Zwierzątko dla dziecka

[Lazurowewybrzeze]

My bardzo lubimy zwierzeta, a wiec mamy w domu 3 zlote rybki, 2 zabki wodne, 2 glonojdy, ktoych akurat na zdjeciu nie widac, zolwia wodnego, pokaze jak zrobie mu zdjecie, chomika i kotka.

Dla chomika, zeby nie smiedzialo polecam taka klatke jaka my mamy i sprzatanie jej 2 razy w tygodniu, wtedy nie ma zadnego zapachu. Nie polecam swinki morskiej, nawet w takiej klatce i sprzatana codzienie nieladnie pachnie... Z chomikow polecam takiego jak nasz normalnego chomika syryjsiego, ktore sa i lagodniejsze i powolniejsze, tak, ze nawet 5 letnie dziecko moze sie nim spokojnie bawic, bez ryzyka, ze ucieknie, ne plecam malych chomikow rosyjkich i ostatnio modnego chomika Roborovski, bo i szybsze i agresywniejsze. Z syryjskich polecam samca, niz samice, bo sa od samic lagodniejsze, no i pytac sie w sklepie o charakter i samemu przed zakupem poobserwowac, nas w sklepie nie oszukano Nasz chomik to taki fajny lagodny pluszak, oswojony jak nie wiem, jak podejdzie sie do klatki, a on akurat nie spi, to wspina sie na pietro wklatce i staje supka, zeby go wziasc, jak wsadzic reke do klatki, to od razu idzie do reki zeby go na rece wiasc. Zeby ugryzc jeszcze w zyciu nikogo nie ugryzl, chyba nawet do glowy by mu nie przyszlo. Bardzo jesesmy z niego zadowoleni. trzeba pamietac, ze chomik syryjski to 1 chomik na klatke inaczej beda sie miedzy soba bic, bo to samotniki, ktore w naturze mieszkaja samotnie w swoich norach i kazda nora jest oddalona od drugiej najmniej o 100 metrow.

Kotka mamy dopiero od 2 tygodni, tez ma bardzo dobry charakter, spkojny, lubi bawic sie z dziecmi, a jak sie bawi to chowa zawsze pazurki, ma 2 i pol miesiaca i czekaja go dzis szczpienia, a za 3 tygodnie ponowienie szczepien i puce éléctroique, nie wiem jak to po polsku, bo identyfikacja kotow jest tu obowiazkowa, a w wieku 6 mesiecy kastracja. Jak kuwete kota bedziesz sprzatac codzennie rano, to niestety wieczorem juz troche zapachu bedzie, nawet jak tak jak ja bedziesz uzywac zapachowego piasku i krytej kuwety domku. Polecam tez torebki do zakladania na kuwete, tak ja zaklada sie torby na sietniki, sa takie secjalne do kuwet i pasuja na kazda kuwete, wtedy sie latwiej zmienia i kuweta sie tak ne brudzi.

Tu nasze rybki i zabka
S7305724.jpg
Tu moja klatka dla chomika, jaka polecam wszystkim
S7306253.jpg
Tu nasz chomik
S7306256.jpg

[Lazurowewybrzeze]

Potem pies, czy kot, nie wiem oba sa fajne, my akurat mamy kotka, wszystko zalezy co wolicie i jakie macie warunki i mozliwosci.
To nasz kicius
S7308298.jpg

S7308300.jpg

S7308302.jpg

[Imilka]

Napisane przez paula78

Nie chodzi o robote z myciem ale o o kształt akwarium, załamywanie się światła itp.
Nie wolno trzymać rybek z kuli i tyle.

Co do posiadania pieska to proponuję kupić smycz i jesli ta smycz codziennie minimum 3 razy będzie "wychodziła" na spacer przez miesiąc najlepiej grudzien lub styczeń (a nie muszę pisać ile razy trzeba wychodzić z szczenięciem i ile razy używać ściery w domu to można kupic psa.

No pies dopiero około 7-8 miesiąca życia "łapie" ze siku pod drzewko my z naszym mieliśmy niezła zabawę - lał wszędzie, niszczył wszystko.

Dodam tez ważna sprawę - kto zostanie ze zwierzakiem jak wyjedziecie? My ostatnio z wesela nocą wracalismy 100 km ponad bo rano trzeba było wyjść z psem, który został w domu. Wiec ani wesela do rana nie było ani poprawin

[Patrilla]

Imilka bardzo dobra uwaga
Agnjeska masz rację ze spacerami z dużym psem ja jakoś zakładałam, że autorka wątku zdecyduje się na coś niewielkiego - sama nie wiem dlaczego

[Imilka]

Napisane przez Patrilla

Imilka bardzo dobra uwaga
Agnjeska masz rację ze spacerami z dużym psem ja jakoś zakładałam, że autorka wątku zdecyduje się na coś niewielkiego - sama nie wiem dlaczego

Ja mam dużego i daje radę nawet z wózkiem i siatka zakupów. Jest nauczony spacerów w takich warunkach

Doczytalam ze to o dziecko chodzi z dużym psem.

Ja polecam coś co nie gubi siersci bo ja czasem sie urabiam po pachy zeby to wysprzatac... Znacie taka piosenkę z odkurzacza FP? " czy mi sie dziś wysprzatac dom uda, uda..?" mój hymn normalnie

[invisible_01]

Ja jeszcze jedno dodam - zdrowe zwierzę i tak kosztuje, a co dopiero chore. Biorąc kota czy psa na lata raczej chyba się ich nie uniknie. Ja miałam psa 7 lat (żałuję, że tak krótko) i kiedy zachorował kasa leciała jak woda. Mój kolega miał psa, który ciągle coś łapał - jak kiedyś podliczył, ile wydał na szczepionki, to się za głowę złapał.

Ja miałam jako dziecko chomiki i uważam to za genialne rozwiązanie. Zwierzątko małe, puszyste, mój był nauczony, że załatwiał się na spodeczek i tylko właściwie ten spodeczek trzeba było czyścić, jedzonko odkładał sobie w słoiku Ale zmienianie trocin, dbanie o stały dostęp do wody i pokarmu to jednak zawsze jakaś odpowiedzialność i nauka dla dziecka. Ja ze swoim psem wychodziłam, rodzice nigdy nie musieli, ale nie ma co ukrywać, że to oni kupowali mu karmę, oni płacili za weterynarza itp.

[gosia261282]

Napisane przez invisible_01

Ja jeszcze jedno dodam - zdrowe zwierzę i tak kosztuje, a co dopiero chore. Biorąc kota czy psa na lata raczej chyba się ich nie uniknie. Ja miałam psa 7 lat (żałuję, że tak krótko) i kiedy zachorował kasa leciała jak woda. Mój kolega miał psa, który ciągle coś łapał - jak kiedyś podliczył, ile wydał na szczepionki, to się za głowę złapał.

Ja miałam jako dziecko chomiki i uważam to za genialne rozwiązanie. Zwierzątko małe, puszyste, mój był nauczony, że załatwiał się na spodeczek i tylko właściwie ten spodeczek trzeba było czyścić, jedzonko odkładał sobie w słoiku Ale zmienianie trocin, dbanie o stały dostęp do wody i pokarmu to jednak zawsze jakaś odpowiedzialność i nauka dla dziecka. Ja ze swoim psem wychodziłam, rodzice nigdy nie musieli, ale nie ma co ukrywać, że to oni kupowali mu karmę, oni płacili za weterynarza itp.

To ja dodam,ze nie tylko piesek czy kotek przy chorobie kosztuje-chomik takze.Kolezanka miala szczury,z ktorych jeden mial raka,bardzo duzo pieniedzy wydala na operacje,leczenia itd.

[Lazurowewybrzeze]

Nasz chomik to siku robi zawsze w jedno miejsce, zawsze w tym samym rogu klatki, ale bobki to zostawia po calej klatce, teraz to sa i dezodoranty dla chomikow, ale podstawa to dobra klatka i sprzatanie 2 razy w tygodniu. Trociny tez sa teraz dla chomikow zapachowe, my uzywamy o zapachu owocow lesnych.
A to nasze zolwiatko, wystawilam na okno niech zarzywa kapieli slonecznej.
S7308345.jpg

S7308343.jpg

[Lazurowewybrzeze]

Z kotem to nie ma tego problemu oduczania od robienia w domu, bo juz maly kociak robi w kuwete, potem dorosly kot samiec znaczy teren, temu jak ma byc w mieszkaniu to radze kastracje. Nie ma tez problemu z wyprowadzaniem, ale teraz te malutkie rasy jak Chihuahua, ludzie ucza robic do kuwety lub na gazete i wyprowadzaja je tylko wtedy kiedy chca. W mieszkniach, jak ktos nie ma domu z ogrodem to ja widze raczej tylko male rasy, no chyba, ze ktos ma czas na dluge spacery z duzym psem i warunki jakies miejsce niedaleko, gdzie mozna psa spuscic zeby sie wybiegal. I jak ktos pracuje i nie ma nikogo, zeby psa w tym czase wyprowadzil, to pies trzyma godzinami i jednak meczy sie, albo nie wytrzyma i narobi...

[gosia261282]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

A to nasze zolwiatko, wystawilam na okno niech zarzywa kapieli slonecznej.
Załącznik 4938345

Załącznik 4938346

W dziecinstwie tez mialam takiego zolwika

[Scio]

Zgadzam się z Vixen zwierzę kupuje się dla domu, nie dla dziecka. Bo zwierzę bezie wspólne, obowiązki wspólne itd.
Zależy jakie córka chce mieć zwierzę. Jak gryzonia typu chomika czy świnkę to raczej kupiłabym. Jak psa to porosiłabym sąsiada, zeby córa mogła się nim opiekować (w sensie wychodzić na spacery o 6 rano) i tak przez 2 tygodnie, zeby zobaczyła obowiązki.
Z kotem to ciężko trafić. My mamy kota, który się nie bardzo nadaje dla dziecka, bo jest humorzasty i mało przytulny. Aczkowiek cierpliwie znosi ciąganie za ogon

[żurawinka]

7letnia córka mojej przyjaciółki opiekowała się świnką morską. Mimo tego co ktoś tu wyzej napisał ze śmierdzą ( jak sie nie sprząta albo ma niewykastrowanego samczyka to powodzenia) to bzdura. Sama miałam wiele świnek i to super zwierzątka ale dla ... odpowiedzialnego rodzica i dziecka które jest w miarę samodzielne i opiekuńcze! Inaczej biedny zwierzak staje sie zabawką, zywą maskotką. Podobnie jak pieski łaszą się, reagują na imię, są zazwyczaj łagodne .
Nie polecam żanych zapachowych żwirków itp. - taka chemia kumuluje się w organiźmie np. gryzonia skracając mu niepotrzebnie życie

Psa, kota odradzam ze wzgledu na to ze dziecko jest za małe, to Wy bedziecie odpowiedzialni za sprzątanie, wychodzenie z pieskiem itp. Wyjazdy z psem, zapewnienie mu opieki - hotelu chociazby, szczepienia, leczenie itp. Zastanowiłabym sie nad tym plus sierść wszędzie ( u świnek długowłosych i rozetek także ) , możliwość pogryzionych mebli i długo by wymieniać. Zadbane swinki żyją także długo 7 a nawet do 9 lat.
Jesli piesek to nie dla dziecka ale jako domownik, brat mniejszy dla wszystkich domowników.

[Lazurowewybrzeze]

Ja mialam kiedys dlugowlasa swinke morska, sprzatalam codziennie, a i tak smierdzialo, ale byl niewykastrowanym samcem. Zrazilo mnie to do swinek morskich, mimo tego, ze zwierze bardzo sympatyczne i lagodne oraz latwo sie do czlowieka przywiazuje. A o kastracji swinek morskich wczesniej nie slyszalam... Byc moze samice mniej smierdza... Nie mialam okazji sprawdzic.

Chomika tez mam samca, sprzatam tylko dwa razy w tygodniu i nic nie smierdzi, mamy trociny zapachowe o zapachu owocow lesnych i zabudowana klatke, jak widac na powyzszych zdjciach. W przypadku chomikow jeszcze jedna rada chomiki i tak zyja krotko, trzy gora piec lat, zeby chomik troche pozyl, trzeba pamietac, ze jest to zwierze nocne, w dzien spi, a wiec zbawy z chomikiem poznym popoluniem i wieczorem, a w dzien trzeba dac mu spac, taka byla uwaga kobiety ze sklepu zoologicznego, gdzie kupowalismy chomika, wogole bardzo fajny sklep widac, ze dobrze w nim traktuja zwierzeta, bo w jednej klatce byl tylko jeden chomik syryjski i byl bardzo oswojony Nastepnym razem jak bedziemy znow kupowac kiedys chomika, to tez kupimy w tym samym sklepie. Do katki chomika trzeba wrzucic tez kilka kawalkow bialego papieru toaletowego, lub bialych chusteczek higienicznych, z ktorych sobie chomk zrobi lozko do spania w swoim domku, lub poza domkiem, to zalezy od chomka, np. nasz zima jak jest chodniej robi sobie lozko w domku i w nim spi, a latem jak jest goraco, robi lozko poza domkiem.

Moj kotek juz zaszczepiony i profilaktycznie odrobaczony. Za trzy tygodnie druga dawka szczepionki, a w lutym kastracja i identyfikator elekroniczny za jednym zamchem, przy kastracji, to zrobia mu to wszystko pod narkoza. Bo jednak wstrzykiwanie tego pod skore moze bolec.

[Imilka]

Ja miałam świnke morska samiczke, nie smierdziala przy regularnym sprzątaniu, z samcami nie mam dowwiadczenia wiec sie nie odzywam.

Kochany zwierzak, chodziła ze mną na spacery jak pies, odbrabiala lekcje na dywanie, tulila sie, nigdy nie ugryzla, piszczala jak wracalam ze szkoły, jak pojechałam do ciotki na wieś bez niej to musiałam szybko wracać bo świnka nie chciała jeść, była niespokojna i wciąż piszczala.

Dodam ze nie była to miniatruka tylko duża świnka, gladkowlosa.

[Lazurowewybrzeze]

Mocz samca byl taki mlecznobialy i mial bardzo silny zapach. Kupujac swinke morska kiedys nie wiedzielismy o tym zapachu u swinek morskich samca, wogole dowiedzialam sie o tym w tej chwili na tym forum. Nie wiedzialam tez ze mozna wykastrowac i potem miec spokoj z tym zapachem, gdybym wiedziala to bym wykastrowala, a tak meczylismy sie z tym zapachem...
Dla chomika uzywamy trocin dla gryzoni z firmy Vitacraft jak tu http://www.nokaut.pl/sciolki-dla-gry...yzoni-15l.html tyle, ze te sa klasyczne nieperfumowane, a my uzywamy tez z tej firmy tyle, ze perfumowanych o zapachu owocow lesnych, sa w nich naturalne perfumy owocow lesnych i eukaliptusa. Ta firma robi tez trociny perfumowane o zapachu miodu. Wogole polecam trociny z tej firmy czy perfumowane, czy nieperfumowane, bo sa bardzo chlonne, nie kleja sie do zwierzaka i nie ma w nich kurzu, sa bardzo dobre jakosciowo.

[scorpionec]

ja miałam samiczkę długowłosą.. i jak zapomniałam albo nie chciało mi sie zmienić trocin wieczorem to rano była masakra (dodam ze było to w czasach trocin branych od stolarza ew sianka i o żadnych absorbentach pochłaniaczach zapachu czy perfumowanych trocinach się nawet nie śniło) a ja miałam właśnie ok 10-12lat