Polecamy:

_chocolate · 2013-10-10, 15:52

Przemyśl sobie spokojnie, na pewno facet to silny argument za pozostaniem, ale z drugiej strony, jak będziesz czuła, że marnujesz życie, to też nie ma sensu przez niego rezygnować.

Cytat:

Napisane przez Rena

co do warszawskich dzielnic to mi sie podoba zoliborz, ew mokotow - tez sa na linii metra, wiec nie wiem czemu nie zostaly wymienione.

Żoliborza nie znam, byłam tam tylko kilka razy, ale Mokotowa nie lubię, choć lokalizacja jest dobra, to fakt. Jest szary, ciemny i ponury, bardzo dużo samochodów (czyli wdycha się spaliny), duży huk - są tam w sumie wszystkie największe i najbardziej ruchliwe ulice w Warszawie (Puławska, Wilanowska, Rzymowskiego, Wołoska, Niepodległości,...) Brakuje też trochę infrastrutury - marketów, miejsc rozrywki. Do tego wszystkiego właściciele wołają sobie ceny z kosmosu za mieszkania z meblościankami z czasów Gierka i płytkami sprzed 40 lat.
Ogólnie, jak dla mnie mało przyjazne miejsce i nie chciałabym już tam mieszkać.

Też kiedyś byłam w Warszawie na Wszystkich Świętych i to samo pomyślałam - miasto wygląda wtedy jak wymarłe, hehe.

visionAM · 2013-10-11, 05:42

Cytat:

Napisane przez Rena

Teraz mieszkam w stolicy, ktora oferuje duzo wiecej niz ta polska. I jest roznica. Nawet jak zapytasz Francuzow to powiedza Ci, ze wola Krakow od Warszawy.

A co mają do tego Francuzi, którzy przyjeżdżają raz na jakiś czas do Polski? Chyba bardziej miarodajna jest opinia osób, które mieszkały w Krakowie czy Warszawie

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Poważnie? Mieszkam w Warszawie od 4 lat, wynajmowałam 2-pokojowe mieszkanie na Woli (przy Okopowej) za 1600 zł licząc ze wszystkimi opłatami. Moja koleżanka wynajmowała kawalerkę za 1300 zł z opłatami przy Wawelskiej na Ochocie (i to całkiem sporą). 2000 zl za kawalerkę to dla mnie jakaś abstrakcja.

Szukałam kawalerki przez cały miesiąc, dosłownie prawie miesiąc zajęło to mi i TŻtowi. Większość kawalerek w dobrze skomunikowanych miejscach i w miarę w dobrym stanie, była właśnie za około 2000zł. My znaleźliśmy za 1500zł z opłatami, ale tak jak piszę - nie było łatwo. Miesiąc po nas szukali znajomi i to samo - 3 tygodnie codziennego oglądania mieszkań zanim cokolwiek spełniło wymagania. Ale my akurat ani na Woli ani na Ochocie nie patrzyliśmy, bo lokalizacja kompletnie nam nie pasowała.

Cytat:

Napisane przez Rena

co do Warszawy zgadzam sie, ze sa zaszlosci historyczne, jak juz sie trafi na rodowitego Warszawiaka (ale to prawie jak spotkac wymarlego dinozaura) to sa to calkiem ok ludzie, chociaz trzeba uwazac by na luzaka przy nich nie rozmawiac o historii. Rozmowa o historii w Wawie to nie jest rozmowa o pogodzie. Natomiast zmora miasta sa przyjezdni z prowincji, ktorym krawat jeszcze sie nie ulezal na piersi, blota z butow jeszcze dobrze nie wytarli, ale sa tacy centralni i stoleczni. Plus wedrowki ludow na wylotowkach przy weekendzie, bo tzw Warszawiacy wracaja do domow. Bylam w tym miescie kiedys na swieto zmarlych, to po prostu cmentarna cisza panowala na glownych ulicach miasta.

a jak wygląda Kraków podczas wakacji? Jest całkowicie wyludniony, bo studenci wyjeżdżają

Rena · 2013-10-11, 10:31

Cytat:

Napisane przez visionAM

A co mają do tego Francuzi, którzy przyjeżdżają raz na jakiś czas do Polski? Chyba bardziej miarodajna jest opinia osób, które mieszkały w Krakowie czy Warszawie

to byla opinia osob, ktore mieszkaly. zaskakujaco podobna do mojej wlasnej, bo zwracali uwage na te same wady i zalety. Tak Warszawa ma zalety, choc akurat nie te co podajesz.

Cytat:

Napisane przez visionAM

a jak wygląda Kraków podczas wakacji? Jest całkowicie wyludniony, bo studenci wyjeżdżają

miasteczko akademickie, to niecaly Krakow, poza tym nawet ono sie nie wyludnia, tylko zamienia sie w tani hotel. W wakacje jest duzo turystow.

visionAM · 2013-10-11, 18:45

Mówię akurat o całym Krakowie. Zauważyłam duże wyludnienie właśnie w okresie wakacji, turystów nie biorę pod uwagę, bo zazwyczaj widać, że nimi są. Mieszkałam w Krakowie 5 lat i co roku w wakacje było zdecydowanie mniej ludzi. Przecież to typowo studenckie miasto, a studenci nie mieszkają tylko w miasteczku akademickim.

Rena · 2013-10-11, 19:02

czemu turystow nie bierzesz pod uwage? Oni tez nakrecaja rynek uslug, to apropos klientow lokali na rynku

WhiteCherry · 2013-10-11, 19:26

faktycznie, w okresie wakacji Kraków lekko pustoszeje. Od października jest masakra

lilka1510 · 2013-10-12, 10:52

Przepraszam, że tak wejdę Wam w słowo, ale mam pytanie co do samej Warszawy.
Zapoznałam się z cenami kawalerek, ale jeśli chodzi o wynagrodzenia, to ludzie podają na forach bardzo sprzeczne informacje. Nie mam żadnych znajomości w stolicy, więc pracę muszę sobie sama zorganizować.
Powiedzcie mi, czy rzeczywiście teraz i w Warszawie jest tak ciężko z pracą? Chodzi mi np. o pracę w sklepie odzieżowym, na recepcji czy ogólnie pracę biurową. Jakie w Warszawie są przeciętne zarobki na tych stanowiskach?
Bardzo proszę o wypowiedź kompetentne osoby... A i czy dają głównie umowę zlecenie, czy możliwa jest od razu na starcie umowa o pracę???

Marbella85 · 2013-10-12, 12:01

Cytat:

Napisane przez lilka1510

Przepraszam, że tak wejdę Wam w słowo, ale mam pytanie co do samej Warszawy.
Zapoznałam się z cenami kawalerek, ale jeśli chodzi o wynagrodzenia, to ludzie podają na forach bardzo sprzeczne informacje. Nie mam żadnych znajomości w stolicy, więc pracę muszę sobie sama zorganizować.
Powiedzcie mi, czy rzeczywiście teraz i w Warszawie jest tak ciężko z pracą? Chodzi mi np. o pracę w sklepie odzieżowym, na recepcji czy ogólnie pracę biurową. Jakie w Warszawie są przeciętne zarobki na tych stanowiskach?
Bardzo proszę o wypowiedź kompetentne osoby... A i czy dają głównie umowę zlecenie, czy możliwa jest od razu na starcie umowa o pracę???

Ogólnie jest moim zdaniem dość ciężko. Cztery lata temu znalazłam pracę w Warszawie (dodam, że zadowalającą mnie w 100%, kwestia finansowa była nawet lepsza niż się spodziewałam) w dwa-trzy tygodnie. Dwa lata temu znalezienie extra dla mnie pracy trwało miesiąc, a teraz szukam już półtora i nic, oczywiście chodzę na rozmowy, ale ogłoszeń jest mało. Co do wynagrodzeń- wiesz co ja chyba miałam farta, bo trafiałam do dobrych firm, gdzie poważnie nieźle płacili. Jak czasami słyszę ile ludzie na podobnych stanowiskach zarabiają w innych firmach to trudno mi uwierzyć, że to się dzieje w Warszawie. Takze nie wykluczam, że ja szukam trochę dłużej, bo mam wymagania finansowe znaczenie powyżej średniej krajowej.

ferryboat · 2013-10-12, 12:42

Cytat:

Napisane przez _chocolate

Żoliborza nie znam, byłam tam tylko kilka razy, ale Mokotowa nie lubię, choć lokalizacja jest dobra, to fakt. Jest szary, ciemny i ponury, bardzo dużo samochodów (czyli wdycha się spaliny), duży huk - są tam w sumie wszystkie największe i najbardziej ruchliwe ulice w Warszawie (Puławska, Wilanowska, Rzymowskiego, Wołoska, Niepodległości,...) Brakuje też trochę infrastrutury - marketów, miejsc rozrywki. Do tego wszystkiego właściciele wołają sobie ceny z kosmosu za mieszkania z meblościankami z czasów Gierka i płytkami sprzed 40 lat.
Ogólnie, jak dla mnie mało przyjazne miejsce i nie chciałabym już tam mieszkać.

Też kiedyś byłam w Warszawie na Wszystkich Świętych i to samo pomyślałam - miasto wygląda wtedy jak wymarłe, hehe.

Ja uwielbiam Mokotów, zwłaszcza za to, że jest blisko centrum i jest niesamowicie dobrze skomunikowany z resztą miasta. Szary, ciemny i ponury? Pewnie części może i tak, ale ogólnie to jest tu dużo parków, drzew, ślicznie jest.

Zależy, która okolica, ale blisko kina Iluzjon, Narbutta i okolice wyglądają bardzo fajnie, a i marketów całkiem sporo. Mi osobiście strasznie nie podoba się Ursynów, za daleko do centrum i za cicho i pusto.

Cytat:

Napisane przez Marbella85

Ogólnie jest moim zdaniem dość ciężko. Cztery lata temu znalazłam pracę w Warszawie (dodam, że zadowalającą mnie w 100%, kwestia finansowa była nawet lepsza niż się spodziewałam) w dwa-trzy tygodnie. Dwa lata temu znalezienie extra dla mnie pracy trwało miesiąc, a teraz szukam już półtora i nic, oczywiście chodzę na rozmowy, ale ogłoszeń jest mało. Co do wynagrodzeń- wiesz co ja chyba miałam farta, bo trafiałam do dobrych firm, gdzie poważnie nieźle płacili. Jak czasami słyszę ile ludzie na podobnych stanowiskach zarabiają w innych firmach to trudno mi uwierzyć, że to się dzieje w Warszawie. Takze nie wykluczam, że ja szukam trochę dłużej, bo mam wymagania finansowe znaczenie powyżej średniej krajowej.

Co do pytania wątku: Warszawa całym sercem.

Rena · 2013-10-12, 13:12

Ursynow moze jest na linii metra, ale ludzi w tym metrze jak sardynek w puszce, no chyba, ze cos sie zmienilo w temacie. A inni transport nie bardzo do centrum, bo korki, przynajmniej w popularnych godzinach dojazdu i powrotu do pracy.

Na Mokotowie jest krolikarnia, jesli chodzi o ciekawe miejsca, a marketow jest sporo w galerii mokotow, z tego co mi wiadomo nadal stoi. Co do rozrywek to ogolnie jest slabo w calej Warszawie, ale bez przesady sa teatry, kina, opera, filharmonia, kregle, jazda konna (to akurat ursynow), scianki wspinaczkowe czy kursy salsa. Kwestia kosztow, dojazdow i checi. Z tymi ostatnimi jest ogolnie najslabiej, a i koszty potrafia zniechecic.

lilka1510 · 2013-10-12, 13:28

Marbella85 dziękuję Ci za wypowiedź

no właśnie tak myślałam, że już i w Warszawie nie ma aż tylu ofert pracy za godziwą wypłatę.
Moja koleżanka zarabia w sklepie 1700 zł, wynajmuje stancję, starcza jej na podstawowe potrzeby, nie ma mowy o odłożeniu czegoś... Tak sobie myślę, że chyba już lepiej zostać u siebie w domu, znaleźć jakąś robotę chociaż za tą minimalną krajową niż zarabiać w stolicy 1700 zł, opłacić stancję, kupić jedzenie itp. i nie mieć ani grosza na drobne przyjemności...

_chocolate · 2013-10-12, 14:04

Cytat:

Napisane przez ferryboat

Ja uwielbiam Mokotów, zwłaszcza za to, że jest blisko centrum i jest niesamowicie dobrze skomunikowany z resztą miasta. Szary, ciemny i ponury? Pewnie części może i tak, ale ogólnie to jest tu dużo parków, drzew, ślicznie jest.

Zależy, która okolica, ale blisko kina Iluzjon, Narbutta i okolice wyglądają bardzo fajnie, a i marketów całkiem sporo. Mi osobiście strasznie nie podoba się Ursynów, za daleko do centrum i za cicho i pusto.

Co do pytania wątku: Warszawa całym sercem.

Co do Ursynowa, to "cicho i pusto" to akurat dla mnie zalety

do centrum jedzie się 20 minut metrem. I uważam, że to jest dobrze jak na Warszawę, bo z większości dzielnic dojeżdża się dłużej, czasem kilka razy dłużej.

Kalini · 2013-10-12, 14:06

Jednak w porównaniu z innymi miastami w Warszawie zarabia się o niebo lepiej. Bez trudu można znaleźć pracę za 10 zł netto na godzinę, w Łodzi za tę samą płacą góra 6-7 zł. Oczywiście mówię tu o pracy dla osób z niskimi kwalifikacjami np. studentów. Jedzenie w każdym dużym mieście kosztuje porównywalnie; nie ma wielkich różnic między cenami w supermarketach. Jednak zmorą są mieszkania/pokoje, trzeba płacić w sumie prawie dwa razy więcej, niż w innych miastach.

invisible_01 · 2013-10-12, 14:18

Cytat:

Napisane przez Kalini

Jednak zmorą są mieszkania/pokoje, trzeba płacić w sumie prawie dwa razy więcej, niż w innych miastach.

Czy ja wiem? Moja koleżanka mieszka w Krakowie, płaci 750 zł za jednoosobowy pokój (nie w centrum). W Warszawie jest podobnie. W Poznaniu moja koleżanka płaciła za akademik drożej niż ja (o gorszym standardzie), tak samo drożej wychodziło jej mieszkanie i karta miejska. Warszawa jest droga, ale na pewno nie dwa razy droższa niż inne duże miasta.

ferryboat · 2013-10-12, 14:26

Cytat:

Napisane przez _chocolate

Co do Ursynowa, to "cicho i pusto" to akurat dla mnie zalety

do centrum jedzie się 20 minut metrem. I uważam, że to jest dobrze jak na Warszawę, bo z większości dzielnic dojeżdża się dłużej, czasem kilka razy dłużej.

Każdy lubi coś innego.

To prawda, dojazd jest naprawdę dobry.

Kalini · 2013-10-12, 14:48

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Czy ja wiem? Moja koleżanka mieszka w Krakowie, płaci 750 zł za jednoosobowy pokój (nie w centrum). W Warszawie jest podobnie. W Poznaniu moja koleżanka płaciła za akademik drożej niż ja (o gorszym standardzie), tak samo drożej wychodziło jej mieszkanie i karta miejska. Warszawa jest droga, ale na pewno nie dwa razy droższa niż inne duże miasta.

Chyba zbyt bardzo patrze z perspektywy Łodzi, tu kawalerkę wynajmowałam za 650zł, w Warszawie chyba trzeba być wieeeelkim szczęściarzem, aby znaleźć taka poniżej 1000. Pokoje jednoosobowe znajdzie się bez problemu za 400 zł, a jak się ktoś uprze znajdzie taniej, ja wynajmowałam jednoosobowy za 650 (i to była okazja w sumie), a dwuosobowy za 520. Moi znajomi studiujący w Lublinie czy Toruniu zdarza się, że płaca jeszcze mniej, niż w Łodzi. Owszem Kraków jest porównywalny cenowo do Warszawy, a jeśli chodzi o miasta na zachodzie, niestety na nich się nie znam, więc przyznaję rację

I zastanawiam się jak to jest z cenami mediów. Czy różnice między poszczególnymi miastami mogą być duże?

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

O znalazłam takie coś : O i jestem trochę zaskoczona:
http://biznes.onet.pl/najdrozsze-pol...-detal-galeria

visionAM · 2013-10-12, 15:22

Cytat:

Napisane przez Rena

czemu turystow nie bierzesz pod uwage? Oni tez nakrecaja rynek uslug, to apropos klientow lokali na rynku

a bo zazwyczaj "kręcą" się w obrębie rynku itp. nie zapędzają się w dalsze miejsca w Krakowie. A właśnie tam zazwyczaj widać wyludnienie wakacyjne

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Czy ja wiem? Moja koleżanka mieszka w Krakowie, płaci 750 zł za jednoosobowy pokój (nie w centrum). W Warszawie jest podobnie. W Poznaniu moja koleżanka płaciła za akademik drożej niż ja (o gorszym standardzie), tak samo drożej wychodziło jej mieszkanie i karta miejska. Warszawa jest droga, ale na pewno nie dwa razy droższa niż inne duże miasta.

Właśnie to są frazesy powtarzane przez ludzi nie mających pojęcia o tym, co mówią. Jak ja się wyprowadzałam do Warszawy to też wiele osób gadało "o boże ale tam taaaaak drogo"

Dobrze, że miałam znajomych w Warszawie i świadomość, że wcale nie jest tak drogo jak mówią w powtarzanych bez sensu plotkach

Cytat:

Napisane przez Kalini

na zachodzie, niestety na nich się nie znam, więc przyznaję rację

I zastanawiam się jak to jest z cenami mediów. Czy różnice między poszczególnymi miastami mogą być duże?

Wg mnie jest porównywalnie- jak mieszkałam w Krakowie to ceny za media wychodziły bardzo podobnie jak tutaj. Obecnie w kawalerce z TŻtem "zużywamy" miesięcznie prądu, gazu i wody na około 80-100zł. Mamy ryczał i póki co wychodzi w porządku.

Ewelina_Waw · 2013-10-12, 15:46

Cytat:

Napisane przez Rena

Ursynow moze jest na linii metra, ale ludzi w tym metrze jak sardynek w puszce, no chyba, ze cos sie zmienilo w temacie. A inni transport nie bardzo do centrum, bo korki, przynajmniej w popularnych godzinach dojazdu i powrotu do pracy.

Na Mokotowie jest krolikarnia, jesli chodzi o ciekawe miejsca, a marketow jest sporo w galerii mokotow, z tego co mi wiadomo nadal stoi. Co do rozrywek to ogolnie jest slabo w calej Warszawie, ale bez przesady sa teatry, kina, opera, filharmonia, kregle, jazda konna (to akurat ursynow), scianki wspinaczkowe czy kursy salsa. Kwestia kosztow, dojazdow i checi. Z tymi ostatnimi jest ogolnie najslabiej, a i koszty potrafia zniechecic.

Rzeczywiście bardzo słabo z tym jest

, nie znam miasta w Polsce w którym byłoby więcej kin, teatrów, klubów, knajp itp. Wystarczy wyjść wieczorem w weekend do centrum, Nowy świat, Krakowskie, Plac trzech krzyży, każdy lokal pęka w szwach, a Nowym Światem nie da sie normalnie przejść, tyle ludzi.

Ja jestem za Warszawą

_chocolate · 2013-10-12, 15:49

Cytat:

Napisane przez Kalini

Czy różnice między poszczególnymi miastami mogą być duże?

Myślę, że jeśli chodzi o prąd to bardzo podobnie. Stała opłata wynosi ok. 700zł rocznie i nie ma tutaj chyba większych różnic między dostawcami. W Warszawie dostawcą jest RWE. U nas rachunki były kiedyś po 190 zł co 2 miesiące, teraz prognozy są na 150zł co 2 miesiące. Jednak my zużywamy dużo prądu. Kuchenka też jest na prąd (w nowych blokach nie ma gazu).

Jeśli chodzi np. o ceny wody, to w Warszawie są bardzo wysokie (podwyżki wprowadzone przez PO), kilka razy wyższe niż w moim rodzinnym mieście. HGW podwyższyła też 6-krotnie opłatę za użytkowanie wieczyste. Czyli ogólnie przez kilka lat bardzo podrożały czynsze. Mieszkania są bardzo drogie (czy to przy kupnie czy przy wynajmie) i to jest największy minus Warszawy. Kluby nocne też są bardzo drogie, no ale wiadomo, to nie jest "pierwsza potrzeba".

ferryboat · 2013-10-12, 15:53

Cytat:

Napisane przez Ewelina_Waw

Rzeczywiście bardzo słabo z tym jest

, nie znam miasta w Polsce w którym byłoby więcej kin, teatrów, klubów, knajp itp. Wystarczy wyjść wieczorem w weekend do centrum, Nowy świat, Krakowskie, Plac trzech krzyży, każdy lokal pęka w szwach, a Nowym Światem nie da sie normalnie przejść, tyle ludzi.

Ja jestem za Warszawą

Dokładnie.

Na Mokotowie też nie narzekam, jak nie chce się nigdzie jechać.

Marbella85 · 2013-10-12, 17:59

Cytat:

Napisane przez Ewelina_Waw

Rzeczywiście bardzo słabo z tym jest

, nie znam miasta w Polsce w którym byłoby więcej kin, teatrów, klubów, knajp itp. Wystarczy wyjść wieczorem w weekend do centrum, Nowy świat, Krakowskie, Plac trzech krzyży, każdy lokal pęka w szwach, a Nowym Światem nie da sie normalnie przejść, tyle ludzi.

Ja jestem za Warszawą

Nie no rozrywek w Warszawie nie brakuję, ale czasami brakuje mi klimatu imprezowni krakowskich. Jednak fakt, jak ktoś się nudzi w Warszawie, to ja nie wiem..

visionAM · 2013-10-12, 18:19

Mi też brakuje klimatu z krakowskich klubów (krakowskich cen piwa i drinków zresztą też

). Jednak w Warszawie imprezy wyglądają po prostu inaczej, jakoś tak bardziej liczy się lans i dobry wygląd niż inne rzeczy. Albo ja po prostu trafiałam do złych miejsc

Rena · 2013-10-13, 11:32

Cytat:

Napisane przez Ewelina_Waw

Rzeczywiście bardzo słabo z tym jest

, nie znam miasta w Polsce w którym byłoby więcej kin, teatrów, klubów, knajp itp. Wystarczy wyjść wieczorem w weekend do centrum, Nowy świat, Krakowskie, Plac trzech krzyży, każdy lokal pęka w szwach, a Nowym Światem nie da sie normalnie przejść, tyle ludzi.

Ja jestem za Warszawą

jak za tloczno to tez nie dobrze i to dowodzi, ze zwyczajnie za malo lokali. Moze Ty lubisz byc sardynka w puszce, ja jednak preferuje wygodne akwaria

Cytat:

Napisane przez visionAM

a bo zazwyczaj "kręcą" się w obrębie rynku itp. nie zapędzają się w dalsze miejsca w Krakowie. A właśnie tam zazwyczaj widać wyludnienie wakacyjne

nie tylko rynek - tez podkrakowska wieliczka kopalnia soli, tez kazimierz, tez borek falecki sladami Jana Pawla II to slynne sanktuarium, tez blonia, tez miasteczko studencki bo tanie hostele, tez balice bo lotnisko, no i rejsy po wisle na bielany. To tak na szybko.

invisible_01 · 2013-10-13, 11:39

Kraków ma swój klimat i jest gdzie wyskoczyć tam na piwo, ale co komu po nawet najfajniejszych knajpach, jeśli go nie na nie stać? Z tego co słyszę od znajomych z pracą ciężko (mówię o innej niż 5 zl/h), a więc i imprezować nie ma za co.

WhiteCherry · 2013-10-13, 11:39

Cytat:

Napisane przez Ewelina_Waw

Rzeczywiście bardzo słabo z tym jest

, nie znam miasta w Polsce w którym byłoby więcej kin, teatrów, klubów, knajp itp. Wystarczy wyjść wieczorem w weekend do centrum, Nowy świat, Krakowskie, Plac trzech krzyży, każdy lokal pęka w szwach, a Nowym Światem nie da sie normalnie przejść, tyle ludzi.

Ja jestem za Warszawą

akurat to nie jest argument za Warszawą, bo to Kraków słynie z największej liczby knajp na metr kwadratowy

invisible - bo trzeba wiedzieć, gdzie chodzić

Rena · 2013-10-13, 11:44

Cytat:

Napisane przez visionAM

Mi też brakuje klimatu z krakowskich klubów (krakowskich cen piwa i drinków zresztą też

). Jednak w Warszawie imprezy wyglądają po prostu inaczej, jakoś tak bardziej liczy się lans i dobry wygląd niż inne rzeczy. Albo ja po prostu trafiałam do złych miejsc

ja bylam w marcu tego roku na weekend w Warszawie i kolezanka mnie wziela na impreze depeche mode i byl naprawde klimat, podobno dobrze bawia sie tez fani rpg takze lepiej chodzic na imprezy tematyczne niz lanserskie.

Kalini · 2013-10-13, 12:19

Cytat:

Napisane przez visionAM

Mi też brakuje klimatu z krakowskich klubów (krakowskich cen piwa i drinków zresztą też

). Jednak w Warszawie imprezy wyglądają po prostu inaczej, jakoś tak bardziej liczy się lans i dobry wygląd niż inne rzeczy. Albo ja po prostu trafiałam do złych miejsc

Źle trafiłaś, w Warszawie każdy znajdzie sobie fajne miejsce dla siebie. Są miejsca z tanim piwem i drinkami, gdzie wygląd nie ma żadnego znaczenia. Najlepiej po prostu wyjść poza centrum, polecam Pragę (trochę hipstersko, ale na luzie i taniej).

withi_as · 2013-10-13, 18:08

Cytat:

Napisane przez lilka1510

Przepraszam, że tak wejdę Wam w słowo, ale mam pytanie co do samej Warszawy.
Zapoznałam się z cenami kawalerek, ale jeśli chodzi o wynagrodzenia, to ludzie podają na forach bardzo sprzeczne informacje. Nie mam żadnych znajomości w stolicy, więc pracę muszę sobie sama zorganizować.
Powiedzcie mi, czy rzeczywiście teraz i w Warszawie jest tak ciężko z pracą? Chodzi mi np. o pracę w sklepie odzieżowym, na recepcji czy ogólnie pracę biurową. Jakie w Warszawie są przeciętne zarobki na tych stanowiskach?
Bardzo proszę o wypowiedź kompetentne osoby... A i czy dają głównie umowę zlecenie, czy możliwa jest od razu na starcie umowa o pracę???

Jeżeli chodzi o odzieżówki to nie jest ciężko znaleźć - w centrach handlowych to tylko kwestia przejścia wzdłuż i wszerz i coś znajdziesz - tego jest tyle, ten rynek jest tak ruchomy, że to kwestia kilka dni max. Stawka to +/- 10zł

**201701300929** · 2013-10-13, 19:44

Cytat:

Napisane przez visionAM

Właśnie to są frazesy powtarzane przez ludzi nie mających pojęcia o tym, co mówią. Jak ja się wyprowadzałam do Warszawy to też wiele osób gadało "o boże ale tam taaaaak drogo"

Dobrze, że miałam znajomych w Warszawie i świadomość, że wcale nie jest tak drogo jak mówią w powtarzanych bez sensu plotkach

a ja sie z tym nei zgodze-jestem z krk i wynajomowalam tam pokoj 16m2 w dobrym standardzie za 600zl-kolezanki z ueku twierdzily ze to i tak drogo bo one wynajmowaly po 400-500(ale w gorszym komunikacyjnie miejscu)
ceny w wawie-udalo nam sie trafic na 2 os pokoj za 1tys ale to byla zima w okolicach wrzesnia 1200 to minimum(i to wcale nie w zadnej cudownej lokalizacji bo na ursusie),
teraz kawalerka za 1350+oplaty (tez ursus) -na ochocie trzeba by dodac ze 2 stowki a i standard nizszy, czasem sa niby tansze ogloszenia na gumtree ale albo jest to wynajemn ''od jutra'' i znika naprawde od razu albo ''kawalerki'' w domkach - i potem sie okazuje,ze masz temperature 18 stopni w zimie i pani, ktora Ci wynajmuje i tak jest oburzona,ze tak mocno Ci grzeje a Ty chcesz wiecej

-takze po 2-ch wtopach w domkach mowie dziekuje ,nie

natomiast +warszawy jest to ,ze latwiej znalezc prace(chociaz taka lepsza to tez trzeba sie naszukac)-byle co znalazlam w tydzien, troche lepszej szukalam okolo pol roku - z drugiej strony ceny mieszkan sa tak sakramenckie(kupno),ze nawet jak jest te 3-4k pensji na start to o kupnie mieszkania i posiadaniu dieci mozna sobie pomarzyc(chyba ze dla kogos 20m kawalerka jest ok

)

visionAM · 2013-10-13, 19:53

Cytat:

Napisane przez Kalini

Źle trafiłaś, w Warszawie każdy znajdzie sobie fajne miejsce dla siebie. Są miejsca z tanim piwem i drinkami, gdzie wygląd nie ma żadnego znaczenia. Najlepiej po prostu wyjść poza centrum, polecam Pragę (trochę hipstersko, ale na luzie i taniej).

Też podejrzewam, że źle trafiłam

Ale przykładowo lubiane w Warszawie Pawilony mnie nie zachwycają, a chodzą tam tłumy ludzi i od wielu znajomych słyszałam jak to tam jest super i fajnie. A dla mnie śmierdzi, jest brudno, w dodatku grzane wino podają zagotowane w czajniku elektrycznym, także tego

Nocna Nimfa - chyba masz pecha do mieszkań, tyle powiem.

2013-10-11, 18:45	#34
visionAM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 32 059	Dot.: Kraków czy Warszawa? Mówię akurat o całym Krakowie. Zauważyłam duże wyludnienie właśnie w okresie wakacji, turystów nie biorę pod uwagę, bo zazwyczaj widać, że nimi są. Mieszkałam w Krakowie 5 lat i co roku w wakacje było zdecydowanie mniej ludzi. Przecież to typowo studenckie miasto, a studenci nie mieszkają tylko w miasteczku akademickim.

2013-10-11, 19:02	#35
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Kraków czy Warszawa? czemu turystow nie bierzesz pod uwage? Oni tez nakrecaja rynek uslug, to apropos klientow lokali na rynku

2013-10-11, 19:26	#36
WhiteCherry Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 19 328	Dot.: Kraków czy Warszawa? faktycznie, w okresie wakacji Kraków lekko pustoszeje. Od października jest masakra __________________ sun goes down

2013-10-12, 10:52	#37
lilka1510 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 32	Dot.: Kraków czy Warszawa? Przepraszam, że tak wejdę Wam w słowo, ale mam pytanie co do samej Warszawy. Zapoznałam się z cenami kawalerek, ale jeśli chodzi o wynagrodzenia, to ludzie podają na forach bardzo sprzeczne informacje. Nie mam żadnych znajomości w stolicy, więc pracę muszę sobie sama zorganizować. Powiedzcie mi, czy rzeczywiście teraz i w Warszawie jest tak ciężko z pracą? Chodzi mi np. o pracę w sklepie odzieżowym, na recepcji czy ogólnie pracę biurową. Jakie w Warszawie są przeciętne zarobki na tych stanowiskach? Bardzo proszę o wypowiedź kompetentne osoby... A i czy dają głównie umowę zlecenie, czy możliwa jest od razu na starcie umowa o pracę???

2013-10-12, 13:12	#40
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Kraków czy Warszawa? Ursynow moze jest na linii metra, ale ludzi w tym metrze jak sardynek w puszce, no chyba, ze cos sie zmienilo w temacie. A inni transport nie bardzo do centrum, bo korki, przynajmniej w popularnych godzinach dojazdu i powrotu do pracy. Na Mokotowie jest krolikarnia, jesli chodzi o ciekawe miejsca, a marketow jest sporo w galerii mokotow, z tego co mi wiadomo nadal stoi. Co do rozrywek to ogolnie jest slabo w calej Warszawie, ale bez przesady sa teatry, kina, opera, filharmonia, kregle, jazda konna (to akurat ursynow), scianki wspinaczkowe czy kursy salsa. Kwestia kosztow, dojazdow i checi. Z tymi ostatnimi jest ogolnie najslabiej, a i koszty potrafia zniechecic.

2013-10-12, 13:28	#41
lilka1510 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 32	Dot.: Kraków czy Warszawa? Marbella85 dziękuję Ci za wypowiedź no właśnie tak myślałam, że już i w Warszawie nie ma aż tylu ofert pracy za godziwą wypłatę. Moja koleżanka zarabia w sklepie 1700 zł, wynajmuje stancję, starcza jej na podstawowe potrzeby, nie ma mowy o odłożeniu czegoś... Tak sobie myślę, że chyba już lepiej zostać u siebie w domu, znaleźć jakąś robotę chociaż za tą minimalną krajową niż zarabiać w stolicy 1700 zł, opłacić stancję, kupić jedzenie itp. i nie mieć ani grosza na drobne przyjemności...

2013-10-12, 14:06	#43
Kalini Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 3 134	Dot.: Kraków czy Warszawa? Jednak w porównaniu z innymi miastami w Warszawie zarabia się o niebo lepiej. Bez trudu można znaleźć pracę za 10 zł netto na godzinę, w Łodzi za tę samą płacą góra 6-7 zł. Oczywiście mówię tu o pracy dla osób z niskimi kwalifikacjami np. studentów. Jedzenie w każdym dużym mieście kosztuje porównywalnie; nie ma wielkich różnic między cenami w supermarketach. Jednak zmorą są mieszkania/pokoje, trzeba płacić w sumie prawie dwa razy więcej, niż w innych miastach.

2013-10-12, 18:19	#52
visionAM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 32 059	Dot.: Kraków czy Warszawa? Mi też brakuje klimatu z krakowskich klubów (krakowskich cen piwa i drinków zresztą też ). Jednak w Warszawie imprezy wyglądają po prostu inaczej, jakoś tak bardziej liczy się lans i dobry wygląd niż inne rzeczy. Albo ja po prostu trafiałam do złych miejsc

2013-10-13, 11:39	#54
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: Kraków czy Warszawa? Kraków ma swój klimat i jest gdzie wyskoczyć tam na piwo, ale co komu po nawet najfajniejszych knajpach, jeśli go nie na nie stać? Z tego co słyszę od znajomych z pracą ciężko (mówię o innej niż 5 zl/h), a więc i imprezować nie ma za co.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)