Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-23, 10:42   #31
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

ten facet to jakieś zwierzę
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 16:41   #32
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
W skrocie:kiedy byl juz w tobie nie krzyczals tylko zwyczajnie prosilas i bez reakcji ale jak byl w pupie to krzyknelas-wtedy przeprosil.
Dlaczego krzyknelas?Za to,ze bez zezwolenia bez ostrzezenia czy za to ,ze sprawil ci bol?
Ciekawe co by zrobill, gdybys tez i tym razem nie krzyknela.
I ciekawe co by bylo,gdybys tez w pozostalych przypadkach zareagowala bardziej stanowczo..
Moze to jest rozbijanie gowna na atomy i nie powinien dalej dazyc do zblizenia ale to tez mi przyszlo do glowy.
Krzyknelam ze wszystkich podanych przez Ciebie powodow, ale glownie dlatego, ze poczulam chyba najwiekszy w zyciu bol. Akurat za to bardzo mnie przepraszal, zaczal przytulac, calowac, przestraszyl sie ze placze. wracal czesto do tego przepraszajac, ale tez pytal wiele razy pozniej czy mozemy sprobowac ta droga.

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-23 o 16:49
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:04   #33
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Krzyknelam ze wszystkich podanych przez Ciebie powodow, ale glownie dlatego, ze poczulam chyba najwiekszy w zyciu bol. Akurat za to bardzo mnie przepraszla i wracal czesto do tego przepraszajac, ale tez pytal wiele razy pozniej czy mozemy sprobowac ta droga.
Tzn. on tez ciebie przeprosil nie za "uwaga teraz mam ochote byc tu" -ale za krzywde jaka ci wyrzadzil w postaci bolu.
Ale teraz kiedy wie,ze byl to dla ciebie nieziemski bol i domyslam sie porozmawialiscie na ten temat ,to juz chyba nie robi tego a pyta- czy masz ochote?
Jesli tak- to masz idealna okazje wytlumaczyc mu,ze nie ma znaczenia czy mowisz spokojnie nie czy krzyczysz nieee!Dla ciebie jest to sprzeciw ktory on lamie i ty zwyczajnie jestes coraz mniej swobodna a to oznacza wczesniej czy pozniej roztanie.
Powiedz mu to wszystko co siedzi w tobie .

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2013-07-23 o 17:37
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:12   #34
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Tzn. on tez ciebie przeprosil nie za "uwaga teraz mam ochote byc tu" -ale za krzywde jaka ci wyrzadzil w postaci bolu.
Ale teraz kiedy wie,ze byl to dla ciebie nieziemski bol to dalej ma ochote na taki seks ?
To znaczy czy byla taka sytuacja ,ze on uprzedzil a ty powiedzialas "nie" i pomimo to wszedl?
Z ta sytuacja z tylkiem (ojej, jak glupio) bylo tak, ze czesto mnie na to namawial. Ja mowilam: nie. Tej nocy kiedy wszedl tam we mnie, nie zapytal. Po prostu zajal sie moim cialem i nagle wszedl tam. Powiedzialam przepelniona bolem: nie, nie wyszedl, i wtedy mimowolnie zaczelam krzyczec. Ta sytuacja trwala moze pare sekund. Wtedy zaczal tak przepraszac. Podczas innych, kolejnych spotkan namawial na sprobowanie tego dodajac ze posiada zel.

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-23 o 17:13
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:17   #35
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

nie, to nie, to chyba jest jasne,

z 2 str zadziwia mnie takie coś; nie mam ochoty na seks, ale pozwalam na grę wstępną, a jak już jest we mnie, to mu powiem, żeby wyszedł, wszak nie mam nastroju. Potem pouskuteczniam jakieś gierki i wijąc się pod facetem delikatnie będę go prosić, żeby przestał.
No cóż, wg mnie to wcale nie jest w porządku.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Z ta sytuacja z tylkiem (ojej, jak glupio) bylo tak, ze czesto mnie na to namawial. Ja mowilam: nie. Tej nocy kiedy wszedl tam we mnie, nie zapytal. Po prostu zajal sie moim cialem i nagle wszedl tam. Powiedzialam przepelniona bolem: nie, nie wyszedl, i wtedy mimowolnie zaczelam krzyczec. Ta sytuacja trwala moze pare sekund. Wtedy zaczal tak przepraszac. Podczas innych, kolejnych spotkan namawial na sprobowanie tego dodajac ze posiada zel.
oczywiście, go ''przeogromnie kochasz''. Siebie najwyraźniej za bardzo nie kochasz.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:18   #36
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Z ta sytuacja z tylkiem (ojej, jak glupio) bylo tak, ze czesto mnie na to namawial. Ja mowilam: nie. Tej nocy kiedy wszedl tam we mnie, nie zapytal. Po prostu zajal sie moim cialem i nagle wszedl tam. Powiedzialam przepelniona bolem: nie, nie wyszedl, i wtedy mimowolnie zaczelam krzyczec. Ta sytuacja trwala moze pare sekund. Wtedy zaczal tak przepraszac. Podczas innych, kolejnych spotkan namawial na sprobowanie tego dodajac ze posiada zel.
Tu znowu nie zareagował na "nie, nie" i to okropne. Ja sobie nie wyobrażam, aby miał wyglądać mój pierwszy seks analny i to na sucho. Straszne, zero wyobraźni.
Być może to także nieludzie, ale ja sama wsadziłabym mu w tyłek choćby palec, choć nie równa się to z członkiem i zareagowała go dopiero wtedy jakby zaczął krzyczeć.

Nie wiem czy to wszystko to gwałty, nie chcę nikomu niczego wmawiać. Ale na pewno to nadużycia seksualne i trzeba się z tym rozprawić.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:19   #37
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie, to nie, to chyba jest jasne,

z 2 str zadziwia mnie takie coś; nie mam ochoty na seks, ale pozwalam na grę wstępną, a jak już jest we mnie, to mu powiem, żeby wyszedł, wszak nie mam nastroju. Potem pouskuteczniam jakieś gierki i wijąc się pod facetem delikatnie będę go prosić, żeby przestał.
No cóż, wg mnie to wcale nie jest w porządku.
Rozumiem twoj sposob myslenia. Sama nie wiem dlaczego tak sie zachowywalam. Brak asertywnosci, strach przed porzuceniem, upojenie alkoholowe, zakochanie, chcec przetestowania...nie wiem co jeszcze...Czualm gniew, ze zdarza sie ze kompletnie nie sznauje tego o co prosze...Wielkie rozczarowanie.
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-23, 17:21   #38
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie, to nie, to chyba jest jasne,

z 2 str zadziwia mnie takie coś; nie mam ochoty na seks, ale pozwalam na grę wstępną, a jak już jest we mnie, to mu powiem, żeby wyszedł, wszak nie mam nastroju. Potem pouskuteczniam jakieś gierki i wijąc się pod facetem delikatnie będę go prosić, żeby przestał.
No cóż, wg mnie to wcale nie jest w porządku.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

oczywiście, go ''przeogromnie kochasz''. Siebie najwyraźniej za bardzo nie kochasz.
Ale ona w każdej chwili ma prawo powiedzieć "nie". Pozwolenie na grę wstępną niczego nie usprawiedliwia. Czym innym są pieszczoty, nawet jeśli nie mam się na nie ochoty, a czym innym penetracja.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:25   #39
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Tu znowu nie zareagował na "nie, nie" i to okropne. Ja sobie nie wyobrażam, aby miał wyglądać mój pierwszy seks analny i to na sucho. Straszne, zero wyobraźni.
Być może to także nieludzie, ale ja sama wsadziłabym mu w tyłek choćby palec, choć nie równa się to z członkiem i zareagowała go dopiero wtedy jakby zaczął krzyczeć.

Nie wiem czy to wszystko to gwałty, nie chcę nikomu niczego wmawiać. Ale na pewno to nadużycia seksualne i trzeba się z tym rozprawić.
Dla jansosci powtorze, ze ta sytuacja trwala sekundy, nie minuty. Sorry za dosadnosc, ale miej wiecje tak: (tuatj nie bylo zadnych testow bo syt. byla kompletnym sozkiem i jednym wielkim bolem, nie kontrolowalam siebie) wszedl tam, ja: <imie> <imie> nie, <imie> , krzyk, wyszedl. Pare sekund,moj placz jego przytalenie, przepraszanie. Moze myslal, przez pierwsze skeundy ze mi sie podoba i jest kochany za to ze az tak sie przejal moim smutkiem (na prawde baaaaardzo, i nie, nie zartuje z tym '' kochany'', a moze jest ku...sem a przepraszal bo chcial seksu...rozbieranie gowna na atomy jak juz ktos powiedzial, ale mam taki metlik...

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-23 o 17:27
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:32   #40
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Pewnie naprawdę przepraszał... ja nie mówię, że jest kuta sem, ale że to co robi jest złe. Być może tego nie wie, więc trzeba go uświadomić. I to, ze przestał od razu nie usprawiedliwia faktu, że wszedł bez pozwolenia, tym bardziej, że wcześniej się na to nie zgadzałas.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 17:53   #41
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Ale ona w każdej chwili ma prawo powiedzieć "nie". Pozwolenie na grę wstępną niczego nie usprawiedliwia. Czym innym są pieszczoty, nawet jeśli nie mam się na nie ochoty, a czym innym penetracja.
przepraszam Cię bardzo, oczywiście, że ma, tylko mnie takie sytuacje kojarzą się z postawieniem przed kimś tortu pełnego czekolady, i testowanie ze stoperem i menzurką, ile i po jakim czasie ślinki pożadania utoczy.

Nie usprawiedliwiam faceta w żadnym razie, ale to przez takie pogrywanie faceci potem nie szanują dziewczyn i wciskają sobie odkrywcze hasełka z gatunku szanuj się i miej ją glęboko, to będzie latać za tobą, bo jak za dobry będziesz, to ci da do wiwatu.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 18:01   #42
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Z ta sytuacja z tylkiem (ojej, jak glupio) bylo tak, ze czesto mnie na to namawial. Ja mowilam: nie. Tej nocy kiedy wszedl tam we mnie, nie zapytal. Po prostu zajal sie moim cialem i nagle wszedl tam. Powiedzialam przepelniona bolem: nie, nie wyszedl, i wtedy mimowolnie zaczelam krzyczec. Ta sytuacja trwala moze pare sekund. Wtedy zaczal tak przepraszac. Podczas innych, kolejnych spotkan namawial na sprobowanie tego dodajac ze posiada zel.
Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Dla jansosci powtorze, ze ta sytuacja trwala sekundy, nie minuty. Sorry za dosadnosc, ale miej wiecje tak: (tuatj nie bylo zadnych testow bo syt. byla kompletnym sozkiem i jednym wielkim bolem, nie kontrolowalam siebie) wszedl tam, ja: <imie> <imie> nie, <imie> , krzyk, wyszedl. Pare sekund,moj placz jego przytalenie, przepraszanie. Moze myslal, przez pierwsze skeundy ze mi sie podoba i jest kochany za to ze az tak sie przejal moim smutkiem (na prawde baaaaardzo, i nie, nie zartuje z tym '' kochany'', a moze jest ku...sem a przepraszal bo chcial seksu...rozbieranie gowna na atomy jak juz ktos powiedzial, ale mam taki metlik...
To przerażające co piszesz. Bardzo Ci współczuję. Przede wszystkim NIE JESTEŚ NICZEMU WINNA. Masz prawo powiedzieć "nie" zawsze i wszędzie. Po tym wątku widzę, że szukasz usprawiedliwień, ale to on zachował się jak bydlę, nie Ty. Pora przejrzeć na oczy, bo masz jak w banku, że będzie na Tobie wymuszał inne zachowania.
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 20:06   #43
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie, to nie, to chyba jest jasne,

z 2 str zadziwia mnie takie coś; nie mam ochoty na seks, ale pozwalam na grę wstępną, a jak już jest we mnie, to mu powiem, żeby wyszedł, wszak nie mam nastroju. Potem pouskuteczniam jakieś gierki i wijąc się pod facetem delikatnie będę go prosić, żeby przestał.
No cóż, wg mnie to wcale nie jest w porządku.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

oczywiście, go ''przeogromnie kochasz''. Siebie najwyraźniej za bardzo nie kochasz.
Musze dodac, ze w dni iedy nie bylam chetna, podczas gry wstepnej mowilam: prosze, nie teraz, jestem pijana. Nie bylam jeszcze tak stanowcza jak podczas gdy we mnie byl, raczej dawalam ciche pozwolenie wrecz, ale musze sie usprawiedliwic, ze to nie tak, ze bylam podnieconym, namietnym demonem seksu a pozniej nagle zaczelam prostestowac.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Tu znowu nie zareagował na "nie, nie" i to okropne. Ja sobie nie wyobrażam, aby miał wyglądać mój pierwszy seks analny i to na sucho. Straszne, zero wyobraźni.
Być może to także nieludzie, ale ja sama wsadziłabym mu w tyłek choćby palec, choć nie równa się to z członkiem i zareagowała go dopiero wtedy jakby zaczął krzyczeć.

Nie wiem czy to wszystko to gwałty, nie chcę nikomu niczego wmawiać. Ale na pewno to nadużycia seksualne i trzeba się z tym rozprawić.
Myslisz, ze on przewidzial, ze bedzie mnie bolec? Mam nadzieje, ze moze na to nie wpadl jakkolwiek naiwnie by to nie brzmialo

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-23 o 20:08
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 20:07   #44
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Jaką podjęłaś decyzję, autorko wątku? Bo tu nie ma nad czym dłużej dywagować, czy radzić się kolejnych osób. Liczy się tylko to, co Ty czujesz i czego chcesz od życia oraz od faceta. Zatem?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 20:11   #45
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Jaką podjęłaś decyzję, autorko wątku? Bo tu nie ma nad czym dłużej dywagować, czy radzić się kolejnych osób. Liczy się tylko to, co Ty czujesz i czego chcesz od życia oraz od faceta. Zatem?
Przepraszam, ze odpowiem ogolnikowo ale chcac odpowiedziec inaczje musialabym opisac caly zwiazek...narazie milcze...z jednej strony chcialabym uslyszec ''zostaw go, co ty robisz'', z drugiej ciagnie mnie do niego...to byl tak intensywny zwiazek, uzaleznilam sie od niego, nie wiem co jeszcze...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-07-23, 21:53   #46
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Myslisz, ze on przewidzial, ze bedzie mnie bolec? Mam nadzieje, ze moze na to nie wpadl jakkolwiek naiwnie by to nie brzmialo
Dla mnie nie przewidzenie tego to kompletny brak wyobraźni, (no i doświadczenia w temacie). Ale wszystko jest możliwe...

Na początku myślałam, że to tylko raz się zdarzyło, a poza tym wszystko jest pięknie i w ogóle, no i dopuściłam, że facet może być idiota w tych kwestiach i można dać mu jeszcze szansę, oczywiście po stanowczym przedstawieniu sprawy. Jednak to co czytam dalej coraz bardziej mnie niepokoi. Trochę toksycznie to wszytsko wygląda. Sama powinnaś sama podjąć decyzję, ale może poradź się kogoś, kto lepiej zna sytuacje. Czerpanie rad z forum trochę nie ma sensu, można zorientować się w sytuacji, ale tu nikt nie zna Ciebie, ani nie zna do końca sprawy.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:11   #47
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Dla jak najjasniejszego opisu dodam, ze protestowalam, ale lagodnym tonem. Tak jak wspomnialam, zero krzyku czy agresji w moich slowach. Moze momentami uniesiony ton.
no własnie ,dlatego on mógł to odebrac jako gierkę,zachęte,coś sprośnego,podniecającego, taki kontrolowany gwałcik wielu rajcuje .
ciekawa jestem,czy po tej sytuacji powiedziałaś mu co czujesz?
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:16   #48
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Jedno pytanie- czemu OD RAZU nie dałaś mu WYRAŹNIEJ do zrozumienia, że nie chcesz?
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:29   #49
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
no własnie ,dlatego on mógł to odebrac jako gierkę,zachęte,coś sprośnego,podniecającego, taki kontrolowany gwałcik wielu rajcuje .
O "kontrolowany gwałcik" trzeba najpierw zapytać i ustalić zasady takiej gry. BO tak można każdy sprzeciw usprawiedliwiać jako "coś co źle się odebrało".
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:34   #50
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
no własnie ,dlatego on mógł to odebrac jako gierkę,zachęte,coś sprośnego,podniecającego, taki kontrolowany gwałcik wielu rajcuje .
ciekawa jestem,czy po tej sytuacji powiedziałaś mu co czujesz?
nie. on natomiast pytal czesto co o nim mysle, czy jest dorbym czlowiekiem. nie chce tego laczyc. nie znacie tez historii znajomosci (a duzo jest do opowiadania) ani jego, ale w sumie nie mam odpowiedzi dlaczego zadawal takie pytania...

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Jedno pytanie- czemu OD RAZU nie dałaś mu WYRAŹNIEJ do zrozumienia, że nie chcesz?
tak jak pisalam, nie moge wnikac w szczegoly, powiem tyle, ze sytuacje wygladaly tak, ze np mielismy lezec i relaksowac sie, on byl nachalny stopniowo, ja nie mialam smialosci, nie moglam uwierzyc ze by posunal sie za daleko, czulam rozczarowanie, dochodzi tez upojenie alkoholowe, pewne obawy...wiele czynnikow...czasami bylo tak, ze zdawal sie nie myslec jakos szczegolnei o zabezpieczeniu a ja w obawie ze wejdzie bez tego i bez mojej zgody powiedzialam: wez prezerwatywe. mimo ze nie chcialam seksu, po prostu sie balam ze bede miala kontakt z nasieniem, bardzo boje sie ciazy. A on? odebral to jako przyzwolenie wiec glupio mi bylo protestowac, skoro mowilam ''wez prezerwatywe''. jednak amok alkoholowy i poczucie dumy kazalo mowic ''czekaj nie przestan'' w trakcie, na pewno bylo to dla niego dziwne. Po paru sekundach juz ustepowalam bo bylo mi wstyd. Bo przeciez kazalam zalozyc gume i potem protest. A ja po prostu balam sie ze wjedzie bez i zle ot sie skonczy!!!Dochodza jeszcze uczucia do niego. Wiem, GLUPIE. To jednak odrebne sytuacje, tu bylo moje przyzwolenie, ostatecznie godzilam sie na wszytsko. To inne sytuacje niz opisane na poczatku. Oczywiscie mielismy rowniez cudowne noce z moim zaangazowaniem.

Edytowane przez addiction123
Czas edycji: 2013-07-23 o 22:42
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:42   #51
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie znaczy nie. Normalny czlowiek nie ignoruje zadnego "nie", a kazda czynnosc seksualna mozna przerwac. Mozesz zmienic zdanie, moze Cie zabolec, mozesz poczuc dyskomfort, moze Ci sie nie spodobac, co robi partner i normalna, zdrowa, przyzwoita osoba ZAWSZE szanuje "nie".

A jak ktos nie slucha "nie" to jest gwalcicielem i nalezy uciekac w te pedy i brac nogi za pas.

Z dobrym czlowiekiem Twoja intymnosc i seksualnosc jest bezpieczna. Nie musisz sie bac, wstydzic, wiesz, ze masz glos, masz kontrole nad tym, co sie w Waszym wspolnym lozu dzieje i masz prawo do odmowy, tak jak i druga strona. Zawsze.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:45   #52
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie chce tez demonizowac. Mielismy tyle cudownych chwil a pre faktow wskazyowalo ze przynajmniej kiedys mial wrecz obsesje na moim punkcie. Chociaz niestety nie wiem czy zycie pozalozkowe ma tu cos do rzeczy...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:59   #53
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie demonizujesz. Ktos, kto nie szanuje Twojego "nie" nie powinien byc w Twoim zyciu. Nawet, jak jest osmym cudem swiata w kazdej innej dziedzinie. Po prostu milosc, przyjazn i w sumie kazda zdrowa relacja intymna zaklada bezpieczenstwo i uszanowanie naszych granic.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 15:21   #54
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie wiem jeszcze co zrobie. Chce upewnic sie, ze mnie kocha. Jednak przykre dla mnie jest to, ze mamy uprawiac seks a ja mam pilnowac czy czasami mnie nie oszuka i nie posunie za daleko...stres w lozku, do czego to podobne...
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 16:04   #55
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Nie wiem jeszcze co zrobie. Chce upewnic sie, ze mnie kocha. Jednak przykre dla mnie jest to, ze mamy uprawiac seks a ja mam pilnowac czy czasami mnie nie oszuka i nie posunie za daleko...stres w lozku, do czego to podobne...
Jak niby się upewnisz, że kocha? To jest trudne, bo wymaga wielu miesięcy po prostu widzenia, że jest dobrze, że nie ma dziwnych akcji, że partner nasze dobro stawia na pierwszym miejscu. Zrozum: to czy kocha w tej sytuacji nie jest ważne, bo cóż z tego, że kocha, jeżeli krzywdzi? Patrz na sytuację, na fakty, a nie na uczucia (które mogą być deklarowane, ale nieprawdziwe). Czy on zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, z tego że czujesz się naprawdę skrzywdzona, że to nie są jakieś żarty, czy fochy, ale coś naprawdę poważnego?

Skoro z góry wiesz, że w łóżku będziesz odczuwać stres i niepewność, to ja tego nie widzę, w ogóle.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 16:10   #56
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Nie znaczy nie. Normalny czlowiek nie ignoruje zadnego "nie", a kazda czynnosc seksualna mozna przerwac. Mozesz zmienic zdanie, moze Cie zabolec, mozesz poczuc dyskomfort, moze Ci sie nie spodobac, co robi partner i normalna, zdrowa, przyzwoita osoba ZAWSZE szanuje "nie".

A jak ktos nie slucha "nie" to jest gwalcicielem i nalezy uciekac w te pedy i brac nogi za pas.

Z dobrym czlowiekiem Twoja intymnosc i seksualnosc jest bezpieczna. Nie musisz sie bac, wstydzic, wiesz, ze masz glos, masz kontrole nad tym, co sie w Waszym wspolnym lozu dzieje i masz prawo do odmowy, tak jak i druga strona. Zawsze.
nie kazde NIE znaczy nie.
w tym przypadku autorka powolila na więcej ,a potem delikatnie powiedziała NIE,między czasie nie krzyczała,nie złościła się ,a na koniec nic nie powiedziała,że było to złe i niewłasciwe.
nie powiedziała,jak się czuje,nie złościła się na niego,a w dodatku powtórzyła ten sam proces.
facet dostał mylny komunikat, odebrał to jako mały perwersik

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Nie wiem jeszcze co zrobie. Chce upewnic sie, ze mnie kocha. Jednak przykre dla mnie jest to, ze mamy uprawiac seks a ja mam pilnowac czy czasami mnie nie oszuka i nie posunie za daleko...stres w lozku, do czego to podobne...
ty nie masz się plnowac,ale jasno okreslać swoje potrzeby.NIE ma znaczyć NIE i to jest takie proste
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 16:18   #57
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Nie mam pojecia czy zdaje sobei z tego sprawe. Zastanawiam sie dlaczego pytal czy uwazam ze jest dobrym czy zlym facetem. Moze tutaj ten element by pasowal. Chce upewnic sie czy mnie kocha zeby ewentualnie problem lozkowy rozwiazac zamiast angazowac sie coraz bardziej, nie wiem jak. Chce sprawdzic czy zalezy mu tylko na seksie. Wiele faktow pokazuje, ze byl bardzo zakochany. Bardzo sie staral zeby mnie zdobyc, chce spedzac kazda chwile. A moze chce tylko skesu i pic razem, moze to dla nieog zabawa...nie wiem, nie wnikam juz bo nie ma co opisywac cala historie.

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość


ty nie masz się plnowac,ale jasno okreslać swoje potrzeby.NIE ma znaczyć NIE i to jest takie proste
Tak, ale mialam na mysli, ze niezrecznie cuzje sie gdy np w pozycju gdy nie widze jego twarzy nie wiem czy nie wsadzi mi tam gdzie sobie nie zycze i musze odwracac sie i pytac co robi.
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 16:21   #58
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
Nie mam pojecia czy zdaje sobei z tego sprawe. Zastanawiam sie dlaczego pytal czy uwazam ze jest dobrym czy zlym facetem. Moze tutaj ten element by pasowal. Chce upewnic sie czy mnie kocha zeby ewentualnie problem lozkowy rozwiazac zamiast angazowac sie coraz bardziej, nie wiem jak. Chce sprawdzic czy zalezy mu tylko na seksie. Wiele faktow pokazuje, ze byl bardzo zakochany. Bardzo sie staral zeby mnie zdobyc, chce spedzac kazda chwile. A moze chce tylko skesu i pic razem, moze to dla nieog zabawa...nie wiem, nie wnikam juz bo nie ma co opisywac cala historie.
A dlaczego tego nie wiesz do tej pory? Ale porozmawiałaś z nim naprawdę stanowczo i otwarcie do bólu, czy Ty cały czas gdzieś krążysz wokół tematu (on zresztą również)?

Ty musisz zrozumieć w końcu kilka rzeczy. 1. że w życiu powinnaś stanowczo i bardzo konkretnie komunikować czego chcesz, a czego nie, stawiać innym granice - bo na razie zamiast na tym, skupiasz się na dywagowaniu czy pan kocha, 2. to, że ktoś momentami jest bardzo kochany nie oznacza dobrego związku, bo dobry związek = całokształt jest OK, nie ma super chwil przeplatanych chwilami bardzo złymi, tylko jest w miarę ciągła linia, 3. na przyszłość, biorąc pod uwagę że nie jesteś zbyt asertywna, naprawdę najpierw bardzo dobrze poznaj faceta, zanim rozpoczniesz z nim życie bardzo intymne.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 16:23   #59
addiction123
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 109
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

I to nie jets tez tak, ze nagle zaczelam protestowac a wczesniej demon seksu. Mowilam ze nie mam sily itd, z etlyko polezmy. No ale tutaj akurat dalam ciche przyzwolenie np nie walczylam gdy mnei rozbieral.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A dlaczego tego nie wiesz do tej pory? Ale porozmawiałaś z nim naprawdę stanowczo i otwarcie do bólu, czy Ty cały czas gdzieś krążysz wokół tematu (on zresztą również)?

Ty musisz zrozumieć w końcu kilka rzeczy. 1. że w życiu powinnaś stanowczo i bardzo konkretnie komunikować czego chcesz, a czego nie, stawiać innym granice - bo na razie zamiast na tym, skupiasz się na dywagowaniu czy pan kocha, 2. to, że ktoś momentami jest bardzo kochany nie oznacza dobrego związku, bo dobry związek = całokształt jest OK, nie ma super chwil przeplatanych chwilami bardzo złymi, tylko jest w miarę ciągła linia, 3. na przyszłość, biorąc pod uwagę że nie jesteś zbyt asertywna, naprawdę najpierw bardzo dobrze poznaj faceta, zanim rozpoczniesz z nim życie bardzo intymne.
Nie, wstydzilam sie rozmawiac.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Moze powinnam gdy pytal co o nim mysle, ale nie bylam pewna cyz moz echce uslyszec kocham cie czy o co mu chodzi.
addiction123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-24, 16:26   #60
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy sama sobie jestem winna takich sytuacji i nie powinnam sie zastanawiac?

Cytat:
Napisane przez addiction123 Pokaż wiadomość
(...)
Nie, wstydzilam sie rozmawiac.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Moze powinnam gdy pytal co o nim mysle, ale nie bylam pewna cyz moz echce uslyszec kocham cie czy o co mu chodzi.
Trochę mi witki opadły, jak to przeczytałam teraz. To jak ktokolwiek ma Ci pomóc, czy doradzić, jeżeli Ty z facetem nie umiesz porozmawiać, nie chcesz, bo się wstydzisz. Dramat. Zastanów się w pierwszej kolejności nad sobą, bo coś jest mocno nie teges w Twojej postawie, potem nad związkiem i facetem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-11 18:58:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.