Wpakowałam się w dziwną rekację, ale nie umiem tego zakończyć.

[anjya]

gościa nie znasz (bo przez neta to każdy jest każdym), nawet nie wiesz jak wygląda (a może to zdjęcia kolegi?), a cycki mu wysyłasz
jakie uczucie w ogóle?
nie znasz ani trochę faceta, nie masz pojęcia jak się zachowuje w prawdziwym życiu, no kompletnie nic nie wiesz ..
czy ja żyję w jakimś innym świecie?
ile masz lat?

czy nie łatwiej poznać kogoś na żywo? albo chociaż przenieść znajomość do reala ..

[harvvey]

jeżeli facetowi naprawdę należy, to zrobi dużo. ale też nie ma co się przecież nakręcać, bo to internetowa znajomość, więc pewnie głupio mu brać urlop w niedziele (bo z tego co rozumiem niedziele masz wolną) i jechać do nieznajomej dziewczyny, do tego dziewicy na kilka godzin.
tylko chyba nie ma innego rozwiązania. albo weźmiecie jednodniowy urlop, a to chyba kurcze nie koniec świata?, i spotkacie się na kawce, a wtedy wiele rzeczy się wyjaśni, albo to będzie po prostu internetowa znajomość, które pewnie niedługo się rozleci.
na związek i tak nie ma szans, wiesz to - więc nie ma co tak tego rozkładać na czynniki pierwsze.

zastanawiam się, jak to jest, że ludzie nie mając czasu na nic, mają czas na internetowe flirty

[***luna]

Zorganizować się czasowo, spotkać i wyjaśnić
Bez histerii, nakręcania się i wysyłania nagich lub pół nagich zdjęć facetowi, którego się własciwie nie zna, na oczy nie widziało.

[klempaa]

Napisane przez harvvey

zastanawiam się, jak to jest, że ludzie nie mając czasu na nic, mają czas na internetowe flirty

Ano własnie. Nie wygospodarujecie czasu, zeby się spotkać, a na pogaduchy przez internet czas jest?
Powiem Ci jedno: ten całkowity i totalny brak czasu to ze strony was obojga bardzo duża ściema. Bo jak się chce, to się zawsze da tak sobie czas zorganizować, żeby np. pójść na godzinkę na kawę. I nie jest tu żadnym argumentem 60km ( to jest godzina drogi licząc razem z wybraniem siez domu -> tyle to ja mam z jednego konca miasta na drugi ), 2 etaty ani studia + praca. Po prostu nie chcecie i tyle.

Inna rzecz- żałosne, że oczekujesz, ze facet miałby dla Ciebie rezygnować z jednej pracy (co z tego, ze mu tego nie mówisz? w srodku się nakrecasz) - dla znajomej z internetu? Bo co, bo mu zdjęcie cycków wysłała...?
Równie dobrze Ty mozesz zrezygnować ze studiów albo pracę dyplomową zawiesić