|
|
#31 | |
|
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
i nikt ode mnie nie będzie wymagał tanga
? muszę mamę zatrudnić, albo ciotkę, za nauczyciela i trochę popróbować, żeby mieć pewność i "na tip top".
|
|
|
|
|
#33 | |
|
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
Mnie tato uczył dawno temu, nic trudnego
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
to też zależy od muzyki i partnera, z moim nie będę się krępować tańczyć, bo znamy nawzajem swoje możliwości (i niemożliwości). gorzej własnie z wujkami i np. z jego ojcem, ale jak dzisiaj dopadnę mamę i nauczę się 2 i 1 to już będzie spoko. potem kogo dopadnę do tego 25 sierpnia, to będę z nim tańczyć, żeby mieć wyćwiczone.
Edytowane przez panna_cynamon Czas edycji: 2012-07-14 o 17:59 |
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 30 346
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
super, dzięki
|
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Pokój
Wiadomości: 305
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
widze ze rozwinela sie dyskusja o sukienkach
do mojego watku nikt nie zaglada zeby mi odpowiedziec wiec podrzucam link moze ktos bedzie mogl mi pomoc https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post35304992
__________________
|
|
|
|
|
#41 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
A w kółku też będą tańczyć, przynajmniej u nas zawsze tak jest, że co jakiś czas wszystkie ciotki razem z młodymi i dzieciakami tańczą w kółku, sczególnie jak są jakieś piosenki z lat 70 czy własnie dziki pop
|
|
|
|
|
#42 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 750
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
widzę że rozwinęła się dyskusja o sukienkach.... oooooo Boże, na miłość Boską i wszystkich świętych gdyby mi młoda kobieta do 35 roku życia ubrała jakąś garsonkę to niestety ale bym jej niestety współczuła
ja tego nie rozumiem jak można radzić młodej dziewczynę żeby postarzyła się nie o 5-10 lat ale o 15!!! Jest tyle sukienek które może młoda kobieta ubrać żeby wyglądać świetnie... No przepraszam bardzo ale podejrzewam że włożenie różowych butów na platformie będzie uważane za jakie zjawisko?? że dziewczyna idzie do burdelu?? Nie!! tylko za to że zna się na modzie i wie w czym się dobrze czuje i w czym dobrze wygląda....Ja bym ubrała sukieneczkę z baskinką do tego fajne buty na platformie (np czarna sukienka i różowe buty, szafirowa sukienka i różowe buty), i na górę żakiecik (do kościoła wypada) Oczywiście pani młoda planuje swój ślub i wesele w najmniejszych szczegółach (sama planuję swój ślub bo sie zbliża wielkimi krokami), no ale sorry gdyby mi któraś z koleżanek wyleciała w jakiejś garsonce przygotowanej dla babci, to osobiście bym wsiadła do samochodu pojechała do domu i porwała jedną z normalnych sukienek i ją w ubikacji przebrała
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 975
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Dziewczyny ja dziś zaliczyłam rajd po sklepach w ramach sukienkowego reserchu
i powiedzcie mi kochane co są dzicie o krojach sukienek takich jak w załącznikach??1- ta pośrodku, nie ta którą ma Dita 2- głównie chodzi mi o dół, bo w tak zabudowanej górze niezbyt wyglądam,ale widziałam/mierzyłam takie z ramiączkami lub bez i z takim samym dołem Cytat:
![]() A w mojej osobistej opini różowe buty i to jeszcze na platformie to straszny kicz nie założyłabym takich nigdzie, nie mówiąc już o pójściu w takich butach na czyiś ślub... ale oczywiście to tylko MOJA opinia
__________________
21.06.2014r.Edytowane przez viki1988 Czas edycji: 2012-07-15 o 22:54 |
|
|
|
|
|
#44 |
|
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
viki1988, mnie bardziej podoba się ta asymetryczna, ale ta rozkloszowana też jest ok
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 975
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
ale jakoś dziwnie się na mnie układała ta górna część, jakoś tak odstawała po bokach i w sumie gdyby nie to to bym pewnie ją wzięła, bo na prawdę ładna była... \Z drugiej strony tak czy siak skończę u krawcowej na przeróbkach xD tylko nie wiem czy to dałoby radę jakoś skorygować
__________________
21.06.2014r. |
|
|
|
|
|
#46 | |
|
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
Mi też często odstaje góra w sukienkach. Jeśli masz jeszcze trochę czasu, to może krawcowa Ci uszyje sukienkę? Pewnie wyjdzie podobnie cenowo, a leżeć będzie o wiele ładniej
|
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 975
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
w takich fasonach tak ta druga przeze mnie wklejona to zwykle w rozm.34 biuście jest za mały a w brzuchu dobry, a rozm.36 dobry w biuście a niżej za duży I już rozważałam uszycie u krawcowej ale sama nie wiem w sumie.... Wydaje mi się że łatwiej kupić i dopasować potem, ale z drugiej strony nie wiem, bo nie bywam u krawcowych
__________________
21.06.2014r. |
|
|
|
|
|
#48 | |
|
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Pomyślałam, ze napiszę o wrażeniach, skoro jestem już "po"
. Było bardzo miło, bardzo rodzinnie. Bardzo skrupulatnie przemyślałam sobie całość swojego wyglądu kilka dni przed wyjazdem. Przygotowałam się na wszelkie ewentualności., żeby, jak mówi moja koleżanka, być: stressed, but well dressed. Sukienkę miałam z mohito, turkusową. http://img02.allegroimg.pl/photos/or.../09/2508290916 taką. włosy - fryzjera znalazłam przez internet, pojechaliśmy, uczesała mnie i było wszystko super. z makijażem poradziłam sobie sama. Zatem wiadomość do wszystkich pionierek: będzie dobrze!!
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Najważniejsze abyś się nie stresowała
Co do wyglądu: elegancka sukienka - chociaż zależy od wesela, u mojego kuzyna ja z mamą i siostrą wyglądałyśmy elegancko a reszta przyszła w dresach, spodniach - na sportowo PM nie była pomalowana ani też uczesana, zwykły kok i różowa gumka, która do niczego jej nie pasowała. Tak bardzo skromnie wyglądali, z jednej strony ładnie a z drugiej my się czułyśmy nie swojo. Makijaż możesz mieć delikatny, dzienny lub wieczorowy zależy czy się na codzień malujesz czy też nie... i jak wolisz. Makijaż musi być dopasowany do całości. Sukienka może być w jasnych kolorach lub ciemniejszych, najważniejsze, żeby nie była biała ani kremowa. Jeśli chodzi o długość: spotkałam się z weselem gdzie 60% osób było w długich balowych sukniach, chociaż jeśli chodzi o mnie: uważam, że długa suknia jest zarezerwowana do PM. Jeśli chodzi o taniec: Tańca zapewne jakiegoś się nauczysz. Tak jak dziewczyny pisały najprostszy jest dwa na jeden. Jest mnóstwo filmików w sieci, więc możecie z TŻ poćwiczyć. i jeszcze raz: nie stresuj się, bo wszystko może być idealnie ale jeśli będziesz zestresowana wtedy można popełnić gafę - także bądź sobą. Jeśli chodzi o rozmowy: tak samo: bądź sobą Wątpię, że przy stole będziesz miała możliwość porozmawiania z rodzicami TŻ, w zależności od tego jak będziecie siedzieć. Jeśli będziesz miała okazję porozmawiać z nimi, nie krępuj się i nie zachowuj się sztucznie. To nie jest jakiś egzamin, którego masz się bać, tylko wesele na którym masz się czuć dobrze
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Szczecin/Inowrocław
Wiadomości: 115
|
Dot.: Nigdy nie byłam na weselu.
Cytat:
U mnie tak było, bo część panów dała w palnik, a ich panie wywijały same do szybkich kawałków w kółeczku Tańce weselne to nie turniej, nie ma zasad - dasz sobie spokojnie radę.Ogólnie jeśli chodzi o ubiór...broń Boże nie zakładaj garsonki, bo w tym wieku ludzie wezmą Cię za starą maleńką. Nawet moje 80 letnie babcie na weselu nie były w garsonkach, ani chanelowskich, ani w stylu Jackie ani żadnej innej możliwej. Miało być elegancko, ale to nie stypa czy spotkanie biznesowe. Zaraz zostanę zjedzona przez koleżankę- fankę elegancji z wyższych sfer, ale uważam, że na weselu jednak panuje nieco luźniejsza atmosfera i o ile owszem, nie wypada iść w bieli, ecru, plażowej tuniczce, czy kusej kiecuszce z wielkim dekoltem to reszta jest jak najbardziej okej i na miejscu. Grunt to dobrze się czuć w swojej kreacji i nie być skrępowaną. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:28.








? muszę mamę zatrudnić, albo ciotkę, za nauczyciela i trochę popróbować, żeby mieć pewność i "na tip top".







ja tego nie rozumiem jak można radzić młodej dziewczynę żeby postarzyła się nie o 5-10 lat ale o 15!!! Jest tyle sukienek które może młoda kobieta ubrać żeby wyglądać świetnie... No przepraszam bardzo ale podejrzewam że włożenie różowych butów na platformie będzie uważane za jakie zjawisko?? że dziewczyna idzie do burdelu?? Nie!! tylko za to że zna się na modzie i wie w czym się dobrze czuje i w czym dobrze wygląda....
nie założyłabym takich nigdzie, nie mówiąc już o pójściu w takich butach na czyiś ślub... ale oczywiście to tylko MOJA opinia
i w sumie gdyby nie to to bym pewnie ją wzięła, bo na prawdę ładna była... \




