Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-27, 13:00   #31
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez rembertowa
tu stanowczo zaprotestuję - to są długi jej matki. Nie długi Autorki, tylko jej matki. To nie Autorka podjęła szereg złych i nieodpowiedzialnych decyzji, tylko jej matka. Owszem, istnieje możliwość, że owe długi spadną jej na głowę, zresztą, jeśli dziewczyna popadła w choroby, to już poniekąd spadają. Niemniej, nie ma najmniejszego powodu, żeby dziewczyna nagle brała odpowiedzialność za niedojrzałość swojej matki - ona jest w tym układzie dzieckiem, przypominam. A tu wychodzi, że najlepiej, żeby spłaciła długi dwa pokolenia wstecz.
Tu stanowczo zaprotestuję - mój kręgosłup moralny nie pozwoliłby mi ciągnąć od matki hajs gdy zarabia najniższą krajową i ma kilkadziesiąt tysięcy kredytu na głowie i komornika gdy ja ani nie studiuję ani nie pracuję i to co od niej wzięłam oddałabym jak najszybciej.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:09   #32
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
spadek odrzucić można notarialnie, można na sprawie sądowej. Jeśli decydujesz się na tę drugą opcję, sprawa musi się odbyć w ciągu sześciu miesięcy od poinformowania o śmierci spadkodawcy - tak samo jak notarialne odrzucenie. Nie liczy się złożenie wniosku o sprawę, o czym trzeba pamiętać. Nie wiem, ile kosztuje impreza w sądzie, złożenie oświadczenia u notariusza to 9o zł z jakimś groszkiem (zdaje się 91). Ale! Trzeba też pamiętać, że odrzucenie spadku można podważyć - w ciągu roku wierzyciele mają możliwość wystąpić do sądu w tej sprawie.

Ale zabezpieczenie się przed przejęciem długów to nie tylko sprawa ewentualnej śmierci dłużnika. Wystarcza zameldowanie w tym samym lokalu, by niektórzy wierzyciele (jak np. spółdzielnia mieszkaniowa, jak zalega się z czynszem) wszczęli procedurę egzekucyjną wobec autorki.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------


tu stanowczo zaprotestuję - to są długi jej matki. Nie długi Autorki, tylko jej matki. To nie Autorka podjęła szereg złych i nieodpowiedzialnych decyzji, tylko jej matka. Owszem, istnieje możliwość, że owe długi spadną jej na głowę, zresztą, jeśli dziewczyna popadła w choroby, to już poniekąd spadają. Niemniej, nie ma najmniejszego powodu, żeby dziewczyna nagle brała odpowiedzialność za niedojrzałość swojej matki - ona jest w tym układzie dzieckiem, przypominam. A tu wychodzi, że najlepiej, żeby spłaciła długi dwa pokolenia wstecz.

Tak, 30k to nie jest przerażający dług, choć jak się zarabia 1100 może obezwładnić. I to 30k to już z odsetkami od wypowiedzianych kredytów i kosztami komorniczymi? Niemniej - rozmowa z komornikiem, rozmowa z wierzycielami, rozmowa z partnerem matki. Co może załatwiać matka, bo przecież z Autorką nikt rozmawiać nie będzie. Też w sumie przykładny związek - żyją ze sobą, on nierozwiedziony, ona ukrywająca długi.
rambertowa, bardzo lubię Cię czytać, cieszę się, że się udzieliłaś, bo zawsze mądrze radzisz
Trochę się bałam zakładać wątek na ten temat tu na wizażu, bo ostatnio pisałam o tym, że nie dałam rady ze studiami i że leczę się psychiatrycznie i dostałam parę sugestii, że się tylko usprawiedliwiam chorobą a tak serio to jestem leniem.

Dziękuję za rady dotyczące strony prawnej, sama nie wiedziałabym jak to ugryźć. Słyszałam też gdzieś, że już teraz mogę złożyć jakiś wniosek o zrzeczenie się spadku (?), nie wiem czy istnieje taka opcja.

No i właśnie problem jest taki, że długi nie są moje a ja się za bardzo w to wszystko zaangażowałam (szczególnie emocjonalnie) i mam wrażenie, że ja to przeżywam bardziej niż moja matka. I nie chodzi mi o jakieś użalanie się nad sobą, bo na prawdę - jak tylko mogłam i mogę to pomagam, szukam pracy dla siebie, żeby mamę trochę odciążyć i dziadka z opłatami za mieszkanie. A że ze studiami i chorobą wyszło jak wyszło to trudno. Owszem, miałam taki moment, że nie umiałam się pozbierać do kupy ale teraz staram się patrzeć na wszystko trochę z innej perspektywy i działać.

Zdaję sobie sprawę, że nie będą chcieli ze mną rozmawiać. A moja mama próbowała się dogadywać na początku z bankami i były jakieś tam raty miesięczne no ale nie wydoliła z tym 1100 miesięcznie. Jak miałam alimenty to pomagałam, teraz to prawo mi nie przysługuje. Teraz jedyna ugoda z komornikiem to te 300 zł miesięcznie i też nie bardzo wiemy co z tą kasą się dzieje, bo długi zamiast maleć - rosną.

Na temat tego związku nie chcę się za bardzo wypowiadać. Prosiłam mamę już n razy, żeby z nim porozmawiała i poprosiła o częściową pomoc (bo on mógłby pomóc) to ona tak jakby się dumą unosiła (?), wstyd jej było mu powiedzieć i poprosić (?), nie wiem ale jak dla mnie to jest mocno nienormalne, że on wie tylko o części a nie o całości.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:09   #33
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Tu stanowczo zaprotestuję - mój kręgosłup moralny nie pozwoliłby mi ciągnąć od matki hajs gdy zarabia najniższą krajową i ma kilkadziesiąt tysięcy kredytu na głowie i komornika gdy ja ani nie studiuję ani nie pracuję i to co od niej wzięłam oddałabym jak najszybciej.
Dokładnie. Tu nie chodzi o spłacanie za matkę, ale wsparcie jej - zarobienie na opłacenie części rachunków chociażby. Wyjście z długów będzie wtedy szybsze. Już nie mówiąc o tym, że to może byłby dobry cel na najbliższe miesiące - żeby coś ze sobą zrobić, ogarnąć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:10   #34
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Tu stanowczo zaprotestuję - mój kręgosłup moralny nie pozwoliłby mi ciągnąć od matki hajs gdy zarabia najniższą krajową i ma kilkadziesiąt tysięcy kredytu na głowie i komornika gdy ja ani nie studiuję ani nie pracuję i to co od niej wzięłam oddałabym jak najszybciej.
przypomnijmy, że Autorka oddawała matce część lub całość alimentów, które otrzymywała od ojca. Jakby nie było, pieniądze na utrzymanie Autorki, a nie kredyty matki. Temat kontynuowania edukacji pojawił się właśnie wobec tych alimentów - lepiej wrócić do szkoły, upomnieć się o alimenty od tatusia, postarać o stypendium, i znaleźć jakąś niekłopotliwą pracę, żeby dorobić.

Teraz wygłoszę teorię niepopularną na wizażu: nie ma nic dziwnego, jak dziecku się gdzieś noga powinie (trafi do szpitala na okoliczność nerwicy, ciekawe, z czego jej się wzięła), że pójdzie po pomoc do rodziców. Owszem, z pustego i Salomon, ale nie ma żadnego powodu, żeby Autorka miała się wstydzić - rodzice, póki co, zapewnili jej długi i nerwicę na starcie w dorosłe życie. Pięknie. Mój kręgosłup moralny mówi, że od rodziców należy dostawać wsparcie, także w formie materialnej. Nawoływanie do przejęcia odpowiedzialności za długi, co robiłaś w poście, który skomentowałam (a nie nawoływanie do przejęcia odpowiedzialności za siebie), jest po prostu odwracaniem zdrowej relacji.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:12   #35
aiden81
Raczkowanie
 
Avatar aiden81
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 140
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Wiec na miejscu mamy przeszłabym się do banków i porozmawiała.Mogłaby spłacać długi [po kolei-od najmniejszego.Wtedy jak się ugada z wierzycielami-komornik może zawiesić swoje postępowanie.I nie będzie mieć większych kosztów-związanych z praca komornika.No i w sumie pomoc prawnika tez się przyda.

2 sprawa-nie rozumiem szefa Twojej mamy-on na tym nic nie traci-po prostu przelewa na inne konto wypłatę-nic więcej.
Po 3 jeśli chodzi o dług dziadka-zapytaj w jego imieniu prawnika czy może ogłosić swoja upadłość-a wiem,że można.Ale to prawnik może ocenić.

A dług rośnie,bo komornik spłaca 1 bank-ten,który najszybciej wystąpił o wszczeciu postępowania.a reszta długu wisi i rosną odsetki.

No i sprawa długu nigdy się nie przedawni,bo banki na to nie pozwolą.są przypadki,gdzie dług nie jest do ściągnięcia,a jest to kilka tysięcy-to wpisze sobie to w koszty.Ale to się sporadycznie zdarza.wiec komornik może umarzać postępowanie,a wierzyciel,po miesiącu może znów zwrócić się do komornika o ponownie działanie,byleby dług się nie przedawnił.

Edytowane przez aiden81
Czas edycji: 2013-03-27 o 13:16
aiden81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:14   #36
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Oj przestań, niezdrowo się podniecasz. Tak, wiem, jestem jakaś dziwna i z innej planety gdy uważam że laska powinna wziąć się za siebie i odciążyć matkę. I nie chodzi mi o spłacanie za nią długów bo życie matka musi sobie samodzielnie poukładac i z facetem i finansowo, ale o jakąś pomoc. A co w tym dziwnego że dziecko oddaje matce alimenty gdy pozostaje na jej utrzymaniu i wszystkiego łącznie z zarobkami jest 1500 zł? Powinna dostawać 400 zł do ręki na byle co? No prosze cię, z tego szło na rachunki i potrzebne rzeczy a nie na puder dla matki... Jestem jakaś dziwna, naprawdę.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Cytat:
Mój kręgosłup moralny mówi, że od rodziców należy dostawać wsparcie, także w formie materialnej.
Zejdź na ziemię, życie to nie tylko studia dzienne opłacane przez rodziców, ale także układanie sobie priorytetów i odkładanie przyjemności na później żeby mieć za co żyć naprawde nie wiem jak można mieć taką niehonorową postawę.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:19   #37
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Oj przestań, niezdrowo się podniecasz. Tak, wiem, jestem jakaś dziwna i z innej planety gdy uważam że laska powinna wziąć się za siebie i odciążyć matkę. I nie chodzi mi o spłacanie za nią długów bo życie matka musi sobie samodzielnie poukładac i z facetem i finansowo, ale o jakąś pomoc. A co w tym dziwnego że dziecko oddaje matce alimenty gdy pozostaje na jej utrzymaniu i wszystkiego łącznie z zarobkami jest 1500 zł? Powinna dostawać 400 zł do ręki na byle co? No prosze cię, z tego szło na rachunki i potrzebne rzeczy a nie na puder dla matki... Jestem jakaś dziwna, naprawdę.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------


Zejdź na ziemię, życie to nie tylko studia dzienne opłacane przez rodziców, ale także układanie sobie priorytetów i odkładanie przyjemności na później żeby mieć za co żyć naprawde nie wiem jak można mieć taką niehonorową postawę.
Na byle co to zarobiłam sobie w poprzednie wakacje po maturze
i z tamtych wypłat też opłacałam mamie raty u komornika. Jest mi głupio brać od niej pieniądze gdy sama nie ma i najchętniej bym tego uniknęła, uwierz. Tylko co mam jeść? Jakoś się dzielimy, bo wiemy, że nie ma lekko i trzeba się wspierać, nie zmuszam jej, żeby mi dawała pieniądze na byle co. W między czasie pracowałam dorywczo dla mamy mojego chłopaka - pomagałam jej w projektach i z tego też jak były pieniądze to część dawałam mamie. Teraz staram się sobie coś znaleźć. Wcześniej nie mogłam, bo byłam w szpitalu, dopiero teraz się pozbierałam w miarę.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:21   #38
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
rambertowa, bardzo lubię Cię czytać, cieszę się, że się udzieliłaś, bo zawsze mądrze radzisz
Trochę się bałam zakładać wątek na ten temat tu na wizażu, bo ostatnio pisałam o tym, że nie dałam rady ze studiami i że leczę się psychiatrycznie i dostałam parę sugestii, że się tylko usprawiedliwiam chorobą a tak serio to jestem leniem.

Dziękuję za rady dotyczące strony prawnej, sama nie wiedziałabym jak to ugryźć. Słyszałam też gdzieś, że już teraz mogę złożyć jakiś wniosek o zrzeczenie się spadku (?), nie wiem czy istnieje taka opcja.

No i właśnie problem jest taki, że długi nie są moje a ja się za bardzo w to wszystko zaangażowałam (szczególnie emocjonalnie) i mam wrażenie, że ja to przeżywam bardziej niż moja matka. I nie chodzi mi o jakieś użalanie się nad sobą, bo na prawdę - jak tylko mogłam i mogę to pomagam, szukam pracy dla siebie, żeby mamę trochę odciążyć i dziadka z opłatami za mieszkanie. A że ze studiami i chorobą wyszło jak wyszło to trudno. Owszem, miałam taki moment, że nie umiałam się pozbierać do kupy ale teraz staram się patrzeć na wszystko trochę z innej perspektywy i działać.

Zdaję sobie sprawę, że nie będą chcieli ze mną rozmawiać. A moja mama próbowała się dogadywać na początku z bankami i były jakieś tam raty miesięczne no ale nie wydoliła z tym 1100 miesięcznie. Jak miałam alimenty to pomagałam, teraz to prawo mi nie przysługuje. Teraz jedyna ugoda z komornikiem to te 300 zł miesięcznie i też nie bardzo wiemy co z tą kasą się dzieje, bo długi zamiast maleć - rosną.

Na temat tego związku nie chcę się za bardzo wypowiadać. Prosiłam mamę już n razy, żeby z nim porozmawiała i poprosiła o częściową pomoc (bo on mógłby pomóc) to ona tak jakby się dumą unosiła (?), wstyd jej było mu powiedzieć i poprosić (?), nie wiem ale jak dla mnie to jest mocno nienormalne, że on wie tylko o części a nie o całości.
tu są same nienormalne rzeczy. Co do alimentów - czy jeśli wrócisz na studia, będą Ci one przysługiwać? Jeśli tak, wracaj i nie oglądaj się na długi; jeszcze się ich naspłacasz w życiu.

Zrzeczenie spadku - tak, można podpisać jeszcze za życia, ale to jest umowa notarialna z przyszłym spadkodawcą. Myślę, że lepiej jednak poczekać, zwłaszcza, że jeszcze nie takie niespodzianki mogą wyskoczyć w zakresie pukania do drzwi komornika w sprawie rodzinnych długów - do Ciebie, rzecz jasna. Jak już zaczniesz pracować czy coś, może do Ciebie zapukać administracja w sprawie zaległego czynszu; kupisz sobie coś wartościowego (powiedzmy, komputer, bo potrzebujesz go do pracy czy nauki), jeśli nie będziesz miała dowodu, że to Twoje, to Ci go wyniesie komornik. I tak dalej.

Na początek, przestań myśleć o tych długach w liczbie mnogiej. To Twoja matka powinna się tym przejmować i załatwiać. To, że jej coś tam załatwisz, coś tam pomożesz, nie zmieni jej w odpowiedzialną i zaradną finansowo kobietę. Naprawdę.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:22   #39
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez aiden81 Pokaż wiadomość
Wiec na miejscu mamy przeszłabym się do banków i porozmawiała.Mogłaby spłacać długi [po kolei-od najmniejszego.Wtedy jak się ugada z wierzycielami-komornik może zawiesić swoje postępowanie.I nie będzie mieć większych kosztów-związanych z praca komornika.No i w sumie pomoc prawnika tez się przyda.

2 sprawa-nie rozumiem szefa Twojej mamy-on na tym nic nie traci-po prostu przelewa na inne konto wypłatę-nic więcej.
Po 3 jeśli chodzi o dług dziadka-zapytaj w jego imieniu prawnika czy może ogłosić swoja upadłość-a wiem,że można.Ale to prawnik może ocenić.

A dług rośnie,bo komornik spłaca 1 bank-ten,który najszybciej wystąpił o wszczeciu postępowania.a reszta długu wisi i rosną odsetki.

No i sprawa długu nigdy się nie przedawni,bo banki na to nie pozwolą.są przypadki,gdzie dług nie jest do ściągnięcia,a jest to kilka tysięcy-to wpisze sobie to w koszty.Ale to się sporadycznie zdarza.wiec komornik może umarzać postępowanie,a wierzyciel,po miesiącu może znów zwrócić się do komornika o ponownie działanie,byleby dług się nie przedawnił.
Też nie rozumiem jej szefa, jakby miała za mało problemów. Nie dość, że tyra po 8 h dziennie, za weekendy jej nie płaci, chorobowego ostatnio też nie chciał zapłacić to jeszcze dręczy ją tymi długami i szantażuje, że zwolni.

Tak jak myślałam, te sprawy będą się ciągnęły latami a długi będą rosły...
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:22   #40
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
Na byle co to zarobiłam sobie w poprzednie wakacje po maturze
i z tamtych wypłat też opłacałam mamie raty u komornika. Jest mi głupio brać od niej pieniądze gdy sama nie ma i najchętniej bym tego uniknęła, uwierz. Tylko co mam jeść? Jakoś się dzielimy, bo wiemy, że nie ma lekko i trzeba się wspierać, nie zmuszam jej, żeby mi dawała pieniądze na byle co. W między czasie pracowałam dorywczo dla mamy mojego chłopaka - pomagałam jej w projektach i z tego też jak były pieniądze to część dawałam mamie. Teraz staram się sobie coś znaleźć. Wcześniej nie mogłam, bo byłam w szpitalu, dopiero teraz się pozbierałam w miarę.
Nie mówię o twojej postawie tylko o rembertowej bo z tego co widzę i słyszę to ty szukasz faktycznie pracy i chcesz się pozbierać, mówiłam o tym co napisała że "rodzice powinni utrzymywać dzieci" zabezpiecz samą siebie idź do pracy usamodzielnij się nie bierz od matki ani grosza i pomagaj na tyle na ile możesz, czy to będzie zrobienie zakupów raz w miesiącu czy kupienie jej biletu miesięcznego.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:27   #41
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
tu są same nienormalne rzeczy. Co do alimentów - czy jeśli wrócisz na studia, będą Ci one przysługiwać? Jeśli tak, wracaj i nie oglądaj się na długi; jeszcze się ich naspłacasz w życiu.

Zrzeczenie spadku - tak, można podpisać jeszcze za życia, ale to jest umowa notarialna z przyszłym spadkodawcą. Myślę, że lepiej jednak poczekać, zwłaszcza, że jeszcze nie takie niespodzianki mogą wyskoczyć w zakresie pukania do drzwi komornika w sprawie rodzinnych długów - do Ciebie, rzecz jasna. Jak już zaczniesz pracować czy coś, może do Ciebie zapukać administracja w sprawie zaległego czynszu; kupisz sobie coś wartościowego (powiedzmy, komputer, bo potrzebujesz go do pracy czy nauki), jeśli nie będziesz miała dowodu, że to Twoje, to Ci go wyniesie komornik. I tak dalej.

Na początek, przestań myśleć o tych długach w liczbie mnogiej. To Twoja matka powinna się tym przejmować i załatwiać. To, że jej coś tam załatwisz, coś tam pomożesz, nie zmieni jej w odpowiedzialną i zaradną finansowo kobietę. Naprawdę.
Tak, będą mi przysługiwać ale z funduszu. Bo mój ojciec jest nieściągalny, pracuje gdzieś na czarno, komornik mu ściągał z wypłaty do zeszłego roku dopóki nie zmienił pracy. I nie dostałam od niego złamanego grosza jak żyję, sprawa o niealimentację jest w prokuraturze od listopada ale coś kiepsko to idzie.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:28   #42
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Całkowicie popieram rembertową. Przeraża mnie ta tendencja do oczekiwania od wszystkich bycia ludźmi ze stali, i to w czasach, kiedy depresja staje się chorobą cywilizacyjną, m.in. przez wygórowane oczekiwania w stronę, szczególnie, młodych ludzi. Choroby psychiczne to nie przelewki - jak ktoś pisze, że nerwica jest tylko nerwicą, to tylko pogratulować, że nigdy tej osoby to nie spotkało.

A już na wizażu to naprawdę nie można powiedzieć, że komuś coś nie wychodzi...Bardzo czekam na większą ilość osób, która wypowiadałaby się bardziej 'pocieszająco'. Bo ja rozumiem, że kop w dupę często się ludziom przydaje, ale nie zwalnia nas to z podstawowej empatii i ciepła wobec drugiego człowieka.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:28   #43
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Nie mówię o twojej postawie tylko o rembertowej bo z tego co widzę i słyszę to ty szukasz faktycznie pracy i chcesz się pozbierać, mówiłam o tym co napisała że "rodzice powinni utrzymywać dzieci" zabezpiecz samą siebie idź do pracy usamodzielnij się nie bierz od matki ani grosza i pomagaj na tyle na ile możesz, czy to będzie zrobienie zakupów raz w miesiącu czy kupienie jej biletu miesięcznego.
To dobrze, myślałam, że zarzut jakiś był do mnie
Zawsze się starałam ile mogłam, bo mama też nie miała łatwo w życiu.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:30   #44
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Zejdź na ziemię, życie to nie tylko studia dzienne opłacane przez rodziców, ale także układanie sobie priorytetów i odkładanie przyjemności na później żeby mieć za co żyć naprawde nie wiem jak można mieć taką niehonorową postawę.
niehonorową? Moje poczucie honoru podpowiada mi, że swoje długi się spłaca, a nie przerzuca na dzieci. Być może ma na to wpływ, że ja właśnie realnie takie długi za moją mamusię i mojego już śp. tatusia, spłacalam przez wiele lat (i pewnie jeszcze mi to nie raz nie dwa spadnie na głowę), a oni w tym czasie przeszli do wyprzedawania majątku po moim dziadku, który go zostawił mnie, żebym miała. Choć, trzeźwo na sprawę patrząc, gdyby wydawali pieniądze rozsądnie, to jeszcze by coś po nich zostało. A tak, wyssali swoich rodziców, wysysają mnie i młodego.

Zatem pozwolę sobie pozostać przy zdaniu, że od spłacania długów są ci, co je zaciągnęli. Ja tam nie wiem też, czy nerwica Autorki, wymagająca hospitalizacji (i zmuszająca do przerwania studiów, generujących alimenty) odpowiada wymogom "układania sobie priorytetów" przez dziecko, ale myślę, że wątpię.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:31   #45
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Całkowicie popieram rembertową. Przeraża mnie ta tendencja do oczekiwania od wszystkich bycia ludźmi ze stali, i to w czasach, kiedy depresja staje się chorobą cywilizacyjną, m.in. przez wygórowane oczekiwania w stronę, szczególnie, młodych ludzi. Choroby psychiczne to nie przelewki - jak ktoś pisze, że nerwica jest tylko nerwicą, to tylko pogratulować, że nigdy tej osoby to nie spotkało.

A już na wizażu to naprawdę nie można powiedzieć, że komuś coś nie wychodzi...Bardzo czekam na większą ilość osób, która wypowiadałaby się bardziej 'pocieszająco'. Bo ja rozumiem, że kop w dupę często się ludziom przydaje, ale nie zwalnia nas to z podstawowej empatii i ciepła wobec drugiego człowieka.
No właśnie, jak już pisałam, trochę się bałam zakładać ten wątek po tym, czego się dowiedziałam zakładając temat o studiach i o tym, że z powodu stanów lękowych nie pojawiłam się na komisji lekarskiej i mnie skreślili z listy. Ja wiem, że chorobą nie można się wszędzie usprawiedliwiać i staram się tego nigdy nie robić. Chociaż parę miłych i pocieszających odpowiedzi się pojawiło jak tam tak i tutaj
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-27, 13:32   #46
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
niehonorową? Moje poczucie honoru podpowiada mi, że swoje długi się spłaca, a nie przerzuca na dzieci. Być może ma na to wpływ, że ja właśnie realnie takie długi za moją mamusię i mojego już śp. tatusia, spłacalam przez wiele lat (i pewnie jeszcze mi to nie raz nie dwa spadnie na głowę), a oni w tym czasie przeszli do wyprzedawania majątku po moim dziadku, który go zostawił mnie, żebym miała. Choć, trzeźwo na sprawę patrząc, gdyby wydawali pieniądze rozsądnie, to jeszcze by coś po nich zostało. A tak, wyssali swoich rodziców, wysysają mnie i młodego.

Zatem pozwolę sobie pozostać przy zdaniu, że od spłacania długów są ci, co je zaciągnęli. Ja tam nie wiem też, czy nerwica Autorki, wymagająca hospitalizacji (i zmuszająca do przerwania studiów, generujących alimenty) odpowiada wymogom "układania sobie priorytetów" przez dziecko, ale myślę, że wątpię.
Trzy głębokie oddechy i zjedz ciasteczko
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:37   #47
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
Też nie rozumiem jej szefa, jakby miała za mało problemów. Nie dość, że tyra po 8 h dziennie, za weekendy jej nie płaci, chorobowego ostatnio też nie chciał zapłacić to jeszcze dręczy ją tymi długami i szantażuje, że zwolni.

Tak jak myślałam, te sprawy będą się ciągnęły latami a długi będą rosły...
nowa praca? Spróbuj zmotywować mamę do poszukania nowej pracy; z tej i tak wyleci przy pierwszej lepszej okazji, a tylko sobie krwi napsuje.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Trzy głębokie oddechy i zjedz ciasteczko
no ale co, do diabła, jest niewłaściwego w zdaniu, że to rodzice powinni wspierać i utrzymywać dziecko, dopóki się uczy? To drugie zresztą nawet stosowne kodeksa stwierdzają, więc tym bardziej zdumiewa mnie ten entuzjazm dla odwrócenia tej zasady: to dzieci są od utrzymywania i spłacania długów rodziców. No nie.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
z powodu stanów lękowych nie pojawiłam się na komisji lekarskiej i mnie skreślili z listy. Ja wiem, że chorobą nie można się wszędzie usprawiedliwiać i staram się tego nigdy nie robić.
kiedy to było? W tym roku akademickim? Na którym byłaś roku?

Leczysz się, zatem powinnaś bez problemu dostać zaświadczenie lekarskie o swojej chorobie - złóż odwołanie.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:37   #48
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
nowa praca? Spróbuj zmotywować mamę do poszukania nowej pracy; z tej i tak wyleci przy pierwszej lepszej okazji, a tylko sobie krwi napsuje.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------


no ale co, do diabła, jest niewłaściwego w zdaniu, że to rodzice powinni wspierać i utrzymywać dziecko, dopóki się uczy? To drugie zresztą nawet stosowne kodeksa stwierdzają, więc tym bardziej zdumiewa mnie ten entuzjazm dla odwrócenia tej zasady: to dzieci są od utrzymywania i spłacania długów rodziców. No nie.
No właśnie zastanawiałyśmy się z mamą swojego czasu nad wyjazdem za granice na parę miesięcy, z tego co byśmy tam zarobiły może udałoby się spłacić chociaż jakąś część. Pytałam też wśród jakichś znajomych o pracę dla mamy ale raczej nikt nie był skory do pomocy.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:38   #49
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Ale słuchaj, gdyby mamie zależało to sama zmieniłaby pracę to sama by poprosiła ciebie o pomoc w szukaniu jej czegoś za granicą i sama już dawno rozpracowałaby małżeństwo swojego partnera. Te sprawy powiem szczerze bym zostawiła bo niewiele zdziałasz.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:39   #50
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Ja rozumiem, że autorka chce trochę pomóc matce, odciążyć ją.
Może i matka zachowała się mało odpowiedzialnie zaciągając kolejne kredyty, ALE nie brała ich na nowy telewizor czy remont mieszkania, a na leczenie swojej matki.

Kurde, gdyby ktoś z mojej najbliższej rodziny potrzebował drogiego leczenia, to też pewnie bym posprzedawała wszystko, co wartościowe i zaciągnęła kredyt, żeby pomóc go ratować. Może nie aż, tak, żeby się zapętlić w tych kredytach, ale z drugiej strony trudno zachować rozsądek i myśleć o SWOJEJ przyszłości, gdy ktoś tak bliski jak matka, rodzeństwo, mąż czy dziecko umiera... Szczególnie, gdy trzeba działać szybko, kredyt jest najłatwiejszą i najszybszą drogą do zdobycia pieniędzy potrzebnych na leczenie.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:41   #51
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ---------

kiedy to było? W tym roku akademickim? Na którym byłaś roku?

Leczysz się, zatem powinnaś bez problemu dostać zaświadczenie lekarskie o swojej chorobie - złóż odwołanie.
Dwa tygodnie temu. Na pierwszym roku. Złożyłam wszystkie papiery, zaświadczenie od psychiatry i ze szpitala oraz od terapeutów. Tylko nie stawiłam się na komisji w wyznaczonym terminie, bo mój stan się tak pogorszył, że nie byłam w stanie z domu wyjść. Dopiero teraz się ogarniam powoli.
Zastanawiałam się nad odwołaniem i prosiłam tutaj o radę w tej sprawie - wszyscy w sumie odradzali, bo to wyglądało tak, że tych lekarzy z komisji olałam i w sumie już pozamiatane.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ale słuchaj, gdyby mamie zależało to sama zmieniłaby pracę to sama by poprosiła ciebie o pomoc w szukaniu jej czegoś za granicą i sama już dawno rozpracowałaby małżeństwo swojego partnera. Te sprawy powiem szczerze bym zostawiła bo niewiele zdziałasz.
No też mi się tak wydaje, że z tą pracą to jakoś brak jej motywacji do zmiany. No i jej związek to wiadomo- ja niczego nie zdziałam.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:42   #52
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
No właśnie zastanawiałyśmy się z mamą swojego czasu nad wyjazdem za granice na parę miesięcy, z tego co byśmy tam zarobiły może udałoby się spłacić chociaż jakąś część. Pytałam też wśród jakichś znajomych o pracę dla mamy ale raczej nikt nie był skory do pomocy.
Ja widzę pełno ogłoszeń np. jako opiekunkę osoby starszej za granicą, głównie w Niemczech.
Niech mama spróbuje też poprzez jakieś agencje pośrednictwa pracy, a nie tylko przez znajomych. Często ma się zapewniony pokój w domach tych osób, więc koszty wynajmu odpadają, wypłata w euro, więc wyjdzie więcej niż ta minimalna krajowa w Polsce, no i dzięki temu można więcej odprowadzać na poczet długów. Dało by się to spłacić szybciej niż myślisz, tylko trzeba mocno spiąć poślady i znaleźć jakąś pracę. Jeśli z pracy za granicą da rade odłożyć ok.100zł/mc, to 2-3lata i po długu, mama by wyszła na czystą.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2013-03-27 o 13:46
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:44   #53
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, że autorka chce trochę pomóc matce, odciążyć ją.
Może i matka zachowała się mało odpowiedzialnie zaciągając kolejne kredyty, ALE nie brała ich na nowy telewizor czy remont mieszkania, a na leczenie swojej matki.

Kurde, gdyby ktoś z mojej najbliższej rodziny potrzebował drogiego leczenia, to też pewnie bym posprzedawała wszystko, co wartościowe i zaciągnęła kredyt, żeby pomóc go ratować. Może nie aż, tak, żeby się zapętlić w tych kredytach, ale z drugiej strony trudno zachować rozsądek i myśleć o SWOJEJ przyszłości, gdy ktoś tak bliski jak matka, rodzeństwo, mąż czy dziecko umiera... Szczególnie, gdy trzeba działać szybko, kredyt jest najłatwiejszą i najszybszą drogą do zdobycia pieniędzy potrzebnych na leczenie.
Zgadzam się z Tobą, dlatego też nie mam do mamy żalu czy pretensji większych o to, że zrobiła jak zrobiła. Ja dla niej pewnie zrobiłabym to samo, co ona dla swojej matki. Bo wiele dla niej poświęciła w czasie tej choroby.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Ja widzę pełno ogłoszeń np. jako opiekunkę osoby starszej za granicą. Niech mama spróbuje też poprzez jakieś agencje pośrednictwa pracy, a nie tylko przez znajomych.
No, wiem właśnie, pełno jest takich ogłoszeń, dałam jej parę numerów. Ostatnio jak miała jakiś zatarg z szefem. Ale potem ją przeprosił i w sumie chyba to olała.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:51   #54
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
No, wiem właśnie, pełno jest takich ogłoszeń, dałam jej parę numerów. Ostatnio jak miała jakiś zatarg z szefem. Ale potem ją przeprosił i w sumie chyba to olała.
To kiepsko. Zachowuje się nieco nieporadnie.
Woli byle jaką pracę, byle by była. Co z tego, że przez chwilę jest dobrze, jak ta praca siada jej na psychikę, no i spłata długu zajmie jej dużo więcej czasu i nerwów?
Spróbuj ją przekonać, że warto szukać czegoś lepszego, niech nie patrzy na to, że przez chwilę ma spokój z szefem.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 13:54   #55
aiden81
Raczkowanie
 
Avatar aiden81
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 140
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

No właśnie miałam zaproponować to samo co rembertowa.Nowa-lepsza praca.Bo myślę,jeśli mama wyjedzie za granice to może już nie wróci.Kto wie,może to i dobrze.Za długi policja nie ściga.A banki po paru latach nieobecności i braku odzewu-dadza sobie spokój.
aiden81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 14:01   #56
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
To kiepsko. Zachowuje się nieco nieporadnie.
Woli byle jaką pracę, byle by była. Co z tego, że przez chwilę jest dobrze, jak ta praca siada jej na psychikę, no i spłata długu zajmie jej dużo więcej czasu i nerwów?
Spróbuj ją przekonać, że warto szukać czegoś lepszego, niech nie patrzy na to, że przez chwilę ma spokój z szefem.
Próbowałam, mówiłam, że ta praca nie jest warta tylu nerwów i prawie dała się przekonać aż nagle szef zadzwonił z przeprosinami i całe plany poszły się kochać.
Ale masz rację - warto nadal próbować
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 14:02   #57
201607111632
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 280
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
No właśnie zastanawiałyśmy się z mamą swojego czasu nad wyjazdem za granice na parę miesięcy, z tego co byśmy tam zarobiły może udałoby się spłacić chociaż jakąś część. Pytałam też wśród jakichś znajomych o pracę dla mamy ale raczej nikt nie był skory do pomocy.
Znajoma mojej mamy, pielęgniarka, popadła w długi kredyty itp. Postanowiła wziąć córę i wyjechać do Niemiec. Pracują obie, córka jako opiekunka, a matka pielęgniarka. Zarabiają tyle, że mogą spokojnie tam się utrzymać i jednocześnie po roku czasu spłaciły większość kredytów.
A nie były liczone w kilku tyś a w setkach. Więc jak się chce, to można

Cytat:
Napisane przez aiden81 Pokaż wiadomość
No właśnie miałam zaproponować to samo co rembertowa.Nowa-lepsza praca.Bo myślę,jeśli mama wyjedzie za granice to może już nie wróci.Kto wie,może to i dobrze.Za długi policja nie ściga.A banki po paru latach nieobecności i braku odzewu-dadza sobie spokój.
no nie nazwałabym tego dobrym pomyslem
201607111632 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-27, 14:03   #58
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez aiden81 Pokaż wiadomość
No właśnie miałam zaproponować to samo co rembertowa.Nowa-lepsza praca.Bo myślę,jeśli mama wyjedzie za granice to może już nie wróci.Kto wie,może to i dobrze.Za długi policja nie ściga.A banki po paru latach nieobecności i braku odzewu-dadza sobie spokój.
Właśnie chciałabym bardzo ją do tego przekonać, to wyszłoby nam i przede wszystkim jej na dobre. Nie mówię o uciekaniu ale o dobrej pracy - mogłaby zarobić i spłacić to wszystko.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 14:05   #59
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez clara morfina Pokaż wiadomość
Dwa tygodnie temu. Na pierwszym roku. Złożyłam wszystkie papiery, zaświadczenie od psychiatry i ze szpitala oraz od terapeutów. Tylko nie stawiłam się na komisji w wyznaczonym terminie, bo mój stan się tak pogorszył, że nie byłam w stanie z domu wyjść. Dopiero teraz się ogarniam powoli.
Zastanawiałam się nad odwołaniem i prosiłam tutaj o radę w tej sprawie - wszyscy w sumie odradzali, bo to wyglądało tak, że tych lekarzy z komisji olałam i w sumie już pozamiatane.
bzdura. Nie olałaś, tylko nie byłaś w stanie przyjść. W takiej sytuacji jak najbardziej należy wziąć kolejny świst i pisać odwołanie.

Niemniej, tu pewnie i tak rzecz sprowadzi się do powtórnego zapisu na pierwszy rok studiów - choć jeśli rozbiło się o jeden czy dwa przedmioty, będziesz w stanie zaliczyć semestr letni, to może warto powalczyć. Na pierwszym roku z reguły możliwości wzięcia warunku czy powtórzenia roku, urlopu dziekańskiego są mocno ograniczone, niestety. No i nawet jeśli Ci coś z tego w drodze wyjątku przyznają, to czy będziesz w stanie zrealizować kolejne etapy, czyli pozaliczać wszystko?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-27, 14:08   #60
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Długi mojej mamy, przygody z komornikami i mój wieczny stres.

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Całkowicie popieram rembertową. Przeraża mnie ta tendencja do oczekiwania od wszystkich bycia ludźmi ze stali, i to w czasach, kiedy depresja staje się chorobą cywilizacyjną, m.in. przez wygórowane oczekiwania w stronę, szczególnie, młodych ludzi. Choroby psychiczne to nie przelewki - jak ktoś pisze, że nerwica jest tylko nerwicą, to tylko pogratulować, że nigdy tej osoby to nie spotkało.
Zgadzam się.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
niehonorową? Moje poczucie honoru podpowiada mi, że swoje długi się spłaca, a nie przerzuca na dzieci.
Zgadzam się.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-12 03:22:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.