siostra tż ma raka .... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-25, 21:47   #31
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: siostra tż ma raka ....

Cytat:
Napisane przez paolyn Pokaż wiadomość
Jej rodzinia,- tż i jego rodzice są w rozsypce. Nie mają zadnych pomysłow, to dla nich szok. Mam nadzieję, że minie. Sama 'chora' mówi, że nie będzie zyla i tyle. to straszne.
bo dla wielu osób ciągle rak, nowotwór kojarzy się ze śmiercią.. a na prawdę medycyna się ruszyła, statystyki się poprawiły. a co do szoku, niedowierzania, beznadziei, braku chęci do życia- jestem na onko. od 1,5 roku, poza tym pisze licencjat o nowotworach u młodzieży- tak jest u ponad 90% osób (mówię o tych które znałam- znam, żeby nie było że uogólniam) to jest wiadomość wyrywająca z butów, wszystko nagle tak jakby się posypało. ale naprawdę to myślenie się zmienia i włącza się lampeczka w głowie że trzeba się wziąć w garść. to minie, u jednych szybciej, u drugich troszkę wolniej ale minie. trzeba sobie pozwolić na takie emocje, bo to naturalne w takiej sytuacji.

będzie dobrze !
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 21:53   #32
Rule Britannia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 537
Dot.: siostra tż ma raka ....

Nie przeżywałabym tego tak mocno. To jednak siostra TŻ-ta. Jestem zdania, że poślubia się faceta, nie jego rodzinę.
Rule Britannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 22:06   #33
paolyn
Rozeznanie
 
Avatar paolyn
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
Dot.: siostra tż ma raka ....

a ja uważam, że nie można sobie tego olać. nie wyobrażam sobie tego. kocham tż i naturalne jest to, że się martwię o niego i o jego bliskich.
Chore by było dla mnie zdystansowanie się do tego, tym bardziej - pisałam o tym wiele razy, oni nie ogarniają.
__________________
więcej w wiary w siebie!

50 kg
75B -> 65E/F
paolyn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 22:28   #34
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: siostra tż ma raka ....

Cytat:
Napisane przez Rule Britannia Pokaż wiadomość
Nie przeżywałabym tego tak mocno. To jednak siostra TŻ-ta. Jestem zdania, że poślubia się faceta, nie jego rodzinę.
Ale to chyba kwestia indywidualna i nie nam to oceniać, kto i w jaki sposób coś przeżywa.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 07:18   #35
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: siostra tż ma raka ....

Autorko, ale chwila. Czy ja dobrze rozumiem, ze diagnoza została postawiona na podstawie tomografii? Co to znaczy "komplet badań"?
To jest faktycznie rak, czy (poki co) niewiadomo jaka masa w głowie?

Bo wiesz - jeśli tego nie wiecie, to wcale to nie musi być rak... Póki nie dostanie konkretnie powiedzianego np. "glejak" czy cokolwiek innego, to tak naprawdę pełnej diagnozy - oprócz tego, ze coś w głowie jest - nie ma... Nie ma co panikować na zapas w takim razie, bo może się to okazać czymś niezłośliwym, a Ty już jej fundacji finansującej chemię szukasz.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 10:23   #36
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: siostra tż ma raka ....

Cytat:
Napisane przez paolyn Pokaż wiadomość
wybacz, ale trudno mi zachować jasność umysłu i skupiać się w 100% nad tym, żeby pisać jasno, żeby uchronić się przed docinkami osób, które zawsze muszą wtrącić swoje niepotrzebne trzy grosze. Postaw się w sytuacji, że się dowiadujesz o czymś takim, ciekawe, czy byś była spokojna i opanowana. Poza tym, pisałam wyżej, co miałam na myśli.
I napisałam też w ostatnim poście - że wpisy miały na celu to, że nie dość że męczę się przez to, że tż jest w rozsypce, ze szkoda dziewczyny, że to okropna choroba, ale również dlatego, że to kolejny zbieg okoliczności i że sama miałam podobne podejrzenia.
Nie musisz wierzyć, ale naprawdę jest mi ciężko i tak jak napisałam w pierwszym zdaniu - napisałam, aby otrzymać słów otuchy, wsparcia, rad, co mogę zrobić. Twoje czepianie się nie pomaga. Masz tu milion wątków, gdzie możesz się wyżyć.
nie przeszłam się wyżyć,ale zapytać co miałaś na myśli.na wizażu pełno wątków o wrózbach,czarach,czy klątwach.wystarczyło wyjasnic i tyle.
ja zakańczam rozmowę,bo dostałam swoje wyjaśnienie i jak pisała KLEMPAA,nie martwcie się na zapas.rak to nie wyrok,trzeba się skupić na leczeniu i pomocy
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-06, 22:29   #37
grub
Przyczajenie
 
Avatar grub
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2
Dot.: siostra tż ma raka ....

Cytat:
Napisane przez paolyn Pokaż wiadomość
dziękuję. Jeszcze raz powtarzam - nie skupiam się na teoriach, sobie. Po prostu napisałam to, żeby podkreślić, że to mnie męczy. NIe chcę się rozkleić, chcę pomóc - tyle.
Szukam własnie fundacji, czytam wpowiedzi osób, które zwalczyły chorobę. Na dzis mało wiem - prawie żadncyh konkretów, jest za wczesnie wiadomo. ale warto wiedzieć, co robić, gdzie uderzać, jakie są alternatywy, rozwiąznaia...
Jej rodzinia,- tż i jego rodzice są w rozsypce. Nie mają zadnych pomysłow, to dla nich szok. Mam nadzieję, że minie. Sama 'chora' mówi, że nie będzie zyla i tyle. to straszne.
Witaj ! Jestem jak by to powiedziec z tematem na czasie. Poniewaz moja siostra ma raka i jest juz 2 rok po operacji. Niedawno byla na kontroli i okazuje sie ze guz ( rak) wkoncu sie zmniejsza . Co moge poradzic to zalatwcie jak najszybciej dobrego psychologa i psychiatre dla siostry . Pewnie na poczatku nie bedzie chciala o nich slyszec ale pomoga naprawde. Nawet najlepsza rodzina niestety tego nie zastapi . Nie o wszystkim sie z najblizszymi rozmawia . Oczywiscie dobry neurochirurg jest niezbedny i on pokieruje wszystkim .Co moge polecic to traktujcie ja normalnie bez uzalania sie .Wiem bedzie ciezko ale da sie wytrzymac . naprawde . A badania beda , i to sporo, przede wszystkim tomografia , Trzymam kciuki, bedzie dobrze .
grub jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-05-19, 22:06   #38
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
Dot.: siostra tż ma raka ....

i jak sie sprawy maja?
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 23:12   #39
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: siostra tż ma raka ....

Nie wierzę w to co czytam w niektórych postach. Sama roztkliwiam się tu nad sobą w odpowiednim wątku po rozstaniu z facetem i przeczytałam parę dosadnych słów, które mi się należały, żeby się nad sobą nie użalać i dziękuję. Ale tu jest do ciężkiej cholery mowa o chorobie zagrażającej życiu, a do tego jednej z najboleśniejszych i najbardziej krzywdzących. Jak można się do tego zdystansować jeśli sprawa tyczy siostry mojego faceta? Rzadko mi się tu zdarza bo na wszytko biorę poprawkę, ale aż się zbulwersowałam.
Powiecie: zamiast się bulwersować to coś poradź. Co poradzić? Otóż nic się nie da.

Dla mnie to całkiem zrozumiałe, ze autorka doszukuje się numerologii, bo w tym momencie myśli się o wszystkim, to jest taka cholerna niesprawiedliwość, że o wszystkim człowiek pomyśli.

Jedyne co mogę powiedzieć, to cisnąć ich wszystkich, zabiegać o refundacje/terapie/prosić, błagać grozić i wymagać, bo sami na tacy nic nie dadzą, a po paru naciskach czasem okazuje się "nooo możemy panią skierować doooo...". Tutaj jest jeden z nielicznych tematów, gdzie desperacja czasem pomaga ;] Ale to jest rada bardziej do do rodziny Twojego tż, niż Ciebie moja droga.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.