Zdrowy tryb życia - przepisem na życie :) wspólne odchudznie do lata - do dzieła! :)

[anns_]

Napisane przez pannafu

anns_, moja mama nałogowa jada te serki (tyle, że bez dodatków), ale ja się jakoś przekonać nie mogę. Nawet do spróbowania z czubka łyżeczki

wiesz co, ja zwykłych bez pieczywa (które teraz ograniczam) też nie mogłam zjeść.. a jak serek wymieszam z tym dodatkiem to są na prawdę pyszne . polecam

[Aniaa_89]

dla mnie najlepszym śniadaniem jest owsianka z owocami kocham

i daję od razu moje dzisiejsze podsumowanie

I owsianka (płatki, jogurt nat, pomarańcza)
II miseczka fasolki po bretońsku
III jajecznica ze szczypiorkiem, 2kromki ciemnego chleba; 1/2 papryki
IV ok 100g twarogu; kromka ciemnego chleba z serkiem śmietankowym czosnkowym, pomidorem i szczypiorkiem

i ćwiczenia też były: Mel B-trening pośladków+7min abs + 20min orbitreka + 240 powtórzeń na leg magic

Napisane przez shine_sky

jak radzicie sobie z niejedzeniem słodkiego bo ja kiedyś wytrzymałam bardzo długo, ale po tym opuszczeniu się w zimę ciężko mi na nowo zapomnieć o słodkim

co do słodyczy, to jeśli o mnie chodzi, to dawniej je kochałam Ale teraz już mogłyby dla mnie praktycznie nie istnieć. Oczywiście lubię, jadam co jakiś czas, ale jakoś bardzo mnie nie ciągnie
u mnie gorzej jest z jedzeniem typu chipsy, fast foody itd

ale ja generalnie wychodzę z założenia, że dieta nie może być katorgą i co jakiś czas można sobie pozwolić na coś "zakazanego"
oczywiście nie za często i nie za dużo, ale lepiej raz na jakiś czas coś takiego zjeść, a nie ciągle sobie odmawiać czegoś a potem rzucić się na coś jak głupia
więc jak ja np mam ochotę na pizze czy coś to po prostu to jem. Najwyżej później odpokutowuje ćwiczeniami, albo nast dnia jem mniej czy coś, żeby się wyrównało. I mimo grzeszków waga spada, a dieta nie męczy

[zielone_oko]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

I ja dołączam.

Wzrost: 178cm
Obecna waga: ok. 70-71kg (po @ się zważę )
Cel: 65kg

Schudłam 13kg, zaczęłam zdrowiej się odżywiać. Zaczynam wyglądać już jako tako, ale chcę jeszcze schudnąć 5-6kg, ujędrnić ciało i zrzucić koło ratunkowe i resztki boczków.

Witaj

Napisane przez shine_sky

pannafu - nie widzialam nigdy takiej owiasnki ja kupuję zwykłe płatki owsiane, ale nie błyskawiczne, bo ponoć te normalne są lepsze.

zielone oko - kurczę trochę czarna magia z tymi ćwiczeniami o których pieszesz nie rozumiem tych skrótów, ale zaraz poszukam na chomiku jak mi radziłaś, i może to mi objaśni sytuację bo ja na razie tylko brzuszki robie, mam takie specjalne urządzenie wspomagające, i w sumie tyle. Czekam na pogode, mam ochotę pobiegać

cześć anns!

StupidAlice ( ojej, mogę tylko Alice? :P ) nakręcasz mnie na ten hula hop moja kumpela mówiła, że efekty jeśli chodzi o boczki są rewelacyjne na allegro kupowałaś?

hej Aniu89 pewnie, wpadaj do Nas


co dziś jadłyście? ja się pochwalę że miałam zarąbiste śniadanie, potem owoce, na obiad zupa brokułowa (wyszła mi niedobra ) i sałatka. No kolacje zrobiłam sobie pastę czosnkową i z makreli

Ogólnie o HIIT tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/HIIT
Ale polecam ściągnij z chomika i zobacz jak wyglądają te z Turbo Fire

Napisane przez Serendipity

Zdrowy tryb życia to coś, co wyznaję od 4 lat.
Jest o niebo lepiej, ale od tamtego czasu przytyłam tak czy siak - za często odpuszczam + po samych hormonach z 57 kg na 62...

Teraz - 168cm
60 kg

Chciałabym ważyć 55 I nie ulegać pokusom słodyczy i ograniczyć alkohol, który uwielbiam.
Bo biały chleb, ryż, cukier itd już dawno wywaliłam z życia.

Cześć Seren


Anns witaj


U mnie dzisiaj tak:
I musli z mlekiem
II pół talerza grochówki + 2 kromki razowca + zielona herbata
III 1/4 twarogu chudego z łyżką jogurtu naturalnego + trochę cukru waniliowego ( miała być activia, ale tŻ mi zjadł )+ kawa z mlekiem
IV 2 jaja na twardo + sałatka (pomidor+szczypior+łyżka jogurtu naturalnego) +zielona herbata

Z ćwiczeń : HIIT15, 8min abs, 8min legs i 25 min hh .

[pannafu]

Napisane przez anns_

wiesz co, ja zwykłych bez pieczywa (które teraz ograniczam) też nie mogłam zjeść.. a jak serek wymieszam z tym dodatkiem to są na prawdę pyszne . polecam

Jakbym spotkała u siebie te z dodatkiem... to może spróbuję

Napisane przez zielone_oko

Ogólnie o HIIT tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/HIIT
Ale polecam ściągnij z chomika i zobacz jak wyglądają te z Turbo Fire

Baaardzo dziękuję

Btw, ile Wy ćwiczycie Zazdroszczę, że macie czas. Dzisiaj w zasadzie miałam kiedy, ale zaś mi się dupska ruszyć nie chciało. W ogóle ostatnio mam taki plan, że późno kończę i nie mam kiedy. Zresztą, po 10-12h siedzenia na uczelni nie mam siły. W weekendy pracuję.

[MsAgniecha]

Kochane Wizażanki, czy i ja mogę się dołączyć? Również czuję się źle ze swoją figurą, mam 171 cm i waże 70 kg; najlepiej czuję się, ważąc 62-64 kg. Oczywiści to mój cel do wakacji ) sama mam słabą-silną wolę, dlatego szukam wsparcia u Was, pomóżcie :c

[zielone_oko]

Napisane przez pannafu

Jakbym spotkała u siebie te z dodatkiem... to może spróbuję


Baaardzo dziękuję

Btw, ile Wy ćwiczycie Zazdroszczę, że macie czas. Dzisiaj w zasadzie miałam kiedy, ale zaś mi się dupska ruszyć nie chciało. W ogóle ostatnio mam taki plan, że późno kończę i nie mam kiedy. Zresztą, po 10-12h siedzenia na uczelni nie mam siły. W weekendy pracuję.

Mi czasem też ciężko ruszyć, ale jak ruszę i skończę to człowiek szczęśliwy, że coś dla siebie zrobił Także jak masz wolną chwilę to poćwicz coś

Ja na uczelnie chodzę tylko w poniedziałki i co 3 tyg, we wtorek i piątek, dlatego staram się ten czas spożytkować na ćwiczenia i przydałoby się poprawić licencjata, bo za 1,5 tyg mam oddać

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez MsAgniecha

Kochane Wizażanki, czy i ja mogę się dołączyć? Również czuję się źle ze swoją figurą, mam 171 cm i waże 70 kg; najlepiej czuję się, ważąc 62-64 kg. Oczywiści to mój cel do wakacji ) sama mam słabą-silną wolę, dlatego szukam wsparcia u Was, pomóżcie :c

Witaj
W grupie raźniej

[anns_]

Napisane przez pannafu

Jakbym spotkała u siebie te z dodatkiem... to może spróbuję


Baaardzo dziękuję

Btw, ile Wy ćwiczycie Zazdroszczę, że macie czas. Dzisiaj w zasadzie miałam kiedy, ale zaś mi się dupska ruszyć nie chciało. W ogóle ostatnio mam taki plan, że późno kończę i nie mam kiedy. Zresztą, po 10-12h siedzenia na uczelni nie mam siły. W weekendy pracuję.

daj znać jak wrażenia

jeśli chodzi o ćwiczenia jakiś czas temu wykupiłam sobie karnet studencki w calypso i można wchodzić bez limitu tylko do godziny 16. więc jak chcę iść na aerobik to jestem zmuszona na 8:30 lub 9:30. tak jakoś mam na studiach, że pasuje mi we wtorki, czwartki i oprócz tego sobota i niedziela. ale w sumie już skończył się czas zakwasów więc planuję teraz w pozostałe dni też chodzić, ale na bieżnię na godzinę, no i w środy mam jeszcze w-f 1,5h. i nawet przyzwyczaiłam się do tych ćwiczeń, więc jestem zadowolona

jeśli chodzi o słodycze to ja mam tak, że jak zjem małego cukierka nawet to automatycznie mam ochotę je jeść i jeść, więc lepiej dla mnie 100% zakazu :P

[Aniaa_89]

Napisane przez anns_

jeśli chodzi o słodycze to ja mam tak, że jak zjem małego cukierka nawet to automatycznie mam ochotę je jeść i jeść, więc lepiej dla mnie 100% zakazu :P

no racja czasem łatwiej nic nie zjeść, niż zjeść trochę i przestać
ale trzeba ćwiczyć silną wole!


a co do ćwiczeń to ja to bardzo lubię, a czasu mam sporo, więc nie mam z tym żadnych problemów

[shine_sky]

ja słodkie będę starała się zastępować owocami, koktajlami, i ciastami typowo dietetycznymi. Ale wiadomo, że przygotowanie tego trochę trwa, a do sklepu się pójdzie, wybierze z półki i gotowe ja dałam rade bez słodyczy bardzo długi czas, teraz też dam

pannafu - fajowe masz te rolki ja bym się chyba na nich zabiła, ledwo co na wrotkach jeździłam jak byłam mała

laski, ile Wy ćwiczycie


ja mąkę, cukier dawno wywaliłam z jadłospisu. Walczę jeszcze z makaronem, ryżem, ziemniakami

[StupidAlice]

Napisane przez zielone_oko

StupidAlice kolejny wątek na którym się spotykamy

Coś nas do siebie ciągnie

Napisane przez shine_sky

StupidAlice ( ojej, mogę tylko Alice? :P ) nakręcasz mnie na ten hula hop moja kumpela mówiła, że efekty jeśli chodzi o boczki są rewelacyjne na allegro kupowałaś?

Pewnie że możesz nie kupiłam na all moja przyjaciółka mi dała, niosłam je przez połowe city dobrze że było rano i jeszcze wstawiona byłam

Nie radzę całkowicie rezygnować ze słodkiego bo potem człowiek moze się na nie rzucić, big milk śmietankowy ma niecałe 100 kcal więc nie jest zły, ciasteczka otrębowe z orzechami i słonecznikiem może kaloryczne ale zdrowe.

Ryż brązowy, makaron razowy, ciecierzyca, kuskus, pęczak, kasza gryczana zobacz jaki masz wybór zdrowych rzeczy, naleśniki z mąki razowej.

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

I ja dołączam.

Wzrost: 178cm
Obecna waga: ok. 70-71kg (po @ się zważę )
Cel: 65kg

Schudłam 13kg, zaczęłam zdrowiej się odżywiać. Zaczynam wyglądać już jako tako, ale chcę jeszcze schudnąć 5-6kg, ujędrnić ciało i zrzucić koło ratunkowe i resztki boczków.

Brawo!!! świetny wynik

Ja dziś zaliczyłam spacer 2x3km , 20 min hh + 46 minut ciągłego biegu, 5 piegusków, na posiłek potreningowy planuje pierś z kurczaka na oliwie, sałatke z pomidorów, ogórka , sałaty, słonecznika i tego co jeszcze znajde w kuchni

Na śniadanie od kilku miesięcy jem otręby z jogurtem nat. do tego słoneczkik, suszone śliwki, figi, daktyle ( po1-2 sztuki) i zawsze jakiś owoc wkrojony syci i pomga w problemach z WC.

[20160901857]

Napisane przez shine_sky

jak radzicie sobie z niejedzeniem słodkiego bo ja kiedyś wytrzymałam bardzo długo, ale po tym opuszczeniu się w zimę ciężko mi na nowo zapomnieć o słodkim

Ja wszamuję owoce, płatki, jakieś rodzynki. Czasami jest ciężko, innym razem znowu są takie dni, że mam wręcz obrzydzenie na słodkie. Tak ze 2-3 razy w tygodniu sobie pozwalam na więcej bo tak jak dziewczyny mówią- bez sensu sobie odmawiać na siłę, a potem się rzucić na 5 czekolad. Czasami warto odpuścić, potem można "odpracować" ćwiczeniami.

Ja dzisiaj strasznie mało zjadłam, bo mam pustki w lodówce- 4 kanapki z pastą jajeczną i wafelek orzechowy na uczelni

[shine_sky]

Napisane przez nouvelle90

Ja wszamuję owoce, płatki, jakieś rodzynki. Czasami jest ciężko, innym razem znowu są takie dni, że mam wręcz obrzydzenie na słodkie. Tak ze 2-3 razy w tygodniu sobie pozwalam na więcej bo tak jak dziewczyny mówią- bez sensu sobie odmawiać na siłę, a potem się rzucić na 5 czekolad. Czasami warto odpuścić, potem można "odpracować" ćwiczeniami.

Ja dzisiaj strasznie mało zjadłam, bo mam pustki w lodówce- 4 kanapki z pastą jajeczną i wafelek orzechowy na uczelni

nie możesz tak mało jeść, bo nie schudniesz. Ja Cię u przypilnuję zaraz

czy na diecie mogę jeść słonecznik taki do dlubania?

[pannafu]

Makaron tylko z pełnego ziarna, ryż ciemny, kuskus, pęczak () i gryczana. Najgorzej mam z pieczywem, bo lubię białe bułki

Napisane przez zielone_oko

Mi czasem też ciężko ruszyć, ale jak ruszę i skończę to człowiek szczęśliwy, że coś dla siebie zrobił Także jak masz wolną chwilę to poćwicz coś

Może jutro mi się uda urwać wcześniej z zajęć to coś podziałam

Napisane przez shine_sky

pannafu - fajowe masz te rolki ja bym się chyba na nich zabiła, ledwo co na wrotkach jeździłam jak byłam mała

Oj, jeszcze do mnie nie dotarły i nie wiem czy w ogóle dotrą. Mało tego - nie wiadomo czy będą dobre, a jeżeli nawet, jak się będzie na nich jeździć. Liczę, że wszystko będzie ok, bo trochę się pospieszyłam z ich zakupem.

Napisane przez anns_

daj znać jak wrażenia

jeśli chodzi o słodycze to ja mam tak, że jak zjem małego cukierka nawet to automatycznie mam ochotę je jeść i jeść, więc lepiej dla mnie 100% zakazu :P

Of kors

Ja mam tak dzisiaj

[20160901857]

Dobrze Mamo! W zasadzie to ja tu przyszłam po to żeby się czegoś dowiedzieć o dietach, bo sama się na tym kompletnie nie znam

[shine_sky]

muszę poczytać wątek na wizażu o owsiance, bo kurde, nie umiem jej zrobić smacznej. A wiem, że na śniadanie jest rewelacyjna, zapycha na długo, i ma dużo błonnika

przyzwyczaiłam się do kanapek, i jajecznicy, lub omleta ( chociaż omlet na śniadanie z warzywami jest w moim wykonaniu boski )

nouvelle - to czytaj wątek namiętnie, bo na pewno będziemy się dzielić fajnymi przepisami wierz mi, że da się gotować zdrowo, a smacznie. Np. zamiast smażenia typowego kotleta, włóż do rozbitej powiedzmy piersi z kuraka środka ser żółty, ogórek, zioła, zwiń, posól i na parę. Nie musisz mieć tego całego sprzętu do gotowanie na parze bo to drogie, ale w markecie kupisz taki garnek, albo samo sito właśnie do gotowanie na parze na niecałe 3 dychy
Ja albo na parze robie jedzenie, albo w piekarniku, nie smażę w ogóle.

[pannafu]

shine, a z jakimi warzywami robisz omlet?

[StupidAlice]

Napisane przez pannafu

Makaron tylko z pełnego ziarna, ryż ciemny, kuskus, pęczak () i gryczana. Najgorzej mam z pieczywem, bo lubię białe bułki

Własnie jem z sałatą, burakiem! , i kurczakiem Fanka Brcy? Ja wielbie cała reprezentację Hiszpanii i ubolewam że na Euro nie zobacze ich meczu na żywo.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez shine_sky

nie możesz tak mało jeść, bo nie schudniesz. Ja Cię u przypilnuję zaraz

czy na diecie mogę jeść słonecznik taki do dlubania?

Jest solony kup sobie wyłuskany ( ten bez łupin) i dodawaj do sałatek, otrąb, kaszy.

[pannafu]

Napisane przez StupidAlice

Własie jem z sałatą, burakiem! , i kurczakiem

pychota! Smacznego

[zielone_oko]

A ja pęczka nigdy nie jadłam

[oh Mandy]

Ja dziś zeżarłam:

I serek wiejski
II pierogi
III szklanka mleka
that;s all

[Aniaa_89]

Napisane przez shine_sky

ja mąkę, cukier dawno wywaliłam z jadłospisu. Walczę jeszcze z makaronem, ryżem, ziemniakami

ja cukier to tylko do kawy jakoś nie potrafię wypić gorzkiej
herbat nie słodzę, bo piję czerwone i zielone

co do ziemniaków, to one wcale nie są takie niedobre dla diety. To są przecież warzywa, nie mają dużo kcal itd. Chodzi tylko o to, żeby je jeść same, nie z sosami, masłem czy coś, bo to jest kaloryczne
a ryż i makarony zastąpić brązowymi i będzie ok

zresztą bez przesady, nie trzeba wszystkiego wykreślać
ja np mam tak, że obiady jem takie jakie mam w domu, więc wiadomo raz jest zdrowo, raz nie bardzo, no ale nie będę gotować tylko dla siebie, więc nie wybrzydzam

Napisane przez nouvelle90

Ja dzisiaj strasznie mało zjadłam, bo mam pustki w lodówce- 4 kanapki z pastą jajeczną i wafelek orzechowy na uczelni

za mało

Napisane przez shine_sky

czy na diecie mogę jeść słonecznik taki do dlubania?

słonecznik generalnie jest ok, ale niestety bardzo kaloryczny, więc lepiej nie jeść go zbyt dużo

[zielone_oko]

Napisane przez oh Mandy

Ja dziś zeżarłam:

I serek wiejski
II pierogi
III szklanka mleka
that;s all

Za mało

Ja nie lubię brązowego ryżu, jem biały ale dużo mniejsze porcje niż przed "dietą". Ziemniaki również jem, ale mniej.
Muszę spróbować makaron brązowego

[Aniaa_89]

Napisane przez shine_sky

muszę poczytać wątek na wizażu o owsiance, bo kurde, nie umiem jej zrobić smacznej. A wiem, że na śniadanie jest rewelacyjna, zapycha na długo, i ma dużo błonnika

ja owsiankę robię tak, że wieczorem zalewam płatki wrzątkiem, przykrywam jakimś talerzykiem i odstawiam. Rano wstaje, płatki już gotowe, dodaję trochę jogurtu nat do tego jakiś owocek i można jeść pychota

[pannafu]

Napisane przez Aniaa_89

słonecznik generalnie jest ok, ale niestety bardzo kaloryczny, więc lepiej nie jeść go zbyt dużo

A pestki dyni będą lepszą alternatywą dla słonecznika?

[StupidAlice]

Napisane przez zielone_oko

Za mało

Ja nie lubię brązowego ryżu, jem biały ale dużo mniejsze porcje niż przed "dietą". Ziemniaki również jem, ale mniej.
Muszę spróbować makaron brązowego

Spróbuj pęczaku i ciecierzycy , ziemniaki to żadne zło jeżeli nie zaleje się ich tłuszczem i cebulką czy nie doda kostki masła

[Aniaa_89]

Napisane przez pannafu

A pestki dyni będą lepszą alternatywą dla słonecznika?

wydaje mi się, że wartości odżywcze/kalorie itd będą porównywalnie
generalnie wszelkie nasiona/pestki itd są jak najbardziej ok i trzeba je jeść, ale mają sporo kalorii, więc lepiej dosypywać je do czegoś, niż tak same jeść, bo wtedy może wyjść to już zbyt kalorycznie

[shine_sky]

Mandy za mało jesz. Musisz rozruszać metabolizm. Wiem, że czasem sporo siedzisz na uczelni, ale zrob tak:
rano zjedz sytą owsiankę z owocami, rodzynkami, suszonymi śliwkami ( w biedrze są tanie), wsyp tam sobie siemie lniane, też kosztuje grosze, a jest bardzo syte,
potem na uczelnie zrób sobie kilka kanapek, jogurt naturalny, jakies owoce ( jesli nie jesteś w stanie zjeść coś ciepłego)
a jak będziesz w domu to rób sobie np. spagetti, ale na razowym makaronie z pomidorami z puszki, lub mięsko na parze plus sałata z jogurtem, możesz też robić warzywne zapiekanki, omlet itp itd
a na kolację wieśniak, jajo, jakieś warzywo i na początek git

Aniu, wykorzystałabym Twój przepis na owsiankę już dziś, ale nie mam owoców w domu, więc rano nie miałabym jak jej zjeść

chyba zaraz sobie zmiksuję maślankę z malinami ze słoika mojej mamy ( taki domowy gęsty sok )

[_olu_sia_]

witam kochane wizażanki
ja od wczoraj jestem na diecie i chętnie do Was dołącze Mogę, plis?! \
Waga: 64kg
wzrost: 168cm
wymarzony cel: 55kg

[zielone_oko]

Napisane przez _olu_sia_

witam kochane wizażanki
ja od wczoraj jestem na diecie i chętnie do Was dołącze Mogę, plis?! \
Waga: 64kg
wzrost: 168cm
wymarzony cel: 55kg

Pewnie
Witaj

[StupidAlice]

Napisane przez shine_sky

Mandy za mało jesz. Musisz rozruszać metabolizm. Wiem, że czasem sporo siedzisz na uczelni, ale zrob tak:
rano zjedz sytą owsiankę z owocami, rodzynkami, suszonymi śliwkami ( w biedrze są tanie), wsyp tam sobie siemie lniane, też kosztuje grosze, a jest bardzo syte,
potem na uczelnie zrób sobie kilka kanapek, jogurt naturalny, jakies owoce ( jesli nie jesteś w stanie zjeść coś ciepłego)
a jak będziesz w domu to rób sobie np. spagetti, ale na razowym makaronie z pomidorami z puszki, lub mięsko na parze plus sałata z jogurtem, możesz też robić warzywne zapiekanki, omlet itp itd
a na kolację wieśniak, jajo, jakieś warzywo i na początek git

W Tesco 0,5 kg kosztuje 8,99 zł.

Dobrze mówisz, co do mięska to filet z kurczaka, indyka, ze zmielonego można zrobić kotlety + serek wiejski odsączony i będą się ciągnąć jakby się dodało ser żółty

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez _olu_sia_

witam kochane wizażanki
ja od wczoraj jestem na diecie i chętnie do Was dołącze Mogę, plis?! \
Waga: 64kg
wzrost: 168cm
wymarzony cel: 55kg

Witak Kochana startowałam z tej samej i dążę do tej samej co Ty tylko jestem o 5 cm niższa