![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Moi rodzice nie planowali mi życia ale zawsze byli moim "zdrowym rozsądkiem" kiedy mnie samej go brakowało. W ogóle w domu jest trochę anarchistycznie
![]() Zawsze sama wybierałam co chcę robić i sama zmieniałam zdanie - nawet podstawówkę zmieniłam na własne życzenie. A rodzice, o ile to co wybrałam nie zagrażało w jakiś sposób mojemu życiu lub zdrowiu, popierali mnie i popierają w tym co robię. I chwała im za to ![]() Mój starszy kolega z liceum natomiast miał właśnie takie "ustawione" życie - jego mama zadecydowała że syn będzie prawnikiem bo jeszcze prawnika w rodzinie nie ma. Nie było mowy o innych studiach czy w ogóle jakiejkolwiek dyskusji. Koniec końców kolega jest magistrem prawa ale nie prawnikiem. Nie wiem jak mamusia to znosi ![]() PZDR ![]()
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! ![]() Legite aut Perite! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
![]()
Nie, rodzice w ogóle nie planowali mi życia. Możliwe, że nawet mnie samej nie planowali - zostałam poczęta 3 miesiące przed ich ślubem
![]() Właściwie to dużo rzeczy robiłam i robię nie tylko bez rodziców ale często wręcz wbrew ich woli. Jestem uparciuch i jak się zawezmę to tak łatwo nie odpuszczę ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Moi rodzice raczej w zaden sposob nie sugerowali mi gdzie mam isc..to ja wybieralam sobie liceum i moj kierunek studiow,choc zawsze moglam liczyc na ich rade w tej kwestii
![]()
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 293
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Moja mama dużo ma zaplanowane i często ulegałam sugestii rodziców. Mama na bieżąco zmienia plany, ale w sumie jeszcze na jej "decyzjach" źle nie wyszłam. Ona zasugerowała mi liceum i uważam, że lepszego wybrać nie mogłam, teraz zaczynam podobnie odbierać kierunek studiów, który wybrałam właściwie "dla rodziców". Gdybym miała całkowicie wolną wolę to pewnie byłabym teraz zupełnie inną osobą, ale tak jak jest też chyba jest dobrze
![]()
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
A moi rodzice jakis wpływ na mnie jednak mieli. Liceum wybrałam sobie w innym mieście, ale niestety nie zgodzili się na nie. Podobnie ze szkołą muzyczną. Ale właśnie do muzycznej biegałam od 5 roku życia. Potem, gdy przyszedł moment wybierania studiów muzyka ciagnęła... Ale wygrał zdrowy rozsądek. Poszłam na chemię i to był błąd... Nie dostałam sie na farmację i wybrałam chemię. Jednak w pewnym momencie poczułam ze nie mogę tak dalej... W ciagu jednego dnia podjęłam decyzję. I to była najlepsza decyzja jaką mogłam w tej sytuacji podjąć
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Mnie z jednej strony zaplanowali, a z drugiej pozostawiali wolnosc wyboru - w pewnych granicach. I za to jestem im wdzieczna. Tak jak pieknie napisala Rodolphe Lindt: "Nie narzucali mi kim mam byc, ale jaka droga mam isc".
W mojej rodzinie od poczatku uczono mnie zasad dobrego wychowania, ambicji, mierzenia wysoko, szacunku dla innych.. I za to dziekuje moim rodzicom. Czasem ochrzan, czasem wyklad, czasem lzy w oczach jak moglam ich tak zawiesc..dzis dziekuje im za wszystko, bo jestem dumna, z tego, jakim czlowiekiem jestem. Nigdy nie narzucali konkretnie jakie studia mam wybrac ani kim mam byc - ale studia byly obowiazkiem i koniec. Poziom pewien i klase trzeba zachowac. Potem moge sobie byc kim chce, ale cos musze skonczyc, ksztalcic sie, aby byc madrym i inteligentnym czlowiekiem. Wiem, ze to wszystko dla mojego dobra - zebym sobie w zyciu poradzila kiedys, kiedy ich juz zabraknie. Zebym byla czlowiekiem na poziomie - takim, jak oni sami sa. Moi rodzce dlugo nie mogli przezyc decyzji mojego brata o rzuceniu studiow prawniczych i zalozeniu wlasnej firmy - i nie dla jakiegos papierku, tylko dlatego, ze czlowiek powinien wedlug nich zdobyc podstawy wiedzy, a podstawy to wiecej niz liceum czy podstawowka. Dlatego tak wazne - wedlug moich rodzicow sa nie tylko studia, ale tez rozwoj osobisty - kultura, sztuka, wiadomosci o swiecie ogolne, polityka, historia, jezyki obce... Nigdy tez nie zabraniali mi sie z kims spotykac - ale dali do zrozumienia z jakim czlowiekiem powinnam sie zwiazac. Moze wlasnie przez to, ze niczego mi tak doslownie nie zabronili, ani nie nakazali, wiem, co dla mnie najlepsze przez sposob, w jaki mnie nakierowuja. Z pewnoscia bede tym samym dla mojego dziecka.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Naszczescie moi rodzice niepalanują mi przyszłości według ich upodobań
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 436
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Bardzo stary wątek, ale odkopię. Mimo że mam 33 lata, to wciąż czasami dopada mnie frustracja na całą moją drogę wykształcenie-zawód.
Mam dość naciskających rodziców, którzy od zawsze zasłaniali się tym, że chcą dobrze, ale tak naprawdę patrzyli tylko ze swojej perspektywy, nie biorąc pod uwagę tego, co ja bym chciała i jakie jest moje zdanie. Większość moich pomysłów na siebie była mieszana z błotem, bo po tym kierunku to nie znajdę pracy (wszystkie kierunki medyczne, więc przyszłościowe), a tam to się nie nadaję (nie tymi słowami, ale dawali to ewidentnie do zrozumienia). Z jednej strony nie było gróźb, typu "jak nie pójdziesz na ten kierunek, to nie będziemy cię utrzymywać", ale z drugiej zawsze dawali do zrozumienia, że wiedzą lepiej. Niby mówili, że to moja decyzja, ale z takim podtekstem "podejmij taką, jaka nam też będzie się podobać". Mam świadomość, że nie jestem jedyna w podobnej sytuacji. I to tym bardziej przykre, że nie każdy ma wspierających rodziców, którzy u progu dorosłego życia dodadzą otuchy i pomogą chociażby dobrym słowem. A w dorosłości się człowieku męcz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 402
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
U mnie próbowali zaplanować, ale byłam chyba zbyt uparta na własne plany
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 436
|
Dot.: czy rodzice zaplanowali Wam życie?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka Edytowane przez morning_coffee Czas edycji: 2024-10-28 o 14:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:33.