![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Nieudany zwiazek
na drugi raz nie bierz takiego co pije jak tego nie lubisz.
i takiego ktory puszcza cie kantem z innymi laskami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: tam, gdzie fiordy z ręki jedzą
Wiadomości: 207
|
Dot.: Nieudany zwiazek
Zawrócił Ci w głowie, traktował jak księżniczkę, siedział z Tobą do końca zmiany. Nie dziwie się, że wpadłas po uszy. Po 2 miesiącach zaproponował wspólne mieszkanie, Ty sie nie zgodziłaś bo za wczesniej no i sorry, ale już mu sie odechciało starać. Myslał, że wystarczająco się nastarał żeby sobie owinąć Ciebie wokół palca, a tu nici, trzeba jeszcze trochę popracować nad związkiem. On sobie Ciebie po prostu odpuścił i tyle.
Faktycznie, masz zadatki na wspaniałą partnerkę toksycznego kolesia. Jesteś skłonna do poświęceń, obwiniania siebie za wszystko i usprawiedliwiania jego wybryków. Nie uleczysz go swoją miłością. On teraz będzie Cie brał na smutnego misia, ale nawet nie zdajesz sobie sprawy, że jak sie odwrócisz albo znikniesz za rogiem, to on się z tymi swoimi kolegami śmieje. Nie z Ciebie, śmieje się bo jest szczęśliwy. Smutne oczka są zarezerwowane specjalnie dla Ciebie, bo wie, że łatwo Tobą manipulować i wywołać poczucie winy. Może nawet uda mu się jeszcze namówić Cie do wyskoczenia z majtek, na fali wywoływania poczucia winy i opowieści o nieudanych związkach, bo mu była nie chciała d.. dać. Jak facetowi zależy to się stara. A kobieta to czuje. Koniec i kropka. Tak to jest. A jak mu nie zależy, to kobieta też to czuje, a niektore z nas zaczynają stosować postawę "co ja źle zrobiłam?". Nic. Jemu przestało zależeć. Idź dalej i nie oglądaj się za siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 30
|
Dot.: Nieudany zwiazek
Mysle ze on jest niestabilny emocjonalnie.....to nie ten sam chlopak co kiedys... No tak ale odpuscil sobie z powodu ze nie chcialam z nim zamieszkac itp ? ze nie mial sily na dalsze starania...rzecz tkwi w tym ze go za malo docenialam....no ale tez zaden facet nie wytrzymie ,,nie rob tego tamtego, rob tak i owak...'' to nie jest usprawiedliwianie wybrykow ale doskonale wiedzial ze mi cos przeszkadza wiec mogl to ograniczyc....tylko kiedys byl normalny a teraz smutny udaje ze jest wszystko okey zwierza sie innym,wybuchowy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 30
|
Dot.: Nieudany zwiazek
Czuje sie coraz gorzej...to jest dla mnie trudne ...Jeszcze tak jak mnie wczoraj potraktowal okropnie dawno sie tak nie czulam...zaczal mi glupio gadac ,nerwowy strasznie i wgl .Nie jestesmy razem ale mimo to jest mi ciezko z tym...strasznie sie zmienil...nie wiem boje sie kolejnych przygod ze cos kiedys odwali mi w pracy narazie to mnie unika i nie wpada
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:38.