|
|
#31 |
|
zniemczona peema
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 3 043
|
Dot.: Chlopak chorej na anoreksje
No cóż.. to w takim razie tu już nie działa choroba. To jest jej charakter i samolubstwo. Przyzwyczaiła się, że jej nadskakujesz. Nie liczy się z nikim, robi przykrość, jesteś dla niej no cóż.. tylko chłopcem na posyłki. Więc fakt faktem dobrze zrobiłeś, że odeszłeś. Po prostu musi przejrzeć na oczy bo z nikim takim wytrzymać się nie da. Jest niepoważna i myśli, że wszystko kręci się wokół niej.
Nie pochwalam Cię za to, że zostawiałeś ją dla kogoś innego, bo być może ma do Ciebie o to żal i też dlatego taka teraz jest, chce pewnego rodzaju zemsty?. Zostaw ją i poczekaj na rozwój wydarzeń. Jak będzie chciała byś wrócił to postaw jej ultimatum: albo się zmieni albo koniec definitywny. Bo innego wyjścia w tej sytuacji nie ma |
|
|
|
|
#32 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 431
|
Dot.: Chlopak chorej na anoreksje
Cytat:
Zostawiłeś ją dwa razy dla kogoś innego, czyli dwa razy do niej wracałeś? Osobie zdrowej nie robi się takiej wody z mózgu, a co dopiero osobie, która cierpi na taką chorobę. Albo od niej odchodzisz i znikasz z jej życia (ta opcja moim zdaniem jest dla Ciebie lepsza i zdrowsza i dla niej też), albo zostajesz (co moim zdaniem miałoby katastrofalny wpływ na Ciebie, a jej ani trochę by nie pomogło) . I kiedy widzisz, że dziewczyna walczy z chorobą, która ją wykańcza, to Twoje prośby o to, żeby Cię jakoś mile zaskoczyła, są trochę nie na miejscu, bo w jej życiu dzieje się coś, co powoduje, że nie ma głowy do robienia Ci niespodzianek. Inna sprawa, że skoro w jej życiu coś takiego się dzieje i pochłania całą jej uwagę, nie powinna z Tobą być. Generalnie po przeczytaniu tego posta umocniło się moje zdanie, że osoby z takimi zaburzeniami powinny przede wszystkim skoncentrować swoje wysiłki na wyjściu z tego, a dopiero potem wchodzić w związki.
__________________
"Głęboko wierzę, że najlepszym sposobem pozbycia się przeszłości jest ustrzelenie jej we własnej głowie, pochowanie w głębokim dole i polanie kwasem." "Take your time, think a lot, think of everything you've got. For you will still be here tomorrow, but your dreams may not... " |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:45.






Zostawiłeś ją dwa razy dla kogoś innego, czyli dwa razy do niej wracałeś? Osobie zdrowej nie robi się takiej wody z mózgu, a co dopiero osobie, która cierpi na taką chorobę. Albo od niej odchodzisz i znikasz z jej życia (ta opcja moim zdaniem jest dla Ciebie lepsza i zdrowsza i dla niej też), albo zostajesz (co moim zdaniem miałoby katastrofalny wpływ na Ciebie, a jej ani trochę by nie pomogło) . I kiedy widzisz, że dziewczyna walczy z chorobą, która ją wykańcza, to Twoje prośby o to, żeby Cię jakoś mile zaskoczyła, są trochę nie na miejscu, bo w jej życiu dzieje się coś, co powoduje, że nie ma głowy do robienia Ci niespodzianek. Inna sprawa, że skoro w jej życiu coś takiego się dzieje i pochłania całą jej uwagę, nie powinna z Tobą być. 
