Zachowanie faceta po rance ...

[leniwca]

Napisane przez laisla

Nie sądzę aby to było możliwe. Tym bardziej, że nawet to usłyszał po randce, kawa na ławę była.
Ja bym takie odsunięcie potraktowała jak brak dalszego zainteresowania niestety.
Jeśli facet jest zainteresowany to nie siedzi cicho jak ta sierota, szuka kontaktu takiego czy innego, obecnie tych środków kontaktu do wyboru do koloru, tylko korzystać..o ile się chce oczywiście

Zgadzam się. Tym bardziej, że facet wcześniej pisał codziennie, szukał kontaktu, a tu nagle cisza, bo niby praca i nie ma czasu... Mi się wydaje, że jednak stracił zainteresowanie, to nie było TO dla niego. Ale dobrze, że napisałaś, jak zacznie się wymigiwać, nie da konkretnej odp co do spotkania, nie będziesz żałować, że nie spróbowałaś. To nie koniec świata wyjść z inicjatywą, zaproponować spotkanie i dostać kosza

[laisla]

Napisane przez leniwca

Zgadzam się. Tym bardziej, że facet wcześniej pisał codziennie, szukał kontaktu, a tu nagle cisza, bo niby praca i nie ma czasu... Mi się wydaje, że jednak stracił zainteresowanie, to nie było TO dla niego. Ale dobrze, że napisałaś, jak zacznie się wymigiwać, nie da konkretnej odp co do spotkania, nie będziesz żałować, że nie spróbowałaś. To nie koniec świata wyjść z inicjatywą, zaproponować spotkanie i dostać kosza

Także się zgadzam co do tego spotkania. Ale dalsze nagabywanie zakrawałoby już na desperackie próby.

[201803290936]

Wyrak powinien napisać II część tekstu o nadinterpretacji - tym razem coś w rodzaju "Co oznacza lub czego nie oznacza to, że po randce on nagle..." .

[elsene]

Napisane przez leniwca

To nie koniec świata wyjść z inicjatywą, zaproponować spotkanie i dostać kosza

Ttaaak.... jednak często unikamy tego jak ognia
Zgadzam się też z resztą wypowiedzi -sądzę, że jemu się odwidziało.. , ale może nie . A nawet jeśli nic z tego nie będzie, to bardzo dobrze, że się odezwałaś -nie będziesz się zastanawiała "a może gdybym napisała to..".
Szybciej będziesz wiedziała na czym stoisz.

Koniecznie nam napisz, czy i kiedy się odezwie!!!

[laisla]

Napisane przez SALIX

chciałam jeszcze dodać, że jest jakiś cień szansy, że to taki typ, któremu na początku trudno po męsku zawalczyć o kobietę - jakaś niepewność siebie czy coś. mój ex zapytał mnie kiedyś, czemu, skoro wiedziałam, że mu się podobam, nie pomogłam mu (nie aranżowałam spotkań, nie dzwoniłam etc.). Odpowiedziałam mu tak: nie chciałam być z facetem, który nie ma na tyle odwagi/determinacji by zdobyć kobietę swoich marzeń. aż mu się głupio zrobiło i przyznał mi rację.

No ale przed spotkaniem jakoś nie potrzebował dodatkowych bodźców do kontaktu więc to nie o to chodzi

[201607110949]

Napisane przez elsene

bardzo dobrze, że się odezwałaś -nie będziesz się zastanawiała "a może gdybym napisała to..".

to co, urosłyby mu jaja?

tzn. jaja to on pewnie ma - ale nie chce się w ten związek pakować. i już.

[WhiteCherry]

Napisane przez Doris1981

Wyrak powinien napisać II część tekstu o nadinterpretacji - tym razem coś w rodzaju "Co oznacza lub czego nie oznacza to, że po randce on nagle..." .

fakty mówią same za siebie, zbyt wielkiego pola do interpretacji tutaj nie ma;]

[201607110949]

Napisane przez laisla

No ale przed spotkaniem jakoś nie potrzebował dodatkowych bodźców do kontaktu więc to nie o to chodzi

wiem - to było tak ogólnie rzucone, żeby się autorka zastanowiła czy w ogóle chce podejmować się ciągnięcia gościa za uszy w swoją stronę.

[201803290936]

Napisane przez WhiteCherry

fakty mówią same za siebie, zbyt wielkiego pola do interpretacji tutaj nie ma;]

Jak widać jest, skoro takie wątki powstają średnio raz w tygodniu.

[uwielbiam_owoce22]

Mi sie wydaje, ze ten chlopak nie jest Toba zainteresowany - wierz mi jak chlopakowi spodoba sie dziewczyna to za wszelka cene bedzie chcial utrzymac z nia kontakt i bedzie proponowal kolejne randki.
Wiem to po swoim obecnym partnerze - ja tam nie mialam z nim zadnych akcji, z nieodzywaniem sie czy wymigiwaniem sie od spotkan.
Moj Tz jeszcze tego samego wieczoru jak bylismy na 1 randce - to pisal juz do mnie : dziekujac za mile spedzony czas i proponowal juz kolejne spotkanie.
Ja nie musialam wyczekiwac na jego telefon, czy zastanawiac sie czy zadzwoni.
Najczesciej jest tak, ze jezeli za duzo obiecujemy sobie przed spotkaniem to kicha z tego wychodzi.
Wiem bo kilka lat temu przechodzilam przed podobne sytuacje : ze najpierws przez dluzszy czas pisalam z pewnym chlopakiem na gg, potem czekalo sie na 1 spotaknie - a on po 1 randce nagle przestawal sie odzywac, wymigiwal sie praca, tym , ze ma duzo na glowie itp.
Widocznie nie zadzialala chemia - tyle
Najczestszym powodem takiego zachowania jest to, ze oni wyruszaja znowu na lowy i nie sa nami zainteresowani.
Mi to potwierdzily 2 przypadki - w obu gdzie chlopak po 1 spotkaniu tracil zainteresowanie - powod byl 1 - poznawali inne dziewczyny.
Jak sie dopiero z nimi im nie ukladalo to nagle odzywali sie na gg.
Dlatego nie mowia tego wprost - poprostu chca sobie zostawic jak cos wolna furtke.
Znalam takich 2 gagatkow - tylko na szczescie jak sie nagle odezwali to bylam juz w zwiazku z obecnym partnerem i ich poprostu splawilam - nie ukrywalam , ze mam chlopaka i jestem szczesliwa
W trakcie tej rozmowy - spytalam sie ich czemu wtedy przestali sie odzywac - wiedzac, ze mam chlopaka nie owijali w bawelne - i mowili, ze poznali inne dziewczyny, byli z nimi, jednak cos sie nie ulozylo i postanowili do mnie napisac
Oni poprostu zostawiaja sobie wolna furtke - traktuja was jak kolo zapasowe.
U mnie tacy faceci sa z miejsca spaleni - jezeli facet na poczatku znajomosci nie wykazuje dostatecznego zainteresowania to nie jest wart mojego czasu.
Lepiej poszukac i ulozyc sobie zycie z kims kto bedzie nato zaslugiwal
I pamietajcie, jak bedziecie sie podobaly facetowi to on zrobi wszystko aby z wami byc - bedzie walil drzwiami i oknami

[laisla]

Napisane przez SALIX

wiem - to było tak ogólnie rzucone, żeby się autorka zastanowiła czy w ogóle chce podejmować się ciągnięcia gościa za uszy w swoją stronę.

To chyba nie za bardzo miałoby sens

Napisane przez Doris1981

Jak widać jest, skoro takie wątki powstają średnio raz w tygodniu.

Dziewczyny chciałyby usłyszeć coś w rodzaju, że wszystko jeszcze może się zdarzyć, że praca, nauka, ciocia w szpitalu i sto innych pomysłów na nagły brak zainteresowania. Ale niestety w przytłaczającej większości przypadków jest tak, jak tutaj to delikatnie sugerujemy.. że czas zmienić obiekt westchnień

[201607110949]

Napisane przez laisla

To chyba nie za bardzo miałoby sens

czemu? ex też wcześniej, via net, śmiało do mnie pisał

upraszczając: nie ciągnęłabym faceta do siebie bo mam taki charakter i światopogląd, w którym nie ma miejsca na gościa, który boi się mnie zdobyć. to na ewentualność, że chce ale cośtam.

[laisla]

Napisane przez SALIX

czemu? ex też wcześniej, via net, śmiało do mnie pisał

upraszczając: nie ciągnęłabym faceta do siebie bo mam taki charakter i światopogląd, w którym nie ma miejsca na gościa, który boi się mnie zdobyć. to na ewentualność, że chce ale cośtam.

Ja akurat mam podobnie. No i w moich relacjach gdy któryś z moich ex facetów śmiało pisał via net to także śmiało po pierwszej randce nalegał na kolejną. Oprócz jednego w historii, gdy to oboje średnio czuliśmy ochotę dalszego kontaktu To i go nie było.

[elsene]

Napisane przez SALIX

to co, urosłyby mu jaja?

tzn. jaja to on pewnie ma - ale nie chce się w ten związek pakować. i już.

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.
Napisałam, że dobrze że napisała (bo to nic wielkiego, nie zaprosiła go przecież na wspólny ślub, tylko wysłała zwykłego smsa/wiadomość na fb), a nie będzie się zastanawiała czy nie wyszło bo ona była zbyt obojętna itp.
Nie chodzi o niego, o to co on by zrobił itp., tylko o poczucie, że "sama zrobiłam co mogłam".

edit:
Ok, już rozumiem ;d
Ogólnie się z Tobą zgadzam. Ale ludzie są różni -może chłopak nieśmiały, a Autorce to nie przeszkadza. Może tylko według Autorki dawała mu jasne sygnały "na tak". Nie lubię jednoznacznie oceniać takich relacji. Zwłaszcza, gdy znam je tylko z krótkiego opisu.

[201803290936]

Napisane przez elsene

(...)
Ale ludzie są różni -może chłopak nieśmiały, a Autorce to nie przeszkadza.
(...)

Nieśmiałość jest widocznie jak grypa - człowiek jej nie miał, a nagle ma. Ciekawe.

[normalnyFacet]

Dziewczyny na litość boską... to, że chłopak nie odzywa się od razu musi oznaczać brak zainteresowania?

A jak to celowe zagranie (ten brak kontaktu) to co wtedy?

Zależy ile się dany facet nie odzywa. Jak 2-3 dni to tragedii nie ma.. jak więcej to wtedy można coś wnioskować.


Mnie jak kobieta się podoba, to na pewno nie robię wszystko NA RAZ ani OD RAZU....



Co do nachalności.

Dla mnie nachalna kobieta to taka, która mimo mojego USŁYSZANEGO słowa NIE, nadal coś chce/proponuje/szuka kontaktu częstego.

Tutaj sprawa otwarta dopóty dopóki facet jasno nie powie, że nic z tego. Ja wiem, że brak kontaktu czasami sprawę rozwiązuje, ale no nie bądźcie w gorącej wodzie kąpane. Owszem autorka może zaproponować kawę RAZ.. dać czas max 3 dni, NIE WIĘCEJ.

i to TYLE co może ONA ZROBIĆ. Jak facet nie podłapie i się nie spotkają to można OLAĆ.

[elsene]

Napisane przez Doris1981

Nieśmiałość jest widocznie jak grypa - człowiek jej nie miał, a nagle ma. Ciekawe.

Już napisałam wcześniej, że myślę, że mu po prostu przeszło.

Ale swoją drogą -tego typu "nieśmiałość" po spotkaniu dotyka wiele osób

[mlodaM]

teraz Autorka ma pewność co powinna zrobić

[Mileva_]

Napisać nie zaszkodzi Ale jakby rzeczywiście był pod wielkim wrażeniem, to raczej odezwałby się do Ciebie już parę razy. Także... na dystans Bo wiem z doświadczenia, że jak facet bardzo chce, to możliwość kontaktu i spod ziemi wykopie.

[Kaczorowna]

Jakby chcial, to nie ma takiej sily zeby sie z Toba nie skontaktowal. Juz go dwa razy zaczepilas i moim zdaniem starczy.

[niereformowalna]

Tak jak radziliście - napisałam - odpisał
Zapytałam co z tym bilardem , odpowiedział , że myślał , że już zapomniałam , a mówiłam , że czeka mnie ciężki tydzień , więc nie chciał zawracać mi głowy czy coś . Tak , więc jutro idziemy na bilard

Dziękuję wszystkim za rady .
Jak widać - opłacało się napisać . Sama chyba bym się nie zdecydowała . Chociaż nie wiem czy faktycznie nie chciał mi przeszkadzać,czy może sam zapomniał .. o mnie Ale wolę się już nie zastanawiać .

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez normalnyFacet

Dziewczyny na litość boską... to, że chłopak nie odzywa się od razu musi oznaczać brak zainteresowania?

A jak to celowe zagranie (ten brak kontaktu) to co wtedy?

Zależy ile się dany facet nie odzywa. Jak 2-3 dni to tragedii nie ma.. jak więcej to wtedy można coś wnioskować.


Mnie jak kobieta się podoba, to na pewno nie robię wszystko NA RAZ ani OD RAZU....



Co do nachalności.

Dla mnie nachalna kobieta to taka, która mimo mojego USŁYSZANEGO słowa NIE, nadal coś chce/proponuje/szuka kontaktu częstego.

Tutaj sprawa otwarta dopóty dopóki facet jasno nie powie, że nic z tego. Ja wiem, że brak kontaktu czasami sprawę rozwiązuje, ale no nie bądźcie w gorącej wodzie kąpane. Owszem autorka może zaproponować kawę RAZ.. dać czas max 3 dni, NIE WIĘCEJ.

i to TYLE co może ONA ZROBIĆ. Jak facet nie podłapie i się nie spotkają to można OLAĆ.

Dziękuję
Fajnie dowiedzieć się co na ten temat myśli facet

[laisla]

Napisane przez niereformowalna

[B]Tak jak radziliście - napisałam - odpisał
Zapytałam co z tym bilardem , odpowiedział , że myślał , że już zapomniałam , a mówiłam , że czeka mnie ciężki tydzień , więc nie chciał zawracać mi głowy czy coś . Tak , więc jutro idziemy na bilard

Dziękuję wszystkim za rady .
Jak widać - opłacało się napisać . Sama chyba bym się nie zdecydowała . Chociaż nie wiem czy faktycznie nie chciał mi przeszkadzać,czy może sam zapomniał .. o mnie Ale wolę się już nie zastanawiać[/B] .[COLOR="Silver"]

Nie, no proszę Ciebie, już w ten sposób nie analizuj bo szukając drugiego dna daleko nie zajedziesz. Fajnie, że tak się ułożyło, baw się dobrze

[normalnyFacet]

Napisane przez niereformowalna

Dziękuję
Fajnie dowiedzieć się co na ten temat myśli facet [/B]

Ależ proszę

heh i jak widać wyszło na moje..

[magica]

A więc jednak moje czaaarrne prognozy się nie sprawdziły. I bardzo dobrze Życzę udanej randki i powodzenia w dalszym rozwoju znajomości

[Myszka_83]

Napisz koniecznie jak było

[szafiarka]

Napisane przez Myszka_83

Napisz koniecznie jak było

tez czekam na dalszy rozwoj wydarzen

[201803290936]

Napisane przez magica

A więc jednak moje czaaarrne prognozy się nie sprawdziły. I bardzo dobrze Życzę udanej randki i powodzenia w dalszym rozwoju znajomości

Nie chwalmy dnia przez zachodem słońca . Jak dojdzie do spotkania, a potem on utrzyma kontakt, pokaże więcej zainteresowania, niż ostatnio, to fajnie. Może jednak być tak, że się spotka, a potem znowu zamilknie, zabraknie mu czasu i takie tam. Wtedy bym na miejscu autorki wątku nie wznawiała znajomości ponownie. Po ostatnim spotkaniu również była pełna optymizmu, a coś mi się wydaje, że gdyby się teraz nie odezwała, to facet by to olał - nie jest aż tak zainteresowany, jak ona myślała.

[ama4]

Autorko - tak jak pisze Doris, zobaczysz jak będzie. Ja jednak też poznałam kiedyś kogoś, kto po spotkaniu miał jakby więcej szacunku do tej drugiej osoby i nagle zaczął się właśnie przejmować tym, czy ktoś ma czas, co ta osoba sobie pomyśli, itd. Jak się sama nie przekonasz jaki to człowiek to nikt z nas za Ciebie tego nie zrobi. Więc próbuj po prostu i ciesz się chwilą.
Powodzenia i miłej randki

[normalnyFacet]

Jeżeli temu facetowi zależy na znajomości i nawzajem podobają się sobie...

to inicjatywa autorki była tutaj bardzo ważna. Ten facet w duchu na pewno się cieszy Ja cieszyłbym się bardzo


Aha Doris.. nie ON, tylko OBOJE powinni się postarać

[niereformowalna]

Oczywiście dam znać
Może sam by się nie odezwał,a może jednak . Kto wie . Nie mniej , cieszę się,że napisałam , może czekał na mój ruch

Nie będę sobie zbyt wiele obiecywać,żeby potem nie siedzieć jak ciołek ( ja - wczoraj ) i zastanawiać się czy napisać czy on sam się odezwie . Jeżeli po spotkaniu nie będzie wychodził z inicjatywą kolejnej randki , to dam sobie spokój , bo jednak chciałabym , żeby facet trochę się wykazał jeszcze

Też uważam,że obie strony powinny się starać tak samo , ale od zawsze mam z tym problem . Wolałabym , żeby to facet do mnie pisał , chociaż on pewnie chciałby , żebym to ja się odzywała częściej
Nie lubię pokazywać uczuć , zaangażowania do póki nie wiem , co czuje i myśli druga osoba .

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Napisane przez normalnyFacet

Jeżeli temu facetowi zależy na znajomości i nawzajem podobają się sobie...

to inicjatywa autorki była tutaj bardzo ważna. Ten facet w duchu na pewno się cieszy Ja cieszyłbym się bardzo


Aha Doris.. nie ON, tylko OBOJE powinni się postarać

A tak z babskiej ciekawości
Zdarzyło Ci się kiedyś nie pisać do kobiety i czekać na jej ruch , czy raczej zawsze wykazujesz Ty inicjatywę i chęci rozmowy ?