Lato- za co lubicie / nie lubicie?

[Nimfa20]

Napisane przez cava

To zapraszam wszystkie osoby narzekające na ciepło w lecie nad morze.
Mamy tu teraz z 15 stopni, ciągle leje, wieje, grzmi, błyska i gradzi.

Siedzę dziś ubrana w rajstopy !!!, grubą dżinsowa spódniocę, kryte skórzane baleriny, bawełnianą bluzkę z długim rękawem i długi sweter i jest mi zimno bo ubrałam się za lekko, więc dołożyłam na grzbiet co miałam w biurze schowane w szafie od zimy- futrzany bezrękawnik.

W nocy to w ogóle nie wiem ile jest stopni- ale sądząc po dzwiękach dobiegających z zewnątrz, chyba przygalopowały białe niedźwiedźie, zagnieździć się na naszych terenach zamiast bardziej ciepłolubnych dzików.
Z dzikami nie wiem co jest- chyba wymarzły.


Uwielbiam lato jak jest - niestety w tym roku nad morzem lata jeszcze nie było- ciągle mamy wczesną wiosnę, ewentualnie może to już jest solidna jesień i zaraz zacznie padać śnieg.

Fajnie piszesz

Ja tam pogodę oglądam na swój region, a i nie zawsze i czasem jestem zaskoczona
Takie zimno macie? Podobno pod koniec lipca mają być znowu upały.

Teraz mi się wyjątkowo trafiło, że pogoda w miarę, bo zawsze na 2 zmianach miałam po ponad 30*. A pracuję na hali produkcyjnej. Nic nie dają nawet pootwierane magazyny

Mnie nasz klimat zaczyna przypominać tropikalny: albo gorąc/zimno, słońce/deszcz.

Przesyłam trochę słońca

[Nimfa20]

Napisane przez dzasminka

Ja tam dziś widzę wczesną jesień za oknem

A lato lubię za ciepłe wieczory, zieloną trawę, owoce.
Nie lubię za owady.

O, jesień też widzę. Śliwki mają żółte liście i opadają
Pochmurno, wietrznie, deszczowo.

Jeszcze niedawno (parę lat wstecz) pamiętam takie upały, że trawa i wszystko usychało Rzeki, jeziora, stawy oblegane, że nie szło się dopchać do wody. Deptało się po cudzych ręcznikach

Jestem zauroczona moim trawnikiem na ogródku Nie wiem, ale bardzo mi się podoba: krótki, gęsty, z soczystą trawą

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez MonikaFaustyna

Przede wszystkim za to, że dzień jest dłuższy. Termicznie lato się bardziej nie różni ostatnio od innych pór roku, więc nie wiem za co mogę jeszcze je lubić.

Pozdrowienia dla Riesengebirge... widok ze Śnieżki jest

Tak, zgadzam się

Byłaś na Śnieżce? Ja się wybieram- jak pogoda dopisze

Magicznie jest nad zaporą Pilchowicką Karpacz, Szklarska itd... Właściwie to o każdej porze

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez Ostre wasabi

Lato kocham za liczne festiwale muzyczne na których mogę znowu poczuć się gówniarą

Nie lubię za robaaaaale i owady

Na dobrą sprawę, coś niewiele robali w tych latach Nie, żebym tęskniła

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;3537282 0]Lato lubię za to, że jest ciepło (acz kolwiek tak skrajnych upałów i duchot jakie były ostatnio to znieść nie mogę)
za taki wakacyjny beztroski klimat,
za owoce i inne letnie rarytasy
długie dnie i ciepłe wieczory,

Natomiast drażni mnie ta pora roku pod względem robali, os, komarów, pającórów i innych uprzykszaczy

Zdecydowanie wolę wczesne lato, a właściwie tak końcówkę wiosny a początek lata (maj/czerwiec)[/QUOTE]

Nie, duchoty to masakra
A ja wolę końcówkę: żniwa itd...

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez Ewlyn

Ja mogę się zamienić
Przynajmniej jak jest zimno można sie ubrac...wypic ciepla herbate...
A jak jest po 40 stopni to co zdobisz? W nocy spać nie można bo się kleisz do przescieradla .... fuujjj

Może spać w wannie...



Kiedyś w taki upał, w nocy ok. 12-1, pojechaliśmy sobie (rodzice, ja, brat) na górę szybowcową, bo nie szło usiedzieć w chacie.
Pootwieraliśmy okna, poszliśmy podziwiać widok na miasto. Dużo ludzi wpadło na ten sam pomysł

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez matyldaaaa

Jako fanka lata i upałów jestem zawiedziona, że tak mało naprawdę ciepłych dni zdarza się latem. Mam wrażenie, że z roku na rok pogoda w lecie jest coraz gorsza, a szkoda.

Też tak myślę. Lipiec deszczowy- mama przesadziła w środku lipca thuję (niedużą) Chłodno, deszczowo. Myślę, że się przyjęła Choinki małe też poprzesadzałyśmy.

Ciepło jest w kwietniu i maju.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez Krystaliczne szczescie

A ja nie lubię lata

A to dlatego,że wraz z temperaturą powyżej 23*C leci ze mnie jak z kranu Pocę się zwłaszcza na twarzy i pod nosem,czego nienawidzę. Tak duże ciśnienie/ gorąco wpływa na mnie bardzo źle. Zaraz robię się czerwona na twarzy, nic nie widzę,bo razi mnie w oczy to słońce W ogóle słońce uważam jako potencjalne zło (używam najwyższych filtrów ). No. I ogólnie cerę mam taką suchą, włosy, słabo mi, w głowie mi się czasem kręci.


Się wyżaliłam

Mnie jakoś udaje się uniknąć nadmiernej potliwości, ale kiedyś nie było tak wesoło. Bo były też większe temperatury i więcej słońca

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez martynusia222

• Za to, że jest gorąco - kocham upał.
• Za to, że można posiedzieć przy grillu, ognisku do późnej nocy.
• Za długie spacery.
• Za to, że włosy po umyciu za chwile są suche.
• Za kolorowe lekkie ubrania.
• Za świeże owoce, warzywa.
• Za ogródki piwne w pubach.
  

Kocham lato




Tylko nie takie, jakie jest teraz

Jak wyszczególnione ładnie

O, ja lubię lato za turystów Nie mam nic wspólnego z hotelami itd, tzn: mieszkam w okolicach kilkunastu pałaców , zamków i dworów, więc sporo ludzi się przewija. I zawsze można zawrzeć nowe znajomości.


Oooo, lubię lato za to, że nie ma mojego brata w domu Nocuje pod namiotami z kolegami

[Nimfa20]

Napisane przez findsomething

Moja ulubiona pora roku


- słońce
- piękna opalenizna
- plaża, morze
- zapach powietrza jest taki "letni"
- wysokie temperatury, świat jest jasny, radosny, wszystko widzę jak przez różowe okulary (w końcu słońce działa c'nie )
- są wakacje , można szaleć wyjazdy, spotkania, koncerty, to jest fajne, zimą tego klimatu nie ma... nic nie może się równać z wakacjami nad morzem lub w ciepłych krajach nad oceanem
- można leżeć na hamaku do późnego wieczora a wciąż jest ciepło
- wieczorne spacery , zachody słońca w lekkim ciepłym otulającym klimacie
- można nosić krótkie spodenki i fajne letnie ciuchy
- latem jestem platynową blondyną
- nosze letnie świeże zapachy
- letnie imprezki nad morzem
- spontan, więcej energii

Ale +

Fakt... Kaszanka z grilla

[201604181004]

Takie zimno macie? Podobno pod koniec lipca mają być znowu upały.

Ja dzisiaj do sklepu wyszłam w swetrze i długich spodniach i mi zimno było...

[zollla]

Lubię lato za:
- pyszne, kolorowe i świeże owoce i warzywa
-stoliki na zewnątrz w lokalach
-spotykanie starych znajomych, którzy rozjechali się po PL
-ogniska do rana i grillowanie
-częstsze spacery po lesie i piękne zachody słońca

Nienawidzę lata za:
-upały
-pot na moim ciele.... fuj!
-komary i końskie muchy
-dodatkową pracę wakacyjną pt "wyzyskiwanie studentów"
-ból głowy, osłabienie i w ogóle... (okropnie znoszę temp pow 22stopni)
-brak mi zajęć na studiach i uczenia się, bo nie mam czasu na 2 etatach

w lato cierpię, że nie ma jesieni/zimy po prostu
lubię marznąć i ogrzewać się gorącą czekoladą
kocham słuchać zimowych/świątecznych piosenek
kocham kupować zeszyty i długopisy jesienią
kocham jesienne kolorowe długaśne spacery
lubię takie klimatyczne ciemne, szare wieczory przy świecach, lampce wina i filmie/książce
kocham chodzić w swetrach z długaśnymi rękawami
uwielbiam grubaśne skarpety
lubię długą noc
lubię łyżwy
lubię szarlotkę na ciepło
i lubię Boże Narodzenie! czyli wolne od pracy!

wiem, że nie o tym wątek, ale.... nie lubię lata bo nie jest zimą!

[Nimfa20]

Napisane przez mallary

Gdyby lato byłoby cały rok, byłabym szczęśliwa. Ja po prostu lepiej funkcjonuję podczas ciepłych, słonecznych dni. I nie muszę nosić na sobie kilku warstw ciuchów. Letnie owoce, dłuższe dni-tak mogę żyć.
Co mnie denerwuje i spędza sen z powiek to komary i burze. Podczas burzy strasznie boli mnie głowa, jestem meteopatką, a komary uwielbiają moją krew :C

Też jestem wrażliwa na zmianę pogody, niestety

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez JeanHarlow

Lato nie jest moja ulubiona pora roku, najbardziej lubie wiosne i jesien.

Ale sa rzeczy ktore w lecie cenie:
- dlugie czerwcowe dni, gdy juz o 4:15 rano jest jasno, a o osmej wieczor mozna wyjsc na spacer i tez jest nadal jasno
- owoce typowo letnie
- duzo zieleni, kwiatow
-duzo okazji do noszenia okularow slonecznych ktore bardzo lubie

Nie lubie w lecie natomiast:
- upałow. Kiedys tak nie bylo, a od kilku lat juz koncowka maja zaczyna byc upalna, zle sie czuje w wysokiej tempraturze, nie lubie tez intwnsywnego slonca przez caly dzien
- mimo wysokich filtrow jakich uzywam caly rok, to w lecie rzecz jasna uzywam ich wiecej i czesciej, a i tak raz na jakis czas moja skora jest podrazniona, w takim skwarze trudno tego uniknac, chyba ze sie pracuje w kanalach
- burz i ogolnego zaduchu jaki panuje przez duza czesc tej pory roku, co tez kiedys nie bylo takie czeste, jako dziecko moglam caly dzien jezdzic na rowerze, biegac po łące i czuc sie dobrze, a dzis chyba bym padla po 10 minutach

Też wolę wiosnę, jesień i zimę

Z powyższym się zgadzam

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Ewlyn]

Napisane przez Nimfa20

Może spać w wannie...

Napisane przez zollla

w lato cierpię, że nie ma jesieni/zimy po prostu
lubię marznąć i ogrzewać się gorącą czekoladą
kocham słuchać zimowych/świątecznych piosenek
kocham kupować zeszyty i długopisy jesienią
kocham jesienne kolorowe długaśne spacery
lubię takie klimatyczne ciemne, szare wieczory przy świecach, lampce wina i filmie/książce
kocham chodzić w swetrach z długaśnymi rękawami
uwielbiam grubaśne skarpety
lubię długą noc
lubię łyżwy
lubię szarlotkę na ciepło
i lubię Boże Narodzenie! czyli wolne od pracy!

wiem, że nie o tym wątek, ale.... nie lubię lata bo nie jest zimą!

Az mi sie tęskno do zimy zrobilo... a zimę ogólnie uwielbiam, ale ta Polska

[Nimfa20]

Napisane przez zollla

w lato cierpię, że nie ma jesieni/zimy po prostu
lubię marznąć i ogrzewać się gorącą czekoladą
kocham słuchać zimowych/świątecznych piosenek
kocham kupować zeszyty i długopisy jesienią
kocham jesienne kolorowe długaśne spacery
lubię takie klimatyczne ciemne, szare wieczory przy świecach, lampce wina i filmie/książce
kocham chodzić w swetrach z długaśnymi rękawami
uwielbiam grubaśne skarpety
lubię długą noc
lubię łyżwy
lubię szarlotkę na ciepło
i lubię Boże Narodzenie! czyli wolne od pracy!

wiem, że nie o tym wątek, ale.... nie lubię lata bo nie jest zimą!

Napisane przez Ewlyn

Az mi sie tęskno do zimy zrobilo... a zimę ogólnie uwielbiam, ale ta Polska

To zapraszam tu

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post29578881

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=587140

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=580590 - Boże Narodzenie

[Ewlyn]

Napisane przez Nimfa20

To zapraszam tu

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post29578881

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=587140

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=580590 - Boże Narodzenie

Ales mi watki zapodała

[mssr]

Lubię za to, że:
*są wysokie temperatury
*dopiero o późnej porze robi się ciemno
*są wakacje
*można w sumie robić co się chce

Nie lubię za:
*komary (ale jeden środek pomaga mi, więc nawet to już nie jest takim problemem )

[Cola_Ola]

Lato lubię za to słodkie lenistwo i ciepłe słonko. I kiedy można sobie wyjść i poleżeć na leżaczku. Za długie dni i ciepłe noce. I, że nie muszę zakładać kozaków, szalika, rękawiczek, kurtki, czapki tylko sobie wychodzę i już! Jedyne co mnie denerwuje to wszędobylskie owady, wstrętne osy, komary, jakieś muszki upierdliwe, BŁE!

[Nimfa20]

Napisane przez Ewlyn

Ales mi watki zapodała

Pisz, kobito, pisz

My na świątecznym od czerwca piszemy

A pogodę mam jesienną, więc odkopałam zeszłoroczny wątek

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez mssr

Nie lubię za:
*komary (ale jeden środek pomaga mi, więc nawet to już nie jest takim problemem )

Zdradź jaki

[cava]

To też wyłuszczę za co lubię lato jak już czasami jest. W tym roku nie lubię bo nie ma.
Mam takiego focha przez to , ze strach sie do mnie odzywać.

- bo jest ciepło i słońce
- jak jest ciepło i słońce, to cały mój organizm lepiej funkcjonuje i: - nie choruję, mam piękną cerę, szczupleję.
- z racji ze mam w lato piękną cerę, mogę się ograniczyć do tuszu do rzęs a i tak wygladam lepiej niż w zimę
- są truskawki, czereśnie, sałata, brzoskwinie, arbuzy, ogórki , pomidorki, szczaw i szpinak itp, itd i ja to wszystko zjadam na tony i jestem od tego szczęśliwa.
- urlop jest (teoretycznie)
- można po pracy pójść na plażę i się wyleżeć zanim się ochłodzi na wieczór
- można nosić śliczne kolorowe sukienki i wyglądać w nich jak milion dolarów
- jak się jeżdzi na rowerze to skutecznie, bo trzeba jechać szybko zeby komary nie dogoniły (a w mieszkaniu nie mam komarów bo mieszkam na górce i one tam nie dolatują bo je chyba zwiewa, albo za wysoko- nie wiem, w każdym bądż razie- nie ma ich tam nawet w lato)

[PinkSlip]

Ja lato lubię za:
- słońce gorące
- owoce najpyszniejsze
- urlop (podróże, kąpiele, ciepłe wieczory)
- świetliki
- ogniska i grill-e
- sukienki, spódnice, gołe stopy
- długie leśno-łąkowe spacery bez kurtek i parasoli
- jezdżenie rowerem do pracy gdy słońce grzeje w plecy

A nie lubię lata za:
- upał w MPK
- problemy z make-upem w 35cio stopniowej temperaturze (a bez "tapety" z domu nie wyjdę)
- osy, komary i inne latające i gryzace obiekty

[Nimfa20]

Napisane przez cava

To też wyłuszczę za co lubię lato jak już czasami jest. W tym roku nie lubię bo nie ma.
Mam takiego focha przez to , ze strach sie do mnie odzywać.

- bo jest ciepło i słońce
- jak jest ciepło i słońce, to cały mój organizm lepiej funkcjonuje i: - nie choruję, mam piękną cerę, szczupleję.
- z racji ze mam w lato piękną cerę, mogę się ograniczyć do tuszu do rzęs a i tak wygladam lepiej niż w zimę
- są truskawki, czereśnie, sałata, brzoskwinie, arbuzy, ogórki , pomidorki, szczaw i szpinak itp, itd i ja to wszystko zjadam na tony i jestem od tego szczęśliwa.
- urlop jest (teoretycznie)
- można po pracy pójść na plażę i się wyleżeć zanim się ochłodzi na wieczór
- można nosić śliczne kolorowe sukienki i wyglądać w nich jak milion dolarów
- jak się jeżdzi na rowerze to skutecznie, bo trzeba jechać szybko zeby komary nie dogoniły (a w mieszkaniu nie mam komarów bo mieszkam na górce i one tam nie dolatują bo je chyba zwiewa, albo za wysoko- nie wiem, w każdym bądż razie- nie ma ich tam nawet w lato)

Aleś mi apetytu narobiła na te czereśnie

[Mileva_]

Ulubiona pora roku.
Długie dni, w sam raz na dłuuugie wycieczki w górach.
Jest przyzwoicie ciepło, nie jakieś tam mrozy po 20 stopni.
Odpoczynek od szkoły / uczelni.
Ubranie się do wyjścia oznacza tylko założenie butów.
Więcej wolnego czasu na czytanie / nicnierobienie.
No i brak chorych ludzi w autobusach / tramwajach. Nienawidzę gdy ktoś jest chory, że ledwie stoi, kaszle na cały autobus i zaraża innych.

[mssr]

Napisane przez Nimfa20

Pisz, kobito, pisz

My na świątecznym od czerwca piszemy

A pogodę mam jesienną, więc odkopałam zeszłoroczny wątek

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------



Zdradź jaki

Jak posmaruję się przed wyjściem żelem Brosa za (ok 6 zł) to komary mnie nie gryzą

[_vixen_]

Za jagodzianki w cukierniach!!!

[ZosiaSssamosia]

Uwielbiam za:

• fasolkę z bułką - gdy robi mąż
• długie sukienki i spódnice
• czereśnie, ale już się skończyły :/
• bose spacery po plaży!

Napisane przez mssr

Jak posmaruję się przed wyjściem żelem Brosa za (ok 6 zł) to komary mnie nie gryzą

Jak na komary, to zdecydowanie Para'Kito. Opaska trochę droższa od żelu, za to działa 15 dni bez przerwy (a w zestawie są 2 wkłady, czyli w sumie na 30) No i ładnie pachnie, skutecznie odstrasza niepożądanych gości, wygląda dobrze

[Nimfa20]

Napisane przez mssr

Jak posmaruję się przed wyjściem żelem Brosa za (ok 6 zł) to komary mnie nie gryzą

Napisane przez ZosiaSssamosia

Jak na komary, to zdecydowanie Para'Kito. Opaska trochę droższa od żelu, za to działa 15 dni bez przerwy (a w zestawie są 2 wkłady, czyli w sumie na 30) No i ładnie pachnie, skutecznie odstrasza niepożądanych gości, wygląda dobrze

O, do kupienia w aptece?

Myślałam ostatnio nad opaską, piszesz, że jest skuteczna? Może wypróbuję

[coughsyrup]

Lato lubię za:
-wakacje
-owoce

Nie lubię:
-wszystko inne.

Preferuję zimę.

[tosiajola]

Lubię lato za:
-wakacje, czas wolny
-owocki - to chyba największy pluuus

Nie lubię za:
-upały
- prażące słońce, przed którym muszę chronić swoją wrażliwą, bardzo jasną skórę
- owady

[Flossy15]

Ja tam kocham lato ZA WSZYSTKO. Tak nienawidzę zimy, że latem mi nie przeszkadzają ani duchoty, ani palące słońce, czy inne rzeczy, które można by wymienić jako minusy tej pory roku. Zimą to się dopiero żyć odechciewa :/ Dlatego moim marzeniem jest zamieszkanie gdzieś, gdzie lato i piękna pogoda panują przez cały rok. Amen

[Nimfa20]

Napisane przez tosiajola

Nie lubię za:

- owady

Jesteś pewna : 1,2 i 3 fota

Fota 4: masz coś do owadów

[Nimfa20]

Napisane przez Flossy15

Ja tam kocham lato ZA WSZYSTKO. Tak nienawidzę zimy, że latem mi nie przeszkadzają ani duchoty, ani palące słońce, czy inne rzeczy, które można by wymienić jako minusy tej pory roku. Zimą to się dopiero żyć odechciewa :/ Dlatego moim marzeniem jest zamieszkanie gdzieś, gdzie lato i piękna pogoda panują przez cały rok. Amen

Ja lubię w zasadzie każdą porę. Jedynie zimy mam pod koniec dość, tzn. w marcu, kiedy słonko trochę przygrzeje, człowiek czuje wiosnę, a tu na drugi dzień biało

[Nimfa20]

To ja jeszcze dodam za co ja lubię lato:

[Nimfa20]

[Nimfa20]

[Flashdance]

Odkopuje wątek. Podczytałam wątek nielubiących upałów. Trochę mnie dziwi aż taki ogrom narzekania na temperatury 20+. Rozumiem że ktoś przy 30 źle się czuje, ma bóle głowy i duszności, ale narzekanie na 20 parę stopni i słońce to dla mnie przesada. Ale tam nie napisze bo niektóre osoby mają niezłego agresora (mam nadzieję że tylko przez tą temperaturę a nie tak ogólnie w życiu). Napisze za to tu.

Lato lubię za długie dni kiedy można naprawdę wiele rzeczy zrobić "za widoku". Lubię czytać książkę w parku lub na balkonie (niekoniecznie w pełnym słońcu, bo w parku i wielu innych miejscach można znaleźć cień nawet w najgorętsze dni, to uwaga dla tych którzy upałów nie znoszą). Lubię wieczory po upalnym dniu kiedy robi się trochę chłodniej i można wyjść na spacer. Lubię zanurzyć się w chłodnej wodzie kiedy dookoła skwar. Lubię lato za to że przed wyjściem nie trzeba zakładać na siebie miliona rzeczy. Lubie kiedy słońce grzeje od samego rana, bo lepiej mi się wtedy wstaje. Uwielbiam plażę latem, znajdujemy wtedy bardziej odludne miejsca, gdzie można leżeć, słuchać szumu fal, czytać książki i cieszyć się wolnym czasem bez pośpiechu . Uwielbiam długie, letnie spacery brzegiem morza.

Ogólnie staram się w każdej porze roku znaleźć coś dla siebie i nie lubię tego ciągłego narzekania w zimie za zimno, w lecie za ciepło itp. Lubię jak pory roku są takie jak powinny być czyli zimą mroźno i śnieżno, latem upalnie i słonecznie. Jak ktoś lubi narzekać to zawsze znajdzie powód.