Skradzione perfumy

[VI4]

Gwiazdeczko, bardzo Ci współczuję. I pomimo, że w świetle całości kradzież flakonów nie jest najgorszym co się stało, doskonale Cię rozumiem...Trzymaj się dziewczyno

[wikisledz]

Gwiazdeczko trzymaj się !

[Pin up girl]

Bardzo mi przykro z powodu całej serii nieszczęśliwych wypadków, które zdarzyły się Tobie i twojej rodzinie, mam nadzieję, że złodzieje zostaną szybko złapani, a zła passa minie bezpowrotnie

[Magdama1]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziękuję Wam ogromnie, Wasze słowa bardzo dużo dla mnie znaczą.
Właśnie najgorsze jest to poczucie bezsilności, że ktoś po prostu wtargnął sobie do domu, chodził po nim, przerzucał nasze osobiste rzeczy...
No i oczywiście piesek.
Bo rzeczy to tylko rzeczy, wszystko było całe szczęście ubezpieczone.

Gwiazdeczko współczuję, trzymaj się ciepło i głowa do góry. Pamiętaj, że nawet po największej burzy w końcu znów wyjdzie słońce

[Figarro]

Gwiazdeczko - przykro mi rozumiem Cie doskonale....jakies 17 lat temu wlamano sie do mojego mieszkania
nawet ubrania ukradli ....

[ButterflyFlyAway]

o ja pierdziele, ale historia
bardzo mi przykro, zarówno całej kradzieży, jak i każdej rzeczy, którą zabrali bez względu na to czy była warta 1 zł czy 50 tysięcy to były Wasze rzeczy i nikt nie miał prawa ich w tak bezczelny sposób zabierać
mam nadzieję, że z tym psem to przypadek, wiem, wiem.. ale i tak mam nadzieję
ja bym przeżywała nawet jakby mi szklanki ukradli, bo były to moje szklanki a rozpatrywania tego w kontekście "co by było gdyby.." nie ma sensu, bo ważne jest to co jest teraz i co się stało..
oby tych ciuli złapali

ja ze swojej strony będę obserwować oferty sprzedaży perfum, bo rozumiem dlaczego to tutaj wypisałaś, zawsze to jakaś kropla w morzu,że może się uda w ten sposób a kto jak nie my perfumoholiczki pomożemy i zrozumiemy

a tymi negatywnymi opiniami się nie martw.. zauważyłam, że niektórzy mają problem ze zrozumieniem głównego sensu wypowiedzi i czepiają się szczegółów..

życzę powodzenia i odwrócenia losu, no i przede wszystkim zdrowia dla ojca..

[gibikrudawy]

Gwiazdko, współczuję bardzo takiego przykrego zdarzenia...

[MAGDA1704]

gwiazdeczko- bardzo współczuję Ci całej sytuacji głowa do góry, to rzeczy materialne, które można odtworzyć- za kilka miesięcy na pewno będziesz miała jeszcze większa kolekcje perfum Trzymaj sie mam nadzieje ze złodzieje się znajda

[Idealist]

Gwiazdeczko - ode mnie tez wyrazy wspolczucia.
Najbardziej z powodu straty pieska. Mam nadzije, ze szybko zlapia tych okropnych zlodziei. Trzymaj sie

[Gwiazdeczka223]

Jesteście naprawdę kochane
Jest pozytywna wiadomość, bo są już wyniki biopsji, guz nie złośliwy i tatuś jest zdrowy
A złodzieje byli bardzo nieuważni, zostawili odciski palców wszędzie gdzie się tylko da, więc jest szansa że ich znajdą.
Tylko że zauważyłam że mój żółwik ma potłuczoną skorupkę
Nie wiem czy dla zabawy nie rzucili nim o ścianę...
Ja dziś od rana biegam bo bankach i blokuję wszystkie możliwe konta mojego taty.

Kochane, te DKNY które zostały skradzione były nowe i zafoliowane- to miał być prezent dla mnie. I była to wersja intense.
Więc jeśli się natkniecie na allegro, to zwróćcie uwagę.

I to jest bardzo dziwne, ale złodzieje ukradli nam... staniki
To już naprawdę przegięcie...

[aileenn]

Gwiazdeczko - trzymaj się dzielnie
Współczuję Ci bardzo. I mam nadzieję, że złodzieje wpadną w tarapaty.
Oby Twój Tata szybko wrócił do zdrowia, a i sprawy powłamaniowe poukładały się najkorzystniej, jak to możliwe

[Ryksa]

Mam nadzieję, że złodzieje się znajdą i spotka ich mega kara! Twoi rodzice i ty ciężko pracowaliście na to co zostało ukradzione i jeszcze do tego strata ukochanego domownika Ja myślę, że ciężko bym przeżyła coś takiego, po pierwsze przez strach, po drugie przez przywiązanie do swojej własności i żal, że to na co ja zapracowałam ktoś zabrał BO TAK. CO ZA MENDY!!!!

[Asiuuuuula]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Jesteście naprawdę kochane
Jest pozytywna wiadomość, bo są już wyniki biopsji, guz nie złośliwy i tatuś jest zdrowy
A złodzieje byli bardzo nieuważni, zostawili odciski palców wszędzie gdzie się tylko da, więc jest szansa że ich znajdą.
Tylko że zauważyłam że mój żółwik ma potłuczoną skorupkę
Nie wiem czy dla zabawy nie rzucili nim o ścianę...
Ja dziś od rana biegam bo bankach i blokuję wszystkie możliwe konta mojego taty.

Kochane, te DKNY które zostały skradzione były nowe i zafoliowane- to miał być prezent dla mnie. I była to wersja intense.
Więc jeśli się natkniecie na allegro, to zwróćcie uwagę.

I to jest bardzo dziwne, ale złodzieje ukradli nam... staniki
To już naprawdę przegięcie...

Gwiazdeczko, bardzo współczuję .
W maju jedną z naszych (wizażankę) też okradziono, wynieśli wszystko co się dało, kolekcje perfum również w tym unikaty nie do odkupienia. Ukradli kosmetyki kolorowe, nawet odżywkę do rzęs i ... używane maszynki do golenia , nawet się nie bali, że poprzedni właścicieli mogą być na cos zakaźnego chorzy. Byli w rękawiczkach także śladów niet...
Okropne, że są tacy ludzie

[yellowmellow]

Napisane przez Gwiazdeczka223

I to jest bardzo dziwne, ale złodzieje ukradli nam... staniki
To już naprawdę przegięcie...

To są złodzieje psychopaci.

[Joskelyn]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Jesteście naprawdę kochane
Jest pozytywna wiadomość, bo są już wyniki biopsji, guz nie złośliwy i tatuś jest zdrowy
A złodzieje byli bardzo nieuważni, zostawili odciski palców wszędzie gdzie się tylko da, więc jest szansa że ich znajdą.
Tylko że zauważyłam że mój żółwik ma potłuczoną skorupkę
Nie wiem czy dla zabawy nie rzucili nim o ścianę...
Ja dziś od rana biegam bo bankach i blokuję wszystkie możliwe konta mojego taty.

Kochane, te DKNY które zostały skradzione były nowe i zafoliowane- to miał być prezent dla mnie. I była to wersja intense.
Więc jeśli się natkniecie na allegro, to zwróćcie uwagę.

I to jest bardzo dziwne, ale złodzieje ukradli nam... staniki
To już naprawdę przegięcie...

Gwiazdeczko, przyjmij także ode mnie uściski i wyrazy współczucia
Moim rodzicom kiedyś złodzieje ukradli obrączki ślubne, znam tez kilka osob, ktore zostaly okradzione wlasnie we wlasnych domach i kazda podkreslala, ze strata przedmiotow nie jest tak bolesna, jak wlasnie swiadomosc, ze ktos chodzil po ich domu, zagladał do ich szafek, intymnych, osobistych rzeczy...
Może dobrze sie przytrafilo, ze tak jak piszesz wyprowadzacie sie z tego domu, wiec jest szansa, ze złe wspomnienia znikną szybciej...
A piesek i żółw to już czyste kur####wo mam nadzieje, ze policja szybko znajdzie te mendy :/

[Quinn]

Boże, co to za ludzie, którzy nie dość, że okradają to jeszcze krzywdzą zwierzęta, szkoda słów
Bardzo mi przykro Gwiazdeczko Mam nadzieję, że szybko ich złapią!

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Ryksa

Mam nadzieję, że złodzieje się znajdą i spotka ich mega kara! Twoi rodzice i ty ciężko pracowaliście na to co zostało ukradzione i jeszcze do tego strata ukochanego domownika Ja myślę, że ciężko bym przeżyła coś takiego, po pierwsze przez strach, po drugie przez przywiązanie do swojej własności i żal, że to na co ja zapracowałam ktoś zabrał BO TAK. CO ZA MENDY!!!!

No właśnie najgorsza w tym wszystkim jest strata pieska który nikomu nie zawinił. Ciągle mi się zły cisną do oczu jak pomyślę o tym bestialstwie.
A druga kwestia to samochód który był wymarzonym autem mojego taty, długo na niego pracował. I tak strasznie się cieszył z niego.

Napisane przez Asiuuuuula

Gwiazdeczko, bardzo współczuję .
W maju jedną z naszych (wizażankę) też okradziono, wynieśli wszystko co się dało, kolekcje perfum również w tym unikaty nie do odkupienia. Ukradli kosmetyki kolorowe, nawet odżywkę do rzęs i ... używane maszynki do golenia , nawet się nie bali, że poprzedni właścicieli mogą być na cos zakaźnego chorzy. Byli w rękawiczkach także śladów niet...
Okropne, że są tacy ludzie

Maszynki do golenia
To już jest szczyt wszystkiego.
A kolekcja wolę nie myśleć ile była warta, i jak długo zbierana
No i oczywiście musiała mieć ogromną wartość sentymentalną.

Napisane przez Joskelyn

Gwiazdeczko, przyjmij także ode mnie uściski i wyrazy współczucia
Moim rodzicom kiedyś złodzieje ukradli obrączki ślubne, znam tez kilka osob, ktore zostaly okradzione wlasnie we wlasnych domach i kazda podkreslala, ze strata przedmiotow nie jest tak bolesna, jak wlasnie swiadomosc, ze ktos chodzil po ich domu, zagladał do ich szafek, intymnych, osobistych rzeczy...
Może dobrze sie przytrafilo, ze tak jak piszesz wyprowadzacie sie z tego domu, wiec jest szansa, ze złe wspomnienia znikną szybciej...
A piesek i żółw to już czyste kur####wo mam nadzieje, ze policja szybko znajdzie te mendy :/

Dokładnie, najgorszy jest widok przeszukanego domu.
Mama mówiła że jak wróciła do domu to była brama otwarta, garaż był pusty, drzwi frontowe otwarte, okno wybite...
Istne pobojowisko.
No i ten wyjący alarm

Napisane przez Quinn

Boże, co to za ludzie, którzy nie dość, że okradają to jeszcze krzywdzą zwierzęta, szkoda słów
Bardzo mi przykro Gwiazdeczko Mam nadzieję, że szybko ich złapią!

Szczerze mówiąc mam nadzieję że kiedyś się to obróci przeciwko nim
Że ich złapią i dostaną jakiś konkretny wyrok.

[MayaMarie]

Bardzo przykro mi o tym czytać, szczerze współczuję. Doskonale rozumiem, co znaczy naruszanie poczucia bezpieczeństwa poprzez plądrowanie osobistej przestrzeni - w moim przypadku dodatkowo przez bardzo bliską osobę i niejednokrotnie, co boli jeszcze bardziej, choć straty materialne bez porównania mniejsze... Potworne uczucie pogwałcenia intymności, a przy tym pozbawienia rzeczy o niesamowitej wartości sentymentalnej, a w Twoim przypadku też dużej materialnej...
Żal zwierzaków, oby sprawców jak najszybciej spotkała kara.

[rinos]

Gwiazdeczko szczerze współczuję, trzymaj się.
Przykro mi z powodu twojego psiunia, biedny żółwik. Mam nadzieję, że sprawców spotka zasłużona kara.

[Murszafka]

Rany, to jakaś okropność... Pamiętam, że dawno temu, jeszcze w moim dzieciństwie, też ktoś usiłował się do nas włamać, ale za wcześnie wróciliśmy do domu i zostały tylko nawiercone zamki i rąbnęli ubrania, które suszyły się na balkonie... Nie jest jednak najgorsze to, co ukradli, tylko fakt, że traci się poczucie bezpieczeństwa... I pies...
Strasznie współczuję i trzymam kciuki, żeby policja ich dopadła. I żeby im uschła ich osobista duma.

[Estell]

Ja też szczerze współczuję. Wiem, co czujesz, bo na początku roku moi rodzice mieli włamanie do mieszkania i zginęło wiele pamiątkowych rzeczy. Staraj się myśleć, że to tylko rzeczy materialne, można to jakoś odtworzyć, wcześniej czy później to strasznie przykre doświadczenie będzie tylko wspomnieniem. Super, że Twój tata jest zdrowy. Jak to się mówi, obyśmy tylko zdrowi byli, a reszta jakoś zleci.

Pieska szkoda strasznie tylko.

[201605091004]

Skorzystam z tego, że urżnąłem się lekko piwem: Zobacz, nie jesteś sama. Naprawdę.

[misianka]

Napisane przez arachnea

"Najechałam", bo po przeczytaniu wątku wydało mi się, że najbardziej przejmujesz się skradzionymi perfumami (co sugeruje sam tytuł). Przepraszam, ale nie wpadłam na to, że na jeden temat założysz dwa osobne wątki. Między moimi kolejnymi odpowiedziami, znalazłam Twój drugi (tzn. chyba pierwszy) wątek, w którym nakreśliłaś szerzej kontekst, tzn chory tata, obserwowanie domu od dłuższego czasu, co pozwoliło mi zrozumieć, że jednak nie o te skradzione perfumy chodzi najbardziej, tylko o zawalone poczucie bezpieczeństwa etc.
Swoją drogą po co dwa osobne wątki?? Nie ma obowiązku przeglądania innych tematów użytkownika jeśli chcę się wypowiedzieć w jakimś temacie. Gdyby każdy dublował tematy, to byłby niezły burdel.
A włamania szczerze współczuję i życzę zdrowia Tacie.

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------


Ty nie doprecyzowałaś, więc ja tylko napisałam, co hipotetycznie mogło się stać, gdyby w chwili włamania ktos przebywał w domu. I niczego nie próbuję udowodnić, bo niby co?

coś z tych Twoich wypowiedzi słabo widać owo szczere współczucie

i wątek raczej nie powstał, aby dawać światłe rady, czym ma się autorka przejmować a czym nie

też byłam okradziona i to z użyciem siły wobec mnie bezpośrednio i zaręczam, że miałam myśli i zachowania zarówno racjnalne i mniej racjonalne, tylko na szczęście nie trafiłam na takich obserwatorów i słuchaczy jak Ty

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Gwiazdeczka223

...
Szczerze mówiąc mam nadzieję że kiedyś się to obróci przeciwko nim
Że ich złapią i dostaną jakiś konkretny wyrok.

a Tobie po prostu

i też mam jakieśprzekonanie, że teoria koła zawsze działa, prędzej czy później

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez misianka

coś z tych Twoich wypowiedzi słabo widać owo szczere współczucie

i wątek raczej nie powstał, aby dawać światłe rady, czym ma się autorka przejmować a czym nie

też byłam okradziona i to z użyciem siły wobec mnie bezpośrednio i zaręczam, że miałam myśli i zachowania zarówno racjnalne i mniej racjonalne, tylko na szczęście nie trafiłam na takich obserwatorów i słuchaczy jak Ty

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------



a Tobie po prostu

i też mam jakieśprzekonanie, że teoria koła zawsze działa, prędzej czy później

Ja wierzę w sprawiedliwość, wierzę że każdy dobry uczynek prędzej czy później do mnie wróci, tak samo jak zły. Może to bardzo idealistyczne podejście, ale bardzo podnoszące na duchu.

Misianko, wiem co to znaczy pobicie/użycie siły, i bardzo Ci współczuję, bo to trauma na całe życie. I wiem że w takich krytycznych sytuacjach budzą się instynkty o których człowiek nawet by siebie nie podejrzewał.
Też mnie kiedyś napadnięto i próbowano zgwałcić, ale udało mi się uciec bo zaczęłam udawać nieprzytomną, napastnik przestał mnie bić, a ja mu wsadziłam paluchy w oko... Ale to wydarzenie ciągle prześladuje mnie w snach, tak samo jak moją mamę będzie prześladował widok otwartych drzwi, bramy, pustego garażu, porozrzucanych rzeczy i wspomnienie policjantów, rzeczoznawców i psów tropiących.

[BAHAMONDE]

Gwiazdeczko, dołączam do wspierających Cię, oburzonych losem zwierząt (nawet sobie nie chcę wyobrażać losów kotów i psów, jakie bywają podczas włamań w mieszkaniach, skoro u Ciebie nawet w niczym nie przeszkadzający nikomu żółwik oberwał!!!) oraz cieszących się z pomyślnych wyników taty.

Nie znam się na włamaniach, ale widzę tu rękę jakiejś kobiety. Te perfumy i staniki nie muszą iść na sprzedaż, mogą sobie jakieś głupie małolaty na wakacje "dorabiać" a panna w ich grupie przy okazji zgarnęła coś dla siebie

Swoją drogą, miesiąc temu ubezpieczaliśmy dom i przy mojej sugestii, że zaproponowana przez agenta kwota nawet na pokrycie "wartości odtworzeniowej" perfum nie starcza, usłyszałam, że się takich rzeczy nie kradnie

Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że rzeczy materialne nie są najważniejsze w życiu, ale sama płakałabym po swoich rzeczach - po perfumach, biżuterii, książkach, ubraniach, butach, torebkach. Z tych drobiazgów utkana jest moja codzienność. Pewnie, nie tak jak po śmierci kota czy zawale mamy - ale jednak byłoby mi bardzo, bardzo przykro.

Jestem pewna, że z czasem obrośniecie w nowe rzeczy, z którymi również będzie się wiązać Wasza historia, i że wraz z nimi odzyskacie spokój.
I że żółw dojdzie do siebie a kiedyś może jakiś inny szczęśliwy pies dołączy do Twojej rodziny

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez EauDeParfum

Skorzystam z tego, że urżnąłem się lekko piwem: Zobacz, nie jesteś sama. Naprawdę.

W takim razie
Ja też dzisiaj piwkuję mimo że powinnam chyba liczyć jakieś całki, ale po prostu nie jestem w stanie.
W nocy spałam może z 3 godziny i cały czas mi się śniło że ktoś się włamuje do mojego mieszkania i zabija mnie i TŻta. A potem jeździłam po bankach i przelewałam taty pieniądze na moje konta, bo później okazało się że zginęły też numery do przelewów internetowych taty. A jeszcze później zmieniałam zamki w domu bo ukradli też klucze... Także odpuszczam sobie matmę, idę na egzamin "na turystę" i rozpoczynam wakacje.

[hey]

Przykra (albo raczej wk***ca) sprawa Pieska szkoda najbardziej, żółwika również, mam nadzieje, ze nic mu sie wewnątrz skorupy nie stało

Bardzo dobrze zrobiłaś ogłaszając tutaj liste skradzionych perfum. Jeśli ktokolwiek miałby je wytropić na Allegro czy gdzieś indziej, to tutaj chyba są najlepsze kandydatki.

Szkoda tylko, ze znajdą sie tacy, co i tak bedą oczekiwać od ofiary by udowodniła, ze nie jest wielbłądem.

I coś na poprawe humoru:

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez BAHAMONDE

Gwiazdeczko, dołączam do wspierających Cię, oburzonych losem zwierząt (nawet sobie nie chcę wyobrażać losów kotów i psów, jakie bywają podczas włamań w mieszkaniach, skoro u Ciebie nawet w niczym nie przeszkadzający nikomu żółwik oberwał!!!) oraz cieszących się z pomyślnych wyników taty.

Nie znam się na włamaniach, ale widzę tu rękę jakiejś kobiety. Te perfumy i staniki nie muszą iść na sprzedaż, mogą sobie jakieś głupie małolaty na wakacje "dorabiać" a panna w ich grupie przy okazji zgarnęła coś dla siebie

Swoją drogą, miesiąc temu ubezpieczaliśmy dom i przy mojej sugestii, że zaproponowana przez agenta kwota nawet na pokrycie "wartości odtworzeniowej" perfum nie starcza, usłyszałam, że się takich rzeczy nie kradnie

Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że rzeczy materialne nie są najważniejsze w życiu, ale sama płakałabym po swoich rzeczach - po perfumach, biżuterii, książkach, ubraniach, butach, torebkach. Z tych drobiazgów utkana jest moja codzienność. Pewnie, nie tak jak po śmierci kota czy zawale mamy - ale jednak byłoby mi bardzo, bardzo przykro.

Jestem pewna, że z czasem obrośniecie w nowe rzeczy, z którymi również będzie się wiązać Wasza historia, i że wraz z nimi odzyskacie spokój.
I że żółw dojdzie do siebie a kiedyś może jakiś inny szczęśliwy pies dołączy do Twojej rodziny

Wiesz że ja nawet nie pomyślałam o tym że jakaś kobieta mogła w tym brać udział
Ale masz rację... Naprawdę mogło tak być.

Mnie najbardziej zdenerwowała kradzież moich pamiętników z okresu 2007-2010
No bo co to ma być? Nic to cennego, ot wynurzenia nastolatki, a dla mnie dużo znaczyły bo jakby nie było zawierały mnóstwo wspomnień, i lubiłam sobie poczytać. A teraz jakiś złodziej sobie to czyta i się śmieje. A jakaś dziewczyna złodzieja perfumuje się moim Armanim

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez hey

Przykra (albo raczej wk***ca) sprawa Pieska szkoda najbardziej, żółwika również, mam nadzieje, ze nic mu sie wewnątrz skorupy nie stało

Bardzo dobrze zrobiłaś ogłaszając tutaj liste skradzionych perfum. Jeśli ktokolwiek miałby je wytropić na Allegro czy gdzieś indziej, to tutaj chyba są najlepsze kandydatki

Szkoda tylko, ze znajdą sie tacy, co i tak bedą oczekiwać od ofiary by udowodniła, ze nie jest wielbłądem.

Z żółwikiem jest OK, sztab przyszłych weterynarzy zaniósł go do profesora, nie ma żadnych urazów

A co do ostatniego to prawie popłakałam się ze śmiechu

[misianka]

Napisane przez Gwiazdeczka223

...
Misianko, wiem co to znaczy pobicie/użycie siły, i bardzo Ci współczuję, bo to trauma na całe życie. I wiem że w takich krytycznych sytuacjach budzą się instynkty o których człowiek nawet by siebie nie podejrzewał.
....

u mnie w tym wypadku bardzo źle nie było, w sensie fizycznym, ot kilka siniaków stłuczeń i dwa strupki - na czole i ręce, ale do nieracjonalnych zachowań i myśli zaliczam to, że po pierwsze usiłowałam bronić dobytku i siebie (w pierwszym momencie myślałam, że napastnik jest jeden, niższy ode mnie - super przesłanka, jak teraz to widzę), a drugie, ze miałam pretensje do siebie, że nie dałam rady (bo się okazało, że bya parka) i prawdopodobnie celnie i boleśnie uderzyłam jednego tylko raz
potem mi przeszło

Napisane przez BAHAMONDE

...
Nie trzeba nikomu tłumaczyć, że rzeczy materialne nie są najważniejsze w życiu, ale sama płakałabym po swoich rzeczach - po perfumach, biżuterii, książkach, ubraniach, butach, torebkach. Z tych drobiazgów utkana jest moja codzienność. ...

pięknie ujęte

[201605091004]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Wiesz że ja nawet nie pomyślałam o tym że jakaś kobieta mogła w tym brać udział
Ale masz rację... Naprawdę mogło tak być.

Mnie najbardziej zdenerwowała kradzież moich pamiętników z okresu 2007-2010
No bo co to ma być? Nic to cennego, ot wynurzenia nastolatki, a dla mnie dużo znaczyły bo jakby nie było zawierały mnóstwo wspomnień, i lubiłam sobie poczytać. A teraz jakiś złodziej sobie to czyta i się śmieje. A jakaś dziewczyna złodzieja perfumuje się moim Armanim

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------



Z żółwikiem jest OK, sztab przyszłych weterynarzy zaniósł go do profesora, nie ma żadnych urazów

A co do ostatniego to prawie popłakałam się ze śmiechu

Gwiazdeczko -- będzie dobrze.