Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-13, 13:21   #31
eufrozyna7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 124
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Faktycznie, też tak miałam. W dzieciństwie i będąc nastolatką pochłaniałam książki jedna za drugą i naprawdę sprawiało mi to przyjemność. Okres studiów stłumił moją miłość do literatury. Po obronie stwierdziłam, że przyszedł czas na relaks...usiadłam z dosyć grubą książką i pasja wróciła. W jaki sposób? nie umiem tego wyjaśnić
eufrozyna7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 14:34   #32
paradise_city
Raczkowanie
 
Avatar paradise_city
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 331
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez eufrozyna7 Pokaż wiadomość
Faktycznie, też tak miałam. W dzieciństwie i będąc nastolatką pochłaniałam książki jedna za drugą i naprawdę sprawiało mi to przyjemność. Okres studiów stłumił moją miłość do literatury. Po obronie stwierdziłam, że przyszedł czas na relaks...usiadłam z dosyć grubą książką i pasja wróciła. W jaki sposób? nie umiem tego wyjaśnić

Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie.. Strasznie to zaniedbałam a tęsknie! Jednak nie mogę się skupić jak sięgam po książkę.. Może po maturze? Może na wakacjach? Może po studiach? .. Chcę moje książki!
paradise_city jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 09:06   #33
eufrozyna7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 124
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Na pewno trafisz na tak interesującą lekturę, że nie będziesz mogł się oderwać
eufrozyna7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 16:12   #34
7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 835
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Mniej więcej do 20 roku życia czytałam książki w ilościach hurtowych. Zdarzało mi się, że rano zaczynałam czytać książkę i szłam spać gdy ją skończyłam czyli gdzieś o 3 -4 w nocy Później przyszły studia i przerzuciłam się na obowiązkowe (często przerażająco nudne) lektury "branżowe" i jakoś straciłam miłość do czytania. Tzn. czytałam też inne rzeczy ale jakoś tak bez przekonania. Łatwo mnie było oderwać od czytania, zdarzało mi się czytać i zupełnie nie zwracać uwagę na tekst. Nie pamiętałam o czym czytałam stronę wcześniej... Później praktycznie przez kilka miesięcy nie czytałam wcale. Teraz znów zaczynam sporo czytać i czuję, że coraz fajniej spędza mi się czas z książką.
Może po prostu taki mały kryzys pozwala na nowo docenić książki.
7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 16:55   #35
acidka
Zakorzenienie
 
Avatar acidka
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

[1=7808db1bb82aa4847b78eb7 501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3 aac83c;38135764]Mniej więcej do 20 roku życia czytałam książki w ilościach hurtowych. Zdarzało mi się, że rano zaczynałam czytać książkę i szłam spać gdy ją skończyłam czyli gdzieś o 3 -4 w nocy Później przyszły studia i przerzuciłam się na obowiązkowe (często przerażająco nudne) lektury "branżowe" i jakoś straciłam miłość do czytania. [/QUOTE]

U mnie było identycznie.

Teraz często nie mam czasu na książki: praca, dom, ale i tak jest o wiele lepiej niż na studiach. Powoli stopniowo wraca mi moja dawna pasja do książek. Ale nie czytam nałogowo już prawie 7 lat i brakuje mi tego
__________________
kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/


mama 2015 i 2018
acidka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 18:58   #36
kiczia
Raczkowanie
 
Avatar kiczia
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 66
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

[1=7808db1bb82aa4847b78eb7 501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3 aac83c;38135764]Mniej więcej do 20 roku życia czytałam książki w ilościach hurtowych. Zdarzało mi się, że rano zaczynałam czytać książkę i szłam spać gdy ją skończyłam czyli gdzieś o 3 -4 w nocy Później przyszły studia i przerzuciłam się na obowiązkowe (często przerażająco nudne) lektury "branżowe" i jakoś straciłam miłość do czytania. Tzn. czytałam też inne rzeczy ale jakoś tak bez przekonania. Łatwo mnie było oderwać od czytania, zdarzało mi się czytać i zupełnie nie zwracać uwagę na tekst. Nie pamiętałam o czym czytałam stronę wcześniej... Później praktycznie przez kilka miesięcy nie czytałam wcale. Teraz znów zaczynam sporo czytać i czuję, że coraz fajniej spędza mi się czas z książką.
Może po prostu taki mały kryzys pozwala na nowo docenić książki. [/QUOTE]

Chyba muszę poczekać do końca studiów
__________________
przeciąg trzaska złudzeniami...
kiczia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 19:37   #37
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez kiczia Pokaż wiadomość
Zakładam wątek, bo zastanawiam się czy są osoby, które są w podobnej sytuacji Od dziecka zawsze dużo czytałam. Gatunkowo nigdy się nie ograniczałam, literatura współczesna, fantastyka, kryminał, thriller, nawet czasem jakiś romans, czytałam wszystko jak leci Czytanie książek ogólnie dawało mi dużo frajdy, potrafiłam przy tym zapomnieć o całym świecie i zupełnie zatracić się w lekturze. Nigdy nie miałam przy tym poczucia, że marnuję czas...
A jakoś tak od kilku lat (tak z 3?), mam jakby kryzys czytelniczy Chodzi o to, że mam wrażenie, że "to wszystko już gdzieś było", poza tym pojawiło się właśnie to uczucie "marnowania czasu", jak pomyślę o przeczytanej książce to zaczynam myśleć, że inaczej mogłam spędzić ten czas. Czytam po kilka stron właściwie i co chwilę przerywam, bo znajduję sobie inne rzeczy do roboty. Nie wiem, co jest grane. Nie robię z tego jakiegoś wielkiego problemu, po prostu jest mi strasznie szkoda, że czytanie książek nie sprawia mi już takiej przyjemności jak kiedyś.
Są tu jakieś osoby, które przeżyły coś podobnego?
Witam. Kazdy chyba miewa takie dni, ze nudzi mu się monotonia. A Twoją są właśnie książki. Radzę zapomnieć o nich na jakiś czas, i zająć sie czymś innym. Z biegiem czasu zatęsknisz za lekturą, no chyba, ze polubisz inne zajęcia. Ale to już bedzie dowód na to, ze czytanie znudziło Ci się na dobre.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 21:14   #38
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez apows Pokaż wiadomość
Witam. Kazdy chyba miewa takie dni, ze nudzi mu się monotonia. A Twoją są właśnie książki. Radzę zapomnieć o nich na jakiś czas, i zająć sie czymś innym. Z biegiem czasu zatęsknisz za lekturą, no chyba, ze polubisz inne zajęcia. Ale to już bedzie dowód na to, ze czytanie znudziło Ci się na dobre.
Dokładnie. Tak samo może być ze wszystkim, czasem np mam tak też z filmami. Np mam dni, że mogę oglądać parę pod rząd i jestem zadowolona, są dni, że nawet na jednym nie mogę się skoncentrować, więc robię sobie wolne od tego nawet na dłuższy czas, by chętniej do tego powrócić
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 12:22   #39
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
może dlatego, że serial narzuca Ci interpretację, obraz, sposób myślenia. Generalizując można powiedzieć, że jest to jedynie zbiór obrazków, krótszych niż film pełnometrażowy więc pozornie zabierających mniej czasu, ot 40minut Oczywiście zależy jaki serial, podobnie jak i jaka książka. Z harlekina raczej dużo nie zyskasz, ale już z kryminału czemu nie? Według mnie olbrzymim plusem czytania, nawet książek rozrywkowych, jest dużo większa świadomość języka. Wierz mi jest kolosalna różnica w sposobie podejmowania dyskusji z osobą czytającą/oczytaną a taką, która jedynie czytania napisy w serialach.
dokładnie. U mnie pojawiał się straszny ból, kiedy oglądałam ekranizację książek, które już przeczytałam. Wykrzykiwałam do męża "ale ona przecież tak nie może wyglądać!" "Ale ona zachowała się zupełnie inaczej". Moja wyobraźnia zbudowała cały świat dookoła książki , a oni mi tu nagle z uśmiechniętej, krągłej brunetki, robią wychudzoną , tlenioną blondynę. Uhhh..
Ale było kilka baaardzo dobrych ekranizacji. Nie powiem. Sama kocham filmy! Wszystkie! Niektóre bardzo uaktywniają myślenie, przezywanie, niektóre to zwykły "fast-food" dla mózgu. Niemniej wszystko jest człowiekowi potrzebne. Nawet serialowy "hamburger" od czasu do czasu
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 18:16   #40
karolina09
Rozeznanie
 
Avatar karolina09
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 584
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Mam to samo od jakiegoś roku. Wynika to głównie z braku czasu - do wieczora siedzę na uczelni, a gdy już jestem ''wolna'', muszę wybierać: albo sprzątanie, albo wieczór z TŻ, wizaż, serial, film i na samym końcu książka. Co zabawne, od października mieszkam z TŻ, nasze ''role'' nie różnią się za bardzo od siebie, a zdołał on przeczytać od tego czasu 6 książek. Ja, natomiast, kończę pierwszą. Nie wiem jak on to robi .Kiedyś czytałam po 30 książek rocznie, obecnie jestem przy trzeciej . Chciałabym to zmienić (i oczywiście będzie to postanowienie noworoczne ) ale póki co, gdy trzeba wybierać między rozrywkami, książki nadal zostają daleko w tyle.
__________________
moje inspiracje

last.fm
karolina09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 16:37   #41
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez kiczia Pokaż wiadomość
A jakoś tak od kilku lat (tak z 3?), mam jakby kryzys czytelniczy Chodzi o to, że mam wrażenie, że "to wszystko już gdzieś było", poza tym pojawiło się właśnie to uczucie "marnowania czasu", jak pomyślę o przeczytanej książce to zaczynam myśleć, że inaczej mogłam spędzić ten czas. Czytam po kilka stron właściwie i co chwilę przerywam, bo znajduję sobie inne rzeczy do roboty. Nie wiem, co jest grane. Nie robię z tego jakiegoś wielkiego problemu, po prostu jest mi strasznie szkoda, że czytanie książek nie sprawia mi już takiej przyjemności jak kiedyś.
Są tu jakieś osoby, które przeżyły coś podobnego?
Tak przeżyłam kryzys czytelniczy. Z uwagi na masę literatury akademickiej w pewnym momencie przestałam czytać dla przyjemności. Nie miałam na to ani ochoty ani czasu.
Zrobiłam sobie przerwę na rzecz filmów, seriali, muzyki na żywo.
Po roku takiej przerwy postanowiłam wrócić do czytania dla przyjemności. Wybieram tylko to, co mnie interesuje. Niekoniecznie nowości czy bestsellery. Zresztą tego typu rzeczy nigdy nie miały większego wpływu na mój wybór lektur.
Obecnie czytam z przyjemnością taką pozycję:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/35684/francuska-suita
Może nie jest to arcydzieło, ale choćby z uwagi na to, że rękopis cudem ocalał a autorka nie miała dość czasu, aby książkę ukończyć jest to dla mnie pozycja na swój sposób wyjątkowa.
Myślę,że dla mnie lekiem na kryzys czytelniczy było powiedzenie sobie, że powinnam robić coś dla siebie i że powinnam sięgać po takie książki, które naprawdę chciałabym przeczytać, a nie po takie, które muszę czytać bo albo to bestseller i wypada znać albo tylko takie książki są na rynku. Poza tym nawet jedną i tą samą książkę można czytać wielokrotnie i na wiele sposobów. Niestety jest to coś czego oducza nowa matura z polskiego, która wtłacza ludziom do głową jedną i jedynie słuszną interpretację danego tekstu zgodną z zalecanym kluczem odpowiedzi. Podejrzewam, że to też może się negatywnie odbijać na przyjemności jaką można czerpać z czytania.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Ja ostatnio zawsze zabieram ze sobą książkę do tramwaju.
Ilekroć jeżdżę po mieście-czytam.
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-17, 19:29   #42
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Daj sobie odpocząć i znajdź jakieś inne zainteresowania.
Nigdzie nie jest powiedziane, że zainteresowania ma się te same na całe życie One też się zmieniają. Czasami wynika to z trybu życia, np. ja lubiłam grać w Scrabble przez Internet (zwłaszcza w odmianę Belgijkę, która była trudna do zagrania ,,w realu" bo wymaga dla każdego gracza osobnego zestawu liter), a teraz jak mam siedzącą pracę i studia z nią też związane, to siedzenie przed komputerem dla mnie żadna frajda.
A czasami tak już czasami bywa, że nam się odechciewa, ale wiesz co? To chyba dobrze Można wtedy skupić się na czymś innym. Ja mam tak z muzyką - raz mam ,,fazę" na dany gatunek, potem na inny, potem wracam do wcześniejszego lub wybieram jeszcze inny... I nie żałuję
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-18, 23:18   #43
kiczia
Raczkowanie
 
Avatar kiczia
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 66
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Zrobiłam sobie przerwę na rzecz filmów, seriali, muzyki na żywo.
Po roku takiej przerwy postanowiłam wrócić do czytania dla przyjemności. Wybieram tylko to, co mnie interesuje. Niekoniecznie nowości czy bestsellery. Zresztą tego typu rzeczy nigdy nie miały większego wpływu na mój wybór lektur.
Obecnie czytam z przyjemnością taką pozycję:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/35684/francuska-suita
Może nie jest to arcydzieło, ale choćby z uwagi na to, że rękopis cudem ocalał a autorka nie miała dość czasu, aby książkę ukończyć jest to dla mnie pozycja na swój sposób wyjątkowa.
Myślę,że dla mnie lekiem na kryzys czytelniczy było powiedzenie sobie, że powinnam robić coś dla siebie i że powinnam sięgać po takie książki, które naprawdę chciałabym przeczytać, a nie po takie, które muszę czytać bo albo to bestseller i wypada znać albo tylko takie książki są na rynku. Poza tym nawet jedną i tą samą książkę można czytać wielokrotnie i na wiele sposobów. Niestety jest to coś czego oducza nowa matura z polskiego, która wtłacza ludziom do głową jedną i jedynie słuszną interpretację danego tekstu zgodną z zalecanym kluczem odpowiedzi. Podejrzewam, że to też może się negatywnie odbijać na przyjemności jaką można czerpać z czytania.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Ja ostatnio zawsze zabieram ze sobą książkę do tramwaju.
Ilekroć jeżdżę po mieście-czytam.
Coś w tym jest, że problemem nagle staje się czytanie wszystkiego jak leci, albo po prostu "wypada". Zatraca się tę umiejętność dobierania sobie książek, które naprawdę nas interesują. Chyba też zaczęłam w to popadać.
Przez to miałam wyrzuty sumienia, jak czytałam jakąś książkę po raz kolejny (bo w tym czasie mogłam przeczytać "nowe" książki, tak więc i tak rzadko to robiłam). I chyba szkoda, bo lepiej poświęcić czas ważnym dla nas książkom niż jakimś średniakom, które nam szybko umkną z pamięci. Tak myślę przynajmniej

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Daj sobie odpocząć i znajdź jakieś inne zainteresowania.
Nigdzie nie jest powiedziane, że zainteresowania ma się te same na całe życie One też się zmieniają. Czasami wynika to z trybu życia, np. ja lubiłam grać w Scrabble przez Internet (zwłaszcza w odmianę Belgijkę, która była trudna do zagrania ,,w realu" bo wymaga dla każdego gracza osobnego zestawu liter), a teraz jak mam siedzącą pracę i studia z nią też związane, to siedzenie przed komputerem dla mnie żadna frajda.
A czasami tak już czasami bywa, że nam się odechciewa, ale wiesz co? To chyba dobrze Można wtedy skupić się na czymś innym. Ja mam tak z muzyką - raz mam ,,fazę" na dany gatunek, potem na inny, potem wracam do wcześniejszego lub wybieram jeszcze inny... I nie żałuję
Gdyby nasze zainteresowania nie ewoluowały, nasze życie byłoby strasznie nudne i monotonne Może to jest właśnie ta moja ewolucja:d
__________________
przeciąg trzaska złudzeniami...
kiczia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 10:14   #44
eufrozyna7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 124
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

A może warto byłoby wrócić do pierwszej książki, która nas zachwyciła we wcześniejszych latach naszego życia? i przypomnieć sobie, jakie wywarła na nas wrażenie i co tak naprawdę zachęcało nas do sięgnięcia po kolejną? ja pamiętam "Dzieci z Bullerbyn" a później "Stowarzyszenie umarłych poetów". A Wy? macie jakieś pozycje, o których nigdy nie zapomnicie?
eufrozyna7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 10:47   #45
paradise_city
Raczkowanie
 
Avatar paradise_city
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 331
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cała saga Harrego Pottera oczywiście i trlogia Philipa Pullmana Mroczne materie.. uwielbiałam te książki
paradise_city jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 17:24   #46
kiczia
Raczkowanie
 
Avatar kiczia
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 66
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez eufrozyna7 Pokaż wiadomość
A może warto byłoby wrócić do pierwszej książki, która nas zachwyciła we wcześniejszych latach naszego życia? i przypomnieć sobie, jakie wywarła na nas wrażenie i co tak naprawdę zachęcało nas do sięgnięcia po kolejną? ja pamiętam "Dzieci z Bullerbyn" a później "Stowarzyszenie umarłych poetów". A Wy? macie jakieś pozycje, o których nigdy nie zapomnicie?
A ja nie miałam takiej książki-odkrycia, która spowodowała, że zaczęłam czytać:p U mnie to było naturalne, bo mama dużo czytała kiedyś i ja ją naśladowałam Samo czytanie sprawiało mi frajdę i już, prawie każda książka mi się wtedy podobała.
__________________
przeciąg trzaska złudzeniami...
kiczia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-19, 18:42   #47
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez eufrozyna7 Pokaż wiadomość
A może warto byłoby wrócić do pierwszej książki, która nas zachwyciła we wcześniejszych latach naszego życia? i przypomnieć sobie, jakie wywarła na nas wrażenie i co tak naprawdę zachęcało nas do sięgnięcia po kolejną? ja pamiętam "Dzieci z Bullerbyn" a później "Stowarzyszenie umarłych poetów". A Wy? macie jakieś pozycje, o których nigdy nie zapomnicie?
Ja zaczęłam swoją przygodę z czytaniem (taką poważniejszą, oprócz krótkich książeczek rysunkowych) od Ani z Zielonego Wzgórza (dostałam od mamy na urodziny i była boska ). Dzieci z Bullerbyn też uwielbiałam! I Pollyannę! ahhhh... aż chyba też do nich wrócę ! A i Lassie Wróć (też dostałam! ). Aż mi się micha cieszy do monitora
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 09:48   #48
eufrozyna7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 124
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Tak! Ania z Zielonego Wzgórza i Pollyanna! Też zaczęłam się śmiać do monitora Anię również dostałam (na imieniny), a Pollyannę wypożyczałam z biblioteki, dumna, że mam kartę czytelnika jak dorośli
eufrozyna7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-20, 11:17   #49
TrzyBobry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 24
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

Cytat:
Napisane przez kiczia Pokaż wiadomość
Są tu jakieś osoby, które przeżyły coś podobnego?
Ja na pewno. U mnie głównie wiązało się to nawet nie tyle z brakiem czasu jako takim (choć faktycznie za dużo go nie miałam), ale z faktem, że byłam zaprzątnięta wieloma sprawami jednocześnie. Dopadła mnie proza życia , a ponieważ jednocześnie moje studia pochłaniały dużo czasu, energii (i nerwów ) miałam do tego dosłownie przesyt słowem czytanym, który podczas pisania pracy magisterskiej osiągnął apogeum.

Ostatnio mam nieco wolniejszy okres, więcej czasu na przyjemności i chęć do czytania sama wróciła Podobnie miałam zawsze w wakacje, po każdym roku studiów - "budziłam się" i po skończeniu jednej książki brałam się za kolejną, a stan ten trwał zawsze do października.

Zdarzało mi się również, że brałam się za czytanie książki, która zupełnie mi się nie podobała (ale np. dostałam ją w prezencie ) i gdy była naprawdę daleka od moich gustów czytelniczych albo po prostu mi nie leżała, to przy sprzyjających czynnikach zewnętrznych (brak czasu, dużo zajęć) umiała mnie porządnie i na dość długo zniechęcić...

A zatem wierzę, że i w Twoim przypadku to zjawisko przejściowe i wcześniej czy później Twoja pasja czytelnicza powróci na właściwe tory

Edytowane przez TrzyBobry
Czas edycji: 2012-12-20 o 11:19
TrzyBobry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-20, 11:57   #50
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Czytanie przestało sprawiać mi przyjemność...

U mnie taki zastój czytelniczy trwał prawie 4 lata - przez całe liceum (czytałam jedynie obowiązkowe lektury) i I rok studiów. Wynikało to z faktu, że miałam dużo na głowie, poza tym swój wolny czas poświęcałam nauce, facetowi i na książki byłam zbyt zmęczona.
Moja pasja powróciła w te wakacje, założyłam w swoim mieście studenckim kartę biblioteczną, mam blisko do biblioteki, więc korzystam bardzo często. Od lipca przeczytałam 30 książek, może to nie jest aż tak dużo, jednak biorąc pod uwagę to, że przez 4 lata, prawie w ogóle nie czytałam, to i tak się cieszę

Cytat:
Napisane przez eufrozyna7 Pokaż wiadomość
A może warto byłoby wrócić do pierwszej książki, która nas zachwyciła we wcześniejszych latach naszego życia? i przypomnieć sobie, jakie wywarła na nas wrażenie i co tak naprawdę zachęcało nas do sięgnięcia po kolejną? ja pamiętam "Dzieci z Bullerbyn" a później "Stowarzyszenie umarłych poetów". A Wy? macie jakieś pozycje, o których nigdy nie zapomnicie?
W moim przypadku, były to książki: "Nasza mama czarodziejka", "Ania z Zielonego Wzgórza" i "Szatan z siódmej klasy"
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.