![]() |
#31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 53
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Puszysta koleżanka w salonie sukien ślubnych uslyszała: ale nie mamy sukienek dla takich grubych dziewczyn
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Bo zdarzyło mi się już sprzedać sukienkę z wyprzedzeniem 22 miesiące przed ślubem i nie uważam, żeby to był jakiś wyznacznik. Ty kupiłaś 11 miesięcy przed ślubem, a są P.M. co mają dwa miesiące do ślubu, z przeproszeniem grunt im się pali pod tyłkiem i dalej się zastanawiają...
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Mnie dopiero czeka rajd po salonach,myslę że panie w salonach tak są uczulone na datę ślubu ,bo wiele dziewczyn najpierw robi rundy po salonach bez zamiaru kupna tylko po to żeby poprzymieżać ,w każdym razie ja mam zamiar tak zrobić
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
A to to za różnica? Jak ktoś chce robić "rundę" to zrobi - bez względu na datę...
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Bo jak masz 3- 4 miesiące do ślubu, powiedzmy teoretycznie, to nikt Ci nie będzie pokazywał sukni na którą czeka się 5 lub 6, bo tylko się wkurzysz i rozczarujesz.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Domek
Wiadomości: 9 879
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
__________________
Żona ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |||
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 993
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
No ja raz byłam z siostrą cioteczną i jak chciała przymierzyć jedną z sukien, która bardzo jej się podobała, to babka powiedziała: "Nie pokażę jej, bo pani na nią nie stać"
![]() ![]() Drugie faux pas jakie mi się przypomina z tej rundki po salonach, to jak w końcu siostra wybrała suknię, tylko chciała w niej wprowadzić drobne zmiany, żeby ją uprościć, m.in. chciała odjąć błyszczący pas i spory kwiat u boku, na co oburzone babki: "Ale przecież po to są te rzeczy, żeby suknia wyglądała ŁADNIE. Jak pani to odejmie to wyjdzie kompletne BEZGUŚCIE" ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zadomowienie
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
wychodze z narzeczonym do salonu a Pani do mnie ' Wie Pani mierzenie sukien to nie zabawa, a watpie ze chce brac pani slub'
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
I bardzo dobrze. Po co zamawiać w salonie, gdzie już na starcie się komuś nie chce? ![]()
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Przymierzając suknie "księżniczkę" w której wyglądałam naprawdę jak beza z tortu, przyszły 2 panie z obsługi i się zachwycały " o jak pięknie ", "musi Pani tą suknię kupić, nie będzie Pani żałować ". Przemilczałam te wazeliniarskie komentarze.. Jeżeli naprawdę w czymś wyglądam źle to to wiem, a fałszywy zachwyt... no cóż u obsługi wymagany.... prawda?
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
To się akurat dość często zdarza. ![]()
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 864
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
moim zdaniem jak ktoś obcy by mi powiedział jak wyglądam w sukni to by mi bardzo pomogło bo ktoś z zewnątrz zawsze lepiej oceni bo albo się wygląda dobrze albo źle
![]()
__________________
Razem od 06.05.2008 Zaręczeni 25.12.2011![]() ![]() Ślub 12.07.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
No , czyli nie jestem sama i mi też nie przeszkadza ocena wyglądu osób spoza salonu
![]()
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak ![]() 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona ![]() 31.III.2016 Córeczka ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 988
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Dodam jeszcze, że w tym samym salonie była pewna dziewczyna ze swoją mamą. Laska mierzyła suknie, ale jej mama w ogóle nie była nią zainteresowana! Stała i ciągle tylko na mnie patrzała, a na nią nie zwracała uwagi. To mi uświadomiła z kolei moja mama, która całą tą sytuację obserwowała, bo ja wtedy nie zwróciłam uwagi. Bardzo mi było żal tej dziewczyny. Założę się, że była wściekła. Edytowane przez nutik Czas edycji: 2012-11-12 o 19:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 864
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
A ja nawet chciałabym zobaczyć jak jakaś suknia którą np będe chciała przymierzyć wygląda na innej osobie.
W innych sklepach też ludzi widzą jak coś mierze i to nie jest nic dziwnego;p jak byłam kiedyś oglądać suknie to powiedziałam jednej dziewczynie bo była na podeście że wygląda pięknie(wyjątkowo jej ładnie było) a ona podziękowała i się uśmiechneła . Przecież nie trzeba kogoś znać żeby widzieć jak wygląda.
__________________
Razem od 06.05.2008 Zaręczeni 25.12.2011![]() ![]() Ślub 12.07.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Coś mi się przypomniało ![]()
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 988
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Odwiedziłam w poszukiwaniu sukni jakieś 5-6 salonów. Tylko jeden wybitnie zapadł mi w pamięć - co obok przejeżdżam to się zastanawiam, jakim cudem to miejsce się utrzymuje od tylu lat na rynku z taką obsługą... W sumie z panią właścicielką i jej córeczką w roli obsługi
![]() Miały jedną sukienkę, którą do teraz bardzo chętnie bym przygarnęła jako moją ślubną (zamiast tej, którą miałam), ale nie ma takich pieniędzy, które by mnie przekonały do tego, aby cokolwiek od nich wziąć ![]() Ogólnie weszłam ze świadomością, że nie mam figury modelki, ale bez kompleksów jako takich. Górę mam dość szczupłą i wielkie siedzenie, w suknie ślubne zależnie od firmy zazwyczaj 38-40 mieszczę się bez najmniejszego problemu, pod warunkiem, że nie przylega w tyłku ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tak więcej jeśli ktoś chce bardzo obniżyć swoją samoocenę - zapraszam do salonu Julia na ul. Paderewskiego w Środzie Wlkp, salon dość spory, jest tam od zawsze i o dziwo pomimo katastrofalnego podejścia do klientki dobrze się ma ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Świniaczek, troszkę mnie załamałaś wiesz, też nie mam figury modelki...
![]() a te docinki?? mogły sobie darować...co za baby...
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() Figura modelki trafia się niezwykle rzadko. I dobrze. Bo dopiero jest dopiero wyzwanie jeśli chodzi o ładne wyglądanie w jakiejś sukni. Do sukien trzeba mieć trochę krągłości. Zresztą modelki też nie są idealne. Mają cellulit, zmarszczki, zero biustu, wystające obojczyki, naczynka czy na przykład wielkie stopy. Różnią się od przeciętnej kobiety tylko długimi i cienkimi kośćmi, minimalną skłonnością do tycia i fotogeniczną buzią. A zniwelować dużą pupę i mały biust? Moja siostra jest klasycznym przykładem takiej sylwetki. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek narzekała kiedy dobierałam jej suknię wieczorową (jest jeszcze przed ślubem). To nie jest w przypadku sukni rzecz trudna do skorygowania. Bardziej narzeka kiedy np. kupuje dżinsy. No ale jak ktoś nie umie dobierać sukienek, to woli sobie ponarzekać na klienkę ![]() Dobrze, że założyłam ten wątek, może coś się poprawi ![]()
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Kiedy szukałam swojej sukni ślubnej, jakieś 7-8 miesięcy przed ślubem, w jednym z salonów krakowskich spodobały mi się 3, może 4 modele. Wskazałam je pani (właścicielce) i poprosiłam o możliwość przymiarki. A ona mnie okrzyczała, że muszę się zdecydować na jakąś suknię, przecież nie będzie przynosić wszystkich, mam wybrać jedną, góra dwie
![]() ![]() Kiedy powiedziałam, że przecież muszę najpierw przymierzyć suknie, żeby wiedzieć, czy któraś z nich mi odpowiada i że skoro to taki problem to dziękuję za pomoc, poszukam gdzie indziej, nagle zmieniła front i postanowiła przynieść mi wszystkie. Odmówiła jednak zdjęcia sukni z manekina, który stał na wystawie argumentując to tym, że ta suknia jest wyjątkowo droga i jeśli nie jestem na 100 % pewna, że ją kupię, ona mi jej nie ściągnie, bo się poniszczy ![]() ![]() W innym salonie spotkałam się z panią, która beztrosko rozmawiała z kolegą przy ladzie, nie odpowiedziała nawet na "dzień dobry", nie mówiąc już o jakimkolwiek zainteresowaniu przez kilka minut. Wyszłam tak szybko, jak weszłam, nigdy tam nie wróciłam. A jeśli chodzi o zachowanie klientek to bardzo drażni mnie, kiedy towarzyszki przyszłej panny młodej pchają się do przymierzalni, nie zważając na to, że jest tam dywan, a one są w butach (zima) i macają, poprawiają, oglądają suknię ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez thea2 Czas edycji: 2012-11-14 o 13:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 988
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Ja miałam śmieszną sytuację w jednym z renomowanych Warszawskich salonów sukien ślubnych, gdzie znajdują się modele sukien ślubnych, których chyba większość Panien Młodych zna nazwy, więc wchodzę na umówioną wizytę do salonu, przedstawiam nazwami Pani jakie suknie chciałabym zmierzyć - no i joke! Pani przynosi całkiem odmienne suknie, tak więc w efekcie sama musiałam je sobie znaleźć ;D
Ponadto przy mierzeniu Pani nawet nie potrafiła powiedzieć jaki model sukni mierzę. Oczywiście suknię znalazłam jaką chciałam, ale Pani pomyliła nazwę i zapisała mi błędną nazwę z dobrą ceną ![]() Moim zdaniem w renomowanych salonach, gdzie sukni jest ok 20 max Panie powinny znać się na modelach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
Nie jest możliwe siedzieć w temacie dłużej i nie znać modeli, jedne osoby się uczą błyskawicznie, inne średnio, jeszcze inne długo, ale ta wiedza wchodzi do głowy automatycznie. ![]() Choć powinny mieć tabliczkę "uczę się" jak np. na poczcie
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
Cytat:
![]() ![]() W ogóle kiepsko wspominam salony na Długiej, w większości z nich panie były mało zainteresowane. Natomiast w salonach na ul. Św. Filipa było już zupełnie inaczej, panie miłe i pomocne, a przecież to tak blisko... Nie chcę oczywiście generalizować, bo na pewno na Długiej są i porządne salony, ale w większości z nich naprawdę czułam się źle. A w jednym z salonów w Pasażu Weneckim pani mi powiedziała, że nie mogę zmierzyć żadnej sukni, bo to bez sensu- wszystkie suknie z salonu będą na mnie za duże ![]() ![]() (Dodam, że nie jestem jakaś wyjątkowo niska- 170 cm. Jestem szczupła, ale bez przesady, wyglądam normalnie.) Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez thea2 Czas edycji: 2012-11-15 o 08:41 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 241
|
Dot.: największe faux pas w salonie sukien ślubnych
ja raz miałam taką sytuację- kiedyś szukałam sukni z koleżanką- po 1.5 roku z tą samą koleżanką przyszłam do tego salonu szukać swojej kiecki. Pani (której w ogóle nie pamiętałam po takim czasie) zaczęła mówić, że nas pamięta, nazwisko koleżanki, suknie jakie mierzyła- dokładne modele, pamiętała co mówiłyśmy wtedy. Widać było, że jest niezmiernie dumna ze swojej wybitnej pamięci- ale dla mnie było to przerażające;p czułam się jak w jakimś filmie z seryjnym mordercą co przechowuje dane o ofierze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:21.