mój chłopak coraz mniej się stara - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-06, 16:24   #31
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

wow to jesteś z Nim dwa miesiące i tyle się zdarzyło?
O makabra.Myślalam,ze to przedział roku

Powiem tyle, wlasnie ja mialam podobny przypadek.. jak na poczatku mialam swoje sprawy,to facet latał pisał itd.
Jak ja zaczęłam się narzucać to było coraz gorzej.
I wiem w praktyce,ze ja nie wytrzymam w związku takim, ze spotykamy sie raz na miesiac i czesc.. kazdy do swoich spraw.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 16:34   #32
ModnaLusia
Raczkowanie
 
Avatar ModnaLusia
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Maków Mazowiecki
Wiadomości: 123
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Racja zgodzę się z tym co piszesz... każdy potrzebuje strefy buforowej... samotni, gdzie chwilę jesteśmy w stanie odsapnąć, uspokoić myśli.
ModnaLusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 16:55   #33
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Gdyby przyjaciel olał Cię cały dzień w taki sposób, matka, ojciec czy ktokolwiek inny spóźnił się 3 godziny - tolerowałabyś to, czy raczej byłabyś wściekła?
Byłabym wściekła, bo nie lubię osób niepunktualnych.
On o tym wie, wiele razy rozmawiałam z nim na ten tamt, ale najwyraźniej nie bierze moich słów na poważnie, tylko zlewa to i lekceważy moje uczucia.
Za każdym razem się kłócimy, bo ja mu robię awanture, nie potrafię już spokojnie z nim rozmawiać, bo do niego nic nie dociera. Obiecuje poprawę, a ciągle jest to samo. Ostatnio był czas, gdy spóźnił się trzy dni pod rząd. Umawiał się na konkretna godzinę, a później dostaje smsa od niego, że się nie wyrobi, a mnie wtedy szlag trafia. Znowu się umówiliśmy i on obiecywał, że przyjdzie na umówioną godzinę, powiedziałam, że mu nie wierzę, lecz on zapewniał że tak nie będzie, żebym mu zaufała. Więc ok, a na następny dzień, kilka minut przed spotkaniem sms, że miałam racje, że się spóźni i smutna buźka.
Dzisiaj znowu się pokłócilismy, bo wygarnełam mu wszystko, że czuje, iż lekceważy mnie i moje uczucia, że boli mnie ta cała sytuacja... a on na to, że kocha mnie i nic tego nie zmieni, ale jest tym wszystkim zmęczony, bo ciągle się o coś czepiam. A ja tylko oczekuje szacunku. Jak wspominałam wcześniej wczoraj miał do mnie zadzwonić, a tego nie zrobił. O to, też się pokłóciliśmy, a on stwierdził, że sama doprowadzam do tego, że go do wszystkiego zniechęcam i dlatego nie zadzwonił, bo wiedział jak będzie, że znowu będę się czepiać. Spytałam się, co sugeruje mi słowami, że jest już tym wszystkim zmęczony. Powiedział, że musi odpocząć, ale końca nie chcę. Mamy dzisiaj jeszcze porozmawiać, zobaczymy co z tego wyniknie. Mam wrażenie, że on nie docenia mnie ani moich uczuć do niego...

Edytowane przez lolsonon
Czas edycji: 2012-12-06 o 16:58
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:08   #34
klusek78
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 96
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Kiedyś miałam ze swoim podobnie, tylko my byliśmy wtedy razem 2 lata. Przestał się starać, więc ja się ciągle czepiałam, bo nauczył mnie czegoś innego, że zawsze ma dla mnie czas, adoruje, dzwoni, mówi że tęskni. Były liczne rozmowy, próby nieodzywania się do niego. Ostatecznie (chociaż to było bardzo trudne, bo jednak jeśli Ci na kimś zależy, to najchętniej miałabyś tę osobę cały czas przy sobie, a przynajmniej utrzymywała z nią kontakt), chociaż bardzo tęskniłam, nauczyłam się ograniczać i żyć własnym życiem. Pamiętam, że kiedy chcialam do niego napisać albo zadzwonić, to powstrzymywałam się, wyciszałam telefon, odkładałam gdzieś, zapominałam (nieważne, że później miałam problem ze znalezieniem tel ). Miałam studia, pracę, zapisałam się na salsę (w parach, mimo ze nie mialam pary, może chcialam tym wzbudzic u niego zazdrość, nie wiem ), spotykałam z koleżankami. I uwierz, to zawsze działa. Taki odwyk od faceta. Kiedy zauważył, że już nie jestem na każde jego skinienie i nie zawsze mam czas dla niego, wtedy kiedy jemu się zachce, to od razu wszystko się zmieniło. Od nowa zaczął się starać, bo zaczęłam mu 'uciekać'. Polecam!
I proponuję się o nic nie prosić, nie błagać, nie poniżać się, nie upokarzać. Po co.

Edytowane przez klusek78
Czas edycji: 2012-12-06 o 17:14
klusek78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:11   #35
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Byłabym wściekła, bo nie lubię osób niepunktualnych.
On o tym wie, wiele razy rozmawiałam z nim na ten tamt, ale najwyraźniej nie bierze moich słów na poważnie, tylko zlewa to i lekceważy moje uczucia.
Za każdym razem się kłócimy, bo ja mu robię awanture, nie potrafię już spokojnie z nim rozmawiać, bo do niego nic nie dociera. Obiecuje poprawę, a ciągle jest to samo. Ostatnio był czas, gdy spóźnił się trzy dni pod rząd. Umawiał się na konkretna godzinę, a później dostaje smsa od niego, że się nie wyrobi, a mnie wtedy szlag trafia. Znowu się umówiliśmy i on obiecywał, że przyjdzie na umówioną godzinę, powiedziałam, że mu nie wierzę, lecz on zapewniał że tak nie będzie, żebym mu zaufała. Więc ok, a na następny dzień, kilka minut przed spotkaniem sms, że miałam racje, że się spóźni i smutna buźka.
Dzisiaj znowu się pokłócilismy, bo wygarnełam mu wszystko, że czuje, iż lekceważy mnie i moje uczucia, że boli mnie ta cała sytuacja... a on na to, że kocha mnie i nic tego nie zmieni, ale jest tym wszystkim zmęczony, bo ciągle się o coś czepiam. A ja tylko oczekuje szacunku. Jak wspominałam wcześniej wczoraj miał do mnie zadzwonić, a tego nie zrobił. O to, też się pokłóciliśmy, a on stwierdził, że sama doprowadzam do tego, że go do wszystkiego zniechęcam i dlatego nie zadzwonił, bo wiedział jak będzie, że znowu będę się czepiać. Spytałam się, co sugeruje mi słowami, że jest już tym wszystkim zmęczony. Powiedział, że musi odpocząć, ale końca nie chcę. Mamy dzisiaj jeszcze porozmawiać, zobaczymy co z tego wyniknie. Mam wrażenie, że on nie docenia mnie ani moich uczuć do niego...
To chyba bez znaczenia, co do niego czujesz, bo jak widać on tego nie odwzajemnia.

Oczekujesz szacunku, ale akurat od tego faceta go nie dostajesz. Ile jeszcze będziesz się płaszczyć, wymagać, walczyć o coś, co powinno wyjść od niego naturalnie? Wypłakany, wymarudzony, wykłócony szacunek. Wyżebrany wręcz. To cię zadowoli?

Nie uważasz, że to poniżające prosić się, by twój własny facet szanował ciebie, twój czas i uczucia? Nie spada twój szacunek do samej siebie w tej sytuacji?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-12-06 o 17:13
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:26   #36
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
To chyba bez znaczenia, co do niego czujesz, bo jak widać on tego nie odwzajemnia.

Oczekujesz szacunku, ale akurat od tego faceta go nie dostajesz. Ile jeszcze będziesz się płaszczyć, wymagać, walczyć o coś, co powinno wyjść od niego naturalnie? Wypłakany, wymarudzony, wykłócony szacunek. Wyżebrany wręcz. To cię zadowoli?

Nie uważasz, że to poniżające prosić się, by twój własny facet szanował ciebie, twój czas i uczucia? Nie spada twój szacunek do samej siebie w tej sytuacji?
Oczywiście, że nie. Wiele razy, płacząc nawet mówiłam mu, że muszę żebrać o jego uczucia, że się muszę prosić, a nie chcę tego. Powiedziałam, że chciałabym, aby to wszystko samo od niego wychodziło. A on to, że wcale tak nie jest, że on sam chcę, ale gdy się tak czepiam, to zniechęcam go do wszystkiego i mu się nie chcę. Dla niego, to ja muszę się ogarnąć, zachowywać się normalnie i wtedy będzie tak jak chcę. Nawet nie będę musiała nic robić, jak on stwierdził, bo wtedy on będzie się starał.
I mój szacunek do samej siebie, spada za każdym razem, co mnie bardzo boli.
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:33   #37
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie. Wiele razy, płacząc nawet mówiłam mu, że muszę żebrać o jego uczucia, że się muszę prosić, a nie chcę tego. Powiedziałam, że chciałabym, aby to wszystko samo od niego wychodziło. A on to, że wcale tak nie jest, że on sam chcę, ale gdy się tak czepiam, to zniechęcam go do wszystkiego i mu się nie chcę. Dla niego, to ja muszę się ogarnąć, zachowywać się normalnie i wtedy będzie tak jak chcę. Nawet nie będę musiała nic robić, jak on stwierdził, bo wtedy on będzie się starał.
I mój szacunek do samej siebie, spada za każdym razem, co mnie bardzo boli.
Nie chcesz, a jednak ciągle to robisz

Serio, coraz bardziej nie rozumiem, po co ciągniesz tą farsę?

Nie, on się nie zmieni, jak przestaniesz marudzić i wymagać. Nie bądź naiwna. On chce cię 'ustawić', wychować sobie, żebyś po prostu przestała się czepiać i marudzić. Szacunek powinien BYĆ od samego początku, a nie, że ty o niego prosisz, wręcz błagasz.

Przeczytaj sobie jeszcze raz swoje ostatnie zdanie i zastanów się- czy warto?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:38   #38
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie. Wiele razy, płacząc nawet mówiłam mu, że muszę żebrać o jego uczucia, że się muszę prosić, a nie chcę tego. Powiedziałam, że chciałabym, aby to wszystko samo od niego wychodziło. A on to, że wcale tak nie jest, że on sam chcę, ale gdy się tak czepiam, to zniechęcam go do wszystkiego i mu się nie chcę. Dla niego, to ja muszę się ogarnąć, zachowywać się normalnie i wtedy będzie tak jak chcę. Nawet nie będę musiała nic robić, jak on stwierdził, bo wtedy on będzie się starał.
I mój szacunek do samej siebie, spada za każdym razem, co mnie bardzo boli.
- ale swoim zachowaniem: takim i opisanym wyżej sama sobie strzelasz w stopę; mnie rozwala "wybaczanie", gdy facet spóźnia się 3 godziny; jęczysz mu, płaczesz, ale wybaczasz wszystko- to JAK ma cię serio traktować i się tobą przejmować. Pomijam,że mowa o czymś, co trwa zaledwie 2 miesiące!!!!
Robisz wszystko dokładnie inaczej niż trzeba i dlatego on tak cię traktuje, ba- takiego "poświęcenia" nikt nie docenia. Bo niby dlaczego?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:42   #39
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Nie chcesz, a jednak ciągle to robisz

Serio, coraz bardziej nie rozumiem, po co ciągniesz tą farsę?

Nie, on się nie zmieni, jak przestaniesz marudzić i wymagać. Nie bądź naiwna. On chce cię 'ustawić', wychować sobie, żebyś po prostu przestała się czepiać i marudzić. Szacunek powinien BYĆ od samego początku, a nie, że ty o niego prosisz, wręcz błagasz.

Przeczytaj sobie jeszcze raz swoje ostatnie zdanie i zastanów się- czy warto?
Nie warto. Nigdy nie warto doprowadzać do upadku szacunku do samej siebie, ale coraz częściej się zastanawiam, że może w tym wszystkim jest też moja wina, bo na prawdę kiedyś tak nie było jak teraz. Może zamiast się kłócić, krzyczeć powinnam zamilczeć? I inaczej to wszystko rozegrać, poprzez traktowanie go tak samo jak on mnie? Pomogłoby? Nie wiem...
Bo jak ja tak krzyczę, czepiam się to sumie się nie dziwie, że jemu się już wszystkiego odechciewa... On twierdzi, że często się tak zachowuje, bo się czepiam i nie jestem w ogóle wyrozumiała. Tzn. spóźni się - czepiam się, a jemu przecież coś wypadło, nie wyrobił się itd. itp.
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:45   #40
kyo2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 12
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Po 2 miesiącach związku to on raczej powinien świata poza Tobą nie widzieć, a nie odwalać takie numery...
Wydawałoby się, że takie problemy nawet nie powinny mieć miejsca, wg mnie może po prostu do siebie nie pasujecie? On oczekuje od Ciebie całkowitego poświęcenia, dostosowania się do niego, a Tobie to nie pasuje. Zdarza się, są różne wizje wspólnego ''bycia ze sobą'' i niektóre kobiety się na to godzą, ale jeżeli Tobie to nie odpowiada (a tak piszesz) to czy jest sens to przedłużać?
kyo2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:46   #41
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
kiedyś tak nie było jak teraz.
- ale zaraz, zaraz, ale jakie KIEDYŚ??? Mowa o związku 2-miesięcznym , czymś co trwa 60 dni, więc jakie kiedyś????? Prawda jest taka (bo pamiętam twoje wcześniejsze wątki) , że nie szanujesz sama siebie, nie uważasz, że powinnaś oczekiwać traktowania serio, a nie facet się spóźnia 3 godziny, bo cię olewa, bo wie, że popłaczesz, pokwękasz, ale wybaczysz.Nienawidzę spóźniania, gdy zdarzy mi się, zawsze dzwonię, uprzedzam;
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:53   #42
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Nie warto. Nigdy nie warto doprowadzać do upadku szacunku do samej siebie, ale coraz częściej się zastanawiam, że może w tym wszystkim jest też moja wina, bo na prawdę kiedyś tak nie było jak teraz. Może zamiast się kłócić, krzyczeć powinnam zamilczeć? I inaczej to wszystko rozegrać, poprzez traktowanie go tak samo jak on mnie? Pomogłoby? Nie wiem...
Bo jak ja tak krzyczę, czepiam się to sumie się nie dziwie, że jemu się już wszystkiego odechciewa... On twierdzi, że często się tak zachowuje, bo się czepiam i nie jestem w ogóle wyrozumiała. Tzn. spóźni się - czepiam się, a jemu przecież coś wypadło, nie wyrobił się itd. itp.
Ale jakie KIEDYŚ??? Skoro to ciągle początek!! A ty zaledwie po 2 miesiącach musisz się przed nim płaszczyć, prosić o okazanie szacunku.

Nie. To jest JEGO wina. Gdyby się nie spóźniał, nie olewał cię, to pretensji i krzyków by nie było, nieprawdaż?

Ja bym na twoim miejscu odpuściła, skoro od początku się nie dogadujecie. Nie widzisz, jak on negatywnie na ciebie działa? Sama napisałaś, że twoja samoocena spada. A od takich ludzi się odcina, a nie dalej kombinuje, żeby łaskawie zaczął cię traktować odpowiednio.

Zresztą- jak ty to sobie wyobrażasz? On się spóźnia kilka godzin, nie daje znaku życia, a ty co? Siedzisz potulnie i czekasz na jakikolwiek znak, aż raczy do ciebie przyjść? A potem co? Buziaczek na powitanie, słodkie słówka, przytulanki jak gdyby nic się nie stało??
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:56   #43
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- ale zaraz, zaraz, ale jakie KIEDYŚ??? Mowa o związku 2-miesięcznym , czymś co trwa 60 dni, więc jakie kiedyś????? Prawda jest taka (bo pamiętam twoje wcześniejsze wątki) , że nie szanujesz sama siebie, nie uważasz, że powinnaś oczekiwać traktowania serio, a nie facet się spóźnia 3 godziny, bo cię olewa, bo wie, że popłaczesz, pokwękasz, ale wybaczysz.Nienawidzę spóźniania, gdy zdarzy mi się, zawsze dzwonię, uprzedzam;
KIEDYŚ - zanim zaczeliśmy być ze sobą, już wtedy spotykaliśmy i zachowywaliśmy się jak para, ale dopiero po czasie oficjalnie zaczeliśmy być ze sobą. na początku związku, też zdażały się kłótnie, bo on starał się, wymagał odemnie za wiele, na siłe chciał abym coś poczuła do niego, a ja nie czując jeszcze wtedy nic do niego, tak się nie angażowałam, starałam i jego to bolało. Teraz role się odwróciły...
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 18:46   #44
szoszak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Na pewno zostanę przez Was zlinczowana i w sumie się nie dziwie, bo sama wiem że zachowuję się jak totalna egoistka, ale piszę do Was bo już sobie z tym nie radzę.

Jestem w związku od niedawna, jest to całkowicie świeży związek...on jest moim pierwszym chłopakiem, ale po prostu stwarzam takie problemy, przez które sprzeczamy się codziennie. Oczywiście wiem, że to z mojej winy i tak nie powinno być. Wiem, że gdybym się tak nie zachowywała, w ogóle byśmy się nie kłócili.
Nie wiem, czy naoglądałam się za dużo filmów miłosnych i przez to stworzyłam sobie jakiś dziwny, nierealny obraz związku, czy po prostu jestem aż tak nienormalna.
Otóż...
Chciałabym być dla niego najważniejsza, mieć go tylko dla siebie.
On jest na prawdę we mnie zakochany, widzę jak mu zależy. Często rezygnuje dla mnie ze spotkań z innymi. Codziennie do mnie przychodzi i tylko po to aby się ze mną spotkać i to nawet jak jest chory. Zrezygnowałam dla mnie z wielu rzeczy, a mi ciągle jest mało...
Łapie go za słówka, niepotrzebnie. Ciągle wyszukuje się jakiś problemów, chociaż można stwierdzić że ich nie ma.
Chciałabym się tylko z nim spotykać, wszystko z nim robić. Sama nawet mogłabym zrezygnować z innych rzeczy i osób, bo mi z nim najlepiej. I nie wiem czy sama tego samego oczekuje od niego...
1. sytuacja: przychodzi do mnie codziennie, ale jak raz mi powie, że dzisiaj się nie spotkamy bo ma inne sprawy, to się wkurzam i myślę że jest coś ważniejszego odemnie...
2. sytuacja: umawiamy się na konkretną godzinę, a ja się wkurzam jak on powie, że postara się wyrobić. wtedy myślę... gdyby chciał, to by się wyrobił na tą godzinę.
3. sytuacja: byliśmy ostatnio na mieście i spotkaliśmy przez przypadek naszych znajomych. rozmawiał z nimi cały czas, a nie ze mną.. wtedy też się wkurzam, bo czuję jakby zapominał o mnie...oczekuję chyba, aby tylko ze mną rozmawiał, cały czas był przy mnie, przytulał, całował...
4. sytuacja: ktoś z jego znajomych, dzwoni do niego aby się spotkać i się pytam czy pójdzie a jak on mówi, że nie wie, to się wkurzam, że nie powie, że nie, bo chce ze mna zostać...

Nie wiem czy jestem obrażona, zła czy zawiedziona.... Nie panuję nad tym.

Choć mówi, że mnie kocha, nie wyobraża sobie bezemnie życia i nikt nie jest ważniejszy, ja ciągle się czepiam...

Jak mnie nie przytuli, nie pocałuje, nie powie lub nie zrobi czegoś, czego ja w głębi duszy oczekuję w danym momencie, jest mi przykro i myślę że mu już nie zależy...

Jest wiele takich sytuacji. Po prostu utworzyłam sobie w głowie taki dziwny obraz i jak nie jest tak, to się denerwuje i nawet...

...chcę mi się płakać. To jest po prostu straszne. Wiem, ręcę opadają, ale to jest silniejsze odemnie. Jak on widzi, że się tak zachowuje to mi tłumaczy, chcę ze mną rozmawiać, przytuli nawet i mówi, żebym się uspokoiła to ja dalej swoje. Za dużo wymagam.
To jest mój pierwszy chłopak, nigdy wcześniej nie miałam doczynienia z tymi sprawami i po prostu nie wiem jak powinien wyglądać prawdziwy związek. On mi tłumaczy, że związek nie polega na tym, że codziennie się spotyka, rozmawia nonstop, że co chwilę się przytula, całuje, ale ja chyba tego właśnie od niego oczekuję...

Pier%dolnijcie mnie, bo zwariuje i doprowadzę jeszcze do rozpadu związku, a tego bym nie chciała, bo strasznie Go kocham.


To napisałaś w innym temacie autorko.
Przepraszam, ale Ty się dziwisz, że zachowując się w ten sposób, facet coraz bardziej ma Cię dosyć?

i czy Twoim drugim nickiem nie jest Alekziz?

Edytowane przez szoszak
Czas edycji: 2012-12-06 o 18:50
szoszak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:06   #45
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez szoszak Pokaż wiadomość
To napisałaś w innym temacie autorko.
Przepraszam, ale Ty się dziwisz, że zachowując się w ten sposób, facet coraz bardziej ma Cię dosyć?

i czy Twoim drugim nickiem nie jest Alekziz?
Nie.
I nic takiego nie pisałam.
Tamten wątek ni jak się ma do mojej całej sytuacji
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:16   #46
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Nie.
I nic takiego nie pisałam.
Tamten wątek ni jak się ma do mojej całej sytuacji
- mylisz się, tamten przywołany wątek (który kojarzę) dokładnie pokazuje, na czym polega twój problem i że twoje postępowanie krzywdzi głównie ciebie samą- uwieszasz się na chłopaku, jakby był 8 cudem świata- wybaczasz rzeczy, na które należy zareagować od razu i zawsze- ale bez jęczenia, płakania czy skamlania o miłość.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:20   #47
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- mylisz się, tamten przywołany wątek (który kojarzę) dokładnie pokazuje, na czym polega twój problem i że twoje postępowanie krzywdzi głównie ciebie samą- uwieszasz się na chłopaku, jakby był 8 cudem świata- wybaczasz rzeczy, na które należy zareagować od razu i zawsze- ale bez jęczenia, płakania czy skamlania o miłość.
Wiem, że robię błąd, ale na pewno nie mam AŻ tak rozpaczliwego zachowania, jak jest opisany w tamtym wątku. Moim błędem jest to, że mu wybaczam, ale reszta opisana tam nie ma związku ze mną
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:24   #48
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Wiem, że robię błąd, ale na pewno nie mam AŻ tak rozpaczliwego zachowania, jak jest opisany w tamtym wątku. Moim błędem jest to, że mu wybaczam, ale reszta opisana tam nie ma związku ze mną
- a CZYM jak nie rozpaczliwym zachowaniem jest to? :
Cytat:
często nawet popełnia błędy typu, że umawia się ze mną, ale się spóźnia (i to nawet 3 godz) a ja czekam na niego w domu i wariuje..
- bo dla mnie to jest szokujące: i wybaczanie takiego olewania, ze uważa, iż może spóźnić się 3 godziny bez powiadomienia ; i to, że ty "wariujesz" - zamiast wyłączyć telefon, wyjść i nie spotkać się, gdy zostałaś olana.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:26   #49
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Napisalas, ze on powiedzial, ze chce odpoczac a konca nie chce. Czyli znow dyktuje warunki. Powinnas powiedziec, ze to ty chcesz odpoczac a nie czekac i mowic, ze zobaczymy co z tego wyniknie.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:38   #50
szoszak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Autorko, ale dlaczego się wypierasz, że tego nie napisałaś, skoro wystarczy wejść w twój profil by zobaczyć jakie wątki pozakładałaś na tym forum?
szoszak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:58   #51
Precious things
Rozeznanie
 
Avatar Precious things
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez szoszak Pokaż wiadomość
Autorko, ale dlaczego się wypierasz, że tego nie napisałaś, skoro wystarczy wejść w twój profil by zobaczyć jakie wątki pozakładałaś na tym forum?
Dwa ostatnie wątki autorki ( oprócz tego ) to jakaś masakra.
__________________




Precious things jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 19:59   #52
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez szoszak Pokaż wiadomość
Autorko, ale dlaczego się wypierasz, że tego nie napisałaś, skoro wystarczy wejść w twój profil by zobaczyć jakie wątki pozakładałaś na tym forum?
Kurde, wiem jakie wątki napisałam, ale tamtego nie pisałam..
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:01   #53
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez lolsonon Pokaż wiadomość
Kurde, wiem jakie wątki napisałam, ale tamtego nie pisałam..
- pisałaś, bo był to długi wątek , gdzie dziewczyny próbowały ci pokazać, co źle robisz; sugerujesz, że szoszak na forum uprawia radosną twórczość, tobie przypisując tamten wątek?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:02   #54
lolsonon
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez Precious things Pokaż wiadomość
Dwa ostatnie wątki autorki ( oprócz tego ) to jakaś masakra.
hehehe śmieszne co?

wiem jakie zakładałam wątki i nie uważam, aby to jakąś masakrą było...
akurat opisywałam w tych wątakch rozne zdazenia z mojego życia.

i zamykam temat, bo sprawy i tak się juz za bardzo pokomplikowały i musze sama sobie z tym poradzić

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- pisałaś, bo był to długi wątek , gdzie dziewczyny próbowały ci pokazać, co źle robisz; sugerujesz, że szoszak na forum uprawia radosną twórczość, tobie przypisując tamten wątek?
zakladalam podobny watek, z podobnym tematem, ale tamten akurat nie jest moj
lolsonon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:04   #55
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- mylisz się, tamten przywołany wątek (który kojarzę) dokładnie pokazuje, na czym polega twój problem i że twoje postępowanie krzywdzi głównie ciebie samą- uwieszasz się na chłopaku, jakby był 8 cudem świata- wybaczasz rzeczy, na które należy zareagować od razu i zawsze- ale bez jęczenia, płakania czy skamlania o miłość.
Chciałabym zapytać Cie jakie zachowania faceta wymagają tej natychmiastowej reakcji bez jęczenia itp. Pytam, bo sama miewam problem pt "wybaczam za dużo". I jaka to jest reakcja? Mówię co myślę twardo bez ogródek i np. kończę spotkanie? Czy szczera rozmowa z konkretnym komunikatem i normalne spotkanie jak gdyby nigdy nic? Będę wdzięczna za odp

Autorko, miałam tak ze swoim byłym. Po 2 miechach zaczął mnie olewać, przez trzeci męczyłam się tak jak Ty (tzw proszenie o miłość, szacunek i adoracje, okropność...) aż nie wytrzymałam i sama z nim zerwałam.
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:10   #56
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

- spóźnianie (ale bez powiadomienia, że się spóźni, bo to, ze to się może zdarzyć, to rzecz ludzka)
- teksty z wulgaryzmami (niedawno byłam świadkiem, jak durna panna oczami trzepała do facecika, który do niej zasadził tekst: "poj.ebało cię?"- widać, ze tak mówił do niej nie po raz pierwszy.
- różne dziwne akcje z kobietami, bo o ile koleżanki to normalna rzecz, to pewne zachowania wobec nich już nie zawsze.
- niesłowność (lubię mieć wiele rzeczy zaplanowanych i burzenie tego ot tak sobie wkurza mnie).
To ta na "od razu" co przychodzi mi do głowy.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:16   #57
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- spóźnianie (ale bez powiadomienia, że się spóźni, bo to, ze to się może zdarzyć, to rzecz ludzka)
- teksty z wulgaryzmami (niedawno byłam świadkiem, jak durna panna oczami trzepała do facecika, który do niej zasadził tekst: "poj.ebało cię?"- widać, ze tak mówił do niej nie po raz pierwszy.
- różne dziwne akcje z kobietami, bo o ile koleżanki to normalna rzecz, to pewne zachowania wobec nich już nie zawsze.
- niesłowność (lubię mieć wiele rzeczy zaplanowanych i burzenie tego ot tak sobie wkurza mnie).
To ta na "od razu" co przychodzi mi do głowy.

Ja tylko sie wtrace do tekstu "po☠☠☠alo cie?" slysze to u kazdego, nawet najlepszych par, jesli ktos tak mowi na codzien to nie ma w tym nic dziwnego bo do jest jak dorosla bardziej kulturalna osoba mowila by "oszlales?" to tyle
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:17   #58
ladyanco
Raczkowanie
 
Avatar ladyanco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 138
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Dzięki za odpowiedź. No ale załóżmy, że facet spóźni się do nas godzine bez podania powodu. TO jak wygląda taka zdrowa reakcja, która może dać jakieś efekty w przyszłości? Ja bym pewnie się wkurzyła i powiedziała mu co o tym uważam, ale jeśliby przeprosił to byłoby ok, no bo co tu można zrobić jeszcze...wyprosić go?
ladyanco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:21   #59
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Ja tylko sie wtrace do tekstu "po☠☠☠alo cie?" slysze to u kazdego, nawet najlepszych par, jesli ktos tak mowi na codzien to nie ma w tym nic dziwnego bo do jest jak dorosla bardziej kulturalna osoba mowila by "oszlales?" to tyle
- cóż, ja nie słyszę " u każdego" , lubię mówić ostro, ale wobec osoby, którą kocham, nigdy by mi taki tekst nie przeszedł przez gardło; takiego języka używają -wg mnie (zgadzać się ze mną nie trzeba)- menele i intelektualna żulia. Naprawdę nigdy u nikogo ze znajomych, z rodziny nie usłyszałam takiego języka wobec kogokolwiek bliskiego- a zdarzyło mi się nie raz być świadkiem sprzeczki przy mnie.
I tak: powiedziałabym "oszalałeś?".
Ale dzięki za uświadomienie, że są środowiska, gdzie taki język to norma i nic złego Rozumie, że wg ciebie oszalałam, gdy kiedyś rzuciłam chłopa, bo wyskoczył do mnie ze "spier.dalaj"
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 20:22   #60
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara

Cytat:
Napisane przez ladyanco Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedź. No ale załóżmy, że facet spóźni się do nas godzine bez podania powodu. TO jak wygląda taka zdrowa reakcja, która może dać jakieś efekty w przyszłości? Ja bym pewnie się wkurzyła i powiedziała mu co o tym uważam, ale jeśliby przeprosił to byłoby ok, no bo co tu można zrobić jeszcze...wyprosić go?
Jesli ja sie umawiam z kims ze do domu sie przychodzi to jest mowione mniej wiecej o ktorej sie bedzie. Ja nigdy nie mowilam, ze bede konkret 17 (chyba, ze gdzies mamy isc) ale jak w domu to mowilam, ze no bede jakos po 17 no i nie ma problemu. Ale nie wyobrazam sobie przyjsc o 19, bez uprzedzenia i nie wyobrazam sobie, zeby mi tak ciagle robiono.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.