|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mondello
Wiadomości: 324
|
Dot.: Gusta i guściki...
U nas jest tak, że po prostu, jak nam się coś nie podoba, to raczej tego nie komentujemy, a jak nam sie podoba, to sie komplementujemy. Zwłaszcza, że ja na przykład większośc ciuchów wolę sobie sama uszyć, niż kupić w sklepie, jakbym po kilku tygodniach pracy nad sukienką usłyszała od TŻta, że mu się ona nie podoba, to nadal bym ją nosiła, po to szyłam, tylko humor bym miała gorszy. Ja lubię u mężczyzn ( zresztą, nie tylko, jesetm z rodziny Roszpunek) długie włosy, ale TŹ ma taka pracę, w której na zapuszczenie nie może sobie pozwolić. I tak ma już nieco ponad normę. Więc nie będę mu mówiła że wolę dłuższe, bo.. po co.
Malować się nienawidzę, więc nie wypytuję się go, czy w makijażu mu się podobam, czy nie. Jak mi odpowie, że tak, to będzie mnie tylko kusić, żeby czasem się dla niego umalować, a potem się będę męczyć. Rozumiem za to uwagi co do perfum, perfumy kocham od zawsze i to kadzidlaki, które albo się komuś podobają, albo nie. Więc zapachy, których on wyraźnie nie lubi są używane tylko podczas jakichś jego wyjazdów. Staram się też nie komentowac wyborów ciuchowych koleżanek. Każdy nosi, to, co lubi i w czym siebie lubi i nic nikomu do tego być nie powinno. |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Gusta i guściki...
Dziękuję za odpowiedzi. Są ciekawe i mądre. Zgadzam się z wieloma z Was i utwierdziłam się jeszcze głębiej w przekonaniu, że nie warto rezygnować z siebie, i tego co się nam podoba, tylko dlatego bo druga strona czegoś nie lubi. Jeśli facet lubi 12 par moich butów, to mogę chodzić w dwóch parach takich, których nie cierpi. I mam prawo je nosić. O!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:19.






