Wygasająca miłość u męża? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-05-31, 20:58   #31
ladymln
Zadomowienie
 
Avatar ladymln
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 440
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Jeśli mam być szczera to myslę, ze on przestal mnie kochac, to boli ale musze o tym powiedziec glosno. Ciagle tylko narzeka, nic mu sie we mnie nie podoba, bo sie maluje, bo jestem szczupla, bo ubieram spodniczki (najlepiej jakbym siedziala w dresie i wytluszczonych wlosach bez makijazu przy garach). Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze kazdy inny facet cieszylby sie jakby mial ladną, zadbaną zone po ciazy... ciezko mi z tym wszystkim bo nie wiem co począć, nie sądzilam, ze w związku mozna czuc sie tak bardzo samotnym

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------



Dziecka nie zostawie, nie potrafilabym, bo zaczeloby sie wychowywanie po swojemu przez tesciow.
no to chyba znalazłaś odpowiedź na swój problem.
ladymln jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:08   #32
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Tak to prawda bylam juz w ciazy, ale przeciez nikt go nie zmuszal do slubu.

Ja mam 22 on 26
poznaliście się jako dzieciaki, tak zasadniczo. to Twój pierwszy związek, byłaś i jesteś nadal młoda, nie ogarnęłaś jak funkcjonuje zdrowa relacja - zanim mogłaś mieć szansę by przejrzeć na oczy na dobre z wiekiem nabywając doświadczeń i mądrości, zaszłaś w ciążę i wpadłaś na poważnie z naprawdę nieodpowiednim facetem.
a czy nikt go nie zmuszał? batem pewnie nie, ale presja społeczna, rodziny, zrobiła pewnie swoje.
Ucieczki tu nie pomogą, chowanie głowy w piasek też nie. Rozmowa - a potem w zależności od wyniku (albo jeśli znowu będzie odwracał kota ogonem) wyprowadzka NA DOBRE. Jeszcze sobie życie ułożysz, szkoda tkwić w takim bagnie, dziecku zwłaszcza.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:24   #33
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
poznaliście się jako dzieciaki, tak zasadniczo. to Twój pierwszy związek, byłaś i jesteś nadal młoda, nie ogarnęłaś jak funkcjonuje zdrowa relacja - zanim mogłaś mieć szansę by przejrzeć na oczy na dobre z wiekiem nabywając doświadczeń i mądrości, zaszłaś w ciążę i wpadłaś na poważnie z naprawdę nieodpowiednim facetem.
a czy nikt go nie zmuszał? batem pewnie nie, ale presja społeczna, rodziny, zrobiła pewnie swoje.
Ucieczki tu nie pomogą, chowanie głowy w piasek też nie. Rozmowa - a potem w zależności od wyniku (albo jeśli znowu będzie odwracał kota ogonem) wyprowadzka NA DOBRE. Jeszcze sobie życie ułożysz, szkoda tkwić w takim bagnie, dziecku zwłaszcza.
Dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:25   #34
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Naprawdę uważasz, że Twoje wyprowadzki będą na nim robiły jakiekolwiek wrażenie, skoro ZAWSZE, nawet jeszcze przed ślubem do niego wracałaś? On już nie bierze Twoich słów i zachowań na poważnie, bo jest pewien że przybiegniesz. Możliwe, że jemu z Tobą wygodnie, bo mu np. gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem, ale nic poza tym go z Tobą nie trzyma. Powiedz mu że tego i tego dnia się wyprowadzasz, zrób to i nie wracaj. Bierz dzieciaka, bo dzieciak patrząc na taką "rodzinę" nic dobrego nie wyniesie do przyszłego życia. Musisz tylko być silna, bo zapewne Twój małżonek będzie Cię błagał abyś wróciła, będzie Ci groził że sobie coś zrobił, będzie brał Cię na litość, wtedy musisz pamiętać, że to jest chwilowe, tak jak zwykle zresztą.
- to raz; dwa- zły wybór faceta, reszta to tylko pochodna tego złego wyboru.
Ba- ty nawet nie możesz sobie powiedzieć "udawał, nie wiedziałam"- wiedziałaś za kogo wychodzisz za mąż. Tyle że na takiego chłopa szkoda życia.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:27   #35
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Salix ma rację, na dobra sprawę nawet nie wiesz jak wygląda normalny związek. Nie powinnaś się godzić na takie życie.
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:31   #36
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Tylko że ja chyba nadal go kocham, nie chce zabierac mojemu dziecku Taty, chcialabym ten zwiazek jakos naprawic, ale sama nie daję już rady. To mnie wykancza.
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:36   #37
Niqsiaaa
Zadomowienie
 
Avatar Niqsiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Wprowadziłaś się chłopu do JEGO i jego rodziców domu, gdzie panują ich zasady. Nie masz tam nic swojego ani nic do gadania. Jesteś dla nich młodziutka i uważają, że wiedzą lepiej. Na dodatek Twój mąż myśli tak samo. Uważa, że co Ty możesz, skoro to on dał Ci dach nad głową. Dlatego Twoje rozmowy nic nie dają. On nie czuje, żeby musiał się zmienić, skoro wie, że to ON dyktuje warunki. Bo Ty, prędzej czy później, dostosujesz się "dla dobra dziecka". Takie robienie z siebie męczennicy "w imię dziecka możesz lać mnie po twarzy co dnia", jest chorobliwe.

Skoro wcześniej nie przyszło Ci do głowy, że nie powinno się mieć dzieci z osobami takiego pokroju, to powiem Ci, że TERAZ jest ostatnia szansa by to zmienić bez szkody dla dziecka. Bo Wy do końca życia razem i tak nie będziecie, jak nawet na chwilę się pogodzicie. I kilkulatek będzie wtedy bardziej cierpiał. Nie mówiąc o Tobie. Ty do tego czasu będziesz już wrakiem wyssanym z sił do czegokolwiek.
Niqsiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:36   #38
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Rozstanie nie oznacza, że dziecko zostaje pozbawione ojca.
Masz dokąd iść z dzieckiem?
Zabierz swoje rzeczy, dziecko i zostaw męża. Ale nie na chwilę i nie wracaj z własnej inicjatywy. Zobacz, jak zareaguje, czy będzie szukał kontaktu, czy będzie starał się widzieć z dzieckiem. Jeśli nie - to masz odpowiedź.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:41   #39
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Z dzieckiem bedzie chcial sie widywac bo juz tak bylo, tylko ja jestem dla niego mało ważna... i nie wiem czy to sie kiedykolwiek zmieni...
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:45   #40
Niqsiaaa
Zadomowienie
 
Avatar Niqsiaaa
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Więc zamiast dumać nad swym losem, zrób coś. Możesz jeszcze być kochana przez kogoś innego. Po co tracić czas na kogoś, kto wcale tego nie chce?! Bardziej zranisz dziecko dając mu nieszczęśliwą rodzinę, niż rozstając się teraz. Skoro chce mieć kontakt z dzieckiem, to dziecko nie straci taty.
Niqsiaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:52   #41
JaAgathaKa
Rozeznanie
 
Avatar JaAgathaKa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 656
GG do JaAgathaKa
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

co poradzisz? nic nie poradzisz na to że Cie nie kocha. znudził sie Tobą, przypuszczam, ze od początku za bardzo sie starałaś , a to nie jest najlepszy sposób na zatrzymanie faceta( w sumie zależy którego, bo faceci są różni).moze taka juz jestes. że Ci za bardzo zalezy. taki masz charakter, a on wolałby kogos bardziej niedostępnego...:confused :
JaAgathaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 21:58   #42
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Tylko że ja chyba nadal go kocham, nie chce zabierac mojemu dziecku Taty, chcialabym ten zwiazek jakos naprawic, ale sama nie daję już rady. To mnie wykancza.
-wybacz, ale SAMA to ty możesz sobie na szydełku porobić, a nie ratować małżeństwo z takim chłopem; i jakie "zabierać tatę dziecku"? Można nie być ze sobą, a starać się być dobrym rodzicem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 22:53   #43
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Rozmowa nie pomoże, bo on nie chce rozmawiac, i przez to tylko się klocimy bo ja naciskam a on odwraca kota ogonem. Mam juz dosc tych nerwow
Nic tutaj nie poradzimy tak aby Tobie się podobało ponieważ:
Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Z dzieckiem bedzie chcial sie widywac bo juz tak bylo, tylko ja jestem dla niego mało ważna... i nie wiem czy to sie kiedykolwiek zmieni...
Ten związek istnieje jedynie na papierze, jesteś bardzo młoda a już nie masz siły i chęci aby żyć. Jak długo zamierzasz się wykańczać? Ten wózek muszą ciągnąć dwie osoby, sama nie dasz rady.
Dobrą radą była wyprowadzka/separacja. Jeśli nie wierzysz, że to go ocuci to jak dalej chcesz w tym w ogóle trwać? Całe życie przed Tobą, pamiętaj.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 23:01   #44
willy_nilly
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 221
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez JaAgathaKa Pokaż wiadomość
hmm może pora zabyś Ty przestała na niego zwracać uwagę. zaczeła ignorować, mieć własne zycie, sprawy, spotkania itp. może jak zobaczy ze przestałaś o niego desperacko zabiegać zrozumie co traci i jego zaangażowanie wróci. Daj się zdobyć, a nie ciągle Ty zdobywasz jego.
Cytat:
Napisane przez niut80 Pokaż wiadomość
Kochana, wakacje za pasem. Zostaw dziecko tatusiowi i wyjedź z siostrą czy przyjaciółką na dwa tygodnie, nawet pod namiot, byle daleko. I nie wdawaj się w żadne dyskusje, bo wtedy na pewno się zaczną. Może Pan zuważy, że jednak mu Ciebie brakuje? Ja bym od tego zaczęła, skoro nie chce rozmawiać. Patelką w główkę.
Cytat:
Napisane przez Mia1612 Pokaż wiadomość
Możesz wypróbować sposób pewnej niemieckiej autorki poradników dla kobiet:
Pewnego wieczoru poproś mamę/babcię/koleżankę o opiekę nad dzieckiem, wystrój się jak bogini i nic nie tłumacząc mężowi krzyknij: "Wychodzę!". Żadnych wyjaśnień. W tym czasie idź do koleżanki na maraton komedii, zrób sobie dzień śmiechu. Facet oczywiście nie musi wiedzieć, że Twój wieczór opiera się na tak niewinnej rozrywce Po powrocie nic nie tłumacz, co najwyżej wspomnij, że każdy potrzebuje trochę czasu dla siebie.
Popieram. Oczywiście tak, najważniejsze w związku to rozmawiać bla bla, ale on nie chce rozmawiać i uważa to za jej fanaberię. W tej sytuacji pokazałabym mu, że na nim się świat nie kończy i że jak tak dalej będzie, to odejdę naprawdę, bo mam też swoje życie, a nie tylko nasze. Mój pierwszy, smarkaty "związek" (a facet z opisu zachowuje się jak jakiś smarkacz) przez jakieś trzy miesiące też był na zasadzie - pan i władca mnie olewa, a ja trwam, aż kiedyś zagroziłam, że odejdę, to mi powiedział, że wie, że i tak tego nie zrobię. Był bardzo pewny siebie. A tu niespodzianka - niedługo potem usłyszał, że ma się bawić dalej sam. A później zaczęło się skamlenie. Na szczęście - ja już byłam ponad tym.
Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Naprawdę uważasz, że Twoje wyprowadzki będą na nim robiły jakiekolwiek wrażenie, skoro ZAWSZE, nawet jeszcze przed ślubem do niego wracałaś? On już nie bierze Twoich słów i zachowań na poważnie, bo jest pewien że przybiegniesz. Możliwe, że jemu z Tobą wygodnie, bo mu np. gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem, ale nic poza tym go z Tobą nie trzyma. Powiedz mu że tego i tego dnia się wyprowadzasz, zrób to i nie wracaj. Bierz dzieciaka, bo dzieciak patrząc na taką "rodzinę" nic dobrego nie wyniesie do przyszłego życia. Musisz tylko być silna, bo zapewne Twój małżonek będzie Cię błagał abyś wróciła, będzie Ci groził że sobie coś zrobił, będzie brał Cię na litość, wtedy musisz pamiętać, że to jest chwilowe, tak jak zwykle zresztą.

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Tylko że ja chyba nadal go kocham, nie chce zabierac mojemu dziecku Taty, chcialabym ten zwiazek jakos naprawic, ale sama nie daję już rady. To mnie wykancza.
Nie chcesz zabierać dziecku taty?! Że niby jak?! Rozstanie rodziców nie oznacza rozstania z dzieckiem, to po pierwsze. Po drugie - w tym momencie zabierasz dziecku siebie, bo wykańczasz się psychicznie, a dziecko na pewno w jakiś sposób odbiera Twój smutek.
Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Z dzieckiem bedzie chcial sie widywac bo juz tak bylo, tylko ja jestem dla niego mało ważna... i nie wiem czy to sie kiedykolwiek zmieni...
Naprawdę chcesz w tym kwić?
Cytat:
Napisane przez Niqsiaaa Pokaż wiadomość
Więc zamiast dumać nad swym losem, zrób coś. Możesz jeszcze być kochana przez kogoś innego. Po co tracić czas na kogoś, kto wcale tego nie chce?! Bardziej zranisz dziecko dając mu nieszczęśliwą rodzinę, niż rozstając się teraz. Skoro chce mieć kontakt z dzieckiem, to dziecko nie straci taty.
willy_nilly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 07:50   #45
loottie
Raczkowanie
 
Avatar loottie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Ja myślę, że jeszcze większe szkody na przyszłym życiu dziecka może uczynić pozostanie w takim związku. Dziecko będzie dorastało w rodzinie, w której rodzice nie rozmawiają z sobą a wszystko co rodzinne jest udawane-święta, rodzinne wyjścia itd. Przez to samo nie będzie umiało w dorosłości stworzyć dobrych relacji z partnerem skoro miało taki przykład u rodziców-tata, który unika mamy i mamę, która nie ma charakteru i własnego zdania i jedyne co robi to błaga wzrokiem by mąż ją zauważył i znów pokochał.
loottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 08:36   #46
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez loottie Pokaż wiadomość
Ja myślę, że jeszcze większe szkody na przyszłym życiu dziecka może uczynić pozostanie w takim związku. Dziecko będzie dorastało w rodzinie, w której rodzice nie rozmawiają z sobą a wszystko co rodzinne jest udawane-święta, rodzinne wyjścia itd. Przez to samo nie będzie umiało w dorosłości stworzyć dobrych relacji z partnerem skoro miało taki przykład u rodziców-tata, który unika mamy i mamę, która nie ma charakteru i własnego zdania i jedyne co robi to błaga wzrokiem by mąż ją zauważył i znów pokochał.
A potem takie "spaczone" dziecko pójdzie w świat zakładać swoją rodzinę.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 08:56   #47
JaAgathaKa
Rozeznanie
 
Avatar JaAgathaKa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 656
GG do JaAgathaKa
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

nie podjemuj decyzji pochopnie, ale pomyśl, że im później zaczniesz szukać kogos innego, tym masz mniejsze szanse na bycie kochaną kiedykolwiek w swoim zyciu. ja bym odpusciła i poczekała az on nabierze chęci do ratowania tego małżeństwa. w tym czasie pomyslałabym o swojej sytuacji finansowej-praca, szkoło itp. nie zapominając o dziecku, a jak obojętność na niego nie podziała...to juz raczej nic nie podziała i wtedy radziała bym sie rozglądać za kimś innym. z resztą zważ na to że wygląda jakby on już sobie szukał kogos bardziej w jego guście
JaAgathaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 09:12   #48
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez JaAgathaKa Pokaż wiadomość
wtedy radziała bym sie rozglądać za kimś innym
a nie sądzisz, że najpierw pasowałoby się rozwieźć i przetrawić rozstanie zamiast pakować się od razu w kolejny związek? już raz dziewczyna bezmyślnie wpakowała się w kanał, niech pobędzie trochę sama, wyciągnie wnioski, zmądrzeje i dopiero szuka kandydata na męża - zwłaszcza, że ma dziecko a więc większą odpowiedzialność niż gdyby była solo.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 10:42   #49
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Tylko że ja chyba nadal go kocham, nie chce zabierac mojemu dziecku Taty, chcialabym ten zwiazek jakos naprawic, ale sama nie daję już rady. To mnie wykancza.

G****prawda. Ty po prostu boisz się być sama i tyle

I cóż - widziały gały co brały.
Zasadniczo zgadzam się z każdym postem Salix
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:51   #50
niunia_05
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 293
GG do niunia_05
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Nie boję się być sama, bo nigdy sama nie będę, mam rodzinę, Synka. Ja go po prostu kocham i nie chcę kończyć tego związku w ten sposób. Mam ciągle nadzieję, że uda się go uratować.
niunia_05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:54   #51
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Nie boję się być sama, bo nigdy sama nie będę, mam rodzinę, Synka. Ja go po prostu kocham i nie chcę kończyć tego związku w ten sposób. Mam ciągle nadzieję, że uda się go uratować.
Sama nic nie wskórasz, on musiałby chcieć tego samego.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-01, 19:56   #52
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Cytat:
Napisane przez niunia_05 Pokaż wiadomość
Ja go po prostu kocham i nie chcę kończyć tego związku w ten sposób. Mam ciągle nadzieję, że uda się go uratować.
to może wypunktuj nam (albo sobie samej) w punktach za co Ty go kochasz? Za wspomnienia, jaki był kiedyś dawno dawno temu, kiedy się poznaliście jako szczeniaki? Moim zdaniem żyjesz złudzeniami, karmisz się przeszłością. A liczy się teraźniejszość i to, jak Twój mąż się zachowuje, że nic do niego nie dociera, że flirtuje z innymi, że nie okazuje Ci czułości, że nie uprawiacie seksu, że Cię tylko dołuje i serwuje przytyki i co najważniejsze: nie chce z Tobą rozmawiać. Otrzeźwiej w końcu
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-04, 14:54   #53
iiyama86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 44
Dot.: Wygasająca miłość u męża?

Zdaję sobie sprawę, że bardzo ciężko jest odejść od osoby, którą się kocha, pierwszego mężczyzny w Twoim życiu - teraz męża i ojcem Waszego dziecka. Popatrz na to jednak z drugiej strony - w tej chwili jesteś sfrustrowaną żoną i matką - nie służy to ani Tobie, ani maluchowi. Chciałabyś, żeby wasze dziecko miało ojca i tak też może być - to, że wy się rozstaniecie - nie oznacza, że maluch nie będzie miał ojca. Wszystko wskazuje na to, co zresztą sama zauważyłaś, że Twój mąż przestał już dażyć Cię takim uczuciem jak kiedyś - nie stara się, nie zabiega, nie mówi, że Cię kocha, flirtuje z koleżankami w pracy, nie uprawiacie saxu, cyt. "od x czasu" .
Myślę, że najpierw rozmowa i próba przekonania do terapii, a jeśli to nie pomoże to chyba nie warto się już męczyć - bo jak się domyślam na chwilę obecną na pewno nie jesteś szczęśliwa i nigdy taką nie będziesz, jeśli wybierzesz życie w "niby małżeństwie" - dla dobra dziecka i imię wielkiej (jednostronnej) miłości.
Tak jak słusznie zauważyła jedna z Wizażanek problemem może być również wspólne mieszkanie z teściami. Młode małżeństwo powinno "docierać się" i kształtować na neutralnym gruncie.
iiyama86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.