|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 146
|
Dot.: Trochę żalu, trochę prośby o pomoc...
Nie mogłam się do internetu dorwać ostatnio
Doszłam do wniosku, że mam wszystko gdzieś. Jem 6 - 7 posiłków dziennie, co 3 godziny, śpię do upadłego. Wczoraj zżarłam nawet racuchy Ciężko bo ciężko, ale jem schabowe, szynki i pieczenie - moja mama ma hopla na punkcie mięcha. Ziemniaki chwilowo odstawiłam, bo nawet nie mam na nie ochoty. Na śniadanie wcinam "swoje" musli, z ususzonym swojskim jabłkiem, śliwką i swoimi rodzynkami Tylko jest jeden problem - cały czas mam okropne mdłości. Nie wiem, czy to kwestia rozruszania żołądka, czy czego, ale od trzech dni co chwilę mam ochotę całować się z sedesem. Dziś na obiad barszcz niezabielany, a do tego bigos z nietłustym mięchem. Wmuszę w siebie pewnie z pół talerza, ale zjem. Jakiś pomysł, o co chodzi z tymi mdłościami? Od dwóch dni zapuszczam sobie fitness (z Vity, jeżeli pamiętacie ) tylko nie mogę wytrzymać ćwiczeń na brzuch i na ręce - trzeba się powoli rozruszać
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Trochę żalu, trochę prośby o pomoc...
jedzenie 6-7 posiłków wydaje mi się dość dziwne, bez sensu
inni domownicy też tak jedzą? a musli nie jest ani zdrowe, ani dietetyczne, wręcz przeciwnie pod oboma względami
__________________
######################### |
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 146
|
Dot.: Trochę żalu, trochę prośby o pomoc...
Za posiłek też uważam marchewę, którą pogryzam gdy czytam książkę
Czy tam innego pomidora. A jeżeli chodzi o musli, to jest to takie... No. Zwykłe płatki owsiane ze wspomnianymi dodatkami, bez żadnych tam ulepszaczy - bo takie rzeczy mam po prostu "swoje" Zalewam gorącym mlekiem i tyle.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Trochę żalu, trochę prośby o pomoc...
to po co to ciągłe podjadanie?
czemu nie zjesz normalnie sytych posiłków głównych i nie uregulujesz organizmu do jakiegoś rozsądnego rytmu? trochę dobrej woli, ciało się przyzwyczaja do regularności i wychodzi mu to na dobre a takie rozregulowanie to cóż dobrego może wnieść? ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ---------- dodatek suszonych owoców w tych płatkach sprawia, że są b.kaloryczne a spora ilość cukru-że będą sycić na krótko w porównaniu z energią jaką dostarczają zarówno odchudzaniu jak i równowadze psychicznej służy stabilny poziom insuliny, a więc raczej unikanie słodkich smaków i skoków cukru słodki smak to taki "świąteczny" a pakowanie go w siebie na co dzień prowadzi do uzależnienia i często właśnie pogłębia problemy metaboliczne, jeśli już są uniemożliwia lub b.utrudnia odchudzanie
__________________
######################### |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.



Ciężko bo ciężko, ale jem schabowe, szynki i pieczenie - moja mama ma hopla na punkcie mięcha. Ziemniaki chwilowo odstawiłam, bo nawet nie mam na nie ochoty. Na śniadanie wcinam "swoje" musli, z ususzonym swojskim jabłkiem, śliwką i swoimi rodzynkami 


