klopotliwa dziewczyna, - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-14, 04:13   #31
Kraboo
Raczkowanie
 
Avatar Kraboo
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 76
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

sama bym byla wsciekla! zacznij dbac o dziewczyne a nie ciagle koledzy i koledzy... dramat...
Kraboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 06:15   #32
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

W ten dzien kiedy wyszla klotnia, bo wszystko zaczelo się zaraz poo jej wejsciu. Chcialem z nia porozmawiac wytlumaczyc sytuacje. Ale ona nie dala mi dojsc do glosu. Ja mimo wszystko mowilem co się że mna dzialo ale nie zrobilo to na niej wiekszego wrazenia. Jest mi przykro że tak musze pisac o swojej dziewczynie ale chcę to wyjasnic raz na zawsze, pomimo klotni i moich wypocin że robi źle wyrzucajac mnie z mieszkania, jeszcze nie dajac zadnych sznas mowiac że ma mnie dzisiaj już tam nie być. Zrobilem jak zrobilem. Do kolegi zadzwonilem po ok 20 min co moze się wydawac smieszne. Mowilem jej że to nie ma sensu bo to nie pierwszy raz gdy zachowuje się w podobny sposob. Ale nic do niej nie docieralo. Dopiero gdy kolega zadzwonij że jest pod blokiem i zaczolem zabieraz najwazniejsze rzeczy Agata się jakby obudzila i chyba zdala sobie sprawe co robi. I zaczela prosic zebym nie wychodzil. Sorki ale skoro ktos was miesza z blotem kaze się wynosic nie da się dojsc do niego?? Szczegolnie jeśli jest to ta ukochana osoba!!!! Nie powiedzialem że się rozstajmey tylko że ja się wyprowadzam, jeszcze od siebie dodam że mieszkanie było na moim utrzymaniu . Agata nie pracowala miala przygotowac się na spokojnie do obrony. Plus..a dniem kiedy się strulem byla sobota i nie wrocilem do domu z soboty na niedziele. Napisalem że poniedzialek bo widze że niektorym osoba nie idzie czytanie że zrozumieniem.... A na parapetowie spedzilem godzine czasu.... I miala ona miejsce ponad 2 tygodnie od klotni. Wiem też że moja wina jest telefon ktorego nie wykonalem do mojej. Aa mamy oboje po 25 lat...
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 06:56   #33
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
W ten dzien kiedy wyszla klotnia, bo wszystko zaczelo się zaraz poo jej wejsciu. Chcialem z nia porozmawiac wytlumaczyc sytuacje. Ale ona nie dala mi dojsc do glosu. Ja mimo wszystko mowilem co się że mna dzialo ale nie zrobilo to na niej wiekszego wrazenia. Jest mi przykro że tak musze pisac o swojej dziewczynie ale chcę to wyjasnic raz na zawsze, pomimo klotni i moich wypocin że robi źle wyrzucajac mnie z mieszkania, jeszcze nie dajac zadnych sznas mowiac że ma mnie dzisiaj już tam nie być. Zrobilem jak zrobilem. Do kolegi zadzwonilem po ok 20 min co moze się wydawac smieszne. Mowilem jej że to nie ma sensu bo to nie pierwszy raz gdy zachowuje się w podobny sposob. Ale nic do niej nie docieralo. Dopiero gdy kolega zadzwonij że jest pod blokiem i zaczolem zabieraz najwazniejsze rzeczy Agata się jakby obudzila i chyba zdala sobie sprawe co robi. I zaczela prosic zebym nie wychodzil. Sorki ale skoro ktos was miesza z blotem kaze się wynosic nie da się dojsc do niego?? Szczegolnie jeśli jest to ta ukochana osoba!!!! Nie powiedzialem że się rozstajmey tylko że ja się wyprowadzam, jeszcze od siebie dodam że mieszkanie było na moim utrzymaniu . Agata nie pracowala miala przygotowac się na spokojnie do obrony. Plus..a dniem kiedy się strulem byla sobota i nie wrocilem do domu z soboty na niedziele. Napisalem że poniedzialek bo widze że niektorym osoba nie idzie czytanie że zrozumieniem.... A na parapetowie spedzilem godzine czasu.... I miala ona miejsce ponad 2 tygodnie od klotni. Wiem też że moja wina jest telefon ktorego nie wykonalem do mojej. Aa mamy oboje po 25 lat...
oh tak, jaki Ty skrzywdzony, jaka ona zła Zapewne to nie Twój pierwszy taki numer, skoro dziewczyna z góry założyła, że się schlałeś. Sama bym Cię z domu pogoniła, bo dorośli odpowiedzialni ludzie nie znikają na całą noc bez znaku życia. I mnie też niewiele obchodziłyby wyjaśnienia później. Dziewczyna zareagowała histerycznie, ale tylko Ty jesteś całej sytuacji - zarówno kłótni jak i sytuacji ze znajomymi winien. Możesz jeszcze sto razy dopisać jaka ona jest zła, a Ty wspaniały, ale to faktów nie zmieni
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 07:18   #34
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez lilka123321 Pokaż wiadomość
A ja tam bym nie chciała żyć z facetem,który nawet 1 głupiego sms nie napisze,czy nawet nie powiem by ktoś do mnie napisał,że nie wróci na noc.
Podziękowałabym za taką zabawę.
A ja bym nie chciala zyc z kims, komu do glowy nie przyjdzie, ze cos moglo mi sie stac (i nawet sie nie pofatyguje, zeby to sprawdzic), tylko od razu strzela focha

Cytat:
Napisane przez dziad kalwaryjski Pokaż wiadomość
Tak, tak zatrułeś się i nie miałeś jak napisać, że nie wrócisz na noc do domu.
Ja w takie bajki nie wierzę. No chyba, ze jednak zatrułeś się alkoholem i byłeś pijany to wtedy rzeczywiście ciężko ogarnąć telefon, ale chyba masz znajomych wystarczyło żeby w twoim imieniu z twojego telefonu wysłali smsa...
Kilka razy zdarzylo mi sie zatruc i ostatnie o czym wtedy myslalam, to bylo dzwonienie do kogokolwiek - zajmowal sie mna ktos, kto byl akurat obok, najczesciej sie na pogotowiu konczylo... Teoretycznie mogli to ogarnac ci znajomi, z ktorymi byl wtedy, ale moze sami tez nie pomysleli.
Na miejscu tej dziewczyny moze tez bym byla zla, ale przede wszystkim, martwilabym sie, gdzie jest moj chlopak i co sie z nim dzieje, porobowala sie z nim skontaktowac, a jesli by nie odbieral, to bym do sama do znajomych zadzwonila.
No i jesli alkoholem sie strul...? Zdarza sie i to

Cytat:
Dziewczyna fakt jakaś mocno nerwowa, ale sam pomyśl, czy to normalne zachowanie kiedy nie wraca się do domu na noc od znajomych z imprezy i nie daje się znaku życia, a później w momencie rozstania dzwoni się po przyjaciół po pomoc...
Ja bym z kims takim nie chciałabyć i nawet gdybym to rozstanie zaproponowała w nerwach, tak jak Agata, to po zaproszeniu przyjaciół w takim momencie chyba już bym tego nie odwołała za szybko
Jakby mnie furiat z domu wyrzucil, to tez bym po kogos zadzwonila, a nie sie sama z walizkami tulala

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Nieważne, środek, początek, końcówka-ważne że to akurat była awantura a w takich momentach niewskazane jest żeby nas oglądali inni ludzie i ona tej awantury nie zaczęła "przy ludziach" bo ich tam już nie było jak weszła do mieszkania, chyba że autor coś przekręcił. Jak zaczęła kłótnię to byli sami i taki stan ona chciała zachować bo trochę kiepsko przerzucać się argumentami przy znajomych.
Ale on musiał zaraz rozhisteryzowany wzywać ich z powrotem bez krzty zrozumienia dla dziewczyny, więc skoro to on ich wezwał TYM BARDZIEJ on ich później odwołał to on to powinien wyjaśniać a nie de facto sprawiać że sytuacja stała się jeszcze bardziej konfliktowa i na najgorszą wyszła ona. Co on miał na celu-pokazać jaka to jego panna jest zła i niedobra przy znajomych? Jak taka zła i niedobra no to niech ją zostawi ale nie urządza szopki. A czy ci znajomi głupi nie są to mam wielkie wątpliwości po ich opisie
No toz od razu napisalam, ze sama sobie zycia z kims takim nie wyobrazam
Nie wiem, co tu jest do rozumienia, partner wrzeszczy, miesza mnie z blotem, bo zaprosilam do wspolnego(!) domu zanjomych, wyrzuca mnie z mieszkania, no ludu! Jakbym miala znajomych pod reka, to tez bym odruchowo zadzwonila po pomoc, bo nie usmiechaloby mi sie samej tulac przez miasto z bagazami...

Cytat:
Co do tego czy ten jak to nazywasz foch był bezsensowny to już Twoje zdanie. Moje jest takie że też bym się nieziemsko wkurzyła gdyby facet nawet słowa nie dał znać że nie wróci na noc, że się nie pojawi tak jak się umawialiśmy. Podejrzewam, że raczej większość kobiet by się wkurzyła. I guzik by mnie interesowało że się struł bo jak pisałam, są inne sposoby.
A ze nie byl, to Twoje Kazdy mierzy swoja miara.
Jakby mi sie cos stalo i partner nawet by sie nie zainteresowal, co jest grane, bo przeciez umawialismy sie tak i tak, i koniec, to bym sie mocno zastanowila, o co chodzi w tym zwiazku... Tak ciezko zadzwonic i sprawdzic, co sie dzieje? A jakby bylo cos gorszego niz zatrucie? Przypadki chodza po ludziach, potem to juz tylko niesmak do siebie i wyrzuty sumienia.
Btw. Sama kilka razy przerabialam zatrucia, i w wiekszosci przypadkow ostatnie, co mi chodzilo po glowie, bylo dawanie komukolwiek znac, zbyt zajeta bylam wyproznianiem zoladka

Cytat:
Jedynym błędem dziewczyny w tej opisanej sytuacji było to, że zareagowała zbyt histerycznie. Ale widać nie jest taką znowu do końca histeryczką skoro później stać ją było na to, żeby wyciągnąć rękę do jego znajomych. I tu oni strzelili prawdziwego focha-brawo. Dalej podtrzymuję że wg. mnie z niego męska p*pa. Zwłaszcza po tym co napisał. Jakieś takie zbyt to ogólnikowe-wiele już razy wybuchała, człowiek zazwyczaj nie wybucha tak o, najczęściej ma powody albo mu się już tak zbiera że nie może inaczej, ciekawa więc jestem jakie to powody i jak by wyglądała relacja z jej strony. Bo z jego wygląda nieciekawie
Co do znajomych, to zgadzam sie, ze mogliby odpuscic. Z drugiej zas strony, jesli to nie pierwszy raz, jesli autor jest ich dobrym kolega i co chwile wysluchuja jakichs "rewelacji" tego typu, no to, kurcze, moze martwia sie o kolege? Co ich jednak nie usprawiedliwia za bardzo, bo skoro on chce z nia byc, to nie ich sprawa.

Cytat:
Napisane przez paulina3553 Pokaż wiadomość
A ja się zastanawiam ile autor ma lat?? 19? W poniedziałek zalany w trupa (nie wierzę w bajkę z zatruciem, sam pisze że dziewczyna myślałam że zachlał się, więc zdarza mu się.. ) wtorek sobie śpi, potem siedzi ze znajomymi... A kiedy pracuje?
Wydaje mi się, że ludzie którzy pracują i utrzymują dom, nie mają czasu na imprezy w środku tygodnia.
Ja pracuje (i studiuje do tego!), i zdarza mi sie zaimprezowac w srodku tygodnia
Co za roznica z czego wyniknelo zatrucie? No chyba, ze autor generalnie ma ciagotki do zalewania sie w trupa... Masz, autorze?

Cytat:
Na miejscu dziewczyny wpuściłabym tych znajomych i kazała pozabierać jego wszystkie rzeczy . Nie wytrzymała bym z chłopakiem dla którego znajomi są najważniejsi i spotyka się z nimi codziennie a mnie nawet nie powiadamia że nie wróci na noc.
Ja tam nie wytrzymalabym z kims, kto mialby jakies waty do moich znajomych, a juz na pewno nie z furiatem strzelajacym fochy...
No ale coz, wole rozmawiac i lubie jasne sytuacje. Kilka lat temu, moze bylabym po stronie tej dziewczyny, bo sama mialam sklonnosci do fochow i histeryzowania, ale z wiekiem doszlam do wniosku, ze to do niczego nie prowadzi, i staram sie okielznawac swoje nerwy (co wcale latwe nie jest, bo z natury jestem nerwusem).

Edytowane przez szmyrk
Czas edycji: 2012-11-14 o 07:20 Powód: literowki
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 07:37   #35
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Nie mowie jaki to ja dobry jestem, ani jaka to ona zła. Tego nie chcę, chodzi mi o wyjasnienie jej podejscia do mnie.bardzo mi się to nie podoba. Kiedys zerwala że mna bo kolezanka wrzucila mi na sciane zdjecie dwoch koteczkow....nie chcę odcinac się od znajomych, ale praktycznie kazdy kontakt czy wyjscie że znajomymi jest jednoznaczne z mniejszym czy wiekszym fochem.
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 08:35   #36
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
Nie mowie jaki to ja dobry jestem, ani jaka to ona zła. Tego nie chcę, chodzi mi o wyjasnienie jej podejscia do mnie.bardzo mi się to nie podoba. Kiedys zerwala że mna bo kolezanka wrzucila mi na sciane zdjecie dwoch koteczkow....nie chcę odcinac się od znajomych, ale praktycznie kazdy kontakt czy wyjscie że znajomymi jest jednoznaczne z mniejszym czy wiekszym fochem.
Znam osobę, która ma do swego faceta (naprawdę porządnego gościa) takie samo podejście - notoryczne zrywanie albo przynajmniej straszenie zerwaniem, fochy o pierdoły, sam nigdzie nie ma szans wyjść, a jak idą razem, to panna rzuca się z buźką przy pierwszej lepszej okazji, jakby chciała pokazać wszem i wobec, że to ona rządzi w związku.
Smutne to.

Autorze, Ty pomyśl, czy naprawdę chcesz bawić się w związek, gdzie awantura awanturę pogania? Bo to się nie zmieni na lepsze, a co najwyżej na gorsze. Dziewczyna ma prawdopodobnie niskie poczucie własnej wartości i rekompensuje to sobie tym trzymaniem Cię na krótkim sznurku. Taki typ, tego nie zmienisz.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 09:05   #37
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Bo tak
naprawdę ja uważam, że to nie moja
wina
Najlepsza rada: idź, walnij se parę kielonków i rozluźnij się, kto by się jakąś dziewczyną zajmował. To z kolegami najlepiej się bawisz przecież, ona jest kulą u nogi, przeszkadza ci w imprezowaniu tylko.
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 09:10   #38
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
praktycznie kazdy kontakt czy wyjscie że znajomymi jest jednoznaczne z mniejszym czy wiekszym fochem.
A taka sytuacja, że wróciłeś później, niż obiecywałeś, zdarzyła się pierwszy raz? Dziewczyna bez powodu założyła sobie, że się schlałeś? Czy jednak zdarzało Ci się już zawalać przez alkohol (lub jakieś inne czynniki)?
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 09:11   #39
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez Sziket Pokaż wiadomość
Znam osobę, która ma do swego faceta (naprawdę porządnego gościa) takie samo podejście - notoryczne zrywanie albo przynajmniej straszenie zerwaniem, fochy o pierdoły, sam nigdzie nie ma szans wyjść, a jak idą razem, to panna rzuca się z buźką przy pierwszej lepszej okazji, jakby chciała pokazać wszem i wobec, że to ona rządzi w związku.
Smutne to.

Autorze, Ty pomyśl, czy naprawdę chcesz bawić się w związek, gdzie awantura awanturę pogania? Bo to się nie zmieni na lepsze, a co najwyżej na gorsze. Dziewczyna ma prawdopodobnie niskie poczucie własnej wartości i rekompensuje to sobie tym trzymaniem Cię na krótkim sznurku. Taki typ, tego nie zmienisz.
No, moj przyjaciel mial kiedys taka. Rozstali sie z hukiem.
Ale z drugiej strony, ja nigdy jej nie dawalam odczuc, ze za nia nie przepadam (bez wzajemnosci, ale spoko), przyjacielowi tez nie trulam, bo skoro niby szczesliwy z nia byl, jak mnie pytal o zdanie, to mowilam szczerze, ze nie podoba mi sie jak go traktuje, ale to jego sprawa i ja sie nie zamierzam wtracac.

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Najlepsza rada: idź, walnij se parę kielonków i rozluźnij się, kto by się jakąś dziewczyną zajmował. To z kolegami najlepiej się bawisz przecież, ona jest kulą u nogi, przeszkadza ci w imprezowaniu tylko.
No, ja tam bym taka dziewczyne szybko pogonila, albo raczej ulotnila sie sama gdzie pieprz rosnie (bardziej w moim stylu ). Chyba, ze autor przesadza, i skrywa przed nami nieprzyjemne "szczegoly" na swoj temat
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 09:11   #40
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
zaprosiłem
znajomych chciałem w ten dzień
dodzwonić się do Agaty, ale bez skutku.
+
Cytat:
Do Agaty
nie dałem rady oddzwonić, że coś mi jest
Może to jakieś fatum: w dzień impry za każdym razem nie możesz się do niej dodzwonić.
To znak.
Że kawalerskie życie ci bardziej będzie odpowiadać.
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 09:20   #41
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

szmyrk ogólnie Twoja wypowiedź się sprowadza do tego, że ona powinna była też do niego dzwonić kiedy nie wracał. No i ok Ty byś dzwoniła ja pewnie też a tu sądzę że skoro znajomi zawsze ważniejsi to pewnie zdawała sobie sprawę co się dzieje i tym razem. Jakoś tak szczerze wątpię że to pierwsza tego typu sytuacja zwłaszcza patrząc w jakim stylu autor to wszystko opisuje. Ona zła niedobra wręcz diabeł w ludzkiej skórze, on kryształowy-no dopisz jeszcze parę rzeczy bo coraz to nowe fakty się pojawiają o tej diablicy. A może tak po prostu zostaw ją skoro tak się rozmijacie i wróć do swoich dziecinnych znajomych? Myślę że to jedyna rada tutaj.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 09:32   #42
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
szmyrk ogólnie Twoja wypowiedź się sprowadza do tego, że ona powinna była też do niego dzwonić kiedy nie wracał. No i ok Ty byś dzwoniła ja pewnie też a tu sądzę że skoro znajomi zawsze ważniejsi to pewnie zdawała sobie sprawę co się dzieje i tym razem. Jakoś tak szczerze wątpię że to pierwsza tego typu sytuacja zwłaszcza patrząc w jakim stylu autor to wszystko opisuje. Ona zła niedobra wręcz diabeł w ludzkiej skórze, on kryształowy-no dopisz jeszcze parę rzeczy bo coraz to nowe fakty się pojawiają o tej diablicy. A może tak po prostu zostaw ją skoro tak się rozmijacie i wróć do swoich dziecinnych znajomych? Myślę że to jedyna rada tutaj.
Do tego, ze powinna byla zadzwonic, i ze nie powinna tak foszyc i histeryzowac. Moze dlatego, ze sama znam kilka takich panien (lacznie z byla mojego przyjaciela) i dzialaja mi na nerwy, i tez to, ze sama swego czasu nie bylam duzo lepsza (za co wstyd mi), i jestem w zwiazku z tym przewrazliwiona Zeby znajomi byli zawsze wazniejsi sie nie doczytalam, ze sa dziecinni to w sumie sie zgadzam, acz nie znamy calej sytuacji, moze po prostu maja juz jej dosyc (chociaz sama bym sie tak na ich miejscu nie zachowywala tak czy siak, wczesniej pisalam dlaczego).

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

A krysztalowy to on wcale nie jest, bo trzeba choc troche byc bucem, zeby tej sytuacji ze znajomymi nie wyjasnic stajac mimo wszystko po stronie swojej wybranki

Edytowane przez szmyrk
Czas edycji: 2012-11-14 o 09:30
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 09:46   #43
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
bo trzeba choc troche byc bucem, zeby tej sytuacji ze znajomymi nie wyjasnic stajac mimo wszystko po stronie swojej wybranki
sam ściągnął na siebie kłopoty:
zamiast dziewczynę powiadomić, że jak ona dziś wróci do mieszkania, to trafi w sam środek zakrapianej imprezy - to on pije sobie i jest szczerze zdziwiony, jak dziewczynę trafia szlag, bo ona wchodzi jak do mety, a nie do mieszkania.
Do kilku osób dał radę dodzwonić się, żeby ich zaprosić - a do niej jakimś cudem nie.

A kilka dni wcześniej: schlał się jak świnia, do stanu zarzygania - i znów: wielce się dziwi, jak ją szlag trafia, że "obiecałeś wrócić o normalnej porze, a ty zalałeś się w trupa i nie dzwonisz".


Chłopak ma teraz ciąg na zalewanie ryja z kolegami i bibki, a dziewczyna jest mu w tym przeszkodą.
Więc może zamiast jej gitarę zawracać - to niech się rozejdzie z nią i od tej chwili zalewa gębę bez kłótni z jej strony, kiedy chce, gdzie chce i ile chce

Jego priorytet teraz to niekulturalnie zalać mordę.
Czuje się zupełnie bez winy - to dziewczyna jest jakaś kłótliwa w jego przekonaniu.
Więc niech ten priorytet spełnia sobie bez zawracania dziewczynie głowy: na co mu ona potrzebna, tylko przeszkadza i się czepia.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2012-11-14 o 10:01
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 10:10   #44
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Co do mojego zachowania to caly czas powtarzam że swiety nie jestem. A co do mojego picia to kazdemu się zdarzy choc w moim wypadku nie zapijam co sobote... A wracajac do tego dnia co wymiotowalem to posiedzialem że znajomymi chwile zjedlismy ajkies grzyby i polozylo mnie tak szybkoi że nawet nie skonczylem piwa... Ale niektorzy wiedza lepiej. Ja swoja dziewczyne Kocham i dla mnie ta cala sytuacja jest glupia. A co do wyjasniej to już dyskutowalem z nimi na temat zaprosin i tego calego fochu.,powinni się do niej odezwac po pierwszym sms nie zrobili tego potem ich foch na spotkaniu u kolegi gdzie się nieodezwali do niej ani slowem. Też o tym dyskutowalismy. Oni stwierdzili że jakby ona osobiscie zadzwonila i porozmawiala to by wszystko dalo się zalatwic. Kazdy widzi to inaczej. Tak jak ktos zauwazyl wczesniej. To sa bardziej moi znajomi niż Agaty i martwia się o mnie. Tak samo mowilem Agacie że jak pojde na ta parapetowe to tylko na chwile i tak było. Bylem w domu punktualjie bo jej to obiecalem. Ale przez to że zjawilem się u znajomych chocby tylko poi to żeby się przywitac to Agata ma do mnie pretensje. Tak jakbynm tam poszedl na cala noc....i jest mi z tego powodu bardzo przykro..
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 10:18   #45
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
Tak samo mowilem Agacie że jak pojde na ta parapetowe to tylko na chwile i tak było. Bylem w domu punktualjie bo jej to obiecalem. Ale przez to że zjawilem się u znajomych chocby tylko poi to żeby się przywitac to Agata ma do mnie pretensje. Tak jakbynm tam poszedl na cala noc....i jest mi z tego powodu bardzo przykro..
Bo to nie ma znaczenia, czy poszedłeś tam na chwilę, czy na całą noc. Ci znajomi ostatnio chamsko się wobec niej zachowywali, odgrywali się na niej jak dzieci mimo, że chciała się pogodzić, chamsko ją ignorowali, a Ty mimo to poszedłeś do nich sam na imprezę zamiast trzymać z nią wspólny front i pokazać, że ją wspierasz.
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 10:19   #46
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

nawarzyłeś piwa, bratku, to teraz je wypij.

Wysil się i wyobraź taką oto sytuację:
w sobotę twoja dziewczyna mówi, że pójdzie z koleżankami do baru. I słuch po niej znika (po raz któryś tam, bo to nie pierwszyzna). Ani zadzwoni, ani co. No to już wiesz, ze chla se w najlepsze i po raz kolejny o tobie zapomniała. Wraca w niedzielę rano i na pytanie "miałaś rócić o dziesiątej" ona odpowiada "grzyby zjadłam i się zatrułam".
No nic. Idziesz do szkoły/do pracy.

Wracasz z niej wieczorem do chałupy.
A tam co? Impreza w najlepsze: cała zgraja jej znajomych, a ona ciebie wita z kieliszeczkiem w dłoni "o, Stefek, wróciłeś? Właśnie piliśmy twoje zdrowie!".
Patrzysz na nią, potem na całą tę zgraję w twoim mieszkaniu - i jakbyś gości z Tworek widział. Wracasz po całym dniu zmęczony - i jakbyś adres pomylił, bo z ulicy trafiasz prosto w imprezę, a nie do domu.

I niby dalszy scenariusz w twoim przypadku by wyglądał tak: więc oczywiście grzecznie całujesz Agatę w policzek "o, jak wspaniale, zaprosiłaś gości! Już robię zagrychę". Zalewasz w tym znakomitym towarzystwie gębunię, dla jej znajomych w ramach rozrywki robisz na środku pokoju pokaz breakdance, potem śpiewanie hymn ZSRR na cały zycher, bawicie się wspaniale, wpada z wizytą policja - więc ich zapraszacie na bruderszafcik i pijecie wesoło do rana w stroboskopowym świetle kogutów radiowozu. Impreza najlepsza w życiu, będzie pamiętana jeszcze przez trzy pokolenia po tobie. Potem ich odwozisz do domu i jak wracasz, to całujesz Agatę w usteczka i idziecie spać.

Chłopie, tak sobie marzyłeś, ze ona się zachowa? Że twoich znajomych przyjmie z otwartymi ramionami - chociaż dowiaduje się o imprezie z chwilą wejścia do domu? Bo chyba tak.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2012-11-14 o 10:35
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 10:26   #47
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
sam ściągnął na siebie kłopoty:
zamiast dziewczynę powiadomić, że jak ona dziś wróci do mieszkania, to trafi w sam środek zakrapianej imprezy - to on pije sobie i jest szczerze zdziwiony, jak dziewczynę trafia szlag, bo ona wchodzi jak do mety, a nie do mieszkania.
Do kilku osób dał radę dodzwonić się, żeby ich zaprosić - a do niej jakimś cudem nie.

A kilka dni wcześniej: schlał się jak świnia, do stanu zarzygania - i znów: wielce się dziwi, jak ją szlag trafia, że "obiecałeś wrócić o normalnej porze, a ty zalałeś się w trupa i nie dzwonisz".


Chłopak ma teraz ciąg na zalewanie ryja z kolegami i bibki, a dziewczyna jest mu w tym przeszkodą.
Więc może zamiast jej gitarę zawracać - to niech się rozejdzie z nią i od tej chwili zalewa gębę bez kłótni z jej strony, kiedy chce, gdzie chce i ile chce

Jego priorytet teraz to niekulturalnie zalać mordę.
Czuje się zupełnie bez winy - to dziewczyna jest jakaś kłótliwa w jego przekonaniu.
Więc niech ten priorytet spełnia sobie bez zawracania dziewczynie głowy: na co mu ona potrzebna, tylko przeszkadza i się czepia.
????? Pomylilas watek chyba?? Albo robisz glupia prowokacje bo nie ma sensu twoja wypowiedz??? Gdzie napisalem że dziewczyna weszla do meliny i zastala mnie jak leje w morde???...... Bez komentarza...
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 10:33   #48
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Gdzie napisalem że dziewczyna weszla do meliny i zastala mnie jak leje w morde???...... Bez komentarza...
Czemu dziwisz się jej, że ją szlag trafia?
Chyba sam nigdy takiej sytuacji nie miałeś, że wracasz do domu i się dowiadujesz, że dziś jest impreza.

Twoją rolą powinno być teraz stanie się rozjemcą.
Im powiedzieć jasno: nie powiedziałem jej, że kogokolwiek zapraszam, więc ją trafił szlag.
A jej: że przepraszasz, głupio wyszło.

A nie, że ty usłyszysz, co o niej gadają twoi znajomkowie od imprez - i już to jest dla ciebie wielkie wrażenie, jaka to twoja dziewczyna niedobra, ze ci pić nie pozwoliła.
Sam doprowadzasz do tego, że ją trafia szlag na twoje zwyczaje imprezowe.
Ale i tak nie czujesz się winny.

A powinieneś.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2012-11-14 o 12:06
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 11:05   #49
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Jane nie przeinaczajmy też bo to bez sensu: on wyraźnie napisał, jak ona weszła to znajomych i imprezy w mieszkaniu już nie było. Ale w zasadzie to wiele nie ma do rzeczy i tak jak dla mnie wina jest jego, bo po 1. nie dał znać co ona słusznie miała mu za złe po 2.nie umie kompletnie wybrnąć z tej sytuacji ona vs. jego dziecinni znajomi, tzn. krótko i na temat: znajomi są ważniejsi po prostu i tu cała sprawa powinna się zakończyć.

Czy Ty jesteś ślepy czy po prostu udajesz że nie widzisz co do Ciebie tu piszemy? Poszedłeś na parapetówę, choćby i na 5 min to dobiłeś już temat do końca. Bo jesteś za swoimi znajomymi a Twoja dziewczyna to jakaś mityczna czarownica, nikt jej nie lubi przez Ciebie również bo Ty stwarzasz sytuacje konfliktowe i Ty nie umiesz w tej sytuacji dobrze postąpić. Twoja panna prawdopodobnie jest chorobliwie zazdrosna, ma ze sobą problemy ale takie rzeczy da się wyprostować tylko że Ty nie jesteś odpowiednim partnerem do tego, nie wspierasz jej, olewasz czym wzmagasz jej wkurzenie i zazdrość, wplątujesz ją w dziwne akcje z jakimiś fochami, przepraszaniami. Nie stajesz po jej stronie. Zostaw ją, niech dziewczyna trafi na cierpliwego, madrego faceta a Ty na totalnie wyluzowaną laskę(której np. nie będzie przeszkadzało że jej facet nie daje znaku życia i że jak jakiś jego znajomy przypadkiem jej nie polubi np. to chłopak będzie miał to głęboko i będzie stał po stronie właśnie tego znajomego) i będzie git+imprezy ze znajomymi all day all night.

ps. najbardziej teraz jestem ciekawa co to za grzybki kolego, bo sezon teraz jest, na takie jedne
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 12:13   #50
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Ja swoja dziewczyne przeprosilem za to że nie dalem znaku zycia. To że zaprosilem 2 osoby do domu bez jej zgody hmm mozna się wadzic, nasz niby wspolny dom. A jednak wszystko we wladaniu jednej osoby??? I mam się pilnowac ze jeśli cos zrobie nie tak to mi wypomni że mieszkanie jest od jej rodziny.???? Zreszta wydzwanialem za nia żeby ja poinformowac że ktos chcę podejsc to nieodbierala tel...obie strony sa winne. Wiem że powinienem trzymac się z moja dziewczyna, ale jak pisalem wczesniej ta parapetowa byla okazja o ktrej byla mowa od dluzszego czasu. Też jak pisalem wyzej.dyskutowalismy o tym z moimi znajomymi że powinni mimo wwszystko zaprosic Agatel, szczerze to mam pretensje że postapili jak postapili. Ale też prosilem Agate że jak bedzie okazja a byla dwukrotnie to żeby spotkala się z nimi osobiscie. to odmawiala. Po tej calej klotni Agata poszla na terapie. Jestem z tego dumny, bo nie jestem pierwsza osoba ktora o tym mowila. ( Mam namysli jej kolezanki). Ale kazdy przez ten okres popelnil tyle bledow i glupot że nie wiedze szybkiej poprawy...
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:18   #51
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Może Ty też powinieneś na terapię iść....
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:30   #52
dziad kalwaryjski
Zadomowienie
 
Avatar dziad kalwaryjski
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 245
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
Ja swoja dziewczyne przeprosilem za to że nie dalem znaku zycia. To że zaprosilem 2 osoby do domu bez jej zgody hmm mozna się wadzic, nasz niby wspolny dom. A jednak wszystko we wladaniu jednej osoby??? I mam się pilnowac ze jeśli cos zrobie nie tak to mi wypomni że mieszkanie jest od jej rodziny.???? Zreszta wydzwanialem za nia żeby ja poinformowac że ktos chcę podejsc to nieodbierala tel...obie strony sa winne. Wiem że powinienem trzymac się z moja dziewczyna, ale jak pisalem wczesniej ta parapetowa byla okazja o ktrej byla mowa od dluzszego czasu. Też jak pisalem wyzej.dyskutowalismy o tym z moimi znajomymi że powinni mimo wwszystko zaprosic Agatel, szczerze to mam pretensje że postapili jak postapili. Ale też prosilem Agate że jak bedzie okazja a byla dwukrotnie to żeby spotkala się z nimi osobiscie. to odmawiala. Po tej calej klotni Agata poszla na terapie. Jestem z tego dumny, bo nie jestem pierwsza osoba ktora o tym mowila. ( Mam namysli jej kolezanki). Ale kazdy przez ten okres popelnil tyle bledow i glupot że nie wiedze szybkiej poprawy...
A nie było czasem tak, że nie odbierała, bo była obrażona za to, ze nie wróciłeś na noc?
Niezłe jaja, chłop mi nie wraca do domu na noc nie daje znaku życia, a na drugi dzień, podczas kiedy jeszcze się nie widzieliśmy zaprasza sobie znajomych do domu

Matko, ja na Twoim miejscu gdybym nie wróciła do domu na noc i nie kontaktowałabym się z moiom facetem w ogóle to siedziałabym i zamartwiałabym się jak bardzo facet jest na mnie wkurzony,a ty sobie spotkania towarzyskie urządzasz

szmyrk twierdzi, że nie chciałaby partnera, który nawet nie dzwoni kiedy ona nie wraca na noc. No wiadomo, ale to wszystko zależy od sytuacji. Osobiście bym dzwoniła tylko pod warunkiem, że to się wcześniej nie zadrzało... A tu niestety nie wiadomo jak jest, bo autor nigdzie nie napisał: "to mój pierwszy raz kiedy nie wróciłem na noc", jedyne co mówi to, że nie jest święty

Czy to było pierwszy raz, że nie wróciłeś na noc do domu?
Czy w ogóle próbowałeś jej dzwonić, a jeśli nie odbierała pisać smsy z przeprosinami? Czy po prostu zaprosiłeś znajomych jak gdyby nigdy nic i problem rozwiąże się sam jak ona wróci do domu?

I w jakim celu w ogóle założyłeś wątek? Chwalisz się, żalisz, czy nie wiem czego oczekujesz...
dziad kalwaryjski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:34   #53
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
Po tej calej klotni Agata poszla na terapie. Jestem z tego dumny
Swoją drogą to doskonała okazja, aby przepić do tego. Żal by było nie skorzystać, kolegów nie zaprosiwszy przy okazji...

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2012-11-14 o 12:35
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 12:53   #54
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

To byl mój pierwszy raz jak mialem wrocic do domu i z☠☠☠alem.... Z tego co pamietam to pisalem sms z wyjasnieniami i staralem się dzwonic do Agaty. Ale przez caly dzien nic.. U niej też kiedys się zdarzylo że poszls do kolezanki ( nie mieszkalismy jeszcze razem) i miala być o tej i otej ale nici z gadki. A dzwonilem do niej. I dopiero się odezwala już nie pamietam.. Albo bardzo pozno znaczy się 23 00 albo dopiero nad ranem.... Moze się glupio wykrecam ale jeśli chodzi o wyjscia w jej wypadku do rodziny.. Przyklad.. Ma rodzine 10 km od domu i zawsze musiala jechac.. Dobra, rodzina to rodzina ale imieniny urodziny. Co kolwiek to musiala jechac i ani razu nawet skarzac się na nia to niepotrafila odmowic... I zostac że mna.. I wtedy mowila mi że jedzie wiec na spokojnie mogę się spotkac z kolegami..... Wie że robi źle i zdaje sobie z tego sprawe nawet kolezanki jej to czasem mowia.. A co do watku to chodzi mi o to::: czy miala prawo aż tak się wkurzyc żeby dac warunek że albo ona albo koledzy...
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:03   #55
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez stefan87 Pokaż wiadomość
To byl mój pierwszy raz jak mialem wrocic do domu i z☠☠☠alem.... Z tego co pamietam to pisalem sms z wyjasnieniami i staralem się dzwonic do Agaty. Ale przez caly dzien nic.. U niej też kiedys się zdarzylo że poszls do kolezanki ( nie mieszkalismy jeszcze razem) i miala być o tej i otej ale nici z gadki. A dzwonilem do niej. I dopiero się odezwala już nie pamietam.. Albo bardzo pozno znaczy się 23 00 albo dopiero nad ranem.... Moze się glupio wykrecam ale jeśli chodzi o wyjscia w jej wypadku do rodziny.. Przyklad.. Ma rodzine 10 km od domu i zawsze musiala jechac.. Dobra, rodzina to rodzina ale imieniny urodziny. Co kolwiek to musiala jechac i ani razu nawet skarzac się na nia to niepotrafila odmowic... I zostac że mna.. I wtedy mowila mi że jedzie wiec na spokojnie mogę się spotkac z kolegami..... Wie że robi źle i zdaje sobie z tego sprawe nawet kolezanki jej to czasem mowia.. A co do watku to chodzi mi o to::: czy miala prawo aż tak się wkurzyc żeby dac warunek że albo ona albo koledzy...
zależy od częstotliwości i intensywności tych spotkań
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:16   #56
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Zreszta staram się chcę cos zmienic i podejmuje jakies kroki.. Nie olewam sprawy. I bede walczyl aby wszystko skonczylo się pomyslnie dla nas obojga

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
zależy od częstotliwości i intensywności tych spotkań
Od kwietnia pracuje wiec ograniczylem się dosyc mocno. I to widac. Zreszta było tak że wpierw myslalem o nas i naszym wspolnym wieczorze a potem koledzy. Wiadomo czasem cos dzialo się wiekszego i wtedy chcialem isc z nia na te spotkania.( Np spotykalismy się w wiekszym gronie wiec fajnie moim zdaniem tak zobaczyc wszystkich na raz)Agata czasem nie miala ochoty i zostawala w domy. Wiec ja szedlem sam bo u niej w domu nie moglem spac a u mnie np siedziala rodzinka i też nie było opcji.
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:26   #57
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez dziad kalwaryjski Pokaż wiadomość
szmyrk twierdzi, że nie chciałaby partnera, który nawet nie dzwoni kiedy ona nie wraca na noc. No wiadomo, ale to wszystko zależy od sytuacji. Osobiście bym dzwoniła tylko pod warunkiem, że to się wcześniej nie zadrzało... A tu niestety nie wiadomo jak jest, bo autor nigdzie nie napisał: "to mój pierwszy raz kiedy nie wróciłem na noc", jedyne co mówi to, że nie jest święty
Szmyrk nie chcialaby przede wszystkim zwiazac sie z furiatem Wyrzucanie mnie ze wspolnego mieszkania (za ktore jeszcze glownie ja bym placila) to jakis absolutny kosmos dla mnie. Ani za bardzo z kims, kto nie lubialby jej znajomych. O tym aby takie sytuacje (nie dawanie znaku zycia) powtarzaly sie nagminnie niedoczytalam i optymistycznie zalozylam, ze to raczej wyjatek, co sam autor potwierdzil
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:33   #58
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Nie zauważyłyście jeszcze, że wątek od samego początku, od nadanie tytułu 'kłopotliwa dziewczyna' od opisania bardzo jednostronnie całej sytuacji, poprzez setne z kolei dodawania faktów o jej beznadziejności, ma na celu tylko i wyłącznie uzyskanie potwierdzenia, że tak, ona jest zła? Nie ma sensu dyskutować z autorem, bo i tak tylko taką wersję przyjmie
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:40   #59
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Nie zauważyłyście jeszcze, że wątek od samego początku, od nadanie tytułu 'kłopotliwa dziewczyna' od opisania bardzo jednostronnie całej sytuacji, poprzez setne z kolei dodawania faktów o jej beznadziejności, ma na celu tylko i wyłącznie uzyskanie potwierdzenia, że tak, ona jest zła? Nie ma sensu dyskutować z autorem, bo i tak tylko taką wersję przyjmie
Zgadzam się.

W ogóle to jak przeczytałam tytuł wątku, potem cały wątek i znowu tytuł to pomyślałam ''Boże, chłopczyku to ty jesteś kłopotliwy"
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 14:21   #60
stefan87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 24
Dot.: klopotliwa dziewczyna,

Temat mial brzmiec troche inaczej. Nie mam zamiaru też prac jej brudow na forum... Jest między nami jak jest. Chcę żeby było lepiej. Wiekszosc osob wypowiadajacych się nie potrafi czytac że zrozumieniem przez co robi się balagan. I co za tym idzie powstaja glupie posty. Niestety tylko pare osob potrafi spojrzec na sprawe obiektywnie. Ale lepsze to niż nic.z postow wynika że ma prawo się obrazic, ale nie w takim stopniu jak to zrobila. Bo dovrze o tym wie że jest dla mnie najwazniejsza i mogę podawac bardzo wiele przykladow aby to potwierdzic!!!
stefan87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.