Pregoreksja

[Marijuana]

Napisane przez scorpionec

ja po obu porodach wychodząc ze szpitala miałam - 9kg.. dwa dni od porodu..

dzieci po ok 4 kilo więc te 5 to musiały być właśnie, wody, łożysko,krew itd bo przecież nie ma opcji w 2 dni tłuszczu zgubić..

potem po kresie ok 1 miesiąca po porodzie spadały jeszcze 3-4 kilo..i to ew mogły być nagromadzona woda i tłuszcz

więc jak dla mnie ta rozpiska wstawiona wyżej się zgadza..

Wydaje mi się , że waga łożyska , macicy itp. nie jest zawsze taka sama , bo jak wyjaśnić fakt , że każda kobieta ma innej wielkości brzuch ? Ja miałam maleńki , koleżanka nawet trochę drobniejsza ode mnie miała ogrooomny brzusio. Czy wszystko jest ściśle tej samej wielkości i wagi ? Wątpię. Ona mieła mniejsze dziecko , moje było duże , w obu przypadkach wszystkie pomiary , ilość wód płodowych itp. było w normie. Dzieciaki zdrowe.

No niby nie da się zgubić w dwa dni chociaż , jakby nie patrzeć poród i dzień po to jest niewyobrażalny wysiłek dla organizmu...

Teraz jestem w kolejnej ciąży , więc mogę poczynić dokładniejszych obserwacji i zrelacjonować na forum , ale to dopiero za jakieś 7 miesięcy

[83monia]

Napisane przez Marijuana

Wydaje mi się , że waga łożyska , macicy itp. nie jest zawsze taka sama , bo jak wyjaśnić fakt , że każda kobieta ma innej wielkości brzuch ? Ja miałam maleńki , koleżanka nawet trochę drobniejsza ode mnie miała ogrooomny brzusio. Czy wszystko jest ściśle tej samej wielkości i wagi ? Wątpię. Ona mieła mniejsze dziecko , moje było duże , w obu przypadkach wszystkie pomiary , ilość wód płodowych itp. było w normie. Dzieciaki zdrowe.

No niby nie da się zgubić w dwa dni chociaż , jakby nie patrzeć poród i dzień po to jest niewyobrażalny wysiłek dla organizmu...

Teraz jestem w kolejnej ciąży , więc mogę poczynić dokładniejszych obserwacji i zrelacjonować na forum , ale to dopiero za jakieś 7 miesięcy

po dwoch ciazach mam jedno przemyslenie- duzo zalezy od mdlosci i wymiotow. W drugiej mialam poczatkowo mdlosci i kompletny brak apetytu i nawet to, ze urodzilam w 42, a nie 37 tc jak w pierwdzej, nie spowodowalo ze bylam grubsza.

[scorpionec]

Napisane przez Marijuana

Wydaje mi się , że waga łożyska , macicy itp. nie jest zawsze taka sama , bo jak wyjaśnić fakt , że każda kobieta ma innej wielkości brzuch ? Ja miałam maleńki , koleżanka nawet trochę drobniejsza ode mnie miała ogrooomny brzusio. Czy wszystko jest ściśle tej samej wielkości i wagi ? Wątpię. Ona mieła mniejsze dziecko , moje było duże , w obu przypadkach wszystkie pomiary , ilość wód płodowych itp. było w normie. Dzieciaki zdrowe.

ale to nie są jakieś ogromne różnice... myślę, że to spokojnie jest w takch widełkach jak w tej rozpisce ze np łożysko 0,5~ 1,5 kg wątpie by były to róznice kilku kilo..

Napisane przez Marijuana

No niby nie da się zgubić w dwa dni chociaż , jakby nie patrzeć poród i dzień po to jest niewyobrażalny wysiłek dla organizmu...

mój drugi poród trwał 40 min i nawet przeć nie zdążyłam..wysiłek zerowy był..pierwszy 4h i w tym 1h mega parcia tu mogłam się zmęczyć..

ale wagowo bilans wyszedł identycznie

[niut80]

Już abstrahując od samych kg nabranych w ciązy lub nie, istotnieszy jest skład diety przyszłej mamy. Znam kilka dziewczyn które po "szczupłej" ciąży - "no żeby się nie zapuścić", mają poważne problemy z zębami - a co za tym idzie, pewnie nabawiły się też osteoporozy, tylko to im wyjdzie za kilka lat, przy jakimś złamaniu. Ale przecież zółty ser jest tuczący....

Mało która sobie zdaje sprawę, że dziecko zachowuje się jak nowotwór - zabiera to, co najlepsze, jak komuś składników zabraknie to matce, nie dziecku. Podobnie jest z karmieniem piersią.

[golgie]

Ja przytyłam sporo i nadal mam te kilogramy mimo sporej aktywności,ale mam to naprawdę głęboko gdzieś, bo dziecko było i jest dla mnie najważniejsze,a nie to czy mój zadek jest aktualnie mniejszy czy większy.Zawsze mnie dziwiło,że kobiety aż tak się tym przejmują, nie wiem, może to wynika z niskiej samooceny?...
Nie rozumiem kobiet, które będąc w ciąży głodzą się-jak dla mnie to czyta głupota,niedojrzałość i tyle.

[Ilta]

Napisane przez niut80

Już abstrahując od samych kg nabranych w ciązy lub nie, istotnieszy jest skład diety przyszłej mamy. Znam kilka dziewczyn które po "szczupłej" ciąży - "no żeby się nie zapuścić", mają poważne problemy z zębami - a co za tym idzie, pewnie nabawiły się też osteoporozy, tylko to im wyjdzie za kilka lat, przy jakimś złamaniu. Ale przecież zółty ser jest tuczący....

Mało która sobie zdaje sprawę, że dziecko zachowuje się jak nowotwór - zabiera to, co najlepsze, jak komuś składników zabraknie to matce, nie dziecku. Podobnie jest z karmieniem piersią.

Lub pasożyt. Ale matki potrafią Ci oczy wydrapać za taką metaforę

[niut80]

Napisane przez Ilta

Lub pasożyt. Ale matki potrafią Ci oczy wydrapać za taką metaforę

To będzie świadczyć o ich poziomie, a nie o moim. Dygu,dygu....

[Almariel]

Ja tam nie doszukiwałam się ile co u mnie ważyło, fakt, że synek był duży, ale poza tym ja nie ukrywam, że w ciąży miałam o wiele większy apetyt, niż zwykle. Z tym, że starałam się odżywiać racjonalnie, ale porządnego obiadu czy kolacji nie potrafiłam sobie odmówić. Tak że parę kg ponad tą książkową normę na pewno było, niezależnie od masy dziecka, łożyska itd.

[taszkin]

Napisane przez Ilta

Lub pasożyt. Ale matki potrafią Ci oczy wydrapać za taką metaforę

Bez przesady Czysta biologia. Moja lekarka ciągle mi to powtarzała, że mam dbać o siebie bo mam małą hubę, co to wszystko ze mnie wycycka bez litości

[Ilta]

Huba I brzuszki - purchawki

Przepraszam, rozśmieszyło mnie to

[karolca]

Napisane przez Ilta

Huba I brzuszki - purchawki

Przepraszam, rozśmieszyło mnie to

Bo to tak jest, maly "pasozyt". Też spotkałam się z pytaniem "jak mogę tak mówić!". Ale dziecko zabiera z organizmu matki wszystko co najcenniejsze, nie tylko witaminy, związki mineralne ale wszsytko co się da Stąd nie - ZA dwoje ale DLA dwojga.
A ja i tak jadłam co chciałam i ile chciałam, jak zawsze. Przykładałam jedynie wiekszą uwagę do jakości spozywanego jedzenia i tego, aby było wartościowe nie tylko dla mnie.
Należę do tych, które miały nadzieję, że zostanie mi trochę kg po ciąży a tu niespodzianka, 3 miesiące po porodzie miałam ich mniej niz przed ciążą.