![]() |
#31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
to i ja sie wypowiem
![]() o zgrozo jakbym mogła to bym mu na kopała do dupy.. w 39 tyg trafiłąm do szpitala siedziałąm tam tydz. ani razu mnie nie odwiedził no bo niby z jakiej racji? jak ma inna po tyg napisałam ze za chwile mam cesarke, on był w pracy to w 10 min był już w szpitalu kazałąm zabrac rzeczy i poczekac az skoncza 'cesarke' myślał ze kogoś mam i pytał sie czy moj facet przyjdzie hmmm... ja mowie ze nie jestem nim zeby skakac z kwiatka na kawiatek... moj syn miał pół roku zeszlismy sie dla dobra dziecka zeby sprobowac... zamieszalismy razem nie powiem bo było super... na roczku mojego syna dostałam w twarz.... z liscia... to juz dla mnie był znak.. ze nie warto ... ale ze go kochałam to zostałam... po kolejnym roku wyprowadziłąm sie do rodziców nie mogłąm sobie poradzic z jego strata płakałam faszerowałąm sie tabletkami ze tyle ich zjadłam ze jak przyszedł to byłam tak opanowana ze nioe kontaktowałam... po jakims czasie wrociłam on chciałał zebym wrociła jestesmy razem 5.5 roku żadnej deklaracji nic...teraz znów jestem na etapie kończenia zwiazku i uwazam ze dawanie komuś drugiej szansy to jest bład bo ludzie sie nie zmieniają, wyprowadzam sie przynajmniej dla dobra dziecka.. zeby nie musiało sie patrzec na nas kiedy sie kłócimy. już sama chce zakonczyc ten zwiazek bo sie dusze w nim nawet nie wiem czy cos do niego czuje... on niby nie chce zebym sie wyprowadzała a jest pewny w 1000% ze i tak wróce nie powiem ile przez te 5 lat zgotował mi przykrosci i szmacenia mojej osoby przez niego straciłam doszczętnie poczucie własnej wartości. TAKŻE ZASTANÓWCIE SIE NIE 2 TYLKO 20 RAZY CZY NAPEWNO CHCECIE WEJSC JESZCZE RAZ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
Nie każdy taki jest.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 161
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Ja po około 4 latach odeszłam od chłopaka, powód jego imprezowe życie, zamiłowanie do baletów non stop, koledzy na 1 miejscu, kłamstwa itd. Próbowałam walczyć z tym krzykiem , płaczem, fochami, prosbą , rozmową, straszeniem ,że odejdę ale nic nie skutkowało. Aż w końcu miarka się przebrała a moja cierpliwość skończyła i postanowiłam nie cierpieć dalej i łudzić , że się zmieni i dawać mu kolejną szanse.... i odeszłam.
Wróciiliśmy do siebie po około miesiącu i jesteśmy nadal (od tamtego czasu minęły ponad 3 lata ![]() Wszystko zalezy od osób i ich charakterów. Mój TŻ stwierdził , że dopiero jak stracił to docenił i wyciągnał wnioski ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Poznałam tż mając 16 lat
![]() Byliśmy ze sobą rok z hakiem, decyzja o rozstaniu padła z mojej strony. A nosiłam się z nią już od paru miesięcy. Tż był najcudowniejszy na świecie, ale jakiś problem chyba tkwił we mnie, czegoś mi brakowało, coś mi nie pasowało choć nie potrafiłam tego nazwać. Nasza przerwa trwała jakieś 3 miesiące, w tym czasie wymieniliśmy tylko parę smsów. Było mi bardzo ciężko, ciągle myślałam o powrocie, ale miałam też milion wątpliwości i pytań. Wróciliśmy do siebie, w lipcu będziemy mieli 5 rocznicę, jest najlepiej jak tylko mogłoby być i teraz jestem tego pewna na milion procent ![]()
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama ![]() 2021 ![]() 2022 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Dziewczynki piszcie proszę troszkę więcej o tym jak to się stało, bo nie ukrywam, że jestem w podobnej sytuacji..widać, że oboje o tym myślimy, ale każdy z nas się boi i ma wątpliwości i nie wyobrażam sobie też, że to nawet mozliwe po 8 miesiacach i praktycznym braku kontaktu przez ten czas..Co nagle się spotykaliscie i byliscie para? było jak kiedyś? nie wyobrazam sobie tego..
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
Tylko u nas przerwa trwała 3 miesiące, 8 to już dużo więcej i rzeczywiście może być dziwnie na początku.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama ![]() 2021 ![]() 2022 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Catleesi Morza Kocimiętki
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 978
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
My się w rocznicę rozstaliśmy. I dopiero od prawie 3 tygodni jest cisza, przejmująca i straszna - czas na wyciąganie wniosków. Wcześniej trzepotaliśmy się jak dzikie ptaki w klatce. Poszło o głupią sprawę, każde z nas powiedziało kilka słów za dużo.. ale w kółko od nowego roku powtarzał, że wrócimy... Mam nadzieję, że on wyciągnie wnioski, bo punkt zapalny u mnie został wyeliminowany - moja wybuchowość. Trzymam kciuki, czytałam historie, gdzie ludzie wracali do siebie po latach, po roku, jedni potrzebują mniej czasu, inni więcej. Moja fryzjerka w pewnym momencie życia rozstała się ze swoim chłopakiem po chyba 4 latach - 2 lata się nie odzywali, w międzyczasie byli w związkach. 30 maja jest ich ślub
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
My mieliśmy kontakt przez czas rozstania, co prawda rzadki, ale jednak, bo łączyły nas wspólne sprawy no i też w zasadzie nie było powodu do urwania kontaktu, bo rozstaliśmy się w zgodzie. Z czasem ten kontakt robił się częstszy, widywaliśmy się przyjacielsko, potem nastąpiła pewna nagła i niespodziewana sytuacja, która niejako wymusiła na nas decyzje - próbujemy jeszcze raz, czy nie. Musieliśmy podjąć decyzję szybko, choć już wtedy w planach mieliśmy powolne poznawanie się na nowo. Zaryzykowaliśmy i na razie działa.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 370
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
To i ja się wypowiem
![]() W każdym razie w końcu wróciliśmy do siebie i powiem wam, że teraz jest o wiele lepiej niż za pierwszym razem ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
![]() ![]() My się kumplowaliśmy dalej, spotykaliśmy się co 2 dni jakoś tak średnio, wychodziliśmy gdzieś albo sami, albo ze znajomymi - ale jak szliśmy do znajomych to i tak pojawialiśmy się razem. W tym okresie raz mnie pocałował i ja już wtedy wiedziałam, że na 100% do siebie wrócimy chociaż on zawzięcie mówił, że nie bo niby ma w głowie inny obraz mnie, że jestem inna niż myślał i ciężko mu z tym ![]() ![]() Ja nic nie robiłam - dbałam tylko żebyśmy się spotykali na gruncie przyjacielskim bo wiedziałam, że kontakt nie może się zatrzeć bo będzie ciężej wrócić. Zauważyłam zmianę w jego zachowaniu, w dzień, w który ponownie spytał już od rana wiedziałam, że to się szykuje ![]() Ale wiesz co, jestem pewna, że gdybyśmy się przez te miesiące nie widywali to i tak bylibyśmy razem - spotkalibyśmy się np przypadkiem, umówili... Jak się kogoś kocha to czas nie ma znaczenia wg mnie ![]() A po zejściu cóż było lepiej niż kiedyś bo kiedyś było beznadziejnie :P I tak jest cały czas |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Minęło już 8 miesięcy. To w ogóle możliwe żeby on jeszcze coś do mnie czuł zwłaszcza jeżeli prawie nie mieliśmy kontaktu?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
![]()
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Cytat:
![]() Ja też przez kilka miesięcy nie miałam kontaktu ze swoim i jak się okazało-nadal coś czuł. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
No to ja dołączę
![]() Z moim tż poznaliśmy się na studiach. On w tym czasie był z inną dziewczyną. Zaprosił mnie na kawkę, jedną.. drugą. Dobrze nam się gadało a ja zaczęłam coś czuć do niego, on do mnie też. Po jakimś czasie tż zerwał z tą dziewczyną( nie za dobrze im się układało). No i tak jakoś zaczęliśmy być ze sobą ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"If you live your life with no tomorrows Every day is just a road to sorrow..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Wszystko zależy od tego czy ktoś potrafi wyciągnąć wnioski z rozstania czy nie.
Znam parę, która kilka razy się schodziła i rozchodziła, od kilku lat są udanym małżeństwem. Ja z facetem rozstałam się miesiąc temu. Kilka dni temu razem wróciliśmy do siebie. Zawsze miałam zdanie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki".Zaryzykowałam. I tylko się utwierdziłam. W sobotę dostał szansę, w niedziele ją schrzanił. Najbardziej nasz udany okres to kiedy się rozstaliśmy. Wtedy był miły, kochany i się starał :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
czy po rozstaniu utrzymaliscie razem kontakt? czy po prostu zero konktaku przez miesiace nagle ktos wyszedl z inicjatywa i zaczeliscie byc znow razem? ile czasu potrzeba zeby kobieta zapomniala o ostatnich zlych chwilach. Czy od razu po rostaniu czuliscie obojetnosc do partnera mimo ze chwile wczensiej kochaliscie na zabój i byliscie pewni ze juz do siebie nie wrocicie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Znam 2 pary, które do siebie wróciły po rozstaniu (po rozstaniu cały czas utrzymywały kontakt, choćby telefoniczny)
1. 15 lat związku- od małolata, wielokrotne rozstania i powroty, za każdym razem zrywała dziewczyna a chłopak prosił o powrót- po 8 latach takich bojów, zaręczyny, slub i od tego czasu dziewczyna świata poza nim nie widzi, zakochani jak para nastolatków- 7 lat po slubie. Te młodzieńcze rozstania nigdy nie były z powodu innego chłopaka- zrywali co kłótnię ![]() 2. 10 lat związku, po 9 latach jego zdrada, zerwanie na chwilę, powrót, zaręczyny. Pobrali się wiosną tego roku. Wg mnie na pierwszy rzut oka nie ma sensu ten związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 114
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie.
Nie znoszę odgrzewanych kotletów i uważam, że nie ma co tkwić w niesatysfakcjonujących związkach. Kiedyś z byłym (byliśmy rok), po roku od zerwania spotkaliśmy się i uprawialiśmy seks. Lipa, nie ma tych motyli w brzuchu, tego pożądania i namiętności, czyli jak wyżej napisałam odgrzewany kotlet. Jakoś nie tęsknię za byłymi, nie mogłabym się z żadnym z znowu związać, aż mnie ciarki przechodzą, nie ma mowy. Obecnie jestem mężatką od 2,5 roku, małżeństwo raczej nieudane, mamy razem dziecko i czekam, aż podrośnie, bo mam w planach studia za granicą, mąż zapowiedział, że w razie rozwodu dziecka nie puści ze mną, więc niestety muszę czekać i pojedziemy wszyscy razem. Teraz już wiem, że jeżeli kiedykolwiek się z kimś zwiążę to przez rozum, a nie przez serce, dlatego, że ja już nie wierzę w miłość. Dziewczyny, jeżeli macie możliwość rozstać się z kimś z kim wam się nie układa to zróbcie to, nie czekajcie, bo się doczekacie klimakterium. Pozdrawiam Was serdecznie. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
Pisałam tu ponad rok temu.. Melduję, że mój odgrzewany kotlet dalej ma się dobrze
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Pary, które się rozstały, a potem wróciły.
ja kiedyś się rozstałam z ówczesnym chłopakiem, moją pierwszą miłością, na trzy miesiące, potem do siebie wróciliśmy i po kolejnym pół roku rozstaliśmy się na dobre.
teraz po latach nie żałuję tego ![]() ![]() uważam, że warto dać sobie szansę, nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie, są związki, którym się udaje po rozstaniu jeszcze raz zbudować trwałą relację i ułożyć razem życie ![]() no oczywiście poza takimi związkami, w których była przemoc emocjonalna albo fizyczna, czy coś jeszcze innego złego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.