uzależnienie od czekolady ... grupa wsparcia ;)

[magste_]

Napisane przez biedronka91

Gorzka czekolada bardzo pomaga, to jest jedyna słodka rzecz jakiej nie mogę zjeść w całości, polecam.
Szczerze? Nie wiem, czy się opamiętasz z tymi kostkami. Ja po prostu stwierdziłam, nie jem, koniec, zero cukru. I dziś mija czwarty dzień..

Uuuuuuuu czwarty dzień,nieźle,na prawdę dobrze ci idzie ,
pozazdrościć .Nie przekonam się z tymi kostkami,póki nie spróbuje

[biedronka91]

Napisane przez magste_

Uuuuuuuu czwarty dzień,nieźle,na prawdę dobrze ci idzie ,
pozazdrościć .Nie przekonam się z tymi kostkami,póki nie spróbuje

Próbuj! Będzie mi raźniej!

[hiacynta007]

Magste, po 5 kostkach tak ruszy insulina do rozkładania glukozy, że jej zabraknie i poczujesz wilczy głów, rzucisz się na kolejną tabliczkę Nakarm swój organizm czymś innym. Brakuje Ci mikroelementów, kupuj owoce, warzywa.
Ja też wieczorem lubię sobie pochrupać, mam zamiast słodyczy przygotowane bakalie albo pokrojoną w słupki marchewkę z pietruszką, albo jakieś nasionka.
Z doświadczenia wiem, że jak człowiek sobie czegoś odmawianasiłę,to potem nadrabia Dlatego rzadko kupuję czekoladę, ale sobie pochrupuję różne inne smaczne i pożyteczne.

[magste_]

Napisane przez hiacynta007

Magste, po 5 kostkach tak ruszy insulina do rozkładania glukozy, że jej zabraknie i poczujesz wilczy głów, rzucisz się na kolejną tabliczkę Nakarm swój organizm czymś innym. Brakuje Ci mikroelementów, kupuj owoce, warzywa.
Ja też wieczorem lubię sobie pochrupać, mam zamiast słodyczy przygotowane bakalie albo pokrojoną w słupki marchewkę z pietruszką, albo jakieś nasionka.
Z doświadczenia wiem, że jak człowiek sobie czegoś odmawianasiłę,to potem nadrabia Dlatego rzadko kupuję czekoladę, ale sobie pochrupuję różne inne smaczne i pożyteczne.

Kurcze,faktycznie jedzenie po kilka kostek nie skutkuje,wczoraj znikneła cała czekolada ... ale pozbylam się innch czekopodobnych rzeczy dając je znajomej. Od Jakiś 20 godzin nie tknęłam czekolady i zakupiłam rzodkiewkę

[biedronka91]

Oj dzisiaj miałam straszny kryzys, jako, że mieszkam nad cukiernią prawie do niej weszłam wracając z zajęć. Na szczęście powstrzymałam się, ale byłam już bliska zakupów, już nawet pomyślałam sobie, co kupię..
Dobrze jest, jeszcze kilka dni i będzie z górki..
magste, trzymaj się, jest dobrze

[hiacynta007]

Biedroneczko, to kolejny sposób na nałogi - wyobrażanie sobie
Zamiast zjeść czekoladę wyobraź sobie, że ją jesz Jak się dobrze przyłożysz, to nawet smak poczujesz W 90 % przypadków to pomaga

[biedronka91]

Napisane przez hiacynta007

Biedroneczko, to kolejny sposób na nałogi - wyobrażanie sobie
Zamiast zjeść czekoladę wyobraź sobie, że ją jesz Jak się dobrze przyłożysz, to nawet smak poczujesz W 90 % przypadków to pomaga

Świetny pomysł, spróbuję sobie tym pomóc.

[magste_]

Napisane przez hiacynta007

Biedroneczko, to kolejny sposób na nałogi - wyobrażanie sobie
Zamiast zjeść czekoladę wyobraź sobie, że ją jesz Jak się dobrze przyłożysz, to nawet smak poczujesz W 90 % przypadków to pomaga

U mnie tego typu myślenie kończy się natychmiastowym wypadem do sklepu... o zgrozo , normalnie ręce opadają

[hiacynta007]

Zamiast cierpieć z powodu braku czekolady, czy innych słodyczy, spróbujcie zmienić swój sposób odżywiania się. Poszukajcie w necie diety Kokolidka, poczytajcie, co warto jeść, żeby nie mieć napadu apetytytu na słodycze.

[biedronka91]

Świetnie, przyda się. Zbliżają się święta a więc ciasta.. będzie ciężko.. :/

[magste_]

Fakt,święta tuż,tuż... czekoladowe pyszności będą kusić. Trzeba nakupować owocków

[biedronka91]

kilogramy owocków..

[Friese]

Mnie skutecznie odstrasza tkanka tłuszczowa na moim brzuchu i jak chcę sięgnąć po czekoladę lub coś słodkiego to po prostu patrzę na swój brzuch i od razu mi się odechcewa .
Co gorsze, jestem szczupła a brzuch mam jakbym piłkę połknęła. Spalam na aerobach tą tkankę, ale idize woooolno...

Powodzenia w czasie przygotowywania i podczas już samych Świąt!

[magste_]

Dziś pochłonęłam czekoladowego zająca.Nosz tak się na mnie gapił,że po prostu musiałam

[biedronka91]

haha..
Ja jutro wracam do domu i będę piec ciasta. A pieczenie ciast=wylizywanie garnków itd. Także, już po mnie. Będę się starać chociaż ograniczać ..

[lida82]

7 my dzien bez czekolady!!!!! sukces chce wytrzymac do niedzieli uhhhh ciezko bedzie

[biedronka91]

Napisane przez lida82

7 my dzien bez czekolady!!!!! sukces chce wytrzymac do niedzieli uhhhh ciezko bedzie

Brawo! Trzymaj się, mój już 11. Niestety wracam jutro do domu i podejrzewam, że na 11 się skończy..
Będę walczyć! Niech moc będzie z Wami Czekoladowe Potworki!

[hiacynta007]

Spróbuj najpierw zjeść coś sensownego, jak będziesz najedzona, zapomnisz o czekoladzie. Poszukaj w Googlach diety Kokolidka, stwórz kilka zdrowych posiłków. I baw sie dobrze

[magste_]

Napisane przez biedronka91

Brawo! Trzymaj się, mój już 11. Niestety wracam jutro do domu i podejrzewam, że na 11 się skończy..
Będę walczyć! Niech moc będzie z Wami Czekoladowe Potworki!

Rany 11 dni .... wow
Załatwiłam sobie,że na Wielkanoc będą placki bez czekolady ( polewy też nie,zastąpi się czymś) Chyba zrobię sobie zapas żelków... co myślicie o tym zamienniku ? Muszę poczytać z czego te małe cuda się składają

[biedronka91]

Jutro będzie koniec diety, już to czuję.. Zaczynam jutro pieczenie ciast i tortów, och niee.. :/
Nie wiem co z żelkami, al to chyba dużo chemii. W każdym razie nie wiem jak można je porównać z czekoladą, też jestem ciekawa.

[magste_]

Napisane przez biedronka91

Jutro będzie koniec diety, już to czuję.. Zaczynam jutro pieczenie ciast i tortów, och niee.. :/
Nie wiem co z żelkami, al to chyba dużo chemii. W każdym razie nie wiem jak można je porównać z czekoladą, też jestem ciekawa.

Sprawdziłam - tona cukru i żelatyny... buuu ,ale czego ja się spodziewałam.Teraz cały czas leżę,bo skręciłam kostkę i non stop myślę o czekoladzie... lepiej już było,jak byłam czymś zajęta

[kochanica_szatana]

Chyba się tu do Was przyłączę Czokożerca ze mnie niezły Ale niestety od jutra, bo dziś zjadłam już biedronkowego batonika zbożowego w czekoladzie ehh

[biedronka91]

Ja dzisiaj zjadłam już makowca, sernik i małego zająca z czekolady.. :/ Się zaczęło..
Od wtorku zaczynam znowu pościć a teraz ogłaszam dyspensę..

[hiacynta007]

Poszczenie na pewno skończy się znowu tak samo, gwałtownym pożeraniem większej ilości słodyczy. Czy któraś posłuchała moich rad, żeby zmienić sposób odżywiania się, żeby zadbać o dostarczenie organizmowi soli mineralnych, witamin, mikroelementów?
Zapychanie głodu batonikiem zbożowym mądrym pomysłem nie jest, a z dbałością o zdrowie na pewno nie ma nic wspólnego. Ale to jest Wasze zdrowie, Wy decydujecie, czy je marnujecie, czy o nie dbacie.

[biedronka91]

Masz rację kochana, przyznam się, że średnio zastosowałam się do Twoich rad czego skutkiem były dwa dni ciastowego obżarstwa. No może nie było tak źle jak zawsze, bo zjadłam dziennie trzy kawałki ciasta, ale jednak.
Zaczynam nowe, zdrowe życie, dziękuję za każdą radę tutaj.

[jyyli]

Ja kiedyś rzuciłam czekoladę na całe 2 miesiące A jestem strasznym czekoladożercą. Co mi pomogło? Najbardziej silna wola - teraz brakuje mi jej Poza tym absolutnie nie pozwalałam nikomu kupować czekolady. Rodzinka też korzystała, bo nie jedli Jeśli mieszka się samemu, jest nawet łatwiej, bo czekolada tyyyyyle kosztuje, że naprawdę żal kasy. Tym bardziej, że teraz ceny poszły tak w górę, że już za jedną Wedlowską można kupić lakier do paznokci
Ważne też jest, żeby się nie poddawać po jednym grzechu. Każdy może mieć kryzys i wciągnąć wszystko, co znajdzie Dlatego ważne jest, żeby nie chodzić głodnym i żeby nie zarzucać wszystkiego po jednym epizodzie! Nawet, jeśli to się powtarza codziennie, nie twierdzić, że i tak nie da się rady. Powolutku, małymi kroczkami jeść coraz mniej

Ja niestety zarzuciłam dietę przez brak czasu Po 12h dziennie zajęć bez przerwy poskutkowało tym, że jadłam batony zamiast trzech posiłków Nadmiar zupełnie zbędnych zajęć też nie służy rzucaniu czekolady. No i doły spowodowane robieniem tego, co się nienawidzi, też skutkują pożeraniem czekolady. Dlatego polecam też robić w życiu to, co się lubi, a to, co niepotrzebne, rzucić, nie ma co się przemęczać (zresztą to grozi zawałem nawet w młodym wieku).

[Sylvie_86]

Też słyszałam że łykanie chromu i magnezu pomaga. Ja od jakiegoś czasu ograniczam słodycze. Zastępuję je jogurtami owocowymi i suszonymi owocami. Jeśli już jem czekoladę to gorzką. No i na razie jakoś daję radę choc oczywiście w czasie świąt zrobiłam sobie przerwę ;P

[jyyli]

Ach, jeszcze kiedyś gdzieś czytałam, że od czekolady można się odzwyczaić zastępując ją domowymi ciasteczkami owsianymi Można znaleźć jakiś "odchudzony" przepis, zrobić ich dużo i jak się zachce słodkiego, wcinać ciasteczko Do tego można do takich ciasteczek dodać bakalii i orzechów, wtedy będą jeszcze zdrowsze

[biedronka91]

Dzisiaj światowy dzień czekolady.
Jeszcze nie świętowałam i chyba nie będę. Wróciłam do diety anty-czekoladowej.

[kolorowatecza]

A ja za to zjadłam pół czekolady z orzechami laskowymi
Jak można takie święto ominąć?