Wierzycie w coś takiego jak TRZECIE OKO???

[Inna_odCiebie]

Napisane przez Visez

Może żyje... Albo żył kiedy Jackowski zajmował się sprawą, teraz minęło 1,5 mies może byc różnie.

no właśnie, ciężko stwierdzić. pozbawiony leków, opieki (znajdował się w ośrodku pomocy), jedzenia...
z tego co wiem, rodzina zaginionego była u Jackowskiego kilka razy; nie wiem w jakich odstępach czasowych.

[Visez]

Przeczytałam jego dwie książki. Nie zawsze udaje się wyjaśnić ale jednak ponad 600 ciał odnalazł.. i ma na to dowody. Można po mnie jechać że to głupota itp jak ktoś nie wierzy - nie musi.

[Nyappy]

Wiele jest dziwów na świecie. Ja naprawdę, całą sobą jestem oddana nauce, ale mam bardzo 'otwarty' umysł. Oczywiście, nie twierdzę, że Slender Men chodzi po lesie i porywa dzieci. Ale istnieją zjawiska niewytłumaczalne jeszcze dla nauki. Ale ta, bardzo szybko idzie do przodu i odkrywa coraz to ciekawsze rzeczy. Niektóre są już całkowicie wiarygodne, na przykład dziwna więź u bliźniaków czy kończyny fantomowe. Myślę, że z czasem coraz więcej takich dziwnych przypadków przestanie być brane za jakąś magie czy zabobon, a staną się czymś w miarę wytłumaczalnym. Nauka wcale nie stanęła jeszcze u progu swoich możliwości.

[crystalmethod]

Napisane przez Nyappy

Wiele jest dziwów na świecie. Ja naprawdę, całą sobą jestem oddana nauce, ale mam bardzo 'otwarty' umysł. Oczywiście, nie twierdzę, że Slender Men chodzi po lesie i porywa dzieci. Ale istnieją zjawiska niewytłumaczalne jeszcze dla nauki. Ale ta, bardzo szybko idzie do przodu i odkrywa coraz to ciekawsze rzeczy. Niektóre są już całkowicie wiarygodne, na przykład dziwna więź u bliźniaków czy kończyny fantomowe. Myślę, że z czasem coraz więcej takich dziwnych przypadków przestanie być brane za jakąś magie czy zabobon, a staną się czymś w miarę wytłumaczalnym. Nauka wcale nie stanęła jeszcze u progu swoich możliwości.

otóż to!

[kalincia]

Napisane przez Nyappy

Wiele jest dziwów na świecie. Ja naprawdę, całą sobą jestem oddana nauce, ale mam bardzo 'otwarty' umysł. Oczywiście, nie twierdzę, że Slender Men chodzi po lesie i porywa dzieci. Ale istnieją zjawiska niewytłumaczalne jeszcze dla nauki. Ale ta, bardzo szybko idzie do przodu i odkrywa coraz to ciekawsze rzeczy. Niektóre są już całkowicie wiarygodne, na przykład dziwna więź u bliźniaków czy kończyny fantomowe. Myślę, że z czasem coraz więcej takich dziwnych przypadków przestanie być brane za jakąś magie czy zabobon, a staną się czymś w miarę wytłumaczalnym. Nauka wcale nie stanęła jeszcze u progu swoich możliwości.

Też tak myślę. Wtedy będę WIEDZIAŁA, że jakieś zjawisko istnieje, skoro doświadczenia potwierdzą. Nie będę musiała WIERZYĆ.

[Bananalama]

Sama mam różnego rodzaju przeczucia, wizje i prorocze sny. Ma się rozumieć, że wierzę. Jak nauka to racjonalnie wyjaśni, będę wiedziała. Teraz TYLKO wierzę

[szukajaca drogi]

3 oko istnieje, jest to czakra, która często jest zamykana podczas chrztu świętego, zresztą wszyskie katolickie sakramenty mają na celu blokowanie czakr, które w innych religiach są pielęgnowane.
3 oko odpowiada za postrzeganie pozazmysłowe i pospolicie zwaną intuicję. Są osoby, które więcej postrzegają jasnowidzący itp. może jest to wynikiem niedokładności księży podczas aktu chrzczenia(jeśli mówimy o chrześcijanach) lub osoby które najzwyczajniej w świecie mają przekleństwo lub szczęście widzenia pozazmysłowego.

[kalincia]

Napisane przez szukajaca drogi

3 oko istnieje, jest to czakra, która często jest zamykana podczas chrztu świętego, zresztą wszyskie katolickie sakramenty mają na celu blokowanie czakr, które w innych religiach są pielęgnowane.
3 oko odpowiada za postrzeganie pozazmysłowe i pospolicie zwaną intuicję. Są osoby, które więcej postrzegają jasnowidzący itp. może jest to wynikiem niedokładności księży podczas aktu chrzczenia(jeśli mówimy o chrześcijanach) lub osoby które najzwyczajniej w świecie mają przekleństwo lub szczęście widzenia pozazmysłowego.

Tako rzecze :szukająca drogi". A ona wie...

[DariaKom]

Napisane przez szukajaca drogi

3 oko istnieje, jest to czakra, która często jest zamykana podczas chrztu świętego, zresztą wszyskie katolickie sakramenty mają na celu blokowanie czakr, które w innych religiach są pielęgnowane.
3 oko odpowiada za postrzeganie pozazmysłowe i pospolicie zwaną intuicję. Są osoby, które więcej postrzegają jasnowidzący itp. może jest to wynikiem niedokładności księży podczas aktu chrzczenia(jeśli mówimy o chrześcijanach) lub osoby które najzwyczajniej w świecie mają przekleństwo lub szczęście widzenia pozazmysłowego.

Mam dwie nieochrzczone kuzynki..nigdy nie wspominały, ze mają coś niedomknięte...

[szarri]

Napisane przez Nyappy

Wiele jest dziwów na świecie. Ja naprawdę, całą sobą jestem oddana nauce, ale mam bardzo 'otwarty' umysł. Oczywiście, nie twierdzę, że Slender Men chodzi po lesie i porywa dzieci. Ale istnieją zjawiska niewytłumaczalne jeszcze dla nauki. Ale ta, bardzo szybko idzie do przodu i odkrywa coraz to ciekawsze rzeczy. Niektóre są już całkowicie wiarygodne, na przykład dziwna więź u bliźniaków czy kończyny fantomowe. Myślę, że z czasem coraz więcej takich dziwnych przypadków przestanie być brane za jakąś magie czy zabobon, a staną się czymś w miarę wytłumaczalnym. Nauka wcale nie stanęła jeszcze u progu swoich możliwości.

Mam takie samo podejście. Jako dziecko zaczytywałam się książką "Historie niewiarygodne" Herlingera, co niestety skrzywiło mnie na wieki . Ogółem jestem bardzo racjonalnym człowiekiem, po prostu żywię przekonanie, że nauka nie zna jeszcze narzędzi do badania niektórych zjawisk. Koniec końców dzięki psychologiom czy innym tego typu wytworom nauka to już od dawna nie jest tylko nauka typu science, że tak to ujmę nieestetycznie. Nie wszystkie rzeczy z natury są powtarzalne (kobieta, która uniesie autobus, aby wyciągnąć spod niego swoje dziecko nie powtórzy tego w warunkach laboratoryjnych). Nie wierzę w czakry, oczy w dziwnych miejscach, bozie itd., po prostu postawę "jesteśmy nieomylni, więc nie ma tego i tego, i tego" uważam za zarozumialstwo ze strony ludzkości
"Wiara" to złe słowo, bo WIEM, że "przeczucie" czy też "intuicja" to sprawa realna - mam na to dobrą historię własną, ze świadkami, datami itd. (nie, nie mogła to być samospełniająca się przepowiednia) i myślę, że większość z nas znajdzie coś takiego w swoim życiu. Nie dorabiam jednak do tego njuejdżowych czy dalekowschodnich teorii, czekam, aż ktoś to wyjaśni racjonalnie

OSTATNIO, OSTATNIO! naukowcy "donieśli", że produkty o wysokim indeksie glikemicznym wpływają na nasilenie trądziku. Od lat 60. skutecznie udowadniali, że jedzenie NIE ma wpływu na trądzik podczas gdy mój ojciec na pierwszy rzut oka widział po stanie mojej skóry, że dzień wcześniej jadłam czekoladę czy jakieś inne puste węgle. http://nauka.newsweek.pl/niektore-pr...01717,1,1.html. Jeśli nauka przez kilkadziesiąt lat nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy jeśli nażrę się czekolady, to mnie wypryszczy, to niezawodny znak, że nie jest nieomylna

[szukajaca drogi]

oczywiście zgodzę się z tym, że nauka potrafi wytłumaczyć wiele lub będzie w stanie wytłumaczyć jeszcze więcej.
Nauka podjęła próby tłumaczenia istnienia czakr, jak też i boga, i an dzień dzisiejszy zdania są podzielone, i pewne rzeczy przyjmujemy na wiarę, jakoby sam fakt istnienia boga, czy to że istnieją kosmici
Wiele osób potrafi naśmiewać się z pewnych rzeczy, a tym samym daje upust swojej arogancji nie pozwalając przyjrzeć się faktom, i nie starając się ogarnąć tematu, ale jeśli zdarzy się, że przyśni się im coś lub olśni impuls, a w czasie późniejszym to się urzeczywistni, to zadają pytania sobie i innym, czy możliwym jest to czy tamto...
Co do tego o czym pisałam w odniesieniu do sakramentów katolickich- otóż, prawie każdy rytuał w KK ma na celu pewne odcięcie się bądź zablokowanie tego czy owego. Niestety o tym głośno się nie mówi, bo ponoć wiara KK odrzuca zabobony, a sama swój kult zbudowała na tradycji religii słowiańskiej poniekąd też negowanej

[kalincia]

Napisane przez szukajaca drogi

oczywiście zgodzę się z tym, że nauka potrafi wytłumaczyć wiele lub będzie w stanie wytłumaczyć jeszcze więcej.
Nauka podjęła próby tłumaczenia istnienia czakr, jak też i boga, i an dzień dzisiejszy zdania są podzielone, i pewne rzeczy przyjmujemy na wiarę, jakoby sam fakt istnienia boga, czy to że istnieją kosmici
Wiele osób potrafi naśmiewać się z pewnych rzeczy, a tym samym daje upust swojej arogancji nie pozwalając przyjrzeć się faktom, i nie starając się ogarnąć tematu, ale jeśli zdarzy się, że przyśni się im coś lub olśni impuls, a w czasie późniejszym to się urzeczywistni, to zadają pytania sobie i innym, czy możliwym jest to czy tamto...
Co do tego o czym pisałam w odniesieniu do sakramentów katolickich- otóż, prawie każdy rytuał w KK ma na celu pewne odcięcie się bądź zablokowanie tego czy owego. Niestety o tym głośno się nie mówi, bo ponoć wiara KK odrzuca zabobony, a sama swój kult zbudowała na tradycji religii słowiańskiej poniekąd też negowanej

Jak można przez sakrament, czyli działanie magiczne i niesprawdzalne, odciąć się od niesprawdzalnego? Słowiańskie czy katolickie obrządki - w czym różnica z punktu widzenia nauki?

Zdania na temat czakr czy bogów są podzielone, bo to kwestia wiary właśnie, nauka nie udowodniła istnienia ani jednego, ani drugiego. Jak i istnienia latającego potwora spaghetti i latającego czajniczka. Jak to sprawdzi i udowodni, to będzie fakt, a nie opinia.