Kobiety z Łodzi i okolic, łączmy się!

[goszzi]

no to ja robię coś dla siebie i spotykam się z moim mężczyzną
niedziele są rozlazłe, to fakt, ale w wakacje w sumie wszystko mi jedno jaki jest dzień tygodnia

[Shinn]

Napisane przez goszzi

no to ja robię coś dla siebie i spotykam się z moim mężczyzną
niedziele są rozlazłe, to fakt, ale w wakacje w sumie wszystko mi jedno jaki jest dzień tygodnia

Zazdroszczę spotkania. Szkoda, że mój Tż w Warszawie, znaczy jeszcze nie, bo pewnie dopiero wraca z Sopotu

[goszzi]

uwielbiam Trójmiasto

też się cieszę, ale chyba nie będzie buziaków bo cholernie boli mnie język ja to zawsze sobie coś zrobię

[maybelline]

też się widze z TŻ ale co tu robić w taką pogodę.. na dwór za zimno, w domu już za nudno.. do kina ani takie duperele mi się nie chce.. ehh

[Shinn]

Zazdroszczę wam
Niestety ja ze swoim dopiero w czwartek się zobaczę

[maybelline]

szybko minie
ja niestety w czwartek będe przeżywać moje być albo nie być

[goszzi]

moje zdrowie jest niestety nieprzewidywalne i póki nie dostanę nowych leków nigdzie się nie ruszam, więc pozostaje leżenie w łóżku ale przytulanie też jest fajne

w czwartek? oj to jeszcze trochę, podróżować mu się zachciało?

maybelline, być albo nie być? a co jest w czwartek?

[Shinn]

Napisane przez maybelline

szybko minie
ja niestety w czwartek będe przeżywać moje być albo nie być

a co będzie w czwartek?

Napisane przez goszzi

moje zdrowie jest niestety nieprzewidywalne i póki nie dostanę nowych leków nigdzie się nie ruszam, więc pozostaje leżenie w łóżku ale przytulanie też jest fajne

w czwartek? oj to jeszcze trochę, podróżować mu się zachciało?

maybelline, być albo nie być? a co jest w czwartek?

Mieszka w warszawie, więc nie widujemy się częściej niż raz w tygodniu, no czasem w weekendy

[maybelline]

goszzi - mam poprawkę...

[goszzi]

ach, rozumiem. ale to i tak nie taka duża odległość. ja miałam chłopaka prawie znad morza nie pytaj ;D

maybelline, z czego? uda się! trzymam kciuki

[Shinn]

Napisane przez maybelline

goszzi - mam poprawkę...

Napisane przez goszzi

ach, rozumiem. ale to i tak nie taka duża odległość. ja miałam chłopaka prawie znad morza nie pytaj ;D

maybelline, z czego? uda się! trzymam kciuki

Na pewno się uda

No nie duża, nie duża- ale wolałabym go tutaj na miejscu

[maybelline]

też mam taką nadzieję
ale nie dziękuję

Shinn- ja bym nie wytrzymała raz na tydzień i to tak daleko od siebie mój jest z Łodzi i już mnie nieraz padaczka łapie, że daleko hehee

[Shinn]

Napisane przez maybelline

też mam taką nadzieję
ale nie dziękuję

Shinn- ja bym nie wytrzymała raz na tydzień i to tak daleko od siebie mój jest z Łodzi i już mnie nieraz padaczka łapie, że daleko hehee

Idzie się przyzwyczaić. Chociaż może czas najwyższy się rozstać, nie wiem

[maybelline]

Idzie się przyzwyczaić. Chociaż może czas najwyższy się rozstać, nie wiem

czemu? aż tak źle?

[Shinn]

Napisane przez maybelline

czemu? aż tak źle?

Bywa gorzej niż źle.

Ale nie przyszłam tutaj się żalić,

[goszzi]

śmiało możesz się żalić

mój luby właśnie zmywa

[maybelline]

a mój zbiera grzyby

[goszzi]

ale zmywał u mnie. mąż na medal przyszedł do mnie z prezentem w postaci koronkowych stringów wyzwałam go od zboczeńców a teraz poszedł do sklepu

maybelline, z czego ta poprawka?

[maybelline]

to podziękuj mu ładnie w nocy w nich
z biologi ;/

[marudzenie]

Ja ze swoim widzę się jutro, a niedawno wróciłam z działki.
maybelline trzymam kciuki, będzie dobrze!

[ChocoWhite]

Napisane przez goszzi

jasne, że można! witamy
jaka gówniara, każdy miał kiedyś 16 lat czyli teraz idziesz do liceum, prawda? ja już po maturze to z pamięcią i liczeniem kiepsko
nowe koleżanki też możesz do wątku zaprosić btw nie wiedziałam że centralne centrum uwodzenia jest koło Piotrkowa

koleżanki nie mają forum
dzięki
zgadza się ;D
boję się szczerze trochę liceum
a widzisz ;D

[goszzi]

Napisane przez maybelline

to podziękuj mu ładnie w nocy w nich
z biologi ;/

póki co przez jeszcze 9 dni muszę się wstrzymać od takich zabaw
nie znosiłam biologii! współczuję ale uda się, uczyłaś się na pewno więc będzie dobrze

Napisane przez ChocoWhite

koleżanki nie mają forum
dzięki
zgadza się ;D
boję się szczerze trochę liceum
a widzisz ;D

no cóż, już od 1 klasy straszą maturą, przez co wydaje się, że niemożliwym jest ją zdać, ale mogę powiedzieć, że nie taka ona straszna jak ją malują

[ChocoWhite]

Napisane przez goszzi

póki co przez jeszcze 9 dni muszę się wstrzymać od takich zabaw
nie znosiłam biologii! współczuję ale uda się, uczyłaś się na pewno więc będzie dobrze



no cóż, już od 1 klasy straszą maturą, przez co wydaje się, że niemożliwym jest ją zdać, ale mogę powiedzieć, że nie taka ona straszna jak ją malują

chyba najbardziej boję się ustnej bo się jąkam a jak mam mówić to wszystko zapominam

[goszzi]

oj, prezentacja... bardzo przeżywałam a od 2015 nie ma ustnego polskiego w postaci egzaminu z całej wiedzy?

[marudzenie]

No ale to i tak będzie stres.. Ale ja potwierdzam - nie taka straszna, jak ją malują. ; )

[goszzi]

nie mówię, że nie będzie. ba, według mnie nawet gorszy, bo prezentacji jesteś się w stanie nauczyć, a z całej wiedzy - nigdy nie wiadomo na co trafisz.
ja stres maturalny odchorowuję do dziś, bo ujawnił moją chorobę, także ciesz się beztroską póki możesz

[marudzenie]

Ja po wyjściu ze szkoły po ostatniej ustnej odetchnęłam z ulgą i gdyby nie wyniki a potem rekrutacja, to pewnie już dawno bym o tym zapomniała.
Wydaje mi się, że Matura 2015 będzie porażką ;x

[goszzi]

nie nastrajajmy źle przyszłych maturzystów ale myślę, że % osób, które nie zdały matury się zwiększy

[marudzenie]

No dobra, dobra. - Będzie dobrze, matura to pikuś ( Też tak myślę )
A potem, jak my, pójdziecie na studia! xd

[maybelline]

no właśnie co do tej poprawi to aż tak bardzo się nie uczyłam nie dał nam materiału tylko 3 działy.. niby fajnie ale ja wole mieć punktami wypisane co i jak bo wtedy wiem co dokładnie mam się nauczyć, takto lipa...