OpIsY Na Gg iTp :D

[k-n]

Napisane przez Lovisa

Ja się nie czepiam, tylko uważam, że wtedy niepotrzebnie wiele osób się oburzyło, bo to było zabawne i nie tylko ja się smiałam. Więc zdziwiłam sie, że tutaj nikt sie juz nie obrusza, tyle. A tak na marginesie, Monyczko, chyba pierwszy raz z Tobą rozmawiam na forum, wyczuwam trochę niechęci z Twojej strony do mojej osoby, nie wiem czemu, może mi sie tylko zdaje, ale myślę, że mnie nie lubisz [zauważyłam to w Twoim wątku o mailu do firmy ]Oczywiscie wiadomo, że znamy się wszystkie na podsatwie tego, co napiszemy, więc te sympatie i antypatie sa specyficzne, niemniej jednak są jak w każdej społeczności, wiec trochę rozumiem, czemu bronisz Natii I nie czepiam się w tym momencie żadnej z Was, tylko stwierdzam fakt. A że Natii zawsze mnie krytyjuje, gdy mam inne zdanie niż wszyscy, jest prawdą, ale nie chce mi się o tym gadać

Przeczytałam całą dyskusję i muszę przyznać, że szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Mam takie wrażenie, że w wątku tym szukasz pewnego usprawiedliwienia dla swojego zachowania względem Lalesi - tam Cię skrytykowali za śmiech, to Ty tutaj tez innych skrytykujesz za to.
Poza tym łatwo w Twoich postach wyczuć, że jestes przewrażliwiona (nie piszę tego złośliwie ale stwierdzam fakt). Zwłaszcza jeśli chodzi o Natii. Monyczka stanęła po stronie N. bo wg niej Natalia ma rację a nie Ty, więc nie ma się co dziwić, że broni strony z którą się zgadza. Nie wiem więc czemu teraz starasz się skupić swoją uwagę na Monyczce i w jej osobę "wbić szpilkę" z góry zakładając, że Cię nie lubi, choć jak sama stwierdziłaś nie miałyście wcześniej okazji by porozmawiać...
Do tego wszystkiego robisz jeszcze z siebie ofiarę.
Naprawdę zanim coś napiszesz to, proszę Cię, przemyśl to.

EOT

[Laura2112]

Sorry, ale w ogóle dla mnie są dziwne masowe chęci uduszenia nowej. Wiem, że to żarty, ale jej może zrobić się naprawdę przykro.
Wystarczy zapoznać ją z zasadami (skoro sama się jeszcze nie orientuje) i zamknąć wątek, a nie robić kolejnej Kafeterii.

[GosikK]

Sylwia masz rację. I teraz mi sie głupio zrobiło
Nastepnym razem pomyśle zanim coś napisze...

[Lovisa]

Napisane przez k-n

Przeczytałam całą dyskusję i muszę przyznać, że szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Mam takie wrażenie, że w wątku tym szukasz pewnego usprawiedliwienia dla swojego zachowania względem Lalesi - tam Cię skrytykowali za śmiech, to Ty tutaj tez innych skrytykujesz za to.
Poza tym łatwo w Twoich postach wyczuć, że jestes przewrażliwiona (nie piszę tego złośliwie ale stwierdzam fakt). Zwłaszcza jeśli chodzi o Natii. Monyczka stanęła po stronie N. bo wg niej Natalia ma rację a nie Ty, więc nie ma się co dziwić, że broni strony z którą się zgadza. Nie wiem więc czemu teraz starasz się skupić swoją uwagę na Monyczce i w jej osobę "wbić szpilkę" z góry zakładając, że Cię nie lubi, choć jak sama stwierdziłaś nie miałyście wcześniej okazji by porozmawiać...
Do tego wszystkiego robisz jeszcze z siebie ofiarę.
Naprawdę zanim coś napiszesz to, proszę Cię, przemyśl to.

EOT

Nie podoba mi się ten ton, akurat bardzo dobrze przemyślalam to, co napisałam. Zirytowało mnie, ze po raz kolejny Natii sie do mnie przyczepiła. NA tym forum nie można mieć innego zdania, bo zaraz ktoś bawi się nauczyciela, np. Ty w tym momencie. Oczywiscie, że jestem przewrażliwona, trudno nie być, skoro nie mogę swobodnie wyrażać swoich opinii. Zabawa w psychologa kompletnie Ci nie wychodzi, bo takie teorie, że teraz to staram się skupić uwagę na tej osobie albo na tamtej, to mogę skomentować tylko tak - Więc zamiast mi "dobrze radzić" może sama zastanów się zanim coś napiszesz?
P.S. Rzeczywiście, nie ma problemu, spoko, na pewno nowa wizażanka bardzo się ucieszyła, że ktoś napisał, iz zaraz ją udusi. Ale to jest w porządku. Skoro tak, to ok, widać się nie znam.

[Laura2112]

K-n >> myślę, że Lovisa nie szuka usprawiedliwienia, ale raczej zrozumienia, dlaczego z jednych można nabijać się do upadłego bez większego powodu, a z innych nie.
Też chciałabym to pojąć.

[natii4]

Droga Loviso tak woli przypomnienia.W wątku z Lalesią napisałam,że na początku między nami nic nie było,potem nagle w momencie kiedy zostałam moderatorem zaczęłaś pod moim adresem kierować chamskie i wredne wypowiedzi.To ja pierwsza zauważyłam,że sie chamsko do mnie odnosisz,a teraz odwracasz kota ogonem i mówisz,że to ja pierwsza zaczęłam być dla Ciebie nie miła Poprostu skończ tą rozmowę oskarżasz mnie o coś o co ja oskarżyłam Ciebie wcześniej i teraz sie licytujesz kto pierwszy zaczął być dla kogos niemiły.

[monyczkaaa]

Napisane przez Lovisa

Ja się nie czepiam, tylko uważam, że wtedy niepotrzebnie wiele osób się oburzyło, bo to było zabawne i nie tylko ja się smiałam

ale Ty zacytowałaś wypowiedz lelesi w innym wątku. to jest różnica.

A tak na marginesie, Monyczko, chyba pierwszy raz z Tobą rozmawiam na forum, wyczuwam trochę niechęci z Twojej strony do mojej osoby, nie wiem czemu, może mi sie tylko zdaje, ale myślę, że mnie nie lubisz [zauważyłam to w Twoim wątku o mailu do firmy :

Loviso, obawiałam się, że źle odebrałaś moje pytanie w tamtym wątku. nie atakowałam Cię jak napisałaś o tym rzeczniku, ale chciałam abyś wyjaśniłą mi co taki rzecznik robi. jeżeli odebrtałaś tamten post jako jakikolwiek atak, to bardzo Cię przepraszam. naprawdę nie chciałam Cię urazić. chciałam tylko, abyś powiedziała coś więcej o pracy rzecznika. może źle to po prostu ujęłam, a Ty źle zinterpretowałaś moje słowa. i nie czuję do Ciebie żadnej niechęci

wiec trochę rozumiem, czemu bronisz Natii :

a czy ja jej bronię? myślę, że Natii tak samo jak każda inna potrafi obronić się sama

[Moniquee]

Napisane przez Laura2112

Sorry, ale w ogóle dla mnie są dziwne masowe chęci uduszenia nowej. Wiem, że to żarty, ale jej może zrobić się naprawdę przykro.
Wystarczy zapoznać ją z zasadami (skoro sama się jeszcze nie orientuje) i zamknąć wątek, a nie robić kolejnej Kafeterii.

Masz racje, nie rozumiem po co robic z igly widly?? Szczerze mówic
mi tez sie nie podobaja te zarty i ciagniecie tego watku, bo to nie ma najmiejszego sensu. Z drugiej strony postawcie sie na miejscu tej osoby, mi zrobiloby sie przykro, a co do regulaminu, to komu o zdrowych zmyslach chce sie to czytac??!! Moim zdaniem troche przesadzilyscie ze swoja reakcja.....

[Lovisa]

No to faktycznie mi się zdawało, chociaż tyle dobrze. Bo ja, Monyczko, nigdy do Ciebie antypatii nie czułam, tymbardziej dziwiło mnie, ze mozesz mnie nie lubić, czy cos

[monyczkaaa]

Napisane przez Lovisa

No to faktycznie mi się zdawało, chociaż tyle dobrze. Bo ja, Monyczko, nigdy do Ciebie antypatii nie czułam, tymbardziej dziwiło mnie, ze mozesz mnie nie lubić, czy cos

Loviso, mnie zdziwiło, że Ty tak myślisz. bo w kilku watkach chyba rozmawiałyśmy ze sobą
najważniejsze, ze się wszystkjo wyjaśniło...

wiecie co, może poprosimy Złosia o zamknięcie watku?

[Lovisa]

Popieram