Polecamy:

Kathinna · 2012-09-03, 14:50

nie wiem czy dziś dam radę, ale cyknę fotkę

kociczka · 2012-09-03, 14:51

wróciłam z praktyk. nie pytajcie nawet jak było

**201604200942** · 2012-09-03, 14:57

kociczka co się stało?

babcia, ale śliczne kaloszki

Imperfecta · 2012-09-03, 14:59

Babcia, fajne kaloszki

mam takie same tylko granatowe w kwiaty

Kocie, zapytam! Jak było? Ale pewnie nie za dobrze więc głaszczę

Eh dziewczyny, TŻ a raczej ex do mnie ciągle pisze i dzwoni i mówi, że mam się odezwać bo chce pogadać i przynajmniej wytłumaczyć sobie wszystko bo mu to spokoju nie daje i że będzie próbował... A ja tak chcę z nim pogadać a nie odpisuję nic ani nie odbieram a tak mnie to męczy, że mi flaki skręca...

Babcia Jaga · 2012-09-03, 14:59

Cytat:

Napisane przez Kathinna

nie wiem czy dziś dam radę, ale cyknę fotkę

oki

Cytat:

Napisane przez kociczka

wróciłam z praktyk. nie pytajcie nawet jak było

a jednak jak było ?

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

kociczka co się stało?

babcia, ale śliczne kaloszki

dziękuję

urzekły mnie jakoś

kociczka · 2012-09-03, 15:03

nie no nie ma tragedii aż takiej podlog nie zmywałam

ale juz wiem ze nie bedzie to wyjatkowo przyjemnie spędzony czas

chociaz po tym 1 dniu to mam tylko dola bo zaluje ze nie poszlam na inne studia a teraz nie mam odwagi (no i szkoda czasu na wieczne studiowanie ) zeby od nowa wszystko zaczynac.

napisze Wam wieczorem w klubie o ile nie zasne (bo dzis spalam 3h

) a zaraz sie widze z przyjaciolka i obiad jakis musze zjeść chociaz nie mam ochoty ;p

albo jutro Wam napisze najlepiej ogolna relacje jak dostąpie już zaszczytu poznania reszty grona z pokoju z która spędze cały ten boski czas

Imperfecta · 2012-09-03, 15:07

Aaa właśnie co do klubu, tooo dostanę kiedyś do niego zaszczytny dostęp?
Może czekoladkami Was przekupię?

hihihi · 2012-09-03, 15:10

kocik jak podłogi nie myłaś to luzik

Babcia Jaga · 2012-09-03, 15:11

Imp czekoladki nie pomogą

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Cytat:

Napisane przez hihihi

kocik jak podłogi nie myłaś to luzik

dokładnie

Imperfecta · 2012-09-03, 15:12

Babcia, wiedziałam ale lepiej spróbować i żałować niż żałować że się nie spróbowało

Babcia Jaga · 2012-09-03, 15:15

Cytat:

Napisane przez Imperfecta

Babcia, wiedziałam ale lepiej spróbować i żałować niż żałować że się nie spróbowało

no raczej

a jaki Ty masz stosunek do exa ? chcesz do niego wrócić ? ma to sens ?

Imperfecta · 2012-09-03, 15:24

Babcia, chciałabym... Czuję się bez tego fatalnie... Nie jem nic, najchętniej bym leżała i wyła ewentualnie siedziała i wyła albo robiła cokolwiek i wyła ale... właśnie nie wiem czy to ma sens... Może miłość to rezygnowanie z wielu rzeczy dla drugiej osoby a ja nie bardzo już umiem rezygnować... Może jestem materialistką ale też chodzi mi o tą kasę mi na miesiąc zostaje niekiedy 100zł po wydaniu na wszystko na co wydać muszę... Tak zostawałoby mi 500 chyba jest różnica, nieraz mam ochotę sobie kupić coś do ubrania czy cokolwiek a wiem, że nie mogę bo muszę mu dać... Wiem, że on serio do roboty nie jest w stanie iść bo od kilku miesięcy mu się tak pogorszyło że do przeszczepu nie ma na to szans więc jeszcze przynajmniej rok będzie mu moja kasa potrzebna a ja już mam dość tego... Ze wszystkiego musiałam zrezygnować na rzecz tego związku a nie mam z tego nic nawet przyjechać nie mogłam bo jego matka się na mnie krzywo patrzy... Czułam się jakbym miała 5 lat, wszystko stało w miejscu zamiast dążyć do życia blisko wszystko się od tego oddalało albo tkwiło w martwym punkcie, bo do wszystkiego potrzebne pieniądze, zdrowie a on nie ma ani jednego ani drugiego. Ale z drugiej strony on był moim pierwszym pod każdym względem facetem od tylu lat już i nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego nawet na takim etapie na jakim był nasz związek... Teraz pisze , dzwoni więc w jakikolwiek sposób jest a jak pomyślę, że nawet tego miałby nie robić... I... sama już nie wiem. Czuję się jak świnia, zostawiłam faceta bo jest chory i biedny... On mówił, że chce to zmienić, że chce żeby było lepiej chciał nawet w tym roku jechać za granicę razem na całe wakacje, żeby coś zarobić ale ja wiem, że on musi być pod stałą kontrolą lekarza i że taki wyjazd bez pilnowania tego mógłby go zabić i mu to ciągle odradzałam... Ja już sama nic nie wiem chciałabym to tak serio na chłodno przeanalizować ale nie umiem...
Sorki za długość ale napisałam jak to widzę i o tyle.

**201604200942** · 2012-09-03, 15:45

Imp, ale jak on chce to zmienić? A gdybyś mu nie wysyłała tych pieniędzy, myślisz, że byłby z Tobą mimo wszystko?

Babcia Jaga · 2012-09-03, 15:48

wg mnie dobrze zrobiłaś. Jeśli to był Twój pierwszy facet, którego obdarzyłaś takim uczuciem to musi boleć. Chcąc nie chcąc wyciągasz dobre wnioski z tego wszystkiego. Może on Ciebie też kocha tego nie wiemy w zasadzie ale na pewno jesteś mu do czegoś potrzebna pod względem materialnym. Jak już dziewczyny pisały, to nie są pożyczki, które regularnie oddaje. Ty mu oddajesz coś co Tobie też jest potrzebne. Jak można mieć na miesiac 100 zł. Co za to kupujesz ? tydzień jedzenie może..Mało się widujecie, nie bywasz z nim nigdzie. Poniekąd skazujesz się na taką egzystencję a nie prawdziwy zwiazek. On jest chory ale skoro Ty nawet nie możesz do niego jechać bo mama to jak to wygląda ? Oczywiście zrobisz jak uważasz ale wg mnie lepiej teraz przetrwać to rozstanie niż potem znowu cierpieć w związku...

Imperfecta · 2012-09-03, 15:59

Samara, ja mu te pieniądze dawałam jakieś 7-8 miesięcy a byliśmy ze sobą ponad 3 lata i był ze mną, nigdy otwarcie o pieniądze nie poprosił a zawsze miał jak miał, jak byłam u niego to widziałam jak ma, matka mu nic nie dawała żył ten cały czas bez leków i właśnie dlatego mu się pogorszyło bo ich nie miał i nie mogłam na to dłużej patrzeć i dlatego zaczęłam mu przelewać tą kasę... Nie miał nic do ubrania jedne spodnie i jedną koszulkę bo matka mu na nic nie dała, kiedyś pracował bo mu matka robotę znalazła to zasłabł parę razy w pracy i go wywalili... Nie usprawiedliwiam go po prostu mówię, że nie koniecznie tu chodzi o pieniądze z jego strony bo nie miał ich ode mnie od zawsze a mimo to był ze mną.

Babcia, na szczęście nie muszę sama nic opłacać tylko ojcu dokładam się do rachunków skoro już tu mieszkam, jeszcze palę to ponad 100zł idzie mi na same papierosy (wiem, głupota) no i ta stówa to mi zostaje tak luzem na dojazdy np do szkoły wcześniej mi szło na prawko na egzaminy i zostaje mi później 2 zł w portfelu do końca miesiąca i aż mi się płakać chce jak widzę jak moja chociażby macocha kupuje sobie fajne buty albo coś do ubrania a ja wiem, że nie mogę bo po prostu tych pieniędzy nie mam... Męczyła mnie ta cała sytuacja ukrywanie się jak małe dzieci, że chcę do niego przyjechać wydzwanianie jego matki jak już u niego byłam że ma wracać do domu... Na szczęście nie wracał ale i tak mnie to frustrowało... Sama już nie wiem byłam tym tak cholernie zmęczona a teraz tęsknie...

hihihi · 2012-09-03, 16:13

im moim zdaniem pierwsza miłość, pierwszy taki długi staż związku to wiadomo, że boli. ale trzeba pocierpieć i żyć dalej

Babcia Jaga · 2012-09-03, 16:23

oglądacie rozmowy w toku ?

patrysiowa_ · 2012-09-03, 16:25

HEJ

dobra, nadrobiłam i z poprzedniego wątku:

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

no ale mogli wziąć sobie kogoś w swoim (albo podobnym wieku), bo mówiąc szczerze 7 lat w tym przypadku to duża różnica :/

No po wyglądzie troche do siebie nie pasują, bo on wygląda starzej, a ona jak taka słodka dziecinka szczerze.
ale sie dogadują i ogólnie są spoko

( na pewno jest mądrzejsza od swojej koleżanki, ta co mi chciała Tżta łzami przekupić

)

Cytat:

Napisane przez asmenaa

czesc

nie zlozylam jeszcze papierow na studia
w ogole nie mam biletu
nic

null

zero

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

ptys juz do wakacji odlicza a tu 1 dzien szkoly

i co? zostajesz?

no kurde

trzeci rok z rzędu odliczam

Cytat:

Napisane przez SamaraMorganx

na na wspólnej dzisiaj

iii z tegoooo wątku

...

Cytat:

Napisane przez magda1706

Ja dostałam @ wczoraj u TŻ i poszedł ze mną dzielnie po pampersy na ten czas

Ale brzuch mnie przeszywa od dwóch dni tak koszmarnie że szok. Nie bóle na dole tam że taki ścisk i w ogóle tylko od przepony w dół jak dotykam to strasznie boli. Pas w samochodzie jak zapięłam dziś to też mnie bolało jak uciskało

czasem mam wrażenie jakby mi ktoś złapał od przepony do kości miednicy ręką i wbił szpilki w brzuch tam w środku.

masakra

ostatnio mnie tak bolał przy @

Cytat:

Napisane przez kociczka

nie no nie ma tragedii aż takiej podlog nie zmywałam

ale juz wiem ze nie bedzie to wyjatkowo przyjemnie spędzony czas

chociaz po tym 1 dniu to mam tylko dola bo zaluje ze nie poszlam na inne studia a teraz nie mam odwagi (no i szkoda czasu na wieczne studiowanie ) zeby od nowa wszystko zaczynac.
:

a co byś chciała

dasz rade

Cytat:

Napisane przez hihihi

im moim zdaniem pierwsza miłość, pierwszy taki długi staż związku to wiadomo, że boli. ale trzeba pocierpieć i żyć dalej

"jak boli to znaczy że żyjesz"

brutalne, wiem

Dobra, jestem. Pierwszy dzień a ja wylądowałam u dyrki, żeby mnie do klasy przydzielili!

Przydzielili, do klasy mojej przyjaciółki i mojego przyjaciela

(z którym miałam dużo dużo ekscesów kiedyś noo ale jest moim przyjacielem, a Tżta zżera zazdrość o niego... ) Jest fajnie, zobaczymy jutro. Matma rozszerzona- to mnie przeraża. :/ Ale muszę dać radę.
Byłam z Tżtem po książki, zeszyty... 700 zł poszło

Plecy mnie bolą od tego łażenia po mieście, zaraz się zchillotuje z Tżtem, właśnie na niego czekam

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

oglądacie rozmowy w toku ?

a co jest

to włączee

Babcia Jaga · 2012-09-03, 16:28

cześć Patku

pierwszy dzień z głowy

ile wydałaś na książki i zeszyty ?!! <mdleje>
nie ma nic ciekawego w sumie...

ja dziś marudziłam Tżtowi że wiecznie go nie ma bo pracuje a on do mnie " jesteś na takim wątku na wizażu to musimy żyć na odległość, jak zmienisz wątek to będę więcej w domu"

;D

aszin · 2012-09-03, 16:30

Ptyś, to strasznie dużo wydałaś... Ja wydawałam dwa razy mniej zawsze

Też miałam matmę rozszerzoną

patrysiowa_ · 2012-09-03, 16:31

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

cześć Patku

pierwszy dzień z głowy

ile wydałaś na książki i zeszyty ?!! <mdleje>
nie ma nic ciekawego w sumie...

ja dziś marudziłam Tżtowi że wiecznie go nie ma bo pracuje a on do mnie " jesteś na takim wątku na wizażu to musimy żyć na odległość, jak zmienisz wątek to będę więcej w domu"

;D

Książki, zeszyty, torebka i 7 stówek poszło. MASAKRA!!!

Włączyłam i się popłakałam

a zaraz Tż przyjdzie
jak mówiła że mama przed śmiercią jej powiedziała, że ma nadzieje, że wybaczy ojcu to co zrobił bo to jednak ojciec..

a to Ci tz cwany

aszin · 2012-09-03, 16:35

Wampir dziś miała egzamin, nie?

patrysiowa_ · 2012-09-03, 16:36

Cytat:

Napisane przez aszin

Wampir dziś miała egzamin, nie?

czyżby

chyba tak

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

jutro będzie rok jak rok się nie widziałam z byłym. łaaaaał

norka27 · 2012-09-03, 16:40

Zrobilam obiad i padam na twarz ze zmeczenia. Juz sil nawet na to nie mam.. uff chciala bym by ta ciaza juz dobiegla konca.

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

a kalosze takie

http://allegro.pl/czarne-kalosze-new...593993156.html
white flower 2 wzięłam

u nas sprzedaja bardzo podobne tyle ze brazowe w takie niebiesko fioletwoe kwiatki i cale czarne - ja mam cale czarne. Cena tez podobna

Ale nosi sie dobrze, nie slizgaja sie, nie zlazi ci skarpeta jak sciagasz ale sa troche szerokie u gory - trzeba sciagnac ta klamerka.

Cytat:

Napisane przez patrysiowa_

Byłam z Tżtem po książki, zeszyty... 700 zł poszło

700zl

co one, pozlacane czy jak?

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

ja dziś marudziłam Tżtowi że wiecznie go nie ma bo pracuje a on do mnie " jesteś na takim wątku na wizażu to musimy żyć na odległość, jak zmienisz wątek to będę więcej w domu"

;D

moj siedzi mi w domu

ale sie zapowiedzial ze na kilka dni w przyszlym tygodniu pojedzie do pracy ale wroci na swoje urodzinki i juz nie bedzie sie z domku ruszal do pazdziernika

No ale co z tego jak bedzie pracowal przez kompa i jak zombie w niego wpatrywal od 8 do 22

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Cytat:

Napisane przez aszin

Wampir dziś miała egzamin, nie?

a no miala - od rana o niej mysle jak jej poszlo - pewnie poszla zapic

patrysiowa_ · 2012-09-03, 16:42

Norka no właśnie ani to ładne, nawet przyjemnie się nie czyta

a tyle to warte głupie gie.

Babcia Jaga · 2012-09-03, 16:43

Norka to jeszcze sobie taki kombinezon przeciwdeszczowy znajdę i będę jak Ty

przypuszczam, że u nas moze się przydać ;/
dobrze Ci, że masz Tżcika w domu

a z tymi kaloszami to pewnie nie bedę musiała zaciągać nic bo mam grubszą łydkę od Ciebie :P

Patka to pora przestać odliczać takie rzeczy

patrysiowa_ · 2012-09-03, 16:45

Babcia jak odliczam to mi szybciej mija ;D

Babcia Jaga · 2012-09-03, 16:47

Cytat:

Napisane przez patrysiowa_

Babcia jak odliczam to mi szybciej mija ;D

nie mówię o wakacjach tylko o ex

hihihi · 2012-09-03, 16:48

Cytat:

Napisane przez patrysiowa_

Byłam z Tżtem po książki, zeszyty... 700 zł poszło

ja to zawsze używane kupowałam

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

ja dziś marudziłam Tżtowi że wiecznie go nie ma bo pracuje a on do mnie " jesteś na takim wątku na wizażu to musimy żyć na odległość, jak zmienisz wątek to będę więcej w domu"

;D

hahaha

Cytat:

Napisane przez aszin

Wampir dziś miała egzamin, nie?

tak, z genetyki

Cytat:

Napisane przez norka27

700zl

co one, pozlacane czy jak?

a no miala - od rana o niej mysle jak jej poszlo - pewnie poszla zapic

ja też o niej myślę

norka27 · 2012-09-03, 16:52

Hihihi trzeba sie laczyc w bolu w myslach z tymi co maja teraz egzaminy

Cytat:

Napisane przez Babcia Jaga

Norka to jeszcze sobie taki kombinezon przeciwdeszczowy znajdę i będę jak Ty

przypuszczam, że u nas moze się przydać ;/
dobrze Ci, że masz Tżcika w domu

a z tymi kaloszami to pewnie nie bedę musiała zaciągać nic bo mam grubszą łydkę od Ciebie :P

i mozemy isc krowy pasc na lace albo wyrzucac gnoj jak to moj kolega mowi

U nas do tych kaloszy sa te kombinezony gumowe w takie same kwiatki - mozesz sobie dopasowac

2012-09-03, 14:50	#31
Kathinna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 115	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! nie wiem czy dziś dam radę, ale cyknę fotkę __________________ Handmade: Wyplatane OpowieściPierniczki: Wypiekane Opowieści Słodkie wyzwania: Słodka Misja

2012-09-03, 14:51	#32
kociczka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 4 667	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! wróciłam z praktyk. nie pytajcie nawet jak było

2012-09-03, 14:57	#33
201604200942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 19 651	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! kociczka co się stało? babcia, ale śliczne kaloszki

2012-09-03, 14:59	#34
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Babcia, fajne kaloszki mam takie same tylko granatowe w kwiaty Kocie, zapytam! Jak było? Ale pewnie nie za dobrze więc głaszczę Eh dziewczyny, TŻ a raczej ex do mnie ciągle pisze i dzwoni i mówi, że mam się odezwać bo chce pogadać i przynajmniej wytłumaczyć sobie wszystko bo mu to spokoju nie daje i że będzie próbował... A ja tak chcę z nim pogadać a nie odpisuję nic ani nie odbieram a tak mnie to męczy, że mi flaki skręca...

2012-09-03, 15:03	#36
kociczka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 4 667	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! nie no nie ma tragedii aż takiej podlog nie zmywałam ale juz wiem ze nie bedzie to wyjatkowo przyjemnie spędzony czas chociaz po tym 1 dniu to mam tylko dola bo zaluje ze nie poszlam na inne studia a teraz nie mam odwagi (no i szkoda czasu na wieczne studiowanie ) zeby od nowa wszystko zaczynac. napisze Wam wieczorem w klubie o ile nie zasne (bo dzis spalam 3h ) a zaraz sie widze z przyjaciolka i obiad jakis musze zjeść chociaz nie mam ochoty ;p albo jutro Wam napisze najlepiej ogolna relacje jak dostąpie już zaszczytu poznania reszty grona z pokoju z która spędze cały ten boski czas

2012-09-03, 15:07	#37
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Aaa właśnie co do klubu, tooo dostanę kiedyś do niego zaszczytny dostęp? Może czekoladkami Was przekupię? Edytowane przez Imperfecta Czas edycji: 2013-02-06 o 20:10

2012-09-03, 15:10	#38
hihihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Mazowsze Wiadomości: 10 967	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! kocik jak podłogi nie myłaś to luzik __________________ *Razem* 26.07.2006 Narzeczona 28.07.2012 Ślub 26.07.2014 '-You still love her, huh? -I can't imagine the day I won't.' Dexter w spódnicy

2012-09-03, 15:12	#40
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Babcia, wiedziałam ale lepiej spróbować i żałować niż żałować że się nie spróbowało

2012-09-03, 15:24	#42
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Babcia, chciałabym... Czuję się bez tego fatalnie... Nie jem nic, najchętniej bym leżała i wyła ewentualnie siedziała i wyła albo robiła cokolwiek i wyła ale... właśnie nie wiem czy to ma sens... Może miłość to rezygnowanie z wielu rzeczy dla drugiej osoby a ja nie bardzo już umiem rezygnować... Może jestem materialistką ale też chodzi mi o tą kasę mi na miesiąc zostaje niekiedy 100zł po wydaniu na wszystko na co wydać muszę... Tak zostawałoby mi 500 chyba jest różnica, nieraz mam ochotę sobie kupić coś do ubrania czy cokolwiek a wiem, że nie mogę bo muszę mu dać... Wiem, że on serio do roboty nie jest w stanie iść bo od kilku miesięcy mu się tak pogorszyło że do przeszczepu nie ma na to szans więc jeszcze przynajmniej rok będzie mu moja kasa potrzebna a ja już mam dość tego... Ze wszystkiego musiałam zrezygnować na rzecz tego związku a nie mam z tego nic nawet przyjechać nie mogłam bo jego matka się na mnie krzywo patrzy... Czułam się jakbym miała 5 lat, wszystko stało w miejscu zamiast dążyć do życia blisko wszystko się od tego oddalało albo tkwiło w martwym punkcie, bo do wszystkiego potrzebne pieniądze, zdrowie a on nie ma ani jednego ani drugiego. Ale z drugiej strony on był moim pierwszym pod każdym względem facetem od tylu lat już i nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego nawet na takim etapie na jakim był nasz związek... Teraz pisze , dzwoni więc w jakikolwiek sposób jest a jak pomyślę, że nawet tego miałby nie robić... I... sama już nie wiem. Czuję się jak świnia, zostawiłam faceta bo jest chory i biedny... On mówił, że chce to zmienić, że chce żeby było lepiej chciał nawet w tym roku jechać za granicę razem na całe wakacje, żeby coś zarobić ale ja wiem, że on musi być pod stałą kontrolą lekarza i że taki wyjazd bez pilnowania tego mógłby go zabić i mu to ciągle odradzałam... Ja już sama nic nie wiem chciałabym to tak serio na chłodno przeanalizować ale nie umiem... Sorki za długość ale napisałam jak to widzę i o tyle. Edytowane przez Imperfecta Czas edycji: 2012-09-03 o 15:26

2012-09-03, 15:45	#43
201604200942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 19 651	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Imp, ale jak on chce to zmienić? A gdybyś mu nie wysyłała tych pieniędzy, myślisz, że byłby z Tobą mimo wszystko?

2012-09-03, 15:48	#44
Babcia Jaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 804	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! wg mnie dobrze zrobiłaś. Jeśli to był Twój pierwszy facet, którego obdarzyłaś takim uczuciem to musi boleć. Chcąc nie chcąc wyciągasz dobre wnioski z tego wszystkiego. Może on Ciebie też kocha tego nie wiemy w zasadzie ale na pewno jesteś mu do czegoś potrzebna pod względem materialnym. Jak już dziewczyny pisały, to nie są pożyczki, które regularnie oddaje. Ty mu oddajesz coś co Tobie też jest potrzebne. Jak można mieć na miesiac 100 zł. Co za to kupujesz ? tydzień jedzenie może..Mało się widujecie, nie bywasz z nim nigdzie. Poniekąd skazujesz się na taką egzystencję a nie prawdziwy zwiazek. On jest chory ale skoro Ty nawet nie możesz do niego jechać bo mama to jak to wygląda ? Oczywiście zrobisz jak uważasz ale wg mnie lepiej teraz przetrwać to rozstanie niż potem znowu cierpieć w związku...

2012-09-03, 15:59	#45
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Samara, ja mu te pieniądze dawałam jakieś 7-8 miesięcy a byliśmy ze sobą ponad 3 lata i był ze mną, nigdy otwarcie o pieniądze nie poprosił a zawsze miał jak miał, jak byłam u niego to widziałam jak ma, matka mu nic nie dawała żył ten cały czas bez leków i właśnie dlatego mu się pogorszyło bo ich nie miał i nie mogłam na to dłużej patrzeć i dlatego zaczęłam mu przelewać tą kasę... Nie miał nic do ubrania jedne spodnie i jedną koszulkę bo matka mu na nic nie dała, kiedyś pracował bo mu matka robotę znalazła to zasłabł parę razy w pracy i go wywalili... Nie usprawiedliwiam go po prostu mówię, że nie koniecznie tu chodzi o pieniądze z jego strony bo nie miał ich ode mnie od zawsze a mimo to był ze mną. Babcia, na szczęście nie muszę sama nic opłacać tylko ojcu dokładam się do rachunków skoro już tu mieszkam, jeszcze palę to ponad 100zł idzie mi na same papierosy (wiem, głupota) no i ta stówa to mi zostaje tak luzem na dojazdy np do szkoły wcześniej mi szło na prawko na egzaminy i zostaje mi później 2 zł w portfelu do końca miesiąca i aż mi się płakać chce jak widzę jak moja chociażby macocha kupuje sobie fajne buty albo coś do ubrania a ja wiem, że nie mogę bo po prostu tych pieniędzy nie mam... Męczyła mnie ta cała sytuacja ukrywanie się jak małe dzieci, że chcę do niego przyjechać wydzwanianie jego matki jak już u niego byłam że ma wracać do domu... Na szczęście nie wracał ale i tak mnie to frustrowało... Sama już nie wiem byłam tym tak cholernie zmęczona a teraz tęsknie... Edytowane przez Imperfecta Czas edycji: 2012-09-03 o 16:02

2012-09-03, 16:13	#46
hihihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Mazowsze Wiadomości: 10 967	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! im moim zdaniem pierwsza miłość, pierwszy taki długi staż związku to wiadomo, że boli. ale trzeba pocierpieć i żyć dalej __________________ *Razem* 26.07.2006 Narzeczona 28.07.2012 Ślub 26.07.2014 '-You still love her, huh? -I can't imagine the day I won't.' Dexter w spódnicy

2012-09-03, 16:23	#47
Babcia Jaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 804	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! oglądacie rozmowy w toku ?

2012-09-03, 16:28	#49
Babcia Jaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 804	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! cześć Patku pierwszy dzień z głowy ile wydałaś na książki i zeszyty ?!! <mdleje> nie ma nic ciekawego w sumie... ja dziś marudziłam Tżtowi że wiecznie go nie ma bo pracuje a on do mnie " jesteś na takim wątku na wizażu to musimy żyć na odległość, jak zmienisz wątek to będę więcej w domu" ;D

2012-09-03, 16:30	#50
aszin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 26 814	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Ptyś, to strasznie dużo wydałaś... Ja wydawałam dwa razy mniej zawsze Też miałam matmę rozszerzoną __________________ challenge accepted start: 08.03.18.

2012-09-03, 16:35	#52
aszin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 26 814	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Wampir dziś miała egzamin, nie? __________________ challenge accepted start: 08.03.18.

2012-09-03, 16:42	#55
patrysiowa_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: NY Wiadomości: 25 563	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Norka no właśnie ani to ładne, nawet przyjemnie się nie czyta a tyle to warte głupie gie. __________________ mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen!

2012-09-03, 16:43	#56
Babcia Jaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 804	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Norka to jeszcze sobie taki kombinezon przeciwdeszczowy znajdę i będę jak Ty przypuszczam, że u nas moze się przydać ;/ dobrze Ci, że masz Tżcika w domu a z tymi kaloszami to pewnie nie bedę musiała zaciągać nic bo mam grubszą łydkę od Ciebie :P Patka to pora przestać odliczać takie rzeczy

2012-09-03, 16:45	#57
patrysiowa_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: NY Wiadomości: 25 563	Dot.: To nic, że dzieli Nas od☠ległość, ważne, że łączy Nas miłość- ZNO część 45! Babcia jak odliczam to mi szybciej mija ;D __________________ mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)