Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-17, 13:56   #31
skaz
Zadomowienie
 
Avatar skaz
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 1 004
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34176248]Chyba zartujesz?? <facepalm>[/QUOTE]
Też się przeraziłam jak to przeczytałam. To bardzo naiwne z Twojej strony. Jeden błąd, jedna kłótnia - sprawi że zostaniesz z niczym i nie będziesz miała do tego żadnych praw. Jesteś na jego łaskach właściwie, osobiście to wolałabym to jakoś naprostować w papierach, że oboje jesteście właścicielami. A co do ślubu... dziwny facet, nie wiem co nim kieruje, jednak mężczyzna który bezgranicznie kocha kobietę chce wziąć z nią ślub.
__________________
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni, niż leżąc w łóżku,
z naszymi tajemnicami i wewnętrznym głosem,
którym żegnamy lub przeklinamy mijający dzień.
skaz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 13:58   #32
Rajni
Zadomowienie
 
Avatar Rajni
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34178921]Ciekawe czy z autem tak jak z chalupa jest.[/QUOTE]
To by się chłop ustawił.
Rajni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:26   #33
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Kurcze piszę wam odpowiedź. Wyskakuje mi, ze musi ja zaakceptować moderator i odpowiedź sie nie pojawia na wizażu :/
Jego rodzice zaoferowali ze dadzą x kasy na mieszkanie. Tj beda placic 2/3 kredytu przez 10 lat. Kolejne X kasy, czyli rownowartosc wkladu jego rodzicow, to moj wklad i pieniadze od moich rodzicow "dla nas na wspolna przyszlosc".
Nie mam zdolności - nie mam regularnych zarobków.
Nie moglam mieć tutaj meldunku - jestem właścicielem już jednego lokalu mieszkaniowego. (W przyszłości mieliśmy sprzedać oba i kupić domek).

Jego mama nie zechce go spowrotem w domu.. on trzyma w tajemnicy przed rodzicami kwote, ktora ja wlozylam. Dlatego do podpisania umowy u notariusza biore jego i jego rodzicow, zeby mi delikwent nie zwial z kraju np...

Faktycznie musze na kilka tygodni dume wsadzić w kieszeń.

Napisał mi w smsie, że myslal, im zyska czas dla siebie i przygotuje sie do oswiadczyn?
Takich wymuszonych? Uwaza, ze ja sie posikam ze szczescia po tych wszytskich tekstach?

I powiem wam ze ponad 4 lata to był facet marzenie... było pare osob, ktore zazdrościł nam tej relacji. I nagle nie wiem co sie stało.
To wciaz nie tlumaczy dlaczego mieszkanie jest tylko na niego .

btw: "zeby mi delikwent nie zwial z kraju". Seriously?
Swietna z Was para.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:29   #34
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34179844]To wciaz nie tlumaczy dlaczego mieszkanie jest tylko na niego .

btw: "zeby mi delikwent nie zwial z kraju". Seriously?
Swietna z Was para.[/QUOTE]


Jak zaczął się tak zachowywać, to różne rzeczy mi już do głowy przychodzą...

Zgadłyście, auto jest "jego" ale pożyczył na nie od mojego taty. Gdyby facet nie wydawał się "idealnym kandydatem na zięcia" przez tyle lat, to moi rodzice by mu przecież nie pożyczyli złotówki.
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:34   #35
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Bede miala na papierze, ze jest mi dluzny, wiec prawdopodobnie albo bede miala duzy procent mieszkania, albo mieszkanie zajmie komornik, zeby mnie splacic. Nie wiem do konca jak to wyglada.

Miłość jest ślepa... i to bardzo. Nadal tylko połowicznie czuję, że to on robi źle. Zarzuca mi, ze ja nie majac stalej pracy jestem niepowazna, a idac do pracy do sklepu za 1000zl miesiecznie mialabym "przyszlosc"... A pracujac na umowe o dzielo jej nie mam, tylko że miewam czesto pare razy ten 1000... a jakbym zarabialam 1000 to bysmy jedli suchary.


Nie mam zdolności z racji nieregularnych dochodow, a jego mama, ktora sie zaoferowala ma zdolnosc w wys 6 cyfrowej.
Prosilam o slub przed kupnem, ktory uregulowalby nasze stosunki prawne, ale zostalam wysmiana.


On ma juz dlugi na kilkaset tys zł... wszystkie zaciągniętę w ciągu tych 5 lat. Spłaca po 300-400zł miesięcznie.
I wyrzuca mi, że "wydawał na mnie". A nigdy nawet nie zapłacił za wsólny urlop... chyba, ze przejadłam te równowartość w lodach i pizzy Ubieram go odkąd się znamy...
ehh


Przytoczyl mi ostatnio przyklad, ze znajomy mu opowiadal o znajomej kolegi, ktora pracowala jako kasjerka, a pozniej zostala dyrektorem generalnym na Polskę. I to ma mnie motywować do porzucenia pracy zgodnej z moim wykształceniem i pójścia do marketu na kasę...

Powiem Ci, że wiedząc o tym wszystkim i mimo wszystko godzac sie na taki układ... byłaś po prostu strasznie głupia. Niestety, nei ma tu czego tłumaczyc "slepą miłością", bo to jest bzdura. Teraz na Twoim miejscu bym sprawę załatwiła jak najszybciej. O ile to się w ogóle da szybko załatwic.

Narobiłaś sobie strasznych problemów, jedyna nadzieja to to, ze Cię ta sytuacja nauczy czegoś na przyszłośc
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:36   #36
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

OOOOOOOOo masakra:P

Jak to on ma kilkaset tysiecy dlugow? jak dostal taka pozyczke/pozyczki skoro przez 3 lata go utrzymywalas (czyli nie mial wiekszych dochodow)..
To na co wydal taka kwote - niezuwazalnie dla ciebie???
Bo skoro bylas jego sponsorka to gdzies ta kasa jednak znalazla ujscie.

Twoi rodzice nic nie mowili jak zdecydowalas sie wpakowac kase w JEGO chate, gdzie nawet nie masz meldunku - wiec wlasciwie kazdego dnia mozesz sie spodziwac trafienia na wycieraczke?
Gdzie instynkt samozachowawczy czy ostroznosc - moze ty zakochana bylas ..ale rodzice twoi chyba nie?:P

I ze sie wogole zgodzilas na zakup chaty bez zadnych ustalen prawnie korzystnych dla ciebie przed...to az sie w glowie nie miesci...

A ze ktos zazrdosil..pewnie jemu..zema sponsorke:P
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:44   #37
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Bede miala na papierze, ze jest mi dluzny, wiec prawdopodobnie albo bede miala duzy procent mieszkania, albo mieszkanie zajmie komornik, zeby mnie splacic. Nie wiem do konca jak to wyglada.

Miłość jest ślepa... i to bardzo. Nadal tylko połowicznie czuję, że to on robi źle. Zarzuca mi, ze ja nie majac stalej pracy jestem niepowazna, a idac do pracy do sklepu za 1000zl miesiecznie mialabym "przyszlosc"... A pracujac na umowe o dzielo jej nie mam, tylko że miewam czesto pare razy ten 1000... a jakbym zarabialam 1000 to bysmy jedli suchary.


Nie mam zdolności z racji nieregularnych dochodow, a jego mama, ktora sie zaoferowala ma zdolnosc w wys 6 cyfrowej.
Prosilam o slub przed kupnem, ktory uregulowalby nasze stosunki prawne, ale zostalam wysmiana.

On ma juz dlugi na kilkaset tys zł... wszystkie zaciągniętę w ciągu tych 5 lat. Spłaca po 300-400zł miesięcznie. I wyrzuca mi, że "wydawał na mnie". A nigdy nawet nie zapłacił za wsólny urlop... chyba, ze przejadłam te równowartość w lodach i pizzy Ubieram go odkąd się znamy...
ehh


Przytoczyl mi ostatnio przyklad, ze znajomy mu opowiadal o znajomej kolegi, ktora pracowala jako kasjerka, a pozniej zostala dyrektorem generalnym na Polskę. I to ma mnie motywować do porzucenia pracy zgodnej z moim wykształceniem i pójścia do marketu na kasę...

Ech, wkurzajace sa te posty nowych uzytkownikow, ktore zatwierdzone zostaly z opoznieniem i pojawiaja sie na poczatku . Kiepski ten system cos.

Powiem szczerze, ze nigdy z taka nieodpowiedzialnoscia i brakiem wiedzy sie nie spotkalam. Moze zabrzmie zlosliwie, ale zamiast na mieszkanie trzeba bylo pieniadze rodzicow na edukacje wydac.

Czy Ty w ogole wiesz, ze jak komornik zajmie mieszkanie, zeby "Cie splacic". to mozliwe, ze nawet grosza zlamanego nie dostaniesz?


btw: serio wierzysz w takie bajki "od kasjerki do CEO"?

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2012-05-17 o 14:45
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-17, 14:47   #38
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Znów zjadło mi post?
Zgadłyście, auto nie jest za jego pieniądze. Jest "jego", ale pożyczył od mojego taty. Co ciekawe nigdy nie mówił "nasze". Ok, mnie możecie nazywać frajerką... ale moi rodzice, ludzie nie młodzi, doświadczeni życiowo dali się tak samo wmanewrować. W życiu grosza by mu nie dali, gdyby nie uważali go za idealnego zięcia. Ja im nie opowiadałam, że jest zły czy cudowny. Oni obserwowali jak zawsze przy mnie był, nosił na rękach, pomagał, pocieszał. Sami zaoferowali się z pomocą finansową jemu...

Gdybym wierzyla w bajki o kasjerce, to juz bym zasuwala w Tesco...

Edukacja nie gwarantuje mądrości życiowej, co zapewne wiesz.

Cytat:
Czy Ty w ogole wiesz, ze jak komornik zajmie mieszkanie, zeby "Cie splacic". to mozliwe, ze nawet grosza zlamanego nie dostaniesz?
Jeżeli uda się zająć lokal, zostaje on wystawiony pod młotek i pieniądze przychodzą, tylko czasem trzeba z rok poczekać.

Edytowane przez Lana_Del_Rey
Czas edycji: 2012-05-17 o 14:49
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:49   #39
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Znów zjadło mi post?
Zgadłyście, auto nie jest za jego pieniądze. Jest "jego", ale pożyczył od mojego taty. Ok, mnie możecie nazywać frajerką... ale moi rodzice, ludzie nie młodzi, doświadczeni życiowo dali się tak samo wmanewrować. W życiu grosza by mu nie dali, gdyby nie uważali go za idealnego zięcia. Ja im nie opowiadałam, że jest zły czy cudowny. Oni obserwowali jak zawsze przy mnie był, nosił na rękach, pomagał, pocieszał. Sami zaoferowali się z pomocą finansową jemu...

Nie wierzę. To jest po prostu nierealne, że i Ty, i Twoi rodzice jestescie tak skrajnie nieodpowiedzialni i bez wyobraźni
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:52   #40
Rajni
Zadomowienie
 
Avatar Rajni
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Bede miala na papierze, ze jest mi dluzny, wiec prawdopodobnie albo bede miala duzy procent mieszkania, albo mieszkanie zajmie komornik, zeby mnie splacic. Nie wiem do konca jak to wyglada.

Miłość jest ślepa... i to bardzo. Nadal tylko połowicznie czuję, że to on robi źle. Zarzuca mi, ze ja nie majac stalej pracy jestem niepowazna, a idac do pracy do sklepu za 1000zl miesiecznie mialabym "przyszlosc"... A pracujac na umowe o dzielo jej nie mam, tylko że miewam czesto pare razy ten 1000... a jakbym zarabialam 1000 to bysmy jedli suchary.


Nie mam zdolności z racji nieregularnych dochodow, a jego mama, ktora sie zaoferowala ma zdolnosc w wys 6 cyfrowej.
Prosilam o slub przed kupnem, ktory uregulowalby nasze stosunki prawne, ale zostalam wysmiana.

On ma juz dlugi na kilkaset tys zł... wszystkie zaciągniętę w ciągu tych 5 lat. Spłaca po 300-400zł miesięcznie. I wyrzuca mi, że "wydawał na mnie". A nigdy nawet nie zapłacił za wsólny urlop... chyba, ze przejadłam te równowartość w lodach i pizzy Ubieram go odkąd się znamy...
ehh


Przytoczyl mi ostatnio przyklad, ze znajomy mu opowiadal o znajomej kolegi, ktora pracowala jako kasjerka, a pozniej zostala dyrektorem generalnym na Polskę. I to ma mnie motywować do porzucenia pracy zgodnej z moim wykształceniem i pójścia do marketu na kasę...
Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Kurcze piszę wam odpowiedź. Wyskakuje mi, ze musi ja zaakceptować moderator i odpowiedź sie nie pojawia na wizażu :/
Jego rodzice zaoferowali ze dadzą x kasy na mieszkanie. Tj beda placic 2/3 kredytu przez 10 lat. Kolejne X kasy, czyli rownowartosc wkladu jego rodzicow, to moj wklad i pieniadze od moich rodzicow "dla nas na wspolna przyszlosc".
Nie mam zdolności - nie mam regularnych zarobków.
Nie moglam mieć tutaj meldunku - jestem właścicielem już jednego lokalu mieszkaniowego. (W przyszłości mieliśmy sprzedać oba i kupić domek).

Jego mama nie zechce go spowrotem w domu.. on trzyma w tajemnicy przed rodzicami kwote, ktora ja wlozylam. Dlatego do podpisania umowy u notariusza biore jego i jego rodzicow, zeby mi delikwent nie zwial z kraju np...

Faktycznie musze na kilka tygodni dume wsadzić w kieszeń.

Napisał mi w smsie, że myslal, im zyska czas dla siebie i przygotuje sie do oswiadczyn?
Takich wymuszonych? Uwaza, ze ja sie posikam ze szczescia po tych wszytskich tekstach?

I powiem wam ze ponad 4 lata to był facet marzenie... było pare osob, ktore zazdrościł nam tej relacji. I nagle nie wiem co sie stało.
Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Znów zjadło mi post?
Zgadłyście, auto nie jest za jego pieniądze. Jest "jego", ale pożyczył od mojego taty. Co ciekawe nigdy nie mówił "nasze". Ok, mnie możecie nazywać frajerką... ale moi rodzice, ludzie nie młodzi, doświadczeni życiowo dali się tak samo wmanewrować. W życiu grosza by mu nie dali, gdyby nie uważali go za idealnego zięcia. Ja im nie opowiadałam, że jest zły czy cudowny. Oni obserwowali jak zawsze przy mnie był, nosił na rękach, pomagał, pocieszał. Sami zaoferowali się z pomocą finansową jemu...

Gdybym wierzyla w bajki o kasjerce, to juz bym zasuwala w Tesco...

Edukacja nie gwarantuje mądrości życiowej, co zapewne wiesz.


Jeżeli uda się zająć lokal, zostaje on wystawiony pod młotek i pieniądze przychodzą, tylko czasem trzeba z rok poczekać.
Nie podołam

Edytowane przez Rajni
Czas edycji: 2012-05-17 o 14:55
Rajni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 14:53   #41
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość


Edukacja nie gwarantuje mądrości życiowej, co zapewne wiesz.
W tym wypadku akurat madrosci zyciowej nie trzeba.

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość

Jeżeli uda się zająć lokal, zostaje on wystawiony pod młotek i pieniądze przychodzą, tylko czasem trzeba z rok poczekać.

Ja nie wiem co Ty bredzisz szczerze powiedziawszy .

btw: chlop ma bogatych rodzicow, ale to Twoi daja mu pieniadze na auto .
Watek dnia .

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2012-05-17 o 14:55
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-17, 15:00   #42
E f f i
Raczkowanie
 
Avatar E f f i
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 433
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

__________________




♥ na wizażu od 2007 ♥

Edytowane przez E f f i
Czas edycji: 2016-08-25 o 19:25
E f f i jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:01   #43
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34180393]W tym wypadku akurat madrosci zyciowej nie trzeba.




Ja nie wiem co Ty bredzisz szczerze powiedziawszy
.

btw: chlop ma bogatych rodzicow, ale to Twoi daja mu pieniadze na auto .
Watek dnia .[/QUOTE]
To polecam wizyte u pierwszego lepszego specjalisty od spraw cywilnych czy tam cywilno prawnych.

Cytat:
Słucham? Twój facet ma bogatych rodziców, ale na samochód pożyczają mu Twoi? No dobre sobie. Nie wierzę.
Ta.. bo nam go bylo żal. Jest w rodzinie czarną owcą. Młodszy syn dostał nowiutkiego golfa, a jemu chcieli odsprzedac swój stary samochód.


Mnie nie przeszkadza ladowanie kasy w osobe, ktora sie kocha.
Tylko niech ta osoba sie zachowuje odpowiednio i pokazuje, ze też kocha. W prawdziwej miłości ludzie się nie wyliczają.

Edytowane przez Lana_Del_Rey
Czas edycji: 2012-05-17 o 15:03
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:02   #44
Millygirl
Zadomowienie
 
Avatar Millygirl
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 460
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Hmm... Autorko co byś teraz nie zrobiła, poczekaj.
Mi się nasuwa jedyne rozwiązanie póki co. Udawać że wszystko ok, prawnie pozałatwiać wszystko co się da, żebyś jak najmniej straciła finansowo swojego wkladu w mieszkanie, meble itp.
I :
1. albo dziada przegonić
2. albo z nim porozmawiać, zapytać jak on to widzi - macie wspólną przyszłość (nie ślub, zareczyny, ale czy on planuje z Tobą być), jeśli dojdziecie do porozumienia i skonczy się slubem. Koniecznie intercyza. I nie wiem jak to prawnie uregulować ale zrobić tak, żeby jego dlugi obecne pozostaly jego dlugami a nie przechodzily po slubie na Ciebie, bo skonczy sie tak, ze nie Ty jego o alimenty będziesz pozywac a on będzie probowal z Ciebie sciagać za swoje dlugi przy ewentualnym rozwodzie.
__________________
Millygirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:03   #45
Skierka001
Rozeznanie
 
Avatar Skierka001
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Ja tego zupełnie nie rozumiem : Jego rodzice są bogaci (przynajmniej mama), a to twoi pożyczają mu kasę na auto. On ma kilkaset tysięcy długów (w tym wieku!!!), a przez kilka lat nie miał zdolności kredytowej, bo ty go utrzymywałaś. To chyba za dużo jak dla mnie... Poza tym jak ktoś ma takie problemy to chyba nie pakuje się w kupno apartamentu?

A co do samochodu - czemu rodzice pożyczyli jemu kasę na samochód zamiast tobie? Wtedy auto byłoby formalnie twoje.

Co do ślubu - mam nieodparte wrażenie, że chłoptaś nie chce po prostu podziału majątku
Skierka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:07   #46
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34180393]
btw: chlop ma bogatych rodzicow, ale to Twoi daja mu pieniadze na auto .
Watek dnia .[/QUOTE]
ba, chlop ma bogatych rodzicow, ktorzy zamiast pomoc mu w splacie dlugow, biora kredyt na mieszkanie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:12   #47
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Skierka001 Pokaż wiadomość
Ja tego zupełnie nie rozumiem : Jego rodzice są bogaci (przynajmniej mama), a to twoi pożyczają mu kasę na auto. On ma kilkaset tysięcy długów (w tym wieku!!!), a przez kilka lat nie miał zdolności kredytowej, bo ty go utrzymywałaś. To chyba za dużo jak dla mnie... Poza tym jak ktoś ma takie problemy to chyba nie pakuje się w kupno apartamentu?

A co do samochodu - czemu rodzice pożyczyli jemu kasę na samochód zamiast tobie? Wtedy auto byłoby formalnie twoje.

Co do ślubu - mam nieodparte wrażenie, że chłoptaś nie chce po prostu podziału majątku
Jego rodzice są bardzo rozrzutni... tu sobie autko kupia tu cos drugiemu synowi, koniec koncow nie maja za duzo na koncie mimo 5 cyfrowych zarobkow.

On nie ma zdolności, ale on plus jego rodzice już tak.

Bardzo chciałam tego mieszkania, wyniesienia sie od rodziców, a moich pieniedzy wystarczyłoby na wieksze mieszkanie, ale w starej, brudnej kamienicy...

Kupno apartamentu, tzn 200tys zaoferowali mu rodzice. Razem wybralismy cos duzo drozszego. Obiecałam, ze mu pomoge, ale prosilam o slub dla regulacji kwestii prawnych. Odmowil, powiedzial, ze w takim razie on moze mieszkac u swoich dzadkow.
Ja jeszcze wtedy nie mialam prawa jazdy, mama myslala ze fajnie, ze w takim razie bedzie mnie wszedzie woził, bo miał sypiącego się grata.

A on w ogole nie czuje, ze zawdziecza nam cokolwiek. Bierze to, jakby mial do tego swiete prawo.

Ha! Jego rodzice coś mi się wydaje nie wiedzą o żadnych długach...
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:13   #48
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

po tym wszystkim, co tutaj napisalas, nie widze tej prawdziwej milosci i raju.

poza tym uwazam za skrajnie nieodpowiedzialne, ze facet z dlugami ma tak duzy majatek w postaci nowego mieszkania. nie przyszlo ci przez mysl, ze jak komornik zajmie mieszkanie do licytacji TO NIC NIE BEDZIESZ Z NIEGO MIEC? przeciez FORMALNIE to nie jest twoje mieszkanie!
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:14   #49
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Pomyslalam i o tym. On nie ma długow w banku, pozyczal po rodzinie (glownie mojej) i swojej.

Cytat:
po tym wszystkim, co tutaj napisalas, nie widze tej prawdziwej milosci i raju.
Bo i nie o tym wątek. Po co się rozczulać jaki potrafi być cudowny, jesli jestem na niego zła i mam żal.
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:15   #50
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Bardzo chciałam tego mieszkania, wyniesienia sie od rodziców, a moich pieniedzy wystarczyłoby na wieksze mieszkanie, ale w starej, brudnej kamienicy...
szczerze? wolalabym kupic sobie male mieszkanko dwupokojowe DLA SIEBIE niz wywalas 200tys. zl w mieszkanie, ktore do mnie nie nalezy. nie trzeba od razu stawiac willi z palacem, zeby sie uniezaleznic.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:16   #51
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ba, chlop ma bogatych rodzicow, ktorzy zamiast pomoc mu w splacie dlugow, biora kredyt na mieszkanie.
Umysly niczym brzytwy

Kurcze, z takim "pieknym umyslem" to gdzie ktos moze szeciocyfrowa kwote zarobic. Moze to w jenach bylo? .

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
To polecam wizyte u pierwszego lepszego specjalisty od spraw cywilnych czy tam cywilno prawnych.
Chyba nie skorzystam. Tym bardziej, ze sama sie "tym" zajmuje .Tobie jednak to sie przyda.
Niemniej dobrze wiedziec, ze mam braki w edukacji .




Ide stad .

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2016-10-29 o 12:19
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:18   #52
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Tylko mnie kamienica przerazala, to wszystko prywatnych wlascicieli, moga podniesc czynsz na dowolny lokal wedle swojego zyczenia.
Rodzice mieszkali w zabytkowej kamienicy p[rzez pewien czas- pekaly im ciagle sciany, mieszkanie zimne, zima niedogrzane, bo sie nie dalo, rachunki za ogrzewanie - horendalne. Sąsiedztwo - sami żule jak to w centrum. Kawałka trawnika, żeby psa wysikać nie uświadczysz. Poza tym nigdy nie wiesz, kiedy ta kamienica sie nagle rozsypie w mak.

Cytat:
Kurcze, z takim "pieknym umyslem" to gdzie ktos moze szeciocyfrowa kwote zarobic. Moze to w jenach bylo?
piecio nie szescio
lekarz, właściciel dowolnej ekipy budowlanej, elektryk z wlasna ekipa, kierownik budowy zarobi juz znacznie wiecej
wymieniac dalej?
a szesciocyfrowe kwoty bedzie mial np developer, prezes bardzo duzej firmy, prezenterzy z tv

Cytat:
Chyba nie skorzystam. Tym bardziej, ze sama sie "tym" zajmuje .Tobie jednak to sie przyda.
Niemniej dobrze wiedziec, ze mam braki w edukacji .
To jest to przerazajace, że masz takie braki... mam za soba wygrana sprawe, gdzie udalo sie przejac lokal, ktory zostal nastepnie wystawiony na sprzedaz. Co Twoim zdaniem jako "ponoć prawniczki" jest bzdurą... weż ty lepiej zmykaj do książek studentko

Edytowane przez Lana_Del_Rey
Czas edycji: 2012-05-17 o 15:26
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:25   #53
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

po pierwsze - kamienica kamienicy nierowna.
po drugie - nie wiem, o jakich metrazach mowisz i o jakim miescie, ale mysle, ze daloby sie znalezc cos fajnego za te kwote nie w kamienicy.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:27   #54
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Niestety nie w kazdym miescie. Tu moglabym liczyc na nowa kawalerke w stanie developerskim, czyli jeszcze ze 100tys na remont i meble.

Człowiek szybko przyzwyczaja sie do dobrego. Większośc życia mieszkałam z rodzicami w domach, więc teraz kawalerka była mi nie wsmak.

Czekam az wróci z pracy. Zobaczymy, czy bedzie chcial rozmawiac czy jak..

Edytowane przez Lana_Del_Rey
Czas edycji: 2012-05-17 o 15:29
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:33   #55
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Autorko wątku, już nie będę Ci pisać kazań, bo trudno znaleźć na to wszystko słowa, ale jeśli rzeczywiście jest wszystko tak jak piszesz to musisz odzyskać jak największą sumę z tego pożal się Boże związku. I tak jak któraś z dziewczyn już pisała również uważam, że koleś boi się podziału majątku. Zgarnij wszystkie dokumenty/faktury/dowody wpłaty za meble, remonty i znajdź najlepszego prawnika w swoim mieście. Zresztą najważniejsza jest w tej chwili sprawa mieszkania, bo jest najwięcej warte. A co do mebli skoro były drogie i Ty je kupiłaś to wywieź je z mieszkania do jakiegoś choćby magazynu jak są nieraz na meble jeśli nie masz gdzie to chociaż mniej będzie do "podziału"(co to za podział jak to Twoje?). Bo o tym, że faceta trzeba kopnąć w tyłek to nawet nie muszę wspominać. Było jak w raju, bo zapewniłaś mu komfortowe warunki to oczywiste, ale żenić się nie chce, bo wie, że to byłyby już dalej idące konsekwencje. To woła o pomstę do nieba jakie karykatury facetów chodzą po świecie!
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:34   #56
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Jedyny "raj", jaki tu widzę to kasa, która łatwo Wam przychodzi i łatwo ją rozpiżdżacie. Jak dla mnie - jesteś w czarnej dupie. Poszukaj dobrego prawnika i szykuj się na długą przeprawę. Wszystkiego na bank nie odzyskasz, a mogę się założyć, że na "pożyczki po (Twojej) rodzinie" nie macie papierów. Powodzenia.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:35   #57
Lana_Del_Rey
Raczkowanie
 
Avatar Lana_Del_Rey
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 111
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Niebieskooka arystokratka Pokaż wiadomość
Autorko wątku, już nie będę Ci pisać kazań, bo trudno znaleźć na to wszystko słowa, ale jeśli rzeczywiście jest wszystko tak jak piszesz to musisz odzyskać jak największą sumę z tego pożal się Boże związku. I tak jak któraś z dziewczyn już pisała również uważam, że koleś boi się podziału majątku. Zgarnij wszystkie dokumenty/faktury/dowody wpłaty za meble, remonty i znajdź najlepszego prawnika w swoim mieście. Zresztą najważniejsza jest w tej chwili sprawa mieszkania, bo jest najwięcej warte. A co do mebli skoro były drogie i Ty je kupiłaś to wywieź je z mieszkania do jakiegoś choćby magazynu jak są nieraz na meble jeśli nie masz gdzie to chociaż mniej będzie do "podziału"(co to za podział jak to Twoje?). Bo o tym, że faceta trzeba kopnąć w tyłek to nawet nie muszę wspominać. Było jak w raju, bo zapewniłaś mu komfortowe warunki to oczywiste, ale żenić się nie chce, bo wie, że to byłyby już dalej idące konsekwencje. To woła o pomstę do nieba jakie karykatury facetów chodzą po świecie!

A zaraz po mnie wkopie sie kolejna, bo do niego zawsze ustawiał się sznurek. W sumie takim to fajnie w zyciu.
Kulturalny, wykształcony, ambitny, bardzo atrakcyjny. Żadnych tam złotych łańcuchów i solarek...

Edytowane przez Lana_Del_Rey
Czas edycji: 2012-05-17 o 15:36
Lana_Del_Rey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:37   #58
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość


To jest to przerazajace, że masz takie braki... mam za soba wygrana sprawe, gdzie udalo sie przejac lokal, ktory zostal nastepnie wystawiony na sprzedaz. Co Twoim zdaniem jako "ponoć prawniczki" jest bzdurą... weż ty lepiej zmykaj do książek studentko
Wobec tak jawnego buractwa musialam wrocic. Tym bardziej, ze watek mnie wciagnal.

Po pierwsze, to kultury szanowna wizazanko. Brak wiedzy nie zwalnia Cie z elementarnej grzecznosci.

Po drugie, Twoj brak wiedzy razi. Prosta symulacja, aby rozjasnic Twoja niewiedze ponizej.

Napisalas, ze jego rodzice dali 2/3 kasy z kredytu. Twoi dali tyle samo. Mozna wiec zalozyc (lepiej da Ciebie, zeby tak bylo), ze reszta poszla na remont (mamy 4/3). Nadazasz?

Zakladajac wciaz optymistyczna wersje, ze nadwyzka poszla na remont powiedzmy, ze mieszkanie kosztowalo 750 tysiecy a po zapakowaniu w niego reszty kasy milion.

Fakt, ze wlozyliscie w mieszkanie milion nie oznacza, ze jego wartosc szacunkowa wyniesie million. Mozliwe, ze zostanie wycenione nawet na 800-900 tysiecy. Optymistycznie zakladam 900 tysiecy.

Pierwsza licytacja: cena wywolania to 3/4 wartosc szacunkowej. Brak chetnych.

Druga licytacja: cena wywolania to 2/3 wartosci szacunkowej. Jeden chetny.


Bank ma pierwszeństwo w egzekucji do nieruchomości i na sumę zabezpieczona hipotekami. Jako, ze polowa 2/3 mieszkania jest skredytowane pod hipoteke dla Ciebie nic nie zostanie (koszty komornicze pomijam). Kumasz teraz?

Mozliwe, ze grosz nawet do Ciebie nie trafi. Jestes w ciemnej dupie zatem z utopionymi pieniedzmi. Taki scenariusz jest bardzo mozliwe, zwlaszcza biroac pod uwage obecny rynek nieruchomosci.

Zanim kogos obrazisz sprawdz czy masz racje .

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2014-04-14 o 22:56
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:40   #59
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

A zaraz po mnie wkopie sie kolejna, bo do niego zawsze ustawiał się sznurek. W sumie takim to fajnie w zyciu.
Kulturalny, wykształcony, ambitny, bardzo atrakcyjny. Żadnych tam złotych łańcuchów i solarek...


Ale czy możesz o nim powiedzieć, że jest odpowiedzialny, kocha bezgranicznie, chce się Tobą opiekować? To świadczy o byciu mężczyzną, a nie to, że ma gładką gadkę i buzię.
Niech sobie go biorą inne! Skończ z nim.

Edytowane przez Niebieskooka arystokratka
Czas edycji: 2012-05-17 o 15:45
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-17, 15:43   #60
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Odejść? Walczyć? Jest o co? Patowa sytuacja. Kłopoty w raju...

Cytat:
Napisane przez Lana_Del_Rey Pokaż wiadomość
Jeżeli uda się zająć lokal, zostaje on wystawiony pod młotek i pieniądze przychodzą, tylko czasem trzeba z rok poczekać.
dla twojej informacji: komornik, w pierwszej kolejności, ściągnie swoje honorarium, guzik go będzie obchodziło czy masz za co żyć i gdzie mieszkać. najpierw jego kieszeń musi być pełna. a ty i reszta wierzycieli będziecie musieli się ustawić w kolejce. nie podchodź tak optymistycznie do egzekucji długu, bo nie ma powodu do radości.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.