Nasze małe irytacje na drodze - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-07, 21:15   #31
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez SimplySara Pokaż wiadomość
Tak, wszyscy są sierotami nieumiejącymi zmienić pasa, a Ty jesteś jedyna oświecona, która opanowała tą trudną umiejętność
Nie tylko mnie to irytuje, dlatego zawsze staram się zmienić pas dostatecznie blisko zwężenia, na tyle, aby nie stać jak "sierota" i na tyle, aby nie wkurzać innych wpychaniem się na sam przód.

Z resztą, nie mówię tutaj o skrajnych sytuacjach, gdzie ludzie ustawiają się w 5 km korku i nikt nie korzysta z wolnego pasa, a o typach, którzy wyprzedzają na chama do samiutkiego końca, a często i poboczem, byle tylko być pierwszym.
Nie powiedziałam że wszyscy to sieroty a ja oświecona cytując Ciebie, ale jak nazwać kogoś kto zjeżdża na pas 2 km przed znakiem? I jeszcze mi wygraża jaki ze mnie pirat drogowy bo przepisowo dojeżdżam do końca pasa?

No w Gdańsku jest to sytuacja nagminna - robią się takiej długości korki przez "kierowców" czytaj ludzi, którzy opanowali zmiany biegów i kręcenie kierownicą.

Wyprzedzanie poboczem to wykroczenie. Dojeżdżanie do końca pasa (jeśli wcześniej nie ma zakazu wyprzedzania) to coś, co robić się powinno. I nie mówmy o takich ludziach, że się "wpychają" dlatego, że przestrzegają przepisów.
Cytat:
Napisane przez bedeliciuos Pokaż wiadomość

tak też robię, ale w sumie trochę mi głupio robić z siebie idiotkę
Ja to robię do momentu gdy ktoś taki zaczyna mi błyskać światłami
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-08, 15:31   #32
tasiulek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość

Rekordzistką w tej materii jest moja koleżanka pomykająca Yarisem, która przez 10 lat jeździła na jednych oponach (nie wiedziała że trzeba je wymieniać nawet jak nie są zużyte), a jak już kupiła to Toyo, bo myślała że to marka opon do Toyoty
tasiulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-12, 18:52   #33
ona_ona_ona
Przyczajenie
 
Avatar ona_ona_ona
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Nie mam w zasadzie jakiś większych irytacji poza tymi które wymieniłyście.
Niezmiennie jednak wkurzają mnie i doprowadzają do białej gorączki osoby, które stają na miejscach dla niepełnosprawnych, pasach i zatoczkach autobusowych, oraz używający tego co w załączniku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 185103_10151127356469877_2087481750_n.jpg (40,3 KB, 11 załadowań)
ona_ona_ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-13, 16:51   #34
xXCinderellaXx5
Zadomowienie
 
Avatar xXCinderellaXx5
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 155
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez ona_ona_ona Pokaż wiadomość
Nie mam w zasadzie jakiś większych irytacji poza tymi które wymieniłyście.
Niezmiennie jednak wkurzają mnie i doprowadzają do białej gorączki osoby, które stają na miejscach dla niepełnosprawnych, pasach i zatoczkach autobusowych, oraz używający tego co w załączniku
To mnie rowniez doprowadza do szału. Nie tylko dlatego ,ze jestem kierowcą tylko tak o .
__________________
  • Zapuszczam i dbam o włosy
    • 03.09.12-Zdałam prawko
xXCinderellaXx5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 13:24   #35
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez ona_ona_ona Pokaż wiadomość
Nie mam w zasadzie jakiś większych irytacji poza tymi które wymieniłyście.
Niezmiennie jednak wkurzają mnie i doprowadzają do białej gorączki osoby, które stają na miejscach dla niepełnosprawnych, pasach i zatoczkach autobusowych, oraz używający tego co w załączniku
Jeszcze zatrzymanie się na momencik na przystanku, kiedy chce się kogoś "wyrzucić" i od razu pojechać rozumiem, sama tak robię - w centrum nie ma niestety lepszej opcji.
Ale miejsca dla niepełnosprawnych popieram. Tak samo strasznie mnie denerwuje jak w centrach handlowych przy wejściach ludzie są poparkowani gdziekolwiek, byle by mieć o 20 cm bliżej do wejścia. Jeszcze jak jest to parking zewnętrzny, jest huragan czy minus 30 stopni to rozumiem. Ale jak jest zamknięty parking, w którym jest ciepło, to po co się pytam????
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 15:12   #36
bedeliciuos
Wtajemniczenie
 
Avatar bedeliciuos
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 245
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Jeszcze zatrzymanie się na momencik na przystanku, kiedy chce się kogoś "wyrzucić" i od razu pojechać rozumiem, sama tak robię - w centrum nie ma niestety lepszej opcji.
Ale miejsca dla niepełnosprawnych popieram. Tak samo strasznie mnie denerwuje jak w centrach handlowych przy wejściach ludzie są poparkowani gdziekolwiek, byle by mieć o 20 cm bliżej do wejścia. Jeszcze jak jest to parking zewnętrzny, jest huragan czy minus 30 stopni to rozumiem. Ale jak jest zamknięty parking, w którym jest ciepło, to po co się pytam????
żeby zablokować przejście/przejazd, może ich to kręci


od siebie dopiszę jeszcze jedną sytuację, która doprowadza mnie do szału.
prawy pas do jazdy prosto i w prawo, lewy do jazdy prosto i w lewo.. jadę sobie prawym prosto, dojeżdżam do świateł, a nagle wszyscy w lewego mi się wtryniają pod nos, bo ktoś kto jechał przed nimi skręca w lewo, więc im się czekać nie chce
też tak robię, jeśli mam wolny pas, ale żeby tak komuś prosto pod koła? jakby w ogóle lusterek nie mieli dwa razy miałam taką sytuację że dzieliły nas już cm.
bedeliciuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 17:30   #37
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Jeszcze zatrzymanie się na momencik na przystanku, kiedy chce się kogoś "wyrzucić" i od razu pojechać rozumiem, sama tak robię - w centrum nie ma niestety lepszej opcji.
U mnie w mieście jest takie miejsce,w sensie przystanek, który blokuje pas do skrętu w prawo i trochę pasa do jazdy prosto. Dodam,że jest to na ulicy czteropasmowej i już stojące autobusy utrudniają dostatecznie ruch stojąc tam i ruszając kiedy im się podoba. Do białej gorączki doprowadza mnie ktoś kto tam staje "na chwilkę" żeby kogoś wysadzić. Tak samo taksówki.
Jak jeszcze jest zatoczka to jestem w stanie to zrozumieć. Ale ogólnie zatrzymywanie się na środku drogi działa mi bardzo na nerwy.
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 17:37   #38
tasiulek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Żeby wysadzić to naprawdę pół biedy bo to najczęściej dzieje się dosyć szybko, ale bardzo często idąc do sklepu widzę przedstawicieli handlowych którzy zatoczkę traktują jako budkę telefoniczną
tasiulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 17:50   #39
matyldaaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Ja ostatnio siedziałam w aucie na parkingu i widziałam faceta, który jechał stanął na środku drogi po czym wycofał i jechał połową auta na chodnik, tyłem został na drodze, włączył awaryjne i wyskoczył sobie do sklepu pod którego samiuśkimi drzwiami `zaparkował`. Dodam, że warunki atmosferyczne były normalni i przejście z parkingu do sklepu nie groziło porwaniem przez huragan, a parking był po drugiej str ulicy.
matyldaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 21:41   #40
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
U mnie w mieście jest takie miejsce,w sensie przystanek, który blokuje pas do skrętu w prawo i trochę pasa do jazdy prosto. Dodam,że jest to na ulicy czteropasmowej i już stojące autobusy utrudniają dostatecznie ruch stojąc tam i ruszając kiedy im się podoba. Do białej gorączki doprowadza mnie ktoś kto tam staje "na chwilkę" żeby kogoś wysadzić. Tak samo taksówki.
Jak jeszcze jest zatoczka to jestem w stanie to zrozumieć. Ale ogólnie zatrzymywanie się na środku drogi działa mi bardzo na nerwy.
Taksówkarze to osobny temat - do dziś nie jestem w stanie rozkminić, jakim sposobem można jeździć tym samym mercem przez 20 lat i wciąż nie wiedzieć, ile metrów (nie centymetrów) ma się z tyłu. I manewruje taki na ogromnym parkingu na 15 razy

Jak przystanek jest na środku drogi to rozumiem, można się wkurzać. Myślałam że mówisz o takim standardowym zatoczkowym modelu

Ja mam to nieszczęście mieszkać vis a vis przedszkola. Jak zbliża się godzina 16 to nasza uliczka stoi w korkach. Bo np. wyjeżdża taka mamusia z parkingu i nagle jej się przypomniało żeby wytrzeć pociesze nos albo zapiąć pas. Jakby nie mogła tego zrobić na parkingu. I staje na środku drogi. Bez awaryjnych, bez niczego, po prostu staje. A nie jest to uliczka osiedlowa, a dość spora i ruchliwa ulica łącząca dwie dzielnice. Ale że narzekanie na matki jest tematem tabu bo przecież "one wychowują dzieci" i mają prawo zachowywać się jak święte krowy więc może nie będę ciągnąć tego tematu.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-15, 22:24   #41
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
U mnie w mieście jest takie miejsce,w sensie przystanek, który blokuje pas do skrętu w prawo i trochę pasa do jazdy prosto. Dodam,że jest to na ulicy czteropasmowej i już stojące autobusy utrudniają dostatecznie ruch stojąc tam i ruszając kiedy im się podoba. Do białej gorączki doprowadza mnie ktoś kto tam staje "na chwilkę" żeby kogoś wysadzić. Tak samo taksówki.
Jak jeszcze jest zatoczka to jestem w stanie to zrozumieć. Ale ogólnie zatrzymywanie się na środku drogi działa mi bardzo na nerwy.

Czyżbyś mieszkała w Poznaniu?


Cytat:
Napisane przez tasiulek Pokaż wiadomość
Żeby wysadzić to naprawdę pół biedy bo to najczęściej dzieje się dosyć szybko, ale bardzo często idąc do sklepu widzę przedstawicieli handlowych którzy zatoczkę traktują jako budkę telefoniczną

To jestem skłonna zrozumieć akurat, lepiej tak niż miałby gadać i jechać Zdecydowanie wolę samochód stojący w dość dziwnym miejscu niż toczącego się 20 km/h, rozkojarzonego i nie wiadomo co jeszcze, no bo gada przez tel. Zresztą,sama nie raz w dziwnych miejscach stawałam odbierając telefon w nadziei, że to może jakiś przyszły pracodawca
Chociaż raz trafiliśmy na babkę, która z kimś namiętnie się kłóciła przez telefon na... środku skrzyżowania
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-16, 07:38   #42
tasiulek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Czyżbyś mieszkała w Poznaniu?





To jestem skłonna zrozumieć akurat, lepiej tak niż miałby gadać i jechać Zdecydowanie wolę samochód stojący w dość dziwnym miejscu niż toczącego się 20 km/h, rozkojarzonego i nie wiadomo co jeszcze, no bo gada przez tel. Zresztą,sama nie raz w dziwnych miejscach stawałam odbierając telefon w nadziei, że to może jakiś przyszły pracodawca
Chociaż raz trafiliśmy na babkę, która z kimś namiętnie się kłóciła przez telefon na... środku skrzyżowania
A ja nie jestem w stanie zrozumieć, bo w sytuacji którą opisałam po drugiej stronie ulicy jest parking przed sklepem spożywczym, dosyć duży i zawsze z wolnymi miejscami Poza tym takie wieczne traktowanie wykroczeń na pół gwizdka mocno mnie irytuje. Jak się nie chce kupować zestawu słuchawkowego to niech szuka miejsca do "legalnego" parkowania
tasiulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-16, 10:39   #43
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Taksówkarze to osobny temat - do dziś nie jestem w stanie rozkminić, jakim sposobem można jeździć tym samym mercem przez 20 lat i wciąż nie wiedzieć, ile metrów (nie centymetrów) ma się z tyłu. I manewruje taki na ogromnym parkingu na 15 razy

Jak przystanek jest na środku drogi to rozumiem, można się wkurzać. Myślałam że mówisz o takim standardowym zatoczkowym modelu
Fakt, taksówkarze to jest chyba podgatunek kierowców "D Bo po nich to można się spodziewać wszystkiego ;P Rozumiem,że to ich praca,ale dlaczego tak namiętnie utrudniają innym kierowcom życie No tego nie jestem w stanie pojąć.

No właśnie zatoczki to pół biedy, ale akurat ten przystanek, który opisałam jest wybitny A jeżdżę tamtędy codziennie do domu, więc już wiele rzeczy widziałam

tasiulek, to wysadzanie nigdy nie przebiega w sposób błyskawiczny. Bo taki klient/klientka zazwyczaj musi zabrać bagaż, trzasnąć drugi raz drzwiami,bo się nie zamknęły itp. A wszystko generuje korki.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Czyżbyś mieszkała w Poznaniu?
Nie,nie Ale domyślam się,że w każdym mieście sytuacja 'przystankowa' jest podobna
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-16, 22:06   #44
talkshit
Zakorzenienie
 
Avatar talkshit
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

kiedy jade motocyklem i samochod praktycznie przede mna wjezdza mi na głowna droge bo mysli ze skoro motocykl to tylko dwa kólka to co to nagle zahamowac mialam pare sytuacji dosc niebezpiecznych przez takie cos

- nie wylaczenie dlugich swiatel

i tak na marginesie dodam wczorajsza sytuacje ktora mnie dosc mocno zdenerwowala , kiedy wracalam do domu , jade sobie przez wioske , przede mna babka prowadzi , jedzie srodkiem drogi , mimo ze jechalam motocyklem nie moglam jej wyprzedzic ani nic , wiadomo jakie sa drogi na wioskach waskie kobieta troche przyspieszyla i nagle raptownie sie zatrzymuje , zadnego kierunkowskazu nic i skreca sobie
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą.
Ze wszystkich naszych namiętności
najbardziej określają nas te,
których nie potrafimy okiełznać.

Motocykl
- mój sposób na życie.



talkshit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-20, 15:40   #45
lubie liczyc
Raczkowanie
 
Avatar lubie liczyc
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 180
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

bedeliciuos - opisałaś wszystko to, co i mnie denerwuje. ostatnia z moich bolączek - jak chcę się włączyć do ruchu, a jadący z lewej w moją stronę samochód, który powinnam przepuścić, w ostatniej chwili włącza kierunkowskaz i skręca. Ja sama w takiej sytuacji właśnie dużo wcześniej daje kierunek, żeby ten, który chce się włączyć, nie czekał niepotrzebnie.
Myślę, że to z jednej strony brak myślenia o innych, ale też złośliwość. mój instruktor, zamiast uczyć kultury na drodze, mówił np. - po co zjeżdżasz, jak chce cię wyprzedzić, niech sobie radzi. albo opowiadał, że jak kursant nie przychodzi na lekcję, do "dla jaj" jeżdżą z innym wolnym instruktorem i blokują światła w ten sposób, że jak zapali się zielone, ich "elka" gaśnie. no i zanim ją uruchomią jest znów czerwone. nie, nie nauczył mnie jeździć, kurs powtarzałam w innym mieście, w innej szkole, z normalnym nauczycielem jazdy.
lubie liczyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 14:50   #46
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez lubie liczyc Pokaż wiadomość
bedeliciuos - opisałaś wszystko to, co i mnie denerwuje. ostatnia z moich bolączek - jak chcę się włączyć do ruchu, a jadący z lewej w moją stronę samochód, który powinnam przepuścić, w ostatniej chwili włącza kierunkowskaz i skręca. Ja sama w takiej sytuacji właśnie dużo wcześniej daje kierunek, żeby ten, który chce się włączyć, nie czekał niepotrzebnie.
Myślę, że to z jednej strony brak myślenia o innych, ale też złośliwość. mój instruktor, zamiast uczyć kultury na drodze, mówił np. - po co zjeżdżasz, jak chce cię wyprzedzić, niech sobie radzi. albo opowiadał, że jak kursant nie przychodzi na lekcję, do "dla jaj" jeżdżą z innym wolnym instruktorem i blokują światła w ten sposób, że jak zapali się zielone, ich "elka" gaśnie. no i zanim ją uruchomią jest znów czerwone. nie, nie nauczył mnie jeździć, kurs powtarzałam w innym mieście, w innej szkole, z normalnym nauczycielem jazdy.
Ja to wolę jak włączy w ostatniej chwili, a nie klika i klika,a i tak pojedzie prosto,bo gdzieś dalej będzie skręcał.
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 12:28   #47
niepa
Catleesi Morza Kocimiętki
 
Avatar niepa
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Oprócz tych rzeczy, które już wymieniłyście, mnie niesamowicie denerwuje trąbienie podczas wyprzedzania. Przykłąd z niedzieli. Jedziemy spokojnie przez Żukowo, przepisowo, nagle słyszymy trąbienie. Koleś uznał, że w ten sposób da nam znać, że wyprzedza. Kierowca odbił automatycznie kierownicą w prawo, to była normalna rekacja. Co by było, gdybyśmy nie jechali przepisowo, a kierowca był mniej doświadczony? Wypadek. Tak samo wyprzedzanie rowerzystów - trąbią na nich, bo wyprzedzają. Rowerzysta się z reguły obraca, bo może coś się dzieje, kierownica skręca razem z głową i wypadek gotowy. Zero wyobraźni
niepa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 13:17   #48
Kalabus
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zagranica
Wiadomości: 533
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Najlepsi są jeszcze motocykliści, co na dwupasmówce przed światłami ryją się pomiędzy samochodami, czasem zawadzą o lusterko, czasem o błotnik i rura przed siebie, bo nikt ich osobówką nie dogoni.
__________________
Kalabus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 21:26   #49
czerwonykanarek
Zakorzenienie
 
Avatar czerwonykanarek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 599
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Mnie irytuje "kółko różańcowe" na lewym pasie... Osobiście mam małe auto, ale jak już prawym pasem jadę szybciej niż kierowcy na lewym, to bywa irytujące, ale ma "beemkę" i lewy pas mu się należy
czerwonykanarek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 06:30   #50
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez niepa Pokaż wiadomość
Oprócz tych rzeczy, które już wymieniłyście, mnie niesamowicie denerwuje trąbienie podczas wyprzedzania. Przykłąd z niedzieli. Jedziemy spokojnie przez Żukowo, przepisowo, nagle słyszymy trąbienie. Koleś uznał, że w ten sposób da nam znać, że wyprzedza.
Powiem Ci że jeszcze się z tym nie spotkałam, i brak mi słów na to jaki to debilizm. A i przez Żukowo nierzadko jeżdżę na Kaszuby.
Mnie o wiele bardziej wkurza przyspieszanie podczas wyprzedzania. W sensie jedzie jakaś zawalidroga 50 na drodze, na której można jechać 90, no to wyprzedzam - a gość w tym momencie przypomina sobie gdzie jego sprzęt, honor i pedał gazu i zaczyna przyspieszać.
Cytat:
Napisane przez czerwonykanarek Pokaż wiadomość
ma "beemkę" i lewy pas mu się należy
się wie.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-24, 14:16   #51
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez niepa Pokaż wiadomość
Oprócz tych rzeczy, które już wymieniłyście, mnie niesamowicie denerwuje trąbienie podczas wyprzedzania. Przykłąd z niedzieli. Jedziemy spokojnie przez Żukowo, przepisowo, nagle słyszymy trąbienie. Koleś uznał, że w ten sposób da nam znać, że wyprzedza. Kierowca odbił automatycznie kierownicą w prawo, to była normalna rekacja. Co by było, gdybyśmy nie jechali przepisowo, a kierowca był mniej doświadczony? Wypadek. Tak samo wyprzedzanie rowerzystów - trąbią na nich, bo wyprzedzają. Rowerzysta się z reguły obraca, bo może coś się dzieje, kierownica skręca razem z głową i wypadek gotowy. Zero wyobraźni

Takie trąbienie ma sens w przypadku gęstej mgły. Tutaj się to stosuje, bo w dolinkach obecnie dzień w dzień widoczność do dupy i jak człowiek jedzie po wąskiej, krętej drodze przynajmniej usłyszy, że ktoś chce go wyprzedzać. W innym przypadku nie widzę sensu używania sygnałów dźwiękowych do tego manewru.

Nadal jeszcze nie uodporniłam się w pełni na kierowców jadących za mną jak cień po trasach alpejskich. Oni potrafią po nich zasuwać naprawdę szybko, jednocześnie nie są w stanie wyprzedzić, wiec jadą i cisną, a ja nie mam ambicji startować w rajdach, dlatego to podjeżdżanie działa mi na nerwy. Dodam może dla jasności, że raczej mam ciężka nogę i lubię szybką jazdę, tylko czuje respekt przed serpentynową drogą.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-25, 12:29   #52
Reiraa
Raczkowanie
 
Avatar Reiraa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Mnie bardzo dużo rzeczy irytuje na drodze.
Najbardziej:

- brak kierunkowskazów lub ich złe używanie
- blokowanie lewego pasa
- brak lewoskrętów na jednokierunkowych
- skręcanie ze złych pasów
- zawracanie na rondzie z prawego pasa (!!) - widziałam na własne oczy
- brak dynamiki jazdy
- nieumiejętne parkowanie
- rozpoczęcie manewru wyprzedzania bez spojrzenia w lusterka
- ściganie się przy wyprzedzaniu (pogwałcona duma?)
- źle ustawione światła - bardzo wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ma źle ustawione światła mijania, tzn. świecą w górę i dają po oczach

i wiele, wiele innych ...

Mam to szczęście, że mój tata jest zawodowym kierowcą i bardzo dużo mnie nauczył. Dzięki temu nie popełniam takich durnych błędów.
__________________
Reiraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 09:18   #53
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Takie trąbienie ma sens w przypadku gęstej mgły. Tutaj się to stosuje, bo w dolinkach obecnie dzień w dzień widoczność do dupy i jak człowiek jedzie po wąskiej, krętej drodze przynajmniej usłyszy, że ktoś chce go wyprzedzać.
Takie trąbienie jest wymienione nawet jako obowiązek w przepisach, mówimy raczej o takim trąbieniu na zasadzie "jedź szybciej głąbie bo wszyscy cię wyprzedzają". Poza tym na Pomorzu nie ma takich mgieł jak np. na Mazowszu, trąbić absolutnie nie ma konieczności

Apropos mgły - najnowszy wkurzacz - tylne światło przeciwmgłowe włączone w korku (!) jak mgła jest leciuteńka, może nie widać horyzontu na 10 km. Ale nie, światełka muszą być i dawać po gałach
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 19:53   #54
czerwonykanarek
Zakorzenienie
 
Avatar czerwonykanarek
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 599
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Jeszcze jedno mi się przypomniało, kiedy zabieram się za wyprzedzanie, bo ktoś się ewidentnie ślimaczy, a gość/babka sobie przypomina że szybciej też potrafi.. korona może spaść że kogoś mniejsze auto wyprzedzi.. nieprzepisowe, żałosne a nawet niebezpieczne.
czerwonykanarek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 13:52   #55
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Odkąd jeżdżę sporo po mieście mam całą litanię małych irytacji. Nie chce pojechać stereotypem, ale niestety jak widzę pojazd wykonujący dziwne, czasem nieprzepisowe manewry zazwyczaj za kółkiem siedzi kobieta. Tej jesieni byłam świadkiem trzech stłuczek we wszystkich w roli głównej wystąpiła płeć piękna. Jednak najciekawsze akcje odnotowuję na parkingach. Codziennością są auta postawione na skos, ostatnio jedna gwiazda zablokowała przejazd, bo myślała, że może tak zaparkować. Kolejna stanęli obok mnie kiedy pakowałam zakupy do bagażnika tak blisko, że nie mogłam normalnie wsiąść do auta. Kiedyś burzyłam się na oznaczenia "Kobieta" i szerokie miejsca jak dla inwalidów tuż przy drzwiach do galerii handlowej uznając je za przejaw seksizmu, teraz widzę w tym rozwiązaniu czysty pragmatyzm. Sama nie jestem mistrzem parkowania, ale jak mi nie wyjdzie za pierwszym razem robię korektę, a nie beztrosko olewam sprawę. Generalnie stałam się wyczulona na kompilacje w stylu: pani za kierownicą, górka, czerwone światło. Zachowuję wtedy metrowy odstęp, bo co druga ruszając stacza się mocno w dół. Do tego zastrzeżenia do ogółu: ścinanie zakrętów, późne sygnalizowanie zmiany pasa ruchu (są miejsca gdzie większość nie używa wcale kierunkowskazu) bądź skrętu, gwałtowne hamowanie z błahych powodów typu przejechany zjazd. Czasem niebezpieczna jest też przesadna uprzejmość. Na przykład skrzyżowanie pan ma pierwszeństwo, ale twardo macha na mnie ręką, żebym pojechała pierwsza. Przy wyjeździe z podporządkowanej na ruchliwą drogę taka przysługa ma sens, bo bez wpuszczenia można czekać bardzo długo na lukę, jednak kiedy stoimy we dwójkę po co bawić się w szarmanckie przepuszczanie i łamać przepisy. Zawsze wtedy odmawiam, a upartym pokazuje z uśmiechem na znaki.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 16:17   #56
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Odkąd jeżdżę sporo po mieście mam całą litanię małych irytacji. Nie chce pojechać stereotypem, ale niestety jak widzę pojazd wykonujący dziwne, czasem nieprzepisowe manewry zazwyczaj za kółkiem siedzi kobieta. Tej jesieni byłam świadkiem trzech stłuczek we wszystkich w roli głównej wystąpiła płeć piękna. Jednak najciekawsze akcje odnotowuję na parkingach. Codziennością są auta postawione na skos, ostatnio jedna gwiazda zablokowała przejazd, bo myślała, że może tak zaparkować. Kolejna stanęli obok mnie kiedy pakowałam zakupy do bagażnika tak blisko, że nie mogłam normalnie wsiąść do auta. Kiedyś burzyłam się na oznaczenia "Kobieta" i szerokie miejsca jak dla inwalidów tuż przy drzwiach do galerii handlowej uznając je za przejaw seksizmu, teraz widzę w tym rozwiązaniu czysty pragmatyzm. Sama nie jestem mistrzem parkowania, ale jak mi nie wyjdzie za pierwszym razem robię korektę, a nie beztrosko olewam sprawę. Generalnie stałam się wyczulona na kompilacje w stylu: pani za kierownicą, górka, czerwone światło. Zachowuję wtedy metrowy odstęp, bo co druga ruszając stacza się mocno w dół. Do tego zastrzeżenia do ogółu: ścinanie zakrętów, późne sygnalizowanie zmiany pasa ruchu (są miejsca gdzie większość nie używa wcale kierunkowskazu) bądź skrętu, gwałtowne hamowanie z błahych powodów typu przejechany zjazd. Czasem niebezpieczna jest też przesadna uprzejmość. Na przykład skrzyżowanie pan ma pierwszeństwo, ale twardo macha na mnie ręką, żebym pojechała pierwsza. Przy wyjeździe z podporządkowanej na ruchliwą drogę taka przysługa ma sens, bo bez wpuszczenia można czekać bardzo długo na lukę, jednak kiedy stoimy we dwójkę po co bawić się w szarmanckie przepuszczanie i łamać przepisy. Zawsze wtedy odmawiam, a upartym pokazuje z uśmiechem na znaki.
Czytajac Twoja wypowiedz jakbym widziala ruch na drogach we wloszech a zwlaszcza tutaj gdzie jestem , takie dziwne skrecanie w prawo lub lewo bez kierunku to tutaj normalka , nagle hamowania tez , lub co mnie bardzo dziwi bo jak mozna jechac np ze zlozonymi lusterkami lub bez jednego z nich ( zwlaszcza po stronie kierowcy ) tutaj panuje dziwna samowolka na drogach i najlepiej miec oczy dookola glowy , nie wspomne juz o anielskiej cierpliwosci jak " ktos " wpycha sie na .... przed ciebie na pas , i nie wpomne o " zawalidrogach " ktore jada 15 km a za takim sznurek 5 samochodow i niktk go nie wyprzedzi , lub kierowcy autobusow , tirowcow, taksowkarzy itp , ktorzy pchaja sie , wymuszaja , zajezdzaja droge bo mysla ze jak jest wiekszy to wszystko moze ..... niedawno mialam wlasnie bliskie spotkanie z takim autokarem turystycznym , bo mi zajechal na pas i przerysowalam auto - sprawa w toku bo gosc uciekl ( a teraz rzada odszkodowania )
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 16:25   #57
Reiraa
Raczkowanie
 
Avatar Reiraa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Mnie denerwuje strasznie kiedy jadę sobie jakąś wąską uliczką a nagle jakaś kobietka otwiera perfidnie drzwi! Miałam taką sytuację już dwa razy i zawsze to kończy się mocnym stopem. Nie rozumiem, dlaczego dla większości ludzi sprawdzenie lusterek jest takim ciężkim wyczynem.
__________________
Reiraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 16:36   #58
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez Reiraa Pokaż wiadomość
Mnie denerwuje strasznie kiedy jadę sobie jakąś wąską uliczką a nagle jakaś kobietka otwiera perfidnie drzwi! Miałam taką sytuację już dwa razy i zawsze to kończy się mocnym stopem. Nie rozumiem, dlaczego dla większości ludzi sprawdzenie lusterek jest takim ciężkim wyczynem.
Masz racje mi tez pare razy sie przytrafilo i dochodze do wniosku ze wiekszosc ludzi w ogole nie patrzy do lusterek , czy na to ze moze blokowac droge czy nawet spowodowac w ten sposob stluczke czy zagrozenie na drodze .....
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 16:50   #59
Reiraa
Raczkowanie
 
Avatar Reiraa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez Anitast Pokaż wiadomość
Masz racje mi tez pare razy sie przytrafilo i dochodze do wniosku ze wiekszosc ludzi w ogole nie patrzy do lusterek , czy na to ze moze blokowac droge czy nawet spowodowac w ten sposob stluczke czy zagrozenie na drodze .....
Wiesz, poza tym ze drzwi otworzy to też bez patrzenia wypełza z auta prosto pod czyjeś koła ..

Za drugim razem nie wytrzymałam i wyszłam babce nawrzucać, bo już nerwy mi puściły
__________________
Reiraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-16, 17:00   #60
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Nasze małe irytacje na drodze

Cytat:
Napisane przez Reiraa Pokaż wiadomość
Wiesz, poza tym ze drzwi otworzy to też bez patrzenia wypełza z auta prosto pod czyjeś koła ..

Za drugim razem nie wytrzymałam i wyszłam babce nawrzucać, bo już nerwy mi puściły
Moj maz raz w takiej sytuacji , tak sie zdenerwowal ze jak ktos otwieral drzwi i wypelzal z auta - strabil go i to dosc konkretnie bo gosc szybko wpakowal sie do srodka z powrotem i wyszedl dopiero jak przejechalismy ......... na takich najlepiej dziala klakson
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.