Kelnerzy z Pizza Hut

[kisielova]

Napisane przez Seona

Tak jak napisałam w pierwszym poście: mają najlepszą pizzę i tylko po to tam chodzę. Inne pizze nie umywają się dlatego chodzę mimo ciekawskich i nadgorliwych podlizuchów-kelnerów.

Ale byłoby mi o wiele milej jeść, jakby przyniesiono mi pizzę, powiedziano smacznego i jak skończę jeść - przy zbieraniu talerzy żeby zadano pytanie- czy smakowało. Tyle.

We wszystkich restauracjach do jakich chodzę nikt mi nie przeszkadza przy jedzeniu, tylko tam

Nie są ciekawscy,nadgorliwi, ani też nie póbują sie podlizać.
PizzaHut prowadzi taką politykę firmy, niestety. Kelner musi okazać klientowi zainteresowanie i skakać obok niego.
Kelnerzy i kelnerki PH pewnie też nie są szcześliwi, że co chwile muszą podchodzić do ludzi i przeszkadzać im w posiłku, no ale właśnie - MUSZĄ.

Doczytałam się gdzieś kiedyś, że PH wprowadziła taką a nie inną politykę również ze względu na nieuczciwych klientów, którzy po skonsumowaniu całego dania stwierdzali, że było niesmaczne, nieświeże czy co tam dusza zapragnie i domagali się profitów.

[mm444]

Treść usunięta

[mm444]

Treść usunięta

[golgie]

Kompletnie nie przeszkadzają mi takie pytania ze strony kelnera.no chyba ,że faktycznie robiłby to co każdy kawałek pizzy,ale wtedy poprosiłabym grzecznie o zmniejszenie częstotliwości pytań
Seona, a taka odzywka nie najlepiej świadczy o kliencie:/Jasne, że to może wkurzać,ale trzeba pomyśleć o tym ,że ten standard został im narzucony i jeśli nie chcą wylecieć z pracy, to muszą się do niego dostosować.
Wiem,że chciałaś jedynie wylać tu swoje żale i na pewno nie zachowasz się tak w realu