sexy niespodzianka dla chłopaka w meiejscu publicznym

[Phoce]

Napisane przez kisielova

no nie .. ? fuj.

autorko,nie każde miejsce nadaje się do "zabaw" bez majtek. i nie wszyscy mają ochotę to oglądać. ;]

jak nie macie gdzie podu.pczyć, to wynajmijcie sobie pokój w hotelu/motelu, ale błagam - nie kino.

po co, skoro kino jest (prawie) darmowe

Jakiś czas temu był artykuł bodajże w Newsweeku o doggersach i było tam napisane, że z tymi mandatami to jest czasem ciężko, bo potrzebna jest do tego osoba, która zezna, że ją to razi/obraża/zniesmacza a poza tym, gdy policja przybywa na miejsce, jest już po wszytskim
Nie wiem, dlaczego, ale od razu przypomina mi się filmik, który był kiedyś na kwejku, jak laska, robi swojemu chłopcu dobrze ręką w parku. Po wszytskim on zadowolony zapina spodnie, ona wyciera rękę w trawę i wracają do letniej sielanki
No, ale żeby nie było offtopu - moja odpowiedź brzmi: nie wiem, mnie nigdy facet nie proponował, żebym go 'zaskakiwała' w kinie.
Zawsze do usłgu

[TimBurtonfan]

Napisane przez mpt

Na sygnale nie, ale za czynności nieobyczajne w miejscu publicznym jak najbardziej należy się mandat.
Jest taka złota zasada: nikogo nie interesuje Twoja dupa, dopóki nie wpychasz jej komuś przed oczy. Cieszę się, że masz barwne życie seksualne, widzę, że jesteś z tego dumna, ale uwierz, że nikogo ono nie interesuje. A uświnienie siedzeń w kinie śluzem raczej powodem do dumy być nie powinno.

I słuchać jęków ... : / nie rozumiem niektórych.

[mpt]

Zawsze zostaje możliwość nagrania tych uroczych, zaczerwienionych i zaślinionych buziek i wrzucenie ich do internetu. Skoro nie wstydzą się kopulować w kinie, to bycie bohaterem akcji powinno być jeszcze bardziej podniecające
I nie ma szans, żeby ktoś obok nie usłyszał sapania, mlaskania czy innego kląskania. Nie łudźcie się, że "byliście w kinie sami". Chyba że "kinem" nazywacie wywalenie gołego dupska przed laptopem.

[suszarka]

Napisane przez Grin

już widzę jak pędzą na sygnale po takim zgłoszeniu nie wydaje ci się, że to ciebie by potraktowali jak szczyla, który sobie jaja robi?


ja nawet seks uprawiałam w kinie, całe szczęście, że nikogo nie było poza nami, bo jeszcze by ktoś zadzwonił na policje

ale masz kamery na sali.

Napisane przez mpt

Zawsze zostaje możliwość nagrania tych uroczych, zaczerwienionych i zaślinionych buziek i wrzucenie ich do internetu. Skoro nie wstydzą się kopulować w kinie, to bycie bohaterem akcji powinno być jeszcze bardziej podniecające
I nie ma szans, żeby ktoś obok nie usłyszał sapania, mlaskania czy innego kląskania. Nie łudźcie się, że "byliście w kinie sami". Chyba że "kinem" nazywacie wywalenie gołego dupska przed laptopem.

no bez przesady, serio.

[201803080934]

Napisane przez mpt

Na sygnale nie, ale za czynności nieobyczajne w miejscu publicznym jak najbardziej należy się mandat.
Jest taka złota zasada: nikogo nie interesuje Twoja dupa, dopóki nie wpychasz jej komuś przed oczy. Cieszę się, że masz barwne życie seksualne, widzę, że jesteś z tego dumna, ale uwierz, że nikogo ono nie interesuje. A uświnienie siedzeń w kinie śluzem raczej powodem do dumy być nie powinno.

toteż niczego niczym nie uświniliśmy a czy jestem dumna? bo ja wiem, normalna rzecz, z której się raczej cieszę niż jestem dumna.

Napisane przez kisielova

a żebyś wiedziała, że pędzą. na takie zgłoszenie mają obowiązek zareagować tak samo, jak na pobicie, czy kradzieże. i oczywiście wyciągają konsekwencje w postaci mandatu.

no to jeszcze ktoś musi taki telefon wykonać.

Napisane przez mpt

Zawsze zostaje możliwość nagrania tych uroczych, zaczerwienionych i zaślinionych buziek i wrzucenie ich do internetu. Skoro nie wstydzą się kopulować w kinie, to bycie bohaterem akcji powinno być jeszcze bardziej podniecające
I nie ma szans, żeby ktoś obok nie usłyszał sapania, mlaskania czy innego kląskania. Nie łudźcie się, że "byliście w kinie sami". Chyba że "kinem" nazywacie wywalenie gołego dupska przed laptopem.

ale o co chodzi? byliśmy sami i nie wiem czemu mam się `nie łudzić`.

[kamma14]

ja nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie
nie o to mi chodziło! niespodzianka ma bardziej dotyczyć "po kinie" gdy pójdziemy sobie gdzieśnp. na trawkę nad rzekę, albo coś w tym,m stylu.
al nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie.

[mpt]

Napisane przez Grin

ale o co chodzi? byliśmy sami i nie wiem czemu mam się `nie łudzić`.

Ktoś Was tam wpuścił, ktoś dla Was odpalił film w trakcie projekcji pilnował, żeby wszystko było ok. No chyba że to działa jakoś inaczej, na żeton czy jak.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez suszarka

no bez przesady, serio.

Dlaczego? Dla mnie to taki sam poziom abstrakcji: ktoś uprawia seks czy maca się publicznie, więc ktoś inny może być w ten sam sposób bezpośredni i to sobie uwiecznić i rozpowszechnić. Taki lajf.

[kamma14]

ale ni uprawiali sexu podczas wchodzenia, czy zaraz na początku filmu na reklamach! (zapewne tak nie było) a w połowie filmu już nikogo nie ma,jeśli nie ma innych widzów.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez mpt

Ktoś Was tam wpuścił, ktoś dla Was odpalił film w trakcie projekcji pilnował, żeby wszystko było ok. No chyba że to działa jakoś inaczej, na żeton czy jak.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------


Dlaczego? Dla mnie to taki sam poziom abstrakcji: ktoś uprawia seks czy maca się publicznie, więc ktoś inny może być w ten sam sposób bezpośredni i to sobie uwiecznić i rozpowszechnić. Taki lajf.

niestety nie może bez zgody osób które są na filmiku, zdjęciach czy czym kolwiek. za takie coś jak się ma dobrego prawnika można nawet posiedzieć w więzieniu, więc powodzenia mogę rzec.

[cyanide sun]

Napisane przez Soso

a ja potem siadam na takich siedzeniach o matko

ooo fu ja tez.
jeszcze dodam ze nienawidze jak parka przychodzi na seans i sie miziaja i slinia. w kinie sie film oglada a nie przeszkadza innym w ogladaniu. chcecie sie miziac to do wyra

[diamentowa]

Napisane przez Grin

toteż niczego niczym nie uświniliśmy a czy jestem dumna? bo ja wiem, normalna rzecz, z której się raczej cieszę niż jestem dumna.


no to jeszcze ktoś musi taki telefon wykonać.


ale o co chodzi? byliśmy sami i nie wiem czemu mam się `nie łudzić`.

No teraz to mnie naprawdę rozbawiłaś .
Miałam tego nie pisać, ale ok. Brat mojego TŻ pracuje w sieciowym kinie na kierowniczym stanowisku. Po pierwsze u siebie w biurze ma w komputerze monitoring z wszystkich kamer.

Po drugie powtarzając się, ale może to zbyt skomplikowane dla Ciebie . U góry nad siedzeniami jest takie okienko, przez które pan operator puszcza filmy. Ponieważ z taśmą może coś się wydarzyć, np. może być nieostry obraz albo zanik dźwięku- ten pan przez to okienko musi patrzeć czy wszystko ok. Przy okazji ma oko na całą widownię.

Po trzecie- obsługa kina ma obowiązek wypraszać z kina takich widzów, jeżeli są wyjątkowo problemowi ma prawo nie sprzedać im biletu przy kolejnej okazji. Nie muszę dodawać, że cała obsługa ma ogólnie polew z takich bezmyślnych ludzi, którzy "myśleli, że są sami". Więc- albo miałaś naprawdę wielkie szczęście i operator przysnął, a obsługa się opieprzała i nikt was nie zauważył, albo (skoro byliście sami na sali) przy małym ruchu, po prostu podeszli do tego jak do wizyty w zoo i się rozerwali przy nudnym dniu. Żałosne.

I ogranicz czytanie Cosmo . Te ich sposoby na podgrzanie temperatury w związku są wtórne i niewiele mają wspólnego z prawdziwymi urozmaiceniami . Co najwyżej z byciem burakiem, jak w powyższym przypadku.

[kisielova]

Napisane przez kamma14

ja nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie
nie o to mi chodziło! niespodzianka ma bardziej dotyczyć "po kinie" gdy pójdziemy sobie gdzieśnp. na trawkę nad rzekę, albo coś w tym,m stylu.
al nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie.

to majtki zdejmij w toalecie, po wyjściu z seansu, jeśli MUSISZ to robić.

[kamma14]

dobrze, ale ja nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie! pisałam już wcześniej

nie rozumiem wzburzenia. poprostu chcę jakąś małą drobnostką go ucieszyć,a wy mi tutaj policją straszycie i mandatami!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja proponuję dorobienie sobie penisa - szok nie z tego świata będzie.

[201604181004]

Dawno się tak nie uśmiałam jak przy tym wątku

[kisielova]

Napisane przez kamma14

dobrze, ale ja nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie! pisałam już wcześniej

nie rozumiem wzburzenia. poprostu chcę jakąś małą drobnostką go ucieszyć,a wy mi tutaj policją straszycie i mandatami!

czemu nie ucieszysz go wspólnym fajnym wyjściem, czymś innym niż zwykle - jakieś kajaki (póki jest pogoda), czy coś? musi to być od razu zdejmowanie majtek ?

[201803080934]

Napisane przez diamentowa

No teraz to mnie naprawdę rozbawiłaś .
Miałam tego nie pisać, ale ok. Brat mojego TŻ pracuje w sieciowym kinie na kierowniczym stanowisku. Po pierwsze u siebie w biurze ma w komputerze monitoring z wszystkich kamer.

Po drugie powtarzając się, ale może to zbyt skomplikowane dla Ciebie . U góry nad siedzeniami jest takie okienko, przez które pan operator puszcza filmy. Ponieważ z taśmą może coś się wydarzyć, np. może być nieostry obraz albo zanik dźwięku- ten pan przez to okienko musi patrzeć czy wszystko ok. Przy okazji ma oko na całą widownię.

Po trzecie- obsługa kina ma obowiązek wypraszać z kina takich widzów, jeżeli są wyjątkowo problemowi ma prawo nie sprzedać im biletu przy kolejnej okazji. Nie muszę dodawać, że cała obsługa ma ogólnie polew z takich bezmyślnych ludzi, którzy "myśleli, że są sami". Więc- albo miałaś naprawdę wielkie szczęście i operator przysnął, a obsługa się opieprzała i nikt was nie zauważył, albo (skoro byliście sami na sali) przy małym ruchu, po prostu podeszli do tego jak do wizyty w zoo i się rozerwali przy nudnym dniu. Żałosne.

I ogranicz czytanie Cosmo . Te ich sposoby na podgrzanie temperatury w związku są wtórne i niewiele mają wspólnego z prawdziwymi urozmaiceniami . Co najwyżej z byciem burakiem, jak w powyższym przypadku.

no to albo nikt nie patrzył, albo miał kilka minut rozrywki. ale kamer to nie widziałam na sali, więc nie sądzę. chyba że ukryte

Napisane przez kamma14

nie rozumiem wzburzenia. poprostu chcę jakąś małą drobnostką go ucieszyć,a wy mi tutaj policją straszycie i mandatami!

to nie ciebie, to mnie

[maryanna3]

Napisane przez kamma14

dobrze, ale ja nie mam zamiaru uprawiać sexu w kinie! pisałam już wcześniej

nie rozumiem wzburzenia. poprostu chcę jakąś małą drobnostką go ucieszyć,a wy mi tutaj policją straszycie i mandatami!

może stanika nie zakładaj, to już bardziej higieniczne niż brak majtek np. nie no serio, rozumiem o co Ci chodzi tylko jakoś nie mam weny, jak coś wymyślę to postaram się podpowiedzieć

Napisane przez Grin

no to albo nikt nie patrzył, albo miał kilka minut rozrywki. ale kamer to nie widziałam na sali, więc nie sądzę. chyba że ukryte

może się nie przyglądałaś ale z tym panem/panią z tyłu to prawda+kamery w prawie każdym kinie(u mnie nawet w tych mniejszych) już są a jak byłaś w jakimś multipleksie to już 100%
w każdym razie do czego zmierzam-że ja bym nie chciała być powodem tych kilku minut rozrywki dla jakiegoś owłosionego, grubego i spoconego pana ochroniarza pilnującego monitoring ale ludzie mają różne fetysze w sumie

[kisielova]

Napisane przez Grin

no to albo nikt nie patrzył, albo miał kilka minut rozrywki. ale kamer to nie widziałam na sali, więc nie sądzę. chyba że ukryte

kamery na sali były 100% jeśli była to sieciówka
także.. swoją sex-taśmę już masz. niczym hollywoodzka gwiazda

[mpt]

Napisane przez kamma14

niestety nie może bez zgody osób które są na filmiku, zdjęciach czy czym kolwiek. za takie coś jak się ma dobrego prawnika można nawet posiedzieć w więzieniu, więc powodzenia mogę rzec.

Pewnie, że można posiedzieć. Ale najpierw musisz udowodnić, że to Ty jesteś na tym filmiku, co przy jakości nagrania w ciemnym kinie wcale łatwe nie będzie. Ale znajomi i pracodawcy pewnie przyjmą na wiarę, że to Twoja dupcia Naprawdę, warto ryzykować.
Poza tym zwykle osoby, które zajmują się nagrywaniem takich cudów nie wnikają w prawnika. Bo to jakieś dzieciaki albo ludzie, którzy mają to gdzieś.

[dysia77]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36041817]Ja proponuję dorobienie sobie penisa - szok nie z tego świata będzie.[/QUOTE]

albo wlożenie ogórka w majtki, takiego szklarniowego nie tam żaden gruntowiec konus jakiś

[201803080934]

Napisane przez maryanna3

może się nie przyglądałaś ale z tym panem/panią z tyłu to prawda+kamery w prawie każdym kinie(u mnie nawet w tych mniejszych) już są a jak byłaś w jakimś multipleksie to już 100%

Napisane przez kisielova

kamery na sali były 100% jeśli była to sieciówka
także.. swoją sex-taśmę już masz. niczym hollywoodzka gwiazda

przyglądałam się i nie było kamer. może jeszcze wtedy nie było to tak popularne jak teraz mówicie

[la_firynda]

Napisane przez diamentowa

No teraz to mnie naprawdę rozbawiłaś .
Miałam tego nie pisać, ale ok. Brat mojego TŻ pracuje w sieciowym kinie na kierowniczym stanowisku. Po pierwsze u siebie w biurze ma w komputerze monitoring z wszystkich kamer.

Po drugie powtarzając się, ale może to zbyt skomplikowane dla Ciebie . U góry nad siedzeniami jest takie okienko, przez które pan operator puszcza filmy. Ponieważ z taśmą może coś się wydarzyć, np. może być nieostry obraz albo zanik dźwięku- ten pan przez to okienko musi patrzeć czy wszystko ok. Przy okazji ma oko na całą widownię.

Po trzecie- obsługa kina ma obowiązek wypraszać z kina takich widzów, jeżeli są wyjątkowo problemowi ma prawo nie sprzedać im biletu przy kolejnej okazji. Nie muszę dodawać, że cała obsługa ma ogólnie polew z takich bezmyślnych ludzi, którzy "myśleli, że są sami". Więc- albo miałaś naprawdę wielkie szczęście i operator przysnął, a obsługa się opieprzała i nikt was nie zauważył, albo (skoro byliście sami na sali) przy małym ruchu, po prostu podeszli do tego jak do wizyty w zoo i się rozerwali przy nudnym dniu. Żałosne.

I ogranicz czytanie Cosmo . Te ich sposoby na podgrzanie temperatury w związku są wtórne i niewiele mają wspólnego z prawdziwymi urozmaiceniami . Co najwyżej z byciem burakiem, jak w powyższym przypadku.

a ja pracowałam w kinie i dobrze wiem, że podczas seansu cała obsługa się opieprza, tym bardziej jak jest mało ludzi. Wszyscy ze sobą rozmawiają, od czasu do czasu ktoś spojrzy, czy z filmem okej, ale kto by tam patrzył, co robią ludzie na sali, zwłaszcza jak są to tylko dwie osoby...

do tych wszystkich "feeeeeeeee" i "fuuuuuuu" uwierzcie - na gorszych rzeczach siadacie i gorsze rzeczy dotykacie rękami.

a do Ciebie Autorko to chłopak Cie wyręczył, bo co można wymyślić innego typu przejście bez majtek, jak tylko przyjście bez majtek - nie wiem, może przyjdź bez stanika

[gatka_84]

Napisane przez kamma14

hej dziewczyny.
wybieram się jutro z chłopakiem do kina i ogólnie potem na miasto i pewnie będzie w kinie troszkę się ze mną "pobawić" i powiedział bym go jakoś zaskoczyła. stąd moje pytnie. JAK? mówił żeby to było np. cośw stylu bym nie załozyła matek czy coś...
macie może jakieś pomysły?

Przecież tu piszesz, że jednak w kinie a nie po.
Chyba to miało brzmieć pewnie będzie w kinie chciał się troszkę
ze mną "pobawić"

[maybelline]

nie idź z nim wcale, też się zaskoczy..

[kamma14]

Napisane przez mpt

Pewnie, że można posiedzieć. Ale najpierw musisz udowodnić, że to Ty jesteś na tym filmiku, co przy jakości nagrania w ciemnym kinie wcale łatwe nie będzie. Ale znajomi i pracodawcy pewnie przyjmą na wiarę, że to Twoja dupcia Naprawdę, warto ryzykować.
Poza tym zwykle osoby, które zajmują się nagrywaniem takich cudów nie wnikają w prawnika. Bo to jakieś dzieciaki albo ludzie, którzy mają to gdzieś.

więc skoro nawet nei widać że to ja to nie ma wstydu! plączesz się.

[201803290936]

Autorko wątku, a teraz tak bardziej na poważnie, bo sporo żartów poleciało i nieco złośliwości (jak to tutaj bywa), a ja jestem ciekawa kilku rzeczy:
- po ile macie lat,
- ile trwa związek i czy to związek, czy takie spotykanie się,
- czy Ty w ogóle masz ochotę na tego typu eksperymenty i zaskoczenia, czy chcesz po prostu zadowolić faceta,
- jak myślisz - jak nie włożysz bielizny, to on zadowoli się samą świadomością, że jej nie masz, czy będziesz musiała mu to pokazywać i czy po tym będzie w tym kinie umiał utrzymać emocje na wodzy i ręce przy sobie?

[kamma14]

Napisane przez Doris1981

Autorko wątku, a teraz tak bardziej na poważnie, bo sporo żartów poleciało i nieco złośliwości (jak to tutaj bywa), a ja jestem ciekawa kilku rzeczy:
- po ile macie lat,
- ile trwa związek i czy to związek, czy takie spotykanie się,
- czy Ty w ogóle masz ochotę na tego typu eksperymenty i zaskoczenia, czy chcesz po prostu zadowolić faceta,
- jak myślisz - jak nie włożysz bielizny, to on zadowoli się samą świadomością, że jej nie masz, czy będziesz musiała mu to pokazywać i czy po tym będzie w tym kinie umiał utrzymać emocje na wodzy i ręce przy sobie?

po pierwsze dziękuję za normalną odpowiedz

1) mamy oboje po nieco ponad 20
2)tak mam tylko nie mam weny
3)tego nei wiem

[mpt]

Napisane przez kamma14

więc skoro nawet nei widać że to ja to nie ma wstydu! plączesz się.

No nie ma, nie ma Pewnie, że nie ma, to powód do dumy, że jedziecie do miasta grzebać sobie w majtach

[diamentowa]

Napisane przez la_firynda

a ja pracowałam w kinie i dobrze wiem, że podczas seansu cała obsługa się opieprza, tym bardziej jak jest mało ludzi. Wszyscy ze sobą rozmawiają, od czasu do czasu ktoś spojrzy, czy z filmem okej, ale kto by tam patrzył, co robią ludzie na sali, zwłaszcza jak są to tylko dwie osoby...

do tych wszystkich "feeeeeeeee" i "fuuuuuuu" uwierzcie - na gorszych rzeczach siadacie i gorsze rzeczy dotykacie rękami.

a do Ciebie Autorko to chłopak Cie wyręczył, bo co można wymyślić innego typu przejście bez majtek, jak tylko przyjście bez majtek - nie wiem, może przyjdź bez stanika

To pewnie wiesz też, że ludzie zgłaszają rzeczy typu picie alkoholu, czy właśnie obściskiwanie się.
Ja ogólnie do kina chodzę sporadycznie więc nie odczuwam obrzydzenia, raczej żal mi takich osób, bo poza tym, że coś takiego jak szacunek do ludzi jest im obcy, to jeszcze muszą się posuwać do seksu w kinie, żeby poczuć adrenalinkę. Pomijając, że to wtórne i banalne. Współczuję, że wyjście razem do kina nie jest wystarczająco przyjemnym momentem spędzonym razem, tylko macie wymogi aby przyjść bez majtek, zamiast po prostu zobaczyć film w towarzystwie ukochanej osoby. Może spróbujcie McDonald'sie albo KFC? Bo w teatrze raczej miejsca dla osób na waszym poziomie nie ma . Tam i bez kamer ktoś by wam przeszkodził. I zanim napiszecie, że zazdroszczę - przeciwnie, jestem dumna, że bzykanie się na seansie nie jest szczytem moich marzeń seksualnych, a jakbyście pomyślały szerzej to jest milion ciekawych rozwiązań, nienaruszających cudzego poczucia komfortu i nie uwłaczających samemu sobie. Ale na co może wpaść facet, który proponuje Ci pójście do kina bez majtek... Z mojej strony EOT.

[kamma14]

Napisane przez diamentowa

To pewnie wiesz też, że ludzie zgłaszają rzeczy typu picie alkoholu, czy właśnie obściskiwanie się.
Ja ogólnie do kina chodzę sporadycznie więc nie odczuwam obrzydzenia, raczej żal mi takich osób, bo poza tym, że coś takiego jak szacunek do ludzi jest im obcy, to jeszcze muszą się posuwać do seksu w kinie, żeby poczuć adrenalinkę. Pomijając, że to wtórne i banalne. Współczuję, że wyjście razem do kina nie jest wystarczająco przyjemnym momentem spędzonym razem, tylko macie wymogi aby przyjść bez majtek, zamiast po prostu zobaczyć film w towarzystwie ukochanej osoby. Może spróbujcie McDonald'sie albo KFC? Bo w teatrze raczej miejsca dla osób na waszym poziomie nie ma . Tam i bez kamer ktoś by wam przeszkodził. I zanim napiszecie, że zazdroszczę - przeciwnie, jestem dumna, że bzykanie się na seansie nie jest szczytem moich marzeń seksualnych, a jakbyście pomyślały szerzej to jest milion ciekawych rozwiązań, nienaruszających cudzego poczucia komfortu i nie uwłaczających samemu sobie. Ale na co może wpaść facet, który proponuje Ci pójście do kina bez majtek... Z mojej strony EOT.

czemu mnie obrażasz i mówisz że nie jesteśmy na wysokim poziomie? bo co? bo nie jesmy obiadów przybiałym obrusie ja na jednym końcu TŻ na drugim? bo nie zawsze chodzę w golfach,niepomalowana a szpilek na moich nogach nigdy nie widać, a sex'u nei uprawiam tylko po to bym została zapłodniona?

i nie obrażaj mojego chłopaka.