Przeczytajcie to, turlam się ze śmiechu!

[vanilla_sky]

Napisane przez Lovisa

jakie foto, to ma być chyba "sexy mina", te rozchylone usta, poza chyba troche komiczny efekt wyszedł z tego
Polecam galerię, zdjęcia pod tytułem: robię za gwiazdę

wow. ale groteska. zueplnie jej ten styl nie pasuje, wyglada jak dziewczynka ktora zalozyla ubrania mamy... wyglada jakby sie zle w tych ciuchach czula, wdziek godny kija od szczotki... (a to se uzylam )

[natii4]

Ona już od kilku lat mieszka ze swoim chyba o 7 lat starszym facetem.Dlatego tak lubi ten plasterek pokazywać

[szczesciarka]

Może troche nie na temat bo TS nigdy nie kupowałam poza tym żadnej gazety nie kupuję ,szkoda kasy ...a wracając na zdjęciach z plaży Kaja wygląda jakby miała strój przymały troszkę .

[rzastin]

Napisane przez natii4

Ona już od kilku lat mieszka ze swoim chyba o 7 lat starszym facetem.Dlatego tak lubi ten plasterek pokazywać

Szkoda, że lekarz nie kazał naklejać jej go na usta, może nie popełniłaby Chinki- czikulinki Boże, widzisz, a nie grzmisz!

[demonik]

Felieton świetny . Bardzo lubię "Czytanki Soni L." - za dowcip, zjadliwość, cięte pióro - można się przy nich odstresować . W archiwum jest ich więcej, polecam: http://www.kafeteria.pl/przykawie/

A jeśli chodzi o damskie pisemka, to czytuję "Zwierciadło" i bardzo je sobie cenię. Mądre, ciekawe artykuły, szacunek dla czytelnika . Nawet mojego mężusia wciąga lektura tej gazetki .

[beliczek]

Może ja jestem jakaś zacofana, ale nie mam pojęcia o co chodzi z tą Chinką-czikulinką. Ale biorąc pod uwagę TYTUŁ to musi być gniot roku. Boże, jak ta Paschalska działa mi na nerwy, ze względu na nią przestałam oglądac "Klan".

[rzastin]

Napisane przez beliczek

Może ja jestem jakaś zacofana, ale nie mam pojęcia o co chodzi z tą Chinką-czikulinką. Ale biorąc pod uwagę TYTUŁ to musi być gniot roku.

Zobacz tutaj: strach się bać http://strony.aster.pl/filonfun/download/video.wmv --> link do "Chinki"

[natii4]

Napisane przez rzastin

Zobacz tutaj: strach się bać http://strony.aster.pl/filonfun/download/video.wmv --> link do "Chinki"

Jak Beliczek odniesie jakieś uszczerbki na zdrowiu to będzie na Ciebie

[beliczek]

A może ona z założenia zrobiła to w kabaretowej konwencji a my się głupi nie poznałyśmy i myślimy, że ona jest aż tak głupia???

powaliło mnie na kolana. Zawsze wiedziałam, że Paschalska to dno i nic nie przebije "przyjaciela od zaraz", ale to przesżło moje oczekiwania...

[KatarzynaJ]

Napisane przez beliczek

A może ona z założenia zrobiła to w kabaretowej konwencji a my się głupi nie poznałyśmy i myślimy, że ona jest aż tak głupia???
...

Wtedy nie starałaby się wyglądać tak sexi i profesjonalnie, powiedzmy jak duet Nelly&Kelly Rowland, zobaczcie to: http://www.gryonline.pl/Galeria/Forum/5/168982836.gif ciekawa jestem czy ona nie widzi tego, że ludzie się z niej głównie nabijają?

[natii4]

Funky Filon kiedyś powiedział,że ta piosenka ma dwa dna-jedno to miła muzyczka wpadająca w ucho,a druga to poważne przesłanie jakie ze sobą niesie

Jak to mój kolega stwierdził-jedno dno jest puste,a drugie zbite Niestety Funky Filon zajmuje 2 miejsce na podium w kategorii Królowie kiczu w Polsce,bo Lerek dzielnie się trzyma na podium

[KasiulkaS]

no i doszło do tego że prawdziwe damy nie mają swojego czasopisma, typowo babskiego. Wstydzę się tych dodatków do takich gazet, typu: torba. Jestem zażenowana. Czy oni naprawdę myślą,że fajna kobietka wyjdzie z czymś takim?
Faktycznie, kiedyś czytałam "TS"namiętnie. Śmiałam się z miesięczników typu "Cosmopolitan". A teraz? Wszędzie to samo. Zero klasy. Tylko słowo: trendy to, trendy tamto, bleee....

Pozdrawiam dziewczynki

[Mariti]

Ja w ogóle nie kupuje tego typu gazet , bo wszystko można wyczytać w internecie czy zobaczyć w tv, a wydanie 10 zł, aby poczytać o kosmetykach czy ciuchach , do których nawet ( głównie z racji ceny) nigdy się nie zbliżę, to dla mnie przesada.Odnosi się to zarówno do tych pism "prestiżowych" , jak i "kuchennych". Z drugiej jednak strony jestem w stanie zrozumieć , że ktos to czyta.

[cléo]

od kiedy pamiętam jak tylko miałam kasę to kupowałam Twój Styl, w zeszłym roku nawet perumerowałam ale ostatnio stwierdziłam, że właściwie to te artykuły sa beznadziejne, zdjęcia mogłyby być dużo lepsze, makijaże, fryzury proponowane - dziwne... 2 miesiące temu podjełam decyzje iż nie kupię TS przeglądnęłam numer w sklepie i nic mnie nie zaintrygowało na tyle żeby chcieć to przeczytać w domku, na foteliku, przy winku
poza tym niedawno byłam u fryzjera i przekartkowałam i utwierdziłam się w tym że jednak nie będę kupować TS

artykuł super

[Tiramisu]

pamiętam, że dawno, dawno temu moja mama kupowała TS. obecnie TS jest typowym "szmatławcem" w eleganckiej oprawie chyba jedynym normalnym pismem kobiecym jest obecnie Zwierciadło

[lir391]

Świetnie napisane

[sweetes_things]

śmiech na sali ha ha ha

[Impersona]

A ja uwielbiam Twoj Styl... nie czytuje go calego, bo plotki o zyciu gwiazd (ktorych najczesciej nawet nie znam), horoskopy, jakies bzdetki o tym, co modne mnie nie interesuja... za to uwielbiam felietony Agaty Passent, Lipińskiej, Żuławskiego (którego od nowego numeru chyba juz nie ma ) Ale uwazam, ze dla chocby samych felietonow warto sobie ta gazetke kupic Ostatnio pierwszy raz w zyciu kupilam sobie "Pania" i tez jestem zachwycona Za to uwazam za najwieksze dno Glamour...

[Moonlight]

Chinka Czikulinka rlz jaki pierwszy raz usłyszałam tę "piosenkę" i zobaczyłam teledysk (w Muzycznych Listach o zgrozo tak to było kiedy się miało 4 programy TV ) to myślałam że się posikam ze śmiechu taaakkk... zdecydowanie ma drugie dno i wbrew pozorom niesie ze sobą głęboką treść
a Twój Styl kupiłam raz w życiu i uznałam że nigdy więcej! nic tam ciekawego nie znalazłam... tosz to Bravo Girl jest ciekawsze

[dora_angel]

Ech , żal naprawde zal że gazety staczają się na coraz większe dno . Te wywiady z podrzędnymi aktorzynami i co gorsza te najbardziej durne porady jakie można wymyślić . My jestesmy świadome że to są głupoty , ale niech no wpadnei takie pisemko w ręce nieświadomej nastolatki.... te cudowne diety i głodoweczki , 20 kilo w 5 dni bez efektu jojo.
Cudowna sałatka a jej składniki to rzeczy o ktorych nawet nei słyszałam.
Aaaa... przypomniala mi się reklama ostatniego numeru TS i jeden z tematow "ranking najmodniejszych gabinetów SPA w Polsce" . Rozwaliło mnie to do końca.... chyba muszę kupić ten numer no bo skad bede wiedziec dokąd się udać na masaze zeby byc trendy.

[Szeri]

Artykuł o Twoim stylu bardzo dobry i trafia w sedno. Od jakiegoś czasu robię przegląd prasy kobiecej i gdybym studiowała zamiast historii socjologię, na pewno napisałabym pracę na temat obrazu kobiety w takich czasopisamach. Zero artykułów odwołujących się do naszej inteligencji, większośc pism oferuje jedynie imperatywy w stylu kup, schudnij, kup, schudnij, bądź modna...Promuje się niezależność kobiet rozumianą poprzez "wyrażanie swojego ja" (bądź orginalna - kup oryginalne buty). Niektóre hasła reklamowe sprowadzają naszą wartość do zakupu kremu czy szminki (słynne "Jestes tego warta"). Oprócz promowania modelu "niezależnego" pustaka i kobiety, która "wie czego chce", większość pism oferuje metody na ostre pobudzenie partnera (bo oprócz kobiety niezależnej, musimy ciałem walczyć o zainteresowanie partnera).
Oprócz kobiety niezaleznej, ostrego kociaka swojego partnera mamy być jeszcze kochającymi matkami, które przygotowują obiadki (dział kulinarny) i odpoiwedzialnymi kobietami pracującymi.
Krótko rzecz ujmując paranoja sprowadzająca obraz kobiety do ładnego pustaka, który uprawia seks, gotuje i sp.ędza całe dni na zakupach.
Tylko gdzie podziało się tysiące studiujących kobiet, kobiet z magistratem, a nawet kobiet doktorów i profesorów. Gdzie podziały się inteligentne kobiety, które czytają książki inne niż "bestsellery" o odchudzaniu i spędzają czas na innych czynnościach niż kupowanie, gotowanie, kupowanie, "ostry seks" i kupowanie... Zgadzam się, że literatura dla kobiet osiągnęła dno. To żenujące, że z wszystkich gazet można wyluskać co najwyżej kilka dobrze napisanych kartek...

[Impersona]

Napisane przez Szeri

Artykuł o Twoim stylu bardzo dobry i trafia w sedno. Od jakiegoś czasu robię przegląd prasy kobiecej i gdybym studiowała zamiast historii socjologię, na pewno napisałabym pracę na temat obrazu kobiety w takich czasopisamach. Zero artykułów odwołujących się do naszej inteligencji, większośc pism oferuje jedynie imperatywy w stylu kup, schudnij, kup, schudnij, bądź modna...Promuje się niezależność kobiet rozumianą poprzez "wyrażanie swojego ja" (bądź orginalna - kup oryginalne buty). Niektóre hasła reklamowe sprowadzają naszą wartość do zakupu kremu czy szminki (słynne "Jestes tego warta"). Oprócz promowania modelu "niezależnego" pustaka i kobiety, która "wie czego chce", większość pism oferuje metody na ostre pobudzenie partnera (bo oprócz kobiety niezależnej, musimy ciałem walczyć o zainteresowanie partnera).
Oprócz kobiety niezaleznej, ostrego kociaka swojego partnera mamy być jeszcze kochającymi matkami, które przygotowują obiadki (dział kulinarny) i odpoiwedzialnymi kobietami pracującymi.
Krótko rzecz ujmując paranoja sprowadzająca obraz kobiety do ładnego pustaka, który uprawia seks, gotuje i sp.ędza całe dni na zakupach.
Tylko gdzie podziało się tysiące studiujących kobiet, kobiet z magistratem, a nawet kobiet doktorów i profesorów. Gdzie podziały się inteligentne kobiety, które czytają książki inne niż "bestsellery" o odchudzaniu i spędzają czas na innych czynnościach niż kupowanie, gotowanie, kupowanie, "ostry seks" i kupowanie... Zgadzam się, że literatura dla kobiet osiągnęła dno. To żenujące, że z wszystkich gazet można wyluskać co najwyżej kilka dobrze napisanych kartek...

Dalej sie nie zgadzam... dobrze, niektore artukuly faktycznie sa zenujace, ale np. sa tezartykuly, ktore pokazuja, ze kobieta moze byc niezalezna, osiagac sukces. W jednymz ostatnich numerow TS byl swietny artykul o naszej himalaistce Annie Czerwińskiej i nie bylo glupich pytan typu "Co pani lubi miec na sobie"... w ostatnim numerze jest artytkul o tej poloznej z dziwnym nazwiskiem, ktorej akurat bardzo nie lubie, ale tez pokazuje, ze kobieta mimo, ze ma rodzine, moze spelniac sie zawodowo, a maz moze piec ciasta i gotowac... Zreszta tegazety nie sa skierowane do jednej formy kobiet. Kazdy znajdzie cos dla siebie, przeciez nikt chyba nie czyta gazet od deski do deski ?

[olutek]

Napisane przez rzastin

Szkoda, że lekarz nie kazał naklejać jej go na usta, może nie popełniłaby Chinki- czikulinki Boże, widzisz, a nie grzmisz!

No i sie poplakalm ze smiechu
A wracajac do sexownej miny Kaji to wyglada jak by miala zaraz zwymiotowac . Ach no i widzialam w kiosku, ze znowu mozemy podziwiac jej wdzieki w magazynie dla panow. Barwo za jej kolejne osiagniecie