"Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

[izunia233]

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas nocka średnia. Mati obudził się w śrdoku nocy i do rana z nami spał więc jestem cała połamana. na szczęście poćwiczyłam sobie trochę i jest ciut lepiej a dzisiaj przywitaliśmy dzień o 6 gdzie te czasy że spałam do 10



a jak po nocy? gorączka minęła?
pochwal się później wagą Nina



podziwiam za organizację
ja pochwalę się że też coraz lepiej mi idzie. po 10 mam posprzątane na błysk mieszkanie, zrobione pranie, nakarmione i śpiące dziecko i czas na ćwiczenia, prysznic i wizaż z tym że ostatnio nie gotuję w ogóle bo obiady dostajemy



za ząbki. niezła już kolekcja

Dziękujemy
No te czasy spania do 10 lub dłużej mile wspominam. Jak to dobrze było hehe
Ja też już potrafię wyrobić się w czasie 30 minutowej drzemki Mai hehe

U nas dziś straszne wiatrzysko więc odpuścimy sobie spacerek.

Anesko mi też popraw wiek na 28. Widzę, że wiek 28 lat popularny u nas na wątku Dodaj też link do Twojego wątku kulinarnego

[kasiuni_a]

Hej
Znów dziś pada, ja zwariuje chyba z tą pogodą, wczoraj udało się wieczorem tylko na 50 minut wyjść, a dziś to nie wiem, bo wieje okropnie. Dawid znów spał ze mną pół nocy, ale rano wstaliśmy dopiero o o 7.30.

Napisane przez mordka_1985

ja rozglądam się za rowerkiem dla małej i się zdecydować nie mogę, chyba na drugi rok jej kupię a teraz jakiś jeździk odpychacz ?
ale też nie mogę się zdecydować

u nas właśnie chyba w tym roku za wcześnie na rowerek, kupilismy ale jest za duży jeszcze i Dawid nie chce w nim wcale jeździć

Napisane przez marta_27

mordka kupiliśmy romera king plus. myślałam jeszcze nad tobi ale Mateusz miał zdecydowanie mniej miejsca na szerokość. zamówiliśmy na all więc trochę taniej niż w sklepie

oo to długo Mati w tamtym foteliku dał radę jeździć
fajnie, że nowy fotel mu się spodobał, my póki co jesteśmy z niego zadowoleni i Dawid też bardzo chętnie jeździ

Napisane przez Anessa

Babki, spadam spac, bo na pysiol padam.
Nino ze zlobka z goraczka wrocil... Mial mega giga czerwone poliki, wierze wiec siwecie, ze to te zeby nieszczesne no ale jesli nie, to mamy przechlapane...

kurcze znowu coś oby już wreszcie te ząbki wychodziły, to może i z tymi kupami się już uspokoi

Napisane przez mordka_1985

My od 7 na nogach. Mała dziś spała z nami od 1:00 bo coś się w łóżeczku kręciła. Zuzia właśnie ucina sobie drzemkę a Oliwia bawi się klockami
Powiem Wam, że jak się człowiek zbierze i zorganizuje to prędzej dwoje dzieci się obrobi niż kiedyś jedno.
Z dwójką dzieci mam czas na kompa, odpocząć, coś zjeść, zadbać o siebie, pomalować paznokcie, zrobić obiad, posprzątać i jeszcze się z nimi pobawić nie mówiąc o jedzeniu i zmianie pieluch Jest ok!

fajnie, że tak Ci się udało wszystko zorganizować i spokojnie dajesz sobie radę z dwójką maluchów

Napisane przez izunia233

Chwal się na poczatku, że Mai wyszły kolejne dwie czwórki także mamy już 11 ząbków

gratulacje
podpis czas zmienić

[Anessa]

Napisane przez marta_27

a jak po nocy? gorączka minęła?
pochwal się później wagą Nina

Na wazenie nie poszlismy, bo maly odsypial nocke a i ja musialam sie polozyc
Goraczka wzrosla w nocy do 40 stopni, plakal okropnie, w koncu posmarowalam dziaselka Dentinoxem i troszke sie uspokoil ale spal z nami, bo jak go w lozeczku jego kladlam to wycie bylo tylko. Chyba to wina zebow ale pewna nie jestem
Rano goraczka ale zjadl ladnie sniadanko. Znow placzliwy sie zrobil kolo 8 i polozylam go, wiec spalismy do 10.30
Tym razem jednak jesc nie chce, tylko pije Dobre i to, nie odwodni mi sie przynajmniej.
Jest okropnie placzliwy i taki flegmatyczny, nie chce sie bawic i ciagle ziewa, wiec dzien mamy do ...
Do lekarza juz pojsc nie moge, bo miejsc nie ma do poniedzialku
Zobaczymy jak nam minie dzien... Biedactwo moje...

Napisane przez izunia233

Anesko mi też popraw wiek na 28. Widzę, że wiek 28 lat popularny u nas na wątku Dodaj też link do Twojego wątku kulinarnego

Poprawione. Rowniez u Ady.
Dodam pozniej

Napisane przez kasiuni_a

kurcze znowu coś oby już wreszcie te ząbki wychodziły, to może i z tymi kupami się już uspokoi

Dzis juz mielismy 3 ale na szczescie dobrej konsystencji, to chociaz pupy nie draznia

Mowie wam, juz zmeczona tym wszystkim jestem... I zmartwiona, ze z Nino ciagle cos jest nie tak i biedactwo moje nie moze normalnie brykac bez rzadnych problemow co chwila

[izunia233]

Napisane przez kasiuni_a

Hej
Znów dziś pada, ja zwariuje chyba z tą pogodą, wczoraj udało się wieczorem tylko na 50 minut wyjść, a dziś to nie wiem, bo wieje okropnie. Dawid znów spał ze mną pół nocy, ale rano wstaliśmy dopiero o o 7.30.

gratulacje
podpis czas zmienić

My znowu śpimy z Mają przez te zęby także wiem co czujesz
Co do podpisu to chyba nie zmienię bo zapomniałam hasła

Maja ma dziś całuśny dzień. Co chwilę dostaję buziaka. W sumie to nie tylko ja bo też lala, misiu na słoiczku, lusterko i pare innych rzeczy

Statystyka poprzedniego wątku
https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=573985

nasze największe gaduły:
Kasiunia 436
Marta 377
Madalena 358

[mordka_1985]

O na reszcie nie jestem na szarym końcu

Anesko - może to wszystko przez ten żłobek. Niektóre dzieciaki podobno nawet po pół roku chorują a potem jest już ok. Ja na koniec maja muszę zobaczyć czy moja się dostała i juz się boję co to będzie

[ego_ego]

hejo

melduję się, ale nadrobię wieczorem albo jutro, bo zaraz idę już po małeo i do domku jedziemy

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

anessko zmień mi proszę wiek na 29, co prawda w tym roku już będzie 30 ale jeszcze się trochę nacieszę dwójką z przodu

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez izunia233

Chwal się na poczatku, że Mai wyszły kolejne dwie czwórki także mamy już 11 ząbków

Dobra lece czytać co naskrobałyście

łał gratulacje

Napisane przez Anessa

Na wazenie nie poszlismy, bo maly odsypial nocke a i ja musialam sie polozyc
Goraczka wzrosla w nocy do 40 stopni, plakal okropnie, w koncu posmarowalam dziaselka Dentinoxem i troszke sie uspokoil ale spal z nami, bo jak go w lozeczku jego kladlam to wycie bylo tylko. Chyba to wina zebow ale pewna nie jestem
Rano goraczka ale zjadl ladnie sniadanko. Znow placzliwy sie zrobil kolo 8 i polozylam go, wiec spalismy do 10.30
Tym razem jednak jesc nie chce, tylko pije Dobre i to, nie odwodni mi sie przynajmniej.
Jest okropnie placzliwy i taki flegmatyczny, nie chce sie bawic i ciagle ziewa, wiec dzien mamy do ...
Do lekarza juz pojsc nie moge, bo miejsc nie ma do poniedzialku
Zobaczymy jak nam minie dzien... Biedactwo moje...

biedny Niono i Ty razem z nim,
40 stopni to trochę za wysoka gorączka na zęby, ale może złapał trzydnuiówke
nie martw się, niedługo mu minie, mój też na początku żłobka chorował, a teraz odpukać jest dobrze
mam nadzieję, że to nic poważnego

dobra, nadrobiłam, lecę do domku

[kasiuni_a]

Napisane przez Anessa

Na wazenie nie poszlismy, bo maly odsypial nocke a i ja musialam sie polozyc
Goraczka wzrosla w nocy do 40 stopni, plakal okropnie, w koncu posmarowalam dziaselka Dentinoxem i troszke sie uspokoil ale spal z nami, bo jak go w lozeczku jego kladlam to wycie bylo tylko. Chyba to wina zebow ale pewna nie jestem
Rano goraczka ale zjadl ladnie sniadanko. Znow placzliwy sie zrobil kolo 8 i polozylam go, wiec spalismy do 10.30

możliwe, że to jednak cos innego, np. tak jak ego pisze trzydniówka
tak czy tak to strasznie się umęczy bidulek

Napisane przez izunia233

Statystyka poprzedniego wątku
https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=573985

nasze największe gaduły:
Kasiunia 436
Marta 377
Madalena 358

o matko, czy ja nie miałam co w domu robić?

[Gosiak542]

Mila moja, poudzielac sie trzeba a pozniej dane podaj i juz bedziesz na liscie


Obiecje poprawe i poudzielać się na wątku
Oj biedny Nino wydaje mi sie że to 3 dnówka , bo na ząbki nie występuja aż tak wysoka gorączka .Dużo zdrówka, a dla Ciebie dużo sił w walce z chorobą

Cytat:
Napisane przez izunia233
Chwal się na poczatku, że Mai wyszły kolejne dwie czwórki także mamy już 11 ząbków

Oooo wielkie gratulacje dla mai


kasiuni_a- o matko, czy ja nie miałam co w domu robić?

Widocznie nie było co w domku do roboty

[mik23]

witam sie wieczorowa porą
dzis lało i siedziałysmy z mała w domu-myslalam ze oszaleje, moje dziecko wyrazenie: "nie wolno" rozumie jako: "tak powywalaj wszystko z pólki" albo "tak posciagaj wszystko i rozbij kolejny kubek"
Podczytywałam was i była mowa o rowerku, my kupilismy małej taki
http://allegro.pl/super-rower-rowere...321803152.html tylko nasz jest fioletowy i ma jeszcze regulowaną obręcz zabezpieczającą, jest całkiem spoko a mała siedzi dumna i tylko pokazuje zeby wcisnac jej muzyczkę
PS.anessa- zeby mały szybko wyzdrowiał, moja mała miała trzydniówkę- na poczatku tez myslalam ze to zeby ale po 3 dniach pojawila sie wysypka i juz wiedzialam ze to trzydniówka
PS2. czekamy na pierwsze kroczki naszej królewny...

[Tity]

Dziewczyny chciałabym pomalować Leonkowi 2 drewniane krzesełka na jakieś ładne, nie przeźroczyste kolory. Może któraś z Was się bawiła i wie jakie farby mi polecić, bo kolorystyka tych co znalazłam nie powala.

Zdrowia dla Nina

[Ahtaga]

hej,

dzisiaj zauważyłam że Michał na bródce ma 2 czerwone suche, szorstkie plamy. Macie jakiś pomysł z czego to? Czy to jakieś uczuleniowe czy co A jeszcze tak myślę sobie, że może to od inhalacji... ale w sumie na brzuszku od jakiegoś czasu ma też taką plamkę.

[Anessa]

Napisane przez izunia233

My znowu śpimy z Mają przez te zęby także wiem co czujesz

A wlasnie, zapomnialam pogratulowac 11 zabka
Farciara

Napisane przez mordka_1985

Anesko - może to wszystko przez ten żłobek. Niektóre dzieciaki podobno nawet po pół roku chorują a potem jest już ok. Ja na koniec maja muszę zobaczyć czy moja się dostała i juz się boję co to będzie

Na pewno cos tam ciagle lapie, bo pogoda wyjatkowo sprzyja chorobskom ale jednak mysle, ze to zeby. Dzis oprocz goraczki doszlo mega slinienie i czerwony polik - tylko jeden, a pod wieczor zobaczylam gorna lewa dwojke prawie przebita, wiec pewnosc moja wzrasta co do przyczyny
Temperature wysoka mial caly dzien ale w koncu spadla do 37.7 i humor sie malemu polepszyl na koniec

Napisane przez ego_ego

[/COLOR]anessko zmień mi proszę wiek na 29, co prawda w tym roku już będzie 30 ale jeszcze się trochę nacieszę dwójką z przodu[COLOR="Silver"]

biedny Niono i Ty razem z nim,
40 stopni to trochę za wysoka gorączka na zęby, ale może złapał trzydnuiówke
nie martw się, niedługo mu minie, mój też na początku żłobka chorował, a teraz odpukać jest dobrze
mam nadzieję, że to nic poważnego

Zmienione
Mnie to juz nie interesuje co to jest, wazne, zeby szybko przeszlo
Oczywiscie to kiepski zart byl, no ale stawiam jednak na zeby

Napisane przez kasiuni_a

o matko, czy ja nie miałam co w domu robić?

Kochana, ty jestes po prostu wielofunkcyjna i tak trzymac

Jutro do roboty, wiec lece tylko wlosy umyc i spac.
Paaaa!

[Eirene1987]

hej
byliśmy dziś u lekarza bo Oli od tygodnia ma katar i dostał dziś wysypki takiej suchej na brzuchu okazało się że to po szczepieniu na odrę świnkę różyczkę którą mieliśmy tydzień temu a katar to powinien przejść jak jutro na dwór wyjdziemy także mamy nakaz wyjścia na dwór

Oli doskonali chodzenie a ja nie mam na nic czasu


Anessko tak mi szkoda Nina że się umęczy z tymi choróbskami ciągle coś biedulek

Napisane przez mordka_1985

też pamiętam, że ten miesiąc przed ślubem był tak męczący, stresujący i zajęty, że mieliśmy już serdecznie dość tego wszystkiego. Na szczęście dzień ślubu był cudowny (tylko cywilny mamy) i następne 6 lat po ślubie też jest ok

a ja gdybym mogła to bym drugi raz robiła ślub i weselicho i mi i tżtowi bardzo się podobało w sumie stresujący był dla mnie tylko piątek przed ślubem bo bałam się że z balonów pospuszcza się powietrze o niczym innym nie myślałam wtedy haha

Napisane przez izunia233

Chwal się na poczatku, że Mai wyszły kolejne dwie czwórki także mamy już 11 ząbków

Dobra lece czytać co naskrobałyście

brawa

lecę spać

[mik23]

Napisane przez Ahtaga

hej,

dzisiaj zauważyłam że Michał na bródce ma 2 czerwone suche, szorstkie plamy. Macie jakiś pomysł z czego to? Czy to jakieś uczuleniowe czy co A jeszcze tak myślę sobie, że może to od inhalacji... ale w sumie na brzuszku od jakiegoś czasu ma też taką plamkę.

mojej amłeje robią się czasem takie plamki na brodzie kiedy bardzo sie slini, teraz chyba znow ida nam jakies kiełki bo marudzi i się ślini.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Eirene1987

a ja gdybym mogła to bym drugi raz robiła ślub i weselicho i mi i tżtowi bardzo się podobało w sumie stresujący był dla mnie tylko piątek przed ślubem bo bałam się że z balonów pospuszcza się powietrze o niczym innym nie myślałam wtedy haha

ja tez dobrze wspominam i slub i weselicho, to prawda duzo przygotowan i stresu- najgorszy byl tydzien przed bo chyba i ja i tz sie stresowalismy ze ciagle sie o cos spieralismy, wszyscy mi mowili ze pewnie nie bede mogla usnac a ja z piatku na sobote spalam jak niemowle i zaczelam sie stresowac dopiero jak wyszlam od fryzjera.. Bylo megafajnie i nie zapomne tego nigdy!
PS. mam faze na latino-zwykle nie słucham takiej muzyki ale małej sie podoba i kicu-kicu robi:
http://www.youtube.com/watch?v=txKfk...eature=related

[kasiuni_a]

Dzień dobry
Za nami trzecia beznadziejna noc, tzn. młody spał ze mną prawie cały czas. Mam cichą nadzieję, że to wina miejsca i po powrocie do domu wszystko wróci do normy. Teraz już mamy pierwszą drzemkę od ponad godziny, bo był strasznie marudny i chciał ciągle na rękach siedzieć. Do tego były już dwie kupy, co u nas się praktycznienie zdarza, więc może zęby idą

Napisane przez Ahtaga

hej,

dzisiaj zauważyłam że Michał na bródce ma 2 czerwone suche, szorstkie plamy. Macie jakiś pomysł z czego to? Czy to jakieś uczuleniowe czy co A jeszcze tak myślę sobie, że może to od inhalacji... ale w sumie na brzuszku od jakiegoś czasu ma też taką plamkę.

może być chyba uczuleniowe, a może jak u Oliego Eirene to reakcja na szczepienie? tylko nie wiem czy by go i na buzi mogło wysypać...

Napisane przez Anessa

Na pewno cos tam ciagle lapie, bo pogoda wyjatkowo sprzyja chorobskom ale jednak mysle, ze to zeby. Dzis oprocz goraczki doszlo mega slinienie i czerwony polik - tylko jeden, a pod wieczor zobaczylam gorna lewa dwojke prawie przebita, wiec pewnosc moja wzrasta co do przyczyny
Temperature wysoka mial caly dzien ale w koncu spadla do 37.7 i humor sie malemu polepszyl na koniec

gratulacje
oby w takim razie to była przyczyna i te wszystkie dolegliwości niech powoli ustepują

Napisane przez Eirene1987

a ja gdybym mogła to bym drugi raz robiła ślub i weselicho i mi i tżtowi bardzo się podobało w sumie stresujący był dla mnie tylko piątek przed ślubem bo bałam się że z balonów pospuszcza się powietrze o niczym innym nie myślałam wtedy haha

ja ślub i wesele mogłabym miec jeszcze raz, bo było super i wszystko się udało, ale za przygotowania to już podziękuję, chyba że teraz byłabym mądrzejsza i nie spinała tak ze wszystkim i nie starała się żeby wszystko było po mojemu

[Eirene1987]

hej
nocka beznadziejna Oli od 00.40 spał z nami bo płąkał

Napisane przez mik23

ja tez dobrze wspominam i slub i weselicho, to prawda duzo przygotowan i stresu- najgorszy byl tydzien przed bo chyba i ja i tz sie stresowalismy ze ciagle sie o cos spieralismy, wszyscy mi mowili ze pewnie nie bede mogla usnac a ja z piatku na sobote spalam jak niemowle i zaczelam sie stresowac dopiero jak wyszlam od fryzjera.. Bylo megafajnie i nie zapomne tego nigdy!

dokłądnie a ja w ogole zero stresu fryzjerka się dziwiła czy ja na pewno wychodzę za mąż świadkowa bardziej zestresowana była

Napisane przez kasiuni_a

Dzień dobry
Za nami trzecia beznadziejna noc, tzn. młody spał ze mną prawie cały czas. Mam cichą nadzieję, że to wina miejsca i po powrocie do domu wszystko wróci do normy. Teraz już mamy pierwszą drzemkę od ponad godziny, bo był strasznie marudny i chciał ciągle na rękach siedzieć. Do tego były już dwie kupy, co u nas się praktycznienie zdarza, więc może zęby idą

może być chyba uczuleniowe, a może jak u Oliego Eirene to reakcja na szczepienie? tylko nie wiem czy by go i na buzi mogło wysypać...


ja ślub i wesele mogłabym miec jeszcze raz, bo było super i wszystko się udało, ale za przygotowania to już podziękuję, chyba że teraz byłabym mądrzejsza i nie spinała tak ze wszystkim i nie starała się żeby wszystko było po mojemu

oj widzę też nocka nieciekawa... u nas też obstawiam na zęby

właśnie - wysypka to ponoć normalne przy szczepieniu ja się zdziwiłam że tak długo po bo aż tydzień po. i też te plamy takie szortstkie suche Ahtaga

a ja lubię przygotowania mogłabym organizować wesela uwielbiam to lubię planować coś

[marta_27]

dzień dobry
u nas nocka w miarę. Mateusz obudził się 2 razy z płaczem, ale dałam smoka, położyłam i spał. o 5 wylądował u nas w łóżku i jakoś do 6:20 udało mi się go przetrzymać. przed 7 wstałam już bo miałam dość ciągnięcia za włosy i cacy-cacy robionego przez Mateusza

a do nas chyba lato wraca bo piękne słońce świeci. umówiłam się dziś na spacer z sąsiadką i 3,5mczną Alą

Napisane przez kasiuni_a

oo to długo Mati w tamtym foteliku dał radę jeździć
fajnie, że nowy fotel mu się spodobał, my póki co jesteśmy z niego zadowoleni i Dawid też bardzo chętnie jeździ

no długo ale ostatnio siedział już skulony i pasy zaczęły mu spadać więc nigdzie nie jeździliśmy bo się bałam. a w niedzielę jedziemy na komunię i dłuższa trasa nas czeka więc kupiliśmy w końcu

Napisane przez Anessa

Na wazenie nie poszlismy, bo maly odsypial nocke a i ja musialam sie polozyc
Goraczka wzrosla w nocy do 40 stopni, plakal okropnie, w koncu posmarowalam dziaselka Dentinoxem i troszke sie uspokoil ale spal z nami, bo jak go w lozeczku jego kladlam to wycie bylo tylko. Chyba to wina zebow ale pewna nie jestem
Rano goraczka ale zjadl ladnie sniadanko. Znow placzliwy sie zrobil kolo 8 i polozylam go, wiec spalismy do 10.30
Tym razem jednak jesc nie chce, tylko pije Dobre i to, nie odwodni mi sie przynajmniej.
Jest okropnie placzliwy i taki flegmatyczny, nie chce sie bawic i ciagle ziewa, wiec dzien mamy do ...
Do lekarza juz pojsc nie moge, bo miejsc nie ma do poniedzialku
Zobaczymy jak nam minie dzien... Biedactwo moje...

Mowie wam, juz zmeczona tym wszystkim jestem... I zmartwiona, ze z Nino ciagle cos jest nie tak i biedactwo moje nie moze normalnie brykac bez rzadnych problemow co chwila

kurcze, bidny Nino, ciągle coś. oby szybko mu przeszło

wcale ci się nie dziwię że zmęczona jesteś. miejmy nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej

Napisane przez izunia233

Statystyka poprzedniego wątku
https://wizaz.pl/forum/misc.php?do=whoposted&t=573985

nasze największe gaduły:
Kasiunia 436
Marta 377
Madalena 358

o mamusiu,a zawsze słyszałam że ja mało rozmowna jestem

Napisane przez kasiuni_a

o matko, czy ja nie miałam co w domu robić?

hehe, ja miałam do roboty chyba niewiele więcej

Napisane przez Tity

Dziewczyny chciałabym pomalować Leonkowi 2 drewniane krzesełka na jakieś ładne, nie przeźroczyste kolory. Może któraś z Was się bawiła i wie jakie farby mi polecić, bo kolorystyka tych co znalazłam nie powala.

Zdrowia dla Nina

nie znam się na tym zupełnie

Napisane przez Ahtaga

hej,

dzisiaj zauważyłam że Michał na bródce ma 2 czerwone suche, szorstkie plamy. Macie jakiś pomysł z czego to? Czy to jakieś uczuleniowe czy co A jeszcze tak myślę sobie, że może to od inhalacji... ale w sumie na brzuszku od jakiegoś czasu ma też taką plamkę.

możliwe że uczuleniowe, ale pewnie ciężko będzie dojść od czego
Mateusza też czasem wysypuje i nie mam pojęcia od czego

Napisane przez kasiuni_a

Dzień dobry
Za nami trzecia beznadziejna noc, tzn. młody spał ze mną prawie cały czas. Mam cichą nadzieję, że to wina miejsca i po powrocie do domu wszystko wróci do normy. Teraz już mamy pierwszą drzemkę od ponad godziny, bo był strasznie marudny i chciał ciągle na rękach siedzieć. Do tego były już dwie kupy, co u nas się praktycznienie zdarza, więc może zęby idą

współczuję nocki
u nas od jakiegoś czasu też więcej kup jest. a wczoraj była taka mega luźna i zielona. może też na te czwórki przeklęte

[izunia233]

Hej

My dziś na szczepieniu byłyśmy. Zaszczepiłam też małą na pneumokoki.No i z portfela ubyło 300 zł

Mamy kolejną czwórkę także 12 ząbków. W ciągu 1,5 tygodnia wyszły jej wszystkie czwórki. Mam nadzieję, że teraz będzie pauza w ząbkach.

Maja waży 12,500 i mierzy mniej więcej 75 cm ale nie chciała dac się zmierzyc i był ryk. Po szczepionkach też bidulka płakała. Teraz śpi tylko ciekawe jak długo.

Napisane przez Eirene1987

hej
byliśmy dziś u lekarza bo Oli od tygodnia ma katar i dostał dziś wysypki takiej suchej na brzuchu okazało się że to po szczepieniu na odrę świnkę różyczkę którą mieliśmy tydzień temu a katar to powinien przejść jak jutro na dwór wyjdziemy także mamy nakaz wyjścia na dwór

Oli doskonali chodzenie a ja nie mam na nic czasu


Anessko tak mi szkoda Nina że się umęczy z tymi choróbskami ciągle coś biedulek



a ja gdybym mogła to bym drugi raz robiła ślub i weselicho i mi i tżtowi bardzo się podobało w sumie stresujący był dla mnie tylko piątek przed ślubem bo bałam się że z balonów pospuszcza się powietrze o niczym innym nie myślałam wtedy haha



brawa

lecę spać

No właśnie dziś Pani doktor powiedziała, że odczyn poszczepienny może byc od 7 do 10 dnia po szczepieniu np katar, gorączka, wysypka,zapalenie spojówek.

Kasiunia widocznie Dawidek daje mamusi poklikac na komputerze. Dobry z niego chłopak

Marta u nas było mega dużo luźnych kup. Jednego dnia to nawet 10 było i zaraz potem w nocy płacz i budzenie się co chwilkę a rano ząbek na wierzchu.Maja też miała strasznie spuchnięte dziąsła, normalnie takie banie jej się zrobiły.

[szymelka]

Witajcie mamunie!

Już nowy wątek - o mamo!!
Melduję się więc na nim z Lenką

Anessa - bardzo mi miło, że wpisałaś mnie na listę, choć ostatnoi aktywna zbytnio nie jestem, niestety

Dziś mam wolne i babcia pojechała do domu, więc mam spokojny czas dla Was

U nas leci szybko dzień za dniem - Lence wychodzą dwie czwórki - kolejne, więc różnie bywa. Nie wiem, czy też nie trójka pcha jej się, bo dziwnie dziąsło wygląda???
Zobaczymy...

Byłyśmy dziś na kolejnym już pobraniu krwi - Lenka dostała skierowanie od alergolog. Po poprzednim badaniu nie udało się zrobić badania na pszenicę - podobno za mało surowicy było, no i panie przeoczyły ze skierowania mleko, więc ponowne kłucie Lenka miała...
Za dwa tygodnie mają być wyniki, więc teraz czekamy...

Spróbuję poczytać, co u Was.
Pozdrawiam i życzę Wam pięknych chwil z maluszkami

[iizabelaa]

witajcie

melduje się na nowym wątku,
u nas młode od wczoraj marudzi,

poza tym nagle stała się bardziej aktywna, wchodzi mi po krzesełku na swój stolik i siada na nim , ładuję się na półkę od stolika nocnego i potem nie może wyjść,
ostatnio stanęła w swoim pchaczu i poleciała do przodu i zbiła sobie wargę.

Całe szczęście jeszcze nie umie wejść na kanapę i łóżko.

I w końcu zrobiła samodzielnie pierwsze kroki

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez izunia233

Maja waży 12,500 i mierzy mniej więcej 75 cm ale nie chciała dac się zmierzyc i był ryk. Po szczepionkach też bidulka płakała. Teraz śpi tylko ciekawe jak długo.

ladnie przybiera

Idi ma około 77cm i 10kg.

[Castia]

hej, jestem i ja

[Olusiaa_]

Napisane przez Ahtaga

hej,

dzisiaj zauważyłam że Michał na bródce ma 2 czerwone suche, szorstkie plamy. Macie jakiś pomysł z czego to? Czy to jakieś uczuleniowe czy co A jeszcze tak myślę sobie, że może to od inhalacji... ale w sumie na brzuszku od jakiegoś czasu ma też taką plamkę.

a dajesz mu nabiał? np. normalne jogurty, Danonki?

Zosia miała po Danonkach suche plamki na ciele

zeszło samo, odstawiłam jogurciki i smarowałam kremem LaRoche-Posay Lipikar

Poza tym to witam się

[Eirene1987]

Napisane przez izunia233

Hej

My dziś na szczepieniu byłyśmy. Zaszczepiłam też małą na pneumokoki.No i z portfela ubyło 300 zł

Mamy kolejną czwórkę także 12 ząbków. W ciągu 1,5 tygodnia wyszły jej wszystkie czwórki. Mam nadzieję, że teraz będzie pauza w ząbkach.

Maja waży 12,500 i mierzy mniej więcej 75 cm ale nie chciała dac się zmierzyc i był ryk. Po szczepionkach też bidulka płakała. Teraz śpi tylko ciekawe jak długo.



No właśnie dziś Pani doktor powiedziała, że odczyn poszczepienny może byc od 7 do 10 dnia po szczepieniu np katar, gorączka, wysypka,zapalenie spojówek..

ach te szczepionki
wow 12zębów super
ładna waga duża dziewczynka

no widzisz a nam wtedy mówiła że gorączka moze byc ale wysypka nie

[izunia233]

Dzięki kobietki za komplementy odnośnie wagi. No taka mała kluska z niej jest

Eirene widzisz może zapomniała, że przy tej szczepionce może byc wysypka :conf used:

iizabelaa Maja też ostatnio jakoś tak dziwnie upadła, że przygryzła sobie wargę aż jej krew poleciała.

W domu mam istny armagedon. Wymieniają mi okna dachowe i syf taki, że patrzec nie mogę. Ciekawe jak to posprzątam jak Maja taka marudna dzisiaj

[ego_ego]

Hej
Siedze sobie w samochodzie i czekam az krolewicz sie wyspi

izunia niezla waga no i ilosc zebow powala gratulacje

ahtaga my tez mamy suche plamy ale na raczkach i nozkach
to jest w naszym przypadku lojotokowe zapalenie skory
myjemy sie w emolientach np mediderm emolium atoperal
sprobuj smarowac czyms natluszczajacym

upal sie u nas zrobil i fajny weekend sie zapowiada

[iizabelaa]

Napisane przez izunia233

W domu mam istny armagedon. Wymieniają mi okna dachowe i syf taki, że patrzec nie mogę. Ciekawe jak to posprzątam jak Maja taka marudna dzisiaj

znam ten ból
w zeszłym roku tez wymienialiśmy okna

[Ahtaga]

Napisane przez Eirene1987

właśnie - wysypka to ponoć normalne przy szczepieniu ja się zdziwiłam że tak długo po bo aż tydzień po. i też te plamy takie szortstkie suche Ahtaga

Napisane przez kasiuni_a

może być chyba uczuleniowe, a może jak u Oliego Eirene to reakcja na szczepienie? tylko nie wiem czy by go i na buzi mogło wysypać...

Michał jeszcze nie był szczepiony, bo chorował ciągle. Wybieramy się na szczepienie za tydzień. Może on poprostu reaguje tak przed szczepieniem

Napisane przez Olusiaa_

a dajesz mu nabiał? np. normalne jogurty, Danonki?

Zosia miała po Danonkach suche plamki na ciele

zeszło samo, odstawiłam jogurciki i smarowałam kremem LaRoche-Posay Lipikar

Poza tym to witam się

ajjj, no właśnie Danonki dawałam mu, ale minął jakiś tydzień albo i więcej Faktycznie ostatnio dawałam mu popróbować twarogu, smietany...może to właśnie po tym. Póki co smaruje mu oliwką. Jak nie zejdzie to sięgnę po jakieś specjalistyczne kremy.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

a co do tych Danonków to strasznie to małe jest 4.99 za 4 malutkie jogurciki. To już lepiej się opłaca kupić w rossmanie Babydream jogurty i są normalnej wielkości i w promocji 6,99, bo te Bobovita i Nestle to 10.99

[izunia233]

Napisane przez iizabelaa

znam ten ból
w zeszłym roku tez wymienialiśmy okna

No to wiesz co czuję. Na szczęście Maja zasnęła o 16 i już posprzątałam tylko tż musi obrobic okna od wewnątrz a to dopiero wtedy będzie się brudziło.

Napisane przez Ahtaga

Michał jeszcze nie był szczepiony, bo chorował ciągle. Wybieramy się na szczepienie za tydzień. Może on poprostu reaguje tak przed szczepieniem


ajjj, no właśnie Danonki dawałam mu, ale minął jakiś tydzień albo i więcej Faktycznie ostatnio dawałam mu popróbować twarogu, smietany...może to właśnie po tym. Póki co smaruje mu oliwką. Jak nie zejdzie to sięgnę po jakieś specjalistyczne kremy.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

a co do tych Danonków to strasznie to małe jest 4.99 za 4 malutkie jogurciki. To już lepiej się opłaca kupić w rossmanie Babydream jogurty i są normalnej wielkości i w promocji 6,99, bo te Bobovita i Nestle to 10.99

Ahtaga może spróbuj smarowac czymś innym niż oliwka bo ona w nadmiernej ilości (czyli częstym stosowaniu) powoduje wysuszenie skóry. W Biedronce są takie małe jogurciki Gismo i są o wiele tańsze niż Danonki

Ego u nas też zapowiadali poprawę pogody niby od dzisiaj i słoneczny ciepły weekend ale jakoś tego nie widzę. Co prawda słonkoświeci al potworny wiatr wieje i jest nieprzyjemnie na dworzu

Ostatnio namówiłam tż aby kupic elektroniczną nianię z kamerą bo jak kładłam Maję spac to co chwilkę chodziłam do pokoju zobaczyc czy wszystko jest ok i powiem wam, że zakochałam się w tym urządzeniu. Siedze sobie teraz przed kompem lub jak sprzątam a obok mam telewizorek i widzę co mój skarb robi.

Dziewczyny mam takie pytanie:
chciałabym odstawic Maję od piersi i nie mam pojęcia jak to zrobic. Ona tak się nauczyła, że podchodzi do mnie, mówi "am" i wsadza rękę pod bluzkę mimo, że jadła 5 minut wcześniej. Jak jej nie dam to jest ogromny krzyk. Gdy gdzieś wychodzę to muszę tak się ubierac żeb nie miec cycków na wierzchu jak zacznie mi tam grzebac. W sumie to już wystarczy tego karmienia bo przez to w nocy budzi się co 2 godziny. Koleżanka podpowiedziała mi żebym kupiła tabletki na likwidację pokarmu tylko zastanawiam się czy to dobry pomysł. Czy nie będzie histerii jak z cycusia nic nie będzie leciało. Ostatnio smarowałam cycki musztardą i chrzanem ale nic nie dało. Jeszcze mam taki problem bo w nocy tż wstaje zrobic jej butelkę i jak za długo to trwa to ona tak się potrafi rozjuszyc, że już potem nie chce butelki i tylko cycuś ją uspokaja.

[iizabelaa]

Napisane przez izunia233

Ostatnio namówiłam tż aby kupic elektroniczną nianię z kamerą bo jak kładłam Maję spac to co chwilkę chodziłam do pokoju zobaczyc czy wszystko jest ok i powiem wam, że zakochałam się w tym urządzeniu. Siedze sobie teraz przed kompem lub jak sprzątam a obok mam telewizorek i widzę co mój skarb robi.

Dziewczyny mam takie pytanie:
chciałabym odstawic Maję od piersi i nie mam pojęcia jak to zrobic. Ona tak się nauczyła, że podchodzi do mnie, mówi "am" i wsadza rękę pod bluzkę mimo, że jadła 5 minut wcześniej. Jak jej nie dam to jest ogromny krzyk. Gdy gdzieś wychodzę to muszę tak się ubierac żeb nie miec cycków na wierzchu jak zacznie mi tam grzebac. W sumie to już wystarczy tego karmienia bo przez to w nocy budzi się co 2 godziny. Koleżanka podpowiedziała mi żebym kupiła tabletki na likwidację pokarmu tylko zastanawiam się czy to dobry pomysł. Czy nie będzie histerii jak z cycusia nic nie będzie leciało. Ostatnio smarowałam cycki musztardą i chrzanem ale nic nie dało. Jeszcze mam taki problem bo w nocy tż wstaje zrobic jej butelkę i jak za długo to trwa to ona tak się potrafi rozjuszyc, że już potem nie chce butelki i tylko cycuś ją uspokaja.

Ja w czasie ciąży długo rozważałam zakup takiej niani,
ale ze względu na dużo wydatków jednak wzięłam zwykłą,
a teraz nie będę drugiej kupować,
ale wierzę, ze super sprawa.

Co do kp to się nie znam,
ale we wszystkich takich akcja typu odzwyczajenie dziecka od czegoś najważniejsza jest stanowczość i nie uleganie.
Ale wiem, że łatwo powiedzieć.
cora pamiętam jak pisała, że jak odstawiła to nie było cyca i koniec, i choc długo w nocy walczyla to nie dała, może wpadnie i coś podpowie

Natomiast chciałam powiedzieć, że możesz skrócić czas przygotowania butli w nocy jeśli będziesz miała w sypialni butle w podgrzewaczu i obok odmierzony proszek
Ja teraz tak mam, z lenistwa, a wcześniej chodziłam robić do kuchni w nocy.

[szymelka]

Przejrzałam ostatnie dwie strony - na resztę nie mam czasu...
Pewnie wiele mnie ominęło.........

Ale niestety zauważyłam, że najstarsza wśród Was jestem
O, mamo!!!
Przed wami jeszcze tyle, a ja o dekadę starsza i o tyle, mniej mam do przeżywania...
Gdybym mogła cofnąć czas choćby o 5- 6 lat, to nie czekałabym tak długo na drugie dziecko, a nawet na trzecie...
A teraz, chciałabym jeszcze przeżywać ten piękny czas ciąży- ale czy to zdrowe??
......................... ........

Napisane przez izunia233

Dziewczyny mam takie pytanie:
chciałabym odstawic Maję od piersi i nie mam pojęcia jak to zrobic. Ona tak się nauczyła, że podchodzi do mnie, mówi "am" i wsadza rękę pod bluzkę mimo, że jadła 5 minut wcześniej. Jak jej nie dam to jest ogromny krzyk. Gdy gdzieś wychodzę to muszę tak się ubierac żeb nie miec cycków na wierzchu jak zacznie mi tam grzebac. W sumie to już wystarczy tego karmienia bo przez to w nocy budzi się co 2 godziny. Koleżanka podpowiedziała mi żebym kupiła tabletki na likwidację pokarmu tylko zastanawiam się czy to dobry pomysł. Czy nie będzie histerii jak z cycusia nic nie będzie leciało. Ostatnio smarowałam cycki musztardą i chrzanem ale nic nie dało. Jeszcze mam taki problem bo w nocy tż wstaje zrobic jej butelkę i jak za długo to trwa to ona tak się potrafi rozjuszyc, że już potem nie chce butelki i tylko cycuś ją uspokaja.

Moja koleżanka smarowała piersi gencjaną - pokazywałą je synkowi i mówiła, że są chore i nie ma mleczka - zaczęła w tym czasie brać tabletki. Mały to jakoś zaakceptował, ale on miał ponad 2 lata...
Niczego innego nie umiem Ci doradzić, bo ja problemu z odstawieniem nie miałam.
Powodzenia życzę