dziewczynki z Irlandii!!!!

[asienkaa]

ja jade z moim chlopakiem a bedziemy mieszkac z naszymi znajomymi.... tak sobie mysleze musze zdazyc na ten samolot do dublina bo jakos mi sie nie usmiecha utknac na lotnsku w londynie.... no i boje sie troszke ze tak szybko nie znajde pracy..
podobno trzeba byc cierpliwym... ale napewno jakos sobie poradzimy

[evuncia]

Napisane przez asienkaa

ja jade z moim chlopakiem a bedziemy mieszkac z naszymi znajomymi.... tak sobie mysleze musze zdazyc na ten samolot do dublina bo jakos mi sie nie usmiecha utknac na lotnsku w londynie.... no i boje sie troszke ze tak szybko nie znajde pracy..
podobno trzeba byc cierpliwym... ale napewno jakos sobie poradzimy

Dobrze ze jedziesz z chłopakiem, tez bym tak chciała. Ja zostawiam mojego w Polsce, dojedzie w styczniu nie wiem czy tak długo bez niego wytrzymam. Tez mam nadzieje ze szybko znajde prace, od tego jest uzalezniony jego przyjazd, jak ja znajde to on zrezygnuje z tej w Polsce i bedzie szukał czegoś u mnie. Jadę do siostry mojego chłopaka, razem z jej męzem (oni nie widzieli się pół roku i jakoś przezyli, a ja sobie nie wyobrazam tygodnia bez mojego Misia ). Cięzko mi bedzie ale mam motywacje.

[asienkaa]

No to masz troszke smutno.. ale szybko Ci zleci do tego stycznia zobaczysz!
Dobrze ze chociaz sama nie lecisz...
Jesli chodzi jeszcze o to jak jest w irlandii to duzo informacji jest na stronach www.gazeta.ie i www.dublinek.net (jak jeszcze tam nie wchodzilas to polecam)

[asienkaa]

a wlasnie...najlepsze jest to ze dzisiaj po spakowaniu jakos polowy rzeczy to tego bagazu do odprawy wyszlo mi ze on wazy 13 kg ale to jest naprawde polowa a nie wiem jak w innych liniach ale w ryanair jest 15kg limitu... no i ten podreczny 10 kg ale on moze byc naprawde maly.... ja nie wiem jak ja sie z tym zabiore... tym bardziej ze z mojej uroczej miescinki jest jeszcze ok godzina drogi do wroclawia

[Ananke]

Możesz napisać co bierzesz ze sobą, jeśli to nie problem. Mnie to czeka w styczniu i nie chciałabym o niczym zapomnieć Np. jakie zimowe (a może tylko jesienne) rzeczy? Dokumenty? Ważne drobiazgi..

[asienkaa]

Napisane przez Ananke

Możesz napisać co bierzesz ze sobą, jeśli to nie problem. Mnie to czeka w styczniu i nie chciałabym o niczym zapomnieć Np. jakie zimowe (a może tylko jesienne) rzeczy? Dokumenty? Ważne drobiazgi..

ja biore ze soba raczej rzeczy i zimowe i jesienne...jesli chodzi o dokumenty to napewno akt urodzenia i swiadectwo maturlne. Gdzies wyczytalam ze ktos bral przetlumaczal sobie dokumenty ale ja tego nie robie
Biore jeszcze troszke jedzenia tak na poczatek bo tam ceny sa wysokie..
jak cos waznego sobie przypomne to napisze

[evuncia]

Napisane przez asienkaa

a wlasnie...najlepsze jest to ze dzisiaj po spakowaniu jakos polowy rzeczy to tego bagazu do odprawy wyszlo mi ze on wazy 13 kg ale to jest naprawde polowa a nie wiem jak w innych liniach ale w ryanair jest 15kg limitu... no i ten podreczny 10 kg ale on moze byc naprawde maly.... ja nie wiem jak ja sie z tym zabiore... tym bardziej ze z mojej uroczej miescinki jest jeszcze ok godzina drogi do wroclawia

Moj bagaz głowny wazy około 18kg (limit w skyeurope to 20kg), najfajniejsze ze nie moge dopiąc walizki. Mam nadzieje ze bagazu głownego nie otwierają do kontroli bo ja go potem nie domkne, wszystko będzie na styk. A przedmioty metalowe wyjdą mi na przeswietleniu ( pilniki, pęceta, łyżka, nóz, widelec) . Nie orientujesz sie jak to jest w takim wypadku?

[asienkaa]

na pokladzie nie mozna miec metalowych przedmiotow ale do glownego bagazu Ci sie chyba nie przyczepia....

[evuncia]

To juz dzisiaj. Za pare godzin będę w Irlandii. Dziś jestem na nie do tego całego wyjazdu, ale nie wycofam się w ostatniej chwili. Muszę to zrobić. Pa pa

[Ananke]

Asienkaa i Evuncia czekam na wasze relacje!!

[asienkaa]

no to ja juz pisze.. mam bardzo ladne mieszkanko i ogolnie jest dobrze...
lot samolotem byl dla mnie straszny ale jakos znioslam
teraz szukam pracy no i to by bylo na tyle

[asienkaa]

aha i mam dobra rade jesli nie palicie papierosow a chcialybyscie zarbic dodatkowe pieniazki to wezcie ze soba...mozna przewiezc 200 sztuk czyli jeden karton.
ja np kupilam l&m w lidlu za 5.29 paczka a sprzedalam za 3 euro paczka.
oczywiscie sprzedalam zaraz na nastepny dzien po przylocie do dublina
czysty zysk

[Basiula]

Ja jesli czytacie watek o Anglii jestem wlasnie w tym kraju jako au pair ale w sumie to czasem mysle o wyjezdzie do Irlandii i chcialabym znalezc jakas osobe ktora dzielila by ze mna pokoj albo mieszkanie i w ogole zeby prace znalezc hmmmm Juz sama nie wiem co mam zrobic ....?

[Ananke]

Zapominacie dziewczyny o tym wątku czy jak

[K.D.]

Hej Dziewczyny
Witam Was serdecznie. Mam na imie Kasia. 24 Latka. Od ponad roku mieszkam w Irlandii a konkretniej w Waterford. Jak na razie jestem tym krajem zachwycona. Piekne krajobrazy. Przyjazni ludzie. Ogolnie wszystko tak jak powinno byc. No z wyjatkiem tego ze na święta nie bedzie śniegu . Ale ogolnie jest super!!!

[Dzika Wiśnia]

Witam z Zielonej Wyspy

Jestem w Dublinie już pół roku. Przyleciałam tu w najgorszym okresie, bo w lipcu I szczerze odradzam wyjazdu do Irlandii właśnie w okresie czerwiec - sierpień. Zjeżdża się wtedy dziesiątki tysięcy studentów z różnych stron świata, i naprawdę jest wtedy ciężko o pracę. Przez dwa miesiące pracowałam part-time jako kelnerka, w dodatku nielegalnie. Dopiero na początku września znalazłam normalną pracę, blisko swojego miejsca zamieszkania. Pracę znalazłam przez FAS, czyli irlandzkie biuro pracy. Polecam stronkę http://www.fas.ie/jbframe.htm, tu codziennie pojawiają się nowe ogłoszenia. Po prostu znalazłam w necie odpowiadające mi ogłoszenie, zadzwoniłam i umówiłam się z przyszłym pracowadcą na spotkanie. Jeśli macie kobitki jakieś pytania to chętnie odpowiem

[asienkaa]

ja pracuje teraz jako accomondation assistant fajniusio brzmi ale tak naprawde to pokojowka w hotelu. Praca ciezka ale ogolnie jest dobrze. Co do szukania pracy na fasie to musze powiedziec ze przez miesiac odwiedzalam te stronke po kilka razy dziennie, wysylalam i roznosilam cv, dzwonilam na podane numery telefonow i nic takze pewnie mialas troszke wiecej szczescia ode mnie aktualna prace pomogla znalezc mi kolezanka ktora polecila mnie menadzerce a ze akurat kogos potrzebowali to teraz moge sie cieszyc cotygodniowa wyplatka na koncie))

[blondi]

Witam!!!
Mieszkam na Szmaragdowej Wyspie,a dokladniej w Dublinie,pol roku.Pracuje w restauracji McDonald's.Obecnie przebywam w Polsce,ale w styczniu wracam "do domu".
Po raz pierwszy zawitalam do Irlandii 1,5 roku temu,jednak ze wzgledu na studia musialam ograniczyc swoj pobyt do 3 miesiecy.W momencie wyjazdu nie mialam tam ani znajomych ani dachu nad glowa,nie wspominajac juz o pracy.jedynym pozytywem tej sytuacji byl fakt,ze wyjechalam z chlopakiem.jednak juz pierwszego dnia udalo nam sie znalezc mieszkanie,a po tygodniu pobytu - prace.
dla osob,ktore udaja sie do Irlandii po raz pierwszy wazne jest,aby mozliwie jak najszybciej zdobyly PPS number.to jest numer przyznawany na cale zycie i niezbedny w uzyskaniu legalnej pracy.PPS mozna uzyskac w Social Welfare wlasciwym dla swojego miejsca zamieszkania.Wystarczy paszport oraz potwierdzenie miejsca zamieszkania wydane przez landlorda.Wazne jest tez,aby po przyjezdzie zakupic sobie pakiet startowy jednego z operatorow sieci komorkowych.jest to najszybsza z drog kontaktu z potencjalnym pracodawca.
warto jest zabrac z soba troche gotowki,gdyz przy wynajmie mieszkania wlasciciele żądają depozytu w wysokosci miesiecznego czynszu.
jesli chodzi o jezyk to osoby,ktore przyswoily go sobie w stopniu przynajmniej podstawowym nie powinny miec wiekszych trudnosci w komunikacji.wiadomo jednak,ze im lepsza znajomosc jezyka tym wieksze mozliwosci.obecnie trudniej jest znalezc prace anizeli w roku ubieglym,jednak wszystkim odwaznym zycze powodzenia.
pozdrawiam

[Żenia]

Napisane przez heliotiska

Mieszkam od 2 lat i mi sie nie podoba, jak tylko bede mogla to wracam do ukochanego Gdanska Irlandczykow mozna na palcach policzyc, za to Polakow stado...Praktycznie nie trzeba znac angielskiego bo wszedzie pracujemy, czy idziesz do sklepu czy do pubu. Mieszkam w Dublinie, ale z tego co wiem, w kazdym wiekszym miescie sytuacja wyglada podobnie. Aha , mamy bardzo zla opinie tutaj, mowi sie o nas ze jestesmy rasistami i ignorantami, bez znajomosci jezyka w dodatku...

Mój mąz jedzie do Irlandi 22 stycznia strasznie sie boje ale potrzebujemy pieniedzy bo tu w tej naszej Polsce marnie.krąża różne pogłoski o Polakach i Irlandczykach ale to jak wszędfzie ludzie sa różni i nie ważne czxy to Palak czy irlandczyk człowiek a to jaki on jest dla innych zależy od wielu czynników.Choć sami zapracowaliśmy sobie na większość opini to nie znaczy żeby nas wszystkich kwealifikować za jedna osobę a ponadto nie podoba mi sie fakt że to tylko od Polaków wymaga sie nauki języków obcych a inni to co niech nauczą sie polskiego dflaczego to my zawszxe mamy sdię dostosowywać ale mnie poniosło.Co wy o tym myślicie?

[Żenia]

Mąż jedzie za pare dni do Irlandii po raz pierwszy jedzie za sprawa kolegi który oferuje mu dach nad głowa i pomoc w szukaniu pracy .Jeżeli wiesz jak wygląda sprawa załatwiania własnego wynajmu mieszkania lub domku i ile to kosztuje na wstępie byłabym wdzięczna za odpowiedz na moją pocztę.Nie chciałabym by zbyt długo nadwyrężał czjąś gościnę.Żenia Mój e-meil A co z lekarzami jak wygląda ta kwestia ?Zanet.P@interia.pl

[Ananke]

Mnie zostało 2 tyg. do wyjazdu
zaczyna się robić stresowo

[Irysekk]

podłącze się pod wątek moja siostra siedzi w Irlandii pół roku i nie narzeka - jak przyjechała na święta to po 2 dniach chciała wracać , tam jest jej lepiej - przynajmniej ja na wszystko stac i sie nie musi martwic tak jak to bylo tutaj ja lece w Kwietniu i juz sie doczekac nie moge

[zalika]

Napisane przez Żenia

Choć sami zapracowaliśmy sobie na większość opini to nie znaczy żeby nas wszystkich kwealifikować za jedna osobę a ponadto nie podoba mi sie fakt że to tylko od Polaków wymaga sie nauki języków obcych a inni to co niech nauczą sie polskiego dflaczego to my zawszxe mamy sdię dostosowywać ale mnie poniosło.Co wy o tym myślicie?

Ja się z tym twierdzeniem nie zgodzę, jeśli jedziesz to jakiegoś kraju i chcesz tam pracować, żyć to musisz posiadać znajomość języka, przynajmniej podstawową. To tak jakby pojechać do Chin i domagać się od Chińczyków, żeby rozmawiali z nami po Polsku.

[blondi]

Napisane przez Ananke

Mnie zostało 2 tyg. do wyjazdu
zaczyna się robić stresowo

nie martw sie,na pewno wszystko Ci sie ulozy!!!powodzenia!!!

[Ananke]

Tak, więc został mi dzień do wyjazdu. Pakowanie się do samolotu to jakiś koszmar. Od tygodnia piorę, pakuję, przekładam, czytam zalecenia linii lotniczych… i chodzę w bluzkach mamy, bo moje są już popakowane
Trochę nie podoba mi się ta długa podróż (bo z przesiadką) ale wtedy jak rezerwowałam to nie było jeszcze lotu bezpośredniego.
Myślę, że następny post będzie już pisany z Irlandii

[Little_Shee]

Ja wprawdzie do Irlandii jadę dopiero pod koniec czerwca, ale już jestem strasznie podekscytowana, tym bardziej, że odkąd pamiętam jestem zakochana w Zielonej Wyspie

Ja już sobie w głowie walizeczkę pakuję (ja na serio się już doczekać nie mogę ) powiedzcie mi Kochane co lepiej ze sobą zabrać (wyczytałam już, że leki i ziółka). Jedziemy tam z psiapsiółą na trzy miesiące, oczywiście do pracy więc zależy Nam, żeby przyjechać z jak największą gotówką. Jak tam jest z jedzieniem, czy drogie? i wogóle rozpiszcie się troszkę jak tam się żyje a ja Was potem pozamęczam pytaniami

aha i jeszcze jedno, jak kontaktujecie się z Polska?? zostawiam tu mojego Marcinka i aż serce mi sie ściska na samą myśl, jak będziemy tęsknić ;( czasem uda Nam się przez Skype pogadać, ale nie bede miała chyba ciągłego podłączenia do neta. Słyszałam o jakichś kartach tam w Irlandii i "Tanie gadanie" czy coś takiego, ale nie wiem jak to jest ....

[Dzika Wiśnia]

Little shee...
Powiem szczerze że wybrałaś nie najlepszy czas na wyjazd na zieloną wyspę... W okresie wakacyjnym zjeżdża się do Irlandii młodzież dosłownie z całego świata i naprawdę ciężko jest o jakąkolwiek pracę. Ja przyjechałam do Dublina 6 lipca zeszłego roku i przez 2 miesiące nie mogłam nic znaleźć. Dopiero na początku września zaczęły pojawiać się oferty z pracą i wtedy znalazłam pracę bez problemu przez www.fas.ie . Ale życzę żeby Tobie udało się jak najlepiej!
Co do tanich rozmów telefonicznych - na początku też korzystałam z kart telefonicznych. Kupowałam kartę za 5 euro i mogłam dzwonić po 18 wieczorem i gadać przez 200 minut za free Teraz mam inny patent na tanie rozmowy z krajem. Wykręcam na telefonie stacjonarnym nr 1890 943 123. Po chwili pani w słuchawce mówi, że za połączenie zapłacę tak, jak za rozmowę lokalną. I potem już wykręcam nr do Polski. I tak za kilkanascie połączeń z Polską płacę miesięcznie może ze 3 euro
Jedzenie nie jest specjalnie drogie, ale za to niespecjalnie smaczne
Pozdrawiam!

[Little_Shee]

Dzika Wiśnia dzieki za odpowiedź co do pracy to my bedziemy miały tam już nagraną, więc o to się bardzo nie martwie.

dzieki za patent z tymi rozmowami, już w kajeciku notuję, napewno się przyda.

A jak jest z ludźmi, jak nastawieni są do cudzoziemców, a dokładnie do Polaków?

[Dzika Wiśnia]

No jeśli masz zapewnioną pracę to spoko
Co do Irlandczyków to generalnie są przyjaźnie nastawieni do cudzoziemców. Są mili, otwarci, chętnie pomogą. Żaden Irlandczyk nie potraktował mnie źle z powodu mojego pochodzenia. Pracuję w sklepie, klienci są sympatyczni, z szefem jestem na "ty". Wielu Irlandczyków zagaduje o moje pochodzenie, czy podoba mi się Dublin itd. Są po prostu ciekawi. Z doświadczenia wiem, że jeśli jest się pozytywnie nastawionym do Irlandczyków, to oni odpłacą się tym samym.

[Irysekk]

Kupiłam bilecik na 8kwietnia lece tylko narazie na 11 dni ale się ciesze na maxa Czy któraś z was jest w Irlandii Północnej? Bo ja lece do Dublina ale miejsce docelowe to Nevry w Irlandii Północnej