Polecamy:

**201804160904** · 2013-09-19, 00:11

Treść usunięta

mezaga · 2013-09-19, 08:17

Cytat:

Napisane przez rysia5

Mezaga, wiem, że napewno Twinni jest do obejrzenia w Krakowie na ul.Starowiślnej. Dzwoniłam tam do nich wczoraj z pytaniem, czy mają na stanie, bo też chcę go zobaczyć. Tylko nie wiem, kiedy się wybiorę, bo chciałabym, żeby mąż jechał ze mną, a on wiecznie w pracy.

O widzisz - dobrze wiedzieć. Tylko kurcze - kiedy ja będę w Krakowie

No nic. Ta wiadomość jest baaaardzo przydatna. Dzięki wielkie

Cytat:

Napisane przez Tatyana

Czesc mamusie blizniakowe

Dawno mnie nie bylo... Nowy watek widze powstal w tym czasie. Przeczytam jak czas znajde...

08.09.2013 na swiat przyszly Moje Ksiezniczki: Blanka 3090g 52cm i Nina 2980g 53cm
Pierwsza urodzila sie silami natury o 16:17 a druga niestety wystawila raczke przed glowke i musiala przyjsc na swiat przez cc o 16:37. Przezycia niesamowite... :sly: ale na szczescie dziewczynki zdrowiutkie!

Pomimo zalatania postaram sie tu wpadac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tatyana gratulacje

Zazdroszczę, że masz to za dobą

ZSLiZolecko · 2013-09-19, 20:25

Hej kobietki. Ja też się melduję, już jako mama

Wczoraj wyszłam ze szpitala z dwiema ślicznymi kruszynkami Roksancią i Amelką.Nie moge jeszcze uwierzyć że los dał nam takie szczęście. Dziewczynki ważyły 2320 i 2280. 18 dni spędziłyśmy razem w szpitalu ale najważniejsze że robaczki są zdrowe.

e w e l i n a · 2013-09-19, 20:57

ZSL - brawo brawo brawo dla Was

Kolejna zuch - mama

Jak się odnajdujesz w tej roli? Dlaczego tak długo byliście w szpitalu, no i jak sam poród przebiegał?

Opowiadaj raz dwa póki dzieci śpią

ZSLiZolecko · 2013-09-20, 10:55

Leżałam równo tydzień na patologii a w niedzielę pierwszego września odeszły mi wody. Po cesarce tydzień dochodziłam do siebie, dopiero jak mi ściągnęli szwy przestał mnie boleć kręgosłup i mogłam swobodnie oddychać.
Młodsza córka miała wspomaganie oddychania przez 3 dni, kamienia sondą i dwa razy miały nawrót żółtaczki. Najgorsze że malutka nie chciała jeść i słabo przybierała na wadze. Odkąd jesteśmy w domu to jest cudownie. Robaczki jedzą i śpią. W nocy budzą się 2 razy i dają rodzicom pospać. Dostały 8 i 7pkt. Dziś mamy wizytę w przychodni i tak się zastanawiam w co je ubrać

mezaga · 2013-09-20, 11:07

ZSL gratulacje. Fajnie, ze już w domu jesteście

Jak Ci mijają pierwsze dni.
Jak to w ogóle jest z opieką po cesarce? Boje się tego trochę, że wszystko spadnie na męża.

Zdenka 81 · 2013-09-20, 18:19

Tatyana, ZSL, serdeczne gratulacje!! Oby Wasze Maluszki rosły Wam zdrowo i były szczęśliwe.
Mezaga, ja po cesarce nie byłam w stanie się wyprostować przez kilka dni, nie mówiąc już o wzięciu dziecka na ręce, jeśli chodzi o opiekę w szpitalu, to w drugą noc przynieśli nam dzieci do pokoju (spałam w sali z Tżtem), my, mimo ogromu miłości nie byliśmy tym zachwyceni (ja musiałam odespać morfinowy haj

), a mąż chyba miał stracha. następnego dnia przyszła moja położna (przełożona), opieprzyła babki z noworodków i dwie kolejne noce dzieci były pod opieką położnych.
po powrocie do domu, nie ukrywam, przez miesiąc mieszkała z nami mama. oczywiście w nocy to my wstawaliśmy do dzieci, ale mama ogarnęła kwestie prasowania, prania, sterylizowania butelek itp.
po dwóch tygodniach od cc obudziłam się już bez bolu. nie było tak, że powoli przestawało mnie boleć, bolało równo dwa tyg, a potem jak ręką odjął. aha, w szpitalu dostałam leki przeciwbólowe, chyba ketonal (o ile dobrze pamiętam) z informacją, że mam brać i się nie przejmować, ale znajoma farmaceutka powiedziała, że to bardzo silny lek, przenikający do pokarmu, więc nie brałam nic..
u nas standardowe wariowanie, dzieci przechodzą same siebie, tak już łobuzują, że mi ręce opadają, dom wygląda jak wygląda. wczoraj Tż wyraził dezaprobatę, że garderoba jest nieposprzątana (no nie jest, kiedy mam to zrobić?) i od słowa do słowa kłótnia straszna. nie chodzi o to, żeby mi pomniki stawiał, jak posprzątam (i tak to robię na okrągło), ale on chyba myśli, że jak idzie do pracy, to ja tu leżę i czytam pudelka. popłakałam się aż, postanowiłam, że od stycznia wracam do pracy.
i na znak protestu zagłębiłam się w lekturze Miłoszewskiego

i zamiast sprzątać cały "wolny" czas z nosem w książce

e w e l i n a · 2013-09-20, 21:15

ZSL - karmisz piersią? Spacerek już był?

Mezaga - wszystko zależy od organizmu i jego regeneracji.
Ja dzieci dostałam obok łóżka na następny dzień (ur przed 17). Ja ledwo się poruszałam, wszystko bolało (a najbardziej kręgosłup) itp, mąż mógł tylko być od 9 - 20. Nocki były dla mnie najgorsze, wręcz krytyczne

Byłam baaardzo głodna, ale ciężko było mi się zmusić do jedzenia, mega wyczerpana (próby 28 h porodu naturalnego a ostatecznie cesarka) i śpiąca.....
Każdy inaczej to przechodzi. Dużo też zależy od wsparcia i pomocy personelu

Zdenka...kochana...trzymaj się

Cóż Ci mogę powiedzieć....większość z nas tak ma i wcale z wiekiem nie mija

A mężowi chyba powinno przydać się lanie

nadiazloto1 · 2013-09-21, 19:38

Gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek

Ewelina byliśmy w Mielnie na weekend u rodzinki i zrobiliśmy szybki (konieczny) wypad do Koszalina do Centrum Handlowego

ZSLiZolecko · 2013-09-21, 21:09

Moje robaczki karmię piersią. Czasami mam problem jak chcą dwie na raz. Ale starsza jest bardziej uległa i czeka, gdy młodsza głośno domaga się jedzenia. A Wy karmiłyście dwie na raz? Ja chyba tej sztuki nie dam rade opanować.
MEZAGA Co do cesarki to monitorowali 12 godzin moje parametry życiowe i co godzinę mierzyli ciśnienie. Gdybym miała na sali dzieci to szczerze nie dałabym rade się nimi zajmować. 10 minut zajmowało mi zejście z łóżka.
Malutka wczorajszej nocy budziła się co godzinę i padam na twarz a jutro zapewne będą odwiedziny rodziny... oj będzie ciężki dzień.

Tatyana · 2013-09-22, 07:48

No gratulacje ZSL! Ja przeszlam podwojny porod niestety... Po cesarce bralam leki przeciwbolowe bo inaczej nie wstalabym z lozka. Dzieci mialam od razu przy sobie ale polozne bardzo chetnie pomagaly. Tydzien temu w pon z rany zaczela mi leciec ropa i to strasznie :-( Pojechalam do szpitala i zrobili plukanie tej rany i eqakuacje calej ropy :-( Bol straszny ale jak usuneli to wszystko to jak reka odjal

Nic mnie nie boli. Tylko niestety saczy sie jeszcze osocze na okolo 7mm przerwie w ciaglosci blizny ech

Antybiotyk bralam tak silny ze musialam male odstawic od piersi ale dzis juz piers wraca na salony. I sluchajcie: udawalo nam sie nieraz karmic dwie naraz - super sprawa!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nadiazloto1 · 2013-09-22, 10:14

Pytanko do mamusie z dziećmi w wieku około 2 lata. Czym bawią się Wasze pociechy w domu a czym na dworze?
Moich ciężko zadowolić. Mają całą masę zabawek, a i tak potrzebują nas do zabawy. Oczywiście siedzimy z nimi i bawimy się, ale chciałabym, żeby częściej sami się bawili, w końcu mają siebie.

Odpieluchowałyście już maluchy?
U nas jest lipa

Sergiusz czasami zawoła i usiądzie na nocnik, ale Amadeusz jest ciągle na NIE. Nawet pieluchy nie chce zdjąć, płacze jak obdzierany ze skóry, nie skutkują prośby i podstępy (przekupstwa). Sergiusz chce nosić majtki, ale i tak często w nie sika. Jeden dzień był w żłobku w majtkach, to nasikał na dywan i panie powiedziały, że musi nosić pieluchę, bo jakby sanepid wpadł to będzie dym

A wiadomo, że jak ma pieluchę to nie musi pamiętać o wołaniu, chociaż panie mówią, że czasami woła albo jak one proponują to siada i robi siku. Amadeusz chyba do 18-tki będzie w pieluchach

e w e l i n a · 2013-09-23, 08:32

Nadia - ciężko zająć maluchy czymś na dłużej. Ale w naszym przypadku sprawdzają się rzeczy, którymi nie bawią się na co dzień:
- układanie puzzli drewnianych (tych z uchwytami)
- malowanie kredkami.
Odkąd dostali duże tablice znikopisy, to też sporo rysują na nich. Dużo oglądają książeczek oraz grają na organkach.
Zastanawiam się nad kuchnią. Lubią mieszać w garach

I wcale nie uważam, że to zabawa wyłącznie dla dziewczynek.

Pieluchy porzucone, Franek ma zakładaną tylko na noc. Ale już 4 noc z rzędu jest sucha i zdarza mu się coraz częściej wołać w nocy siku.
W naszym przypadku jak zdecydowałam się na odpieluchowanie, to postawiłam na konsekwencję. Jak wychodzimy na dwór to bez pieluch. Ale w domu załatwianie na nocnik i nakładkę załapali szybko i chętnie. Zwyczajnie puściłam w majtkach i jak tylko zaczynał sikać - od razu na nocnik sadzałam. Pierwszy dzień był płacz (dezorientacja, panika?), cała podłoga zasikana, drugi i trzeci coraz częściej sami sygnalizowali. Najfajniej dla nich było samodzielnie zanieść nocniczek i spuścić wodę

Teraz zdarzają się nam wpadki, ale tym się nie przejmuję. Wychodząc na dwór zawsze mam ciuchy na zmianę, chusteczki mokre i torebki jednorazowe

Tatyana - brawo za kp

Oby tak dalej! Oby wszystko ładnie się zagoiło

ZSL - ja starałam się karmić dwóch jednocześnie, ale nie zawsze było to możliwe. Często mi mąż pomagał, bo chłopców trzeba było poprawiać, uczyć dobrze chwytać itp. Ale długo nie karmiłam piersią.

Od razu miałyście pokarm czy "walczyłyście" z laktatorem?

ZSLiZolecko · 2013-09-23, 14:09

Ja pokarm dostałam już taki solidny w 3 dobie ale musiałam zaprzyjaźnić się z laktatorem. Z resztą i tak musiałam ściągać mleko. Malutka była parę dni karmiona sondą, a starszej i tak mi nie dawali karmić. Dopiero po tygodniu mogłam próbować karmić.

Tatyana · 2013-09-23, 22:29

Ja tez dostalam pokarm w 3 dobie i ladnie nam szlo karmienie. Teraz po tym antybiotyku i pieciu dniach przerwy to klapa

Dzis raz cyc raz butelka... Godzine obie na raz ssaja a jak sie najedza spia 1,5h max i nie nadaza mi najsc pokarm. Wtedy butla. I tak na zmiane. Pije herbatki laktacyjne i mam nadzieje ze pomoze.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bella7 · 2013-09-24, 06:45

Mamusie gratulacje, wciagne Was na liste w wolnej chwili

Tatyana dużo pij przedewszystkim

dasz radę! i przystawiaj

e w e l i n a · 2013-09-24, 08:47

Cytat:

Napisane przez bella7

Tatyana dużo pij przedewszystkim

dasz radę!

dobre

bella7 · 2013-09-24, 12:00

No tak ja chce dobrze a Ewelina tu się ze mnie podsmiewa. Wodę oczywiście babolu. Właśnie ja muszę po swoją lecieć do auta.

e w e l i n a · 2013-09-24, 12:42

wiem wiem Bella

przecież my tu udzielamy wyłącznie dobrych rad

Bella - Nadia pytała jakimi zabawkami się bawią nasze dzieci. Może i Ty masz jakiś patent na samozajęcie się dzieci? Podrzuć jakiś fajny pomysł

A jak Twój synuś, siedzi grzecznie w brzuszku czy daje ostro znać o sobie? Imię wybrane?

Kurczę, gdzie się podziewa Rumianek? Macie jakieś wieści??

bella7 · 2013-09-24, 12:47

Miłosz będzie

a co do zabawek ostatnio chowają sie pod sterta maskotek na fotelu, i bawia sie w nie ma mnie, i co chwile wołają.
najlepsze zajęcie jest kiedy bałaganią, albo pokrywki wyciagaja ze szafki.

glamourous · 2013-09-26, 07:25

bedzie chuop

gratulacje

u nas nie ma zabawkowych hitow, raz to raz tamto...

caroline_m · 2013-09-28, 20:48

mogę się przyłączyć ? w poniedziałek byłam u lekarza potwierdził moją ciążę i powiedział, że widzi 2 pęcherzyki ciążowe

następną wizytę mam za tydzień

rysia5 · 2013-09-29, 12:04

Caroline, witamy i gratulujemy

Jak zareagowałaś na wieść o dwójce? Był szok, czy od razu radość? Czy może nadal oswajasz się z tą myślą?

Tatyana · 2013-09-29, 19:11

Witamy witamy nowa mame

A tak w ogole co tu tak cicho? Gdziez sie podzialy wszystkie mamuski?

Ja sluchajcie nie daje rady wykarmic malych

Staram sie, przystawiam, ale po moim mleku sa glodne i dostaja butle. Jedynie w nocy gdy sie przebudza nie potrzebuja butelki i moje im wystarcza... Ciezko to widze...

Ale chyba juz lepsze mieszane karmienie niz tylko sztuczne... Czy Was tez to dotykalo? Zaczynam sie wpedzac w poczucie winy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Yennka · 2013-09-29, 19:47

Nie karmiłam w ogóle piersią. Odciągać przestałam chyba 3 dnia po powrocie ze szpitala (17 dni). Pokarmu od początku miałam mało- stres + brak możliwości przystawiania dzieci.
Do teraz jak mnie ktoś pyta czy karmiłam piersią to mnie ściska w gardle... Ale nie zrobiłam krzywdy swoim dzieciom dając im mm od początku, rozwijają się dobrze, co więcej tato też mógł ich karmić co z chęcią robił

**201804160904** · 2013-09-29, 23:15

Treść usunięta

e w e l i n a · 2013-09-30, 15:30

Cytat:

Napisane przez Tatyana

Witamy witamy nowa mame

A tak w ogole co tu tak cicho? Gdziez sie podzialy wszystkie mamuski?

Ja sluchajcie nie daje rady wykarmic malych

Staram sie, przystawiam, ale po moim mleku sa glodne i dostaja butle. Jedynie w nocy gdy sie przebudza nie potrzebuja butelki i moje im wystarcza... Ciezko to widze...

Ale chyba juz lepsze mieszane karmienie niz tylko sztuczne... Czy Was tez to dotykalo? Zaczynam sie wpedzac w poczucie winy...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Poczucie winy?

Nawet nie myśl o czymś takim. Chcesz, próbujesz - więcej nie możesz zrobić. A czarować niestety nie potrafimy

Ja też od początku mieszałam, każdorazowo (także w nocy przez pierwsze ok 4 m-ce) mąż mi pomagał karmić. I wcale nie mam wyrzutów, tak wyszło i już. Nie uważam by moje dzieci czy ja byłam gorszą matką, bo nie karmiłam piersią

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Cytat:

Napisane przez caroline_m

mogę się przyłączyć ? w poniedziałek byłam u lekarza potwierdził moją ciążę i powiedział, że widzi 2 pęcherzyki ciążowe

następną wizytę mam za tydzień

Witaj

Napisz coś więcej o sobie, ciąży (planowana, wyczekana, naturalna czy wspomagana)?

glamourous · 2013-10-01, 10:59

karmilam piersia bez dokarmiania i dpoajania przez pierwsze 6 mcy. ale szczerze gdyby to bylo moje 1wsze dziecko to bym pewnie 2 tyg nie dala rady. chlopcy byli bezproblemowi, ladnie jedli a mi sie nie chcialo bawic w robienie butli...no i te koszta

a ja blisko 8 mcy bylam sama bez pomocy tzta wiec cyc byl najprostsza opcja

ZSLiZolecko · 2013-10-01, 15:32

Dziś moje skarby skończyły miesiąc. Kurcze jak ten czas szybko leci. Dziś też po raz pierwszy dałam mojej małej 30ml mleka z butelki. Co prawda mam mleka w piersiach, ale skarby potrafią jeść co pół godziny przez pół dnia i są piszczące. Takie przystawianie do piersi strasznie mnie dobija w nocy. Będę karmiła piersią ile będę miała pokarmu ale też będę się wspomagać z butelka bynajmniej na noc po kąpieli.
A tak na marginesie jesteśmy już po chrzcinach i pierwszej wizycie u okulisty.

Tatyana · 2013-10-02, 09:04

Kurcze, dzieki za podniesienie na duchu dziewczyny

Blizniaki to na prawde wyzwanie. Wczoraj sukces bo tylko cztery razy butle dostawaly a wczesniej to kazdorazowo procz nocy. W nocy spia ze mna i raz do jednej sie obracam raz do drugiej. Spia coraz dluzej wiec chyba zaczynaja sie najadac moim mlekiem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2013-09-19, 00:11	#31
201804160904 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 477	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Treść usunięta

2013-09-19, 20:25	#33
ZSLiZolecko Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Suwałki Wiadomości: 62	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Hej kobietki. Ja też się melduję, już jako mama Wczoraj wyszłam ze szpitala z dwiema ślicznymi kruszynkami Roksancią i Amelką.Nie moge jeszcze uwierzyć że los dał nam takie szczęście. Dziewczynki ważyły 2320 i 2280. 18 dni spędziłyśmy razem w szpitalu ale najważniejsze że robaczki są zdrowe.

2013-09-19, 20:57	#34
e w e l i n a Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 602	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 ZSL - brawo brawo brawo dla Was Kolejna zuch - mama Jak się odnajdujesz w tej roli? Dlaczego tak długo byliście w szpitalu, no i jak sam poród przebiegał? Opowiadaj raz dwa póki dzieci śpią __________________

2013-09-20, 10:55	#35
ZSLiZolecko Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Suwałki Wiadomości: 62	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Leżałam równo tydzień na patologii a w niedzielę pierwszego września odeszły mi wody. Po cesarce tydzień dochodziłam do siebie, dopiero jak mi ściągnęli szwy przestał mnie boleć kręgosłup i mogłam swobodnie oddychać. Młodsza córka miała wspomaganie oddychania przez 3 dni, kamienia sondą i dwa razy miały nawrót żółtaczki. Najgorsze że malutka nie chciała jeść i słabo przybierała na wadze. Odkąd jesteśmy w domu to jest cudownie. Robaczki jedzą i śpią. W nocy budzą się 2 razy i dają rodzicom pospać. Dostały 8 i 7pkt. Dziś mamy wizytę w przychodni i tak się zastanawiam w co je ubrać

2013-09-20, 11:07	#36
mezaga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Małopolska Wiadomości: 10 169	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 ZSL gratulacje. Fajnie, ze już w domu jesteście Jak Ci mijają pierwsze dni. Jak to w ogóle jest z opieką po cesarce? Boje się tego trochę, że wszystko spadnie na męża. __________________ Twory - powrót do życia - kilka dłubanek Zaproszenia - odkurzamy wątek - zaproszenia na Chrzest

2013-09-20, 18:19	#37
Zdenka 81 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 117	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Tatyana, ZSL, serdeczne gratulacje!! Oby Wasze Maluszki rosły Wam zdrowo i były szczęśliwe. Mezaga, ja po cesarce nie byłam w stanie się wyprostować przez kilka dni, nie mówiąc już o wzięciu dziecka na ręce, jeśli chodzi o opiekę w szpitalu, to w drugą noc przynieśli nam dzieci do pokoju (spałam w sali z Tżtem), my, mimo ogromu miłości nie byliśmy tym zachwyceni (ja musiałam odespać morfinowy haj ), a mąż chyba miał stracha. następnego dnia przyszła moja położna (przełożona), opieprzyła babki z noworodków i dwie kolejne noce dzieci były pod opieką położnych. po powrocie do domu, nie ukrywam, przez miesiąc mieszkała z nami mama. oczywiście w nocy to my wstawaliśmy do dzieci, ale mama ogarnęła kwestie prasowania, prania, sterylizowania butelek itp. po dwóch tygodniach od cc obudziłam się już bez bolu. nie było tak, że powoli przestawało mnie boleć, bolało równo dwa tyg, a potem jak ręką odjął. aha, w szpitalu dostałam leki przeciwbólowe, chyba ketonal (o ile dobrze pamiętam) z informacją, że mam brać i się nie przejmować, ale znajoma farmaceutka powiedziała, że to bardzo silny lek, przenikający do pokarmu, więc nie brałam nic.. u nas standardowe wariowanie, dzieci przechodzą same siebie, tak już łobuzują, że mi ręce opadają, dom wygląda jak wygląda. wczoraj Tż wyraził dezaprobatę, że garderoba jest nieposprzątana (no nie jest, kiedy mam to zrobić?) i od słowa do słowa kłótnia straszna. nie chodzi o to, żeby mi pomniki stawiał, jak posprzątam (i tak to robię na okrągło), ale on chyba myśli, że jak idzie do pracy, to ja tu leżę i czytam pudelka. popłakałam się aż, postanowiłam, że od stycznia wracam do pracy. i na znak protestu zagłębiłam się w lekturze Miłoszewskiego i zamiast sprzątać cały "wolny" czas z nosem w książce

2013-09-20, 21:15	#38
e w e l i n a Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 602	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 ZSL - karmisz piersią? Spacerek już był? Mezaga - wszystko zależy od organizmu i jego regeneracji. Ja dzieci dostałam obok łóżka na następny dzień (ur przed 17). Ja ledwo się poruszałam, wszystko bolało (a najbardziej kręgosłup) itp, mąż mógł tylko być od 9 - 20. Nocki były dla mnie najgorsze, wręcz krytyczne Byłam baaardzo głodna, ale ciężko było mi się zmusić do jedzenia, mega wyczerpana (próby 28 h porodu naturalnego a ostatecznie cesarka) i śpiąca..... Każdy inaczej to przechodzi. Dużo też zależy od wsparcia i pomocy personelu Zdenka...kochana...trzymaj się Cóż Ci mogę powiedzieć....większość z nas tak ma i wcale z wiekiem nie mija A mężowi chyba powinno przydać się lanie __________________

2013-09-21, 19:38	#39
nadiazloto1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Zielona Góra Wiadomości: 4 058	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek Ewelina byliśmy w Mielnie na weekend u rodzinki i zrobiliśmy szybki (konieczny) wypad do Koszalina do Centrum Handlowego __________________ Chłopcy rosną z dnia na dzień Amadeusz i Sergiusz są z nami od 14.06.2011 Ząbki Amadeuszka Ząbki Sergiuszka 1% podatku dla Mateuszka 1% podatku dla Ali

2013-09-21, 21:09	#40
ZSLiZolecko Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Suwałki Wiadomości: 62	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Moje robaczki karmię piersią. Czasami mam problem jak chcą dwie na raz. Ale starsza jest bardziej uległa i czeka, gdy młodsza głośno domaga się jedzenia. A Wy karmiłyście dwie na raz? Ja chyba tej sztuki nie dam rade opanować. MEZAGA Co do cesarki to monitorowali 12 godzin moje parametry życiowe i co godzinę mierzyli ciśnienie. Gdybym miała na sali dzieci to szczerze nie dałabym rade się nimi zajmować. 10 minut zajmowało mi zejście z łóżka. Malutka wczorajszej nocy budziła się co godzinę i padam na twarz a jutro zapewne będą odwiedziny rodziny... oj będzie ciężki dzień.

2013-09-22, 07:48	#41
Tatyana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 171	Odp: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 No gratulacje ZSL! Ja przeszlam podwojny porod niestety... Po cesarce bralam leki przeciwbolowe bo inaczej nie wstalabym z lozka. Dzieci mialam od razu przy sobie ale polozne bardzo chetnie pomagaly. Tydzien temu w pon z rany zaczela mi leciec ropa i to strasznie :-( Pojechalam do szpitala i zrobili plukanie tej rany i eqakuacje calej ropy :-( Bol straszny ale jak usuneli to wszystko to jak reka odjal Nic mnie nie boli. Tylko niestety saczy sie jeszcze osocze na okolo 7mm przerwie w ciaglosci blizny ech Antybiotyk bralam tak silny ze musialam male odstawic od piersi ale dzis juz piers wraca na salony. I sluchajcie: udawalo nam sie nieraz karmic dwie naraz - super sprawa! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Gabriel <3 16.01.2009 Blanka <3 & Nina <3 08.09.2013

2013-09-22, 10:14	#42
nadiazloto1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Zielona Góra Wiadomości: 4 058	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Pytanko do mamusie z dziećmi w wieku około 2 lata. Czym bawią się Wasze pociechy w domu a czym na dworze? Moich ciężko zadowolić. Mają całą masę zabawek, a i tak potrzebują nas do zabawy. Oczywiście siedzimy z nimi i bawimy się, ale chciałabym, żeby częściej sami się bawili, w końcu mają siebie. Odpieluchowałyście już maluchy? U nas jest lipa Sergiusz czasami zawoła i usiądzie na nocnik, ale Amadeusz jest ciągle na NIE. Nawet pieluchy nie chce zdjąć, płacze jak obdzierany ze skóry, nie skutkują prośby i podstępy (przekupstwa). Sergiusz chce nosić majtki, ale i tak często w nie sika. Jeden dzień był w żłobku w majtkach, to nasikał na dywan i panie powiedziały, że musi nosić pieluchę, bo jakby sanepid wpadł to będzie dym A wiadomo, że jak ma pieluchę to nie musi pamiętać o wołaniu, chociaż panie mówią, że czasami woła albo jak one proponują to siada i robi siku. Amadeusz chyba do 18-tki będzie w pieluchach __________________ Chłopcy rosną z dnia na dzień Amadeusz i Sergiusz są z nami od 14.06.2011 Ząbki Amadeuszka Ząbki Sergiuszka 1% podatku dla Mateuszka 1% podatku dla Ali

2013-09-23, 08:32	#43
e w e l i n a Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 602	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Nadia - ciężko zająć maluchy czymś na dłużej. Ale w naszym przypadku sprawdzają się rzeczy, którymi nie bawią się na co dzień: - układanie puzzli drewnianych (tych z uchwytami) - malowanie kredkami. Odkąd dostali duże tablice znikopisy, to też sporo rysują na nich. Dużo oglądają książeczek oraz grają na organkach. Zastanawiam się nad kuchnią. Lubią mieszać w garach I wcale nie uważam, że to zabawa wyłącznie dla dziewczynek. Pieluchy porzucone, Franek ma zakładaną tylko na noc. Ale już 4 noc z rzędu jest sucha i zdarza mu się coraz częściej wołać w nocy siku. W naszym przypadku jak zdecydowałam się na odpieluchowanie, to postawiłam na konsekwencję. Jak wychodzimy na dwór to bez pieluch. Ale w domu załatwianie na nocnik i nakładkę załapali szybko i chętnie. Zwyczajnie puściłam w majtkach i jak tylko zaczynał sikać - od razu na nocnik sadzałam. Pierwszy dzień był płacz (dezorientacja, panika?), cała podłoga zasikana, drugi i trzeci coraz częściej sami sygnalizowali. Najfajniej dla nich było samodzielnie zanieść nocniczek i spuścić wodę Teraz zdarzają się nam wpadki, ale tym się nie przejmuję. Wychodząc na dwór zawsze mam ciuchy na zmianę, chusteczki mokre i torebki jednorazowe Tatyana - brawo za kp Oby tak dalej! Oby wszystko ładnie się zagoiło ZSL - ja starałam się karmić dwóch jednocześnie, ale nie zawsze było to możliwe. Często mi mąż pomagał, bo chłopców trzeba było poprawiać, uczyć dobrze chwytać itp. Ale długo nie karmiłam piersią. Od razu miałyście pokarm czy "walczyłyście" z laktatorem? __________________

2013-09-23, 14:09	#44
ZSLiZolecko Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Suwałki Wiadomości: 62	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Ja pokarm dostałam już taki solidny w 3 dobie ale musiałam zaprzyjaźnić się z laktatorem. Z resztą i tak musiałam ściągać mleko. Malutka była parę dni karmiona sondą, a starszej i tak mi nie dawali karmić. Dopiero po tygodniu mogłam próbować karmić.

2013-09-23, 22:29	#45
Tatyana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 171	Odp: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Ja tez dostalam pokarm w 3 dobie i ladnie nam szlo karmienie. Teraz po tym antybiotyku i pieciu dniach przerwy to klapa Dzis raz cyc raz butelka... Godzine obie na raz ssaja a jak sie najedza spia 1,5h max i nie nadaza mi najsc pokarm. Wtedy butla. I tak na zmiane. Pije herbatki laktacyjne i mam nadzieje ze pomoze. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Gabriel <3 16.01.2009 Blanka <3 & Nina <3 08.09.2013

2013-09-24, 06:45	#46
bella7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: łódzkie Wiadomości: 5 507	Dot.: Odp: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Mamusie gratulacje, wciagne Was na liste w wolnej chwili Tatyana dużo pij przedewszystkim dasz radę! i przystawiaj __________________ Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r.

2013-09-24, 12:00	#48
bella7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: łódzkie Wiadomości: 5 507	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 No tak ja chce dobrze a Ewelina tu się ze mnie podsmiewa. Wodę oczywiście babolu. Właśnie ja muszę po swoją lecieć do auta. __________________ Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r.

2013-09-24, 12:42	#49
e w e l i n a Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 602	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 wiem wiem Bella przecież my tu udzielamy wyłącznie dobrych rad Bella - Nadia pytała jakimi zabawkami się bawią nasze dzieci. Może i Ty masz jakiś patent na samozajęcie się dzieci? Podrzuć jakiś fajny pomysł A jak Twój synuś, siedzi grzecznie w brzuszku czy daje ostro znać o sobie? Imię wybrane? Kurczę, gdzie się podziewa Rumianek? Macie jakieś wieści?? __________________

2013-09-24, 12:47	#50
bella7 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: łódzkie Wiadomości: 5 507	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Miłosz będzie a co do zabawek ostatnio chowają sie pod sterta maskotek na fotelu, i bawia sie w nie ma mnie, i co chwile wołają. najlepsze zajęcie jest kiedy bałaganią, albo pokrywki wyciagaja ze szafki. __________________ Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r.

2013-09-26, 07:25	#51
glamourous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: duplinek Wiadomości: 12 932	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 bedzie chuop gratulacje u nas nie ma zabawkowych hitow, raz to raz tamto... __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose

2013-09-28, 20:48	#52
caroline_m Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 184	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 mogę się przyłączyć ? w poniedziałek byłam u lekarza potwierdził moją ciążę i powiedział, że widzi 2 pęcherzyki ciążowe następną wizytę mam za tydzień

2013-09-29, 12:04	#53
rysia5 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Wielkie Drogi Wiadomości: 73	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Caroline, witamy i gratulujemy Jak zareagowałaś na wieść o dwójce? Był szok, czy od razu radość? Czy może nadal oswajasz się z tą myślą? __________________ "Bo teraz serca mam dwa..." Oliwka i Lenka

2013-09-29, 19:11	#54
Tatyana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 171	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Witamy witamy nowa mame A tak w ogole co tu tak cicho? Gdziez sie podzialy wszystkie mamuski? Ja sluchajcie nie daje rady wykarmic malych Staram sie, przystawiam, ale po moim mleku sa glodne i dostaja butle. Jedynie w nocy gdy sie przebudza nie potrzebuja butelki i moje im wystarcza... Ciezko to widze... Ale chyba juz lepsze mieszane karmienie niz tylko sztuczne... Czy Was tez to dotykalo? Zaczynam sie wpedzac w poczucie winy... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Gabriel <3 16.01.2009 Blanka <3 & Nina <3 08.09.2013

2013-09-29, 19:47	#55
Yennka Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: Nysa Wiadomości: 296	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Nie karmiłam w ogóle piersią. Odciągać przestałam chyba 3 dnia po powrocie ze szpitala (17 dni). Pokarmu od początku miałam mało- stres + brak możliwości przystawiania dzieci. Do teraz jak mnie ktoś pyta czy karmiłam piersią to mnie ściska w gardle... Ale nie zrobiłam krzywdy swoim dzieciom dając im mm od początku, rozwijają się dobrze, co więcej tato też mógł ich karmić co z chęcią robił

2013-09-29, 23:15	#56
201804160904 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 477	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Treść usunięta Edytowane przez 201804160904 Czas edycji: 2013-09-29 o 23:23

2013-10-01, 10:59	#58
glamourous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: duplinek Wiadomości: 12 932	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 karmilam piersia bez dokarmiania i dpoajania przez pierwsze 6 mcy. ale szczerze gdyby to bylo moje 1wsze dziecko to bym pewnie 2 tyg nie dala rady. chlopcy byli bezproblemowi, ladnie jedli a mi sie nie chcialo bawic w robienie butli...no i te koszta a ja blisko 8 mcy bylam sama bez pomocy tzta wiec cyc byl najprostsza opcja __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose

2013-10-01, 15:32	#59
ZSLiZolecko Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Suwałki Wiadomości: 62	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Dziś moje skarby skończyły miesiąc. Kurcze jak ten czas szybko leci. Dziś też po raz pierwszy dałam mojej małej 30ml mleka z butelki. Co prawda mam mleka w piersiach, ale skarby potrafią jeść co pół godziny przez pół dnia i są piszczące. Takie przystawianie do piersi strasznie mnie dobija w nocy. Będę karmiła piersią ile będę miała pokarmu ale też będę się wspomagać z butelka bynajmniej na noc po kąpieli. A tak na marginesie jesteśmy już po chrzcinach i pierwszej wizycie u okulisty.

2013-10-02, 09:04	#60
Tatyana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Wlkp :) Wiadomości: 171	Dot.: Nie każda taka świeta,żeby mieć bliźnieta! Mamusie łączmy się :) cz. 2 Kurcze, dzieki za podniesienie na duchu dziewczyny Blizniaki to na prawde wyzwanie. Wczoraj sukces bo tylko cztery razy butle dostawaly a wczesniej to kazdorazowo procz nocy. W nocy spia ze mna i raz do jednej sie obracam raz do drugiej. Spia coraz dluzej wiec chyba zaczynaja sie najadac moim mlekiem Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Gabriel <3 16.01.2009 Blanka <3 & Nina <3 08.09.2013

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)