2okg mniej

[Ania0303]

hipcia15 witamy w naszym gronie! w grupie musi być łatwiej!

[hipcia15]

jak to mówią- w kupie siła

dodam, że od półtora tyg troszkę ćwiczę, zakupiłam twister- czekam na paczuszkę- powinna być dziś lub jutro- i testuję na sobie działanie czerwonej herbaty- opinie są różne, więc jak się nie spróbuje to się nie wie

próbowałam 6w ale obciąża kręgosłup jak już dziewczyny pisały i teraz robię ABS8 i jest lepiej



no mam zamiar troszkę liczyć co jem- koleżanka poleciła mi tą stronkę- tabele-kalorii.pl,

[Ania0303]

ja piję dużo zielonej herbaty bo lubię muszę się dobrze zastanowić z tą 6w żeby sobie nie narobić kłopotów, może zostanę przy bieganiu i rowerze...

[majka5908]

A ja mam właśnie za sobą

100 skrętoskłonów
200 skrętów tułowia
20 skłonów
60 wspięć na palce
100 wymachów na leżąco prawej
100 wymachów na leżąco lewej nogi
30 przysiadów
100 skakanka
+ 10 min truch połączony z podskokami

czerwoną herbatę piłam to dość dużo i schudłam, ale byłam po niej jakaś poddenerwowana, wiecznie rozdrażniona więc przeszłam na zieloną


Z którymi partiami ciała macie największe problemy/kompleksy?
A może robicie sobie zdjęcia albo się mierzycie?
Nie tylko kg są ważne, ale również cm

[hipcia15]

ania - ja bym biegała , ale niestety możliwości nie mam- nie ma kto z dziećmi zostać

majka- to podniosłaś poprzeczkę tą listą- aż mnie zabolało od czytania samego

też tak macie, że chodzicie po mieszkaniu szperając w szafkach za czymś na ząb mimo , że tego nie zjecie?



MÓJ PROBLEM NUMERO UNO- BRZUCH- wyglądam jak w 6 mies ciąży

[majka5908]

Napisane przez hipcia15

ania - ja bym biegała , ale niestety możliwości nie mam- nie ma kto z dziećmi zostać

majka- to podniosłaś poprzeczkę tą listą- aż mnie zabolało od czytania samego

też tak macie, że chodzicie po mieszkaniu szperając w szafkach za czymś na ząb mimo , że tego nie zjecie?



MÓJ PROBLEM NUMERO UNO- BRZUCH- wyglądam jak w 6 mies ciąży

Kiedyś myślałam, że ćwiczenia nie są dla mnie
Jak zaczynam szukać i coś znajde to to zjem dlatego staram się nie szukać
Mój problem z kolei to uda i biodra Ogólnie nogi a z nimi najgorzej walczyć

[hipcia15]

ja kiedyś grałam w siatkówkę, biegałam , później nic nie robiłam po ciążach z plusami na ponad 30 kg i byłam chuda pożerając co się da- a teraz to już chyba u mnie sks jak mawia moja mama

już nie mogę patrzeć na siebie
najgorsze to, że muszę dać przykład mężowi, bo też mi się ciut zapuścił a jest ode mnie dużo starszy

[majka5908]

Napisane przez hipcia15

ja kiedyś grałam w siatkówkę, biegałam , później nic nie robiłam po ciążach z plusami na ponad 30 kg i byłam chuda pożerając co się da- a teraz to już chyba u mnie sks jak mawia moja mama

już nie mogę patrzeć na siebie
najgorsze to, że muszę dać przykład mężowi, bo też mi się ciut zapuścił a jest ode mnie dużo starszy

kochana nie łam się
Pamietaj że sukces to 70% diety i 30% ćwiczeń
Sama wiem po sobie, że najgorzej jest zacząć a potem po jakimś czasie już jest lżej
5 zdrowych posiłków, dużo wody/herbaty, ruch jakikolwiek, zdrowe podejście do sprawy to podstawa
Kazdej z nas się uda, bo chcemy
Sztuką będzie utrzymać to co uzyskamy

[eewelinaa92]

Hej. Nazywam się Ewelina. Za mną już 20 kg-waga początkowa 92kg. Na tą chwilę waga pokazuje około 71 kg. Kolejny cel to 65 kg. Będe tutaj zaglądała. Życzę powodzenia

[marzena_2104]

Witam,

bardzo chętnie się przyłączę. Ja osobiście planowałam schudnąć od nowego roku, ciężko mi to wychodziło, aż zrobiłam sobie postanowienie wielkopostne - nie jem słodyczy i nie piję alkoholu. W ciągu miesiąca schudłam 4 kilo.

wiek: 23 lata, wzrost: 175cm, waga: 65kg.

Cichutko marze o 60 kg.

Biorę suplement diety Novoslim (skończyłam właśnie 1 opakowanie, biorę drugie), Jem na co mam ochotę, ale rezygnuję z: smażonych potraw, dodatku majonezu i śmietany, fast foodów, słodyczy.

Ostatni posiłek jem o 18:00, później ewentualnie jabło, grejfrut bądź kiwi (zależy jaki owoc w lodówce mam). Piję codziennie ok 2 butelki 1,5l wody niegazowanej.

Sporty: uprawiam nordic-walking, raz w tygodniu chodzę na basen, czasem (ale sporadycznie) na siłownie.

Życzę Wam i sobie wytrwałości!! Damy radę

[Pani_Budowlaniec]

Napisane przez hipcia15

zawsze byłam chudzielcem nawet po urodzeniu czwórki dzieci. Ważyłam jeszcze rok temu 53 kg i jest to dla mnie waga idealna- tak więc 15 kg do zrzucenia no i ten okropny brzuchol przede wszystkim

a
jeżeli mogę zapytać to czy coś się stało, że w ciągu roku tyle wzrosło? Może warto się wybrać do lekarza? Zrobić jakieś badania?

Napisane przez majka5908

Z którymi partiami ciała macie największe problemy/kompleksy?
A może robicie sobie zdjęcia albo się mierzycie?
Nie tylko kg są ważne, ale również cm

Dla mnie katorgą jest.... chyba wszystko:P nie no od biustu w górę się sobie podobam. Ale moje uda, biodra, , brzuch pozostawiają wiele do życzenia

[hipcia15]

majka- dzięki- w sumie to nie mam problemu z dietą- właśnie zjadłam drugi posiłek - pierwszym był grapefruit o 9 rano, a teraz mała uszka groszku konserwowego i to tylko właśnie w wyniku łaziorstwa szafkowo lodówkowego
jutro idę do endokrynologa- badania już mam - tzn tsh w normie- za to usg średnio - zobaczymy

ewelina - gratki takiego spadku

ja to bym najbardziej chciała żeby brzuchol spadł- może trochę pupa i uda ale żeby góra została

ma się marzenia..........

jakie Wy młodziutkie jesteście wszystkie.........

p budowlaniec- sama nie wiem - dodam , że poroniłam w tym czasie dwa razy- dlatego się tarczycy czepiłam- jutro będę może wiedziała coś więcej

[majka5908]

Napisane przez hipcia15

majka- dzięki- w sumie to nie mam problemu z dietą- właśnie zjadłam drugi posiłek - pierwszym był grapefruit o 9 rano, a teraz mała uszka groszku konserwowego i to tylko właśnie w wyniku łaziorstwa szafkowo lodówkowego
jutro idę do endokrynologa- badania już mam - tzn tsh w normie- za to usg średnio - zobaczymy

ewelina - gratki takiego spadku

ja to bym najbardziej chciała żeby brzuchol spadł- może trochę pupa i uda ale żeby góra została

ma się marzenia..........

jakie Wy młodziutkie jesteście wszystkie.........

p budowlaniec- sama nie wiem - dodam , że poroniłam w tym czasie dwa razy- dlatego się tarczycy czepiłam- jutro będę może wiedziała coś więcej

Nic więcej dziś nie jadłaś?
Podstawa to pożywne śniadanie owoc może być ale na II śniadanie, a gdzie kochana obiad jakiś? kolacje zjedz tak 2-3 godziny przed snem

Eee mi pierwsze co to z górnych części ciała poleciało

[Aiesha]

Napisane przez thenerdqueen

Aiesha: śmieszku, widzę co zrobiłaś
ameliar: PCO, tarczyca, wszystko może służyć za wymówkę ale tak szczerze mówiąc, to znam dziewczyny które mają o wiele więcej problemów, a pogubiły już ponad 20kg, najważniejsze to uwierzyć w siebie, zaprzeć się i nie porzucać od razu diety

no co??? ja jestem DUMNA że jestem z Wami, chociaż jeśli się tu dziewczyny sprężą - to będzie konkurencja

co do PCO - tak, mam... i muszę z tym żyć...
ale da się zrzucić? da! u mnie na minusie (ogółem) jest ok. 23kg!!! przede mną jeszcze 11... ale jak wygram walkę z wagą - to będzie już z górki

[Ania0303]

U mnie największym problemem jest brzuch i boczki ale generalnie wszędzie wszystkiego jest za dużo!!!! Też uważam że rywalizacja bardzo motywuje. Dziewczyny a może będziemy sie chwalić tygodniowymi spadkami?
A i witam nowe Dziewczyny i życzę wytrwałości

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Ewelinko a pochwal się w jaki sposób zrzuciłaś kilogramy i w jakim czasie bo to imponujący wynik
Aiesha dla Ciebie też ogromne brawa i także proszę się pochwalic

[eewelinaa92]

Napisane przez Ania0303

Ewelinko a pochwal się w jaki sposób zrzuciłaś kilogramy i w jakim czasie bo to imponujący wynik

Co do czasu to pierwsze 10 kg w ciągu 7 miesięcy, drugie 10 kg w ciagu 4 miesięcy Sposób? Zmiana nawyków żywieniowych- 2 litry wody, pieczywo(ciemne) i to tylko na śniadanie, owoce do południa, mniej smażonego, na kolacje samo białko( serki wiejskie, jajka, twarożek), ogólnie około 1200-1500 kcal max. Zapewne wyniki były by lepsze jeśli dołączyła bym do diety ćwiczenia, ale jakoś nie wyszło. Ogólnie te 20 kg jest bardzo zauważalne. Ludzie chwal, aż miło. Do tego wymiana ubrań była konieczna- 3 rozmiary w dół Teraz czekam na 6 z przodu )

[Ania0303]

Ja odżywiam się podobnie ( poza małymi grzeszkami) mam nadzieję że i ja doczekam się takiego wyniku!! Kiedyś czytałam że jak się mocno w coś wierzy to tak się dzieje,wszystko jest w naszej głowie

[eewelinaa92]

Napisane przez Ania0303

Ja odżywiam się podobnie ( poza małymi grzeszkami) mam nadzieję że i ja doczekam się takiego wyniku!! Kiedyś czytałam że jak się mocno w coś wierzy to tak się dzieje,wszystko jest w naszej głowie

Na pewno sie doczekasz Tylko nic na siłę i na pewno nie wolno sie głodzić, bo bedą z tego jeszcze gorsze problemy. Trzymam kciuki )

Napisane przez hipcia15

ewelina - gratki takiego spadku

dziękuje

[Ania0303]

[QUOTE=eewelinaa92;3984069 0]Na pewno sie doczekasz Tylko nic na siłę i na pewno nie wolno sie głodzić, bo bedą z tego jeszcze gorsze problemy. Trzymam kciuki )


wiem wiem... heh... już przez to przechodziłam

A jak wygladał dzisiaj wasz jadłospis, bo mój to:
I: platki ryżowe na mleku
II: pół kubka jogurtu smakowego
III: kasza gryczana z pieczarkami
IV: serek wiejski
V: ???

[Jagodka0]

Hej, postanowiłam się do Was przyłączyć! Od tygodnia jestem na diecie bezglutenowej. Dietę rozpoczęłam ze względu na męczącą chorobę, z którą nie mogę się uporać, a poleciła mi ją koleżanka, która zniwelowała objawy tejże choroby. Nie miałam zamiaru się odchudzać, ale 4 dni temu coś mnie tknęło. Jestem po trzydniowych treningach 1 godzinnych, na nogach zakwasy jak nie wiem, ale cieszę się z tego. Zobaczymy czy zapał utrzyma się dalej i jakie będą jego efekty.
Dodam, że będąc tydzień na diecie bezglutenowej, jedząc regularnie, schudłam z 56.7 kg do 55.5.
Może znajdę tutaj jakieś inspiracje i dalszą motywację!

[hipcia15]

no ja pochlipałam ok 18 jeszcze kilka łyżeczek krupniczku

ale w ogóle głodu nie czuję po tej czerwonej herbacie- wręcz przeciwnie- jakbym zjadła woła z kopytkami- - a twister będzie jutro- dostałam już smsa od kuriera

ania - jak dla mnie pomysł tygodniowy super- więc może w te cudowne poniedziałki?

[Lili 83]

Cześć
Można dołączyć? Może i mi się uda z Wami zrzucić trochę kilogramów.
Już nawet nie będę pisała ile razy próbowałam schudnąć....
Na dzień dzisiejszy mam 164 i ważę 85kg
20kg to moje marzenie.

[nikita700]

Napisane przez Lili 83

Cześć
Można dołączyć? Może i mi się uda z Wami zrzucić trochę kilogramów.
Już nawet nie będę pisała ile razy próbowałam schudnąć....
Na dzień dzisiejszy mam 164 i ważę 85kg
20kg to moje marzenie.

Kochana ja mam identyczny wzrost i 4 kg wiecej niż Ty-powodzenia

[Ania0303]

Witam nowe Dziewczyny

to niech zostaną poniedziałki
Proponuje też pisać co jemy, po pierwsze tak łatwiej jest kontrolować, wszystko widać czarno na białym, a po drugie nie wiem jak Wam mi czasem brak pomysłów a tak można podpatrzeć co jedzą inni

[Cassie901]

Cześć dziewczyny, mogę się przyłączyć?
Walkę z wagą zaczęłam w zeszły wtorek, startowałam z wagą 84kg, dzisiaj mam 81,5
Planuję zejść co najmniej do 70, a tak po cichu marzę o 6 z przodu

[Ania0303]

Oczywiście witamy w naszym gronie
Powiedz jak sie odchudzasz, dieta? sport?

[Cassie901]

Napisane przez Ania0303

Oczywiście witamy w naszym gronie
Powiedz jak sie odchudzasz, dieta? sport?

Dieta - przede wszystkim MŻ - jem mniej i zdrowiej, staram się jeść 5 posiłków dziennie, ale przez rozkład dnia czasem mi to nie wychodzi. Nie jadam słodyczy, nie piję słodkich napoi, nie jem smażonego - wszystko na parze, lub pieczone. Ale równocześnie nie odmawiam sobie wszystkiego, jeśli weźmie mnie ochota na słodkie zjem kostkę gorzkiej czekolady -pragnienie zaspokojone, a nie przytyję nie wiadomo ile od jednej kostki Staram się też więcej ruszać - mam zamiar zacząć chodzić pieszo do pracy, jak będzie trochę cieplej, teraz chodzę na długie i szybkie spacery - ok 1h dziennie, staram się jeździć na rowerku stacjonarnym - też ok 1h dziennie - ale nie zawsze mam czas. Czyli w sumie nic takiego, ale nie chcę się nie wiadomo jak odchudzać - tylko powoli do celu

[Ania0303]

Zdrowe podejście jest najważniejsze

[lysiak]

witam wszystkie panie na diecie też postanowiłam się za siebie wziać, zwłaszcza, ze od pazdziernika przybyło mi kilka kg (studenckie jedzienie, piwka etc..), a lato tuż tuż.

Grunt to pozytywne nastawienie i BARDZO SILNA wola, co by ćwiczyć i się zdrowo odzywiac

[Dziulka89]

Witam Chciałabym dołączyć do waszego kącika chudnących Mam nadzieję, że można :P Chciałabym do wakacji "jakoś" wyglądać
kilka info o mnie
24 lata 168 cm 75 kg
Główny problem to nogi (uda;/ łydki) ale również z pupy i brzucha by się przydało zrzucić;/ Liczę na pomoc juz doświadczonych w przygotowywaniu posiłków i mobilizacji