Od poniedziałku (04.03) zaczynamy i piękne ciała mamy :)

[JuliettaKO]

Napisane przez Imelda89

Wybacz, ale jak dla mnie tragedia. Nie chodzi o to, żeby było jak najmniej kalorii, tylko o to żeby było zdrowo. Gdzie w tym wszystkim masz owoce, warzywa? Tra-ge-dia. Zresztą nie wiem z czego Ty się chcesz odchudzać, ale to już inna sprawa. Niemniej, jeśli już naprawdę chcesz schudnąć to błagam, nie w taki sposób! Szkoda zdrowia!

Wybacz zapomniałam napisac, że jadałam sałatke warzywna(słata, pomidor, przyprawy) do obiadu i teraz owocową ^^ (banan, jabłko + mandarynka) Tak to rzeczywiście byłoby nieciekawie

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Imelda89

Jakie macie dziewczyny podejście do tych wszystkich pieczyw chrupkich? Ja lubię wafle ryżowe serowe (ale raczej się wystrzegam) i pieczywo Maca czosnkowe. Nie jem tegona okrągło, ale raz na jakiś czas kupuję opakowanie.)

Wszystkie te chrupkie pieczywa to same weglowodany i to bardzo przetworzone. Lepiej zjesc kromke razowego chleba niz te tekturki

Napisane przez JuliettaKO

Chciałam się pochwlić dzisiejszym małym sukcesem
Oto co dziś zjadłam:
6.40: jogurt malinowy (80kcal)
2 kromi wasy (52 kcal)
10.30: Kanapka z chudą wendliną (bez masła): 160kcal
Kubuś marchewkowo-pomarańczowo-bananowy (150kcla)

15.50: Obiad: 4 pierogi z mięsem (300kcal)
2 kromki wasy z dżemem na deser (60kcal)
paczka mini herbatników (54kcal)

Przedemną jeszcze małe gotowane jajko na kolację i może jeszcze jeden jogrcik z herbatnikami I oczywiście jak co dzien orbiterek!

Wiesz... kalorycznie to niby wszystko ok, ale wartosciowo to fatalnie!! Nawet jesli byla ta salatka warzywna i owocowa, to nie jest to jadlospis n'a redukcje. Wiem, bo tak samo sie odchudzalam przez caly styczen i polowe lutego i nic (zupelnie nic!!) Nie schudlam!! Dopiero jak zaczelam analizowac ilosc bialka/tluszczu/weglowodanow razem z kaloriami to kilogramy zaczely spadac. Tak wiec: wiecej bialka i warzyw, a mniej wegli (wasa, herbatniki, kubus itp)

U mnie dzis ok - zawsze jak pracuje to sie ladnie trzymam, najgorzej jest w weekendy. Dzis zjadlam:
Sniadanie:
Owsianka na mleku + jogurt z otrebami granulowanymi
Lunch:
Salata z serem owczym, pomidorami, paprykaa ogorkiem kukurydza i innymi warzywami znalezionymi w lodowce + jablko
Podwieczorek:
Serek wiejski + jogurt z kakao.
Dzis robie sobie dzien bez miesa. W planie jest jeszcze bialkowa kolacja i warzywa. Tak wiec poki co jestem na ok 1000kcal i bilans B/T/W: 73/32/101 czyli wegli na dzis starczy, czas na bialka

[iwoneczka212]

U mnie dziś niestety dosyć kiepsko... dużo pieczywa dziś zjadłam, ciemne i białe niestety. Miałam też dziś iść na siłownię ale karta jeszcze nie jest aktywna ;/ może poćwiczę z piłką? A Wy jak tam?

[lostrose]

U mnie znowu to samo ! Nie umiem chyba sie odchudzac. Cały dzien było dobrze aż do wieczora (

[JuliettaKO]

Napisane przez lostrose

U mnie znowu to samo ! Nie umiem chyba sie odchudzac. Cały dzien było dobrze aż do wieczora (

Każdy umie! dasz radę )

Chyba przesadzacie, przecież napisałam, że jadłam jeszcze dwie sałatki, dziewczyny no co wy. Z reszta z moją masą ciała mam mniejsze zapotrzebowanie na niektóre substancje. Przynajmniej tak mi powiedziała lekarka '
Własnie zakończyłam dzień kawałkiem chlebka orkiszowego i kawałkiem suchego drobiowego kabanosa + sok z buraka, marchwii i jabłka

Czy któraś z Was ćwiczy na rowerze eliptycznym? Jak ćwiczycie? Jaka prędkość i ile czasu? Ja mam dziwny licznik bo jak dojde do 11 km/h to już strasznie szybko, bo chce rowerek rozwalić , a na forach czytałam że po 25 km/h jeżdżą... Przez pół godziny na rowerku według licznika przebywam 2,5km i spalam ok. 200 kcal

[lostrose]

Boje sie ze nie nie umiem wytrzymać nawet dnia na diecie.

[Vi121]

U mnie dzisiaj dietetycznie zadnych nowości, ale ja sie nie nastawialam ze z dniem dzisiejszym będę sie zdrowo odżywiać .. najpierw zacznę ćwiczyć, potem dla pogłębienia efektu będę sama chciała zastosować dietę
Więc dzisiaj 1,5 h na basenie i całkiem sporo pływałam
Jutro mam trening więc sądzę że będzie dobrze

[Imelda89]

Napisane przez lostrose

Boje sie ze nie nie umiem wytrzymać nawet dnia na diecie.

A może problem tkwi w tym, że za mało jadłaś przez cały dzień? Możesz opisać jak wyglądał Twój jadłospis? Moja rada jest taka: ułóż jak najsmaczniejszy i najciekawszy jadłospis na jutro. No i przy tym zdrowy. Najadłaś się teraz na wieczór, tak? A czego? Słodkie, słone? Czego Ci najbardziej brakuje? Poszukamy zdrowych zamienników i włączymy do dziennego jadłospisu. Ja jak czuję, że mnie nachodzi zwątpienie i mam ochotę przetrzepać lodówkę to idę na spacer Pomaga!

Napisane przez JuliettaKO

Każdy umie! dasz radę )

Chyba przesadzacie, przecież napisałam, że jadłam jeszcze dwie sałatki, dziewczyny no co wy. Z reszta z moją masą ciała mam mniejsze zapotrzebowanie na niektóre substancje. Przynajmniej tak mi powiedziała lekarka '
Własnie zakończyłam dzień kawałkiem chlebka orkiszowego i kawałkiem suchego drobiowego kabanosa + sok z buraka, marchwii i jabłka

Wiesz chodzi o to, żeby to co jesz było zdrowe. A sztuczne soki, sztuczne jogurty czy nawet batoniki muesli o ile wpadają raz na jakiś czas są spoko, ale nie mogą być podstawą diety. Podjadaj orzechy np. zamiast biszkopcików

Napisane przez Vi121

U mnie dzisiaj dietetycznie zadnych nowości, ale ja sie nie nastawialam ze z dniem dzisiejszym będę sie zdrowo odżywiać .. najpierw zacznę ćwiczyć, potem dla pogłębienia efektu będę sama chciała zastosować dietę
Więc dzisiaj 1,5 h na basenie i całkiem sporo pływałam
Jutro mam trening więc sądzę że będzie dobrze

Czyli było niezdrowo? Za to zza basen

Ja właśnie wróciłam z ćwiczeń. Ale mnie uda i tyłek bolą Na kolację była kanapeczka z wędliną z piersi kurczaka + reszta sałatki z obiadu. Pycha! Zaraz sobie chyba jeszcze herbaty zielonej zaparzę

[lostrose]

Racja ze za mało jadłam, po podliczeniu wyszło mi ok 500 kcal ale bez tej późniejszej obżerki..

[alekziz]

U mnie wszystko, tak jak sobie zaplanowałam czyli zdrowe odżywianie i siłownia, ale dałam sobie wycisk ale czuję się znakomicie i mam mnóstwo motywacji, oby nie chwilowej

[greeneyegirl]

Witajcie

Postanowiłam dołączyć do Was dziewczyny w swojej diecie.
Pewnego czasu strasznie się zaniedbałam, i w końcu najwyższy czas coś z tym zrobić, żeby w lato wyglądać jak człowiek!
Mam 170 cm wzrostu i ważę 78 kg.
Mój cel to 65.

6 miesięcy temu rzuciłam palenie więc z dietą też musi się udać !

Wprowadzam i dietę, ćwiczenia i mam nadzieję, że wspólnymi siłami i samozaparciem damy rade !

Pozdrawiam Was słonecznie w ten piękny dzionek .

[Imelda89]

Napisane przez greeneyegirl

Witajcie

Postanowiłam dołączyć do Was dziewczyny w swojej diecie.
Pewnego czasu strasznie się zaniedbałam, i w końcu najwyższy czas coś z tym zrobić, żeby w lato wyglądać jak człowiek!
Mam 170 cm wzrostu i ważę 78 kg.
Mój cel to 65.

6 miesięcy temu rzuciłam palenie więc z dietą też musi się udać !

Wprowadzam i dietę, ćwiczenia i mam nadzieję, że wspólnymi siłami i samozaparciem damy rade !

Pozdrawiam Was słonecznie w ten piękny dzionek .

Witamy! Mam wrażenie, ze to achodzące lato wszystkich motywuje. Ja w zeszłym roku odważyłam się wyjść na plażę (sporo schudłam) ale to jeszcze nie było to. W tym roku chcę się czuć jeszcze lepiej! Zwłaszcza, że na bank pojedziemy nad morze

Rano byłam biegać Później śniadanko kanapka z 2 plasterkami chudej wędliny plus ogórek, pomidor i czerwona cebula w jogurcie. Jakoś koło 12 przewiduję II śn. Chyba jogurt ze startym jabłkiem, orzechami i pestkami dyni i słonecznika. Na obiad coś z fileta chyba zrobię. No i jak dobrze pójdzie to wieczorem fitness. No u na bank spacer! Piękna pogoda. Tylko muszę TŻ oderwać od pracy

[Sol_niczka]

u mnie wczoraj było bardzo średnio ;/

zawsze początki diety to walka ze soba, jedna bitwe przegrałam, ale wojna nadal trwa!!
pojadłam wczoraj czekolady, ale mimo, że mialam sobie ważenie odpuścić, to sie nie udało i 1,5 kg z weekendu zostało strawione. obżarstwo nie popłaca. więc waga poczatkowa odchudzania to 84,5

dziś:
-2 grzanki z ciemnego pieczywa z sałatą, pomidorem, oliwkami i kurczakiem
i do tego kawka z mleczkiem



nie mam pomysłu na zdrowe jedzenie, ale wiem, że muszę jeść więcej żeby mnie znowu wieczorem głód nie chwycił.

jedyne co mi się wczoraj udało to wysprzatać całe mieszkanie i jeść co 3-4 godziny

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez greeneyegirl

Witajcie

Postanowiłam dołączyć do Was dziewczyny w swojej diecie.
Pewnego czasu strasznie się zaniedbałam, i w końcu najwyższy czas coś z tym zrobić, żeby w lato wyglądać jak człowiek!
Mam 170 cm wzrostu i ważę 78 kg.
Mój cel to 65.

6 miesięcy temu rzuciłam palenie więc z dietą też musi się udać !

Wprowadzam i dietę, ćwiczenia i mam nadzieję, że wspólnymi siłami i samozaparciem damy rade !

Pozdrawiam Was słonecznie w ten piękny dzionek .

no hej! powodzenia!

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez Soleil_Rouge

to nie jest to jadlospis n'a redukcje. Wiem, bo tak samo sie odchudzalam przez caly styczen i polowe lutego i nic (zupelnie nic!!) Nie schudlam!! Dopiero jak zaczelam analizowac ilosc bialka/tluszczu/weglowodanow razem z kaloriami to kilogramy zaczely spadac. Tak wiec: wiecej bialka i warzyw, a mniej wegli (wasa, herbatniki, kubus itp)

U mnie dzis ok - zawsze jak pracuje to sie ladnie trzymam, najgorzej jest w weekendy. Dzis zjadlam:
Sniadanie:
Owsianka na mleku + jogurt z otrebami granulowanymi
Lunch:
Salata z serem owczym, pomidorami, paprykaa ogorkiem kukurydza i innymi warzywami znalezionymi w lodowce + jablko
Podwieczorek:
Serek wiejski + jogurt z kakao.
Dzis robie sobie dzien bez miesa. W planie jest jeszcze bialkowa kolacja i warzywa. Tak wiec poki co jestem na ok 1000kcal i bilans B/T/W: 73/32/101 czyli wegli na dzis starczy, czas na bialka

możesz coś więcej napisac jak tworzysz taki bilans? byłabym bardzo wdzięczna, bo szukam inspiracji co do posiłków i oczywiście, żeby "działały"

[lora113]

Czesc dziewczyny, mi wczoraj tez bardzo kiepsko poszlo, mam za malo czasu... Wczoraj zrobiłam pierwszy dzien z p90x, zjadlam 2 jajka smazone na oliwie z oliwek + 2 kromki chleba razowego z maslem. Pozniej 2 filety z indyka sote + salatka ze smietana ogorkami, pomidorami i salata. Nastepnie truskawki ze smietana - pare lezeczek. No i wieczorem poleglam u tesciowej - 1 cukierek tiki taki, pare zelkow i kabanos oraz 2 kawy macciato. Dzis kolejny dzien z p90x i zrobilam pierwsze pol godziny ze wzgledu na to ze nie wystarczylo mi czasu. i znowu 2 jajka tj. wczoraj pierwsze danie. A co do p90x polecam - jeszcze nigdy sie tak nie zmeczylam i spocilam przy cwiczeniach czuje sie po nich padnieta, zakwasy sa, ale czuje sie inaczej, lepiej. W przeciwienstwie do Chodakowskiej, po pierwszym cwiczeniu poddalam sie, nie chcialo sie, bylo za slodko i tak .... nudno. Przy p90x chce juz nastepny dzien, nastepne cwiczenia
niestety nie mam czasu za duzo aby pisac na forum... obecnie siedze na zajeciach i sobie pozwolilam wejsc

[JuliettaKO]

Ja dzisiaj wzięłam pod uwage Wasze uwagi
Śniadanie: jogurt + dwie kromi wasa z twarozkiem i ogórkiem + paczuszka mini herbatników
W szkole kanapka z chelbem orkiszowym i chudą wędliną, jabłko
W domu: kapuśniak, dwie kromki wasy z dżemem malinowym babci, batonik muesli i monte (odczywiście to nie wszytko na raz
Na kolacje mam zamiar zjeść gotowane jajko i wypic niesłodzoną herbatę
Wieczorem orbiterek !
Kurcze myślcie, że do świąt zrzucę te 2-3kg? Macie może jakieś uwagi czy coś? Bardzo mi zależy... Po części jest to związane ze sfera uczuciową. Wiecie wiosna te sprawy <3

[maltynkaa]

hej dziewczyny i jak tam postępy? czytałam co pisałyście o jedzeniu..wiec jeśli chcecie to przedstawiam Wam plan mjego żywienia.
Od 2 miesiecy chodze 5 razy w tyg na silownie po 2 godziny.
Trener-dietetyk powiedzial mi, że jedynym sposobem na zrzucenie kilogramów jest jedzenie (podsmazanym na kapce oleju cebulke,pieczarki,papryke (co lubicie z warzyw) do tego dajemy pokrojony filet z kurczaka lub indyk (białko, dużo białka) i do tego kasza lub ryz.
Takich posilkow powinno sie jesc 5,ale ja na sniadanie i kolacje jem platki a jak dopada glod to grejfrut lub jakies bialko np twarog.
Zero pieczywa,ziemniaków,cukru ,piegorów,mąki,zup i przede wszystkimm wszystkiego co jest FIT bo to jedna bomba jest tylko reklama duża. Jakbyscie chciały dowiedziec sie czegoś wiecej pytajcie

Uwierzcie sie działa, 2 tyg 6 kg zniknelo

Pozdrówka

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez JuliettaKO

Ja dzisiaj wzięłam pod uwage Wasze uwagi
Śniadanie: jogurt + dwie kromi wasa z twarozkiem i ogórkiem + paczuszka mini herbatników
W szkole kanapka z chelbem orkiszowym i chudą wędliną, jabłko
W domu: kapuśniak, dwie kromki wasy z dżemem malinowym babci, batonik muesli i monte (odczywiście to nie wszytko na raz
Na kolacje mam zamiar zjeść gotowane jajko i wypic niesłodzoną herbatę
Wieczorem orbiterek !
Kurcze myślcie, że do świąt zrzucę te 2-3kg? Macie może jakieś uwagi czy coś? Bardzo mi zależy... Po części jest to związane ze sfera uczuciową. Wiecie wiosna te sprawy <3

Więc tak herbatniki odpadaja tak samo jak,kapusniak,dzem,monte, batonik zabojstwo kochana! jajka i duze ilosci białka!!

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Sol_niczka

możesz coś więcej napisac jak tworzysz taki bilans? byłabym bardzo wdzięczna, bo szukam inspiracji co do posiłków i oczywiście, żeby "działały"

Żeby "działały" to najważniejsze jest poznać i zrozumieć swój metabolizm. Zacznij od wyliczenia swojego dziennego zapotrzebowania:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196020
Pisałam Ci stronę z wzorami i wyjaśnieniami. Następnie, skoro jesteś na diecie to należy odjąć od tego 20%
Gdzieś miałam stronie tez o zapotrzebowaniu na białka wegle i tłuszcze (poszukać i jak znajdę to wkleje, ale ogólnie wyszło mi ok 100g wegli (staram sie setki nie przekraczać, ale czasem zdarzy sie 110), 110-140g białka.
Jak obiad mam bardziej weglowodanowy (ryż/makaron) to do kolacji wegli juz nie zjadam. Przez to staram sie planować cały dzien juz rano. Śniadanie zawsze jem weglowodanowe (płatki z mlekiem/jogurtem).
Jadlospisow nie mam jakoś strasznie urozmaiconych - nie lubię gotować i nawet nie mam na to czasu, więc staram sie zrobić cos z tego co mam w lodówce.
Zanim zaczęłam notowac to co jem, to zjadalam za duzo wegli w ciagu dnia (nawet 300g, bo jadłam duzo owoców i platkow do jogurtow myśląc ze to było "dietetyczne"). Teraz waga leci duzo szybciej

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Oto strona dzięki której możesz wszystko wyliczyć :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=342994
Powodzenia

[JuliettaKO]

Witam moje drogie! Jak Wam idzie? Ja musze przyznac, że dzisiaj poszalałam z batonami muesli... Zjadałam aż 3! Ale to nic po prostu dłużej pobiegam na rowerku i na kolacje zjem same warzywa Staram się nie dobić do 1000 kcal, stosuje diete podobnie do diety mojej siostry ona schudła 4 kg w ciągu miesiąca bez jojo !

U Was też tak cieplutko? Ja dzisiaj wracając ze szkoły zdjęłam nawet kurtke!

A tak przy okazji macie jakieś sposoby na przeciwdziałanie puchnącym łydką? Mam zaledwie 18 lat, ale gdy wracam ze szkoły mam dwa razy grubsze łydki, które rano np. są bardzo zgrabne...

[xczekoladka]

Ja też się dołącze Zaczelam od poniedziałku. Staram się jeść wszystko ale z umiarem... i pic więcej wody Normalnie to codziennie jadłam o róznych porach..i było w tym mega dużo słodkosci
Wzrost 169cm,ważyłam 60kg, aktualnie 58kg... a chce mieć z 54

PONIEDZIAŁEK

ŚNIADANIE:
jajecznica z 2 jajek 160 kcal
1 skibka 70 kcal
II ŚNIADANIE:
2 małe jabłka 100 kcal
OBIAD:
połowa mniej niż zwykle
(ziemniaki, kotlet,surówka)
PODWIECZOREK:
baton musli 105 kcal
KOLACJA:
dwie skibki 140 kcl
serek trójkącik 77 kcal
pomidor 30 kcal

-------------
WTOREK

ŚNIADANIE:
3/4 szklanki mleka i chrupiące musli bananowo-czekoladowe
II ŚNIADANIE:
2 kromki pieczywa chrupkiego 40kcal
2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego 50kcal
OBIAD:
połowa mniej niż zwykle
(spagetti)
PODWIECZOREK
banan 110kcal
KOLACJA
dwie skibki 140kcal
serek trójkącik 77kcal
pomidor 30kcal

a chlebek jadam tylko ciemny
+ codziennie jazda konna

Pozdrawiam

[iwoneczka212]

Podziwiam Was, że potraficie tak rozplanować sobie posiłki żeby wszystko było dietetyczne, ja niestety jem to jest najbardziej dostępne w domu lub pracy a na przygotowywanie posiłków na parze czy innych bardziej wymagających nie mam czasu ;// ale jedynie mnie pociesza fakt że znowu na siłownię zaczęłam chodzić i na rowerze wczoraj jeździłam więc oby tak dalej Piszcie więcej o swoich zmianach w posiłkach, może i mnie to jakoś zmotywuje

[patusia1987]

Witam Was Czy mogę się dołączyć?
Ja odchudzam się już w ciągu miesiąca spadło 6.5 kg
Mam na dzień dzisiejszy 172 cm wzrostu
Waga 72.5 kg
Cel 58 kg
No i mam 26 lat

Sol_niczka widze że w tym samym roku i dniu brałyśmy ślub Ja też 10.09.2011

Co do Mojej diety to:
nie jem : pieczywa ,makaronów,mąki,ryżu,kasz y,ziemniaków,słodyczy,sma żonego,oraz Coli,Pepsi i Energetyków --przez te świństwo w ciągu 3 miesięcy przytyłam ok 15 kg ( i wszystko po ślubie).Dodam że nie rodziłam .po prostu się rozleniwiłam .
2 lATA temu ważyłam 55 kg.
Dlatego pragnę z całego serca wrócić do tej wagi albo 58 kg też mnie uszczęśliwi
Ćwiczę -ok.godziny rowerek ,skoki na skakance ok 1200,brzuszki 500-600,ręce ok 30 minut
Basen 2 razy w tyg
Siłownia 3 razy w tyg (dopiero od poniedziałku)
Mam nadzieję że mnie przygarniecie

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez lostrose

U mnie znowu to samo ! Nie umiem chyba sie odchudzac. Cały dzien było dobrze aż do wieczora (

Ja nie mogłam się odchudzić od 2 lat.
Byłam na diecie np 2 tyg albo 3 dni i co..potem jadłam głupoty..i same wyrzuty sumienia..
I wiesz co pomogło?
Motywacja że niebawem będzie wiosna i ze będę ładnie wyglądała że już dość..
To wszytsko siedzi w Nas i nikt Nam nie pomoże tylko my same /sami musimy się wziąść w garść i powiedzieć sobie JESTEM SILNA Uda mi się
I wiesz minął miesiąc od tego MOJEGO Postanowienia
Schudłam 6 ,5 kg jestem mega szczęśliwa i wiesz Walcze dalej
Trzymam kciuki za Ciebie -bo najtrudniejsze jest zacząć Uwierz w Siebie

[lora113]

Cześć dziewczyny!
Niestety moje tygodnie są takie zabiegane, że nie mam czasu na to aby wejść, dzisiaj cały dzień na uczelni.
Kupiłam dziś ciężarki na nadgarstki, bo nie mogłam dostać normalnych :| oraz FAT BURNER z firmy Wellness line - jest z zielona herbata, gorzka pomarańcza, L-karnityną i kofeiną. Zobaczymy co przyniosą te tabletki pomyślałam, że przy ćwiczeniach coś wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej się przyda
Właśnie skończyłam p90x (3 dzień), ramiona oj nigdy ich tak nie czułam, brzuch aż pali
Mam nadzieję, że nie będę mieć dużo zakwasów na rączkach, bo stety ale jutro mam klientkę, a pracuję głównie dłońmi i rękami, że potrzebuje żeby były sprawne
Idę się kąpać i do łózia jeszcze tylko nasmaruje się antycellulitowym i buźkę przygotuję do nocnego odżywiania

A właśnie kobietki proszę powiedzcie mi, bo się zastanawiam antycellulit przed czy po ćwiczeniach, powinno się na wymytą skórę, a ja kąpię się po ćwiczeniach zawsze

może któraś się przyłączy do p90x? wciągnęło mnie
nigdy bym nie pomyślała że o godzinie 21 będę lecieć do sklepu po ciężarki, a o 22 będę ćwiczyć
do tego mój kochany TŻ mobilizuje mnie bardzo, pomaga, wspiera i wyciska ze mnie ostatnie poty leżę ze zmęczenia, a on: Jeszcze jeden! Dasz radę wierzę w Ciebie!!!!

[JuliettaKO]

Schudłam 0,5 kg! A jest dopiero czwartek, czyli przez 4 dni 0,5 kg A myślałam, że to bedzie trudniejsze! Odzywczaiłam się od słodyczy, jedząc zdrowiej nie mam na nie ochoty Dzisiaj przekroczyłam niestety 1000 kcal, ale na szczęscie zaledwie o 100 kcal, a więc nie jest źle!
Zjadłam dzisiaj (bez podziału na posiłki wymienię): 5 chlebków wasa, 2 kromki orkiszowego, banana, jajecznice z jednego jajka, mały kartonik mleka czekoladoweg 1,5%, surową marchewkę, 2 paczuszki herbatników .. niestety... Nie jest najgorzej według mnie Najważniejsze dla mnie, że skończyłam z drożdżówkami, pączkami, rogalami z czekoladą i sodzonymi napojami, odrzuciłam także białe pieczywo!

[Vi121]

Ale tu cisza
Jak wam idzie?
Ja zaczęłam dzień od zdrowego śniadania <3 kromki żytniego chleba z polędwicą sopocką pomidorem i papryką>

[JuliettaKO]

Napisane przez Vi121

Ale tu cisza
Jak wam idzie?
Ja zaczęłam dzień od zdrowego śniadania <3 kromki żytniego chleba z polędwicą sopocką pomidorem i papryką>

No włąśnie tez tu zaglądam i cały czas cisza Ja od weekendu wraz z pomoca mamy się odchudam Nie powiem, że bardzo fajnie jak ktoś mnie pilnuje!

Dzisiaj na śniadanie jogurt, 30g płatków fitness i kostka gorzkje czekolady, zielona herbata, potem zjadałam jabłko, a na obiad zjem sobie mięso gotowane z gotowaną marchewką, musztardą i kromką chleba orkiszowego

Wczoraj od 22 do 23 ćwiczyła na orbiterku i według licznika spaliłam 280kcal! Dla mnie dzień bez orbiterka to dzień zmarnowany, a wy jak ćwiczycie??
Czy któraś z Was mamoże hula hop? ja właśnie zamówiłam, bo jestem strasznie szeroka w talii :/ jak na mój wzrost i wage

Macie może jakieś plany co zrobicie jak osiągniecie swoją upragnioną wagę? Ja schudłam już 0,5 kg i jak schudnę jeszcze 2kg to farbuje sobie włosy na pudrowy róż! O taki: http://25.media.tumblr.com/81b4561f9...2s56o1_500.jpg