Skakanka VS tłuszcz :)

[grazia83]

Astray jeżeli zależy Tobie na umięśnionych ramionach to zacznij wykonywać osobne ćwiczenia na tą partie, skakanka może być tutaj rozgrzewką. Mam kupione ciężarki 1,25kg na rzepy i nie zdały ze skakanką egzaminu. Raczej spróbuj kupić taką z cięższymi rączkami ale w tym przypadku pracują nadgarstki i mięśnie przedramienia. Ja np. ma 5kg hantle i 20 kg na sztandze nie nażekam, chociaż lubie "popakować" to nic nie zastąpi tradycyjnych pąpek które ładnie kształtują ramiona a do tego dają dużo siły.

[kasiunia82]

witam, ja w ciagu 7 miesiecy schudlam 17 kilo dzieki skakance i diecie, oprocz tego wykonywalam jeszcze inne cwiczenia na nogi i cwiczenia z hantlami na rece,czulam sie naprawde rewelacyjnie, przez pewien czas budzilam sie sie w nocy ze strasznymi skurczami lydek wiec zaczelam brac potas i magnez, ktore mi abrdzo pomogly najbardziej zeszczyplaly mi ramiona i brzuch, ktorego nigdy nie moglam zrzucic .Mysle,ze najwazniejsze jest obuwie, w ktorym cwiczymy, musi stabilnie trzymac nogi, bo pozniej sa naprawde problemy z kostkami i nie skakac wyzej niz 10 cm nad ziemia
powodzenia

[mglica]

odp po ile dziennie trzeba skakac i jak aby schudnac w nózkch?

[SandraBullock]

Dołączam się do pytania poprzedniczki i to pytanie ( oschudnięcie nóżek) kieruję do Grazii.

[konfitura]

Dziewczyny chcą schudnąć z nóg, a ja chcę wykształcić łydki, więc jak to jest?

[grazia83]

Konfitura jeżeli chcesz wykształcić łydki to nie ma lepszego sposobu jak skakanka (podskoki na palcach) z dodatkiem ćwiczeń na tą partie.
Natomiast jeżeli chodzi o wyszczuplenie nóg (cóż małe wyznanie ja też mam z nimi "mały" problem) podstawową reguła są ćwiczenia aerobowe (do których min. zaliczamy skakanke)+ dieta. Oczywiście najlepiej gdyby istniał łatwy sposób dający szybkie efekty Niestety tak nie jest. Moge jedynie powiedzieć że u mnie jak dotąd sprawdził się trening mieszany (opisałam go w innym wątku), a także zmiana nawyków żywieniowych.
Przykładowy trening ze skanką: początkowo można codziennie, później żadziej dla utrzymania kondycji (chociaż jak nauczycie się koordynacji to skakanie bedzie samą przyjemnością), w pismach kobiecych wyczytałam kiedyś że wystarczy 3min dziennie, ja jednak zamieniłaby to na serie tzn. 2min, 3-5min, 5min-max skakanka, pomiędzy skakanką inne ćwiczenie (w zaleznmości od celu z ciężarkami, ale małym obciążeniem lub ćwiczenia rozciągające- jednak trwające o.k 1min). Oczywiście serie moga trwać troche krócej na początku (np 1min, 2min, 1min)a z czasem przedłużać się w zalezności od kondycji. Ćwiczenia w "przerwach" skakanki mają na celu dostarczenie innego bodźca dla mięśni i podtrzymanie ich "ciepłoty". Nie powinny także zbytnio was przemęczać, gdyż w tym przypadku to skaknka jest głównym ćwiczeniem.

[SandraBullock]

dzięki grazia za odpowiedz

[cudogonia]

Witam Wszystkie Wizazanki
Czy byłybyście tak miłe i mi powiedziały jak to z ta skakanka jest? Trochę o tym poczytałam i raz jest napisane, że 15 minut ciagiem, raz, ze z przerwami, raz, że 300 podskoków.... No to jak to? Chce troche schudnąć i wyrzeźbic łydki. Na razie robię tak 6 serii po 50 z przerwa półminutowa, zajmuje mi to ok. 5 minut. Jak to najlepiej robić? No przecież od razu 300 razy nie dam rady ani tez 10 minut bez przerwy....
No i jeszcze jedno pytanie: kiedy: rano czy wieczorem? po stepperze czy przed? Po cwiczeniach rozciagajacych czy przed? Hmm.. wyszlo troche wiecej niż jedno pytanie))))))))
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

[hulietta]

Witam!
Ja ćwiczę na skakance od miesiąca. Na poczatku robiłam tak jak ty 6 seri po 50 podskoków, bo więcej nie dawałam rady. Teraz moja kondycja sie poprawiła i ćwiczę ok 700 podskoków w seriach 7 razy 100. Zajmuje mi to w sumie 10-12 minut skakania. Skaczę codziennie wieczorem przed brzuszkami. Natomiast trzy razy w tygodniu ćwiczę wieczorem godzine: najpierw 10 minut skakanka, potem 20 minut rowerek, potem ćwiczenia siłowe rąk i nóg a na koniec brzuszki i rozciąganie. Ale powiem ci że skakanie jest naprawdę super, moim celem jest ujedrnienie ciała i zarysowania miesni, a skakanka bardzo ładnie rzeźbi nogi, po miesiącu juz widzę pierwsze efekty a isamopoczucie od razu lepsze!!! Pozdrawiam

[sylwia18]

ja też słyszałam że skakanka to najlepsza rzecz do ćwiczenia. gdyby tylko nikt pode mną nie mieszkał to też bym sobie pokicała

[cudogonia]

A ja mieszkam na ostatnim piętrze i się nie przejmuję. Byle tylko przed 22 Najpierw skrzypie stepperem a później kicam

[madzikk]

a ja wlasnie chcialam sobie poskakac tylko mi gdzies skakanke wcielo:/i nie moge jej znaleźć,a ćwiczyć raczej mi sie nie chce

pozdrawiam

[skrawka]

madzik....mam dosłownie ten sam problem. jak skakanka mi nie była potrzebna to była, a jak potrzebna jest, to pochowała się po kątach i nie wiem gdzie jest....może ktoś nam kupi ? pozdrawiam

[gusia2120]

Kiedys juz czytalam ze skakanka jest swietna w pozbywaniu sie tluszczu, ale zapomnialam o tym, a ostatnio weszlam na jakies forum i dziewczyny pisaly ze po niczym innym tak nie schudly jak wlasnie po skakance..........ze jedna stracila 1.5cm w udach, 2 w pasie, w biodrach itd, ze lydki staly sie seksownie umiesnione (ale nie rozbudowane!) ze cale cialo nabiera szybko kondycji a to wszystko po 2 tygodniach!

Pisaly zeby zaczac od 10min, ale jak wczoraj sie wzielam za skakanie to po 6min mialam totalnie dosc, bylam cala mokra, zgrzana, a przestalam bo lydki odmowily posluszenstwa i zoladek zaczal wariowac!

Dzis mam takie zakwasy ze ledwo chodze, a lydki takie twarde ze bola przy probie posmarowania ich balsamem.........bosko!!!

Napiszcie o waszych doswiadczeniach ze skakanka, jesli macie
Ja zaraz znow zaczynam 2 rundke

[atomówka]

Napisane przez gusia2120

Kiedys juz czytalam ze skakanka jest swietna w pozbywaniu sie tluszczu, ale zapomnialam o tym, a ostatnio weszlam na jakies forum i dziewczyny pisaly ze po niczym innym tak nie schudly jak wlasnie po skakance..........ze jedna stracila 1.5cm w udach, 2 w pasie, w biodrach itd, ze lydki staly sie seksownie umiesnione (ale nie rozbudowane!) ze cale cialo nabiera szybko kondycji a to wszystko po 2 tygodniach!

Pisaly zeby zaczac od 10min, ale jak wczoraj sie wzielam za skakanie to po 6min mialam totalnie dosc, bylam cala mokra, zgrzana, a przestalam bo lydki odmowily posluszenstwa i zoladek zaczal wariowac!

Dzis mam takie zakwasy ze ledwo chodze, a lydki takie twarde ze bola przy probie posmarowania ich balsamem.........bosko!!!

Napiszcie o waszych doswiadczeniach ze skakanka, jesli macie
Ja zaraz znow zaczynam 2 rundke

Też trochę skakałam. Zaczęłam od ok. 5 minut, skończyłam na 10. Skakałam około tygodnia więc o rezultatach nic nie mogę napisać, ale faktycznie siódme poty skakanka wyciska...
tyle, że ja się znudziłam i nie mam pomysłu co zrobić, żeby się przy skakaniu nie nudzić...
gusia2120 mam nadzieję, że do Ciebie się nuda nie przyplącze...

[gusia2120]

Wiesz co ja tez mam taka nadzieje
Wlaczam do tego szybka muze na full i jade!
Postanowilam na wstepie ze dotrwam do 2 tygodni

[julliett]

Hm a myslicie ze wyimaginowana skakanka zadziala podobnie jak zwykla ?
Jakbym w domq zaczela skakac to nic by nie zostalo z pokoju
Ciekawe czy ktoras z Was skakala z taka "niby" skakanka

[marta8]

ja kilka dni temu na przemian skakałam (bez skakanki) na przemian biegając w miejscu jak nie miałam już siły....nie wiem dokładnie ile to trwało ale ok. 10-15min. na pewno.
po tym miałam straszne zakwasy, że nie moglam nawet podskoczyś ani pobiegać...ale chyba znowu zaczne to robić...jeśli zaobserwuję jakieś efekty to dam znać

[julliett]

Napisz koniecznie jak zobaczysz efekty
Ja od dzis wieczora zacyznam skakac bez skakanki i tez sie podziele z Wami jak cos zaobserwuje !

[atomówka]

Napisane przez julliett

Hm a myslicie ze wyimaginowana skakanka zadziala podobnie jak zwykla ?
Jakbym w domq zaczela skakac to nic by nie zostalo z pokoju
Ciekawe czy ktoras z Was skakala z taka "niby" skakanka

ja tak właśnie skakałam, bo też bałam się, że mogę coś rozwalić
męczyłam się jak ze skakanką
myślę, że nie ma różnicy, ale łapkami też musisz "kręcić"

[atomówka]

Napisane przez julliett

Hm a myslicie ze wyimaginowana skakanka zadziala podobnie jak zwykla ?
Jakbym w domq zaczela skakac to nic by nie zostalo z pokoju
Ciekawe czy ktoras z Was skakala z taka "niby" skakanka

ja tak właśnie skakałam, żeby czegoś nie rozwalić
w każdym razie męczyłam się tak jak ze skakanką
myślę, że nie ma różnicy, ale musisz też łapkami "kręcić"

[atomówka]

ojej, przepraszam za dubel, ale coś się nie chciało wysłać

[talla]

Ja tez zaczęłam od dziś skakać na skakance, zachęcona waszymi entuzjastycznymi opiniami;-) tego jeszcze nie próbowałam, a trzeba sobie jakos urozmaicić trening

Tylko że ja podzieliłam moje skoki na serie...to ma być niby trening aerobowy więc nie wiem, czy czasem nie popełniłam błędu...
skakałam przed śniadaniem 10 serii po 100 skoków "żabką"

[julliett]

Atomówka --> dzięki
A czy to nie jest tak, ze aby trening aerobowy dawal efekty trzeba cwiczyc min 20 min?

[Yuny]

Jullietta też ostatnio o tym słyszałam i ponąć to prawda, bo dopiero po 20 min. zaczyna spalać się tkankę tłuszczową .

[andzya]

ja skacze na skakance juz od ponad miesiaca i jestem bardzo zadowolona,bo z bioderek mi tluszczyk zniknal to mnie cieszy najbardziej.

[mala_angie]

tez dzis przeszukalam caly dom i nie mogr jej nigdzie znalezc, ale jutro musze nabyc sobie i zaczynam. Musze poprawic kondycje, a przede wszystkim wytrzymalosc na zmeczenie, przydaloby sie co nie co shudnac

[julliett]

Hm to ja moze zaczne nie wiem jeszcze od ilu - od tylu ile dam rade A dojde do 30 Oto moj cel !! Rano wstaje i smigam na mojej skakance
Mi wlasnie bardzo zalezy zeby mi w koncu spadl tluszczyk z bioder, nie chce stamtad zejsc
Andzya --> zmotywowalas mnie jescze mocniej A duzo mialas tam tego tluszczyku ? Jesli moge spytac ?
Także music na fulla i skaczemy

[gusia2120]

Napisane przez julliett

Hm a myslicie ze wyimaginowana skakanka zadziala podobnie jak zwykla ?
Jakbym w domq zaczela skakac to nic by nie zostalo z pokoju
Ciekawe czy ktoras z Was skakala z taka "niby" skakanka

No ja wlasnie skacze na takiej wyimaginowanej jjedno machniecie i nie ma zyrandola i bog wie jeszcze czego

Skacze 3 dzien a lydki to mam tak twarde ze hej! i bola bo mam zakwasy
Ale dzis juz sie tak nie meczylam jak za 1 razem no i juz wczoraj doszlam do 10min

[gusia2120]

Napisane przez Yuny

Jullietta też ostatnio o tym słyszałam i ponąć to prawda, bo dopiero po 20 min. zaczyna spalać się tkankę tłuszczową .

Masz calkowita racje
Ale wiesz taki regularny ruch po 10min bedzie lepszy ni raz w tyg po godzinie
Pozdrawiam