Co nas wkurza, co nas irytuje....

[_Desolation]

Napisane przez southie

Wkurzają mnie koty, a raczej ich właściciele, którzy pozwalają im się wałęsać gdzie chcą, przy czym bardzo podoba im się w moim ogrodzie
Nie lubię kotów, a jeszcze bardziej nie lubię jak syfią na moim podwórku. Wątpie, żeby były bezpańskie, bo wyglądają na zadbane.

Otóż to, zgadzam się, nie rozumiem po co ktoś kupuje czy tam dostaje kota i trzyma go u siebie na podwórzu. Tym sposobem koty cały czas siedzą u mnie pod drzwiami od domu i pod oknami i drażnią psa. (akurat wiem na pewno że to koty sąsiadów)

[khloe]

wkurz mnie, że ludzie sie "dziwują", że chodze spać wcześnie (o 22). Na nic maja się tłumaczenia, że staje bardzo wcześnie - już o 4.4o.
Ja nikomu nie wypominam, że bezsensu siedzi na kompie do 2 w nocy, a potem zdziwony "jeju, ale mi sie spać chce w pracy"

strasznie mnie to irytuje

[_Angelina_]

Jest pewna rzecz , która mnie starsznie irytuje na forum i nie tylko :/

"...Umyłam włoski.."

"..położyłam krem na buźkę..."

"...zrobiłam nowe paznokietki ..."

"...ogoliłam nóżki.."

I na deser najlepsze " widziałam w sklepie piękna ...uwaga! sukienusie "

...tak wyrażają się dorosłe kobiety.

Może jestem przewrazliwiona , może się czepiam ...nie wiem. Nic mnie nie irytuje jak takie zdrabnianie. Czy tylko ja tak mam ??

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez khloe

wkurz mnie, że ludzie sie "dziwują", że chodze spać wcześnie (o 22). Na nic maja się tłumaczenia, że staje bardzo wcześnie - już o 4.4o.
Ja nikomu nie wypominam, że bezsensu siedzi na kompie do 2 w nocy, a potem zdziwony "jeju, ale mi sie spać chce w pracy"

strasznie mnie to irytuje

Mnie też to doprowadza do szału, choć nie wstaję aż tak wcześnie jak Ty. Po prostu lubię się w miarę wcześnie położyć i wcześnie wstać, nie za bardzo lubię gnić w łóżku do godziny 11.

[201803090921]

Napisane przez _Angelina_

Jest pewna rzecz , która mnie starsznie irytuje na forum i nie tylko :/

"...Umyłam włoski.."

"..położyłam krem na buźkę..."

"...zrobiłam nowe paznokietki ..."

"...ogoliłam nóżki.."

I na deser najlepsze " widziałam w sklepie piękna ...uwaga! sukienusie "

...tak wyrażają się dorosłe kobiety.

Może jestem przewrazliwiona , może się czepiam ...nie wiem. Nic mnie nie irytuje jak takie zdrabnianie. Czy tylko ja tak mam ??

Nie, nie. Nie krem tylko KREMIK :P



A tak serio to od zdrobnień robi mi się niedobrze, są strasznie infantylne.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez southie

Wkurzają mnie koty, a raczej ich właściciele, którzy pozwalają im się wałęsać gdzie chcą, przy czym bardzo podoba im się w moim ogrodzie
Nie lubię kotów, a jeszcze bardziej nie lubię jak syfią na moim podwórku. Wątpie, żeby były bezpańskie, bo wyglądają na zadbane.

widziałam w jakimś programie - czujnik ruchu połączony ze spryskiwaczem - odstraczacz kotów.

[rozowo]

Napisane przez Sziket

Nie, nie. Nie krem tylko KREMIK :P



A tak serio to od zdrobnień robi mi się niedobrze, są strasznie infantylne.

mam tak samo, wczoraj byłam na zebraniu, omawialiśmy obroty firmy, padały kwoty rzędu kilku milonów euro, a osoba prowadzaca zebranie uparcie mówiła "pieniążki"

[Bossana]

'pieniążki' i 'dzidzia' i mam odruch wymiotny

[j_fly]

Mnie też takie zdrabnianie strasznie irytuje. Na te "pieniążki" trzeba ciężko pracować, więc okażmy im trochę szacunku i mówmy "pieniądze".

[_Angelina_]

"Pieniążki " ? Na zebraniu? to takie niepoważne ... kłucie w ucho :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez _Angelina_

Jest pewna rzecz , która mnie starsznie irytuje na forum i nie tylko :/

"...Umyłam włoski.."

"..położyłam krem na buźkę..."

"...zrobiłam nowe paznokietki ..."

"...ogoliłam nóżki.."

I na deser najlepsze " widziałam w sklepie piękna ...uwaga! sukienusie "

...tak wyrażają się dorosłe kobiety.

Może jestem przewrazliwiona , może się czepiam ...nie wiem. Nic mnie nie irytuje jak takie zdrabnianie. Czy tylko ja tak mam ??

Nie tylko Mnie do szału doprowadzają jeszcze "stópki". W internecie są tak powszechne, że już się zastanawiałam co takiego jest w wyrazie "stopy", że dorosłe kobiety boją/wstydzą się go użyć. Jak widzę "mam małe stópki" albo "zawsze marzną mi stópki" czy ten nieszczęsny "kremik nałożony na stópki" to mnie trzęsie.

[groszek75]

a mnie ostatnio wkurza reklama z Ostaszewską Mają netu bez limitu : te jej serduszka i podskakiwanie, a na koncu tatatadam

i necik dla chlopca bez limitu no super reklama

[Kelecka]

Napisane przez rozowo

mam tak samo, wczoraj byłam na zebraniu, omawialiśmy obroty firmy, padały kwoty rzędu kilku milonów euro, a osoba prowadzaca zebranie uparcie mówiła "pieniążki"

Przebijam:

Sluzbowy mail od czlowieka na powaznym stanowisku.
Mail pisany oczo☠☠☠nie niebieska czcionka.
Comic Sansem.

[monica82]

Mnie wkurzają osoby, które bez przerwy narzekają na brak pieniędzy, że to nie ma na rachunek, że jest spłukana i nie wie jak do wypłaty dociągnie, a za chwilę chwali się jaką to sobie bluzkę kupiła, buty, spodnie bo miała zły humor i poszła do galerii sobie go poprawić.( No ok rozumiem zakupy na poprawę nastroju ale z rozsądkiem i nie kosztem rachunków). Za paręnaście minut narzeka że nie ma za co kupić węgla. A jak uwagę zwrócić to się obraża i mówi że jej zazdroszczę nowych ciuchów.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

WKURZAJĄ MNIE SPÓŹNIAJĄCY SIĘ LUDZIE. Głęboko wierzę, że istnieje dla nich specjalny krąg piekieł...

[_Angelina_]

Napisane przez monica82

Mnie wkurzają osoby, które bez przerwy narzekają na brak pieniędzy, że to nie ma na rachunek, że jest spłukana i nie wie jak do wypłaty dociągnie, a za chwilę chwali się jaką to sobie bluzkę kupiła, buty, spodnie bo miała zły humor i poszła do galerii sobie go poprawić.( No ok rozumiem zakupy na poprawę nastroju ale z rozsądkiem i nie kosztem rachunków). Za paręnaście minut narzeka że nie ma za co kupić węgla. A jak uwagę zwrócić to się obraża i mówi że jej zazdroszczę nowych ciuchów.

O Masz! Hehehe na pewno to zazdrość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803090921]

Do białej gorączki doprowadza mnie współpracownica - egzaltowana niczym 5-cio latka pudernica, która nie jest w stanie załapać niczego od miesiąca Na dokładkę wszystkim usiłuje wciskać kosmetyki Avonu i cały dzień kłapie o niczym (prowadząc monologi, bo już nikt nie reaguje).
Nie cierpię i baby i Avonu

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez _Angelina_

Jest pewna rzecz , która mnie starsznie irytuje na forum i nie tylko :/

"...Umyłam włoski.."

"..położyłam krem na buźkę..."

"...zrobiłam nowe paznokietki ..."

"...ogoliłam nóżki.."

I na deser najlepsze " widziałam w sklepie piękna ...uwaga! sukienusie "

...tak wyrażają się dorosłe kobiety.

Może jestem przewrazliwiona , może się czepiam ...nie wiem. Nic mnie nie irytuje jak takie zdrabnianie. Czy tylko ja tak mam ??

Mnie też irytują zrobnienia, od siebie dorzucę:
- pozbyć się tluszczyku na brzuszku
- spalić tłuszczyk z pupci
- bozenka mnie swedzi
Dziwi mnie jakim cholernym cudem dorosle kobiety posługuja sie tak debilno- infaltylnym językiem. Nie wrzucam wszystkich do jednego wora, ale po przeczytaniu iluś wypowiedzi/ komentarzy do artykułów itd. nie dziwię się mężczyznom, ze traktują zdanie kobiety lekceważąco.

Sent from my GT-I9515 using Tapatalk

[drzewosandalowe]

Kolejki, wszędzie kolejki.
Lekarz, sklep, kościół, autobusy, urzędy.


Jestem tak zmęczona kolejkami, że wszystko zamawiam online (bez lekarza), mam dość marnowania 2h w jakichś durnych kolejkach.
Coraz częściej wchodzę do urzędu/lekarza i jak widzę kolejkę, to rezygnuję. Doba ma 24h, jak się pracuje i śpi, to szkoda mi marnować czasu w kolejkach.



Teraz,przed świętami - dostaje kur.icy, kiedy muszę stać pół godziny po jeden chleb. No,ale nikt nie przepuści, bo jak to!


To jakaś pozostałość po PRL - ludzie mają jakąś miłość do kolejek

[VI4]

Irytuje mnie okrutnie, jak ktoś mówi "ubrać buty/sukienkę etc". Ubrać można siebie, buty/sukienkę się zakłada...


A propo dzwonienia przez rowerzystów - ja dzwonię (na ścieżce rekreacyjnej, nie chodniku) - nie po to, żeby mi ktoś ustąpił, tylko żeby wiedział, że ktoś za nim jedzie i będzie wyprzedzał. I jak jeżdżę na rolkach, jestem bardzo wdzięczna rowerzystom, którzy przed wyprzedzeniem dzwonią (jeżdżę równo i pewnie, nie że kolebię z lewej do prawej) - nie raz mi serce podskoczyło, jak mi nagle wyjechał zza pleców bezgłośnie rower.

[DaisyDuck23]

Jak ktos przerywa moja opowiesc w zupelnie nie nadajacym sie do tego momencie i nie po to by zadac mi pytanie ale po to by powiedziec swoje np. "aaa, ja tez tak milałam ostatnio w Toruniu i tam wyobrazcie sobie byl taki chlopak ktory... bla bla bla.... i juz jest po mojej opowiesci Chamskie.



Irytuje mnie jak do nowo poznanej znajomej juz sie mowi "kochana moja" , "pieknosci", "słoneczko, zabko, rybko, myszko moja"... serio trzeba aż tak?


I wkurzaja mnie obietnice ktore od poczatku ten ktos nie zamierza spełnic. Takie zdbywanie. Albo o cos poprosze i jest zwklekanie z odpowiedzią a zwlekanie to najgorsza forma odmowy...

[kurka_ziemna]

Nienawidze ciągłego wciskania mojego imienia przy zwracaniu sie do mnie. Kilka osob z mojej pracy jak i zarowno moja połówka maja strasznie głupią manierę zaczynania każdego zdania od "Alicja" i dopiero mowienia o co im chodzi. Tak, wiem jakie jest moje imie i ze zwracacie sie akurat do mnie, jestem jedyną osobą w pokoju albo wręcz piszecie do mnie na prywatne konto na skype/ fejsie.

Niby głupotka, ale strasznie mnie irytuje.

[kaledonia]

Wkurzają mnie sklepy internetowe, które nie aktualizują stanu magazynowego na bieżąco na stronie sklepowej.

Zamówiłam kilka rzeczy, które będę potrzebowała już w piątek w Polsce ( a nie da się kupić stacjonarnie, w małym mieście przynajmniej ), a oni dopiero po kilku dniach mi napisali, że ich nie mają i anulują moje zamówienie

[Mlecznabulka]

Napisane przez kaledonia

Wkurzają mnie sklepy internetowe, które nie aktualizują stanu magazynowego na bieżąco na stronie sklepowej.

Zamówiłam kilka rzeczy, które będę potrzebowała już w piątek w Polsce ( a nie da się kupić stacjonarnie, w małym mieście przynajmniej ), a oni dopiero po kilku dniach mi napisali, że ich nie mają i anulują moje zamówienie

To i tak lepiej jak u mnie. Sklep internetowy mial promocje wiec kupilam u nich kilka rzeczy, oplacilam i czekam na paczke.

Mija tydzien, cisza.

Mija drugi, paczki nadal niet.

W koncu sie wkurzylam i do nich pisze co jest i dopiero wtedy mi laskawie odpisali ŻE NIE MAJA TOWARU W MAGAZYNACH i czy w związku z tym życze sobie zwrot kasy.

Nie k***a, niech sobie zostawią, po co mi ona przecież

[kaledonia]

Napisane przez Mlecznabulka

To i tak lepiej jak u mnie. Sklep internetowy mial promocje wiec kupilam u nich kilka rzeczy, oplacilam i czekam na paczke.

Mija tydzien, cisza.

Mija drugi, paczki nadal niet.

W koncu sie wkurzylam i do nich pisze co jest i dopiero wtedy mi laskawie odpisali ŻE NIE MAJA TOWARU W MAGAZYNACH i czy w związku z tym życze sobie zwrot kasy.

Nie k***a, niech sobie zostawią, po co mi ona przecież

Miałam taką akcję ze 3 lata temu przy zamawianiu walizki w polskim sklepie online. Kasa poszła, zamówienie zrobione i cisza. Walizki tydzień nie ma, emaila też nie. Dopiero jakoś się udało tam dodzwonić, a oni przed samym moim wylotem mi mówią, że anulowali mi zamówienie !
Jeżeli ktoś nie potrafi ogarnąć sklepu internetowego, to nie powinien go prowadzić.

[ZIMNAZOSIA]

Wątek, w którym możesz ponarzekać..
wyrzucić z siebie to co Cię wkurza w danej chwili lub długotrwale.

Zaczynając - wkurza mnie, że ludzie nie chcą płacić za wykonaną usługę.

[lola_lola_lola]

Zakłamanie, fałszywi ludzie. Uszy mnie pieką, myślicie że nie wiem, że o mnie gadacie? Gadajcie ;-)

[ona2646]

brak szacunku

[marza_mr]

Lekarze, nie słuchający pacjentów i nie podejmujący z nimi żadnej interakcji, ignorujący pytania, ewentualnie na zadane 5 raz to samo pytanie, odpowiadają monosylabami.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Wkurzają mnie ludzie, którzy sami sobie wymyślają problemy.