Libido

[Plx]

To może tak wiesz, raz, a dobrze?

[O moj borze]

.

[ANTERIA]

Dzisiaj nie mogę narzekać Chyba rozmowa nam pomogła a i szybciej dzisiaj skończył pracę bo jest i zapowiada się cudownie

Tak gdy nie mam go w pobliżu a czasem gdy śpi już to pomagam sobie ręką. Ale jak już pisałam to nie to. Uwielbiam gdy facet mnie pożąda i gdy daje i to odczuć. Tego mi najczęściej brakuje. Bo jak się jest z kimś codziennie to i seks może stać się rutyną i czasami i u nas jest to od takie rutynowe bzykanko ale nastają takie dni jak dzisiaj i wtedy wiem i czuję że on mnie kocha i pragnie na prawdę. Czuje się świetnie tylko niestety takie uczucia uzależniają ale trzeba z nich korzystać ile wlezie bo nie wiadomo kiedy znowu się to przytrafi

Udanego weekendu życzę

[paddy_1]

Jak mówi moja babcia - stosunkowo udanej nocy

[Dziewczyna Stradivariusa]

Kurcze dziewczyno, oddaj mi trochę swojego, bo mnie się ostatnio jakoś nie chcę

[90agnieszka90]

Mam podobny "problem" jak Ty Autorko

Może to kwestia tego, że w sumie współzyję od niedawna, ale też mam libido bardzo wysokie. TŻ ma niestety niższe . Już się zdarzyło nie raz, że proponowałam mu małe co nieco a on był zmęczony, z kolei ja nigdy nie odmówiłam, bo jeszcze brak ochoty mi się nie zdarzył. Kocham TŻta, szanuje jego odmowę, ale mimo wszystko jest mi gdzieś wewnętrznie przykro i moje poczucie kobiecości spada

Aha, biorę tabletki

[pandepilator]

libido... gdzie ja je położyłem..

[Plx]

Napisane przez 90agnieszka90

Mam podobny "problem" jak Ty Autorko

Może to kwestia tego, że w sumie współzyję od niedawna, ale też mam libido bardzo wysokie. TŻ ma niestety niższe . Już się zdarzyło nie raz, że proponowałam mu małe co nieco a on był zmęczony, z kolei ja nigdy nie odmówiłam, bo jeszcze brak ochoty mi się nie zdarzył. Kocham TŻta, szanuje jego odmowę, ale mimo wszystko jest mi gdzieś wewnętrznie przykro i moje poczucie kobiecości spada

Aha, biorę tabletki

Zamieszkacie razem i Ci przejdzie.

[ANTERIA]

Napisane przez 90agnieszka90

Mam podobny "problem" jak Ty Autorko

Może to kwestia tego, że w sumie współzyję od niedawna, ale też mam libido bardzo wysokie. TŻ ma niestety niższe . Już się zdarzyło nie raz, że proponowałam mu małe co nieco a on był zmęczony, z kolei ja nigdy nie odmówiłam, bo jeszcze brak ochoty mi się nie zdarzył. Kocham TŻta, szanuje jego odmowę, ale mimo wszystko jest mi gdzieś wewnętrznie przykro i moje poczucie kobiecości spada

Aha, biorę tabletki

No Tż też jest moim pierwszym i ja bardzo długo czekałam na rozpoczęcie współżycia seksualnego tym sobie to wszystko tłumaczę a i po rozmowie z Tż. wczoraj on twierdzi tak samo. Nie wiem co będzie dalej puki co wczoraj był niesamowity wieczór i zarówno ja jak i Tż tak twierdzimy.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Plx

Zamieszkacie razem i Ci przejdzie.

My mieszkamy razem już od dwóch lat

[EnergyMan]

Rozumiem Cię - moglibyśmy się uzupełnić

[Bezmleczka]

Napisane przez ANTERIA

Heh może to i fajne ale wiecie chyba co znaczy być sfrustrowaną Najgorsze że mój czasami mówi dzisiaj nie bo zmęczony jestem ale może jutro i ja się na jutro nastawiam a później znowu to samo

Ale wczoraj mimo iż był zmęczony i mówił że nic z tego to i tak go naszło. Ale to chyba za moją sprawą bom go trochu pomiziała to tu to ówdzie i zadziałało. A może temu że mu piwo kupiłam?

Normalnie zupełnie jak u nas tylko w drugą stronę - nie wiem kto ma gorszy problem - ja posądzana o oziębłośc, czy Ty sfrustrowana

[EnergyMan]

To Ty jak moja kobieta