Pomieszało mu się w głowie

[paulin_bee]

Jesteś w super sytuacji, bo:
- dziewczyny wyżej już Ci napisały, że to dupek
- dupek wyjeżdża daleko, więc nie będziesz musiała go oglądać
- jak wyjedzie wystarczy tylko zerwać kontakt
- i poszukać chłopaka, który jak się w Tobie zakocha to będzie tego pewny!

[an-gi]

zmień nr tel , pozwól wyjechać , zrób się na bóstwo idź na imprezę , poznaj szalenie przystojnego faceta i żyj , bądź szczęśliwa i unikaj jak ognia takich typów jak Twój ex niestety facet sobie ewidentnie zostawia otwartą furtkę , Ty będziesz czekać jak wierna s......nia a on będzie moczył gdzie i w co się tylko da, pewnie i tak się nie dowiesz co tam robił więc wróci i uda , że zakochany w Tobie wciąż i zawsze więc wybacz ale daj sobie z nim spokój

[Kolor Bzu]

Chłopak chce wyjechać i wie, że Ty nie pojedziesz z nim. Zapewne nie chce związku na odległość (co jestem w stanie zrozumieć, też bym nie chciała). Jest młody, ma jakieś tam swoje potrzeby, zapewne chce się mieć do kogo przytulić i ogólnie być fizycznie blisko.

Za samą propozycję wolnego związku też bym go nie linczowała. Są pary, które w takich związkach żyją i jest im dobrze.

problemem w całej tej sytuacji jest to, że Ty i Twój były macie zupełnie inne spojrzenie na świat. Macie inne potrzeby i inne wyobrażenia o związku. I moim zdaniem nie ma sensu tworzenie związku na siłę z kimś kto ma inne priorytety i chce oraz akceptuje zupełnie niedopuszczalną dla drugiej strony formę związku.

[201611290918]

.

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

Napisane przez cinderella_

Ehhh jego wyjazd na studia (do polski jeszcze, z zagranicy zrezygnował ze względu na mnie ale po rozstaniu znowu do tego wrócił) mi częściowo pasował, bo to nie jest aż taka duża odległosć, mieliśmy wszystko zaplanowane, odłożoną kasę na bilety zeby się odwiedzać, widywać co weekend, dwa. Wszystko już było dopięte na ostatni guzik, kiedy postanowił zerwać, bo stwierdził, ze nie potrzebuje się tak często widywać, chociaż TO ON to zaproponował. Po co w takim razie cały czas udawał że mu taki układ pasuje ? Ja miałam do niego dojechać za rok, 3 dni przed rozstaniem jeszcze o tym rozmawialiśmy, mówił, ze będę miała swoją szufladę w jego nowym mieszkaniu. Pytałam go milion razy czy na pewno mu to pasuje, czy jest szczęśliwy z tą wizją, mówił że tak, że ze mnie nigdy nie zrezygnuje. A teraz proszę.

Kobiety dobrze Ci radzą. Dlaczego chcesz sobie najpiękniejsze lata młodości marnować na jakiegoś dzieciaka, który kręci, zamiast z Tobą rozmawiać o przyszłości - robi to ze wspólną przyjaciółką (dziwne, że ona tego słucha, powinna go pogonić do Ciebie, no ale ok), odwala jakieś szopki i jasno Ci mówi, że będzie miał kogoś na boku, jak tylko mu się trafi. Dlaczego chcesz sobie to robić? Ranić się na własne życzenie? W ogóle po co chcesz czekac na królewicza, aż się tam wybawi, a Ty mu tu będziesz wić ciepłe gniazdeczko przy sobie? Nie upokarza Cię to?
Wolny związek jest dobry, ale gdy obie strony go chcą. Ty chcesz, by on Cię kochał, pełnego związku, będziesz nieszczęsliwa w wolnym związku. Ten facet o tym doskonale wie, że Ci na nim desperacko zależy (o czym świadczą próby usprawiedliwiania go przez cała 1. stronę) i próbuje grać na Twoich uczuciach - mamiąc Cię wolnymi związkami i przedstawieniem, by mieć ewentualnie gdzie zamoczyć, jak już wróci i mu tam nie wyjdzie.

I nie widzę sensu w "zmienianiu go". To, ze on chce dla siebie jak najlepiej, nie jest czymś nagannym. Równie dobrze to on mógłby szukać porad z serii "jak ją przekonać, by byla dla mnie awaryjnym wyjściem, bardzo mi na tym zależy". Wasze oczekiwania wobec siebie są skrajnie odmienne. Nie ma magicznego zaklęcia, by zamienić żabę w księcia, to fizycznie niemożliwe. Może dałaby radę go ustabilizować kobieta, ale taka, którą on by pokochał, ale nie ma niestety sposobu na zmuszenie kogoś do miłości. Im szybciej zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie i szybciej znajdziesz kogoś wartego Twoich uczuć.

EDIT: Po co w takim razie cały czas udawał że mu taki układ pasuje? Cóż, by sobie poużywać z Tobą przed wyjazdem, nie zarzyna się przecież kury znoszącej złote jaja, czyż nie?

[201611290918]

.

[_ema_]

Napisane przez cinderella_

Istnieją jeszcze w ogóle porządni faceci na tym świecie? Tacy, którym naprawdę potrafi zależeć na kobiecie? Bo ja już chyba całkiem wiarę straciłam.

Istnieją, tylko najwidoczniej trafiałaś na jakieś wybrakowane egzemplarze Nie myśl w takich czarnych barwach, nie warto

[201607110949]

Napisane przez cinderella_

Istnieją jeszcze w ogóle porządni faceci na tym świecie? Tacy, którym naprawdę potrafi zależeć na kobiecie? Bo ja już chyba całkiem wiarę straciłam.

wiesz ile ja trudni musiałam minąć po drodze by trafić na odpowiedniego dla mnie, porządnego gościa? każde doświadczenie czegoś uczy, bez nich nie byłabyś w stanie kiedyś mądrze wybrać - trzeba tylko wyciągać wnioski i przeć dzielnie do przodu

[201611290918]

Obyście miały rację, bo jeszcze jeden taki egoistyczny typ i chyba do klasztoru pójdę.

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

Napisane przez cinderella_

Obyście miały rację, bo jeszcze jeden taki egoistyczny typ i chyba do klasztoru pójdę.

Istnieją, zapewniam Cię o tym, tylko trzeba wiedzieć, czego się szuka i oczekuje

[201611290918]

.