Rezym karmienia, potrzebuje pomocy!!

[ania p]

Napisane przez luciasabogal

smoka nie chce juz jak tylko nie probowalam, a potrzebe ssania ma duza, czasami lapie za moj palec albo reke i tak zasypia.

a czemu doradce laktacyjnego?

najbardziej mnie meczy jej niespanie w nocy, w dzien to moze mi wisiec na cycku, da sie to przezyc, czytam wtym czasie ksiazki, ogladam tv, siedze na laptopie.ale w nocy jestem nieprzytomna i martwa potem pzez caly dzien

Moja tak wisiała nauczyłam smoka ssać i się skończyło . Potem jadła co jakiś czas i był spokój
fajne to karmienie na żadanie , ale kurcze nie można robić za smoczek współczuję więc .
Spróbuj dać dziecku do spania tetrę pachnącą Tobą , twoim mlekiem czy swoją koszulkę do łóżeczka .na niektóre maluchy to działa .

[houseofcolours]

Napisane przez ania p

Moja tak wisiała nauczyłam smoka ssać i się skończyło . Potem jadła co jakiś czas i był spokój
fajne to karmienie na żadanie , ale kurcze nie można robić za smoczek współczuję więc .
Spróbuj dać dziecku do spania tetrę pachnącą Tobą , twoim mlekiem do spania czy swoją koszulkę koszulę do łóżeczka na niektóre maluchy to działa .

Ja podczas karmienia piersią, tą pierś z której nie karmiłam osłaniałam pieluszką tetrową (zamiast wkładki laktacyjnej) ona nasiąkła mlekiem i młoda z nią sobie smacznie zaraz potem spała

[_vixen_]

Pomyślałam, że przydałby się może nawet podwieszony jakiś wątek wsparcia dla karmiących piersią, gdzie te bardziej doświadczone doradzałyby tym mniej, można by się wyżalić, pogadać o wątpliwościach i tak dalej, bo jak widać, nie zawsze takie to łatwe, piękne i przyjemne

[luciasabogal]

Napisane przez ania p

Moja tak wisiała nauczyłam smoka ssać i się skończyło . Potem jadła co jakiś czas i był spokój
fajne to karmienie na żadanie , ale kurcze nie można robić za smoczek współczuję więc .
Spróbuj dać dziecku do spania tetrę pachnącą Tobą , twoim mlekiem do spania czy swoją koszulkę koszulę do łóżeczka na niektóre maluchy to działa .

o wlasnie!musze to wyprobowac, moja mama mowila ze na mnie to dzialalo tez

dokarmiam rowniez mala z butelki, bo moim mlekiem sie nie najada

a tak to w ogole sriednio mi sie podoba karmienie piersia...piersi sa ogromne, porobily sie brzydkie rozstepy, przez nie nie moge kupic zadnej ladnej sukienki, w swoje ubrania tez sie nie mieszcze, czesto bola sutki i w dodatku mala i tak sie nie najada wiec karmieniem piersia zachwycona nie jestem

[wandaweranda]

Napisane przez ania p

kurcze nie można robić za smoczek

jak nie mozna, jak mozna
moja corka nie uznaje smoczka. no to wisiala na mnie. ale ten okres minal z miesiac temu, stala sie juz "doroslejsza", teraz ma 4 mies. widocznie potrzebowala ssac i tyle. a i mnie sie nic nie stalo od tego, ze 3/4 dnia spedzalam z niemowlakiem przy piersi.

[MoniaK]

Napisane przez wandaweranda

jak nie mozna, jak mozna
moja corka nie uznaje smoczka. no to wisiala na mnie. ale ten okres minal z miesiac temu, stala sie juz "doroslejsza", teraz ma 4 mies. widocznie potrzebowala ssac i tyle. a i mnie sie nic nie stalo od tego, ze 3/4 dnia spedzalam z niemowlakiem przy piersi.

u nas było identycznie Tymek w ogóle nie uznawał smoczka.
Jakoś przy pierwszym dziecku jestem w stanie sobie wyobrazić takie wiszenie ale przy drugim Nie mam pojęcia jak to będzie jeśli drugie też będzie chciało spędzać większość dnia przy piersi

[wandaweranda]

Napisane przez luciasabogal

dokarmiam rowniez mala z butelki

no to pomalu pokarm zaniknie, juz zanika

Napisane przez luciasabogal

moim mlekiem sie nie najada

tzn nie przybiera na wadze?

Napisane przez luciasabogal

a tak to w ogole sriednio mi sie podoba karmienie piersia...piersi sa ogromne, porobily sie brzydkie rozstepy, przez nie nie moge kupic zadnej ladnej sukienki, w swoje ubrania tez sie nie mieszcze, czesto bola sutki i w dodatku mala i tak sie nie najada wiec karmieniem piersia zachwycona nie jestem

aaaaaaa, to trzeba bylo tak od razu. jestes spieta,niezadowolona a dziecko to czuje, pokarmu masz mniej bo wjechala butla, kolo sie zamyka. wszytsko to prowadzi do zaburzen laktacji.
lepiej od razu przejsc na butle, zamiast kombinowac z rezimem, radami od specjalistow i watkami w necie. nie rob nic wbrew sobie, jesli zdecydowalas sie na rezim, to go zastosuj ale od razu idz na butle.

[_vixen_]

Moja mama dwa lata karmiła brata jednocześnie piersią i butlą.
Ale moim zdaniem to zły pomysł wprowadzanie butli...prędzej czy później się na nią przejdzie, i to raczej prędzej.

[MoniaK]

Napisane przez _vixen_

Moja mama dwa lata karmiła brata jednocześnie piersią i butlą.
Ale moim zdaniem to zły pomysł wprowadzanie butli...prędzej czy później się na nią przejdzie, i to raczej prędzej.

U nas było tak, że gdy Tymek skończył 3 miesiące zaczęłam mu dawać butlę na noc. Oczywiście miałam wielką nadzieję, że nie będzie budził się co godzinę ale gdzie tam Pobudki nadal były dotąd dopóki karmiłam (czyli przez 7 miesięcy). Powiem, że jakoś specjalnie ta butla nie wpłynęła mi na laktację, jednak to pewnie przez to że nadal karmiłam bardzo często w nocy i w dzień.

[gosia261282]

I corke karmilam na zadanie i teraz synka tak samo.
Nie wyobrazam sobie,ze mozna inaczej.Taki maluszek sam wie kiedy jest glodny.Na pewno glod go obudzi,wiec nie wybudzam,a bywa i tak ze wisi na cycku,troche traktujac go jak smoczek,no ale skoro tego potrzebuje i jest mu z tym dobrze

[Harrods]

Napisane przez luciasabogal

o wlasnie!musze to wyprobowac, moja mama mowila ze na mnie to dzialalo tez

dokarmiam rowniez mala z butelki, bo moim mlekiem sie nie najada

a tak to w ogole sriednio mi sie podoba karmienie piersia...piersi sa ogromne, porobily sie brzydkie rozstepy, przez nie nie moge kupic zadnej ladnej sukienki, w swoje ubrania tez sie nie mieszcze, czesto bola sutki i w dodatku mala i tak sie nie najada wiec karmieniem piersia zachwycona nie jestem

A dlaczego uwazasz ze Twoim mlekiem sie nie najada? Za malo przybiera na wadze?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez ania p

Moja tak wisiała nauczyłam smoka ssać i się skończyło . Potem jadła co jakiś czas i był spokój
fajne to karmienie na żadanie , ale kurcze nie można robić za smoczek współczuję więc .
.

e tam,poprawka
to nie pierś robi za smoczek,ale smoczek robi za pierś

[luciasabogal]

Napisane przez wandaweranda

jak nie mozna, jak mozna
moja corka nie uznaje smoczka. no to wisiala na mnie. ale ten okres minal z miesiac temu, stala sie juz "doroslejsza", teraz ma 4 mies. widocznie potrzebowala ssac i tyle. a i mnie sie nic nie stalo od tego, ze 3/4 dnia spedzalam z niemowlakiem przy piersi.

czyli jeszcze ze 2miesiace mam sie meczyc...

Napisane przez wandaweranda

no to pomalu pokarm zaniknie, juz zanika

tzn nie przybiera na wadze?
aaaaaaa, to trzeba bylo tak od razu. jestes spieta,niezadowolona a dziecko to czuje, pokarmu masz mniej bo wjechala butla, kolo sie zamyka. wszytsko to prowadzi do zaburzen laktacji.
lepiej od razu przejsc na butle, zamiast kombinowac z rezimem, radami od specjalistow i watkami w necie. nie rob nic wbrew sobie, jesli zdecydowalas sie na rezim, to go zastosuj ale od razu idz na butle.

Napisane przez Harrods

A dlaczego uwazasz ze Twoim mlekiem sie nie najada? Za malo przybiera na wadze?

tak, wazylismy ja i nie przybrala na wadze ile musiala

[SzmaragdowyKotek]

U mnie też tak było, że synek nie przybierał i płakał z głodu. Po każdym karmieniu piersią (z jednej i drugiej) na zalecenie pediatry dostawał butlę i pił ile chciał. Jak masz mało porkarmu, to pamiętaj też, że dziecku chce się pić!!! Koniecznie proponuj mu czystą wodę kilka razy dziennie. Sprawa jest bardzo prosta - nie będzie głodny - nie zje z butli, nie będzie mu się chciało pić - nie wypije wody. Ale proponuj koniecznie - moje dziecko rzuciło się na wodę po prostu za pierwszym razem bo się nasłuchałam na porodówce, że tylko i wyłącznie pierś, nie dokarmiać, nie dopajać, to się wszytsko unormuje... a mały był tak odwodniony, że pielęgniarka nie mogła mu krwi pobrać... przy drugim dziecku jest się już mądrzejszym - nie słucha się "doradzaczy", tylko siebie i dziecka.

[luciasabogal]

no wlasnie tez mi mowia ze dziecko jak mleko pije nie potrzebuje wody, w mleku matki jest wszystko...robie jej herbatke raz dziennie.

dokarmiam 3 razy na dobe, rano, po poludniu i na noc. miedzy butelka karmie piersia, nie lubie karmienia, ale chce kontynowac dla dziecka, pije dodatkowo Laktamil, ma poprawiac laktacje, jakosc mleka.

[SzmaragdowyKotek]

To postaraj się nie robić tak, że albo tylko pierś albo butla, tylko za każdym razem po karmieniu z obu piersi - dopiero potem butla! Inaczej hamujesz laktację. I nie dawaj jej herbatek - ucz od początku picia czystej wody! To naprawdę potem procentuje. Mój czterolatek pije generalnie wodę, jak chce mu się pić, nie lubi słodkiego picia - sok jest np. jako podwieczorek. Efekt - zamiłowanie do wody, nie przepada za słodkim i ma zdrowe zęby mnie akurat żadne herbatki na laktację nie pomagały , a piłam potem wiadrami, ale jeżeli coś Ci to daje, to pij jeżeli dokarmiasz dziecko, to musisz dawać mu pić, zwłaszcza że idą ciepłe dni! I tak jak mówię - nie limituj jej wody!!! Uczucie pragnienia naprawdę dla dziecka jest bardzo dokuczliwe, nie mówiąc już o efektach odwodnienia. Naprawdę czysta woda nie jest na tyle atrakcyjna, żeby piło ją dziecko, któremu nie chce się pić Jak mówiła nasza pediatra - naprawdę mądra babka - proponować. Nie chce, to nie wypije, ale zawsze musi mieć mozliwość Niedopajanie dotyczy mam, które mają rzekę mleka, a ich dziecko nie jest głodne. Ty nie masz wystarczającej ilośći mleka. Zresztą nawet w czasei upałów czy przy wściekle grzejących kaloryferach naprawdę nie zaszkodzi dać dziecku wody. Czystej wody! Nie herbatki czy czegoś tam innego, tylko wody. Dzieci nawet tylko dokarmiane mieszanką muszą mieć możliwość picia wody. Jeżeli pije herbatkę, to uwierz mi, chce jej się pić! A żeby być tego pewną, przejdź na wodę - wypije naprawdę tyle, ile będzie potrzebować.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

A tak a propos karmienia, to dla rozluźnienia pozwolę sobie wstawić dowcip, który dzisiaj rano rozweselał nas na naszym wątku mamuś

Porodówka. Trzeci dzień po porodzie. Mąż najwyraźniej jeszcze pod wpływem pępkowego dzwoni do żony:
- Córciee Cii przynieśli???
- Przynieśli.
- Zjaaadła cośśs??
- Zjadła!!
- A cooo zjadła????
- KU*WA, BARSZCZ!!!

[wandaweranda]

Napisane przez luciasabogal

czyli jeszcze ze 2miesiace mam sie meczyc...

jesli tak do tego podchodzisz, to uwazam, ze nie ma sensu robic z siebie meczennicy i lepiej przejsc na butelke od razu.
ja tez mam dwa melony i w ogole, ale nie traktuje kp jak meki, w ogole nie patrze na karmienie w kategoriach jakiegos strasznego dopustu czy wyrzeczenia. zupelnie mnie nie frustruje to, ze dopasowane ciuchy jeszcze sobie na mnie dluuugo poczekaja, czy ze robie za smoczek.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez luciasabogal

tak, wazylismy ja i nie przybrala na wadze ile musiala

moja corka jest ciagle w dole jesli chodzi o wage-10 centyl. ale pediatra ani razu mi nie zasugerowala, zeby dokarmiac. powiedziala tylko, ze po prostu od 5 msc zaczniemy wprowadzac zupki. grunt, ze dziecko przybiera, i ma dobre wyniki oraz rozwija sie prawidlowo.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez luciasabogal

...robie jej herbatke raz dziennie.

ale po co? jeszcze bym zrozumiala, gdyby upaly byly...

[_vixen_]

Dokładnie, po jaką cholerę ta herbatka?
W ogóle nie rozumiem mody na te herbatki (z reguły w składzie prawie sama glukoza, bez sensu zapychacz) u tak malutkich dzieci. Moja jakoś zapotrzebowania nie zgłasza

[mamad1]

Moje dziecko też miało dużą potrzebę ssania i na początku godzinami wisiał przy cycu. Smoczka nie akceptował. Zawsze karmiłam na żądanie, nigdy nie poiłam herbatkami. Dziś ma 8,5 miesiąca i nadal karmię na żądanie, włączając w to inne stałe posiłki.
Rytm dnia ustalił nam się dopiero po 4. miesiącu - wtedy też przestał ulewać i skończyły się kolki.
Nasza pediatra chciała nam dodatkowo wprowadzić mleko modyfikowane, sugerowała, że mam "za mało kaloryczne" mleko, ale ja znam mechanizm laktacji i nie dałąm sobie tego wmówić. Moje dziecko urodziło się o czasie, z wagą poniżej 10 centyla i ciągle się utrzymuje w tych granicach (nawet trochę w górę poszedł), więc jest ok. Poza tym WHO opracowało siatki centylowe dla dzieci karmionych piersią, które różnią się od tych polskich (dotyczących dzieci karmionych głównie MM): http://www.who.int/childgrowth/standards/en/
Nie trzeba dać sobie wmówić, że dziecko coś musi lub powinno! Zaufać instynktowi. Kiedy nie było MM jakoś dzieci się karmiło.

[Patrilla]

pytasz po co doradca laktacyjny właśnie po to:
- jesteś sfrustrowana, nie lubisz karmienia piersią
- podajesz butlę aż 3 razy dziennie, + jakieś bezsensowne herbatki
- uważasz, że dziecko nie najada się piersią i owocem tego jest brak przybierania na wadze - to świadczy o sporych problemach z dostawianiem i zaburzoną laktacją

na forum nikt Ci tak nie pomoże jak specjalista, który z Tobą siądzie zobaczy jak przystawiasz córkę, zobaczy jak dotąd przybierała na wadze, nauczy Cię Was jak karmić i wielu ciekawych metod postępowania z maluchem.

wandaweranda zgadzam się z każdym Twoim postem
mamad1

[_vixen_]

Napisane przez mamad1

Kiedy nie było MM jakoś dzieci się karmiło.

Krowim mlekiem się karmiło.

[kropka75]

Napisane przez wandaweranda

no dokladnie
luciasabogal, cierpliwosci. dziecko niedlugo (od 3 miesiaca) bedzie odrozniac dzien od nocy, bedzie rzadziej jadlo.

Ta...

Znajomych córa ma 15 miesięcy. W dzień dużo wrażeń, to zapomina, ale w nocy wisi na cycu non stop.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Porodówka. Trzeci dzień po porodzie. Mąż najwyraźniej jeszcze pod wpływem pępkowego dzwoni do żony:
- Córciee Cii przynieśli???
- Przynieśli.
- Zjaaadła cośśs??
- Zjadła!!
- A cooo zjadła????
- KU*WA, BARSZCZ!!!

[wandaweranda]

Napisane przez mamad1

Nie trzeba dać sobie wmówić, że dziecko coś musi lub powinno!

oczywiscie, bo kazde dziecko jest inne-moje np. rosnie glownie wzdluz
wg mnie wszystko zalezy od nastawienia matki. jesli bardzo chce karmic piersia, to nie bedzie sie przejmowac, ze dziecko nie przybiera w blyskawicznym tempie. a jesli matka wewnetrznie nie akceptuje siebie w roli karmicielki to latwo zbuduje swoje zdanie w oparciu o sztywne normy z podrecznika lub ulegnie zlotym radom rodzinki.

[_vixen_]

A to nie jest tak, że dzieci rosną skokowo? Moja w 7 tygodni tylko na piersi przybrała nieco ponad 2 kg.

[wandaweranda]

Napisane przez _vixen_

A to nie jest tak, że dzieci rosną skokowo? Moja w 7 tygodni tylko na piersi przybrała nieco ponad 2 kg.

o, ladnie
moja jak dotad glownie sie wydluza. moze kiedys w koncu nabierze rubensowskich ksztalow
choc i teraz ma drugi podbrodek i wcale tlusciutkie nozki

[_vixen_]

Wiem, że ładnie, ale ja i tak czasem mam obawy czy się najada, bo np. krótko je czy urządza awantury przy cycu. Też kusiło mnie dokarmić ją mm, ale na szczeście zawsze się otrząsnęłam. Herbatki mnie nigdy nie kusiły, człowiek to jest ssak i ma pić mleko jak każdy z jego gatunku , takiemu malutkiemu żadne herbatki potrzebne nie są, bo po co? Dla mnie to tylko widzimisię mamy.

Teraz pojadła (krótko), poleżała, uśmiechnęła się kilka razy, trochę pobrzęczała i zasnęła...więc głodna być nie może.

[mamad1]

Napisane przez _vixen_

Krowim mlekiem się karmiło.

Akurat nie w tym kontekście mi chodziło...
Mi w szpitalu pani od laktacji powiedziała, że karmienie piersią to nie jest taka skomplikowana sprawa, bo inaczej Afryka by wymarła... I tego się trzymam. Szkoda, ze wiele matek próbuje dziecko wbić swój rytm dnia, a nie odwrotnie...

[wandaweranda]

Napisane przez mamad1

Szkoda, ze wiele matek próbuje dziecko wbić swój rytm dnia, a nie odwrotnie...

no wiesz, taka np. Tracy Hogg jest zdania, ze dziecko nie moze rzadzic w domu i dlatego trzeba je chowac wg harmonogramu. a jak podporzadkujesz swoj rytm dziecku, to znaczy ze ci kompletnie rodzicielstwo nie wychodzi

vixen-czyli juz sie doczekalas usmiechu

moja tez czasem krotko je, czasem cuduje z piersia, czasem blyskawicznie zasypia; w koncu ssanie to dla dzieciaka niezla harowka. mysle, ze z glodu nie zginie, bo kiedy trzeba, potrafi sie dopominac o piers, i to energicznie

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez mamad1

Akurat nie w tym kontekście mi chodziło...
Mi w szpitalu pani od laktacji powiedziała, że karmienie piersią to nie jest taka skomplikowana sprawa, bo inaczej Afryka by wymarła... I tego się trzymam. Szkoda, ze wiele matek próbuje dziecko wbić swój rytm dnia, a nie odwrotnie...

Z ostatnim zdaniem w 100% się zgadzam. Ale naprawdę czasem po prostu jest za mało pokarmu. Nie mówię o sytuacji, że dziecko jest zdrowe, szczupłe i zadowolone z życia, a mało przybiera, bo np. jest drobnej budowy, tylko o takiej sytuacji jak moja, że dziecko ponad miesiąc tak płakało z głodu, że prawie skończyliśmy w szpitalu z przepukliną od tego płaczu, a synek nie spał wcale, bo jedynie płakał... mieliśmy przez całą dobę drzemki po 10 minut przerywane krzykiem i chlipaniem. Był wykończony, głodny, odwodniony, ale ja przecież swoje... bo każda kobieta może karmić... I niestety, ale jeżeli po miesiącu moja laktacja się nie unormowała, dziecko było odwodnione i głodne, to nie było wyjścia. Już w szpitalu w 3. dobie mieliśmy do wyboru albo mleko modyfikowane albo kroplówkę, bo synek leciał z wagi tak, że słabł i nie można go było wybudzić... wyglądał, jak mały szkielecik, do tego odwodniony... Zdaję sobie sprawę, że moja sytuacja nie jest typowa, ale i tak się zdarza... a z Afryką, w której dzieci umierają z głodu to chyba trochę inna historia... z ośmiorga dzieci przeżyje jedno, dwa, niedożywione i tak, reszta umrze z głodu i mamy statystykę na plus...

[_vixen_]

Napisane przez wandaweranda

vixen-czyli juz sie doczekalas usmiechu

Doczekałam się, na razie takie krzywe, rzadkie i nieśmiałe te uśmiechy, ale SĄ!