Wykończę cię ty odlewko !

[plumvalla]

No tak...pieknymi kolekcjami we flakonach się chwalą a pudłami z odlewkami to już nie bałdzo
To kto pokaże swoje skarby?

[rousse]

A ja nie rozumiem tematu, po co wykańczać na siłę ? Można wystawić na wymiance a jak nie chcesz wymieniać i nie możesz zużyć, to zawsze można rozpsikać w samochodzie, szafie, czy pokoju

[SzatAnka71]

Napisane przez dobbinka

Poka tę komódkę
Na sample mam takie fajne pudełko po peelingu, ale muszę drugie zużyć, bo mi się kolekcja powiększyła. Odlewkowe pudełko jest zapchane i powinna mi się czerwona lampka zaświecić. Ale się nie zaświeca.

Ja mam ponad 200 sampli i z 40 odlewek więc miejsca muszę mieć sporo
Znalazłam taką i taką . Ale muszę pokombinować coś w srodku bo chciałabym żeby stały i chyba zrobię z kartonu na wymiar taki jak chcę tylko że mnie się nie chce

[dobbinka]

Napisane przez SzatAnka71

Ja mam ponad 200 sampli i z 40 odlewek więc miejsca muszę mieć sporo
Znalazłam taką i taką . Ale muszę pokombinować coś w srodku bo chciałabym żeby stały i chyba zrobię z kartonu na wymiar taki jak chcę tylko że mnie się nie chce

A bedzie ci się z nich dobrze wyjmować? Na odlewki za małe chyba.
Mam mniej smapli -z 80 może (w wielkim słoju mieści się z 50), niektore z kartonikami, za to odlewek pewnie z 50. No, za dużo, za dużo

[SzatAnka71]

Napisane przez dobbinka

A bedzie ci się z nich dobrze wyjmować? Na odlewki za małe chyba.
Mam mniej smapli -z 80 może (w wielkim słoju mieści się z 50), niektore z kartonikami, za to odlewek pewnie z 50. No, za dużo, za dużo

nie mam pojęcia, na razie patrzę i szukam najlepszego rozwiązania
Nigdy za dużo ani odlewek ani sampli
Moze Ty coś znajdziesz na nasze "zbiory"? Może Ikea coś ma?

[dobbinka]

Napisane przez SzatAnka71

nie mam pojęcia, na razie patrzę i szukam najlepszego rozwiązania
Nigdy za dużo ani odlewek ani sampli
Moze Ty coś znajdziesz na nasze "zbiory"? Może Ikea coś ma?

Juz zapuściłam żurawia.
Na odlewki mam pudelko na dvd Really Useful Box.
Ale chyba u nas takich nie ma. Swietnie wykonane.

[SzatAnka71]

Napisane przez dobbinka

Juz zapuściłam żurawia.
Na odlewki mam pudelko na dvd Really Useful Box.
Ale chyba u nas takich nie ma. Swietnie wykonane.

Chyba nie ma u nas
Ja dopiero teraz lukłam że Ty z Kraka jesteś
Dopra sorry za OT bośmy się rozgadały. jak coś znajdziesz to daj znak

[mariamarysienka]

Napisane przez dobbinka

Co do odlewek, to jest dla nich kilka powodów:

czytasz mi w myślach szczególnie z punktem pierwszym nienawidzę testowania w perfumeriach, bo strasznie wkurzają mnie konsultantki, które widząc, że nie świecę z daleka torebką Prady i nie stukam Louboutinami, raczą mnie gardzącymi spojrzeniami, gdy przemykam wśród regałów poza tym czuję się naprawdę zagubiona, bo sama nie wiem, co chciałam testować, nie pamiętam co psiknęłam na nadgarstek, jednym słowem: katastrofa

Napisane przez SzatAnka71

Ostatnio szczerze się zdziwiłam przeglądając listę sampli że miałam Midnight Poison Elixir
Toz to mój ukochany zapach(teraz, kiedyś mi się nie podobał) dlatego teraz z rozwagą się pozbywam sampli.

ja dlatego mam w komputerze katalog sampli i odlewek tż mówił, że jestem chora, jak go robiłam, ale jest to bardzo wygodne, bo kilka stuknięć klawiaturą i wiem, co mam w swoich zbiorach

ogólnie zrobiło mi się strasznie dużo odlewek, gdy dopiero zaczęłam swoją przygodę z perfumami (jakiś rok temu) i na wspólnych zakupach brałam wszystko, jak leci, żeby przetestować jak najwięcej zapachów. mam z tamtego okresu jeszcze kilka odlewek, które są tak szkaradne, że nie mogę ich nikomu wcisnąć
i mimo takiego ogromu tych mililitrów, do tej pory wykończyłam tylko 10 ml Fascinating Night, 2,5 ml Ogródka Nilowego i 5 ml Coco EDP

[VI4]

Ja też nie lubię testować w pefumeriach - testować muszę w spokoju, w domu - nawet jeśli mam w perspektywie stresujący dzień, to odpuszczam sobie testowanie. Samo psiknięcie na nadgarstek to za mało - trzeba ponosić, sprawdzić jak się zapach rozwija, jak się z nim czuję przede wszystkim - i to nie jeden raz. Panie konsultantki mi nie przeszkadzają, bo jeśli już idę do perfumerii, to z zamiarem testów konkretnego pachnidła, więc jestem odporna na szczebioty

A że pracuję w domu, mogę się spokojnie dopsikiwać z flakonu.

Wykańczać odlewek na siłę nie zamierzam - jeśli mi zapach nie pasuje, ląduje w koszyczku do wymiany - za dużo mam perfum ukochanych, żeby pachnieć czymś, czego nie lubię, żeby tylko wykończyć...

[dobbinka]

Napisane przez mariamarysienka

ogólnie zrobiło mi się strasznie dużo odlewek, gdy dopiero zaczęłam swoją przygodę z perfumami (jakiś rok temu) i na wspólnych zakupach brałam wszystko, jak leci, żeby przetestować jak najwięcej zapachów. mam z tamtego okresu jeszcze kilka odlewek, które są tak szkaradne, że nie mogę ich nikomu wcisnąć

O to to to. Moje odlewki są głównie tak nabyte.
A jaki na ten przykład "szkaradek" jest tak szkaradny, że nikt go nie chce?

[pola49]

Napisane przez mariamarysienka

czytasz mi w myślach szczególnie z punktem pierwszym nienawidzę testowania w perfumeriach, bo strasznie wkurzają mnie konsultantki, które widząc, że nie świecę z daleka torebką Prady i nie stukam Louboutinami, raczą mnie gardzącymi spojrzeniami, gdy przemykam wśród regałów poza tym czuję się naprawdę zagubiona, bo sama nie wiem, co chciałam testować, nie pamiętam co psiknęłam na nadgarstek, jednym słowem: katastrofa



ja dlatego mam w komputerze katalog sampli i odlewek tż mówił, że jestem chora, jak go robiłam, ale jest to bardzo wygodne, bo kilka stuknięć klawiaturą i wiem, co mam w swoich zbiorach

ogólnie zrobiło mi się strasznie dużo odlewek, gdy dopiero zaczęłam swoją przygodę z perfumami (jakiś rok temu) i na wspólnych zakupach brałam wszystko, jak leci, żeby przetestować jak najwięcej zapachów. mam z tamtego okresu jeszcze kilka odlewek, które są tak szkaradne, że nie mogę ich nikomu wcisnąć
i mimo takiego ogromu tych mililitrów, do tej pory wykończyłam tylko 10 ml Fascinating Night, 2,5 ml Ogródka Nilowego i 5 ml Coco EDP

A co to za szkarady jestem ciekawa może mi wcisniesz zależy jaka to grupa zapachowa.

u mnie odlewki i sample mieszkają tak jak na zdjęciu ostatnio ostro ograniczyłam ich ilość wiec mają luz w kuferku 40-50 odlewek mieści się bez problemu i łatwiej ich szukać bo są pooddzielane na sektory, przedziałki są tekturowe co też jest atutem bo da się naginać granice .

[Daffodilka]

Polu, kuferek śliczny, skrzyneczka zresztą też Moje sample i lane próbki mieszkają w podobnej, a odlewki w zwykłych tekturowych pudełkach z pokrywką Na specjalne szafki z szufladkami żywcem nie mam miejsca, więc chyba tak już zostanie

[anka_res]

Natchniona tą dyskusją zabrałam się za odlew Armani Onde Extase - całkiem przyjemny orient (nikt ich nie chciał ). Myślę, że w tym tygodniu dam radę, bo przyjemnie mi się dopsikuje

[Polly_]

Napisane przez Daffodilka

Polu, kuferek śliczny, skrzyneczka zresztą też Moje sample i lane próbki mieszkają w podobnej, a odlewki w zwykłych tekturowych pudełkach z pokrywką Na specjalne szafki z szufladkami żywcem nie mam miejsca, więc chyba tak już zostanie

Daf!

[Daffodilka]

Napisane przez dobbinka

O to to to. Moje odlewki są głównie tak nabyte.
A jaki na ten przykład "szkaradek" jest tak szkaradny, że nikt go nie chce?

Ja mam dwa takie szkaradki - Paprockiego & Brzozowskiego i Mechant Loup. Nie wiem, czy ktoś by je chciał, bo nigdy nie pytałam

Napisane przez Polly_

Daf!

Dużo? Wcale nie tak wiele - było sporo więcej, ale porozdawałam

[Polly_]

ja chce mechatego wilka!
o ile pamietam to na wizazu tylko ja i panda go uzywamy

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez Daffodilka

Ja mam dwa takie szkaradki - Paprockiego & Brzozowskiego i Mechant Loup. Nie wiem, czy ktoś by je chciał, bo nigdy nie pytałam

Dużo? Wcale nie tak wiele - było sporo więcej, ale porozdawałam

gigantycznie duzo!
kurcze..ale musisz miec tam skarby

[SzatAnka71]

Napisane przez mariamarysienka

ja dlatego mam w komputerze katalog sampli i odlewek

Ależ ja też mam taki katalog i mam ponumerowane i odlewki i sample dlatego muszę stać

Napisane przez mariamarysienka

brałam wszystko, jak leci, żeby przetestować jak najwięcej zapachów

Chyba każda jak zaczynała to tak robiła, oczywiście wraz ze mną

Napisane przez Polly_

ja chce mechatego wilka!
o ile pamietam to na wizazu tylko ja i panda go uzywamy

ja też mam wilka i czasem użyję tak jak i wrota do piekła

Daff musimy się kiedyś umówić na wąchanie

Czy któraś miałaby na zbyciu pudełko w biało czarne paski z Sephory, takie co się zamyka na magnez?

[Daffodilka]

Napisane przez Polly_

ja chce mechatego wilka!
o ile pamietam to na wizazu tylko ja i panda go uzywamy

gigantycznie duzo!
kurcze..ale musisz miec tam skarby

Jest Twój

A czy mam skarby? Jeden na pewno - L'Eau Trois bezgrzybowe

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez SzatAnka71

Chyba każda jak zaczynała to tak robiła, oczywiście wraz ze mną

Poza mną Często biorę zapachy w ciemno, muszą mieć jednak "moje" nuty. Nigdy nie skusiłabym sie na zapach, o którym wiem, że z dużym prawdopodobieństwem mi się nie spodoba. Dotyczy to głównie nadmiaru kwiatów w nutach i obecności aldehydów w parze z mchem dębowym.

[SzatAnka71]

Napisane przez Daffodilka

Poza mną Często biorę zapachy w ciemno, muszą mieć jednak "moje" nuty. Nigdy nie skusiłabym sie na zapach, o którym wiem, że z dużym prawdopodobieństwem mi się nie spodoba. Dotyczy to głównie nadmiaru kwiatów w nutach i obecności aldehydów w parze z mchem dębowym.

Ale ja jako całkiem poczatkująca nie znałam wielu nut, jak każdy pojedyncze znałam typu róża itp ale oud co to jest czy aldehydy to była czarna magia teraz już je znam i mam kłopot z aldehydami bo mi się podobają ale pachnieć tak nie będę

[mariamarysienka]

jeśli chodzi o szkaradki, to jest to m.in. Extravagance d'Amarige Givenchy mam tego jeszcze z 13 ml i nikt nie chce wziąć. bo owszem, na początku jest miły, balsamiczny, ale potem wyłazi z niego jakaś obrzydliwa metaliczna nuta, aż mi zgrzytają zęby mam też prawie 10 ml Minuit Noir Lempickiej, bo przez przypadek na fragrantice obejrzałam inną wersję, która miała obiecujące nuty, a nie jeden nie mający litości anyż

[Polly_]

Napisane przez Daffodilka

Jest Twój

A czy mam skarby? Jeden na pewno - L'Eau Trois bezgrzybowe

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

[Eenax]

Napisane przez Polly_

ja chce mechatego wilka!
o ile pamietam to na wizazu tylko ja i panda go uzywamy

Nie tylko

Napisane przez SzatAnka71

ja też mam wilka i czasem użyję tak jak i wrota do piekła

O moi Lartisonowi ulubieńcy (z t4t do kompletu)

Co zaś do odlewek.
Zużywanie odlewek idzie mi jeszcze oporniej niż zużywanie flaszek
A zużywanie flaszek nie idzie mi prawie wcale (po za tymi zapachami które już są o krok od zepsucia i wykończyć koniecznie trzeba).

Odkąd istnieje "wspolnozakupowy" wykończeniu uległa 1 odlewka - i sprawiła to moja siostra a nie ja.

[SzatAnka71]

No właśnie dlaczego to tak opornie idzie? ja jestem z tych dużo psikających i sporo dopsikujących a i tak od pól roku może dwa sample zużyłam

[mariamarysienka]

to dlatego że non stop zmieniamy zapachy i praktycznie codziennie pachniemy czym innym. przy, powiedzmy, 30-40 używanych jednocześnie zapachach kilka psików praktycznie nic nie znaczy gdyby faktycznie używać przez kilka(naście) dni pod rząd jednego zapachu z odlewki, to prawdopodobnie nasze zbiory szybko by się kurczyły. ale kto ma ochotę wciąż urządzać sobie ciągi?

[SzatAnka71]

Napisane przez mariamarysienka

to dlatego że non stop zmieniamy zapachy i praktycznie codziennie pachniemy czym innym. przy, powiedzmy, 30-40 używanych jednocześnie zapachach kilka psików praktycznie nic nie znaczy gdyby faktycznie używać przez kilka(naście) dni pod rząd jednego zapachu z odlewki, to prawdopodobnie nasze zbiory szybko by się kurczyły. ale kto ma ochotę wciąż urządzać sobie ciągi?

Ja zawsze mam w torebce ze trzy sample(które rzadko wymieniam)wiadomo że jest w nich 2-2,5ml zapachu, niby malutko a on się nie kończymoże za mało psikam
Nie to żebym narzekała ale mam zapachy które chcę wykończyć i naprawdę się nie dają

[mariamarysienka]

ja też mam wiele zapachów które chcę wykończyć, ale się nie dają. przykład - 10ml Feerie EDP. do 5ml poszło szybko, a teraz stanęło w miejscu. może duchy perfumiarzy dolewają mi do nich wody?

[SzatAnka71]

Napisane przez mariamarysienka

ja też mam wiele zapachów które chcę wykończyć, ale się nie dają. przykład - 10ml Feerie EDP. do 5ml poszło szybko, a teraz stanęło w miejscu. może duchy perfumiarzy dolewają mi do nich wody?

E wody to moze nie ale perfum to na pewno tylko czemu akurat do tych co chcemy wykończyć

[Parabelka]

Mnie ciężko idzie wykańczanie odlewek , bo jak widzę , że mało zostało , to nie używam , bo mi szkoda zresztą przy codziennych zmianach zapachu ciężko jest coś wykończyć . Gryx kiedyś liczył , że 1ml wystarcza na 18 psiknięć , czyli licząc 3 psiki przed pracą i 3 psiki po pracy , jeden ml powinien schodzić w ciągu 3 dni , zatem odlewka dziesiątka powinna wystarczyć na miesiąc nieustannego użycia - to co się dziwić , że wykończyć nie można
Moje odlewki i próbki mieszkają w drewnianych dekupażowanych skrzyneczkach

[IwBond]

Odświeżam wątek
Zaczęłam grzebać, ponieważ stosunkowo od niedawna wymieniam się na targowisku i zauważyłam tam masakryczną niechęć do odlewek.
Tutaj nie zauważyłam tego w zasadzie jakoś szczególnie.
Na pewno flakon ma swój niezaprzeczalny urok i w kolekcji jest niezastąpiony, ale przyznam szczerze, że ja lubię odlewki do torebki.
W większości, oczywiście, stałam się ich posiadaczką z chęci poznania (głębszego przetestowania) zapachu, ale mam też odlewki zapachów, które bardzo lubię, choć nie na tyle, żeby mieć flakon i dlatego są one doskonałym rozwiązaniem.
Jak to wygląda u was? Odlewki tylko testujecie czy raczej zużywacie do końca?

[Iryska75]

Odlewki i próbki, które mi się podobają zużywam, a jak mi nie podejdą to idą na wymianę. Zdarzało się, że wylewałam, bo zapach był okropny, nie chciałam posyłać dalej bo nie wiem czy zapach taki miał być czy był zepsuty.