Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[isa666]

ice no właśnie mieli do wyboru jeszcze jedną działkę (obie należały do dziadka i mogli tzn. kuzyn z żoną wybrać którą chcą a nawet obie, bo dziadek kuzynowi zapisał za darmo). Działki są blisko siebie, z tym że ta jedna właśnie przy drodze a druga bliżej pól i małego lasku, ale też ma dobry dojazd. Z tym, że kuzyn prowadzi firmę transportową i może po części dlatego woleli z żoną dom mieć bliżej drogi
Tak czy inaczej u nich w domu jakoś tak na piętrze, gdzie mają sypialnie nie słychać tak bardzo tirów jak u mnie w domu parterowym. Jakoś inaczej echo może niesie

[Estella]

Napisane przez rzyrafka

O właśnie, może wasze pasje będą inspiracją dla pleneru?

Zdjęcia w Sephorze


Karo, Nina mogę Wam trochę odlać tego dwufazowego serum Lumene; mam jeszcze serum do skóry wrażliwej, http://www.lumene.com/products/skin-...t-relief-serum
jest fajne, bo wchłania się do matu

[iceflower]

Napisane przez Estella

Zdjęcia w Sephorze

TŻ by padł jakbym mu zaproponowała.

[karolina1985]

Napisane przez Organzza

dobrze, że mówisz, tu mam najłatwiejszy dojazd
a na co jeszcze się składa ta seria? ja bym kupiła ten krem z myślą o stosowaniu na noc, na dzień chyba kupię jakiś filtr

ja całe życie w bloku, to chciałabym odmiany i zawsze jak jestem u kogoś, kto ma dom, to zazdroszczę mu, że może wyjść, poleżeć na leżaku czy hamaku, zrobić grilla - ja pod blokiem się nie rozłożę

co do sesji związanej z parą, mnie się bardzo podobała sesja Izy w tym głównym gmachu Politechniki

Nie mogę znaleźć strony gdzie widziałam całą serię, ale mnie najbardziej zainteresował ten nektar:

http://www.mojekosmetyki.pl/index.ph...t&prod_id=5962


To fakt, też sobie nie wyobrażam mieszkania latem w bloku bez możliwości wyjścia do ogrodu w każdej chwili. Dlatego sama wolałabym mieszkać w mieszkaniu, ale na tyle blisko rodziców, żeby w ciągu kilkunastu minut znaleźć się na działce Taki mam zresztą plan

Czyżbym nie widziała tej sesji?Bo jakoś sobie nie przypominam.

Napisane przez rzyrafka

Lepiej już?

Ja wolę takie pośrodku, podsuszone są dla mnie nie do użytku i to mnie wkurzało w miniaturce hypnose. Mokrych też nie znoszę, bo nie pogrubiają.

Ja sama nie wiem co bym chciała- jeśli mieszkanie to na najwyższym piętrze jakiegoś wyższego bloku i najlepiej dwupoziomowe tak jak teraz, na obrzeżach. A jeśli domek to dalej od miasta w jakiejs ładnej okolicy, z w miarę dobrym dojazdem do "city"

O, jest kolejna wersja Hypnose http://www.pinkmelon.de/magazin/make...nose-star.html

Niestety nie, chociaż wieczorem mi się poprawiło i myślałam, że uda mi się dziś dotrzeć do pracy, ale rano wróciło
Poszłam do lekarza i okazało się, że wszystko od infekcji gardła
Przy okazji stwierdziłam, że te duże sieci typu Medicover czy Lim przyzwyczaiły mnie jednak do innego standardu usług niż małe, niby prywatne, ale jednak bliższe państwowym przychodnie

Ja też mieszkanie chciałabym na ostatnim piętrze, żeby mi nikt nie tupał nad głową

Na razie żadna z wariacji Hypnose nie przypadła mi do gustu i ta chyba też nie będzie miała szansy.

Napisane przez Organzza

[
cały dzień byłam spokojna, a jak przekroczyłam próg budynku, to się zdenerwowałam i serce zaczęło mi walić jak szalone, coś strasznego - czułam się jak przed ważnym egzaminem
lekarz powiedział, że jak mam jakieś nieprawidłowości, to i tak wyjdzie, czy będę zdenerwowana czy nie - no i wyszło, że wszystko w porządku poczułam straszną ulgę

Super

Napisane przez Estella

Zdjęcia w Sephorze


Karo, Nina mogę Wam trochę odlać tego dwufazowego serum Lumene; mam jeszcze serum do skóry wrażliwej, http://www.lumene.com/products/skin-...t-relief-serum
jest fajne, bo wchłania się do matu

To jest pomysł

Ja zawsze chętnie

Napisane przez iceflower

TŻ by padł jakbym mu zaproponowała.

No co, Ty w Sephorze a on np. na boisku, czy torze żużlowym (nie wiem czym się interesuje to tak sobie strzelam )

[isa666]

Hehe, dobre z tą sesją w Sephorze

Leje jak z cebra a ja muszę wyjść na miasto

[Organzza]

Napisane przez Estella

Zdjęcia w Sephorze

umarłam

Napisane przez Estella

Karo, Nina mogę Wam trochę odlać tego dwufazowego serum Lumene; mam jeszcze serum do skóry wrażliwej, http://www.lumene.com/products/skin-...t-relief-serum
jest fajne, bo wchłania się do matu

ja bardzo chętnie

Napisane przez karolina1985

Nie mogę znaleźć strony gdzie widziałam całą serię, ale mnie najbardziej zainteresował ten nektar:

http://www.mojekosmetyki.pl/index.ph...t&prod_id=5962

z opisu przyjemny
w ogóle nie przypuszczałam, że tak fajne są kosmetyki z wit.C

Napisane przez karolina1985

To fakt, też sobie nie wyobrażam mieszkania latem w bloku bez możliwości wyjścia do ogrodu w każdej chwili. Dlatego sama wolałabym mieszkać w mieszkaniu, ale na tyle blisko rodziców, żeby w ciągu kilkunastu minut znaleźć się na działce Taki mam zresztą plan

to też jest dobre rozwiązanie

Napisane przez karolina1985

Czyżbym nie widziała tej sesji?Bo jakoś sobie nie przypominam.

hm, były takie zdjęcia wśród tych, które nam przesyłała

Napisane przez karolina1985

Niestety nie, chociaż wieczorem mi się poprawiło i myślałam, że uda mi się dziś dotrzeć do pracy, ale rano wróciło
Poszłam do lekarza i okazało się, że wszystko od infekcji gardła
Przy okazji stwierdziłam, że te duże sieci typu Medicover czy Lim przyzwyczaiły mnie jednak do innego standardu usług niż małe, niby prywatne, ale jednak bliższe państwowym przychodnie

biedna
mam nadzieję, że lekarz dobrze typuje i to, co zalecił szybko pomoże

Napisane przez isa666

Leje jak z cebra a ja muszę wyjść na miasto

u mnie od rana świeciło słońce, teraz zrobiło się trochę pochmurno, pewnie też ma się na deszcz

[emememsik]

Napisane przez iceflower

Tam jest super ale domy i mieszkania w tej okolicy się sprząta 2 razy częściej niż na obrzeżach i słychać w lecie przy otwartych oknach stadionowe śpiewy. Wszystko ma plusy i minusy, wiadomo.

U mnie też słychać stadionowy hałas. Ale muszę powiedzieć, że w ogóle mi to nie przeszkadza. Mnie w ogóle mało co przeszkadza jeśli chodzi o hałas, chyba się na niego uodporniłam, wiertarki i spawarki nie robią na mnie wrażenia. Jednak ogromnie brakuje mi możliwości wyjścia do ogrodu. Im jestem starsza tym coraz bardziej.

[isa666]

Napisane przez emememsik

U mnie też słychać stadionowy hałas. Ale muszę powiedzieć, że w ogóle mi to nie przeszkadza. Mnie w ogóle mało co przeszkadza jeśli chodzi o hałas, chyba się na niego uodporniłam, wiertarki i spawarki nie robią na mnie wrażenia. Jednak ogromnie brakuje mi możliwości wyjścia do ogrodu. Im jestem starsza tym coraz bardziej.

Ja mam niewielki ogródek, ale na szczęście od drugiej strony domu, czyli z dala od hałasu na drodze. Co prawda 3/4 podwórka jest od strony drogi, ale wolę tak niż gdyby dom stał tuż przy ulicy.
Jednak zawsze mi się marzył duży ogród, najlepiej blisko lasu, z własnym jeziorem albo nad rzeką W ogóle projektowanie ogrodów kiedyś mnie kręciło, nawet myślałam o architekturze krajobrazu jako kierunku studiów

[iceflower]

A mi ogrodu nie brakuje, ale brakuje mi przestrzeni i odosobnienia od innych ludzi. Teraz mamy z TŻem 30 m kw., cienkie stropy i słyszymy tupot cudzych obcasów na schodach. Dom to przy tym będzie prawdziwa przestrzeń, w której można by jeździć na rowerze.

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

no i wyszło, że wszystko w porządku poczułam straszną ulgę

nie wiem po co kombinują z Hypnose, milion dwieście wersji bazującej na popularności klasyka..

No i super

ogólnie jakaś stagnacja jest w wymyślaniu nowych tuszów- np Astor Big&Beautiful bedzie miał już chyba z 6 wersję http://www.pinkmelon.de/magazin/make...g-mascara.html to samo Loreal z tymi swoimi kolagenami. Gdyby do każdej zmiany dołożyli nowe opakowanie to byłby to zupełnie nowy produkt. Może w dobie kryzysu bardziej im zależy na utrzymaniu przywiązania obecnych klientów? Jak się nic nowego nie pojawi to będę eksplorować Telescopiki- tu kolejne wersje różnią się na tyle i szczotkami i formułami, że nie zniechęcają mnie ani trochę taką samą nazwą

Napisane przez karolina1985

Niestety nie, chociaż wieczorem mi się poprawiło i myślałam, że uda mi się dziś dotrzeć do pracy, ale rano wróciło
Poszłam do lekarza i okazało się, że wszystko od infekcji gardła
Przy okazji stwierdziłam, że te duże sieci typu Medicover czy Lim przyzwyczaiły mnie jednak do innego standardu usług niż małe, niby prywatne, ale jednak bliższe państwowym przychodnie

Ja też mieszkanie chciałabym na ostatnim piętrze, żeby mi nikt nie tupał nad głową

To szybkiego wyzdrowienia życzę
Moja siostra też miała przeboje z gardłem (jeszcze jej się nie skończyły te sprzed miesiąca, co pisałam że jej nie wypisali refundacji na recepcie) a wczoraj odkryła, że ma uczulenie na wodę Polaris z Biedronki, normalnie jej się gardło zaciska chwilę po wypiciu Ja mam tak samo po zjedzeniu kiwi więc to chyba uczulenie jest na prawdę.

Oj tak, to jets dopiero komfort Ja też ze względu na widoczki, nawet jesliby to miały byc blokowiska. Ale bardziej do zachodów słońca

Napisane przez emememsik

U mnie też słychać stadionowy hałas. Ale muszę powiedzieć, że w ogóle mi to nie przeszkadza. Mnie w ogóle mało co przeszkadza jeśli chodzi o hałas, chyba się na niego uodporniłam, wiertarki i spawarki nie robią na mnie wrażenia. Jednak ogromnie brakuje mi możliwości wyjścia do ogrodu. Im jestem starsza tym coraz bardziej.

Ja też słyszę wydarzenia stadionowe, ale nie na tyle, żeby to hałasem nazwać.
Mi póki co w ogóle ogrodu nie brakuje, jestem pieszczochem dywanowym raczej

Napisane przez iceflower

A mi ogrodu nie brakuje, ale brakuje mi przestrzeni i odosobnienia od innych ludzi. Teraz mamy z TŻem 30 m kw., cienkie stropy i słyszymy tupot cudzych obcasów na schodach. Dom to przy tym będzie prawdziwa przestrzeń, w której można by jeździć na rowerze.

Ta mała przestrzeń mnie właśnie przeraża jeśli chodzi o wizję wyprowadzki z domu. Żeby mnie chociaż było stać na wynajecie pokoju z osobną łazienką.... Ale póki co to się nie zanosi

Ale jestem tempa, nie umiem ugotować kaszy jaglanej juz kolejny raz mi nie wyszła.

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

ogólnie jakaś stagnacja jest w wymyślaniu nowych tuszów- np Astor Big&Beautiful bedzie miał już chyba z 6 wersję http://www.pinkmelon.de/magazin/make...g-mascara.html to samo Loreal z tymi swoimi kolagenami. Gdyby do każdej zmiany dołożyli nowe opakowanie to byłby to zupełnie nowy produkt. Może w dobie kryzysu bardziej im zależy na utrzymaniu przywiązania obecnych klientów? Jak się nic nowego nie pojawi to będę eksplorować Telescopiki- tu kolejne wersje różnią się na tyle i szczotkami i formułami, że nie zniechęcają mnie ani trochę taką samą nazwą

Może firmom się kończą pomysły? Od czasów kolczugowego tuszu Guerlain(?) chyba nic bardziej dziwnego nie wymyślili. No może jedynie wibrujące szczoteczki

Ja jestem od paru lat wierna tuszowi Maybelline VECB i chyba nawet jakby wymyślili jakiś nowy super pogrubiająco-wydłużająco-firankorobiący to chyba i tak zostanę przy moim ulubieńcu

[kochanie]

Witam i ja
Niestety już wróciłam, było cudownie, trudno opisać, bo nie wiem, od czego zacząć Wróciliśmy wczoraj późnym wieczorem a dziś jestem już w pracy, no ale za godzinę weekend, więc nie jest źle
Pogoda była fantastyczna, trochę dziwnie mi było dzisiaj, jak jechałam w sandałach do pracy, a wszyscy w kurtkach, płaszczach...
Teneryfa jest piękna, zwiedzaliśmy baaardzo dużo, nawet się zmęczyliśmy tym, no ale później kilka dni leżeliśmy na plaży, więc zdążyliśmy odsapnąć Weszliśmy nawet na wulkan - ma ponad 3700 metrów, nigdy nie chodziłam po tak wysokich górach, miałam problemy z brakiem tlenu, ale naprawdę było warto i już mnie ciągnie w góry
Kosmetycznie jest tam tak jak powinno być w Polsce, bo ceny są duużo niższe - kupiłam jednak ten limitowany puder Chanel brązująco-rozświetlający - za 38 euro, co daje trochę ponad 168 zł, a w Polsce kosztuje zdaje się 240 Więcej nie szalałam, w dodatku zużyłam prawie wszystkie kosmetyki, jakie wzięłam: odżywkę do włosów, duży żel pod prysznic, masło tbs, balsam flosleku (polecany przez Karolinę - w Polsce wolałam masła tbs, ale tam był idealny, nawet TŻ się nim smarował), glinkę paczulową i stos próbek no i zużyliśmy prawie cały filtr rossmanna 20spf (polecam, mieliśmy w sprayu) i balsam po opalaniu Garnier.

Napisane przez karolina1985

O nie, tylko nie rzeka W W-wie straszne oklepane są sesje właśnie nad Wisłą, w Łazienkach i na Moście Gdańskim
Kolega miał w jakiejś starej kamienicy, raczej takiej lekko meliniarskiej

Podobno w Łazienkach jest nieprzyjemnie, strażnicy ciągle krzyczą, przeganiają i nigdzie się nie da normalnie zdjęcia zrobić, my poszliśmy do ogrodu botanicznego Widziałam raz takie zdjęcie z kamienicy na Targowej - było przepiękne Jakby któraś z Was szukała takiej klatki schodowej, to poszukam adresu

Napisane przez Organzza

aha ktoś mi mówił, że dom musi być ileś metrów od sąsiadów, od ulicy.. i że w związku z tym są jakieś regulacje, które mówią o min. 1000m
[...]
co do sesji związanej z parą, mnie się bardzo podobała sesja Izy w tym głównym gmachu Politechniki

Ice ma rację (oczywiście) - to wszystko zależy od miejscowego planu zagospodarowania terenu - czasem te linie zabudowy są wyznaczone od każdej granicy działki i wtedy może wyjść 1000 m2, a czasem nie ma planu i wtedy teoretycznie nie jest się ograniczonym Chociaż w Warszawie na pewno nie ma takich sytuacji, poza tym kto by chciał mieć działkę tylko pod domem, skoro mówimy o ogródkach

Napisane przez Organzza

lekarz powiedział, że jak mam jakieś nieprawidłowości, to i tak wyjdzie, czy będę zdenerwowana czy nie - no i wyszło, że wszystko w porządku poczułam straszną ulgę

no to super

[isa666]

Hej kochanie, cieszę się, że wyjazd udany Wejście na wulkan podziwiam


A ja sobie kupiłam właśnie w sklepie 2 kisiele(kiśle?) o smaku Frugo: jeden z liczi a drugi z jakimś dziwnym owocem+winogrono Póki co idą do zapasów żywieniowych, bo w ogródku mam soczyste, pyszne porzeczki

[iceflower]

kochanie fajnie że wakacje się udały

Ja mam dzisiaj fatalny dzień, jestem ospała i czuję sie jakbym miała zaraz "przybić gwoździa". Zjadłam w pracy 2 batoniki, kusi mnie trzeci i chyba zaraz podreptam do automatu, w głowie mi się kręci. Zastanawiam się czy to nie zmiana tabletek, ale wzięłam dopiero 2-gą wczoraj więc, chyba za wcześnie na takie sensacje. Okropnie, mam nadzieję że przejdzie szybko.

[Organzza]

Iza
fajnie, że wyjazd udany i wypoczęliście wrażenia pewnie niezapomniane
i gratuluję chanelka, jest piękny

Napisane przez isa666

A ja sobie kupiłam właśnie w sklepie 2 kisiele(kiśle?) o smaku Frugo: jeden z liczi a drugi z jakimś dziwnym owocem+winogrono Póki co idą do zapasów żywieniowych, bo w ogródku mam soczyste, pyszne porzeczki

już są?

Napisane przez iceflower

Ja mam dzisiaj fatalny dzień, jestem ospała i czuję sie jakbym miała zaraz "przybić gwoździa". Zjadłam w pracy 2 batoniki, kusi mnie trzeci i chyba zaraz podreptam do automatu, w głowie mi się kręci. Zastanawiam się czy to nie zmiana tabletek, ale wzięłam dopiero 2-gą wczoraj więc, chyba za wcześnie na takie sensacje. Okropnie, mam nadzieję że przejdzie szybko.

współczuję, mam nadzieję, że to chwilowy spadek energii

dziś testuję Lumi Magique i muszę powiedzieć, że podoba mi się nie kłamią recenzje porównujące go do wysokopółkowców
oczywiście dostałam próbkę za ciemnego koloru (N3), ale cienko nałożony ładnie się dopasował
w moim R. są same ciemne, a chciałabym go kupić w tej promocji jak będzie za 27,99 zł

właśnie pomalowałam paznokcie lakierem Bahama Mama Essie i kurczę, trochę odzwyczaiłam się od essiakowego maleńkiego pędzelka ale kolor jest boski

[iceflower]

Napisane przez Organzza

dziś testuję Lumi Magique i muszę powiedzieć, że podoba mi się nie kłamią recenzje porównujące go do wysokopółkowców
oczywiście dostałam próbkę za ciemnego koloru (N3), ale cienko nałożony ładnie się dopasował
w moim R. są same ciemne, a chciałabym go kupić w tej promocji jak będzie za 27,99 zł

Ja mam z Allegro N1 i jest z kolei teraz za jasny , więc właśnie myślę czy nie kupić sobie w tej promocji N3 i ich nie mieszać.

[isa666]

Napisane przez Organzza

już są?

właśnie pomalowałam paznokcie lakierem Bahama Mama Essie i kurczę, trochę odzwyczaiłam się od essiakowego maleńkiego pędzelka ale kolor jest boski

U mnie są już czerwone porzeczki Moje ulubione to białe, ale one są później, tak pod koniec lipca Czekam jeszcze niecierpliwie na pierwsze borówki amerykańskie. Mama w tym roku posadziła pierwsze krzaczki i mają mnóstwo owoców

A ja wczoraj się bawiłam w robienie ombre na pazurkach. Trochę wymaga to wprawy żeby wyszło fajnie, ale może uda mi się na niedzielę sobie taki manicure zrobić

EDIT: Jutro z tatą zaczynamy powoli tapetowanie. Najpierw białe ściany, czarna chyba na końcu, ale już się nie mogę doczekać jak zobaczę efekt

[emememsik]

Napisane przez isa666

A ja sobie kupiłam właśnie w sklepie 2 kisiele(kiśle?) o smaku Frugo: jeden z liczi a drugi z jakimś dziwnym owocem+winogrono Póki co idą do zapasów żywieniowych, bo w ogródku mam soczyste, pyszne porzeczki

Pitaja, czyli smoczy owoc.

[rzyrafka]

uwielbiam pitaję świetnie nadaje się do różnych smoothies domowej roboty

Przeprowadziłam operację cyfryzacji moich papierkowych list z kosmetykami

[karolina1985]

Izka
Super, że wyjazd się udał, ale nawet mi tu szybko minęło a co dopiero Wam!
Wypożyczaliście samochód na miejscu?
Jak w ogóle ceny w tym roku?
W ogóle miałabym więcej pytań jak się trochę ogarniesz, bo sama myślę nad Teneryfą, albo inną hiszpańską wyspą Tylko cenowo ciągle wypadają dużo drożej niż Grecja

Floslek jest idealny na takie upały, albo jak się chce na szybko ubrać po smarowaniu. Który zapach mieliście?
Wzięłaś glinkę na wyjazd?Ja zawsze staram się zabierać minimum, nawet toniku nie biorę, bo szkoda mi miejsca a wiem, że i tak nie będę używać

Nina a kiedy ten LM jest w promocji?
Ja pomalowałam dziś paznokcie mini miętowym z Loreali

Ja czekam na lipcowe czereśnie Bo te teraz są kompletnie bez smaku a truskawki już mi się przejadły Strasznie nam obrodziły w tym roku, nie nadążamy zbierać

[isa666]

Napisane przez emememsik

Pitaja, czyli smoczy owoc.

A nie, bo grosse lucuma (cokolwiek to jest ). http://www.kaczuszka.co.uk/sklep/pro...e-lucuma/6232/

[Organzza]

Napisane przez iceflower

Ja mam z Allegro N1 i jest z kolei teraz za jasny , więc właśnie myślę czy nie kupić sobie w tej promocji N3 i ich nie mieszać.

to jest myśl
a powiedz, zadowolona z niego jesteś? ciekawa jestem jak wypada na dłuższą metę

Napisane przez isa666

U mnie są już czerwone porzeczki Moje ulubione to białe, ale one są później, tak pod koniec lipca Czekam jeszcze niecierpliwie na pierwsze borówki amerykańskie. Mama w tym roku posadziła pierwsze krzaczki i mają mnóstwo owoców

fajnie, zjadłabym

Napisane przez karolina1985

Nina a kiedy ten LM jest w promocji?
Ja pomalowałam dziś paznokcie mini miętowym z Loreali

w poniedziałek 25 czerwca
fajne są te maleństwa

[iceflower]

Nina nie mam jeszcze do końca wyrobionego zdania, użyłam dosłownie kilka razy bo wyglądam strasznie blado i albo dokupię ciemniejszy albo poczeka do zimy, generalnie jest fajny - lekki, ładnie się stapia z cerą, nie włazi w pory, nie wysusza, ale więcej nie jestem w stanie jeszcze o nim powiedzieć.

[emememsik]

Napisane przez isa666

A nie, bo grosse lucuma (cokolwiek to jest ). http://www.kaczuszka.co.uk/sklep/pro...e-lucuma/6232/

A to dziwne, frugo winogronowe jest właśnie z pitają.

[Organzza]

Napisane przez iceflower

Nina nie mam jeszcze do końca wyrobionego zdania, użyłam dosłownie kilka razy bo wyglądam strasznie blado i albo dokupię ciemniejszy albo poczeka do zimy, generalnie jest fajny - lekki, ładnie się stapia z cerą, nie włazi w pory, nie wysusza, ale więcej nie jestem w stanie jeszcze o nim powiedzieć.

myślę, że jestem zdecydowana na ten podkład po dzisiejszym teście, a cechy, które wymieniłaś tylko mnie w tym utwierdzają
do tego przejechałam ponad 30km na rowerku, a podkład w stanie nienaruszonym, to też duży plus

Napisane przez emememsik

A to dziwne, frugo winogronowe jest właśnie z pitają.

z pitahają (pitają?) też jest kisiel :
http://www.kaczuszka.co.uk/sklep/pro...pitahaja/6234/

[emememsik]

Aha. Może kiedyś spróbuję, kisiel uwielbiam, frugo uwielbiam, ale jakoś to połączenie mnie nie przekonuje.

[rzyrafka]

Jadłam wszystkie te kisiele- gorsze od frugo. Po czarnym zgrzytają zęby jak po aronii

Coś mnie zapycha i na 95% chyba wiem co. Odstawię na tydzień i zobaczę czy się potwierdzi

[isa666]

Napisane przez emememsik

A to dziwne, frugo winogronowe jest właśnie z pitają.

Zjadłam wczoraj ten mój kisiel, ale dziwny w smaku. Trochę jak jakieś witaminy typu pluszzz, do tego po każdym przełknięciu czuć lekką goryczkę w ustach. Więcej go nie kupię, może wersja z liczi będzie lepsza

Wstałam dziś skoro świt, zaraz zaczynamy remont

[kochanie]

Napisane przez isa666

Hej kochanie, cieszę się, że wyjazd udany Wejście na wulkan podziwiam

Wejście na wulkan było trudne, ale na górze upierałam się, że dam radę też zejść - ponieważ było dosyć późno TŻ powiedział, że musimy zjechać, kupił bilety na kolejkę... i jak na nią czekaliśmy to zaczęły mi same łzy lecieć - skończyła mi się wtedy adrenalina i poczułam ogromne zmęczenie Więc pewnie wróciłabym ledwo żywa, gdybyśmy schodzili.... Niesamowite przeżycie, naprawdę. Baardzo mało ludzi tam wchodzi, szkoda, że ci co wjeżdżają, nie wiedzą co tracą...

Te kisiele (brzmi dziwnie, ale podobno tak jest poprawnie) brzmią ciekawie, dawno czegoś takiego nie jadłam

Napisane przez iceflower

kochanie fajnie że wakacje się udały

Zapomniałam wczoraj napisać, że miałam taką samą ochotę jak Ty w Chorwacji - gdyby była barierka przy plaży, to bym się do niej przykuła Też byłam kilka razy w Chorwacji, nie pamiętam, żebyśmy do Dubrownika musieli jechać przez BH, ale to było już ładnych parę lat temu ostatnio... Uwielbiam Dubrownik, raz byłam tam prawie tydzień i było cudownie

Napisane przez Organzza

Iza
fajnie, że wyjazd udany i wypoczęliście wrażenia pewnie niezapomniane
i gratuluję chanelka, jest piękny

Rzeczywiście niezapomniane, teraz mi się wierzyć nie chce, że tam byłam
Przypomniałaś mi o Bahama Mama, chyba muszę go użyć

Napisane przez karolina1985

Izka
Super, że wyjazd się udał, ale nawet mi tu szybko minęło a co dopiero Wam!
Wypożyczaliście samochód na miejscu?
Jak w ogóle ceny w tym roku?
W ogóle miałabym więcej pytań jak się trochę ogarniesz, bo sama myślę nad Teneryfą, albo inną hiszpańską wyspą Tylko cenowo ciągle wypadają dużo drożej niż Grecja

Floslek jest idealny na takie upały, albo jak się chce na szybko ubrać po smarowaniu. Który zapach mieliście?
Wzięłaś glinkę na wyjazd?Ja zawsze staram się zabierać minimum, nawet toniku nie biorę, bo szkoda mi miejsca a wiem, że i tak nie będę używać
[...]
Ja czekam na lipcowe czereśnie Bo te teraz są kompletnie bez smaku a truskawki już mi się przejadły Strasznie nam obrodziły w tym roku, nie nadążamy zbierać

No nieststey szybko, za szybko, jak zwykle...
Wypożyczaliśmy na miejscu - żeby wypożyczyć przez internet potrzebna była karta kredytowa (a ja się przed taką bronię od dawna). Zdecydowaliśmy się na Avis, polecany przez Itakę. Był droższy od jakiejś firm o 2-3 euro za dzień, a pani z Itaki nam mówiła, że zdarzają się w takich małych firmach oszustwa i np nie chcą potem oddać kaucji... W Avisie było bez problemu
A ceny: benzyna jest tania (kosztowała 1.06 euro za litr!), tanie są alkohole (niektóre nawet bardzo), kosmetyki wyższej półki też dużo tańsze niż w Polsce (jak ten puder). Jedzenie mieliśmy w hotelu, więc nie umiem powiedzieć jak restauracjach - raz tylko jedliśmy "talerz ryb" (jakieś ryby plus mule i ośmiornica (przepyszna!)) i zapłaciliśmy 20euro za górę jedzenia (więc chyba nie tak drogo). A w sklepach w supermarketach dalej od centrum miasta (mieszkaliśmy w bardzo turystycznej miejscowości, więc przy deptaku wiadomo, było drogo) ceny mniej więcej jak w Polsce...
Nie wiem, co Ci jeszcze pisać o cenach Oczywiście pytaj o co tylko chcesz Nas wyjazd kosztował (jeśli chodzi o hotel+jedzenie+przyjazd) kosztował chyba 300 zł od osoby więcej niż na Rodos, a jednak standard hotelu nieporównywalny - w zeszłym roku byliśmy zadowoleni, ale gdybyśmy wyjechali w te miejsca w odrowtnej kolejności, to byśmy trochę narzekali W każdym razie to była okazja i duża promocja

Z flosleku mieliśmy mango i marakuja (?)
Glinkę wzięłam, bo się kończyła, użyłam jej kilka razy, po to tylko, żeby potem nie ciążyła w bagażu


Chyba zapomniałam wczoraj napisać, że jeszcze zużyłam lactacyd i coś jeszcze, o czym teraz zapomniałam znowu
Edycja: już wiem - krem do stóp Muszę się wybrać na zakupy

[rzyrafka]

Fajnie, że naładowałaś akumulatory kochanie
I zużycia ładnie idą, mi też, nawet jakieśtam resztki z zakamarków, których nawet nie ma co liczyć dobijają denka
Z błyskawicznych kisieli uwielbiam Gellwe owoce leśne

Mam dziś urwanie głowy- sprzątanie, malowanie paznokci, wizyta koleżanki, pieczenie muffinek, a na 17 muszę być już w mieście na spotkaniu z inną koleżanką, potem gdzieś w biegu mecz i impreza

Też tata mnie obudził (na szczęście po 9 ) z propozycją remontu (tak jak w łazience trzeba pękające ściany pouzupełniać) no ale dziś to ja nie dam rady. Odesłałam go do naprawienia mi roweru (chyba koło trzeba dokupić i wymienić) więc nie będzie się smęcił bezczynnie

Miłego weekendu