Jestem rozpieszczona i zniszczona. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-11, 14:07   #31
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Odp: Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
a czy ja tak gdzieś napisałam?
chodziło mi o to że po takich szkołach ma się zawód, uprawnienia.
Liceum nie uprawnia do niczego, wynosi się wiedze ogólną i potem można pchać się na studia itd.
Dlatego skoro autorka już w LO nie chce się uczyć i jej to nie idzie (sama tak napisała) to uważam że to byłoby lepszym rozwiązaniem
Ok, ale i tak już nieco za późno na zmianę szkoły, więc nie ma co truć akurat na ten temat.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 17:06   #32
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez spritfire Pokaż wiadomość
a ja nie rozumiem kilku rzeczy:
-skoro nie chce Ci się uczyć to po co pchałaś się do liceum? trzeba było iść do zawodówki lub do technikum
-alkohol ktoś w Ciebie wlewa? jak dostarcza Ci tylu problemów to go nie pij
ogólnie mam wrażenie że sie nad sobą użalasz, że chcesz zwrócić na siebie czyjąś uwagę ( bo rodzice się Tobą i Twoim życiem nie interesują).
Masz jakie kolwiek zainteresowania poza wlewaniem w siebie kieliszków wódki?
Może znajdź coś co Cię zainteresuje, albo coś co pozwoli zarobić własne pieniądze.
Może jakieś kursy kosmetyczne? robienie paznokci itd. byś mogła na tym też coś zarobić.
te słowa nie mówią o konkretnym zawodzie po technikum, czy zawodówce. Mówią "nie chce Ci się uczyć= nie idź do liceum"
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 18:12   #33
nadniebo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 19
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Mam iść do pracy? Do jakiej pracy przyjmą osobę niepełnoletnią, bez żadnego doświadczenia? Poza tym, mam problem z nauką, muszę zdać maturę, praca mi w tym nie pomoże.
Praca w moim przypadku będzie oznaczać tylko to, że i tak będę mieć pieniądze od rodziców, a poza tym będę tylko bardziej zmęczona. Co za tym idzie, będę chciała to jakoś odreagować czyli zrobi sie jeszcze gorzej.

Co do zainteresowań to nie mam żadnych konkretnych. Jest kilka rzeczy które lubię robić np. ciekawi mnie projetkowanie ubioru lub psychologia - a konkretnie podświadomość. jednaK nigdy nie miałam dostatecznej chęci by to rozwijać, dowiedzieć się czegoś więcej. pamiętam jak kiedyś chciałam kupic sobie ksiązke o teorii Freuda - mama stwierdziła, ze lepiej mam wydac te pieniądze na ubranie. I posluchalam jej bo niestety takiego zycia sie od niej nauczylam - wazny jest tylko wyglad i uznanie wsrod znajomych.

Mowicie, że mam calkowicie przestac pic. Otoz to nie jest takie latwe, nagle z dnia na dzien zrezygnowac z czegos, co bylo moja codziennoscia przez mniej wiecej 2 lata. Ale oczywiscie sprobuje ograniczyc i to będzie moj pierwszy krok - zaczynam juz w ten weekend.

Stosunki z rodzicami tak jak napisalam - tata nie interesuje sie kompletnie niczym, mama czasami zapyta sie co u mnie ale koniec koncow i tak woli robic cos innego niz spedzac czas ze mna. na moje prosby zebysmy wyszly gdzies razem, na rower, na obiad reaguje smiechem i pytaniem czy ja znajomych nie mam, ze musze chodzic z nia. Generalnie gdy jestem poza domem, nie jest ze mna az tak zle. Gdy tylko wracam, odechciewa mi sie juz kompletnie wszystkiego.

Chce isc na studia. Wiem, ze musze sie postarac zeby sie dostac i ze to zalezy tylko ode mnie. A ja nie mam na to sily, przytlacza mnie wszystko. Do technikum chciałam isc, ale rodzice sie nie zgodzili. Dlaczego? Bo wszyscy u nas w rodzinie skonczyli liceum i studia wiec co by krewni i sąsiedzi pomysleli gdybym poszla do technikum? Dla nich to bylo nie do przyjcia, ide do liceum i koniec. Zresztą teraz to juz i tak nieistotne.

Generalnie jest tak jak ktoś napisał - strasznie pragnę zrozumienia i akceptacji. Chyba przez to mam problem z emocjami, przejmuje się tym co myslą inni - zgrywam najlepszą i najszczęśliwsza. Poza tym, ze rodzice się mna nie interesują, w maju przezyłam zawód miłosny, to dodatkowo skopało moje poczucie wartości i poczucie odrzucenia przez osoby na których mi zalezy. Nie probouje zwalić na nikogo winy, wiem, sama sobie na to wszystko zapracowałam.
nadniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 18:37   #34
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez nadniebo Pokaż wiadomość
Generalnie jest tak jak ktoś napisał - strasznie pragnę zrozumienia i akceptacji. Chyba przez to mam problem z emocjami, przejmuje się tym co myslą inni - zgrywam najlepszą i najszczęśliwsza. Poza tym, ze rodzice się mna nie interesują, w maju przezyłam zawód miłosny, to dodatkowo skopało moje poczucie wartości i poczucie odrzucenia przez osoby na których mi zalezy. Nie probouje zwalić na nikogo winy, wiem, sama sobie na to wszystko zapracowałam.

Sluchaj, najwazniejsze jest to, ze w koncu zdalas sobie sprawde z tego, ze masz powazne problemy i chcialabys to zmienic. Zacznij teraz robic tak, zeby faktycznie zaczelo sie zmieniac. Masz parszywych rodzicow (przykro mi), ale wielu ludzi ma parszywe domy, a wychodza w koncu na normalnych ludzi - chce powiedziec, ze DA SIE
Zacznij o siebie dbac, wez sie do nauki, odpusc imprezy i wybierz sie do gabinetu psychologicznego, bo nie wiem, czy sama dasz sobie rade. Powodzenia w kazdym razie!
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 18:46   #35
Taka_tam_jedna
Raczkowanie
 
Avatar Taka_tam_jedna
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: sprzed komputera
Wiadomości: 250
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Mam iść do pracy? Do jakiej pracy przyjmą osobę niepełnoletnią, bez żadnego doświadczenia? Poza tym, mam problem z nauką, muszę zdać maturę, praca mi w tym nie pomoże.
Praca w moim przypadku będzie oznaczać tylko to, że i tak będę mieć pieniądze od rodziców, a poza tym będę tylko bardziej zmęczona. Co za tym idzie, będę chciała to jakoś odreagować czyli zrobi sie jeszcze gorzej.

Co do zainteresowań to nie mam żadnych konkretnych. Jest kilka rzeczy które lubię robić np. ciekawi mnie projetkowanie ubioru lub psychologia - a konkretnie podświadomość. jednaK nigdy nie miałam dostatecznej chęci by to rozwijać, dowiedzieć się czegoś więcej. pamiętam jak kiedyś chciałam kupic sobie ksiązke o teorii Freuda - mama stwierdziła, ze lepiej mam wydac te pieniądze na ubranie. I posluchalam jej bo niestety takiego zycia sie od niej nauczylam - wazny jest tylko wyglad i uznanie wsrod znajomych.

Mowicie, że mam calkowicie przestac pic. Otoz to nie jest takie latwe, nagle z dnia na dzien zrezygnowac z czegos, co bylo moja codziennoscia przez mniej wiecej 2 lata. Ale oczywiscie sprobuje ograniczyc i to będzie moj pierwszy krok - zaczynam juz w ten weekend.

Stosunki z rodzicami tak jak napisalam - tata nie interesuje sie kompletnie niczym, mama czasami zapyta sie co u mnie ale koniec koncow i tak woli robic cos innego niz spedzac czas ze mna. na moje prosby zebysmy wyszly gdzies razem, na rower, na obiad reaguje smiechem i pytaniem czy ja znajomych nie mam, ze musze chodzic z nia. Generalnie gdy jestem poza domem, nie jest ze mna az tak zle. Gdy tylko wracam, odechciewa mi sie juz kompletnie wszystkiego.

Chce isc na studia. Wiem, ze musze sie postarac zeby sie dostac i ze to zalezy tylko ode mnie. A ja nie mam na to sily, przytlacza mnie wszystko. Do technikum chciałam isc, ale rodzice sie nie zgodzili. Dlaczego? Bo wszyscy u nas w rodzinie skonczyli liceum i studia wiec co by krewni i sąsiedzi pomysleli gdybym poszla do technikum? Dla nich to bylo nie do przyjcia, ide do liceum i koniec. Zresztą teraz to juz i tak nieistotne.

Generalnie jest tak jak ktoś napisał - strasznie pragnę zrozumienia i akceptacji. Chyba przez to mam problem z emocjami, przejmuje się tym co myslą inni - zgrywam najlepszą i najszczęśliwsza. Poza tym, ze rodzice się mna nie interesują, w maju przezyłam zawód miłosny, to dodatkowo skopało moje poczucie wartości i poczucie odrzucenia przez osoby na których mi zalezy. Nie probouje zwalić na nikogo winy, wiem, sama sobie na to wszystko zapracowałam.
Nie obraź się, ale mi się wydaje, że trochę szukasz wymówek. Praca nie - bo jesteś niepełnoletnia, bo będziesz zmęczona, bo nikt Ciebie nie przyjmie, bo nie masz czasu. A w ogóle szukałaś, że wiesz? Moim zdaniem mogłabyś roznosić ulotki - i nie dla kasy którą i tak masz od rodziców, ale żeby się nauczyć szacunku do pieniądza, pracy, zająć sobie czas czymś pożytecznym. I nie musisz pracować na etat, tylko dorywczo, zresztą i tak na etat nikt Ciebie nie zatrudni. A te kilka godzin w pracy z pewnością dałoby się pogodzić z nauką do matury.
No jasne, że nie jest łatwo tak z dnia na dzień przestać pić i imprezować - ale niektórym ludziom się udaje. Bo chcą walczyć, bo NAPRAWDĘ chcą coś zmienić. Ty piszesz, że chcesz coś zmienić, ale w drugim poście piszesz, że za ciężko Ci to zrealizować. Albo chcesz albo nie. Trochę mi brak woli walki o samą siebie i naprawdę mocnej chęci zmian po tym poście.

Co do rodziców - masz ich jakich masz, wychowali Ciebie jak wychowali. Ja myślę, że już ich nie zmienisz, ani rozmowami ani awanturami - taki charakter mają i tyle. Ale myślę też, że każdy jest kowalem własnego losu i nie ma co teraz w kółko na nich zwalać, usprawiedliwiać swojego zachowania ich złym wychowaniem. Trzeba wziąć się w garść i spróbować wyjść na ludzi. Spójrz na osoby z domów dziecka, które mają jeszcze gorsze patologie w domach - a zdają matury, kończą studia i wychodzą na ludzi. Jak im się udaje, to dlaczego Tobie miałoby się nie udać? Przyjaciół, powierników, bliskie osoby możesz też znaleźć w innych osobach niż rodzice - w babci, cioci, koleżance ze szkoły, psychologu, pedagogu szkolnym, chłopaku. Na serio jeśli to wszystko Ciebie przerasta pogadaj z pedagogiem czy psychologiem.

Edytowane przez Taka_tam_jedna
Czas edycji: 2013-09-11 o 18:49
Taka_tam_jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 18:55   #36
lubieCie
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 926
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Ja Autorko chciałabym Ci zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, od którego moim zdaniem powinnaś zacząć. Piszesz, że masz problemy z odżywianiem, ciągłe poczucie zmęczenia i senność. Do zmian w życiu potrzebujesz energii, którą powinnaś czerpać z JEDZENIA. Zacznij od dożywienia organizmu, poczujesz przypływ sił do zmian na lepsze. Trzymam kciuki
lubieCie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 21:03   #37
dombro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 62
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez berry93 Pokaż wiadomość
Znam masę dziewczyn takich jak ona i sądzę, że absolutnie nie potrafiłyby stwierdzić, że dzieje się z nimi coś złego, wprost przeciwnie- są super .

Maj sentiments egzekli
.

Autorko, jesteś jeszcze młodziutka i świat stoi przed Tobą otworem.
Zastanów się czy naprawdę warto kontynuować taki styl życia jaki prowadzisz obecnie? Sama zaczynasz powoli widzieć, że nie.
W Twoim wieku, owszem - ważne są imprezy [nie mam tu na myśli libacji alkoholowych do rana, ale normalnie imprezy w gronie znajomych, z dobrą muzyką, jakimś piwkiem czy innym alkoholem w granicach rozsądku], ważni są znajomi, ale ważna jest też szkoła. W przyszłości nie musisz zostać doktorem nauk ścisłych, ale wypadałoby zdać choćby maturę - dla samej siebie, żeby mieć potem możliwość kształcenia się dalej. Też nie lubiłam szkoły, nie lubiłam w niej przebywać i dużo lekcji opuszczałam, ale potrafiłam spiąć poślady i zdać maturę.

Co do alkoholu - pomyśl sobie co będzie z Tobą za parę lat jak nie przystopujesz z piciem. Możesz się przecież uzależnić - a zaręczam Ci, że nie chciałabyś tego. Pomyśl jak to wpływa na Twój organizm, Twoje zdrowie. A jak za którymś razem na takiej imprezie przeholujesz i ktoś zrobi Ci krzywdę? To, że pijesz dużo to wcale nie czyni Cię fajniejszą, naprawdę. Ja też potrafiłam sporo wypić, byłam nawet młodsza niż Ty i też mi się wydawało, że to jest super. Ale wcale nie było - uwierz mi, widok pijanej smarkatej dziewczyny nie jest najatrakcyjniejszy. Miałam okazję się przekonać oglądając popisy pijanej 16-letniej siebie utrwalone na filmie i czułam się autentycznie zażenowana. Pamiętaj o tym, że jak Cię widzą - tak Cię piszą. Czy naprawdę chcesz być brana za pustaka? Z tonu Twojej wypowiedzi wynika, że raczej nie.

Tak więc - działaj. Odetnij się od towarzystwa jeśli trzeba, jeśli już pójdziesz na imprezę - weź jak najmniej kasy - załóż sobie, że dzisiaj wypiję np. tylko dwa drinki i konsekwentnie odmawiaj jeśli ktoś będzie chciał Ci postawić, po jakimś czasie zauważysz, że jednak DA SIĘ bawić bez alkoholu albo przy 1-2 drinkach czy piwach. Co więcej - zaczniesz zauważać, że ludzie, którzy regularnie spijają się jak szpadel nie są tacy super fajni - widok narąbanych w sztok jednostek zacznie Cię żenować [true story, sama tak mam]. Przykładaj większą uwagę do szkoły i nauki, postaraj się dobrze przygotować do matury - jeśli naprawdę nie radzisz sobie z nauką, poproś rodziców żeby wysłali Cię na korepetycje i naprawdę na nie chodź, korzystaj z nich [bo miałam koleżankę, która owszem na korki chodziła... na co drugie, a resztę kasy przeznaczała na alkohol i papierosy -,-]. Jesteś młoda, jeszcze wszystko możesz zmienić. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości, bo naprawdę - szkoda się tak zmarnować.
dombro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 21:09   #38
madzia1251
Raczkowanie
 
Avatar madzia1251
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 301
Dot.: Jestem rozpieszczona i zniszczona.

Cytat:
Napisane przez Taka_tam_jedna Pokaż wiadomość
Nie obraź się, ale mi się wydaje, że trochę szukasz wymówek. Praca nie - bo jesteś niepełnoletnia, bo będziesz zmęczona, bo nikt Ciebie nie przyjmie, bo nie masz czasu. A w ogóle szukałaś, że wiesz? Moim zdaniem mogłabyś roznosić ulotki - i nie dla kasy którą i tak masz od rodziców, ale żeby się nauczyć szacunku do pieniądza, pracy, zająć sobie czas czymś pożytecznym. I nie musisz pracować na etat, tylko dorywczo, zresztą i tak na etat nikt Ciebie nie zatrudni. A te kilka godzin w pracy z pewnością dałoby się pogodzić z nauką do matury.
jeśli autorka wątku faktycznie nic nie robiła od początku liceum i ma znaczące braki w wiedzy, a jeszcze chce zdawać maturę i iść na studia to chyba powinna skupić się głównie na nauce. maturę zdać nie jest tak trudno. ale zdać tak, aby dostać się na dobre studia nie jest już tak łatwo. ja nie zaczynałabym pracy teraz. będzie mieć dużo nauki na bieżąco a w popołudnia i weekendy będzie trzeba nadrabiać zaległości. mówcie jej teraz, że praca i nauka i korepetycje i bóg wie co na raz i się zniechęci za tydzień czy miesiąc, bo nie będzie mieć nawet chwili czasu na zwyczajny odpoczynek.
droga autorko skup się na nauce głównie. zajmie ci to tyle czasu i energii, że nawet nie będziesz myśleć o częstym piciu i imprezowaniu

Cytat:
Napisane przez lubieCie Pokaż wiadomość
Ja Autorko chciałabym Ci zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, od którego moim zdaniem powinnaś zacząć. Piszesz, że masz problemy z odżywianiem, ciągłe poczucie zmęczenia i senność. Do zmian w życiu potrzebujesz energii, którą powinnaś czerpać z JEDZENIA. Zacznij od dożywienia organizmu, poczujesz przypływ sił do zmian na lepsze. Trzymam kciuki
popieram każde napisane tutaj słowo
madzia1251 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.