Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-06, 12:15   #31
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
jak każdy tylko czyha na to,żeby mnie zgwałcić i zabić autentycznie tracę już ochotę na cokolwiek.
Mnie właśnie dziwi taki pogląd, że "wszyscy są źli" i tylko "czekają na okazję żeby zabić/zgwałcić/okraść"... U moich rodziców występuje wersja light tego poglądu, czyli ograniczona do bliższego otoczenia: "nie wiadomo jacy są twoi koledzy, mogą chcieć zrobić ci krzywdę".

Owszem, zdarzają się zboki, gwałciciele i nie wiadomo co. Ale to jest jakiś mały odsetek...
My jesteśmy normalną rodziną - ale nie jedyną normalną, a mam wrażenie, że niektórzy rodzice tak myślą - że tylko oni są porządni, a cała reszta świata jest niemoralna itd. Inni ludzie też mają rodziny na utrzymaniu, żyją normalnie, koledzy mają przecież rodziców, którzy tak samo nie chcą, żeby coś się stało, itd..

Ta paranoja, że świat jest zły, to chyba za duży wpływ telewizji. Nie tylko wiadomości, ale też tych durnych Trudnych spraw, Dlaczego Ja, Malanowski itd.... Moja babcia po naoglądaniu się takich programów ma obsesję na punkcie internetu Że na pewno poznam kogoś w necie i się okaże, że to jakiś gwałciciel.
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 12:27   #32
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Meldować się mamie co godzinę (na początku), nie dzwonić ale wysłać smsem chociaż samą kropkę
Ja mam syna młodszego od Ciebie, wychodzi często w weekendy na całą noc, ja jestem panikarą i umowa jest taka, że on co jakiś czas się melduje wysyłając mi jakiegoś smsa. U nas to działa, u mojej siostry i jej córki też. Smsy najczęściej brzmią "żyję"
Dzieciaki zadowolone wychodzą a my spokojniejsze
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 12:35   #33
bowszystkotoiluzjajest
Zakorzenienie
 
Avatar bowszystkotoiluzjajest
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Meldować się mamie co godzinę (na początku), nie dzwonić ale wysłać smsem chociaż samą kropkę
No tylko wtedy najpierw uprzedzić, że smsy mogą tak wyglądać. Bo jak powie, że będzie się meldować, a potem przyśle samą kropkę, to mama tak samo może pomyśleć, że coś się stało, że już córka smsów nie umie pisać


Cytat:
U nas to działa, u mojej siostry i jej córki też. Smsy najczęściej brzmią "żyję"
Aż mi się skojarzyło z:
http://ocdn.eu/images/pulscms/ODU7MD...cca820cdc3.jpg
bowszystkotoiluzjajest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 15:44   #34
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
No tylko wtedy najpierw uprzedzić, że smsy mogą tak wyglądać. Bo jak powie, że będzie się meldować, a potem przyśle samą kropkę, to mama tak samo może pomyśleć, że coś się stało, że już córka smsów nie umie pisać
nie no, to jest jasne


Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
podoba mi się


Autorko, paru chłopaków w Twoim wieku (lub trochę starszych) właśnie przejechało przez Europę i nic im się nie stało, możesz ich pokazać mamie (http://www.projekteu.pl/)
Podobno tylko trochę brudni byli a poza tym cali i zdrowi
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 15:56   #35
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 765
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez maja55 Pokaż wiadomość
Proponuję uprzedzić babcię i mamę kiedy wychodzisz, podać nawet nr tel do znajomych, aby nie czuły, że coś kręcisz etc. Najwięcej obaw budzi niepewność, więc kiedy następnym razem powiesz: mamo, babciu, wychodzę dziś z koleżanką X na miasto, wrócę dopiero o 24:00, jeśli coś by się działo - zadzwońcie do mnie. Na wszelki wypadek zostawię Wam nr. tel do mojej koleżanki X z którą wychodzę.
Ja bym sobie nie życzyła podawania mojego numeru takim osobom, to nie moja sprawa, że mają problemy ze zrozumieniem, że córeczka/wnusia nie jest już dzieckiem. A z nastawieniem ,,buntują cię przeciwko rodzinie i rozpijają!'' tym bardziej bym nie chciała. To sprawa rodzinna, koleżanka nie powinna być wmieszana.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 16:55   #36
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 476
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Statystyka.
Wiadomo ze.instynktownie czlowiek po zmroku sie boi - to odruch, ale.to nie znaczy ze trzeba ten odruch pompowac i tworzyc paranoje. Niejednokrotnie wracalam do domu po zmroku, zarowno przez miasto, jak i pusta ulica we wsi. Nigdy nic mi sie nie stalo, a poznani w nocnych ludzie okazywali sie byc przyjazni.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Widzisz a ja już nie mam takich miłych wspomnień po wyjściach koło 23.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-06, 17:00   #37
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 212
GG do Mojwa
Odp: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Jesli ktos Cie skrzywdzil to wspolczuje i rozumiem Twoj strach. jednak statystycznie szansa na to jest naprawde mala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-07, 10:03   #38
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 092
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Ja bym sobie nie życzyła podawania mojego numeru takim osobom, to nie moja sprawa, że mają problemy ze zrozumieniem, że córeczka/wnusia nie jest już dzieckiem. A z nastawieniem ,,buntują cię przeciwko rodzinie i rozpijają!'' tym bardziej bym nie chciała. To sprawa rodzinna, koleżanka nie powinna być wmieszana.
No właśnie ja też czułabym się dziwnie,że wplątuje X w swopje rodzinne sprawy, wiem,że nie odmówiłaby mi, ale wiadomo, co by pomyślała to by pomyślała. Wystarczy,że trochę już wie o moich kłótniach z TŻ.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-07, 10:14   #39
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Ja bym sobie nie życzyła podawania mojego numeru takim osobom, to nie moja sprawa, że mają problemy ze zrozumieniem, że córeczka/wnusia nie jest już dzieckiem. A z nastawieniem ,,buntują cię przeciwko rodzinie i rozpijają!'' tym bardziej bym nie chciała. To sprawa rodzinna, koleżanka nie powinna być wmieszana.
Moja ex przyjaciółka też dała mój nr swojej babci, z którą mieszkała. A że z przyjaciółki było niezłe ziółko,to babcia często wydzwaniała pytając czy jest u mnie, czy gdzieś obok, jeśli nie, to czy się dziś widziałyśmy, o której się rozstałyśmy, kto był z nami, czy mam jego nr to ona do niego zadzwoni- normalnie przesłuchanie.

Skoro mama i babcia autorki takie przewrażliwione, to pewnie też by nękały osobę, której nr dostały.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-07, 10:37   #40
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 092
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Moja ex przyjaciółka też dała mój nr swojej babci, z którą mieszkała. A że z przyjaciółki było niezłe ziółko,to babcia często wydzwaniała pytając czy jest u mnie, czy gdzieś obok, jeśli nie, to czy się dziś widziałyśmy, o której się rozstałyśmy, kto był z nami, czy mam jego nr to ona do niego zadzwoni- normalnie przesłuchanie.

Skoro mama i babcia autorki takie przewrażliwione, to pewnie też by nękały osobę, której nr dostały.
Niestety, to bardzo prawdopodobne.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 10:44   #41
milenaorda
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Standardowa sytuacja, wszytko zależy od rodziców, moi nigdy nie byli zbyt troskliwi, od małego z rodzeństwem radziliśmy sobie sami i poznawaliśmy różne szlaki dzieciństwa nie wyszło nam to na złe, szybko staliśmy się samodzielni i ambitni. Z kolei moja rówieśniczka zawsze miała problem z rodzicami, nigdy nie wyjedzie na wakacje pod namiot, nad jezioro, o wszystko musi się pytać i zdawać relacje, nawet o wyjazd na 18 urodziny, jakaś masakra, jak ją zapraszałam to myślałam ze będę musiała jej wykupić jakąś polisę ubezpieczeniową bo inaczej matka jej nie puści ;/

Z kolei jak jestem u babci to mam wrażenie ze jestem niedorozwinięta nie pozwala mi jeździć samochodem wieczorami, o 19 dzwoni dlaczego jeszcze nie wróciłam, przecież kolacja na stole, a tv mogę oglądać max do 22 (dodam ze ona śpi w innym pokoju) świadomość włączonego tv w nocy chyba ją przeraża. Aj no tak mają ludzie
__________________
<ciach_reklama>
milenaorda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 10:52   #42
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Skoro już odgrzebano temat po kilku miesiącach to może dowiemy się, jak autorka poradziła sobie z tą sytuacją?
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-09, 16:54   #43
foch forever
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 41
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

To nie ty jesteś dziwna! Znam to było tak, że kiedyś nie wychodzilam z domu. W wieku 15 lat zaczęłam wychodzić, ALE wszystko (no może prawie) musiałam ukrywać. Spotkanie z kolegą (czysto koleżeńskie)- po powrocie mówiłam, że byłam u koleżanki. Dla własnego "dobra" wolalam się nie przyznawać do kolegowania się z chłopakiem. A i tak ciągle słyszałam, że na pewno kogoś mam. Cholery dostawałam z tego wciskania czegoś, co nie istnieje, ale cóż... Taka rodzina. :banghead: kiedyś usłyszałam, że nie mam jeszcze 18 lat, żeby "chodzić własnymi ścieżkami". Do osiemnastki mam siedzieć w chacie, najlepiej przywiazana do kaloryfera, z najdalszym wyjściem tylko do kibla?! NEVER komuś może się wydawać, że to typowe w tym wieku, ale żeby nie móc mieć kolegów, to już trochę chore!!!:banghead:


Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
że mnie napadną ,że ludzie wracają pijani, zgwałcą mnie i zamordują
Mnie mogą zgwałcić i zamordowac nawet o 15.00 w środku lata i w środku miasta...

Wychodz i pi***ol awantury. Masz prawo do swojego życia i to twoja sprawa co z nim zrobisz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Never go back"
foch forever jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 12:00   #44
karibo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: KRK
Wiadomości: 30
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Rozumiem o czym mówisz. Ja mam 27 lat. Mam świetnych dziadków, ale cieszę sie, że mieszkaja 200km ode mnie. Byłam u nich do 5 roku zycia podczas gdy moi rodzice studiowali itd. Wydaje mi się, że dlatego traktuja mnie jak małe dziecko do tej pory. Do dziś dostaję od dziadka telefony czy wystarczajaco cieplo sie ubrałam, ze mam zakladac czapkę (potrafi zadzwonic do mnie rano zanim wyjde do pracy i mi to zakomunikowac)
Jak jestem w pracy wysyla mi smsy, zebym nie siedziala przy klimatyzacji, zebym zjadla obiad, zebym sie nie glodzila. Jak wyjde z kolezankami po pracy na piwo czy na kawe i zadzwoni wtedy dziadzio, dostaje opiernicz, ze po nocach sie szlajam, ze do domu po pracy, ze kolezanki trzeba bylo zaprosic do siebie! Dzwoni wtedy do mojego chlopaka i wydaje mu rozkaz ze ma po mnie przyjechac i mnie zgarnąć, zebym nie musiala wracac o godz 20 autobusem. Czesto ich z chlopakiem odwiedzamy. Jak jestesmy u nich dziadzio caly czas każe myć ręce, w nocy sprawdza czy jestemy poprzykrywani kołdra, odkreca kaloryfery na max zeby wnusia z przyszlym wnusiem nie pomarzli w nocy (na nic moje prosby, ze jestem rano tak przesuszona, ze jezyk mam jak kołek z tego zaduchu) A jak chce wyjsc gdzies na miasto to dziadzio mowi ze po cholere lazic, kieszonkowcy grasuja i nie ma co kusic losu. O wieczornym lazeniu nie wspomne aaaaa i psa glaskac tez nie moge mimo ze uwazam ze jego pupilek jest najczystszym i najbardziej wybrednym psem swiata, bo przeceiz tyle bakterii ma ze mozna umrzec a sam z nim spi na jednej poduszce. Mozna wyliczac wszystko na palcach, tylko ze palców braknie
karibo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 12:26   #45
kas0
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 219
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Jeej, autorko nie wiem jak Ty to wytrzymujesz. Ja bym chyba wyszła z siebie w takiej sytuacji. To nie jest zdrowe, że każde wieczorne wyjście równa się nerwy domowników, Twoje, kłótnie i spiski. To jakiś absurd. Nie wiem jak możesz prowadzić normalne życie w takiej atmosferze.
kas0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 16:52   #46
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 220
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Przeczytałam przed chwilą twój wątek o zapraszaniu do siebie chłopaka,a teraz ten. I nie rozumiem czemu jesteś tak bardzo na nie z przeprowadzką. Nie wiem w jakim mieszkasz mieście bo to przede wszystkim od tego zależy,ale w niektórych za te alimenty i tyle ile dorobisz mogłabyś wynająć jakiś pokoik.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez foch forever Pokaż wiadomość
Mnie mogą zgwałcić i zamordowac nawet o 15.00 w środku lata i w środku miasta...

Wychodz i pi***ol awantury. Masz prawo do swojego życia i to twoja sprawa co z nim zrobisz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Mnie też! Moi rodzice nie trzymają mnie na smyczy ogólnie,ale mają ciekawe pomysły. Na przykład nie mogę wracać od przyjaciółki wieczorem przez cmentarz,bo to niebezpieczne. Ale wracanie ulicą,przy której jest masa wnęk i tam piją i ćpają to już jest bezpieczne bo to ulica a nie jakiś cmentarz

No i właśnie moi dziadkowie mieszkają z nami na jednym podwórku,ale w innym domu. Według nich niebezpieczne jest właśnie wychodzenie wgl z domu bo po co jak mamy duże podwórko A wracanie w środku lata o 20 jest bardzo niebezpieczne Na szczęście to rodzice mojego taty,których mama nie lubi i nie przywiązuje uwagi do ich słów

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Cytat:
Napisane przez bowszystkotoiluzjajest Pokaż wiadomość
Mnie właśnie dziwi taki pogląd, że "wszyscy są źli" i tylko "czekają na okazję żeby zabić/zgwałcić/okraść"... U moich rodziców występuje wersja light tego poglądu, czyli ograniczona do bliższego otoczenia: "nie wiadomo jacy są twoi koledzy, mogą chcieć zrobić ci krzywdę".
A u mnie wręcz przeciwnie-większość moich znajomych jest cudowna i mogłabym brać z nich przykład. Mama pewnego kolegi,nazwijmy go X pracuje z moją. X jest przykładnym synem i zawsze mama go widzi uczącego się. Wtedy oczywiście X dostaje w rękę dwie dychy i może lecieć na osiedle bo jest takim dobrym synem. X jest cudownym dzieckiem więc wraca jeszcze za nim mama wyjdzie do pracy,jeśli ma nockę. Wtedy oczywiście udaje,że się uczy. A gdy mama zniknie za rogiem X leci z powrotem na osiedle.
X jest cudowny i według mojej mamusi mogłabym zostać jego dziewczyną bo miałby na mnie dobry wpływ. Tylko,że X każdego wieczoru pije i ćpa,ale poza tym jest przykładnym synem.

Jeszcze moi rodzice głoszą pogląd,że jeśli ktoś chodzi do dobrej szkoły i dobrze się uczy to automatycznie jest "dobrym towarzystwem" dla ich córki. Źli są tylko ci ze złych szkół.
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 17:02   #47
MeredithGrey
Zadomowienie
 
Avatar MeredithGrey
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 466
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Pomyślałam,że napiszę tutaj, bo sama nie wiem, co już mam o tym myśleć.
Otóż kilka dni temu wyszłam z koleżanką na piwo wieczorem. Miała mi pożyczyć notatki, jako że studiujemy ten sam kierunek studiów i mieszkamy w jednym mieście, no i po prostu chciałyśmy sobie pogadać. Mam 22 lata. Wyszłam o godzinie 19. Poinformowałam mamę z którą mieszkam, że wychodzę spotkać się z X. Tylko przytaknęła. Z koleżanką spotkałam się przed 20 ponieważ, miałam pilny telefon od bliskiej mi osoby, rozmowa(prowadzona już na mieście) się przeciągnęła(oczywiście poinformowałam o tym X, bez problemu przyszła trochę później w umówione miejsce). Około 20 dotarłyśmy do baru, tam po prostu rozmawiałyśmy na temat naszych studiów, opowiadałyśmy sobie jak minęły nam wakacje i inne takie tam babskie plotki- nie widziałyśmy się 3 tygodnie.Wiadomo-czas leciał szybko, wypiłyśmy tylko po jednym piwie, bo my nie pijemy,żeby się upić tylko po prostu wzięłyśmy piwo żeby posiedzieć w lokalu. No i tak wyszło,że się zagadałyśmy. Koło 22.30 dostałam od mamy smsa "Długo jeszcze będziesz?!!!" odpisałam, że chyba nic się nie dzieje, siedzimy sobie i rozmawiamy, a ja w razie czego mam klucze do mieszkania przecież to sobie otworzę, wejdę cicho i nikogo nie obudzę (mieszkam jeszcze z babcią)Z baru wyszłam o godzinie 23.10 i to ja zakończyłam spotkanie, bo koleżanka miała ochotę jeszcze porozmawiać, powiedziałam że muszę lecieć, bo wyczuwałam awanturę w domu. Do domu wracałam pieszo, miałam w sumie blisko więc byłam około 23.30. Otwieram drzwi kluczem, a tam na mnie czeka i mama i babcia. I WIELKIE pretensje(zwłaszcza od babci),że jak ja śmiem wracać o tej godzinie do domu, że mnie napadną ,że ludzie wracają pijani, zgwałcą mnie i zamordują Babcia jeszcze rano mówiła, że albo będę wracać przed 22 albo mam się wynieść z mieszkania, bo jej stres niepotrzebny ,że wykańczam ją psychicznie, nie umiem się prowadzić,że mnie koleżanki szkolą, buntują przeciwko rodzinie. Że to dziwne że tego na wypicie jednego piwa potrzebowałam aż tyle godzin , bo to przecież można szybko ;/Dodam że mieszkanie z prawnego punktu widzenia jest babci. Moja mama potem powiedziała,że może skoro spotykam się od czasu do czasu z X to żebym dała mamie jej nr telefonu Miały pretensje,że nie umówię się w dzień i nie pospaceruje sobie wokół miasta "jak ułożeni ludzie" albo nie zaproszę nikogo do domu(nie mogę tego zrobić, bo babcia robi mi wstyd przy ludziach np wzdycha że po co do domu się przychodzi,że można porozmawiać na mieście,że za długo itp) dodatkowo rano po wszystkim stwierdziłam,że nie mam klucza do domu, a wiedziałam że przecież otwierałam sobie nim drzwi i zostawiłam na stoliku w przedpokoju. Szukałam wszędzie i nie znalazłam. Rano babcia poszła na zakupy i kiedy wraciła-kolejna pretensja "że klucz został od tej 23.30 w drzwiach". Jestem pewna,że tak nie było. Pamiętam dokładnie,że zostawiłam klucz na stole, zresztą to absurdalne, bo po pierwsze jak wychodziła do tego sklepu-zauważyłaby na pewno ten klucz w zamku, po drugie-mamy ciekawskich sąsiadów, na pewno by zapukali do tej pory i powiedzieli że został klucz w drzwiach No i znowu cała litania że jestem nieodpowiedzialna, że złodziej mógł zabrać, że mogli podrobić klucz i włamią się do mieszkania, że jaka ja musiałam być pijana że klucz w zamku zostawiłam
Dodam,że nie wychodzę wieczorami prawie w ogóle z domu, na imprezy nie chodzę, nie wróciłam nigdy pijana, ani nie spędziłam NIGDY nocy poza domem. To chyba normalne,że chcę czasem( bo raz na 2 tygodnie mniej więcej)spotkać się z kimś wieczorem i porozmawiać? Jako że studiuję dziennie dwa kierunki pracuję tylko dorywczo np jakieś korepetycje i gdzieś w pubie i mam tylko na takie własne wydatki. Od ojca dostaje 450 zł alimentów, które regularnie co miesiąc wysyłam mamie na utrzymanie.
Generalnie uważam,że całą sytuację nakręca babcia,że mama nie zareagowałaby tak nerwowo, zresztą jeszcze wczoraj mówiła mi ,że babcia dziwi się,że mama pozwala mi wychodzić o tak późnej porze i wracać przed północą i to toleruje. Pytanie-co mam robić? Jak reagować?
Wyprowadzka nie wchodzi w grę, bo po 1 nie pracuję, bo nie mam kiedy, za te pieniądze co sobie zarobię mam tylko na drobne wydatki. Zamierzam skończyć w tym roku jeden kierunek (3 roku licencjata), podjąć wtedy stałą pracę (myślę że dam radę)i wyprowadzić się ze swoim chłopakiem (od października będzie on wynajmował sam kawalerkę w miescie w którym studiuję i bardzo chce żebyśmy zamieszkali razem)
Nie jest to takie kuriozalne, moja mama ma numery do moich koleżanek i jak z nimi zasiedzę się na mieście , a nie uslysze wibracji w telefonie i nie oddbiore czy cos to dzwoni do nich..

natomiast poznoy powrót i awantura- to już przegięcie
Powinnas pogadać z mamą. Jeśli ona Ci zaufa, to może przekona babcie i będzie ja trochę uspokajac..
__________________
Książki 2015
5/52
ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
MeredithGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 18:11   #48
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 092
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez Niedopowiedzenia Pokaż wiadomość
Przeczytałam przed chwilą twój wątek o zapraszaniu do siebie chłopaka,a teraz ten. I nie rozumiem czemu jesteś tak bardzo na nie z przeprowadzką. Nie wiem w jakim mieszkasz mieście bo to przede wszystkim od tego zależy,ale w niektórych za te alimenty i tyle ile dorobisz mogłabyś wynająć jakiś pokoik.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------



Mnie też! Moi rodzice nie trzymają mnie na smyczy ogólnie,ale mają ciekawe pomysły. Na przykład nie mogę wracać od przyjaciółki wieczorem przez cmentarz,bo to niebezpieczne. Ale wracanie ulicą,przy której jest masa wnęk i tam piją i ćpają to już jest bezpieczne bo to ulica a nie jakiś cmentarz

No i właśnie moi dziadkowie mieszkają z nami na jednym podwórku,ale w innym domu. Według nich niebezpieczne jest właśnie wychodzenie wgl z domu bo po co jak mamy duże podwórko A wracanie w środku lata o 20 jest bardzo niebezpieczne Na szczęście to rodzice mojego taty,których mama nie lubi i nie przywiązuje uwagi do ich słów

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------



A u mnie wręcz przeciwnie-większość moich znajomych jest cudowna i mogłabym brać z nich przykład. Mama pewnego kolegi,nazwijmy go X pracuje z moją. X jest przykładnym synem i zawsze mama go widzi uczącego się. Wtedy oczywiście X dostaje w rękę dwie dychy i może lecieć na osiedle bo jest takim dobrym synem. X jest cudownym dzieckiem więc wraca jeszcze za nim mama wyjdzie do pracy,jeśli ma nockę. Wtedy oczywiście udaje,że się uczy. A gdy mama zniknie za rogiem X leci z powrotem na osiedle.
X jest cudowny i według mojej mamusi mogłabym zostać jego dziewczyną bo miałby na mnie dobry wpływ. Tylko,że X każdego wieczoru pije i ćpa,ale poza tym jest przykładnym synem.

Jeszcze moi rodzice głoszą pogląd,że jeśli ktoś chodzi do dobrej szkoły i dobrze się uczy to automatycznie jest "dobrym towarzystwem" dla ich córki. Źli są tylko ci ze złych szkół.
Owszem pokój z koleżanką za te 450 zł (alimenty) mogłabym wynająć, ale pozostaje jeszcze kwestia wydatków na życie-jedzenie, ubranie, ksero, bilet, notatki, a na to trzeba niemałej kasy, ja obecnie tylko dorabiam sobie i raczej wysokość mego dorobku to kieszonkowe dla niektórych dzieci z bogatych domów Zaraz ktoś powie, pozwij matkę do sąd, tez ma obowiązek, ano może i ma, ale ja tego nigdy bym nie zrobiła, jako że z ojcem nie utrzymuję kontaktów,rodzeństwa nie mam, a babcia(niestety)życ wiecznie nie będzie, ona jakby nie patrzec stanowi dla mnie jedyną rodzinę. Kolejna sprawa to fakt,że mieszkam tu też ze względu na babcię-ona twierdzi że z moją matką sama pod jednym dachem mieszkać nigdy nie będzie i wtedy wolałaby pójść do domu starców, babcia jest schorowana, ma często gorsze samopoczucie i wtedy ktoś przy niej musi być-póki tu mieszkam jestem blisko

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez MeredithGrey Pokaż wiadomość
Nie jest to takie kuriozalne, moja mama ma numery do moich koleżanek i jak z nimi zasiedzę się na mieście , a nie uslysze wibracji w telefonie i nie oddbiore czy cos to dzwoni do nich..

natomiast poznoy powrót i awantura- to już przegięcie
Powinnas pogadać z mamą. Jeśli ona Ci zaufa, to może przekona babcie i będzie ja trochę uspokajac..
Nie spodziewałam się,że ten wątek zostanie jeszcze odgrzebany Szczerze? To już raczej babcię bardziej zdołałabym przekonać, ale mamy nigdy Nawet gdybym była żywcem święta
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 18:24   #49
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 757
Dot.: Czy to ja jestem dziwna, czy sytuacja w domu jest kuriozalna?

Cytat:
Napisane przez foch forever Pokaż wiadomość
T
Mnie mogą zgwałcić i zamordowac nawet o 15.00 w środku lata i w środku miasta...

Wychodz i pi***ol awantury. Masz prawo do swojego życia i to twoja sprawa co z nim zrobisz.
Zgadzam się. Robienie awantur o powrót po 11 dwudziestodwuletniej dziewczynie jest dla mnie kuriozalne, ale wina leży po części także po Twojej stronie: za późno odcinasz pępowinę. Rób swoje i nie zwracaj uwagi na pretensje. Ucinaj je metodą zdartej płyty: jestem dorosła, nic mi się nie stanie. Porozmawiaj z samą mamą na spokojnie, a potem nie wdawaj się już w dyskusje i nie tłumacz.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-23 18:24:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.