Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ceremonia i tradycja ślubna, weselna

Notka

Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-02-09, 13:29   #31
dziad kalwaryjski
Zadomowienie
 
Avatar dziad kalwaryjski
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 245
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Mnie najbardziej rozwala jak oglądam filmy z wesel, że młodzi i rodzice podczas błogosławieństwa i podziękowania rodzicom całują się tak, jak całuje się ciotkę na imieniny

Może jestem jakaś super wylewna, ale ja się z rodzicami podczas wszelkich tego typu uroczystości ściskam tak serdecznie, po prostu przytulam ich i całuję w policzek... A nie takie sztywne cmok, cmok, cmok przy czym jedyny kontakt cielesny to podanie ręki i zetknięcie policzków, a ten cmok jest w powietrze.. No sorry śpiewają, że mają cudownych rodziców, a traktują ich jak obce osoby
dziad kalwaryjski jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 14:12   #32
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez dziad kalwaryjski Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej rozwala jak oglądam filmy z wesel, że młodzi i rodzice podczas błogosławieństwa i podziękowania rodzicom całują się tak, jak całuje się ciotkę na imieniny

Może jestem jakaś super wylewna, ale ja się z rodzicami podczas wszelkich tego typu uroczystości ściskam tak serdecznie, po prostu przytulam ich i całuję w policzek... A nie takie sztywne cmok, cmok, cmok przy czym jedyny kontakt cielesny to podanie ręki i zetknięcie policzków, a ten cmok jest w powietrze.. No sorry śpiewają, że mają cudownych rodziców, a traktują ich jak obce osoby
Ludzie mają różne relacje i są rożnie wylewni w stosunku do siebie, co nie znaczy , że się nie kochają. Ja, mimo, że mam z rodzicami super kontakt, też się na nich nie rzuciłam zwyczajnie nas uścisnęli i ucałowali w policzki. Każdy robi jak uważa. Niektóre osoby są ogólnie bardzo zachowawcze w zachowaniach. Takie charaktery.
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-09, 15:59   #33
laska4
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez dziad kalwaryjski Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej rozwala jak oglądam filmy z wesel, że młodzi i rodzice podczas błogosławieństwa i podziękowania rodzicom całują się tak, jak całuje się ciotkę na imieniny

Może jestem jakaś super wylewna, ale ja się z rodzicami podczas wszelkich tego typu uroczystości ściskam tak serdecznie, po prostu przytulam ich i całuję w policzek... A nie takie sztywne cmok, cmok, cmok przy czym jedyny kontakt cielesny to podanie ręki i zetknięcie policzków, a ten cmok jest w powietrze.. No sorry śpiewają, że mają cudownych rodziców, a traktują ich jak obce osoby
Makijaż,kochana ,makijaż jest świeżo nałożony
laska4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 17:22   #34
mosureczek5
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

a ja mam do was pytanie. jestem półsierotą. mój tata zmarł jak miałam 4 latka, pożniej wychowywał mnie ojczym przez 18 lat, zmarł mi na rękach w ub.roku w sierpniu. u nas jest tradycja że w dniu ślubu jedzie się na cmentarz do rodzica, ktory nie zyje. a ja mam jakby dwoch ojcow. wszyscy z rodziny mi mowią ze powinnam jechać przynajmniej do taty ale to ojczym mnie wychowal i jesli już to chciałabym do obydwoch ale leża na innych cmentarzach i nie czuje sie na siłach, do tej pory płacze jak przypomne sobie oczy patrzacego na mnie ojczyma ktory umiera. pomóżcie co robic??
mosureczek5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-10, 23:54   #35
21kasia21
Zakorzenienie
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 255
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez mosureczek5 Pokaż wiadomość
a ja mam do was pytanie. jestem półsierotą. mój tata zmarł jak miałam 4 latka, pożniej wychowywał mnie ojczym przez 18 lat, zmarł mi na rękach w ub.roku w sierpniu. u nas jest tradycja że w dniu ślubu jedzie się na cmentarz do rodzica, ktory nie zyje. a ja mam jakby dwoch ojcow. wszyscy z rodziny mi mowią ze powinnam jechać przynajmniej do taty ale to ojczym mnie wychowal i jesli już to chciałabym do obydwoch ale leża na innych cmentarzach i nie czuje sie na siłach, do tej pory płacze jak przypomne sobie oczy patrzacego na mnie ojczyma ktory umiera. pomóżcie co robic??
Z opisanej przez Ciebie sytuacji wynika, że swojego ojca nie znałaś, bo zmarł, gdy miałaś raptem 4 lata, a wychował Cię i wprowadził w dorosłe życie ojczym, któremu wiele zawdzięczasz. Dlatego też przede wszystkim sugerowałabym swoim odczuciami, a nie podejściem osób z rodziny i po swoim ślubie pojechałabym na grób ojczyma, a na grób ojca na spokojnie po ślubie.
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-11, 22:48   #36
JagodaAnderson
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 13
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez dziad kalwaryjski Pokaż wiadomość
Mnie najbardziej rozwala jak oglądam filmy z wesel, że młodzi i rodzice podczas błogosławieństwa i podziękowania rodzicom całują się tak, jak całuje się ciotkę na imieniny

Może jestem jakaś super wylewna, ale ja się z rodzicami podczas wszelkich tego typu uroczystości ściskam tak serdecznie, po prostu przytulam ich i całuję w policzek... A nie takie sztywne cmok, cmok, cmok przy czym jedyny kontakt cielesny to podanie ręki i zetknięcie policzków, a ten cmok jest w powietrze.. No sorry śpiewają, że mają cudownych rodziców, a traktują ich jak obce osoby
...a ja myślę, że w takim momencie trudno zachowywać się naturalnie. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje
JagodaAnderson jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-12, 10:18   #37
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez mosureczek5 Pokaż wiadomość
a ja mam do was pytanie. jestem półsierotą. mój tata zmarł jak miałam 4 latka, pożniej wychowywał mnie ojczym przez 18 lat, zmarł mi na rękach w ub.roku w sierpniu. u nas jest tradycja że w dniu ślubu jedzie się na cmentarz do rodzica, ktory nie zyje. a ja mam jakby dwoch ojcow. wszyscy z rodziny mi mowią ze powinnam jechać przynajmniej do taty ale to ojczym mnie wychowal i jesli już to chciałabym do obydwoch ale leża na innych cmentarzach i nie czuje sie na siłach, do tej pory płacze jak przypomne sobie oczy patrzacego na mnie ojczyma ktory umiera. pomóżcie co robic??
Na Twoim miejscu pojechałabym przed slubem do jednego i do drugiego a potem po weselu i bukiety weselne zostawiłabym na cmentarzu
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 08:23   #38
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez mosureczek5 Pokaż wiadomość
a ja mam do was pytanie. jestem półsierotą. mój tata zmarł jak miałam 4 latka, pożniej wychowywał mnie ojczym przez 18 lat, zmarł mi na rękach w ub.roku w sierpniu. u nas jest tradycja że w dniu ślubu jedzie się na cmentarz do rodzica, ktory nie zyje. a ja mam jakby dwoch ojcow. wszyscy z rodziny mi mowią ze powinnam jechać przynajmniej do taty ale to ojczym mnie wychowal i jesli już to chciałabym do obydwoch ale leża na innych cmentarzach i nie czuje sie na siłach, do tej pory płacze jak przypomne sobie oczy patrzacego na mnie ojczyma ktory umiera. pomóżcie co robic??
Ja myślę, że tradycja tradycją, ale skoro masz dwa cmentarze do odwiedzenia, to ja pojechałabym sobie na spokojnie dzień wcześniej.
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 11:43   #39
mosureczek5
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
Ja myślę, że tradycja tradycją, ale skoro masz dwa cmentarze do odwiedzenia, to ja pojechałabym sobie na spokojnie dzień wcześniej.
no ja tez wlasnie myślałam dzień wcześniej lub w niedziele przed poprawinami.bo szczerze to nie wyobrazam sobie jechac po slubie na cmentarz na grób ojczyma. za świeża rana. cały makijaż mi spłynie i bede wygladała strasznie. dzis jest pół roku jak zmarł i cięzko mi iść na cmentarz a dopiero po slubie..a jeszcze w dniu śmierci mówił o weselu i tak sie cieszył a wieczorem zawał..a jeszzce jedna sprawa to to że oba cmentarze leża 10 km od siebie.zobaczymy co z tego wyjdzie...
mosureczek5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-13, 12:55   #40
joasia_85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Ja też uważam, że dzień ślubu nie jest odpowiednim na odwiedzanie bliskich na cmentarzu. Tym bardziej, że sama napisałaś jak świeża jest to jeszcze rana. W tym dniu powinno się płakać ze szczęścia a nie opłakiwać tych co odeszli...
joasia_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 10:48   #41
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Witam, wątek trochę obumarł, ale może się rozwinie widziałam, że są jakieś stare wątki na ten temat, ale nie ma tam odpowiedzi na mój problem. Mianowicie, do ślubu jeszcze daleko, ale mam kłopot z błogosławieństwem. Otóż jestem niewierząca (ale ochrzczona), moi rodzice z czasem też odeszli od wiary. Mój narzeczony jest wierzący, a jego rodzina wybitnie religijna. Ślub będzie w kościele. I teraz tak - moi rodzice nie będą nam na 100% robić żadnego błogosławieństwa z krzyżem, bo to byłoby dla nich i dla mnie nienaturalne i sztuczne, śmieszne. Zaś rodzice mojego narzeczonego chyba by umarli, gdyby miało tego punktu nie być. Nie wiem jak to rozwiązać.
Czy zrobić tak, że zgodzić się na to, by tylko jego rodzice nam zrobili błogosławieństwo i poprosić ich tylko, żeby darowali sobie klęczenie i całowanie krzyża? Bardzo mi na tym zależy. Myślę, że narzeczony się nie obrazi, że moi rodzice tego nie zrobią, bo wie, że go lubią i dobrze nam życzą. Myślę, że nas ucałują, będzie jakiś symboliczny "kopniak na szczęście" i tyle. Myślicie, że to dobre rozwiązanie, by każdego zadowolić?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:30   #42
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Mam podobny problem. Zwykle jest tak, że religijni rodzice chcą też pokazać reszcie swojej rodziny, jak bardzo są religijni - myślę, że rodzicom Twojego TŻ byłoby ciężko zaakceptować sytuację, w której ksiądz i połowa rodziny widzą, że Twoi rodzice jednego z młodych nie postępują w 100% tradycyjnie, więc spróbujcie zorganizować błogosławieństwo w szóstkę (tylko Wy i Wasi rodzice), bez publiki, wtedy każdy rodzic będzie mógł postąpić tak, jak mu to odpowiada. Mnie się marzy właśnie coś takiego: oni, jeśli chcą, niech odstawiają szopkę, od mojej Mamy pewnie będzie przytulenie i jakieś ciepłe słowa. Bez żadnej presji w postaci ultra-katolickiej rodziny dyszącej na karku i sprawdzającej, czy wszystko jest w 100% "przepisowo". Tyle (:
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:39   #43
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

No ale sam fakt, żebyśmy mieli zostać w szóstkę to już trochę nienaturalne - podejrzewam, że będzie zamieszanie i kupa ludzi dookoła? Rodzina itp. Mamy nagle wszystkich wyprosić do innego pokoju, bo rodzice będą błogosławić? Wybacz głupie pytania, ale w tematyce ślubnej jestem totalnie nieobeznana, w związku z laickością mojej rodziny nie bywałam na wielu weselach i nie znam tych wszystkich obrzędów.
Moi rodzice będą mieli gdzieś to, co sobie inni pomyślą, i nie będą się do niczego zmuszać na pewno, przyszła teściowa jest tolerancyjna i rozumie, że nie wszyscy są wierzący, teść niekoniecznie, ale mam go gdzieś.
Czyli mówisz, żeby jakoś zorganizować pozostanie w szóstkę i wtedy niech każdy rodzic robi co chce? Myślisz, że jak wcześniej poprosimy jego rodziców, żeby obyło się bez całowania krzyża, to nie będzie faux pas?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:46   #44
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No ale sam fakt, żebyśmy mieli zostać w szóstkę to już trochę nienaturalne - podejrzewam, że będzie zamieszanie i kupa ludzi dookoła? Rodzina itp. Mamy nagle wszystkich wyprosić do innego pokoju, bo rodzice będą błogosławić? Wybacz głupie pytania, ale w tematyce ślubnej jestem totalnie nieobeznana, w związku z laickością mojej rodziny nie bywałam na wielu weselach i nie znam tych wszystkich obrzędów.
Moi rodzice będą mieli gdzieś to, co sobie inni pomyślą, i nie będą się do niczego zmuszać na pewno, przyszła teściowa jest tolerancyjna i rozumie, że nie wszyscy są wierzący, teść niekoniecznie, ale mam go gdzieś.
Czyli mówisz, żeby jakoś zorganizować pozostanie w szóstkę i wtedy niech każdy rodzic robi co chce? Myślisz, że jak wcześniej poprosimy jego rodziców, żeby obyło się bez całowania krzyża, to nie będzie faux pas?
Zostanie w szóstkę i wypraszanie całej reszty rodziny z błogosławieństwa będzie nienaturalne, jeśli wcześniej ich zaprosisz do domu na błogosławieństwo Nie rozumiem, jeśli chce się całą rodzinę na błogosławieństwie, to się ją zaprasza przed ślubem do domu; jeśli chce się błogosławieństwo/pożegnanie urządzić w kilka osób, to resztę rodziny zaprasza się bezpośrednio do kościoła, tyle ;p Nie trzeba wtedy nikogo wypraszać z pokoju.
Myślę, że jeśli rzeczywiście są wierzący, to nie będzie to nawet faux pas, tylko po prostu będzie to dla nich w jakimś stopniu grzech, niedopatrzenie, może szok, nie wiem, nie znam się ;p
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 11:58   #45
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Zostanie w szóstkę i wypraszanie całej reszty rodziny z błogosławieństwa będzie nienaturalne, jeśli wcześniej ich zaprosisz do domu na błogosławieństwo Nie rozumiem, jeśli chce się całą rodzinę na błogosławieństwie, to się ją zaprasza przed ślubem do domu; jeśli chce się błogosławieństwo/pożegnanie urządzić w kilka osób, to resztę rodziny zaprasza się bezpośrednio do kościoła, tyle ;p Nie trzeba wtedy nikogo wypraszać z pokoju.
Myślę, że jeśli rzeczywiście są wierzący, to nie będzie to nawet faux pas, tylko po prostu będzie to dla nich w jakimś stopniu grzech, niedopatrzenie, może szok, nie wiem, nie znam się ;p
Aha spoko, jak już mówiłam - nie znam się, dlatego pytam. Rok temu byłam na weselu, i już wcześniej byłam w domu pana młodego (mój facet był świadkiem), była tam też siostra pana młodego z chłopakiem. Myślę raczej o domownikach, jak przyjadą na ślub siostry mojego narzeczonego itp to raczej będą u niego w domu, stąd mówię o wypraszaniu pozostałych
Właśnie aby uniknąć szoku chciałabym wcześniej poprosić o ominięcie całowania krzyża, bo z tego co czytałam na innych wątkach, wygląda to różnie, czasami krzyżyk na czole i jakiś krótki tekst, czasami klękanie, przemowy i całowanie krzyża, więc wolałabym tę prostszą wersję. No nic, myślę, że ich o to poprosimy i powiemy, że moi rodzice nie będą tego robić, żeby byli przygotowani i żeby nie było zdziwka
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 17:49   #46
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Mam podobny problem. Zwykle jest tak, że religijni rodzice chcą też pokazać reszcie swojej rodziny, jak bardzo są religijni - myślę, że rodzicom Twojego TŻ byłoby ciężko zaakceptować sytuację, w której ksiądz i połowa rodziny widzą, że Twoi rodzice jednego z młodych nie postępują w 100% tradycyjnie, więc spróbujcie zorganizować błogosławieństwo w szóstkę (tylko Wy i Wasi rodzice), bez publiki, wtedy każdy rodzic będzie mógł postąpić tak, jak mu to odpowiada. Mnie się marzy właśnie coś takiego: oni, jeśli chcą, niech odstawiają szopkę, od mojej Mamy pewnie będzie przytulenie i jakieś ciepłe słowa. Bez żadnej presji w postaci ultra-katolickiej rodziny dyszącej na karku i sprawdzającej, czy wszystko jest w 100% "przepisowo". Tyle (:
Fajnie wymyślone.
Ja to nawet nie wiem skąd się nagle wokół PM w domu biorą Ci wszyscy ludzie oprócz rodziców? Wiem, że niektórzy zapraszają na błogosławieństwo, więc można liczyć, że jak nie zaproszę to nikt do mnie pod dom nie przyjedzie?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Myślę, że jeśli rzeczywiście są wierzący, to nie będzie to nawet faux pas, tylko po prostu będzie to dla nich w jakimś stopniu grzech, niedopatrzenie, może szok, nie wiem, nie znam się ;p
Nie no, chyba aż tak to nie, chyba że to jacyś fanatycy.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 17:53   #47
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Fajnie wymyślone.
Ja to nawet nie wiem skąd się nagle wokół PM w domu biorą Ci wszyscy ludzie oprócz rodziców? Wiem, że niektórzy zapraszają na błogosławieństwo, więc można liczyć, że jak nie zaproszę to nikt do mnie pod dom nie przyjedzie?

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


Nie no, chyba aż tak to nie, chyba że to jacyś fanatycy.
No na weselu na którym byłam to byli rodzice pana młodego + chrzestni, którzy przyjechali wcześniej, siostra i jej chłopak, plus mój chłopak (świadek) i ja, jako jego osoba tow. No ogólnie domownicy, czy goście z daleka, którzy nie przyjechali prosto pod kościół, tylko wcześniej do domu pana młodego czy panny młodej. Stąd ludzie
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 18:06   #48
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No na weselu na którym byłam to byli rodzice pana młodego + chrzestni, którzy przyjechali wcześniej, siostra i jej chłopak, plus mój chłopak (świadek) i ja, jako jego osoba tow. No ogólnie domownicy, czy goście z daleka, którzy nie przyjechali prosto pod kościół, tylko wcześniej do domu pana młodego czy panny młodej. Stąd ludzie
Ja niby nie byłam na weselu dalej jak 30 km, ale gdyby mnie nie proszono to pod dom bym nie jechała, tylko tak, by jechać prosto do kościoła czy urzędu. Generalnie to wydaje mi się, że dla pm i rodziców to może być trochę stresujące jak się pół rodziny zwali wcześniej, przecież trzeba tyle rzeczy ogarnąć, makijaż, fryzura, suknia...
Mam nadzieję, że kiedyś tego uniknę, bo nie chcę błogosławieństwa, tylko że jak piszecie, że rodzina i tak przyjeżdża, zamiast od razu do kościoła jechać to zaczynam wątpić.

Na błogosławieństwie u mojego sąsiada(a raczej jego żony) byli rodzice obu stron, dziadkowie, prababcie, ciotki, wujkowie ze strony młodej, rodzeństwo młodej i młodego(a mają liczne). Ledwo mieścili się w tym domu. Na kasecie widziałam, że przed domem stało drugie tyle, np. dzieci ciotek, itp.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.


Edytowane przez ciri15
Czas edycji: 2013-08-07 o 18:09
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 18:15   #49
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ja niby nie byłam na weselu dalej jak 30 km, ale gdyby mnie nie proszono to pod dom bym nie jechała, tylko tak, by jechać prosto do kościoła czy urzędu. Generalnie to wydaje mi się, że dla pm i rodziców to może być trochę stresujące jak się pół rodziny zwali wcześniej, przecież trzeba tyle rzeczy ogarnąć, makijaż, fryzura, suknia...
Mam nadzieję, że kiedyś tego uniknę, bo nie chcę błogosławieństwa, tylko że jak piszecie, że rodzina i tak przyjeżdża, zamiast od razu do kościoła jechać to zaczynam wątpić.

Na błogosławieństwie u mojego sąsiada(a raczej jego żony) byli rodzice obu stron, dziadkowie, prababcie, ciotki, wujkowie ze strony młodej, rodzeństwo młodej i młodego(a mają liczne). Ledwo mieścili się w tym domu. Na kasecie widziałam, że przed domem stało drugie tyle, np. dzieci ciotek, itp.
No ale goście z drugiego końca Polski (np. chrzestni) chyba powinni zostać zaproszeni do domu, żeby się odświeżyli, zostawili rzeczy itp. Lub świadek, który musi ograniać masę rzeczy. Czy rodzeństwo, które mieszka w tym samym domu przecież nie wyprosi się domowników.

Masakra Ale szopka.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 19:35   #50
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No ale goście z drugiego końca Polski (np. chrzestni) chyba powinni zostać zaproszeni do domu, żeby się odświeżyli, zostawili rzeczy itp. Lub świadek, który musi ograniać masę rzeczy. Czy rodzeństwo, które mieszka w tym samym domu przecież nie wyprosi się domowników.

Masakra Ale szopka.
świadka rozumiem, ale co do rodziny z drugiego końca polski to im i tak chyba załatwia się nocleg w hotelu, więc mogą się tam ogarnąć? Tak mi się wydaje, ja na szczęście takiej rodziny nie mam, ale mój TŻ przykładowo tak. W sumie to by był nie lada problem, bo on ma mały dom, dwa pokoje+jeden gościnny i tyle, w ciągu roku jak ta rodzina przyjeżdża to jeszcze jakoś się gnieżdżą, TŻ śpi na materacu albo w garażu, ale jakby on albo jego siostra się żenili to jakoś tak sobie tego nie wyobrażam, trzeba się przed takim dniem wyspać i mieć wszelkie wygody zapewnione. Tak uważam.

A co do tej rodziny - dla mnie to byłaby szopka i ja bym tak nie chciała, ale moi sąsiedzi są bardzo rodzinni i przyjacielscy, więc było to dla nich naturalne.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-07, 20:29   #51
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
świadka rozumiem, ale co do rodziny z drugiego końca polski to im i tak chyba załatwia się nocleg w hotelu, więc mogą się tam ogarnąć?
Ale zanim się zakwaterują w hotelu, którego na oczy nie widzieli...

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Chodziło mi bardziej o to, jak zorganizować to spotkanie w 6 osób, skoro np. siostry narzeczonego przyjadą z mężami i dziećmi z zagranicy, jak będziemy u niego w domu (tam się odbywa to błogosławieństwo? czy u panny młodej?) to one tam będą, bo dość oczywiste, że jak przyjadą do Polski na ślub brata to zatrzymają się w domu rodziców a nie będą przez kilka dni spać w hotelu. Po prostu jakoś nienaturalnie mi się to wyobraża, ale przyznaję, że taka sytuacja byłaby najlepsza.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-11, 22:07   #52
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Czy Wy też to robicie?
Nie. W przypadku gdy mieszkamy kilka lat ze sobą przed ślubem w naszym domu, takie coś to rzeczywiście archaizm.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-11, 22:35   #53
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

My też mieszkamy razem, ale jak jego rodzice są religijni i im zależy to nie będę im tego odmawiać.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-11, 23:15   #54
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Zostanie w szóstkę i wypraszanie całej reszty rodziny z błogosławieństwa będzie nienaturalne, jeśli wcześniej ich zaprosisz do domu na błogosławieństwo Nie rozumiem, jeśli chce się całą rodzinę na błogosławieństwie, to się ją zaprasza przed ślubem do domu; jeśli chce się błogosławieństwo/pożegnanie urządzić w kilka osób, to resztę rodziny zaprasza się bezpośrednio do kościoła, tyle ;p Nie trzeba wtedy nikogo wypraszać z pokoju.
Myślę, że jeśli rzeczywiście są wierzący, to nie będzie to nawet faux pas, tylko po prostu będzie to dla nich w jakimś stopniu grzech, niedopatrzenie, może szok, nie wiem, nie znam się ;p
ja jestem wierząca moi rodzie też a nie chcę błogosławieństwa z klęczeniem przed rodzicami całowaniem krzyża i kropieniem święconą wodą. I moja mama mnie popiera. Nie wiem co na to przyszła teściowa ale strasznie nie podoba mi się to. Nie czuje się komfortowo z myślą że mam klęczeć przed nimi a oni mają mnie kropić święcić jakby byli co najmniej jakimiś duchownymi. Uważam że błogosławieństwo to powinno być w odniesieniu rodzinnym rodzicielskim gestem - życzenia na nową drogę i okazanie wsparcia i akceptacji dla wyboru młodych. I takie bym chciała ja mam nadzieję że się uda

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
My też mieszkamy razem, ale jak jego rodzice są religijni i im zależy to nie będę im tego odmawiać.
a może błogosławieństwo jakoś wcześniej urządzić? spotkałam się z tym że nie jest ono tuż przed wyjściem w dniu ślubu tylko np kilka dni wcześniej jak jest spotkanie wspólne to się organizuje i w ten sposób to się odbywa. Inną wersją jaką widziałam też jest błogosławieństwo w kościele. młodzi wchodzą do kościoła (jak ksiądz ich nie wprowadza oczywiście) podchodzą do klęczników i tam rodzice podchodzą i coś mówią itd. Nic innego nie przychodzi mi do głowy
__________________
always & forever

nie trzeba być IDEALNYM, żeby IDEALNIE do siebie pasować…
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-11, 23:22   #55
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
a może błogosławieństwo jakoś wcześniej urządzić? spotkałam się z tym że nie jest ono tuż przed wyjściem w dniu ślubu tylko np kilka dni wcześniej jak jest spotkanie wspólne to się organizuje i w ten sposób to się odbywa. Inną wersją jaką widziałam też jest błogosławieństwo w kościele. młodzi wchodzą do kościoła (jak ksiądz ich nie wprowadza oczywiście) podchodzą do klęczników i tam rodzice podchodzą i coś mówią itd. Nic innego nie przychodzi mi do głowy
Ja bym najchętniej nic nie "urządzała", tylko bym chciała, żeby mi przed wyjściem do kościoła powiedzieli, że mi życzą wszystkiego dobrego, dać buziaka i tyle Tak po ludzku, naturalnie. Takie organizowanie już mi sie wydaje nienaturalne. Mam nadzieję, że przyszli teściowie dadzą się namówić na to, że nawet jeśli chcą religijnie błogosławić, to żeby to zrobili na stojąco, bez kropideł i innych czarów.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-11, 23:45   #56
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

no mama przed wyjściem na ceremonię też życzyla mi wszystkiego dobrego. Ale to było spontaniczne. Nie robiliśmy "ustawki"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 07:52   #57
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Ale zanim się zakwaterują w hotelu, którego na oczy nie widzieli...
.

No przecież młodzi nie będą z nimi jeździć, żeby im hotel pokazać....
---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Chodziło mi bardziej o to, jak zorganizować to spotkanie w 6 osób, skoro np. siostry narzeczonego przyjadą z mężami i dziećmi z zagranicy, jak będziemy u niego w domu (tam się odbywa to błogosławieństwo? czy u panny młodej?) to one tam będą, bo dość oczywiste, że jak przyjadą do Polski na ślub brata to zatrzymają się w domu rodziców a nie będą przez kilka dni spać w hotelu. Po prostu jakoś nienaturalnie mi się to wyobraża, ale przyznaję, że taka sytuacja byłaby najlepsza.
U tej rodziny, o której pisałam było w obu domach, tylko na pierwszym nie było panny młodej.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
ja jestem wierząca moi rodzie też a nie chcę błogosławieństwa z klęczeniem przed rodzicami całowaniem krzyża i kropieniem święconą wodą. I moja mama mnie popiera. Nie wiem co na to przyszła teściowa ale strasznie nie podoba mi się to. Nie czuje się komfortowo z myślą że mam klęczeć przed nimi a oni mają mnie kropić święcić jakby byli co najmniej jakimiś duchownymi. Uważam że błogosławieństwo to powinno być w odniesieniu rodzinnym rodzicielskim gestem - życzenia na nową drogę i okazanie wsparcia i akceptacji dla wyboru młodych. I takie bym chciała ja mam nadzieję że się uda
No dokładnie, tak powinno być. Całus na drogę i pa pa.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 08:24   #58
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
No przecież młodzi nie będą z nimi jeździć, żeby im hotel pokazać....
No nie będą, ale wtedy było tak, że ci goście z baaardzo daleka, którzy stracili kupę czasu na podróż po prostu jechali za młodymi (z domu młodego do kościoła), za ich rodzicami, świadkami itp (żeby trafić). Nie wiem co w tym dziwnego skąd mieli wiedzieć, gdzie jechać.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 14:44   #59
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No nie będą, ale wtedy było tak, że ci goście z baaardzo daleka, którzy stracili kupę czasu na podróż po prostu jechali za młodymi (z domu młodego do kościoła), za ich rodzicami, świadkami itp (żeby trafić). Nie wiem co w tym dziwnego skąd mieli wiedzieć, gdzie jechać.
No nie wiem, u mnie zawsze tak było, że adres był w zaproszeniu i się tam jechało, sprawdziło na mapie czy w necie, jak się ma GPS to można sprawdzić, jak nie to tak jak my - ludzi pytać.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-12, 15:06   #60
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
No nie wiem, u mnie zawsze tak było, że adres był w zaproszeniu i się tam jechało, sprawdziło na mapie czy w necie, jak się ma GPS to można sprawdzić, jak nie to tak jak my - ludzi pytać.
Tak też można. Wspominałam wyżej, że przyjadą np. jego siostry zza granicy, z mężami, dziećmi, i na 100% zatrzymają się w domu rodzinnym, a nie przyjadą prosto z lotniska do hotelu
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.