![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Związek a religia
No tak, ale nie widzę w tym niczego sprzecznego. W teorii jedne rodzic, zabiera dziecko do kościoła, opowiada o zasadach wiary, uczy modlitw i obrzędów, a drugi rodzic po prostu na to pozwala. Nie musi aktywnie robić absolutnie niczego. Co więcej ja to pojmuję w taki sposób, że może nawet mówić o swoim systemie wierzeń i przedstawiać swój światopogląd, byle nie odcinać dziecka od katolicyzmu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
Ja też nie - w tym sensie, że zobowiązanie się wewnętrzne do uszanowania pewnych rzeczy, przy ślubie z wierzącym, to i tak zobowiązanie. W praktyce więc ta część formalnego przyrzeczenia czy jej brak nie wpływa na pozycję strony niewierzącej w związku. To ona na ustępstwa idzie.
Spostrzeżenie miało charakter ciekawostki obrzędowej dla mnie. No ale może chciałby. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Związek a religia
Co więcej: miałby do tego prawo.
Gdybym ja była w związku z ateistą (na szczęście tak nie jest), to i tak za wszelką cenę chciałabym ochrzcić dziecko i wychować je w katolickiej wierze, bo wierzę, że zrobiłabym to dla jego dobra. Ale wcale nie dziwiłabym się jego ojcu, że nie jest z tego powodu zadowolony, bo przecież on również chciałby mieć wpływ na wychowywanie swojego dziecka i przekazać mu swój światopogląd. Dlatego ja mówię wielkie NIE związkom mieszanym, zarówno wierzący + ateista, jak i katolik + innowierca. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Związek a religia
Przykro mi to pisać, jednak Twój związek autorko z tym mężczyzną nie ma po prostu racji bytu. Nie uda się wam być razem. Z prostej przyczyny: jest on najzwyczajniej w świecie męskim moherem, który wierzy w swoje racje, w swoje przekonania i dla innych poglądów jest nietolerancyjny i chamski.
Jak można powiedzieć osobie, którą się rzekomo kocha, że jest pusta w środku, bo nie chodzi do kościoła? Moim zdaniem to co powiedział i co mówi cały czas, jest po prostu podłe i obrzydliwe. Nigdy bym nie mogła być z takim człowiekiem. On już teraz narzuca Ci swoje przekonania i próbuje Cię ustawiać wg jego wiary. Masz pościć, chodzić do kościoła i co jeszcze? Po ewentualnym ślubie byłoby jeszcze gorzej. Zostaw go i znajdź kogoś, komu wiara nie będzie przysłaniała świata i kto będzie widział ludzi takimi jacy są, niezależnie od wyznania. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 166
|
Dot.: Związek a religia
taki nowy Terlikowski z niego, kobieta do garów i opieki nad gromadą dzieci poczętych po Bożemu, z odbiornikiem Radia Maryja włączonym 24h na dobę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
![]() To, że facet wierzy w swoje racje i przekonania jest jak najbardziej słuszne. To, jak się ta jego wiara przejawia, to już inna para kaloszy. Inna sprawa, że nie znamy jego punktu widzenia, a ten, jak wiadomo, zmienia się wraz z miejscem siedzenia. Widzimy całą sprawę tylko oczami autorki, bo ona nam ją opisała. Jeśliby jednak subiektywnie na sprawę spojrzeć i wysłuchać opinii obydwojga, to mogłoby się okazać, że np. autorka podchodzi do wszystkiego bardzo emocjonalnie i trochę koloryzuje pisząc o oczernianiu itp. Nie wiemy jak jest w rzeczywistości. Zakładając jednak, że rzeczywiście jest tak, jak opisała to autorka: gość po prostu jest w związku, w którym być nie powinien i tyle. Jestem pewna, że gdzieś na świecie znalazłaby się dziewczyna, której jego zachowanie i postrzeganie wiary by odpowiadało. Tkwienie w tym związku zarówno dla autorki tematu jak i dla jej faceta jest bezsensowne i bezcelowe, bo żadne z nich nie będzie szczęśliwe. Cytat:
![]() Edytowane przez verumka Czas edycji: 2013-04-04 o 12:11 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Związek a religia
Moim zdaniem powinnaś go zostawić, a nie ślub z nim brać! Związek ateisty/agnostyka z normalnym katolikiem jest trudny, a co dopiero z takim fanatykiem i hipokrytą, jakim jest Twój facet. Olej prostaka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: Związek a religia
A ja za cholerę nie potrafię zrozumieć, jak niedługo przed ślubem może wyjść sprawa wiary?
![]() Przecież to wychodzi w normalnej rozmowie i nawet w związku być nie trzeba ![]() I związek między takimi osobami (tymi konkretnymi z wątku) nie ma przyszłości, no ale takie "modne" nadal jest przekonanie, że przecież "my się tak mocno kochamy" ![]()
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Ale jeśli już teraz facet autorki daje jej do zrozumienia, że ma ją za gorszą, zagubioną i na przemian lituje się nad jej "błędem" i wytyka jej go, to ja bym się w to nie pakowała. ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Związek a religia
,,Jeśli nie wierzysz w Boga to wiedz, ze Bog wierzy w Ciebie" - czy jakoś w tym stylu. Taki jest stosunek prawdziwie wierzącego człowieka do ateistów.
Twój facet wielce się podnieca, że jest katolikiem, naprawdę łatwo pomylić wiarę w Boga z wiarą w KK. W to i to powinno się wierzyć, ale wiara w Boga jest nadrzędna, a wiara w KK powinna wynikać z wiary w Boga. A wiara w Boga, Jezusa jak tu jedna wizażanka napisała nie potepia niewierzących/innowierców, wręcz przeciwnie prawdziwie godny naśladowania człowiek kochający Boga będzie miał szacunek i takt do ateistów szczególnie jeśli Ci ateiści są tak dla niego bliscy jak Ty dla swojego chłopaka. Tez znam takiego co zerwał ze swoją dziewczyną, bo wolała mszy z okna wysłuchać niż iść do kościoła. I mimo, że katoliczką jestem to będę ganić takich ludzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 129
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Pisałam wcześniej : Cytat:
Co do małżeństw mieszanych biorących ślub w Kościele Katolickim,strona niekatolicka jest dyspensowana, oczywiście o taka dyspensę trzeba wystąpić. Kolor Bzu - strona niekatolicka nie składa przysięgi, ona składa oświadczenie - znów nomenklatura, ale dość znacząca. Edytowane przez kajasiak Czas edycji: 2013-04-04 o 13:40 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Facet jest katolikiem, który wierzy w Boga, jego dobroć i miłosierdzie. Sam zamiast je okazywać, piętnuje dziewczynę, którą kocha i szydzi z niej, że jest pusta. Zmusza i namawia na siłę do przestrzegania obrządków jego religii. Jaki jest tego sens, skoro ona w to nie wierzy? Czy on uważa, że wystarczy złożyć ręce do modlitwy kilka razy i siłą rzeczy i ot tak, po prostu spłynie na nią wiara? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
![]() Jak już wyżej napisałam: gość jest po prostu fanatykiem i znalazł nieodpowiednią dla siebie dziewczynę. Ona z kolei jest ateistką i również ma nieodpowiedniego dla siebie faceta. Powinni się rozstać, znaleźć sobie inne "drugie połówki" i być szczęśliwi. Obydwoje. Ale osobno. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
Absolutnie nie - i to jest bardzo ogólne i mocne przeczenie, bo w ogólności zasady etyczne (inne niż pragmatyczne i powiązane z uznaniem ważności słów) nie wynikają z prawnych konwencji. Wynikania w tę stronę nie ma tu za grosz, nawet w potocznym rozumieniu.
Zarówno prawo kanoniczne, jak i katechizm powstają wg katolików w jedności myślowej Kościoła fundowanej przez Ducha Świętego (od Ducha Świętego pochodzą). Co do Katechizmu, to ta jedność manifestuje się tam właśnie w swojej istocie: bo chociaż Ewangelie są tekstem kultury poddającym się przeróżnym interpretacjom i katolicka jest tylko jedną z możliwych, to w Katechizmie spisano jedyną interpretację wiary i powinności uznaną przez KK i podaną wiernym do wierzenia. Teraz rozumiem, po prostu w pierwszym swoim poście tak się powołałaś na chrzest, jakby to chrztu dosięgnął wspomniany kompromis czy porozumienie. Ale było tak jak musiało: chrzest został udzielony, Ty się nie wtrącałaś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 196
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Tolerancja nie ma nic do rzeczy jeżeli chodzi o szkodę drugiego człowieka. Takich postaw się nie toleruje. Jej słowa nie są oznaką "nietolerancji", tylko zdrowego rozsądku ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
![]() ![]() Ale z resztą wypowiedzi się oczywiście zgadzam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
|
Dot.: Związek a religia
Takie "mieszane" związki mają rację bytu. Pod pewnymi warunkami. Strona wierząca nie ma prawa obrażać strony niewierzącej i o ile można (trzeba!) o tych sprawach rozmawiać, to nie można niczego narzucać, na siłę ciągać po kościołach, oczekiwać przestrzegania zasad religijnych (np. post) czy na siłę nawracać. Nikogo nie da się na siłę nawrócić.
U Was niestety tego nie widzę i szczerze, nie rozumiem, jak można chcieć być w związku z człowiekiem, który nie szanuje Twoich (jakie by nie były odmienne) poglądów. Mi się wydaje, że ten chłopak nie traktuje Cię poważnie. Co więcej, mam wrażenie, że gdy dowiedział się o Twoim podejściu do religii, za cel obrał sobie udowodnienie Ci, że "zaraz Ci przejdzie", że to zwyczajny "bunt" i że jak odpowiednio Cię "wychowa", to Cię nawróci i będzie cud malina. Na dodatek Twój chłopak ma fanatyczne podejście do religii, co nie wróży jednak pogodzenia się z Twoimi poglądami. U nas taka sytuacja jest (ateista+katoliczka), ale nigdy, żadna strona nie obraziła drugiej, nie próbowałam na siłę niczego narzucać. Owszem, pewne rzeczy pokazuję, wyjaśniam, rozmawiamy, dyskutujemy, ale nigdy w życiu nie usłyszałam/poczułam/powiedziałam mu czegoś takiego jak Ty usłyszałaś. Przemyśl jeszcze raz ślub i w ogóle ten związek, bo to, co się teraz między Wami dzieje, to dopiero czubek góry lodowej. Pierwszy ślub, co z Twoją spowiedzią, komunią, słowami "tak mi dopomóż Bóg"? Później wspólne życie, naprawdę myślisz, że nie będziesz przez niego zmuszona do chodzenia do kościoła wspólnie "jako małżeństwo"? Ktoś przede mną wspominał o ewentualnej antykoncepcji, co z tym tematem? Później chrzest, wychowanie dzieci, spowiedź i komunia co najmniej na wszystkie ważniejsze święta kościelne. Naprawdę chcesz udawać całe życie albo całe życie się z nim wykłócać o tak podstawowe różnice poglądowe? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Nie akceptację (przyjmowanie, np. rozumienie). By była tolerancja, najpierw musi być więc przynajmniej jakaś niechęć. Myślę, że szkoda tracić tak precyzyjne narzędzie. Cierpliwe znoszenie, czyli np. w zależności od okoliczności również znoszenie chamstwa, szowinizmu oraz patologii - w każdym miejscu na Ziemi coś się teraz dzieje. A ja mam tylko swój czas i swoje priorytety, wszystkiego nie ogarnę i z różnych względów też nie chcę. Cierpliwe znoszenie w granicach mojej godności, mojego bezpieczeństwa, mojego instynktu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
|
Dot.: Związek a religia
Dokładnie o tym mówię. Taki związek to bardzo ciężka praca, wiele kompromisów i ustępstw, zderzenie dwóch bardzo różnych światopoglądów które wpływają na niemal każdą dziedzinę życia! Nie można wyjść z kościoła i "zamknąć temat" - religią i wiarą się żyje, cały czas. To nie tylko chodzenie do kościoła raz w tygodniu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Za to do założycielki wątku, która zamilkła i zniknęła: jakoś nie wierzę w tę całą sprawę, że dopiero przed ślubem wyszło, jak bardzo różnicie się od siebie, jak mocno, jak bardzo wielu spraw nie omówiliście- pomijam, że nie podoba mi się to, jak on ciebie traktuje, w końcu wiedział chyba , z kim się wiąże, z kim planuje ślub- no chyba że to kolejny przykład wizażowego "umierania na raka", czyli postawy: "a my się kochamy i szybko, szybko i szybciej ślub, dzieci itp.". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 129
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
I tu jest sedno tego do czego zmierzałam, jakoś ogródkami chyba, skoro dopiero teraz znalazłam wspólny mianownik. Cytat:
Konstrukcja prawa kanonicznego, również dowolności nie pozostawia. otóż to |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 129
|
Dot.: Związek a religia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Związek a religia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 129
|
Dot.: Związek a religia
Cytat:
Ale "standardowo" nie jest, szczególnie w katolickie święta. O tym też niewiele osób myśli, wchodząc w taki "układ". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:46.