Wredna koleżanka TŻ'ta.

[niebieska007]

Ech, facet stchórzył. Moim daniem powinien Cię porządnie obronić przed nią. Wiesz, jego paczka-ok, ma prawo się z nimi widzieć. Może też tam pójdź? Nie zaprasza Cię, abyś z nim kiedyś poszła?

[pffe]

Napisane przez niebieska007

Ech, facet stchórzył. Moim daniem powinien Cię porządnie obronić przed nią. Wiesz, jego paczka-ok, ma prawo się z nimi widzieć. Może też tam pójdź? Nie zaprasza Cię, abyś z nim kiedyś poszła?

skoro pozwala innej lasce mówić takie rzeczy o swojej kobiecie to świadczy to tylko o nim. ciepła klucha nie facet albo nadal się chce z nią widywać, może coś między nimi zaiskrzyło i nie o znajomych chodzi a ona coś mu zarzuciła, że powie dziewczynie itp. bo jak by zgrana paczka była to by nie pozwolili się rozbijać przez jakąś nową dziewczynę, która przyszła na przyczepkę.

[niebieska007]

Napisane przez pffe

skoro pozwala innej lasce mówić takie rzeczy o swojej kobiecie to świadczy to tylko o nim. ciepła klucha nie facet albo nadal się chce z nią widywać, może coś między nimi zaiskrzyło i nie o znajomych chodzi a ona coś mu zarzuciła, że powie dziewczynie itp. bo jak by zgrana paczka była to by nie pozwolili się rozbijać przez jakąś nową dziewczynę, która przyszła na przyczepkę.

zgadzam się niestety

[pffe]

mój by tego nie przeskoczył. jak by panna na mnie najeżdżała a on by nic nie zrobił i jeszcze się z nią zadawał to jaka z niej w ogóle koleżanka? niech wypierdziela sobie do niej skoro mu pasuje jej towarzystwo.

[BadLife]

Ewidentnie wina faceta, a nie tej laski.

Ona w ogóle Cię nie zna, więc obraz Twojej osoby - zaczerpnęła od niego.
No, a skoro on jej pisze ,,nie mogę z Tobą rozmawiać, bo moja dziewczyna suszy mi łeb" to się nie dziwię, że tak wyszło. Zwłaszcza jeśli na serio chodziło jej tylko o koleżeństwo.

A jeśli laska liczyła na coś więcej to się jej pisze po ludzku: Fajna z Ciebie koleżanka, ale ja mam już dziewczynę, z którą jestem szczęśliwy. No i można kolegować się dalej. Ewentualnie, jeśli nadal będzie czuć coś z jej strony to dopiero urwać znajomość dla dobra was wszystkich.

Na tekst ,,masz lekko z**baną dziewczynę" mógł napisać, że nie życzy sobie takich komentarzy. Aczkolwiek myślę, że ona by tak nie napisała, gdyby on przedstawił Cię w innym świetle.

Jak dla mnie to wygląda w skrócie tak:
On: Dziewczyna mi suszy łeb i nie pozwala się z Tobą zadawać.
Ona: No to masz z**baną dziewczynę.
Ty: Jak ona śmie tak o mnie pisać?! <a na to jak on Ciebie przedstawia i DLACZEGO ona tak napisała - już nie zwracasz uwagi>

[chwast]

aha czyli wybrał ekipkę zamiast ciebie

how sweet

wg mnie problem nie leży w dziewczynie, twój facet to ciepłe kluchy. Zamiast coś jej powiedzieć, ogarnąć i zakończyć sytuację to woli udawać, że jednak jest ok
Dla mnie nie jest ok gdy ktoś obraża mojego partnera, ale dla twojego faceta chyba tak

[izaazi933]

No i co radzicie zrobić z tym faktem? Zerwać?

[plesiunia]

Napisane przez izaazi933

No i co radzicie zrobić z tym faktem? Zerwać?

Zerwać to może nie ale pogadać o tym co Cie boli, co Ci się nie podoba.. wybacz ale mój facet nie pozwoliłby mnie obrażać tak... sama byłam świadkiem pewnej sytuacji... kumpele mojego chłopaka mają dość specyficzne poczucie humoru i czasem coś mi się obiło o uszy że któryś coś zboczonego powiedział na mnie to mój od razu się denerwował i stawał w mojej obronie

[Morgana25]

Dziwne, powinien stanąć w twojej obronie i powiedzieć tej lasce, że ma nie obrażać jego dziewczyny. Ale ty też jesteś dziwna, że się tak alienujesz, że w ogóle nie chcesz poznać jego znajomych. Jak raz na jakiś czas byś z nimi gdzieś wyszła, to korona ci z głowy nie spadnie. A tak dla osób z zewnątrz pewnie rzeczywiście wygląda, że jesteś jakaś marudna, obsesyjnie zazdrosna i próbujesz rozbić paczkę

[szprotka_]

Napisane przez izaazi933

No i co radzicie zrobić z tym faktem? Zerwać?

a chcesz? bo załóżmy, że Twój związek jest generalnie w porządku, ale Twój facet dostał nagłego fiksum dyrdum w tej kwestii, no to można jeszcze wybaczyć. potrzebna będzie rozmowa, postanowienie poprawy i naprawienie sytuacji przez chłopaka. jak się dalej będzie zachowywał jak mimoza i żył pod pantoflem koleżanki lub nie będzie mu się chciało nic zmienić, lub zwali znowu na Ciebie - ja bym sobie wtedy taki związek odpuściła.

[Wampierz]

Napisane przez izaazi933

No i co radzicie zrobić z tym faktem? Zerwać?

Nie, wyjaśnić facetowi co zrobił i że teraz wypadałoby, żeby jakoś naprawił sytuację, bo ty nie chcesz robić za zaborczą zazdrośnicę dlatego, że on jest niezręczny. I że takie pokazywanie wyzwisk od koleżanki jest nieprzyjemne i wolałabyś, żeby po prostu w takich wypadkach odpisał jej, ze nie życzy sobie takich komentarzy a nie pokazywał tobie.

[Rena]

Napisane przez izaazi933

No i co radzicie zrobić z tym faktem? Zerwać?

nic nie rob, jak pisze pileczka jest po jego stronie i czekaj na dalsze zachowanie pana. Jesli mu zacmilo umysl w czas upalow, a wczesniej sie ukladalo dobrze miedzy Wami, to jest duza nadzieja, ze ochlonie, przemysli i bedzie walczyl o Was i tym samym tez Twoje dobre imie. No chyba, ze wejdzie mu to w nawyk obgadywanie Cie, jego przyjazn z nowa pania sie zaskakujaco zaciesni (chociaz takie historie raczej nie lacza ludzi, a nie wiadomo moze sa inne argumenty i wiadomosci, ktorych z kolei nie widzialas), wtedy nie bedzie sposobu go zatrzymac.

Swoja droga widze, ze w Waszej relacji inny powazniejszy problem - mimo wszystko powinnas nawiazac jakis kontakt mniejszy lub wiekszy z jego znajomymi. Jesli np ogladaja mecze pilki noznej i Cie to nudzi, to jasne trudno bys siedziala i ogladala z nimi godzinami, ale nawet wtedy mozesz wpasc w przerwie na tzw reklame i sie z nimi przywitac, chocby to mialo byc co 3 spotkanie i tylko na 5 min.